kln1920
18-03-2018, 21:04
Witam. Jak szybko nagrzewa się silnik w waszych Focusach 1.6 100KM? U mnie w takie mrozy zajmuje to około 2km, nie jest to trochę zbyt długo?
Zobacz pełną wersję : [Focus 2008-2011] Jak szybko nagrzewa się 1.6 16V? kln1920 18-03-2018, 21:04 Witam. Jak szybko nagrzewa się silnik w waszych Focusach 1.6 100KM? U mnie w takie mrozy zajmuje to około 2km, nie jest to trochę zbyt długo? weuek 18-03-2018, 21:09 Nie. Dla porównania, mój 1.8 tdci przy kilku stopniach mrozu nagrzewa się przez przynajmniej 10 kilometrów (ale ma grzałkę kabinową, więc mało to może użytkownika obchodzić). Fulara 19-03-2018, 06:10 2 km to bardzo dobry wynik Grzegorz MX 19-03-2018, 07:13 starym sposobem możesz delikatnie przysłonić część wlotu, ale pod warunkiem że nie jeździsz w mieście w korku - w mk3 zrobiono żaluzję która jest zamknięta do czasu osiągnięcia temp optymalnej. kunte 19-03-2018, 09:36 Szybko się nagrzewa. Bardzo dobry wynik. U mnie przy mrozach poniżej -10, to po 5 kilometrach już mam ciepło w środku. edmun 19-03-2018, 09:55 Nagrzewa się normalnie pawelchmielecki7 19-03-2018, 12:18 W moim przypadku silnik przy -2 , nie złapie swojej temperatury czyli 90 stopni nawet przez 10 km. W kabinie robi się ciepło bardzo szybko. Jeśli wyłączę ogrzewanie całkowicie to temperatura silnika szybko podchodzi. Mój nie ma żaluzji. Byłem w serwisie i powiedzieli że tak ma być i powinienem nagrzać silnik a później włączyć grzanie, ale kto by tak robił. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka karloss 19-03-2018, 14:52 Witam. Jak szybko nagrzewa się silnik w waszych Focusach 1.6 100KM? U mnie w takie mrozy zajmuje to około 2km, nie jest to trochę zbyt długo? Patrzysz na wskazówkę na desce rozdzielczej? Bo jak tak to żaden miarodajny pomiar. Po 2 km nie zagrzejesz tego silnika do temperatury roboczej. Fazik83 19-03-2018, 16:45 Co znaczy ciepło w środku...? Wg mnie najbardziej miarodajny pomiar to wskazówka temperatury. Po jakim czasie / ilu kilometrach osiągnie 60 st i 87 st. I jeszcze jedna kwestia: czy włączamy nadmuch ciepłego powietrza do kabiny czy nie? Bo tu jest różnica. U mnie jest tak: 87 st w temperaturze zewnętrznej od 0 do -5 po przejechaniu 8 km bez włączania grzania w kabinie. To samo z włączonym nawiewem na 2 biegu - 10 km. kumpel Fordzika 19-03-2018, 17:07 2 km na benzyniarkę rozgrzania to wprost rewelacyjny wynik, nie znam takiej benzyniarki Dla porównania, mój 1.8 tdci przy kilku stopniach mrozu nagrzewa się przez przynajmniej 10 kilometrów To albo u mnie coś popsute, albo u Ciebie ;) Przy konkretnych mrozach (-8-12) jak fordziwka zostaje na noc na dworze to po 10 km jazdy mam totalnie rozgrzany silnik. Wskazówka na właściwym miejscu, a na potwierdzenie chwilowe zużycie paliwa pokazywane przez komp na wolnych obrotach to 0,5-0,6 l czyli silnik osiągnął taki bilans cieplny, że sterownik traktuje go jak gorący i dawkuje jakby pracował w Chorwacji na upale. To dla mnie jest wyznacznikiem osiągnięcia właściwej temperatury plus to, ze włączenie ogrzewania nie studzi silnika. Gdy na noc zostaje w garażu w którym mam 8-10 st C to po 7 km drogi mam gorący silnik i wydajne ogrzewanie. Zaznaczę, że obie opcje są takie, że ogrzewanie włączam dopiero po 5 km drogi do tego czasu marznę w (_l_) , bo nie mam luksusu w postaci PTC :( te dokładnie 5,5 km przebywam dość szybko jadąc na 4 biegu z prędkością 75 lub na 5 85 km/h Fulara 19-03-2018, 18:01 