Witam wszystkich
Jako że jeden z moich przednich amortyzatorów dokonał żywota zaszła potrzeba wymiany na nowe
Po obserwacji rynku ''amortyzatorowego '' wygląda że ceny są dość znacznie zróżnicowane
Z obserwacji wynika że najkorzystniejszy cenowo jest zakup amorów Delphi
DELPHI cena dla mnie 329 zł 2 szt
MONROE to jakieś 450 zł 2 szt
SACHS 660 zł 2 szt
BILSTEIN B4 470 ZŁ 2 szt
Wszystkie amory mają 2 lata gwarancji więc teoretycznie trochę można polatać
Ja raczej kupie te Delphi bo cena jest bezkonkurencyjna ,ewentualnie czekam na wasze opinie ,może ktoś miał już w swoim ''maxie'' któreś z powyższych i może coś doradzić bądź odradzić

Ja ostatnio oglądałem moje to naklejki były MONROE , tylko że ja mam zawieszenie regulowane .Czyżby MONROE były wrzucane na pierwszy montaż. Nawet nie chcę znać ceny amorów do mojego auta.

Pewnie jeden amor do ciebie tyle co do mnie wszystkie

A takie nie lepsze


313 758 SACHS - Super Touring - Amortyzator
Typ amortyzatora:Amortyzator teleskopowy; System tłumienia drgań zawieszenia:dwururka; Rodzaj amortyzatorów:cisnienie gazu; Parametr:SFE36/22X171A; Strona zabudowy:z prawej; do roku prod.:2011/09; Strona zabudowy:Oż przednia;
Cena zakupu brutto
313 758 SACHS 262,92 PLZ
313 759 SACHS - Super Touring - Amortyzator
Typ amortyzatora:Amortyzator teleskopowy; System tłumienia drgań zawieszenia:dwururka; Rodzaj amortyzatorów:cisnienie gazu; Parametr:SFE36/22X171A; Strona zabudowy:z lewej; do roku prod.:2011/09; Strona zabudowy:Oż przednia;
Cena zakupu brutto
313 759 SACHS 262,92 PLZ

No cena już lepsza troszkę od tej którą ja widziałem ale wciąż sporo wyższa od Delphi bo 200 zł i pewnie jakaś wysyłka
Czy są lepsze to nie mam pojęcia ,konstrukcja taka sama ,gwarancja zapewne też

Kluczowa by była opinia kilku osób które by stwierdziły że maja lub miały Delphi i że to kaszanka to bym bezwzględnie odpuścił
Cena Delphi kusi

Kolego a sprawdzałeś KYB?
Jeśli nie te to wybieraj miedzy MONROE, SACHS, BILSTEIN B4
a y ciekawođci gdyie znalazłeś ceny:
delphi 329 zł 2 szt
MONROE to jakieś 450 zł 2 szt
SACHS 660 zł 2 szt

Panowie a czy może ma ktoś info na temat cen amorów do regulowanego zawieszenia , ja mam założone MONROE , ale nie mogę znaleźć na necie.

Podejrzewam, ze twoje amory będą droższe niż amory typu nivo z Mondeo kombi, które kosztowały ok.1.900zł/sztuka ...

Kolego a sprawdzałeś KYB?
Jeśli nie te to wybieraj miedzy MONROE, SACHS, BILSTEIN B4
a y ciekawođci gdyie znalazłeś ceny:
delphi 329 zł 2 szt
MONROE to jakieś 450 zł 2 szt
SACHS 660 zł 2 szt

czy miałeś jakąś styczność z amorkami Delphi ?
bo ja podchodzę do tego że Delphi to nie chińczyk więc jakąś jakość zapewnia 2 lata gwarancji jest i cena jest nie do przebicia
Czy jest pewność że tamte są lepsze ? bo niby czemu lepsze ,bo droższe??
W necie te Delphi już takie tanie nie są tylko IC ma taką super cenę z jakimś tam Rabacikiem

cena za Delphi to z IC
reszta z allegro
KYB nie chcę bo już leżąc na półce w sklepie potrafią cieknąć a cena trochę droższe jak Monroe

Bump: Panowie a czy może ma ktoś info na temat cen amorów do regulowanego zawieszenia , ja mam założone MONROE , ale nie mogę znaleźć na necie.
Na allegro jest aukcja z regeneracją tych amorków
http://allegro.pl/amortyzator-mondeo-galaxy-s-max-ivdc-regenracja-i3161085586.html
tu masz 1 nowy http://allegro.pl/listing/listing.php?category=8684&order=pd&search_scope=category-8684&string=smax

Jakie amortyzatory na przód?
W ofertach oprócz oryginałów najczęściej widać:
1. Kayaba
2. Sachs
3. Monroe
Ostatnia firma podobno produkuje na pierwszy montaż.
Najdroższe z tej trójki to te drugie.
Które polecacie, które montowaliście do swoich?

Czy najlepiej oryginalne Motocraffta, najdroższe z wymienionych?

Dodam tylko, że chodzi o zwykłe, bez systemu poziomującego.

P.S.
Zawsze kupowałem do VW Sachs-a i byłem zadowolony.

