Witam , temat dotyczy foki 2014 rok 1.6 tdci 150 tys .przebieg .
Problem dotyczy :
Podczas ruszania przy puszczaniu sprzegla tak w połowie wysprzeglania auto szarpie , oraz po zmianie na 2 bieg po puszczeniu sprzegla tez szarpnie . Problem nie wystepuje na zimnym silniku gdy obroty auta sa chwilowo wyższe .
- Słychać delikatne pukanie od spodu auta które słychać tez delikatnie w kabinie .
- Problem na 3 4 i 5 biegu Nie wystepuje
-autem da rade plynnie jechać ale trzeba sie naprawde skupic przy zmianie biegów i troche wczesniej wydaje mk sie dodawac gazu .

----------Dodatkowym problemem ktory moze byc powiazany z powyższym jest to ze auto po pozadnym rozgrzaniu bardzo drga , nic nie klekocze ale jak sie pozadnie nagrzeje to w rytm obrotow silnika bardzo czuc drgania na biegu jałowy ktore sa mocniej odczuwalne na kierownicy i pedalach i fotelu .

Dodam ze jest to moj 2 taki sam focus z tym samym silnikiem i dla mnie cos jest nie tak . Auto ma jakby muła , inaczej slychac silnik przy przyspieszeniu , dziwna sprawa .
Na poniedziałek jestem umowiony na wymiane kompletu sprzegla z kolem dwumasowym , ale nie wiem czy nie pospieszylem sie sam z diagnozą i czy nie sprawdzic najpierw poduch i pracy wtryskow. Doradzcie co zrobić . Nie chce sie naciagac na kase pochopnie
W zalaczniku wrzuciłem nagrany dzwiek na biegu jałowym , troche slychac to klekotanie .

Też ostatnio zaobserwowałem takie szarpanie przy ruszaniu na rozgrzanym silniku. Również tylko na 1 i 2 biegu. Na zimnym silniku wszystko ok. Natomiast u mnie to drganie nie występuje, lub jest tak małe, że nie zwróciłem uwagi. Nie mam też objawów z zamulaniem silnika. Jak się czegoś dowiesz, daj znać.

Edit: znalazłem inny temat z tymi objawami:
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=274104

Witam ponownie , wiec auto bylo w ASo na diagnozie , stwierdzili ze sprzeglo jest oki nic autu nie dolega ...
Jedynie co kazali wymienić to Poduszka silnika od strony rozrzadu (ta u góry widoczna po otworzeniu maski) oraz filtr paliwa (ponieważ sprawdzali ze byl wymieniany 30 tys km temu .- to juz tak profilaktycznie kazali ) .
Generalnie moim zdaniem i tak to sprzeglo dziwnie chodzi dlatego pytanie do was a bardziej do posiadaczy tej wersji foki w silniku 1.6 TDCI 95km otóż serwis stwierdził ze w tych silnikach trzeba troche wiecej gazu dodawac przy ruszaniu bo auto ma malo mocy w tej wersji . Zauwazylem ze przy ruszaniu na pierwszym biegu krecac go do 2000 obrotow minimum i zmianie na 2 bieg auto jedzie plynnie to samo z 2 na 3 . a jak z jedynki ponizej 1900 obrotow zmienie na 2 badz z 2 na 3 to auto robi kangory ... czy u was tez tak jest czy inaczej? Tzn czy ponizej 1900 obrotow jak ruszacie i zmieniacie na 2 auto wam szarpie ? Np jak ruszacie macie 1700 obrotow i zmieniacie na 2? Bardzo was prosze o sprawdzenie . Pzdr

Mam tak samo jak Ty ;)

Też tak miałem, kwestia zmiany nawyku operowania sprzęgłem, trzeba to robić "na raty". Silnik też mi drga, temat rzeka, jest tematów na tony, nic nie pomaga.