temperatura w kabinie nie ma nic do temperatury silnika Ze_ja 19-03-2018, 18:53 Większość posiadaczy wysokoprężnych silników mogłaby marzyć tak szybkim nagrzaniu wody. Diesel jest sprawniejszy - więcej energii spalania daje na ruch, podczas gdy benzyniak znacznie więcej jej traci przez emisję ciepła, dlatego szybciej się nagrzewa. Po 2 km na mrozie nagrzeje się woda (stąd wskazówka na środku). Olej i cały blok silnika z pewnością potrzebuje więcej, więc ruszając na mrozie, nie należy silnika męczyć przez przynajmniej 10 km lub 15-20 minut pracy (jeżeli więcej stania, niż jechania). U mnie też jest to kwestia 1-2 km do nagrzania wody do środka skali, kiedy ruszam z garażu, w którym jest 11-13 stopni. Jak auto okazjonalnie postoi parę godzin na mrozie, to 2-3 km lub ok 5 minut pracy silnika w korku. Mimo to, nie kręcę go wysoko przez kolejnych 15 minut lub 7-8 km, żeby się naprawdę nagrzał a nie tylko miał ciepłą wodę do ogrzania kabiny. Na mrozie wbrew pozorom warto też wyłączyć nawiew na pierwsze 2 kilometry (szybciej się grzeje, gdy woda nie jest ochładzana próbując grzać wnętrze auta) a jak wskazówka pokaże swoje, to włączyć grzanie w obiegu zamkniętym na kilka minut lub dopóki szyby nie zaczną parować :D kln1920 19-03-2018, 21:21 Oczywiście mówimy tu o położeniu wskazówki, jak sprawdzałem, to 87* na wskaźniku (po około 2km) to około 45* w ECU Fulara 20-03-2018, 10:38 problem w tym, że 1.6 nie mierzy temperatury wody tylko suchy blok silnika Ze_ja 20-03-2018, 16:11 A skąd masz takie informacje? Instrukcja jest ogólna, dla wszystkich, więc jeżeli masz potwierdzone info, że w tym silniku jest inaczej, to chętnie się zapoznam :) Instrukcja podaje jasno "Wskaźnik temperatury płynu chłodzącego silnik" i nie ma tam żadnych adnotacji, w rodzaju "zależnie od wersji silnikowej", czy czegoś podobnego. Fulara 20-03-2018, 17:11 w mk1 tak jest Festador 20-03-2018, 18:30 Oczywiście mówimy tu o położeniu wskazówki, jak sprawdzałem, to 87* na wskaźniku (po około 2km) to około 45* w ECU Miałem tak samo, po updacie softu w zegarach (z 225 do 512) wskazówka już pokazuje prawidłowe wartości. Zaczyna się ruszać powyżej 60C i osiąga '87' przy 82C wg czujnika wody gruby33 21-03-2018, 01:45 Mam 1.6 100KM po lifcie i zegary zaktualizowane do 512 więc temperaturę strzałka pokazuje liniowo, a nie nagle skacze z 60 na 80 jak na starym sofcie. Podczas jazdy miałem podłączony Forscan i różnica jest może kilku stopni. Przy około -5 na zewnątrz ( nie garażowany) temperaturę 60 stopni osiąga po ok 4-5 km. 75 stopni łapie po jakiś 7-8 km. Do 90 ciężko mu dobić w takiej temperaturze jadąc 80km/h chyba że stanę na kilku światłach. Z reguły trzyma ok. 85 stopni. To wszystko. Dmuchawa na początku na 1 potem na 2 ale na początku czerwonej skali. Potem leeko podkręcam. Jeśli jadę te 80-90 km/h i włączę dmuchawę na 2 i prawie na Maks na czerwone pole to potrafi po chwili spać do ok 75 stopni. Po zmniejszeniu lekko temperatury w środku znów rośnie. Termostat był niedawno wymieniany. Mechanik powiedział, że może warto jeszcze wymienić korek od zbiorniczka wyrównawczego i może coś pomoże. pawelchmielecki7 21-03-2018, 07:31 Masz identycznie jak ja w MK3. Auto jest nowe więc wykluczam termostat. Byłem w ASO to powiedzieli że to normalne. Auto ma priorytet nagrzać kierowcę. Mnie najbardziej zdziwiło spadek temperatury kiedy podkrece ogrzewanie. Spadek temperatury nie występuje kiedy wskaźnik jest na najwyższym dopuszczalnym poziomie. Ewidentnie widać że kabina zabiera bardzo dużo ciepła z silnika. W dieslu nie miałem czegoś takiego, nie miała prawa spaść temperatura, ale i w kabinie nie było za ciepło. Kiedyś jechałem 50 km przy -14 stopni i wskaźnik nie złapał maksa. Wystarczyło że wjechałem na autostradę i już po chwili max. Zauważyłem że w takiej sytuacji należy na chwilę wyłączyć grzanie w kabinie, jak wskaźnik złapie max to już trzyma. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka kln1920 21-03-2018, 07:57 Mam 1.6 100KM po lifcie i zegary zaktualizowane do 512 więc temperaturę strzałka pokazuje liniowo, a nie nagle skacze z 60 na 80 jak na starym sofcie. Podczas jazdy miałem podłączony Forscan i różnica jest może kilku stopni. Przy około -5 na zewnątrz ( nie garażowany) temperaturę 60 stopni osiąga po ok 4-5 km. 75 stopni łapie po jakiś 7-8 km. Do 90 ciężko mu dobić w takiej temperaturze jadąc 80km/h chyba że stanę na kilku światłach. Z reguły trzyma ok. 85 stopni. To wszystko. Dmuchawa na początku na 1 potem na 2 ale na początku czerwonej skali. Potem leeko podkręcam. Jeśli jadę te 80-90 km/h i włączę dmuchawę na 2 i prawie na Maks na czerwone pole to potrafi po chwili spać do ok 75 stopni. Po zmniejszeniu lekko temperatury w środku znów rośnie. Termostat był niedawno wymieniany. Mechanik powiedział, że może warto jeszcze wymienić korek od zbiorniczka wyrównawczego i może coś pomoże. Na jaki termostat zmieniłeś? Chyba nie powinno tak być, żeby nie trzymał temperatury już po jej złapaniu gruby33 21-03-2018, 08:36 Termostat Gates. Ze_ja 21-03-2018, 13:25 Trochę dziwna sprawa z tym spadkiem temperatury, zwłaszcza w benzyniaku. Niedogrzany diesel na mrozie to rozumiem, że może wkazówka temperatury lecieć w dół przy włączonym ogrzewaniu kabiny, ale benzyna, zwłaszcza w tym 1.6 to bardziej grzeje, niż jedzie ;) Mam Climatronic, więc nie wypowiem się na temat czerwonego zakresu pokrętła, niemniej choć na ogół zimą ustawiam 18,5 (czasem więcej), to zdarzały się testy (głównie pod kątem poboru prądu / spadku napięcia) z maksymalnym nawiewem i grzaniem na HI (zamiast konkretnej temperatury) i nawet przy mrozach poniżej -20 temperatura wody (położenie wskazówki) nie spadała. Ani podczas jazdy trasowej, ani podczas postoju na jałowym. Fakt, MAX nawiew nigdy długo nie trzymałem, więc może po dłuższym czasie by coś wyszło. Zwykle mam 18,5 stopnia i nawiew na 1-2, ale dopiero po nagrzaniu wody. Pierwsze minuty, dopóki wskazówka nie dojdzie do pionu, jadę bez nawiewu (jeżeli start na mrozie). Taki spadek temperatury by mnie niepokoił i mechanik miałby szukać do skutku (zresztą nie oddałby mi auta, gdybym marudził, że po wymianie termostatu nie trzyma temperatury). Ostatnio nawet zdarzało mi się, mając prąd przy zewnętrznym parkingu, grzać auto farelką przed ruszeniem :) Wsiadaliśmy do nagrzanego a po uruchomieniu obiegu wewnętrznego na chwilę, woda wstępnie nagrzała się szybciej, biorąc ciepło z kabiny. Taki ot inverter :D Po chwili nawiew wyłączony (dłużej trzymać bez sensu, bo to jakieś +18 w kabinie a silnik po chwili już dawał więcej ciepła, które grzanie kabiny by odbierało) i w niecałe 2 minuty silnik dogrzał wodę do optimum. RyszardaTrzeciaWaza 21-03-2018, 13:47 Wg mnie też jest to dziwne, że przy osiągnięciu temp nominalnej, później potrafi ona spadać. Użytkowałem różne auta, z różnymi silnikami i takiej sytuacji przy sprawnym termostacie nie uświadczyłem. Tylko w jednym przypadku, temperatura potrafiła spasć, gdy był spory mróz, auto stało na parkingu, parkotało sobie bez dodawania gazu dłuższy czas. pawelchmielecki7 21-03-2018, 14:09 Do tych co dziwi spadek temperatury: macie założoną żaluzję? Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka Ze_ja 21-03-2018, 14:20 Brak żaluzji u mnie. Mk2 chyba nawet nie miało takiej opcji, więc tylko ew. samoróbki. W Dieslu by mnie to nie dziwiło i zdarzało mi się do klekota mocować rzepy na zipy i do rzepów przyczepiać takie pianki z rzepem do moskitier i jeżeli jechałem dłużej, to ściągałem to na pierwszym postoju. Benzyna na prawdę ma dużo mniejszą sprawność i mnóstwo energii traci w postaci ciepła, przez co tam nie widzę możliwości spadku temperatury przy sprawnym termostacie i całym układzie ogrzewania / chłodzenia / wentylacji. A z tym spadkiem na postoju, podczas pracy na jałowym, to też nie powinno mieć miejsca, chyba że nawiew i grzanie solidnie rozkręcone. Na postoju nie ma chłodzenia silnika przez wpadające przez grill, rozpędzone zimne powietrze, więc temperatura w komorze silnika zaczyna rosnąć. Dlatego w korkach a podczas upałów nawet na postoju, tak często się wentylatory załączają. RyszardaTrzeciaWaza 21-03-2018, 15:13 Na postoju nie ma chłodzenia silnika przez wpadające przez grill, rozpędzone zimne powietrze, Tak, ale silnik pracujący na biegu jałowym, nie pracuje też pod dużym obciążeniem co za tym idzie, nie nagrzeje się tak jak auto będące w ruchu. Zaznaczam że mój przypadek(a raczej przypadki) miały miejsce przy dużym mrozie. Przy dodatnich temp, takie sytaucje nigdy nie miały miejsca. Wykluczam termostat, ponieważ były to nowe, roczne auta służbowe. Ze_ja 21-03-2018, 15:20 silnik pracujący na biegu jałowym, nie pracuje też pod dużym obciążeniem co za tym idzie, nie nagrzeje się tak jak auto będące w ruchu. Jasna sprawa - nie mówię o nagrzewaniu tylko o trzymaniu temperatury, a z poprzedniego wpisu zrozumiałem, że na jałowym potrafi na mrozie spadać (założyłem że już po osiągnięciu temperatury roboczej). W dieslu z mocnym grzaniem / silnym nadmuchem się z tym spotkałem, w benzynie jeszcze (odpukać) nie. :) pawelchmielecki7 21-03-2018, 21:25 Ja mam przejechane 3000 km. Przy dużych mrozach jest spadek temperatury. Nagrzewanie nastawione na max i wentylator na 1. Pytanie kolejne a przy jakich obrotach jeździcie do 90 km/h ? W moim 1.6, 105 km nie przekraczam 2500 obrotów. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka Ze_ja 21-03-2018, 21:49 Trzeba by sprawdzić przełożenia skrzyni biegów (czy takie same dla M5 w każdej wersji i zarówno w Mk2, jak i Mk3). Dalej kwestia rozmiaru opon (też jakiś wpływ). Ja, w Mk2 FL na 205x55xR16 mam podobnie ~2400-2500 przy licznikowym 90 km/h (zależnie od wiatru, ew. lekkiej pochyłości). Jednak trzymanie 100 km/h (wedle GPS, czyli jakieś 107-108 licznikowe) to juz wskazówka obrotomierza zwykle trzyma się już kawałek za kreską 3000 rpm. W tym aucie dla mnie 80 km/h to prędkość "idealna" akustycznie. 