Dwa tygodnie temu założyłem Kayaba do spreżyn Eibach. Stare były całkowicie zużyte chociaż test pokazywał ciągle 50 i 60%. Różnica jest kolosalna na plus dla Kayaba, ale moje stare były na zero więc wszystko będzie super. Lewy był wylany a prawy bez gazu i ledwo co tłumił. Orginalne fabryczne - przelot 320tyś
więc jest co pochwalić.
Na Kayabach zrobione 2tyś więc trudno o opinie co do trwałości.
Sporo roboty i dobrze jest przygotować sie na wymianę gum osłon, podkładek a może i łożysk kolumny.
Kayaba ma żle dobrany zestaw osłon i odboi. Oryginalny komplet wymaga przerobienia i adaptacji. Sprzedawca się zarzekał że pasuje a rzeczywistość swoje. Poradziłem sobie domowymi sposobami Macgaywera ale wolałbym to wiedzieć przed rozbebeszeniem całego przodu.
Na aukcjach widać sporo oryginalnych amorów Motorcrafta czy FoMoco, ale jakieś dziwne te naklejki na nich i dlatego wybrałem Kayaba. Jest gwarancja i myślę ze już pojadą z moim Maxiem do ...huty

Dwa tygodnie temu założyłem Kayaba do spreżyn Eibach. Stare były całkowicie zużyte chociaż test pokazywał ciągle 50 i 60%. Różnica jest kolosalna na plus dla Kayaba, ale moje stare były na zero więc wszystko będzie super. Lewy był wylany a prawy bez gazu i ledwo co tłumił. Orginalne fabryczne - przelot 320tyś

rozumiem że miałeś standardowe amortyzatory fabrycznie (a nie sportowe), jaki przebieg zrobiłeś na nich ze sprężynami Eibacha?

kalachan
A osłony i odboje Sachs-a są OK?

Wszystko Sachsa jest bardziej niż ok. To części aftermarketowe premium.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

A Monroe są godne polecenia, czy raczej Kayaba?
Nigdy nie wymieniałem na jedne ani na drugie?

W powszechnej opini Monroe jest raczej kiepski ale nie wiem bo nie miałem. Tzn mam teraz ale z IVDC no i alternatywy nie było bo tylko Monroe je produkuje.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

rozumiem że miałeś standardowe amortyzatory fabrycznie (a nie sportowe), jaki przebieg zrobiłeś na nich ze sprężynami Eibacha?

Samochód kupiony bez świadomości co w nim jest. W 2010 z przebiegiem eheheh (kaszel) 140tys. Teraz się zorientowałem ze mam Eibachy. W zestawieniu z klasycznymi amorami odczuwam to tak: jest sztywno i czuć na drodze każdy garbik. Na 18" jazda super, zwłaszcza zakręty, manewry i prosta jazda po autostradzie. Dłuższe nierówności np. mostek lub wzniesienie są jednak za słabo tłumione w moim układzie ze sprężynami Eibach. Odczuwam to tak ze przy wjeżdzie na nierówność twardsze sprężyny szybciej,mocniej podbijają przód na co pozwalaja mieksze amory i przy zjeździe z nierówności ciężki przód maxa nurkuje dość mocno. Jednak jechałem mondeo z tymi spręzynami i amorami BILSTEIN chyba B6 i dla mnie za twardo. Odczucie twardości jest tez zmienne dla opon nawet o tym samym profilu i rozmiarze. Był kupiony na kumho 18" No kurde sztywno było. Zmienione na Werdenstein i spoko, ale znowu bieżnika ubywało w oczach jak za opony po 800zł to nie dlamnie.
Reasumując zawieszenie to zawsze kompromis. Ja mój przód chwalę. Gorzej z tyłem. Mam fabryczne 7 miejsc i Fabryczny hak. W tej konfiguracji mam tylne sprężyny chyba "J" i jak 95% jeżdżę sam lub z Kochaniem to dupsko podskakuje.
W pracy czasami w ciągu dnia zmieniam 3 i 4 samochody i mam trochę porównania.
Pasat jak dla mnie fajny, miękko i tłumi dziury, ale na autostradzie tak przy 170 nie pozwala zasnąć za kierownicą. W s-maxie stabilność i każdy gest kierownicą jest natychmiast na drodze. W bagażniku najważniejsze są skrzynki na wszystkie graty żeby nie latało:>

A Monroe są godne polecenia, czy raczej Kayaba?
Nigdy nie wymieniałem na jedne ani na drugie?