Tak, klasyk. Krew mnie zalewa podczas jazdy w korkach. Rozwiązaniem jest albo delikatne ruszanie bez dodawania gazu (komputer sam zwiększa obroty) albo ruszanie z wyższych obrotów. Z 1 na 2 tak jak piszesz - do 2000 kangury, powyżej brak. Później też stosuję pewien myk: gdy wciśniesz sprzęgło ale zanim jeszcze wrzucisz 3 zobaczysz, że komputer sam obniża i przez chwilę utrzymuje obroty takie, które najlepiej będą pasowały. Jak poczekasz tą chwilę z wbiciem 3 biegu to potem jedziesz już bez kangurów.

Zupełnie jak bym czytał o swoim samochodzie. Nawet myślałem żeby założyć o tym wątek ale myślałem że się przyzwyczaje.
Otóż kupiłem focusa mk3 około 3 tygodnie temu. Też mam taki sam silnik i całkiem zbliżone obserwacje. Poprzednio jeździłem mk1 przez 8 lat i nie ma się co oszukiwać, różnica między tymi samochodami jest ogromna. Ogólnie mk3 jeździ się przyjmnie ale...no właśnie to ruszanie. Jestem tym po prostu zdegustowany. Nie dość że mega krótka "jedynka" to jeszcze trzbe się nieźle przyłożyć aby płynnie przejść na 2. Potem już ok. W mk1 nie miałem z tym takich problemów.

U mnie jedynie nie ma problemu z ruszaniem bez dodawania gazu. Ale potwierdzam że na rozgrzanym silniku pojawiają sie zwiększone wibracje. To kolejna cecha która razi w stosunku do wiekowego TDDI. Ten ostatni przecięż mistrzem kultury pracy nie jest a mimo to na biegu jałowym nie wykazywał takiej "trzęsawki".
Z tym że z tego co rozeznałem to jest właśnie wina sztywności poduszki silnika w funkcji tempertatury. I osobiście zgadzam się z tą teorią. W zimnym stanie nie ma wibracji. Nawet rozgrzany silnik nie za bardzo wibruje jeśli na zewnątrz jest bardzo zimno. Dopiero wtedy gdy poduszka mocno się nagrzeje i straci sztywność zaczynają się wibracje.

Zabrakło mi cierpliwości na poszukiwania fajnego ecoboosta i nie wiem czy nie będę tego żałował.

Ja wymieniam te poduche w poniedzialek i filtr paliwa , za miesiac dwa bede mial wolna kase to sprawdze wtryski czy dawk paliwa jest odpowiednia , jesli będzie ok to przy kolejnej wolnej kasie wymienie sprzęgło jesli nic sie nie zmieni , tak dla wlasnego spokoju by rozwiac swoje watpliwosci . Generalnie serwis mi powiedzial ze moge czuć różnicę ponieważ w rocznikach 2010 - 2012 w tych silnikach byla inna norma spalin niz jest zastosowana w rocznikach 2013 -2014 dlatego silnik troche inaczej pracuje i brzmi .

Sprzęgło nic nie da - ja miałem robione kompletne i zupełnie nic się nie zmieniło:/

Ja wymieniam te poduche
I coś się zmieniło?

Słyszałem że pomaga zresetowanie wyuczonej dawki, ale na mój chłopski rozum to tylko kwestia czasu aż powróci do tego co było lub zabawa z mapą.
U mnie tylko po rozgrzaniu są wibracje na biegu jałowym i też myślę by w lato poduszkę wymienić, ale czy to coś pomoże?

Jutro wymieniam to dam znac, o tej wyuczonej dawce tez slyszalem i dobry pomysł jak poducha nie pomoze to zadzwonie do serwisu o koszt takiej uslugi .

Ponad 200 zł.

