Witam. Od dłuższego czasu ze swoją dziewczyną przyglądamy ogłoszenia i szukamy dla niej małego autka. No i padło na forda ka. Mamy jeden egzemplarz opatrzony ale czy warty jest tych pieniedzy? A może wy coś niepokojącego zauwazycie na zdjęciach. A oto link do ogłoszenia.

http://allegro.pl/ford-ka-mk2-2009r-1-2-benzyna-wersja-individual-i7201557127.html

Musi być ten malusi Ford od Fiata ;) ?

A co złego w tym, że od Fiata?

Złego to nic tyle, że Fiat to Fiat, a tu Forda udaje :)

I?.. A twoja foka udaje mazde :D

To przynajmniej jakiś porządny markowy japoński samochód udaje :)
Poza Focusem mam dwa japońskie samochody. Niestety słabo Fordowi te podszywanie się pod Mazdę wyszło, oj słabo :(

To może ja coś od siebie merytorycznego dodam jako użytkownik.
Samochód do miasta idealny, 69km wystarcza w zupełności do sprawnego poruszania się po mieście, na trasie daje radę ale nie dłuższej niż 150km ponieważ nie jest wygodny. Spalanie w mieście u mnie to około 6,5L ale nim trzeba się nauczyć jeździć ponieważ w przeciwnym razie będzie to 8L, na trasie podobnie około 6L ( udało mi się zrobić trasę ~180 km na 10L benzyny). Jest zaskakująco wygodny dla dwóch osób + ewentualnie dzieci z tyłu, bagażnik wystarczy na porządne zakupy. Dla mnie największym plusem jest wysoko umieszczona skrzynia biegów, sam nie sądziłem że jest to tak pomocne w mieście. Co do silnika jest to stary silnik z fiata punto z 1999r, bezawaryjny, bezkolizyjny w przypadku urwania paska rozrządu. W samochodem nie ma za dużo elektroniki co jest dla mnie plusem ponieważ sam go jestem w stanie naprawić. Koszt serwisu czyli filtr oleju, powietrza, kabiny i 3litry oleju to około 150 zł. Jak byś miał jeszcze jakieś pytania to śmiało zadawaj.

No pewnie ze dobre auto. Nie gnije, silnik do miasta ideal, czesto ladne wyposazenie typu grzane fotele, szyba, elektryka lusterek klimatronik..

Tanie czesci zamienne, do miasta bardzo dobry..

A do kolegi "lejacego wode gdzie mozna" - pamietaj ze to japonczyk wzial plyte forda, nie odwrotnie! a blachy jeszcze gorsze zamontowali :p

To że nie gnije nie był bym pewny, ja swój od razu zabezpieczyłem, jakoś obawiałem się o to.
Zgadza się mazda 6 Igen wzięła płytę od mondeo mk3 i tylko płytę silniki każdy miał swoje.

Tomku nie masz racji.. ale amator nie musi wiedziec..

Ja pamiętam też, że kolega kierował do mnie na PW ze swojego drugiego albo trzeciego lewego konta wiadomość wyczerpującą znamiona groźby karalnej. ciekawe rzeczy piszesz , ale jak na razie żaden z Moderatorów forum jak i Administrator nic takiego nie stwierdzili , czyli znowu mijasz się z prawdą . Od dłuższego czasu ze swoją dziewczyną przyglądamy ogłoszenia i szukamy dla niej małego autka od pół roku porusza się taką Kaczuszką i jest bardzo zadowolona , autko sprawuje się bardzo dobrze wszędzie się nim mieści a co najważniejsze nie narzeka , jak było wcześniej gdy jeździła Escortem że za duże auto.

Ja pytam o auto a mi zasyfiacie jakims kto ma racje! Założyłem temat żeby się dowiedzieć o aucie. Może nawet ktoś zna tego forda ka. Caly czas rozgladamy się za czymś małym. Fiat 500. Nissam micra ale cabrio. Ford ka. Moze coś innego wpadnie w oko.

Nieee ...no prosze was moderację, nie róbcie tego !!!!

Przywrócic prosze te posty ale w oddzielnym wątku ..najlepiej w HP.... tak się fajnie rozwijało :P

Złego to nic tyle, że Fiat to Fiat, a tu Forda udaje :)

Uwielbiam takie argumenty... Takie merytoryczne.:wink:

Ford ka to według mnie całkiem sympatyczne i wdzięczne autko. No i chyba bardziej dopracowane niż poprzednia generacja.