A Monroe są godne polecenia, czy raczej Kayaba?
Nigdy nie wymieniałem na jedne ani na drugie?
Dodatkowy mój post, ale nie po to aby podciągnąć statystykę:wink:
Czym różnią się amortyzatory różnych marek? To jest pytanie. Wartości, siły itp powinny być zgodne z oryginałem? Tak?
Wszyscy wiemy że Ani Ford ani VW sam nie produkuje podzespołów. Tu jest pies pogrzebany.
Dlaczego w jednym sklepie 1 szt amortyzatora Ford przód kosztuje 469zł a 2szt Motorcraft 530zł !!????:shock:
Allegro to już kompletnie wolna amerykanka. Chińczyk naklei każdą naklejkę, do tej samej formy np. obudowy wiertarki wstrzyknie dowolny kolor plastiku i tylko naklejkę sobie trzeba nakleić. Co to ma wspólnego z amorami?
Fora są pełne dyskusji które lepsze? Monroe, Kayaba, Motorcraft ?
A jeśli prawda jest taka ze niektóre różnią sie ....NAKLEJKĄ !!
Każdy ma swój rozum i kieruje się swoimi kryteriami.
Parę zdjęć ze sklepów Forda i allegro. Wystarczy porównać wygląd, przetłoczenia, spoiny (to cześć mojej pracy) . Żadna nie jest identyczna z oryginałem. Trzy oferty to te same amory z różną naklejką i ceną i boję się ze mógłbym je porównać do chinskiego GH.
Sachs był dla mnie za drogi dla 11 letniego samochodu. Kayaba daje mi 24 m-ce gwarancji bez limitów. To wybrałem. Jak pamiętam mady in Portugal.
Decyzja należy do każdego z nas.
Niestety zdjęcia są z nazwami sklepów i zanim zacznie się dym to jutro je usunę lub odpowiednio przerobie

W zasadzie zastanawiam się nad dwoma:
1.Monroe
2.Kayaba
Z odbojami i osłonami wychodzą w podobnej cenie.
1. Niby robi dla Forda OE
2. Bardziej chwalona marka

Sachs i OE w podobnej cenie, ale to nie nowy samochód, a amorki po wymianie trochę posmigają, takie, czy takie.

Dla S-maxa I, Galaxy i Mondeo IV:
Monroe (Tenneco) robiło OE IVDC,
Delphi robiło OE dla zawieszenia pasywnego.

Wszystkie KYB, Motorcrafty, Sachsy to OES, mogą być robione w jednej fabryce i naklejane mają tylko inne naklejki. Żadna firma nie jest fizycznie w stanie robić wszystkich amorów do wszystkich samochodów.

Po dokładnym teście na stacji diagnostycznej, okazało się, że amorki mam 95% sprawne, a w prawym przednim szwankuje poduszka lub łożysko (mocowanie górne amortyzatora).
Kupiłem zestaw od Kayaby i już czeka na wymianę.
Doczytałem również, że DELPHI produkuje amorki: comfort, performance.
Tych pierwszych nie widać w sprzedaży, jedynie wiszą w katalogach sklepów.

Zastanawia mnie jak mogłeś mieć sprawność 95% skoro nowe mają 80-85%.

Mógł bo test amorów na stacji diagnostycznej to fotomontaż.
Już widziałem, że jeden mi wylał. Zero resorowania. Co chwilę dobijał i się zacinał złożony. Nie chciał wracać. Z ciekawości więc podjechałem na stację diagnostyczną a tam? Po 76% przód. A, pojadę na następną z ciekawości. A tam? Po 83%! Tyle samo co 2 lata i 90kkm wcześniej. ;P

...odradzam Monroe, ja mam złe z nimi doświadczenia. Na przodzie jeden wywalił mi po 35 tys. km, całe szczęście wymnieniałem w warsztacie więc była gwarancja (wymienili 2szt-tylko parami). Natomiast z tyłu dałem radę jeżdzić tylko parę tygodni, tłukły jak głupie, więc je wypi...łem i założyłem stare oryginały( nastała znów cisza) i jeżdzi tak do tej pory.

Mógł bo test amorów na stacji diagnostycznej to fotomontaż.
Już widziałem, że jeden mi wylał. Zero resorowania. Co chwilę dobijał i się zacinał złożony. Nie chciał wracać. Z ciekawości więc podjechałem na stację diagnostyczną a tam? Po 76% przód. A, pojadę na następną z ciekawości. A tam? Po 83%! Tyle samo co 2 lata i 90kkm wcześniej. ;P

Tak ale to zawsze mniej niż 85%. Jak komuś wyszło 95% to albo urządzenie pomiarowe do korekty albo ktoś coś źle zrozumiał.

CARISMA nie ma alternatywy do Monroe jeśli chodzi o IVDC. Są jedynym producentem IVDC do Forda i Volvo.

CARISMA nie ma alternatywy do Monroe jeśli chodzi o IVDC. Są jedynym producentem IVDC do Forda i Volvo.

ALE kolega gcd o takich nie wspominał.....

Witam, a co sądzicie o firmie BILSTEIN ?
Na przeglądzie diagnosta stwierdził że prawy amor nie jest wylany i wygląda OK a ma 0% sprawności, czym był bardzo zdziwiony i 3 razy sprawdzał. Drugi amor 84 %.
Jest jakaś inna ewentualność ? np. uszkodzone mocowanie ?

Witam:)
jakie amortyzatory polecanie do przodu?
tak patrzę na alledrogi i widzę, że jest tego trochę...
KAYABA? zawsze takie miałem tylko w trochę mniejszych autach...do S-Maxa też będą dobre?
olejowe czy gazowe? Gość w sklepie motoryzacyjnym poleca gazowe Kayaby

Zmieniałem teraz i kolega ExpressParts polecił i w sumie sprzedał mi KYB, na tą chwile wszystko jest OK, przy okazji zmieniłem łożyska mcpherson.

