Cześć wszystkim,
Od kilku tygodni, raz mniej raz bardziej, zaraz po odpaleniu silnika przez kilka - kilkanaście sekund czuć coś jakby duszach zapach ni to spalin ni to gumy.
Po otwarciu maski nic takiego nie czuć.
Całkiem nie dawno mechanik dokręcał mi wężyk na zasilaniu turbiny z którego ciekł olej, jednak po tym dociągnięciu kampanie ustało.
Oleju pod samochodem nie ma. Zapach jest o tyle nie przyjemny że konieczne jest otwarcie okien. Po kilku sekundach jednak znika.
W co radzili byście uderzyć? Gdzie zacząć szukać przyczyny?
Pozdrawiam Michał

Jeżeli zapach jest bezpośrednio po odpaleniu to może luźne są przewody na rozruszniku i tam dochodzi do iskrzenia ( nagrzewania izolacji ). Auto kręci normalnie?

Tak kręci raczej normalnie, po 2ch dniach w mrozie zapalił bez problemu bez dłuższego kręcenia.
Kable oczywiście sprawdzę, dziękuję za wskazówkę ;)
Pozdrawiam

A tak się dzieje przy każdym odpalaniu, czy tylko jak auto postoi?

Dzieje sie na mrozie? Czy tylko jak jest cieplej? Patrzyles we 2 osoby?
Jedna kreci druga wacha pod maską?

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

No więc tak, zapach stał się bardziej zauważalny w ostatnich tygodniach, czyli powiedzmy końcówka jesieni początek zimy, i jest odczuwalny zarówno w temperaturach dodatnich jak i ujemnych. Kabli na razruszniku jeszcze nie dałem rady sprawdzić, postaram się zerknąć w ciągu tygodnia. Co do opalania we dwoje, myślę że jutro zaproszę małżonkę do pomocy ;) Odezwę się jutro z informacją z oględzin.
Dzięki za sugestie
Pozdrawiam Michał

Pytalem o temperature ze wzgledu na zagrzybialy uklad klimatyzacji. Generalnie albo Ci zasysa smród przez wlot pod maska (czyli od silnika) albo jest generowany przez sam uklad wiec albo grzyb na parowniku albo np iskrzy ci silnik wentylatora? Kiedy wymieniles filtr kabinowy i odgrzybiales?

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Cześć mro
Kabina i kanały była ozonowana początkiem czerwca. Poza tym nie jest to zapach grzyba. Powiedział bym raczej taki dziwny dziwny zapach który pachnie jak: ni to bakielit, ni to spaliny, ni to izolacja, coś co śmierdzi jak ciężka palona chemia.
Jak na razie nie wiem co jak i czym się to je, ale jak dojdę do tego na pewno dam znać.
Znalazłem opinie o pęknietej uszczelce pod głowicą, przez której szczelinę maja być zasypane spaliny.
Nie wiem czy to kit czy hit ale jest to oczywiście kolejny pomysł.
Jak na razie sprawdzam, pytam I szukam.
Za pomoc będę wdzięczny rzecz jasna ;)

ja miałem podobną sytuację ale w Seacie a przyczyną był "przepalony" układ wydechowy z tego co pamiętam i przy odpalaniu auta spaliny dostawały się do środka może to jest przyczyna?

Cześć wredny...
Postaram się sprawdzić i tę możliwość, jednak wydaje mi się że, jeżeli była by to wina układu wydechowego spaliny czuł bym w kabinie cały czas, a czuć je tylko kilka sekund zaraz po odpaleniu.
Za jakiś czas pójdę do samochodu i sprawdzę czy podczas odpalania czuć coś pod maską.
Pozdrawiam

u mnie na początku spaliny było czuć zaraz po odpaleniu tak przez 10-20s... a "jakiś czas później" ten zapach utrzymywał się "praktycznie cały czas" w samochodzie...

Akumulator sprawdzałeś? zobacz czy nie ma gdzieś nalotu od wycieku.

Jest jeszcze jedna możliwość. Podkładki / uszczelnienie wtryskiwacza.

Nadal nie odpowiedziałes czy dzieje sie tak zawsze, nawet jak wyłaczysz silnik na krótko i za chwile go znowu odpalisz, czy tez auto musi troche postać żeby te objawy wystapiły.

Cześć wam,
Nie miałem jeszcze okazji testować w ten sposób, sprawdzę i dam znać. Kilka dni temu odpaliłem samochód z około 30min postojem i zapach znowu się pojawił.
Przy tych morzach za bardzo nie mam jak grzebać przy silniku. Jeżeli jednak ma to wyglądać tak jak do tej pory chyba oddam samochód na warsztat. Nie mam zamiaru uszkodzić silnika czy jego osprzętu.
Jeżeli dowiem się czego kolwiek na pewno napiszę.
3majcie się ciepło ;)

Kolego a przypadkiem nie czuć takiego zapachu jakby sie układ scalony przepalał ? Ja miałem tak przez kilka dnia zaraz po odpaleniu i się okazało że spaliła sie nagrzewnica elektryczna która działa zaraz po odpaleniu i nagrzewa auto przed zwykłym nawiewem od silnika. Jeżeli masz 2,5T to nagrzewnica jest po prawej stronie od konsoli drążka zmiany biegów. Ja jeszcze swojej nie rozbierałem ze względu na mrozy. W każdym bądż razie ogrzewanie przestało działać i już nie czuć zapachu.