Powiem tak, to Wasze pieniądze i nic nikomu do tego, ale potracicie kupę szmalu, a silnik jak drga tak będzie drgał i jak kangurzy tak będzie kangurzył.
Pozdrawiam

Jutro wymieniam to dam znac, o tej wyuczonej dawce tez slyszalem i dobry pomysł jak poducha nie pomoze to zadzwonie do serwisu o koszt takiej uslugi .

maciej1989
Przyszlo mi jeszce cos do glowy odnoscnie drgan. Podobno 1.6 z mapa 115KM juz tak nie drgaja. Rozwazales taka operacje? Ja jeszcze tego nie zrobilem ale mam w planach. Byłby to podwójny pozyty bo raz że auto będzie miało lepsze odejscie to dwa znikną te dokuczliwe wibracje. Ale w sumie nie mam pewnosci czy mapa załatwia sprawe. Niech się wypowie ktoś z wersją 115KM.

Ja bym się bez potrzeby nie pchał w wymiane sprzęgła. Szkoda kasy.

Poducha i filtr wymieniony , na ta chwile temat zostawiam bo jest zbaczna poprawa , poduchy nie kupowalem org koszt 400 zl bo stwierdzilem ze bedzie sztywna jak tamta i kupilem zamiennik za 245 zl Meyla czy jakos tak . Filtr oryginal . Wiec polecam wyprobowac zrobilem trase auto dogrzane z 2 sie o wiele rusza i o wiele mniej drgan pozpstaly rownomierne typowo fordowskie drganka co jest prawidlowe .pzdr

U mnie się "naprawiło" rękami mega ogarniętych mechaników, więc się dzielę wiedzą dla potomnych. Przy okazji solidnego przeglądu IDS wypluł wreszcie to, czego się spodziewałem: P02A2, czyli 3-ci wtrysk kaput. Został założony nowy oraz ponownie zaprogramowano pozostałe. Do tego doszła nowa kalibracja MP (była MF :roll: ) i... nie poznaję auta. Mam od tygodnia wielkiego banana na gębie, bo skończyły się kangury na 1 i 2 biegu, auto idzie płynnie i przyspiesza jak przecinak. Od siebie dodam, że te kangury były od zawsze, więc poprawę przypisuję kalibracji, choć nowy wtrysk z pewnością ma tu swój udział. Z kronikarskiego obowiązku: przebieg 155 000.

Kalibracja czyli tk ck pisalj wcześniej , na nowo przyuczenie wtryskow?
Robiles kalibracje w aso?
Jaki koszt takiej kalibracji ?
Zrobil by to moze dla poprawienia mocy

Kalibracja czyli tk ck pisalj wcześniej , na nowo przyuczenie wtryskow?
Przez kalibrację miałem na myśli aktualizację oprogramowania komputera PCM (IDS nazywa to nową kalibracją). To możesz wykonać w ASO albo u kolegów z forum. Procedura nie wymaga ponownego zakodowania wtrysków a tylko ich ponownego przyuczenia, czyli w skrócie mówiąc trzeba trochę pojeździć hamując silnikiem i tyle ;) .

W moim konkretnym przypadku szlag trafił jeden wtrysk i on rozkodował pozostałe, zatem u mnie musieli jeszcze ponownie kodować wtryski. Nie robiłem tego w ASO a w serwisie partnerskim Ford. Na paragonie mam pozycję: DIAGN./WYMIANA/PROGR.WTRYSK 380,- brutto.

Hej,gdzie kupiłeś wtrysk?regenerowany czy nowy?koszt?

Hej,gdzie kupiłeś wtrysk?regenerowany czy nowy?koszt?

Kupiłem nówkę w serwisie, w którym go od razu wymieniono. Koszt wtrysku plus wszystkie pierdoły dookoła typu podkładka, uszczelka, ustalacz, śrubka to lekko ponad 1000,-.

Mam Mondeo 2.0 benzyna i mam podobny problem. Generalnie wygląda to tak, że jak ruszam "delikatnie" to czasami następuje szarpnięcie (odbicie) i spadek mocy. Natomiast jak dam mocniej gaz, to nic takiego się nie dzieje? Na wyższych biegach też nic. Tylko przy ruszaniu.
Czy ktoś może polecić jakiś serwis w Poznaniu? Może warto podpiąć pod komputer?