Panowie musze wymienic amortyzatory z przodu bo jeden wylal wiec śmietnik

Zawieszenie zwykle, choc według vinu
-*Ze Standard.Amortyzatorami Tylnymi
- Z zawieszeniem zmodyf. na sportowe

Zastanawiam sie nad
1. Sachs
2. OE motorcraft
3. Kayaba (cenowo najkorzystniej)

Moze cos doradzicie

ja w tydzień temu wymieniałem amortyzatory przód i założyłem Kayaba nie ze względy na cenę( 500zł za oba) tylko z tego względu, że w każdym aucie takie zakładałem

Dlatego sie zastanawiam czy sachs czy kayaba bo z tymi drugimi jeszcze nie mialem do czynienia i nie eiem jak sie sprawią

Ja teraz zamówiłem komplet kayaby na przód i tył.
Mój mechanik mówi, że to bardzo dobre amortyzatory tylko tak, jak w każdym przypadku trzeba uważać by nie trafić na podróbkę..

Proste pytanie: Jakie amortyzatory przednie podejdą do mojego S-Maxa - Titanium S, czyli fabrycznie obniżony ? Pytam, bo na przeglądzie wyszło, że jest za duża różnica - prawy jest znacznie słabszy. Więc przydało by się wymienić, bo lubię jak jest wszystko w samochodzie w porządku... :)

Cześć ja też mam fabrycznie obniżony i w poniedziałek jadę wymieniać bo amortyzator od pasażera mi wylał. Z tego co się dowiedziałem to są takie same jak w normalnym. Mam do wyboru kayaba za 250zł lub sachs 350zł. Słyszałem że jedne i drugie bardzo dobre więc decyduje się się na kayaba.

A ja wydałem kupę kasy na oryginały, z robota, geometria, lozyskami, śrubami zabulilem 1900zl, lecz przejechał 81kkm i nie czuć ani nie widać było zużycia. :one: Krótko mówiąc byłem zadowolony.

Do innych samochodów, jeśli była potrzeba wymiany amorków, kupowałem Kayaby i były dobre, więc i tu do S-Maxa też chyba kupię Kayaby... :)

Cześć ja też mam fabrycznie obniżony ...
Z tego co się dowiedziałem to są takie same jak w normalnym. ...
Bzdura.
Jesli masz zawieszenie fabrycznie obniżone, to znaczy, że w ETIS jest opis:
"zawieszenie zmodyfikowane na sportowe"
To z kolei oznacza, że masz inne amory niż w zwykłym zawiezeniu!

Oczywiście możesz fizycznie zamontować zwykłe amory, ale prosze nie pisać glupot, że są takie same - no chyba, że mówimy o ich wyglądzie :619:

MAG, znalazłem np. takie Kayaby:

http://e-autoparts.pl/amortyzator-excelg-p-1365222.html

W opisie jest:
Zawieszenie: dla pojazdów z zawieszeniem standardowym
Zawieszenie: dla pojazdów z zawieszeniem sportowym
Zawieszenie: dla pojazdów bez elektronicznej kontroli wytłumiacza uderzeń

Będzie pasował do TitS czy nie?

Tak jak napisałem wczesniej - fizycznie pasować będą.
Oryginały są inne do zwykłego i do sportowego - różnią sie charakterystyką :568:

Podobna sytuacja wystepuje w przypadku Mondeo ST220 - zwykłe amory jak najbardziej fizycznie pasują, ale mają totalnie inna charakterystykę tłumienia niż te fabrycznie przeznaczone do ST.

No to jakie mam kupić? Jakiś symbol, oznaczenie, cokolwiek ??

No ale nie rozumiem problemu - napisałem przecież że fizycznie pasują ...

Jesli nie chcesz uniwersalnych to typowo do sportowego zawieszenia masz np Bilstein B6, albo fabryczne Motorcraft - problemem jest to, że zapewne ani jedne ani drugie nie będą dostepne od reki ...

Numerków nie podam, bo sobie ich nie zachowałem, chociaz mooooooże jakbym pogrzebał w papierach, to bym znalazł fakturę za moje amory - kupowałem u Grzesia z ExpressParts (jest tu na forum) ori dedykowane do sportowej zawiechy

btw
Jeszcze chyba Sachs robi typowowo dedykowane do sportowego zawieszenia.

Sachs. Można znaleźć w katalogu Sachsa.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

Bzdura.
Jesli masz zawieszenie fabrycznie obniżone, to znaczy, że w ETIS jest opis:
"zawieszenie zmodyfikowane na sportowe"
To z kolei oznacza, że masz inne amory niż w zwykłym zawiezeniu!

Oczywiście możesz fizycznie zamontować zwykłe amory, ale prosze nie pisać glupot, że są takie same - no chyba, że mówimy o ich wyglądzie :619:

Male sprostowanie amory sa inne tak jak piszesz tylko chodzilo mi ze normalne tez podejda sorki :razz:
Panowie i jeszcze pytanie czy po wymianie amortyzatorow trzeba robic zbieznosc???

Sachs. Można znaleźć w katalogu Sachsa.