Uwielbiam takie argumenty... Takie merytoryczne. Jak Najbardziej merytoryczne ;) Parę Fiatów miałem. Zdecydowanie mądrzejszym samochodem mimo, że starszym generacyjnie Nissan Micra.
Moim zdaniem te 15-16 tys zł lepiej wydać na Nissana. Chyba, że się bardzo lubi Fiaty, upsss Fordy ;)
Bardziej poważnie to główne kryterium wedle którego bym kupował to stan samochodu, jego historia i bez wypadkowość. Marka na drugim miejscu.

No tez szukamy coś dobrym stanie. Fiata 500 już odrzucilismy za wysoka cena. Micra k12 cabrio hmmmm fajny rzucający się w oczy ale czy 1.6 110km nie będzie duzo palił. Ten egzemplarz z linku już jest 3 raz wystawiony i zaczynał od 16900zł. Jak z nim gadałem to na wszystkie wymiany ma papiery. Autem jeździ jego żona ale że jest w ciąży to szuka coś większego.

Fiacik 500 czy FordKA to pocieszne samochodziki, ale kurde bardzo malutkie niestety. Na serio malutkie, a Fiatek to już jak piszesz za wielkie pieniądze. Nissan Micra Cabrio to ryzykowny wybór, a i silnik 1,6 ekonomiczny nie będzie. W Micrach jest świetny trwały japoński motorek na łańcuchu rozrządu 1240cm 82 KM ciąga tą lekką karoserię bardzo dynamicznie i bardzo ekonomicznie. Może to nie wynika z danym papierowych, ale w mieście ścigam się nim od świateł do świateł z dużymi samochodami :D W sumie nie znam auta które mniej pali benzynki. Jest też wersja 1240 cm 65 KM też dziarsko jeździ, bo silnik bardzo, bardzo elastyczny. Jaki byś bieg nie zapiął to jeździsz, nawet na 5 biegu 50 km/h co się paniom zdarza, albo 30 km na 4 biegu :D
Wybór micr jest spory, ładne kolory, fajnie wyposażone i często z polskich salonów. Najlepsze po lifcie czyli roczniki 2008-2010. Jak nie bity i nie byle jak nie naprawiany to pojazd odporny na korozję. Samochodzik ma kilka fajnych cech typowo dla pań które dziewczyny bardzo z czasem doceniają.
W promocji nietuzinkowy ekstrawagancki wygląd, a jak się chce przewieść duży gabaryt to rozłożenie foteli i taczka ze żwirem wchodzi :) (sprawdzone) albo wózek dla bliźniaków ;)

Tak mikry fajne autka. Ale tam gdzie pracujemy to chyba ba parkingu stoi ponad 20 sztuk. Świadczy o tym że bardzo popularne autka. Ale jak to moj powiedział za dużo ich.

To dobry znak. Ludzie wiedzą co dobre, szczególnie dla kobiet kierowniczek. Nieprawdopodobnie dobra widoczność zza kierownicy. Świetna ergonomiczna kobieca pozycja za kierownicą. Wszystkie instrumenty sterujące autem od pedałów, lekką kierownice, przez dźwignie biegów, czy wszelakie włączniki bardzo przemyślane pod kątem kobiety za kierownicą. Dzięki ogromnemu przeszkleniu nadwozia łatwe określenie gabarytu samochodu siedząc za kierownicą umożliwia parkowanie w najbardziej ciasnych miejscach. Zwrotność bajka. W garażu można zawrócić niemal ;)
Nie namawiam, bo też lubię Fordy :) ale warto Micrą się zainteresować chociaż w Polsce Micra za bardzo sukcesu nie odniosła gdyż auto dedykowane do kobiet.

Bardziej poważnie to główne kryterium wedle którego bym kupował to stan samochodu, jego historia i bez wypadkowość. Marka na drugim miejscu.

Tutaj się w 100% zgadzam.