Poducha i filtr wymieniony , na ta chwile temat zostawiam bo jest zbaczna poprawa , poduchy nie kupowalem org koszt 400 zl bo stwierdzilem ze bedzie sztywna jak tamta i kupilem zamiennik za 245 zl Meyla czy jakos tak . Filtr oryginal . Wiec polecam wyprobowac zrobilem trase auto dogrzane z 2 sie o wiele rusza i o wiele mniej drgan pozpstaly rownomierne typowo fordowskie drganka co jest prawidlowe .pzdr

Minęło już trochę czasu więc mógłby kolega coś więcej napisać jak sprawuje się samochód po wymianie poduchy? Czy poprawa nadal się utrzymuje? Czy to był bardziej efekt placebo?
Od początku kiedy posiadam focusa też mam to szarpanie. Ale dodatkowo teraz kiedy się ociepliło zaobserwowałem jeszcze metaliczny stuk w momencie kiedy ustaje i ponawia się siła ciągu. Np on/off na tempomacie. Wydaje mi się że to może być poducha ponieważ na zimnym silniku tego efektu nie ma.

W sobote jade do ogarnietego elektryka bo jednak problem ciagle jest bede przyuczał wtryski na nowo , i z tego co mi mówił to bedzie chciał zmieniac synchronizacje biegu 1 i 2 w sterowniku ( ale ten temat musze jeszcze z nim przedyskutowac ...
jest to ostatnia rzecz jaka robie po taniości ...
Jesli ta wizyta nic nie da to w maju sprawdzam wtryski jeśli beda ok to wymienie aby jeszcze poduszke pod skrzynia jesli po tym wszystkim bedzie problem ciągle to temat zostawiam do momentu kiedy mi sie porządnie nie odezwie dwu mas i wymienie caly komplet ze sprzeglem . :) . Dam znac w weekend .

Hmm, niby temat przycichł...
maciej1989, czy wizyta doszła do skutku i czy przyniosła poprawę?
Mój Focus 1,6 TDCI 115KM ma takie objawy, że potrafi go przytkać na 1 (jak staram się nim delikatnie ruszać). Przytkanie jest naprawdę nieraz mocne. Z kolei na 2ce potrafi nieźle zakangurzyć. Niby ma 164kkm, rozrząd wymieniłem 1kkm temu, filtry i oleje kompletnie. I nie wiem, czy temat drążyć i szukać złotego Graala czy odpuścić.

Mam wrażenie, że problem z 1 na 2 i z 2 na 3 występuje we wszystkich fordach. Mam to samo, a jeżdżę 1.5 EB. Po prostu jest coś skopane w tych skrzyniach/sprzęgłach/dociskach - szkoda, że tego nie wyłapałem na jeździe testowej bo po prostu nie kupił bym auta. W trasie nie ma problemu super się jeździ, ale w mieście jakim jest Warszawa jest to strasznie irytujące i nie jest to kwestią złego operowania gazem/sprzęgłem. W życiu jeździłem co namniej 20stoma autami i nie spotkałem się z takimi objawami - tym bardziej, że kupiłem nowe auto.
Może to mieć jakieś powiązanie z kompem/mapą bo, gdy tylko dostaję auto po serwisie w ASO czy akcji serwisowej, problemu przez pewien czas nie ma (2-3 dni), a później wszystko powraca.
Wszystkie te opisy co były wymieniane to jest dokładnie to samo co występuje i u mnie, a przecież diesle - skrzynia inna, motor inny.
Tylko wolne, bardzo wolne puszczanie sprzęgła nie powoduje problemów (ewentualnie podwójne wysprzęglanie "double clutch"), czy wyrzucenie biegu na luz - pozycja centralna i ponowne wbicie - czyli jazda emerycka na pewno pomaga ;), ale wtedy jest się zawalidrogą przy ruszaniu spod świateł i wygląda to tak. Zostaję w tyle, wszyscy ruszają po czym jak zapnę 2kę to wszystkich zaczynam prześcigać i odejmuję pedał gazu bo od 2500obr/min jest już za bardzo przepustnica otwarta.
Również nie ma szarpnięcia, gdy pojadę na pół sprzęgle - ale ile sprzęgło wytrzyma takie traktowanie?!?
Strasznie jest to irytująca rzecz.
Po akcji serwisowej problem minimalnie się zmniejszył, ale nadal występuje. Nie wiem co to może być, ale obstawiam, albo kompa, ze coś miesza ograniczając moc auta na tych biegach i stąd takie objawy (przy niektórych biegach widać, że jest podtrzymanie obrotów przez chwilę - nie pamiętam przy, których, a przy innych nie ma - chyba właśnie przy 1 i 2 nie ma tego podtrzymania, albo na odwrót. Później to zweryfikuję).
Albo problem ze sprzęgłem/dociskiem (stąd ta akcja serwisowa), dlatego już kombinuję aby wstawić sprzęgło/docisk jakieś sportowe czy z ST jezeli by podchodziło bo wgranie sooftu nie załatwia sprawy, a jak się rozwali docisk i jeszcze dojdzie do zapłonu auta no to będzie ładnie. Nie chcę ryzykować tylko dlatego, że auto na gwarancji, a w ASO upierają się, że wszystko jest OK z autem.
U znajomego też było OK i w ASO twierdzili, że typ tak ma, a jednak tłok padł. Więc wolę dmuchać na zimne.

