Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Otarcie zderzaka - koszt naprawy? ubezpieczenie?


mabradab
09-04-2018, 09:57
Witam.
Dziś rano zaskoczył mnie niemiły widok.
Jakiś burak otarł się o moje mondeo.

Z jakim kosztem muszę się liczyć, by to naprawić i czy konieczne jest malowanie całego zderzaka?

Mondeo mk4 2012, kolor: frozen white
Możliwe, że wiem kto to zrobił i mam numery rejestracyjne. Ile w takim przypadku mogę dostać z ubezpieczenia?

92841

pike
09-04-2018, 10:25
Miałem podobny przypadek.. Zobacz czy gość ma ślady po twoim lakierze. Zrób zdjęcia obu pojazdow i zgłoś zdarzenie parkingowe na policję. Takich debili trzeba tepic. Koszt naprawy w ASO to pewnie koło 1000. Mi wystawili fakturę na AC na 2500.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Maro83mw
09-04-2018, 11:10
W 2016 zarysował mi koleś zderzak tylny w mondeo z 2008 roku,
oddałem do aso i robili mi z ubezpieczenia gościa koszt niecałe 5000zł.
Cena jak z kosmosu w tym było nowy zderzak, malowanie jakieś śrubki doliczone i czujnik parkowania.

klocolus
09-04-2018, 11:15
Możliwe, że wiem kto to zrobił i mam numery rejestracyjne. Ile w takim przypadku mogę dostać z ubezpieczenia?


Po pierwsze z doświadczenia wiem, że jak nie masz bezpośrednich dowodów i druga strona się nie przyzna ciężko będzie Ci coś załatwić.

Jeśli jednak uda Ci się załatwić sprawę ugodowo z gościem to albo idziesz do warsztatu zgłaszając wcześniej szkodę albo jeśli wybierzesz kasę to dostaniesz max. 500-600zł bo wymiany zderzaka nie dadzą tylko lakierowanie. Jak zamierzasz lakierować to tylko wstawiaj do aso w takiej sytuacji.


Z jakim kosztem muszę się liczyć, by to naprawić i czy konieczne jest malowanie całego zderzaka?

Aby nie było widać to tylko całość. Natomiast możesz spróbować porządnie przepolerować miejsce, część rys pewnie zniknie i zostaną tylko te ubytki. A je można zamaskować farbą i zostaną małe kropeczki tylko.

mabradab
10-04-2018, 12:59
Znajomy mechanik wycenił mi malowanie na 200 zł , bez malowania całego zderzaka. Mówił, że nie będzie śladu.


Dziś zgłaszam na policję szkodę i nie wiem jaką kwotę mam podać?

podać przykładowy koszt naprawy w ASO - 1000 zł?
w dodatku wycena spadku rynkowego samochodu też był doliczył jakieś 2000 zł

Nie wiem jak do tego odniesie się ubezpieczyciel, ale takie dane policji mogę podać jak myślicie?

Bump: Bump: a oto zdjęcia sprawdzy zrobione w dzień uszkodzenia:
https://zapodaj.net/images/09908cac3169e.jpg
https://zapodaj.net/images/0db5fa4c4a9a0.jpg
wieczorem podszedłem raz jeszcze. Cwaniak zmatowił to miejsce i pomalował! :roll:

https://zapodaj.net/images/ac709d770df13.jpg

klocolus
10-04-2018, 13:41
Moim zdaniem, jeśli nie masz świadków i nie dogadasz się z facetem to marne szanse na cokolwiek. Chociaż jak już zgłosiłeś na policję to raczej gościu współpracować nie będzie.

Możesz także po numerze rejestracyjnym ustalić na stronie UFG ubezpieczyciela i z nimi porozmawiać.

kordyl
10-04-2018, 14:39
Spadek wartości rynkowej auta o 2k zł w 12 letnim fokusie z powodu zarysowania zderzaka ? :570:

Sławczes
10-04-2018, 14:51
Spadek wartości rynkowej auta o 2k zł w 12 letnim fokusie z powodu zarysowania zderzaka ? :570:

Kolega nie czyta dokłądnie :619:

kordyl
10-04-2018, 14:55
Bo ktoś nie aktualizuje profilu :P

mrhenio
10-04-2018, 21:36
Identyczną sytuację miałem 5 dni temu, z tym że wiem kto był sprawcą, spisane oświadczenie no i dzisiaj był rzeczoznawca. W przyszłym tygodniu powinienem mieć jakąś wycenę.
A Twoja sprawa, jeśli nie ma świadków a chłop coś tam już zrobił ze swoim zderzakiem, jest raczej przegrana. Policja nic mu nie udowodni jeśli sam się nie przyzna.

pike
10-04-2018, 21:41
Mojemu policja wystawiła 500 zł. Nie przyjął mandatu. Dostał wniosek do sądu. Z braku świadków w sądzie sprawę przegrałem chociaż dokumentacja fotograficzna jasno wskazywała szkodnika. Facet przyznał że że tego dnia był w miejscu wskazanym przeze mnie ale powiedział że otarł swój zderzak w garazu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

mrhenio
11-04-2018, 10:16
No i kolega wyżej pięknie opisał jak to działa z punktu widzenia sądów. No i w świetle prawa sąd postąpił prawidłowo

mabradab
11-04-2018, 16:18
No to niefajnie to wygląda z tego co piszecie.
Ja już 2 dni byłem na policji, robili zdjęcia i spisywali zeznania.
Dwóch policjantów się pytałem, to powiedzieli, że jeżeli są zdjęcia to sprawę mam wygraną i mogę spać spokojnie.
Czas pokaże. Napisze co i jak.

