Witam. Poszkodowany to Ford Focus c-max z 2005r. 2.0tdci 133km.
Problem polega na tym że miesiąc temu zmieniłem akumulator na nowy gdyż stary juz wysiadł miał ponizej30% sprawności. Po wymianie akumulatora wszystko działało dobrze. Tydzień temu po staniu samochodu w garażu w weekend( dwa dni stania) w poniedziałek już nie odpaliłem. Z kabli zapalił od strzała. Mierzylem pobór prądu miernikiem i po ponad pół godziny utrzymywał się stan 0.20A. Po nocnym staniu jakoś rano dało się odpalić. W ten weekend musiałem także zostawić na weekend auto więc za wczasy odlaczylem aku i w poniedziałek odpalił super aż do dziś.... Dziś już zaczęły się cyrki z samochodem, odpalił lecz z trudem po pracy także lecz już później nie chciał w ogóle zagadać lecz po chwili postoju zapalił lecz wyskakiwal błąd układu kierowniczego. Przy odpaleniu po 20 minutach stania zgaslo podświetlenie zegarów i panelu klimy. Lecz odpalił. Po 15 minutach jazdy zgasilem i już nie odpala. Błędów w gem nie ma. Akumulator ma napięcie 12.2v bezpieczniki sprawdzone. Szukałem na forum i nie wiem czy to wina zegarów czy już czas na GEM.

Według mnie akumulator. Napięcie 12,3V uważa się za rozładowany akumulator.

Sprawdź napięcie ładowania powinno wynosić 14,4V.

Dziś rano nie odpalił. Przy pomocy sąsiada z kabli odpalił bez problemu lecz nie mam dalej pozycyjnych i oświetlenia zegarów i panelu klimy.

Różnego rodzaju wyskakujące błędy przy słabym akumulatorze to norma, u mnie było identycznie.Jak masz możliwość sprawdzenia co się dzieje na innym akumulatorze to sprawdz. Swojego czasu też kupiłem nówkę sztukę i nawet w lecie po 2 dniach auto potrafiło nie odpalić.Jeśli wyjdzie ze to aku skasuj błędy i powinno byc ok.

Jeżeli ten pobór rzeczywiście był 0,20A to coś rozładowuje aku, po wygaszeniu (uśpieniu) powinno być coś około 0,02A
I dobrze sprawdzić ładowanie bo może być coś źle

Ładowanie wynosi 13.9-14v. Chyba już za wczasu kupię moduł gem.

Witam ponownie. Zamierzam zmienić gem na drugi już kupiony. Nurtuje mnie jedna sprawa, w nowym gemie nie ma nóżek(wejścia pod bezpiecznik f44) w moim starym jest, czy będzie wszystko grało?? Ze schematu wyczytałem że jest to bezpiecznik pod złącze diagnostyczne. Mój stary gem to 4m5t-14a073-DF, zaś nowy 4m5t-14a073-DJ.

Może sprawdź czy ci gdzie prąd nie ucieka. Skontroluj wszystkie lampki i żarówki czy nie ma gdzieś zwarcia. Ja mam podobny problem tez jeszcze nie rozwiązany. Akumulator roczny, ładowanie jest, alternator rok temu robiony, a potrafi przestać palić po godzinnnej jeździe po mieście. Ni z tego ni z owego. Fakt że prawdopodobnie mają na to wpływ niskie temperatury. W tej chwili jestem na sprawdzeniu rozrusznika. Tam prądy idą największe. Po za tym sprawdzenie wszystkich mas. Jeśli jest za dużo amper w spoczynku warto w trakcie mierzenia wyciągać po kolei bezpieczniki. Jeśli w trakcie wyjęcia któregoś amperaż zmniejszy się możemy znaleźć winowajce. Nic więcej do głowy mi nie przychodzi. Chyba że sam akumulator słaby.

Po wymianie akumulatora miesiąc temu robiłem rozrusznik bo mi zapalić nie chciał skończyły się mu szczotki do końca, tuleje nie zmienialem bo były w bardzo dobrej kondycji. Przy mierzeniu pobór prądu z akumulatora dołączyłem też przewód plusowy co idzie do alternatora i rozrusznika i dalej się utrzymywał poziom 0.20A wyjmowalem bezpieczniki po kolei i przy któryms razie z rzędu wyjmowania zauważyłem że po usunięciu bezpiecznik od oświetlenia wnętrza spało do 0.1A lecz też nie zawsze.

Witam. Problem już zostanie rozwiązany. Najprostsza rzecz, która pominąłem... Mam zwarcie na alternatorze. Mierzylem miernikiem i jest przejście między przewodem plusowym a obudowa.

Witam. Dziś przy wyjmowania alternatora zauważyłem że przy wypietym akumulatorze mam przejście między klema plusowa i masa samochodu. Rozrusznik też już wyjąłem i dalej jest to przejście. Jest to normalne zachowanie czy nie?

Witam. Odświeżam temat bo dalej borykam się z problemem że swoim autem. Przy uruchamianiu auta zerują mi się liczniki ale odpali i wszystko wraca do normy. Nie jestem pewny czy to wina leży po stronie akumulatora czy też złego ładowania alternatora. Akumulator kupiony w lutym tego roku i zmieniony alternator w marcu ładowanie na wolnych obrotach 13.8v a już jak dodam obrotów to rzędu 14.1-14.3V. Martwi mnie tylko wysoki prąd ładowania alternatora. Przy odpalonym silniku i wyłączonych wszystkich odbiornikach po chwilowym przejeździe 15A a przy włączonych odbiornikach nawet 45A. Czy to jest prawidłowy prąd? Mierzone miernikiem cęgowym.

Witam,
Mam problem z rozładowującym się akumulatorem.


-wymieniony na nowy kilka miesięcy temu, jednak problem nie zniknął (częste ładowanie)
-wymiana radia, bez rezultatów
-odłączenie alternatora na noc. Rano nie odpalił
-wyjąłem bezpiecznik 56 od centralnego zamka (komputer pokładowy nie wygaszał się, uznałem, że to może być przyczyną. Teraz wygasza się po ok. 10min. Po kilku dniach problem powrócił. Tylko pytanie czy to nie było przyczyną rozładowywania a w między czasie coś się uszkodziło-alternator/rozrusznik...)
-akumulator sprawdzany w serwisie. Napięcie ok. Jednak poruszyli temat, że może być zbyt mała gęstość elektrolitów a sprawdzić nie da rady bo akumulator jest zabudowany w całości.

Zastanawiam się czy problemem był centralny zamek a akumulator jest nie do końca sprawny.

Jesteście w stanie coś pomóc?

Z góry dziękuję.

Skracając drogę przez mękę w dopytywaniu się o szczegóły.. masz keyless?
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=289749

bo możemy przejść to jak z każdym, co było opisane w wielu tematach..
szukanie spadku napięcia po wyciąganiu kolejnych bezpieczników, po min. 30minutach od zamknięcia auta

radio Blaupunkt FX (raczej rocznik wskazuje że nie)
zalany GEM
uszkodzona krańcówka drzwi
lipny mostek prostowniczy w altku po regeneracji albo w zamienniku
rozrusznik