Witam,
Wiem ten temat był przerabiany tysiące razy, ale w focusie mk3 się nie natknąłem, i nie mogę znaleźć rozwiązania. Mianowicie centralny z pilota i z zamka działa, da się zamykać i otwierać, tyle, że przy pociągnięciu klamki od strony kierowcy COŚ nie odskakuje na miejscu i za chiny nie idzie zamknąć drzwi, jest to irytujące w 6-letnim samochodzie, oczywiście jak nagrzeje się w środku to puszcza ale czas oczekiwania czasem 20 min nie jest zadowalający. Ma ktoś może zdjęcia jak to wygląda w środku, bo oglądając filmiki na youtubie, jest słabe dojście do zamka żeby ewentualnie coś tam smarować?? Nie wiem czy tam jest wyrobiona klamka i jakaś sprężyna nie dociska jej z powrotem?? bo po takim mrozie po pociągnięciu tej klamki lekko odstaje, ale mimo ręcznego przyciśnięcia nic nie daje i drzwi nie zamyka:/ odbijają się tylko, miałem mk1 i takich jaj nie było

Smarowales?

zamek smarowałem, ale nic nie daje, wydaje mi się że to coś przy klamce, jakieś cięgno czy co nie wiem:/ nawet przy niskich mrozach, zaczyna od minus 2 stopni:/

Przerabialem temat- przed odblokowaniem centralnego pociagam klamkę/ klamki i później dopiero otwieram. Jak tego nie zrobię to cos nie wraca i drzwi nie zartrzaskuja sie do rozgrzania wnętrza. Nie pomogło rozebranie/ czyszczenie/ smarowanie.

Mam dokładnie to samo. Tylko, że mi się to stało jak auto stało tydzień na lotnisku (wczoraj odebrałem). Odpaliło na dotyk co mnie mile zaskoczyło, ale drzwi już nie zamknąłem. Przywiązałem je liną holowniczą do drzwi pasażera i tak jechałem. Aż w końcu po około 20min trzasnąłem drzwiami i chwyciły.

Jak pociągnę klamkę przed odblokowaniem centralnego, to ona też nie wraca do końca na swoje miejsce, więc dlatego pytanie czy to zamek jest winny?? Nie wyciągałem całego zamka, bo jak wcześniej pisałem po filmikach na youtubie nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, czy muszę ściągać cały boczek, czy wystarczy jakoś wykręcić zamek??

Ja jak będę miał chwilę czasu i będzie cieplej to zabezpieczę sobie ten samek jakoś.

Też miałem ten problem.U mnie pomogło dokładne wymycie(wypsikanie) alkoholem izopropylowym IPA w sprayu.Pozostawić do wyschnięcia a nastepnie spryskać jakimś suchym smarem.Ja użyłem teflonowego.W tym roku zero niespodzianek,nawet po wizycie na myjni ręcznej.

Identyczny temat dla MK2.
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=275141
A myślałem, że problem zamarzającego zamka i nie zamykających się drzwi podczas mrozów dotyczy tylko MK2, a tu w MK3 to samo. Nie zdziwiłbym się, jak by się okazało, że ten sam zamek siedzi w MK2 i MK3, a inna jest tylko konstrukcja drzwi.

Zima przyszła a problemu już nie ma:) a mianowicie jesienią rozebrałem boczek drzwi i nasmarowałem zamek od środka, a dokładnie to ruszające się części. Mając już rozebrany boczek pociągając za klamkę i patrząc do środka co się rusza napsikałem na zamek preparatem do konserwacji zamków firmy wurth, i mimo że mrozy przyszły ja mogę normalnie zamykać drzwi juppi:) Piszę, bo może komuś się przyda:)