Jeżeli ktos bardzo lubi daną markę to trudno jest przekonać go do innej.Osobiście o Fordzie Ka dobrego słowa nie powiem.Był w rodzinie i wiecej z niego było złego niż dobrego.Tzw.."ciągle coś".
W tej cenie można kupić właściwie każde małe auto i to z pierwszych rąk.Na szybko znalazłem kilkanaście.Citroen C3 ,Peugeot 207,KiA Picanto,Suzuki Swift,rzeczony Nissan Micra,Honda Jazz(trochę trudniej o zadbany egzemplarz),Mazda 2 (świetne auto ale Fiat pod maską).Jest tego kwiatu pół światu.
Ja osobiscie Forda Ka bym nie chciał.

Święta racja :) Tych małych aut, że głowa boli. Ważne aby sprawny, nie oszukany kupić, nie lepiony z 3 sztuk, bo często nasza pani z naszymi dziećmi tym jeździć będzie.
Wszystkie wymienione bardzo fajne, no może poza C3 bo był w rodzinie 1,1 60 KM palił 10 litrów w mieście, a psuł się co miesiąc :)
Swifty niestety trochę drogie, ale bardzo udane samochody.

No też patrzelismy kia picanto. Nawet oglądaliśmy mini cooper ale raczej one są drogie w utrzymaniu.

majek32 nie prowokuj :D

A ty kolego bubel25 umow sie ze sprzedawca i przekonaj sie na wlasne oczy czy pasuje.

Jeżeli ktos bardzo lubi daną markę to trudno jest przekonać go do innej.Osobiście o Fordzie Ka dobrego słowa nie powiem.Był w rodzinie i wiecej z niego było złego niż dobrego.Tzw.."ciągle coś".
W tej cenie można kupić właściwie każde małe auto i to z pierwszych rąk.Na szybko znalazłem kilkanaście.Citroen C3 ,Peugeot 207,KiA Picanto,Suzuki Swift,rzeczony Nissan Micra,Honda Jazz(trochę trudniej o zadbany egzemplarz),Mazda 2 (świetne auto ale Fiat pod maską).Jest tego kwiatu pół światu.
Ja osobiscie Forda Ka bym nie chciał.

nie wiem o jakim Fiacie mówisz o Mazda 2 :) ale akurat mam to auto , przejechane już prawie 200 tys. w tym 80 tys, na LPG, auto ładne :), bardzo dynamiczne (mam silnik benzynowy 1.3, 86 km ), bardzo fajnie się jeździ - gdyby nie konieczność wymiany końcówek drążków kierowniczy z racji stanu dróg to auto praktycznie bez usterek !

nie wiem o jakim Fiacie mówisz o Mazda 2 :) ale akurat mam to auto , przejechane już prawie 200 tys. w tym 80 tys, na LPG, auto ładne :), bardzo dynamiczne (mam silnik benzynowy 1.3, 86 km ), bardzo fajnie się jeździ - gdyby nie konieczność wymiany końcówek drążków kierowniczy z racji stanu dróg to auto praktycznie bez usterek !

No cofam tego Fiata (hau,hau) :wink: Autko świetne.Też miałem parę Mazd w niedalekiej i całkiem dalekiej przeszłości.I prawdopodobnie po Fordzie znowu będzie Mazda.No i byłem dość czynny na mazdaspeed forum :)

Ja zamiast KA brałbym Mazdę2.

Ja zamiast KA brałbym Mazdę2. Mały rynek tych samochodów, drogie, ale rzeczywiście jak stać i jest co kupić to auto warte wyrzeczeń :) Koleżanka ma Mazdę 2 już z 10 lat. Tak zaniedbanego samochodu to ja nie znam. Nic przy nim nie robione na czas. Olej co 2-3 lata wymieniany :D, a Maździa ma grubo ponad 200 tys przelotu od nowości i jeszcze żyje. Korozji też jakoś nie widać, bo nie była stuknięta porządnie nigdzie. Kaśka by wygrała konkurs na mistrzynię niedbania o samochód :D

No właśnie patrzylismy na te mazdy ale drugi wypust czyli 2008 i fajne autka.

No właśnie patrzylismy na te mazdy ale drugi wypust czyli 2008 i fajne autka. Dokładnie taką ma Kaśka. Czerwona 5 drzwi, atrakcyjna brunetka 44 lata :), fryzjerka. Nie kup chociaż !! ma ją zamiar na wiosnę wystawić na sprzedaż :)

rdza w pakiecie :D

rdza w pakiecie :D

Jak w każdym równolatku.