pike
12-04-2018, 20:31
Szczęścia ci życzę... Ale obawiam się, w spotka cię to co mnie. Jest jeszcze podobno coś takiego jak eksperyment procesowy. Możesz poprosić byscie podjechali do siebie i zweryfikujecie czy ślady się zgadzają. A co do mojej sprawy dodam że przed sądem widziałem samochód tego gościa. Miał wylakierowany zderzak i śladu po szkodzie nie było.

U mnie to wyglądało tak. Mój czarny.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180412/a2fbb41ec1bcc4e64cecdc2ce54594c9.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180412/a62c6dba5eb99478a13da26b2f0af397.jpg
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

wkg
12-04-2018, 20:55
Ja za to przyjąłem postawe wygodnicką. Wyszedłem z założenia, że zderzak jest po to, żeby się ocierał. Kilka razy go otarłem i teraz stać mnie na wyrozumiałość wobec mniej uważnych sąsiadów ; )

mabradab
26-04-2018, 17:24
i znowu ja. niespełna 10 dni później nowa przygoda parkingowa:
https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t1.15752-9/s2048x2048/31073348_1637101763070499_5289222890397368320_n.jp g?_nc_cat=0&_nc_eui2=v1%3AAeHguQcFbOW_bu4YDK-u7HcvteExW4ml9ptwjAHuifRJ9G-L3VLRlijI_L0BcO3M_LlnOBxsaL-YIJp5ssS5fyEu_5OFYmAI2W8pGD9gveBt6w&oh=79252080f52721290033e8a62a3552c7&oe=5B98788D

https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t1.15752-9/s2048x2048/31069034_1637101679737174_7776755274068525056_n.jp g?_nc_cat=0&_nc_eui2=v1%3AAeH6rjfjQvN-EfL5sfAC4mTHQcvH1jK16mUvtfSzVS_aWIWSBndeGAluNe3YLq xm3X9WZ0jrTFaR9RZ3smQXfY60N8GcXOyGO9_ZZzmKJPjseA&oh=3c669460431130848fa51e145cc08b71&oe=5B6961CE

tym razem stary dziadek, który nie przyznaje się do winy.

i tym sposobem już 2 sprawy na policji. Czekam na odzew.

mrhenio
26-04-2018, 21:23
Koledzy a możecie napisać ile ubezpieczalnia dała wam za taki obszorowany tylni zderzak?
Bo mnie trochę wkurzyli, za zderzak plus przeszorowana lampa plus niedziałające czujniki parkowania przesłali mi na konto 685zł....
Sam nie będę się w to bawił, znajdę jakąś firmą która się zajmuje takimi rzeczami.
To ile wam panowie "wpadło" do kieszeni?

kuba es
27-04-2018, 09:32
ludzie jakie tysiące za takie porysowanie,,,,
malowanie elementu 500-600zł i wsio...
dziwią się potem że ubezpieczenia w górę idą, :):P:027:

Lewsey89
27-04-2018, 09:47
Ja dostałem 1500 zł netto za rynkową utratę wartości w poprzednim samochodzie, po podpisaniu ugody z ubezpieczycielem. Samochód miał miesiąc i 3000km, wymienione były drzwi tylne i lakierowane nadkole. Nawet jeśli otrzymasz 2% utraty wartości, w co wątpię przy takim przerysowaniu, to i tak nie da to 2000zł. Trzymam kciuki za pozytywne rozstrzygnięcie sprawy.

pike
04-05-2018, 21:49
Czasem przerysowanie. To nie tylko ślad na zderzaku. W moim przypadku były popękane zaczepy od wewnątrz. Zderzak kawalifikowal się do wymiany. Robiłem z AC w fordzie i koszt nie był mały. A był to oczywiście Mk3. Teraz pod praca notorycznie mnie obcieraja. Przestałem już na to zwracać uwagę. Ale jak w Mk5 spotka mnie taka niespodzianka i namierze winnego który się nie przyzna to chyba będzie wylizywal ocet z układu wentylacji w swoim aucie. Mamy glabow na ulicach i w. D... E maja jak parkuja. Je nie mówię już nawet o otarciach ale wgniotach na drzwiach. Brak słów. A koledze od białego mondka życze powodzenia w walce.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

mabradab
09-05-2018, 16:54
Gość polubownie chce załatwić sprawę i dać mi kasę za polerkę w tej drugiej sprawie - czerwone przerysowanie drzwi i błotnika.
Ile sobie krzyknąć za to?

pike
10-05-2018, 08:48
Jedz na warsztat zapytaj o koszty, do licz sobie 200 za problemy i masz kalkulację. [emoji16]

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

mabradab
18-05-2018, 12:57
Dwie sprawy załatwione.
1. Za zderzak tylny dostałem 625 zł z OC sprawcy
2. za przerysowanie boku - dogadaliśmy się na 300 zł

Kokosów nie ma, ale lepsze to niż nic.