Odpisałem Ci w osobnym wątku.
Jedyne co mogę tylko dopisać, to że znając problem i wiedząc jak operować sprzęgłem jak jest rozgrzane auto,
można spokojnie wyczuć jak to się dzieje i przy jakim operowaniu.
Uwierz mi, na początku też zaciskałem zęby że "no kurcze tyloma autami jeździłem".
Odkąd nauczyłem się jak Focus ma to sprzęgło, tak więcej mi się to nie zdarza.
I tak - wiem - jest to wkurzające. Ale jak pisałem w innym wątku.
Jak przeszkadza za bardzo - to sprzedaj i kup coś innego.
Lepsze to niż się codziennie wkurzać.

przy niektórych biegach widać, że jest podtrzymanie obrotów przez chwilę - nie pamiętam przy, których, a przy innych nie ma
Podczas zmiany na wyższy jest od 1 do 6. Tylko to nie jest podtrzymanie, a obniżenie do obrotów kolejnego biegu w celu redukcji szarpnięcia podczas zasprzęglania. I tak jest od zawsze w ecoboostach.

Podczas zmiany na wyższy jest od 1 do 6. Tylko to nie jest podtrzymanie, a obniżenie do obrotów kolejnego biegu w celu redukcji szarpnięcia podczas zasprzęglania. I tak jest od zawsze w ecoboostach.

A skąd samochód wie czy chcesz wrzucić wyższy czy niższy bieg ;) ?
Nie ma to znaczenia (podtrzymywanie jak występuje to niezależnie czy wrzucasz niższy czy wyższy bieg). Później podam na których mi podtrzymuje biegach, a na których nie.

Rev match, to tylko w nowym ST-ku jest i to w pakiecie performance. Żaden cywilny tego nie ma.

Każdy ecoboost ma dopasowanie obrotów podczas przyspieszania. Auto nie wie czy wrzucasz kolejny (2-6), czy redukujesz (1-5), zawsze ustawi obroty tak jak dla kolejnego biegu. Jeśli masz 4000 na 3, to wysprzęglając obroty spadną do powiedzmy 3400 i tak przez chwilę będą utrzymywane, po czym dopiero po tej chwili spadną na 750.
Przy czym to widać tylko jak się w miarę spokojnie przyspiesza, pewnie tak jak większość typowych kierowców ;) Przy dynamicznej jeździe sprzęgłem obniżamy obroty do właściwych.

Jeśli po wysprzęgleniu obroty wcale nie spadają i utrzymuje się chwilę wartość ostatnia na biegu, to masz coś nie tak.

A skrzynie w 1,5 i 1,6EB są konstrukcyjnie takie samie jak dla tych samych pojemności diesli. Różnią się głównie przełożeniami i może maks momentem. Więc i problemy mogą być identyczne.