90 jeszcze spoko, 100 idzie wytrzymać, powyżej to jakaś masakra i generalnie na dłuższe trasy w miarę możłiwości wybieram inne auto, lub jadę 100 km/h Focusem :) Wracając do nagrzewania - nie zdarzyło mi się, żeby temperatura spadła nawet, gdy jest poniżej 2000 obrotów (lub w tych okolicach) i jadę jakieś 70-80 na 5-ce. Na postoju też się trzyma (zdarza mi się myć auto z włączonym silnikiem i grzaniem - nawiew na 1) i po pieczołowitym myciu, po jakichś 20 minutach nadal wskazówka temperatury w pionie. Niemniej to jest zawsze po minimum 30 minutach pracy silnika podczas jazdy, kiedy silnik jest rozgrzany a nie tylko woda ciepła. pawelchmielecki7 22-03-2018, 07:26 Czyli ten typ tak ma i już. Co do hałasu to u mnie przy 140 km/h jest cicho. Słychać delikatnie buczenie silnika i wiatr o szyby. Buczenie ma charakter sportowy, nie raz żałuję że nie słychać tego głośniej. Dodatkowo dochodzi niesamowity kop no bo obroty są na 4000. Pierwszy raz zauważyłem jak pojechałem do Łodzi było zimno około -10 stopni. Nie pamiętam w jakich to było okolicznościach ale temperatura w trakcie jazdy po mieście spadła. Z jakieś 75 na 65. Co mnie bardzo zdziwiło. Na autostradzie w końcu złapała pion i już tak trzymało pomimo że ponownie wjechałem do miasta. Zacząłem się tym interesować i na forach piszą o takich przypadkach może nie każdy to zauważył. Dziś przy plus 2 przez 11 km z wentylatorem na 1 i pokrętłem na godzinę drugą wskaźnik pokazał prawie max. Ale gdyby było z - 10 nie przekroczyłby drugiej kreski bo wówczas pokrętło mam ustawione na godz. 5. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka kln1920 22-03-2018, 08:02 Coś nie tak z termostatem według mnie weuek 22-03-2018, 08:35 Dodatkowo dochodzi niesamowity kop no bo obroty są na 4000. Zaiste, 159 Nm (w najmocniejszej wersji), to kop nieziemski. pawelchmielecki7 22-03-2018, 08:58 Wystarczy, na tor pewnie nie ale ja po torze nie jeżdżę. Mam inne priorytety, miałem dylemat czy tylko tyle kucy styknie. W zupełności wystarczy aż nadto. Co do termostatu to będę to kontrolował i w najbliższym czasie wymieniam olej po 4000 km, zażądam sprawdzenia w ASO. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka weuek 22-03-2018, 09:12 A skorzystałeś choć raz z wszystkich tych "kucy"? Bo szczerze wątpię, natomiast z maksymalnego momentu (choćby tak marnego jak w tym przypadku) okazja do korzystania jest znacznie częstsza. Wcale nie trzeba toru, bo wystarczy tir na autostradzie pod większą górkę, gdzie takim 159 Nm męcznie idzie jazda lewym pasem. Ze_ja 22-03-2018, 09:26 Cóż, ja mam inne odczucia akustyczne, niż zdecydowana większość ludzi. Dlatego powyżej 80 km/h już odczuwam dyskomfort. Może tak to zobrazuję: jeżeli radio mam ustawić powyżej 5-6, to jest za głośno w samochodzie. Jeżeli nawiet chodzi powyżej 2, to już mi przeszkadza a powyżej 3 nie może być dłużej niż kilka chwil na ogrzanie / schłodzenie. Itd. :) Chyba nie muszę mówić, jak nienawidzę jazdy w tunelu, czy blisko ekranów akustycznych :D Nadal uważam, że coś masz nie tak z tym silnikiem, bo wydaje mi się, że temperatura nie powinna spadać w benzyniaku, kiedy już sam silnik (a nie tylko woda) osiągnął temperaturę roboczą. pawelchmielecki7 22-03-2018, 09:29 Trochę nie na temat ale ok. Nigdy nie miałem problemu z wyprzedzaniem, włączaniem się w ruch autostradowy, nigdy nikogo nie blokowałem. Poprostu trzeba mieć doświadczenie. Kuce to nie wszystko, liczy się moment i trzeba wiedzieć kiedy ten moment jest w danym aucie. Oczywiście nie zaprzeczam że przy 240 km będzie lepiej, ale to tylko świadczy o doświadczeniu kierowcy że nie potrafi jeździć słabszym autem. Na YouTube jest filmik takiego właśnie laika, rozpędza się foką 1.6 105 km i mu nie idzie. On naciska do dechy auto zero reakcji. No sorry chłopie naucz się jeździć bo tym filmikiem tylko się kompromitujesz. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka kln1920 22-03-2018, 09:35 Gratuluję doświadczenia, to ja dorzucę coś od siebie: Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem pawelchmielecki7 22-03-2018, 09:59 Ze_ja wentylator na 1 to u mnie podstawa, ja się wkurzam jak jest na 2. Na 3 to chyba nie uruchamiałem. Kiedyś jeszcze zaobserwowałem że jak wskaźnik był przed drugą kreską. Ta zaraz po 60. Nie wiem ile to stopni przy drugiej kresce. I kiedy podkręciłem grzanie bo było naprawdę zimno to temperatura spadła prawie na 60. Wydawało mi się że przyczyną jest brak żaluzji. Niby termostat nie puszcza jeszcze ale mroźne powietrze jednak wpada do silnika. W jednym z testów usłyszałem że mankamentem jest priorytet ogrzania kierowcy. I podczas swoich testów zauważyłem że duże znaczenie ma kiedy jest włączone grzanie i wyłączone. Nawet przez chwilę wyłączone i temperatura się inaczej zachowuje, włączenie obiegu zamkniętego i również diametralnie inaczej. Zobaczę co powiedzą w ASO. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka weuek 22-03-2018, 10:01 Poprostu trzeba mieć doświadczenie. Kuce to nie wszystko, liczy się moment i trzeba wiedzieć kiedy ten moment jest w danym aucie. A kucami się przeca martwiłeś... Ciężko z tobą dyskutować, bo sam używasz mojego argumentu do obrony stanowiska, którego wcześniej nie zająłeś. Kolega wyżej świetnie podsumował. :-) szymo324 19-04-2018, 17:13 Temat mnie mocno interesuje, bo niedawno stałem się właścicielem Forda Focusa MK2 z 2011, 1.6 Pb, 100KM Podobnie jak u twórcy tematu, u mnie również auto szybko się nagrzewa. W obecnej chwili, gdy na zewnątrz jest temp. ok. 10-15st to po jakichś 1-2min wskazówka temperatury znajduje się na środku (no prawie) i tak już jej zostaje, nie ma żadnych wahań. Jak jest u Was? Czy to jest normalne, bo mi się wydaje, że to coś za szybko. kln1920 19-04-2018, 18:12 Tak. Przełączenie na LPG (28 stopni) osiągam po około 300-400m. civicplff 24-05-2018, 18:32 Ja kupilem mk2 po lifcie 2009 1.6 115km (sida) i dzis zauwazylem ze po calym dniu (27℃) stania wjechal na hale (ok 25℃) i podpieciu kompa na zegarach wskazowka po 2 minutach poszla na 90℃ natomiast na kompie bylo ok 40 ℃ musze jutro zerknac jaki mam numer softu. Czy ten soft da sie wgrac samemu jesli tak to jakim programem najlepiej, najbezpieczniej? Edit: moj soft to 403 gruby33 09-12-2018, 20:50 Panowie jak to w końcu jest z tą temperaturą przy 1.6 100KM? Termostat miałem wymieniany niecały rok temu i raczej jest sprawny bo przy ok. 50 stopniach jeden przewód przy nim jest ciepły, a drugi zimny i dopiero później otwiera się i są 2 ciepłe przewody. Dziś zrobiłem mały test z ELM (pokazuje prawie identycznie jak zegary).Pokrętko temperatury trochę ponad połowę i dmuchawa na "2". Przy temperaturze +5 st. i zimnym zupełnie silniku po odpaleniu i przejechaniu około 600m temperatura płynu chłodniczego miała 30 stopni. Po przejechaniu 5 km miała dopiero 60 stopni. 85 stopni osiągnął dopiero po przejechaniu 11km. I gdy przekręciłem pokrętło od grzania wnętrza na maks to temperatura spadła po kilkuset metrach na 78 stopni, a gdy do tego dodałem dmuchawę na "3" i ciepło na maks to po kilkuset kolejnych metrach spadłą do 70 stopni. Gdy obniżyłem ciepło pokrętłem znów temperatura płynu zaczęła pomału rosnąć. Trochę dziwne bo Punto Evo 1.4 żony po kilkuset metrach ma już 60 stopni, a prawie 90 po 2 kilometrach. |