OK. Szkoda tylko, że nie mogę znaleźć. Albo wyświetla się po niemiecku, albo jak znalazłem angielski, to nie ma amorków do sporta, tylko zwykłe - do sporta katalog Sachsa pokazuje amorki TRW - co za bzdura... :\

Na pierwszy montaż S-maxa szły cztery rodzaje (oznaczenia z naklejki):
- do zawieszenia zwykłego 6G91 18(x) AA(y) chyba tylko do 2,0 DURATEC-HE
- do zawieszenia zwykłego 6G91 18(x) AB(y) reszta silników
- do zawieszenia sportowego 6G91 18(x) AD(y)
- IVDC

(x) różne numery dla prawej i lewej strony
(y) mało ważne oznaczenie literowe

Najbardziej interesuje was oznaczenie wyróżnione na czerwono.
Oczywiście było to na pierwszy montaż, a cały aftermarket (Kayaba, Motorcraft, Sachs), robi jeden damper do wszystkiego, bo tak jest taniej.
Można kupić jeszcze OES Forda, ale widziałem tylko do zwykłego zawieszenia (może w ASO będą mieli do sportowego).

MAG, znalazłem np. takie Kayaby:

http://e-autoparts.pl/amortyzator-excelg-p-1365222.html

W opisie jest:
Zawieszenie: dla pojazdów z zawieszeniem standardowym
Zawieszenie: dla pojazdów z zawieszeniem sportowym
Zawieszenie: dla pojazdów bez elektronicznej kontroli wytłumiacza uderzeń

Będzie pasował do TitS czy nie?

Te które podałeś to wg Kayaby pasują do S-maxa, Galaxy, a nawet Mondeo.

No to jakie mam kupić? Jakiś symbol, oznaczenie, cokolwiek ??

Jak kupowałem Bilsteiny B6 do swojego maxa to brałem numery (te same są w mondeo):
1x 35-143598 - przód
1x 35-143604 - przód
2x 24-143639 - tył

Cześć
Własnie jestem po wymianie amortyzatorów na kayaba koszt wyniósł:
- 520zł amortyzatory
- 250zł wymiana.
Stare amortyzatory - dramat jeden wyciekł a drugi już na wykończeniu bo już miał luzy choć jeszcze nie wyciekał. Po wymianie bajka całkiem inna praca zawieszenia. Wcześniej szukałem stuków w układzie kierowniczym w wahaczach a okazało się że to amory. Dlatego zastanawiam się czy nie wymienić odrazu tylnych amortyzatorów bo już też mają swoje lata.
Najlepsze że niedawno robiłem przegląd to amortyzatory miały 75 i 80%. Gdy natomiast coś zaczęło stukać i byłem na innej stacji to wyciekający już miał 70% (wszystko było już w oleju aż kapało z niego) a drugi dalej 80% jednak różnica po wymontowaniu między starym a nowym była wyczuwalna ręcznie a co dopiero na aucie.

Ja również wczoraj wymieniłem na kayaby.
Podczas wymiany natrafiłem na taką oto ciekawostkę.
Czy ktoś z Was orientuje się co to za sprężyny ?

Masz na zdjęciu - Eibach, sprężyna przednia z zestawu ProKit z obniżeniem ok. 35mm od serii

To, że Eibach to wiem ale po tych oznaczeniach nic w necie nie wychodziło i nie wiedziałem co to za model i jakie obniżenie.
Dzięki za info.

Na pierwszy montaż S-maxa szły cztery rodzaje (oznaczenia z naklejki):
- do zawieszenia zwykłego 6G91 18(x) AA(y) chyba tylko do 2,0 DURATEC-HE
- do zawieszenia zwykłego 6G91 18(x) AB(y) reszta silników
- do zawieszenia sportowego 6G91 18(x) AD(y)
- IVDC

(x) różne numery dla prawej i lewej strony
(y) mało ważne oznaczenie literowe

Najbardziej interesuje was oznaczenie wyróżnione na czerwono.
Oczywiście było to na pierwszy montaż, a cały aftermarket (Kayaba, Motorcraft, Sachs), robi jeden damper do wszystkiego, bo tak jest taniej.
Można kupić jeszcze OES Forda, ale widziałem tylko do zwykłego zawieszenia (może w ASO będą mieli do sportowego).



Te które podałeś to wg Kayaby pasują do S-maxa, Galaxy, a nawet Mondeo.

Oczywiście że pasują do powyższych i to nie tylko wg. Kayaba
Podwozia w tych autach to bliźniaki - przynajmniej w kwestii amortyzatorow :surprise:

I co z tego, że wyglądają tak samo.
Nawet górne mocowania przednich amortyzatorów są inne dla Forda, Volvo i Land Rovera, a wyglądają tak samo. Inna jest sztywność gumy w środku. Nawet bushing w tylnych dla Forda i Volvo jest inny.
Był jakiś powód, że Ford na przód dawał do S-maxa 3, Galaxy 2, a do Mondeo 4 różne wersje pasywnych amortyzatorów.

I co z tego, że wyglądają tak samo.
Nawet górne mocowania przednich amortyzatorów są inne dla Forda, Volvo i Land Rovera, a wyglądają tak samo. Inna jest sztywność gumy w środku. Nawet bushing w tylnych dla Forda i Volvo jest inny.
Był jakiś powód, że Ford na przód dawał do S-maxa 3, Galaxy 2, a do Mondeo 4 różne wersje pasywnych amortyzatorów.