Cześć Waldka, powiem szczerze że to może być ten zapach, bo to nie spaliny to właśnie coś takiego duszącego, jakbyś powiedzmy podpalił bakielit. Przy tej okazji jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy, chociaż nie mam pojęcia czy może mieć wpływ na omawiany temat. Grzeje mi tylko połowa szyby, i teraz tak myślę czy bezpiecznik się nie topi (przytoczone nie grzanie) występuje mniej więcej tak długo jak zapach. Coraz więcej podejrzanych ;)
Nagrzewnice na pewno sprawdzę jutro z rana. Dam znać czy udało się coś ustalić.
Dziękuję za kolejnego tipa.
Pozdrawiam Michał

Czołem
U mnie ostatnio jak zaczął się mróz straszliwy, odczuwam (raczej lekko) zapach spalonego plastiku / elektroniki. Byćmoże to początek czegoś co Ty masz bo u mnie jest to raczej delikatne ale jednak czuć. U mnie jest to ewidentnie związane z włączaniem grzania szyb. Grzanie póki co działa ale fakt że coś z kabelkami mogło się stać. Pierwszy raz zaobserwowałem sytuację kilka dni temu jak się mrozy rozpoczęły.

Nagrzewnice na pewno sprawdzę jutro z rana. Dam znać czy udało się coś ustalić.
Dziękuję za kolejnego tipa.
Pozdrawiam Michał

I jak tam udało się coś ustalić w temacie?

Ze swojej strony dodam że mrozy wielkie ustały i zapach w aucie też ustał. Wniosek - u mnie pojawia się tylko przy grzaniu szyb przy temperaturach około -10.

Cześć wam ;)
No więc u mnie podobnie, mrozy ustały zapach też, i co dziwne prawa strona szyby też ustała ;( więc szczerze mówiąc wygląda mi to na jakieś zwarcie które powodowało podtapianie czegoś.
Nie pasuje mi jednak w tym wszystkim jedna rzecz, kiedy po odpaleniu silnika wyłączyłem szybę zapach przy temperaturach minusowych utrzymywał się nadal.
Muszę rozbebeszyć okolice nagrzewnicy o której wspominał Waldek1978.
Czyli poszukiwania trwają.
P. S. Bezpiecznik szyby oczywiście wymieniony, ale nic to nie dało.
Pozdrawiam Michał

Ngrzewnica razem się uruchamia z ogrzewaniem przedniej szyby. Przynajmniej tak było u mnie. Ps. Walek1978 a nie Waldek 1978 :)

Jasne że razem, ale T9 wie swoje i ostatnio przerobił Ciebie jeszcze inaczej ;)
Pisałeś że nagrzewnica jest za schowkiem, jak się tam dostać? Masz może jakieś fotki?
Ciekawi mnie tylko jakim cudem szyba padła, kilka dni temu wszystko było ok.
Pisałem że już nie śmierdzi w samochodzie, ale dzisiaj jednak po odpaleniu coś poczułem. Mróz był tylko w nocy dlatego też zapach nie był bardzo intensywny.
Chciałbym znaleźć przyczynę, bo nie daje mi to spokoju.
Pozdrawiam Michał

Do tej elektrycznej nagrzewnicy dostaniesz sie demontujac boczne plastiki, schowka nie trzeba wyciagac, dolny plastik trzyma sie na 2 kolkach, jak zdejmiesz ukarze ci sie jedna srubka od tego górnego plastiku z siatka, a 2 nastepne masz jak otwórzysz schowek i możesz wyciagnac ten plastik z siatka, jak to rozbierzesz to bedzisz widzial 2 grube kable (czerwone czarny) i 2 ciekie to jest wlasnie nagrzewnica elektryczna, zeby ja wyciagnac trzeba takie metalowe mocowanie jeszcze odkrecic.
Zdjec nie umiem dodac jak bardzo chcesz to moge ci wyslac na maila bo ostatnio montowalem ale jeszcze nie podłączyłem

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=191223&page=3

Jasne że bym poprosił ;) za co z góry dziękuję, doszedłeś do tego co się w tej nagrzewnicy pali? U ciebie szyba działa? Jestem cue kawy czy te objawy są jakoś połączone, czy po prostu szybę szlag trafił ;(
Pozdrawiam

Dodalem ci linka na samyn dnie, tam masz pokazane co i jak. Ja nie mialem jej wcale i dokladam wiec nie wiem czy to akutat od miej ten zapach, warto sprawdzic.

Nagrzewnica jest tam gdzie ospisał to doskonale AJU. U mnie też w szybie tylko 2 paski chyba grzeją więc nie wiem czy to jest powiazane z nagrzewnicą. W przyszłym tygodniu będę chciał to rozebrać jak pogoda pozwoli.