Zobacz pełną wersję : [Focus 2011-2014] 2.0TDCI Błąd P0420 - możliwe ścieżki rozwiązania
rychlakdesign 07-05-2018, 22:00 Koledzy, potrzebuję pomocy w dobrze znanym temacie z katalizatorem - błąd P0420. Mam od nowości FF MK3 z 2011, 1.6 105KM, przejechane 162 tys. km.
Od ok. 2-3 tys. coraz częściej pojawia się CHECK ENGINE i błąd P0420 (niska wydajność katalizatora). Samodzielnie zrobiłem programem FORSCAN sprawdzenie pracy sond lambda. Na rozgrzanym silniku, na postoju, wykresy się pokrywają. Do postu dołączam zrzut ekranu. Świece zapłonowe wymieniłem 10 tys. km temu, teraz sprawdzałem i wyglądają prawidłowo, nie ma oznak złego spalania. Tankuję tylko PB98 na markowych cały czas tych samych stacjach. Poza lampką CHECK ENGINE i błędem P0420, raczej nie ma żadnych innych objawów. Spalanie prawidłowe, przyspieszenie również. Może ze 2 razy na zimnym silniku odczułem takie delikatne chwilowe dławienie się silnika.
Byłem w miejscowym serwisie Bosch Service w celu potwierdzenia diagnozy. Powiedzieli mi to samo, katalizator do wymiany. Pokazali też pokrywające się wykresy sond lambda. Niestety nie mają możliwości dobrania jakiegoś zamiennika.
Nie przedłużając ... serdeczna prośba o podpowiedź jak dalej zabrać się za ten temat. Pytałem w różnych ASO, to koszt całej operacji wyceniali mi na 3-4 tys. zł. Czy mogę coś jeszcze we własnym zakresie sprawdzić?
Czy ktoś ma to już za sobą i może polecić jakie rozwiązanie wybrał - regenerowany katalizator czy może dedykowany zamiennik (jakiej firmy), a może jakiś używany katalizator z aukcji?
Z regenerowanych znalazłem coś TAKIEGO (https://sklep.kalinski.pl/pl/6-ti/29540-katalizator-ford-20130124b-e4082687.html#/cena-przy_zdaniu_starej_c)
Wiem, że temat wielokrotnie występuje na forum, ale tak do końca nie znalazłem osoby, albo nie mogłem znaleźć, która ten temat porządnie zakończyła. Może ktoś z woj. podkarpackiego/lubelskiego polecić fachowców w tym temacie. Nie interesują mnie żadne rozwiązania typu tulejki, emulatory czy wycinanie katalizatora.
Ja wyrwałem używkę za bodajże 200zł, zaryzykowałem i włożyłem do swojego auta, od 10 000km mam spokój. Możesz również spróbować założyć tulejkę, tzw. emulator na drugą sondę lambda, niektórym to pomoło
lukaszooo 07-05-2018, 23:11 Ori sonda to bosch z napisem Ford. Ostatnio wymienilem pierwszą i zapłaciłem całe 260zl za bosch. Dodawałem nawet zdjecia w ktoryms temacie ori sondy i tej bosch.
rychlakdesign 07-05-2018, 23:16 Ori sonda to bosch z napisem Ford. Ostatnio wymienilem pierwszą i zapłaciłem całe 260zl za bosch. Dodawałem nawet zdjecia w ktoryms temacie ori sondy i tej bosch.
lukaszooo, a dlaczego wymieniłeś tą pierwszą sondę lambda? Czy też miałeś błąd P0420, czy konkretnie błąd dotyczący tej sondy? Czy można jakoś samodzielnie (Forscan) zdiagnozować czy te sondy pracują prawidłowo? Jedynie to mi jeszcze nie daje spokoju zanim się wezmę za wymianę katalizatora.
Jeśli wykres drugiej sondy pokrywa się z pierwszą, to ewidentnie jest walnięty katalizator. Oznacza to, że zawartość tlenu w spalinach przed i za katalizatorem jest dokładnie taka sama, czyli katalizator utracił swoje właściwości
rychlakdesign 07-05-2018, 23:28 Jeśli wykres drugiej sondy pokrywa się z pierwszą, to ewidentnie jest walnięty katalizator. Oznacza to, że zawartość tlenu w spalinach przed i za katalizatorem jest dokładnie taka sama, czyli katalizator utracił swoje właściwości
Czyli mam odpuścić i nie ma co drążyć tematu działania sond lambda.