Oczywiście sam fakt nadania produktowi innego numeru nie oznacza jeszcze, że fizycznie część się różni (chodzi raczej o drobne elementy gumowe).
Co do amortyzatorów to się zgadzam, mogą być różnice, niewielkie, ale zawsze.

Cześć
Własnie jestem po wymianie amortyzatorów na kayaba koszt wyniósł:
- 520zł amortyzatory
- 250zł wymiana.
Stare amortyzatory - dramat jeden wyciekł a drugi już na wykończeniu bo już miał luzy choć jeszcze nie wyciekał. Po wymianie bajka całkiem inna praca zawieszenia. Wcześniej szukałem stuków w układzie kierowniczym w wahaczach a okazało się że to amory. Dlatego zastanawiam się czy nie wymienić odrazu tylnych amortyzatorów bo już też mają swoje lata.
Najlepsze że niedawno robiłem przegląd to amortyzatory miały 75 i 80%. Gdy natomiast coś zaczęło stukać i byłem na innej stacji to wyciekający już miał 70% (wszystko było już w oleju aż kapało z niego) a drugi dalej 80% jednak różnica po wymontowaniu między starym a nowym była wyczuwalna ręcznie a co dopiero na aucie.

Czy wymieniałeś same amortyzatory czy jeszcze jakieś elementy towarzyszące (osłony, łożyska itp) ?

Przy wymianie amorów z przodu IMHO zawsze warto przy okazji wymienić łożyska

Czy wymieniałeś same amortyzatory czy jeszcze jakieś elementy towarzyszące (osłony, łożyska itp) ?

Jak oddawalem auto to prosilem aby sprawdzili dokladnie stan wszystkich elementów. Zostalo wymienione wszystko oprocz lozysk bo stwierdzili ze lozyska sa w dobrym stanie i nie wymagaja wymiany. Gosc specjalizuje sie w fordach i caly czas serwisuje tam auto i jestem zadowolony.
Nie ukrywam ze akurat teraz wymiana amortyzatorow wyskoczyla mi w nieodpowiednim momencie i na poczatku chcialem wymienic tylko jeden wyciekajacy amortyzator ale szybko z tego pomyslu zrezygnowałem.

Ja w tym tygodniu wymieniłem przód i tył na kayaby.
Wymieniałem sam wiec miałem wgląd we wszystkie elementy.
U mnie akurat łożyska były w fatalnym stanie.
Jedno rozpadło się podczas demontażu sprężyny.
Dałem wszystko nowe poza sprężynami żeby drugi raz tego nie rozbierać.

I co z tego, że wyglądają tak samo.
Nawet górne mocowania przednich amortyzatorów są inne dla Forda, Volvo i Land Rovera, a wyglądają tak samo. Inna jest sztywność gumy w środku. Nawet bushing w tylnych dla Forda i Volvo jest inny.
Był jakiś powód, że Ford na przód dawał do S-maxa 3, Galaxy 2, a do Mondeo 4 różne wersje pasywnych amortyzatorów.

Dla uściślenia mojej poprzedniej wypowiedzi:
Podałem przykłady modeli z rodziny Forda S-max,Galaxy Mondeo
Natomiast porównanie Forda,Volvo i LR ma się nijak do tematu :P
Z tego co pamiętam Volvo i Ford różnią się talerzem i uchwytami mocującymi natomiast LR to zupełnie inna bajka :027:
Amortyzatory na OE w jednej rodzinie różnią się siłami tłumienia stąd taka ilość kombinacji

Volvo i Ford mają takie same talerze i uchwyt łącznika stabilizatora, tak jak wspomniałeś różnią się siłami tłumienia.

Co prawda temat o amortyzatorach na przód ale nie chcąc zakładać nowego tematu zapytam tutaj.
Czy w amortyzatorach na tył powinny być te piankowe odboje ?
Kupiłem ostatnio kayaby na przód i tył i w tylnych były tylko same osłony.
Sprzedawca twierdzi, że tylne amortyzatory nie mają odboji ponieważ są w sprężynach.
Podczas wymiany w starych amortyzatorach (SACHS) również nie było odboji.
Na rysunku z katalogów forda wygląda na to, że są tylko te w sprężynach.
I teraz moje pytanie - czy rzeczywiście tak jest że w tylnych amortyzatorach nie daje się odboji bo są w gniazdach sprężyn ?

Czy po prostu sprzedawca robi ze mnie wała a poprzedni właściciel nie zamontował przy wymianie ?

Dokładnie tak. Nie ma go na tłoczysku amortyzatora, tylko jest w sprężynie.

Dobra, czy taki zestaw na przód to dobry wybór?
https://allegro.pl/amortyzatory-kayaba-ford-s-max-odb-osl-przod-kpl-i7302875250.html

Czesc ja niedawno u siebie wymienialem amortyzatory z przodu i montowalem wlasnie kayaby. U mnie za zestaw amortyzatory, oslony i odboje wyszlo 520zl .

Ja polecam Sachsa. Tydzień temu wymienione, cały zestaw z osłonami i odbojami 630zł. Amorki pracują że sprężynami eibach pro kit. Jest elegancko dużo lepiej niż na starych sprawnych amorkach no ale nie ma co się dziwić nowe zawsze będą lepsze.

