Miemam że to chyba komus sie przytrafiło że urwał sie łeb do sruby no i trzeba resztę jakos wykrecic tylko jak :?: napewno sa sposoby podajcie jakie napewno to sie komus p
rzyda (nie wspomnę o sobie :) nie tylko przy samochodzie
ESCORD 1.4 87r
jeżeli nie da sie złapać np. kombinerkami to ratuję Cię tylko rozwiercenie śruby i na nowo przegwintować
Trzeba wywiercic w srubie otwor . Sa takie sruby ( nie pamietam technicznej nazwy ) z gwintem w lewa strone , jak wkrecasz to wykreca sie stara sruba .
Jakos zawile to brzmi , ale dziala :D
Witam. Dobry efekt wspomagający to podgrzać okolice wykręcanej śruby (jej pozostałości)
dobry do tego jest mały palnik na gaz do zapalniczek (wygląda jak flamaster a jest we wszystkich marketach typu obi prakticer itp. około 10-15zeta.
Pozdrowienia
Sa takie sruby ( nie pamietam technicznej nazwy ) z gwintem w lewa strone , jak wkrecasz to wykreca sie stara sruba .
Może chodzi ci o tzw. wykrętaki, coś podobnego do gwintowników (w zależności od modelu)
czasami pomaga nawet "wykręcanie" śrubokrętem, należy go wtedy używać jak przecinaka, czyli stukać w nią młoteczkiem w stronę odkręcania - sam wielokrotnie to testowałem. Można też spróbować zrobić rowek na śrubokręt. Przed odkręcaniem należy oczywiście opukać zapieczoną śrubę lub zastosować Coca-Colę.
Dobry efekt wspomagający to podgrzać okolice wykręcanej śruby (jej pozostałości)
Co do podgrzewania, to podgrzewamy tylko i wyłącznie powierzchnię dookoła śruby, bo jak podgrzejesz śrubę, to ona sama się rozszerzy i jeszcze bardziej zaciśnie.