A czy ktoś miał styczność z katalizatorami dedykowanymi takich firm jak BOSAL, JMJ? Czy do tego mojego modelu są takie? Szukam cały czas po sieci. Na chwilę obecną mam tylko namiary na tą firmę, co sprzedaje regenerowane katalizatory - kalinski.pl. Zamienników nie mogę znaleźć.
klocolus 07-05-2018, 23:43 Można dać adapter emulator katalizatora i powinien check zniknąć. Najtańsze (adapter kilkanaście zł i montaż jako podkładka do sondy lambda) i najprostsze rozwiązanie o ile kat nie jest zapchany, można wstawić też kata sportowego np. magnaflow za 400-500zł będzie obniżał emisje i trochę doda mocy na wyższych obrotach :) Ewentualnie wybebeszyć kata jak jest zapchany
Zamienniki jakichkolwiek części układu wydechowego bym sobie odpuścił, no chyba, że planujesz auto sprzedać za pół roku. To już lepiej kupić używkę z gwarancją rozruchową, jest dużo większa szansa, że pojeździ dłużej.
rychlakdesign 07-05-2018, 23:49 Można dać adapter emulator katalizatora i powinien check zniknąć. Najtańsze (adapter kilkanaście zł i montaż jako podkładka do sondy lambda) i najprostsze rozwiązanie o ile kat nie jest zapchany, można wstawić też kata sportowego np. magnaflow za 400-500zł będzie obniżał emisje i trochę doda mocy na wyższych obrotach :) Ewentualnie wybebeszyć kata jak jest zapchany
Zamienniki jakichkolwiek części układu wydechowego bym sobie odpuścił, no chyba, że planujesz auto sprzedać za pół roku. To już lepiej kupić używkę z gwarancją rozruchową, jest dużo większa szansa, że pojeździ dłużej.
Dzięki za podpowiedź. Właśnie chcę ten temat załatwić jak najlepiej, bo samochód planuję jeszcze trochę u siebie użytkować.
lukaszooo 08-05-2018, 00:51 U mnie na poczatku byl bląd 0420, bylem w aso i odrazu do wymiany kat, odpuściłem. Po paru skasowaniach zaczeło wywalać błąd rzad1 bank1 na przemian z 0420. Sondy pokazywały niby dobrze. Zaryzykowałem 260zl i puki co problem nie wrocił. Zamiennik denso kosztował chyba 180zl, bosch 260zl i sonda bosch na 100% idzie na pierwszy montaż.
Zamienniki Bosala i inne ponoć mają taki problem, że check wraca po około 3-5 tys km. Oczywiście są osoby, które są zadowolone, ale myślę, że nie warto ryzykować. Skoro nie odczuwasz spadku mocy ani zwiększonego zużycia paliwa, to kat nie jest zapchany, po prostu się "skończył". Najtaniej zacząć od włożenia emulatora, jeśli to nie pomoże, to warto kupić używany katalizator z gwarancją rozruchową. Po montażu, mimo że check nie będzie wywalał warto sprawdzić działanie drugiej sondy lambda, czy przypadkiem nie kupiliśmy już kończącego się kata. Jeśli tak, to zwrot.
rychlakdesign 08-05-2018, 08:52 Dzięki koledzy za podpowiedzi. Cały czas mam z tyłu głowy, że jak katalizator już nie daje rady, to żeby nie pociągnął za sobą dalszych awarii. Dlatego tak nie chciałem się bawić w żadne emulatory.
Może jednak warto spróbować, a jak nie to będę szukał bardziej regenerowanego lub używanego niż zamienników typu bosal itd.
U ojca w mazdzie 3 1.6 benzyna (+lpg) tak sa wywalalo bladz p0420. Poszedl dystans na druga sonde. Przejechane z emulatorem ok 30tys i blad sie nie pojawila. Auto jak przyszpieszalo tak przyspiesza. Pracuje równo i nic sie nie dzieje
lukaszooo 08-05-2018, 11:50 Zamienniki Bosala i inne ponoć mają taki problem, że check wraca po około 3-5 tys ..... myślę, że nie warto
Ponoć i myśle..... w taki sposob powstają chore mity. Znajdz choć jedną wzmiankę o wymianie sond poza aso w mk3, jeśli ktoś wymieniał to w aso za 1100 zl sonde bosch z napisem ford.
https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2453863&postcount=25
https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2455966&postcount=28
https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2616296&postcount=40
Pierwsze z brzegu. Co ma do tego wymiana sondy w ASO?
Ponoć- bo czytałem o tym, natomiast nie mogę poprzeć tego swoimi doświadczeniami
Myślę- bo to moja subiektywna ocena, a nie prawda objawiona
Damian76 08-05-2018, 14:49 Jeżeli zamiennik to JMJ nie polecam, mam taki założony i po ok 7-8 tyś problem powrócił. Teraz mam wkręconą tulejkę i mam spokój.
rychlakdesign 10-05-2018, 01:03 Jeżeli zamiennik to JMJ nie polecam, mam taki założony i po ok 7-8 tyś problem powrócił. Teraz mam wkręconą tulejkę i mam spokój.
Ja jeszcze podjadę na analizę spalin i zobaczymy co tam wyjdzie.
Jak będzie w miarę rozsądnie, to może i tulejka załatwi problem. Ale jak już będzie słabo z tym tematem, to chyba zdecyduję się na ten katalizator regenerowany.
Rozmawiałem z tą wspominaną we wcześniejszych postach firmą co regenerują katalizatory i miły Pan stwierdził, że spokojnie kolejne 100 tys. powinien taki wytrzymać. Jak do tej pory niby reklamacji nie mieli.