Kupiłem Kayaba bez osłon i odbojów - w razie czego warsztat wrzuci swoje i wraz z nimi poduszkę/łożysko MacPhersona.

Sprawdzajcie po swoich mechanikach czy dobrze Wam wszystko poskładali. Poniżej zdjęcie efektu wymiany amorków przez warsztat mechaniczny (nieprzymocowany w wskutek tego przetarty felga przewód hamulcowy). Auto straciło hamulce (pedał wpadał w podłogę, właściwie zero hamowania) a ja dosłownie o włos dałem radę ominąć (jadąc w kolumnie około 70km/h) auto które skręcało przede mną...
Na dolnym zdjęciu widać jak daleko zajechałem od skrzyżowania próbując zatrzymać auto (auto stanęło jakieś 10m wcześniej, ale je przepchnąłem żeby nie blokować zatoczki).
Nie życzę nikomu takiej sytuacji. Ręce trzęsły mi się po wszystkim jeszcze 2h od zdarzenia.

O kurde nie ciekawa sytuacja mam nadzieje i pewnie nie tylko ja ze nie odpuscisz tym tzw mechanikom bo to naprawdę moglo sie zle skonczyc dla ciebie lub innych osób.

Witam.

Mam pytanie czy przy wymianie amortyzatorów na nowe zawsze trzeba wymieniać sprężyny czy nie ma takiej potrzeby? Dziękuję.

Witam.

Mam pytanie czy przy wymianie amortyzatorów na nowe zawsze trzeba wymieniać sprężyny czy nie ma takiej potrzeby? Dziękuję.
Nie trzeba zmieniać sprężyn. Ale ja wymieniłbym przynajmniej łożyska makpersonów - są tanie. U mnie partacz ich nie zmienił i przynajmniej jedno z nich strzela...

Koledzy podczepię się pod temat , bo mam problem z doborem amortyzatorów do mojego auta .
Otóż S-max 2012r, 2.0 TDCI 163kM , PS, bezwypadek , tydzień temu wylał mi się prawy amorek , zamówiłem nowy komplet KYB-a , przy montażu okazało się ,że moje stare mają fi 55 (miejsce montażu w zwrotnicy) , a nowe KYB-y mają
fi 52 , dzwonię wszędzie , pytam i każdy oferuje mi wg. katalogu czy to Bilstein , czy to Sachs fi52 , czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi ?

Hej. Koledzy pomóżcie ! muszę wymienić amortyzatory -jeżdżę z rodziną i nadal nie wiem jakie mam zamontowane . Może ktoś się spotkał z takimi jak moje i może coś podpowiedzieć ?

Mierzyłem do mojego v70, bo zwrotnica ta sama i jest 52mm.

Czy ktoś wie jaki rodzaj amortyzatorów jest montowany fabrycznie na osi tylnej?
Gazowe czy olejowo-gazowe?
I to samo pytanie o przód.

I czy oznaczenie w katalogach:
Rodzaj amortyzatorów: ciśnienie gazu
oznacza amortyzatory gazowe?

Wszystkie są z olejem, niezależnie od opisu.

Tylko w sklepach jedne oznaczają rodzaj amortyzatorów olejowo-gazowe a inne "ciśnienie gazu".
Jak to rozumieć?

Następnym razem zamów internet z dostępem do wyszukiwarek.

https://autokult.pl/1704,jak-dzialaja-amortyzatory

He he. Dobre. Tylko nie daje to odpowiedzi co to jest "ciśnienie gazu" w opisie rodzaju amortyzatorów w sklepach.

Kupisz internet z wyszukiwarkami, to i tego się dowiesz. :-)

A sklep to nie jest źródło wiedzy o czymkolwiek.

Witam. Mam pytanie czy wymienialiście może w s maxie 2.5 st amortyzatory?? Padł mi prawy a mechanik twierdzi że pasuje tylko oryginał bo na zamienniku może wyżej stać??

Pytanie jaką masz wersję. Standardowe zawieszenie czy sportowe obniżone - 15mm. Nie wyobrażam sobie wymiany tylko jednego amortyzatora [emoji43]

Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka

No mechanik właśnie twierdzi że zawieszenie jest sportowe.

No mechanik właśnie twierdzi że zawieszenie jest sportowe.Podobno Sachs robi jeszcze amortyzatory do wersji sportowej...

Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka

Według mnie za wysokość głównie odpowiadają sprężyny, ja bym kupił Kayaba, takie same chyba do zawieszenia ST i standardowego są w ich katalogu. Ludzie na ori amortyzatory do większości aut zakładają Eibach pro kit -30 mm i to jeździ, to -15 tym bardziej.

Według mnie za wysokość głównie odpowiadają sprężyny, ja bym kupił Kayaba, takie same chyba do zawieszenia ST i standardowego są w ich katalogu. Ludzie na ori amortyzatory do większości aut zakładają Eibach pro kit -30 mm i to jeździ, to -15 tym bardziej.

I tu jest racja - za wysokość odpowiada sprężyna. Gdyby za wysokość odpowiadał amor to musiałby być twardszy od sprężyny, a co za tym idzie na sportowe zawieszenie musiałoby być zaj...iście twarde. Tak jak koledzy poszukaj u znanych producentów zamiennika do Twojego modelu lub podjedź do dobrej hurtowni, aby poszukali po vinie.

