Zobacz pełną wersję : Historia samochodu i weryfikacja w ASO
matefusz 05-04-2018, 10:27 Witam forumowiczów,
W najbliższym czasie chciałbym się stać szczęśliwym posiadaczem S-maxa. Znalazłem interesujący mnie model, ale mam pewne wątpliwości, co do historii pojazdu i opieszałości w udostępnianiu informacji lub niewiedzy obecnego właściciela.
S-max był kupiony w komisie, który to sprowadził forda z Belgii. Zweryfikowałem VIN w raportach autodna i autobaza.pl. O ile przebieg jest wg. Mnie OK to według raportów auto miało 3 szkody na łączną kwotę ponad 3000€. W ASO Forda w PL telefonicznie mi potwierdzili jedynie przebieg, że w 09.2012 miał 79 tyś a w 08.2014 122 tyś.
Jak myślicie, auto mogło mieć poważnego dzwona w Belgii? Czy koszty 3000€ to dużo jak na Belgijskie warunki czy raczej drobne rzeczy były robione? Brak jest jakiejkolwiek dokumentacji serwisowej (książka) i zdjęć.
Link do raportów VIN https://www.dropbox.com/sh/w9uc6ldiaojo8ax/AAApeYCTWem5ZOMPTxhHpUQpa?dl=0
Dzięki za opinię i pomoc.
Pzdr
cattani75 05-04-2018, 11:06 Zapytaj czeslaw555 i slawek-kali. Może pomogą. :-)
slawek-kali 05-04-2018, 11:30 3k to nie duza kwota. Za taka cene mozna wymienic zderzak + plastiki i ew. blotnik.
czeslaw555 05-04-2018, 12:51 To może nie do końca tak ale można to porównać jakbyś w PL wydał 3000 zl, więc niewiele. Gdzie stoi to auto ?
matefusz 05-04-2018, 13:01 Dzięki Panowie.
Auto sprzedaje osoba prywatna z okolic Wieliczki/Bochni (woj. małopolskie).
Mam obawy co do braku historii samochodu i raportu VIN. Nie ma żadnej książki serwisowej z Belgii. Obecny właściciel to prosty chłop (niby) ale w ogóle nie sprawdził tego auta przed zakupem nie wspominajać o kontrolii w ASO. Wymienił tylko filtry/olej u znajomego.
Generalie to szukam rodzinnego Vana i S-max mi się spodobał. Ten z małopolski jest w super stanie wizualnym, jeździ się elegancko, nic nie stuka/puka.
Ogólnie chyba ciężej o historię auta z Belgii niż np. z Niemiec? Przerabiałem to samo jakieś podstawowe informacje się zgadzały a raporty odnośnie np. szkód były różne tzn. w 1 raporcie było w dwóch innych pusto.
3 szkody na łączną kwotę 3 tys Euro to wychodzi średnio po 1 tys Euro - za tyle to wymieniają zderzak w Polsce, wiec to nie mogło być coś większego. Ale ja na Twoim miejscu (jeśli się na tym nie znasz) wziąłbym na oglądanie jakiegoś znajomego speca i potem dodatkowo do ASO i jak będzie wszystko ok - to czemu nie brać. Pamiętaj, że jak pójdziesz do ASO i Ci sprawdzą auto, a potem wyjdzie że auto miało coś poważnego co można było wykryć przy "dołożeniu należytej staranności" to zawsze możesz mieć do nich roszczenie.
matefusz 06-04-2018, 10:41 Niedługo jestem umówiony na sprawdzenie auta w ASO. Jeżeli do tego czasu auto nie zostanie sprzedane to dam znać co z nim było nie tak. Gość mocno zszedł z ceny i wystawił ponownie na sprzedaż.
czeslaw555 06-04-2018, 12:57 za mocno wszyscy zaczynaj się skupiać nad wypadkowością w raportach, jak są to OK, ale są nie wszystkie, bo np. naprawiane z własnej kieszeni
matefusz 06-04-2018, 14:15 za mocno wszyscy zaczynaj się skupiać nad wypadkowością w raportach, jak są to OK, ale są nie wszystkie, bo np. naprawiane z własnej kieszeni
W moim przypadku właściciel nie zna historii tego pojazdu. Albo udaje, że nie zna. Początkowo auto wystawione w listopadzie 2017 za 32k PLN a teraz 25k. Rzekomo dużo ludzi oglądało, badali miernikiem, ale nikt się nie zdecydował.
cattani75 06-04-2018, 14:43 22% nagłego rabatu? Podejrzane...
czeslaw555 06-04-2018, 15:35 Poczekaj jak będziesz musiał sprzedać auto to teraz jest inaczej, niż nawet rok temu. Dzwonią , jeżeli zadzwonią :) proponują czasami połowę kwoty wystawionej ceny, jak przyjadą i znajdą ryskę, to jak sami potem "doradzają" jest podstawa do tego aby zbić cenę (jeszcze) . Porównają cene za Twoje auto z innym gorzej wyposażonym , sprowadzonym złomem i będą "udowadniać" że tylko w tej cenie dasz radę sprzedać. Oczywiście nie można wykluczyć ze to auto ma jakąś wadę i dlatego stoi ale nie ma jak tego ocenić cho choćby wstępnie bo nie ma linku.
matefusz 06-04-2018, 19:59 Poczekaj jak będziesz musiał sprzedać auto to teraz jest inaczej, niż nawet rok temu. Dzwonią , jeżeli zadzwonią :) proponują czasami połowę kwoty wystawionej ceny, jak przyjadą i znajdą ryskę, to jak sami potem "doradzają" jest podstawa do tego aby zbić cenę (jeszcze) . Porównają cene za Twoje auto z innym gorzej wyposażonym , sprowadzonym złomem i będą "udowadniać" że tylko w tej cenie dasz radę sprzedać. Oczywiście nie można wykluczyć ze to auto ma jakąś wadę i dlatego stoi ale nie ma jak tego ocenić cho choćby wstępnie bo nie ma linku.