Niestety Japończycy pokpili sprawę zabezpieczeń antykorozyjnych i nie chodzi tylko o Mazdę , teraz podobno to trochę lepiej wygląda. Wracając do Ka ,to bardzo fajne autko.

Jakoś nie mam z tym problemu. Dwa japońskie autka 2006 rok i 2008 i żadnej korozji, żadnej, a warstwa fabryczna lakieru na ubogo położona 90- max110 mikrometrów. W niewidocznych miejscach, słupki, grodź ledwo 70 mikrometrów :(. Lepsze blachy, lepsze materiały i technologia. Owszem auta były poddane zabiegowi "konserwacji" porządnym kanadyjskim preparatem jednak za nieduże pieniądze.
Jedyne miejsce to od kamyczka, 3 lata temu, ale zdarte do blachy, podkład epoksydowy dałem, na to lakier i klar i nic nie wychodzi. To świadczy o jakości blach nawet w niedrogich japońskich autach.

Kolego mam znajomego, ktory pracował w aso mazdy , on twierdzi że niektóre nowe auta przyjeżdżały z nalotem ;) , ja nie twierdzę że wszystkie ale , bardzo dużo.

Pewnie te które montowane były w Japonii
Droga morska dość długa jest

Kolego mam znajomego, ktory pracował w aso mazdy , on twierdzi że niektóre nowe auta przyjeżdżały z nalotem ;) , ja nie twierdzę że wszystkie ale , bardzo dużo.

Ten nalot to pozostałość po współpracy z Fordem.

Z fordem się zgadza, lata 90 i tak do 2004 blachy forda to kpina była. Zresztą to samo z Mercem..

Kolego mam znajomego, ktory pracował w aso mazdy , on twierdzi że niektóre nowe auta przyjeżdżały z nalotem Tak wiem. Mistrzem rdzy Mazda 6. Znajomy kochający mazdy kupował dwie w salonie i po 4-5 latach ruda rządziła. Ewenement w japońskich autach.

Ja polecam Fiata 500. Mam go 3 rok i za każdym razem jak do niego podchodzę to mi się morda cieszy. Taka zabaweczka, cukiereczek :) 1,2 69 KM daje radę po mieście a i miejsca w środku jest sporo dla 2 osób. Bagażnik w porównaniu z Mini też jest olbrzymi. Tylko w trasy mniej wygodny ale kto kupuje segment A w trasy?

Dziś takie coś się ukazało.

https://www.olx.pl/oferta/ford-ka-individual-2010r-1-2-benzyna-70km-przebieg-74500-klima-CID5-IDsqrGT.html

Fajne ale , nie za tanio troszkę? W de za taką cenę raczej się nie kupi.

Tak wiem. Mistrzem rdzy Mazda 6. Znajomy kochający mazdy kupował dwie w salonie i po 4-5 latach ruda rządziła. Ewenement w japońskich autach.

tak samo jak 2 3 5 cx5 .. dalej wymieniac? :619:

Dziś takie coś się ukazało.

https://www.olx.pl/oferta/ford-ka-individual-2010r-1-2-benzyna-70km-przebieg-74500-klima-CID5-IDsqrGT.html

U mnie sprzedający z takim wpisem "4.5 litra zimom" do dyskwalifikacji.
Na dodatek nie napisał na co to fajne autko zwracało uwagę na ulicy...

Dostałem taką wiadomość od sprzedającego.

Tak jest mozliwosc podjechania do warsztatu ktory wykonywal caly serwis i bez problemu podpisze sie pod wszystkim naprawami . Przebieg przy zakupie zapisany na fakturze 33800 z francji a w cepiku mozliwosc sprawdzenia corocznego przebiegu z przegladu . Auto zakupione w 2014 prze zeminie cale w komisie w gnieznie u mnie bez kolizji pozdrawiam

Bump: I podaje takie spalanie.

spalanie lato 5.2 l zima 6.6 l

Dziś takie coś się ukazało.

https://www.olx.pl/oferta/ford-ka-individual-2010r-1-2-benzyna-70km-przebieg-74500-klima-CID5-IDsqrGT.html
Cukiereczek :)

A może ktoś ma blisko do niego. Zeby mógł oblukać go.

Te spalanie to chyba w trasie.