Tak jak Arek - wielu ludzi zakłada Eibach pro kit do seryjnych amorków i autko siedzi niżej bez wymiany amorków, testowałem w poprzedniej Zafirze i w smaxie jak będzie potrzeba zmienić sprężyny to też w to pójdę

Czołem, jaki amortyzator do przodu polecacie w 2024 ? Padł mi jeden z przodu, drugi sprawny. Widzę jakieś tańsze typu ME Premium, Daco, pozatym Kayaba i te droższe. Delphi już chyba nie ma. Iparts ma jakieś własne. S-MAX 2007 20TDCi140KM

Witam,
Mam do Was inne pytanie. Musze rowniez wymienic amortyzatory z przodu postawilem na firme Sachs. Czy wystarczy tylko nadkole zdjac czy stoi jeszcze cos na drodz?

dziekuje za pomoc.

Pozdrawiam

Czy naprawde trzeba odkrecic przegub i cala piaste wyciagnac ...?

Raczej podszybie trzeba zdemontować. Jeśli nie jest mocno zastany w zwrotnicy, to bym nie wyciągał jej.
https://youtu.be/0CrNaP1wdV8?si=HyHwTKGm7zbAba35

Praktycznie nie ma szans bez wyjęcia razem ze zwrotnica. Trzeba by chyba ścisnąć sprężynę na aucie, żeby poszło.

tomao Danielo_82
Serdecznie dziekuje za odpowiedz. Ale praktycznie nie dostalem odpowiedzi. Czy ktos tutaj juz wymienial amortyzatory i moglby sie podzielic doswiadczeniem. Dziekuje!

No przecież kolega wyżej wkleił film z YT, bardzo dobra oddający rzeczywistość. Ja dodałbym tylko, że sworzeń wahacza nie wychodzi tak łatwo, śrubę amora na piaście dobrze podgrzać palnikiem, bo lubi się ukręcić, uważać przy zdejmowaniu sprężyny i ustawieniu łożyska górnego.

Witam,
Tak widziałem ale widziałem również filmik gdzie nie trzeba tylko musisz mieć taki (ściągacz ) który rozszerza gniazdo w piascie i amortyzator wychodzi. Może ktoś tutaj to robił i wie jak dokładnie wygląda to w praktyce? Dzięki

Żeby wyjąć amortyzator z piasty nie potrzeba ściągacza,wystarczy w szparę włożyć jakiś płaskownik a śrubę wkręcać z drugiej strony. Ale nie to jest problem a to że cała kolumna jest na tyle długa że trzeba bardzo mocno nagiąć wahacz w dół żeby wyjąć z piasty amor. I łatwiej jest po prostu wyjąć go razem z piastą. Mam nadzieję,że w miarę zrozumiale to napisałem.

mkris Wymieniłeś już te amory? Jeżeli jeszcze nie to kilka porad:
1. Nowe amory przepompować kilkanaście razy w celu wymieszania oleju.
2. Śruby piasty/półosi wg manuala zawsze idzie nowa ale, możesz użyć starej. Nową dokręcamy dwuetapowo: Etap 1. 45 Nm , Etap 2. kąt 80st. Gdy użyjesz starej dokręć ok. 50 - 55 Nm.
3. Wieloklin przegubu i piasty wyczyść druciakiem i umyj zmywaczem , do montażu możesz zwilżyć olejem przekładniowym lub ATF i wytrzyj. Przy okazji wyczyść czujnik ABS i pierścień.
4. Pamiętaj o prawidłowym ustawieniu poduszki amortyzatora.
5. Gdy zakładasz stare łożysko amortyzatora, oczyść je i rozbierz i uzupełnij smarem litowym do wysoko obciążonych przekładni.
6. Sprawdź w jakim stanie są gumy od sprężyn, umyj je i zakonserwuj silikonem.
7. Śruby poduszki dokręć z wyczuciem, jak postawisz auto na kołach poluźnij te śruby pokołysz przodem nadwozia i wtedy dokręć.
Amortyzatory jakiej firmy wybrać, odpowiem Ci że nie wiem bo od pandemii rynek części aftermarket to taki kogel mogel. Ja do siebie w Mondeo MK4 włożyłem Sachsa, po przejechaniu ok. 4 tys km jest OK, jeszcze. Wybór zawęziłem do 3 marek:
1. Sachs - obecnie na rynku mamy wyroby Made In Slovakia, jak z jakością nie wiem ale produkowane w Turcji były trwałe.
2. TRW - produkowane we Francji przez znaną firmę Gabriel. Lekko twardsza charakterystyka od OEM wg opisu TRW.
3. Motorcraft - Zawsze to wyrób produkowany na serwis a i cena nie odstrasza.

Serdecznie dziekuje za pomoc.

Kupilem caly komplet Sachs ale po zlozeniu wydaje mi sie ze sprezyna na dole nie jest poprawnie osadzona... gdzie moze lezec problem. Albo po zamontowaniu na samochod osiadzie pod naciskiem ciezaru.

dziekuje za odpowiedz.

Link do zdjec

https://postimg.cc/gallery/Bj5qx0b


Pozdrawiam