Link do ogłoszenia http://allegro.pl/ford-s-max-2-0-benzyna-145km-2009r-czarna-perla-i7273184613.html
Po wpisaniu loginu sprzedającego w googlach wyskoczą archiwalne aukcje.
Auto wygląda bardzo ładnie.Jeżeli jeszcze dobrze jeżdzi i nie niepokoi niczym to historia podobna do mojej historii zakupu.Auto (C-maxa) obejrzałem,przejechałem się i stwierdziłem ,że jest zupełnie bez wad.No ale postanowiłem aby obejrzeli je fachowcy.Dobry mechanik od diesli obejrzał,osłuchał,podłączył do kompa,przejechał kilka kilometrów i stwierdził-BRAĆ.Lakiernik obejrzał ,poświęcił godzinę na badanie powłoki lakierniczej.Stwierdził-fabryczny -BRAĆ.No to wziąłem.Od "mirka" ,który nie znał historii auta,bez ksiażki... Po tygodniu postanowiłem szukać miny.ASO,kolejny mechanik,mierniki w ruch,Oglądania nie było końca.Ja uparcie myślałem ,że mina być musi.W jakie miejsca ja w tym aucie nie zajrzałem :) Minął rok,auto obejrzano i wywrócono na wszystkie strony.Nie ma miny. :) Czasami udaje się trafić na Pana Mirosława a nie mirka.
Może być ,że tu również w Twoim przypadku autko jest cacy i nie ma się czego przyczepić.Oby.Bo ładny. :)
matefusz 07-04-2018, 10:12 22% nagłego rabatu? Podejrzane...
Owszem. Nie daje mi spokoju jeszcze jedna kwestia, auto jest zarejestrowane na 7 osób a jest 5 foteli. Sprzedający twierdził, że zawsze tak było i nawet tym faktem się nie interesował - nie wiem jak auto przeszło badanie techniczne.
tutaj zdjęcie - https://www.dropbox.com/s/bgb3eplfbwvid43/2018-04-04%2017.12.36.jpg
czeslaw555 07-04-2018, 10:41 Nie muszą być fotele
matefusz 07-04-2018, 22:00 Nie muszą być fotele
Czyli bez problemu takie auto przejdzie badanie techniczne? Czytałem na forum, że ludzie mieli problemy z sharanami/s-maxami. W dowodzie 7, w rzeczywistości 5. I problemem również ponoć jest przerejestrowanie na 5.
slawek-kali 07-04-2018, 22:01 jak jest homologacja na siedem to nie ma zadnego problemu.
czeslaw555 07-04-2018, 23:15 Jak jest poprzednim dowodzie rejestracyjnym 7 to i teraz diagnosta napisze 7 nie słyszałem o problemach z zapisem problem jest gdy jest 5 to nie zapisze 7
matefusz 12-04-2018, 08:22 Jestem po wizycie w ASO.
Generalnie auto jest w bardzo dobrym stanie, mechanik powiedział, że jest to dobra baza pod doinwestowanie i późniejsze cieszenie się bezproblemową jazdą. Lakier cały w tej samej wartości.
Rzeczy do zrobienia:
- wyciek z pod pokrywy zaworów
- wyciek oleju z wybieraka skrzyni biegów
- naderwane tuleje wahaczy wzdłużnych oraz krótkich poprzecznych
- tyle tarcze do wymiany
- ciężka praca sprzęgła - w przyszłości do wymiany
Błędy odczytane z komputera:
B1029 - czujnik pedału przyśpiesznika, rodzaj usterki 21 - Amplitura sygnału mniejsza niż minimum
U0416 - nieprawidłowe dane uzyskane z VDM
P0420 - skuteczność układu katalizatora poniżej wartości progowej (rząd cylindrów 1)
U0074 - Szyna danych B komunikacji modułu sterującego wyłączona
B1B69 - obwód zasilania 12V, napięcie w obwodzie poniżej wartości progowej
U3001 - nieprawidłowe wyłączenie modułu sterującego
Auto zarekomendowane na plus. Oczywiście odradzają założenie LPG, chyba, że z wyższej półki.
Co myślicie? Wychodzi na to, że autem jest ok.
Pzdr, M.
piotrek305 12-04-2018, 09:22 bierz :) krótko i na temat :)
Rok temu miałem problem z przeglądem transita bo jest zarejestrowany na 9 osób a przyjechałem z 3 siedzeniami
arturmsi 06-06-2022, 19:52 Jest ktoś w stanie po vinie sprawdzić uszkodzenia forda focusa , naprawy w aso z przedziału 2016-2019 w trakcie leasingu? Raporty autodna itp coś tam pokazują, ale brakuje szczegołów.
arturmsi 07-06-2022, 17:38 Poszło pw.
|
|