Ja też pojechałem na test spalin, który wyszedł bardzo dobrze. Okazuje się, że jeśli mamy sprawny silnik, który nie bierze oleju, sprawną sondę lambda, to mieści się to w normach dla skp.
Ja jeszcze podjadę na analizę spalin i zobaczymy co tam wyjdzie.
Jak będzie w miarę rozsądnie, to może i tulejka załatwi problem. Ale jak już będzie słabo z tym tematem, to chyba zdecyduję się na ten katalizator regenerowany.
Rozmawiałem z tą wspominaną we wcześniejszych postach firmą co regenerują katalizatory i miły Pan stwierdził, że spokojnie kolejne 100 tys. powinien taki wytrzymać. Jak do tej pory niby reklamacji nie mieli.
Przyznam szczerze, że trochę nie rozumiem takiego postępowania. Albo chce się problem załatwić albo nie. W tym przypadku poprzez załatwienie sprawy rozumiem wymianę wkładu katalizatora, a nie jakieś półśrodki w postaci tulejek. 900 zł u dobrego "tłumikarza" i temat załatwiony. Jesteś ze Stalowej Woli, podjedź do sprawdzonego zakładu i załatw temat.
Ja miałem taką samą sytuację w 2017 r., opisywałem w innym wątku. Wymieniony wkład (gwarancja na 24 miesiące) i problem z głowy. Ja rozumiem naszą naturę, ale po co tak kombinować i robić problem tam gdzie go nie ma?
rychlakdesign 10-05-2018, 08:56 Przyznam szczerze, że trochę nie rozumiem takiego postępowania. Albo chce się problem załatwić albo nie. W tym przypadku poprzez załatwienie sprawy rozumiem wymianę wkładu katalizatora, a nie jakieś półśrodki w postaci tulejek. 900 zł u dobrego "tłumikarza" i temat załatwiony. Jesteś ze Stalowej Woli, podjedź do sprawdzonego zakładu i załatw temat.
Ja miałem taką samą sytuację w 2017 r., opisywałem w innym wątku. Wymieniony wkład (gwarancja na 24 miesiące) i problem z głowy. Ja rozumiem naszą naturę, ale po co tak kombinować i robić problem tam gdzie go nie ma?
Możesz kogoś polecić z mojej okolicy? Byłem np.w Bosch Service, to nawet nie są w stanie dostać zamiennika, a już nie mówiąc o wymianie wkładu.
Też pisałem w pierwszym poście, że nie interesują mnie tulejki itd. Ale już widzę, nie pierwszy raz, że ze spalinami koledzy mają wszystko w normie i ktoś mówił, że sondy są zbyt czułe w naszych fordach.
Tylko po co generować koszt, skoro tulejka kosztuje 4,99 na allegro? Co innego, gdy katalizator jest zapchany.
rychlakdesign 11-05-2018, 13:31 Na chwilę obecną zamówiłem emulator z możliwością płynnej regulacji:
EMULATOR KĄTOWY REGULOWANY (http://piterparts.pl/glowna/164-emulator-sondy-lambda-katowy-regulowany-5905279120679.html)
Zrobiłem to nawet z czystej ciekawości i nabycia kolejnych doświadczeń.
Po montażu dalej będę temat analizował. Jak coś nadal nie będzie grało, to zamawiam katalizator regenerowany.
------------------------------
Przyszła już zamówiona tulejka. Zamontowana w aucie. Pojeżdżę i zobaczę jakie będą efekty. Na szybko z ciekawości podpiąłem Forscana oraz Torque. Załączam wykresy, które mi wyszły po zastosowaniu tulejki (auto rozgrzane, pomiar na postoju na biegu jałowym). Już wykresy się nie pokrywają.
Tak jak producent zalecił regulacja przepływu spalin na tulejce ustawiona jest wyjściowo w połowie, zobaczymy co wyjdzie i się najwyżej podreguluje.
Pojeżdżę troszkę, to dam znać.
Adam Biały 14-05-2018, 19:42 Czy ktoś wie gdzie można kupić kabelek do programu Forscan?
też chce sie tym programem pobawic trochę>
rychlakdesign 14-05-2018, 19:52 Czy ktoś wie gdzie można kupić kabelek do programu Forscan?
też chce sie tym programem pobawic trochę>
Najczęściej chyba na forum przewija się kabelek VIAKEN (https://www.viaken.pl/pl/polski-elm327-v3-ford-mscan-hscan-euroscan-2014.html)
Ja mam jakiś stary z 2014 r. z ręcznym przełącznikiem HS/MS.
lukaszooo 14-05-2018, 20:50 Teraz jest jakas nowa szybsza wersja za ponad 200zl ale do forscana w zupelnosci wystarcza ta starsza.
Adam Biały 14-05-2018, 21:22 ok znalazłem w necie ten interfejs do Forscana.Może ktoś wie jak tym sie posługiwac
Moze gdzies w necie jest instrukcja obsługi.Byłbym wdzięczny.
No skoro masz taki wykres, to problem rozwiązany. Póki auto nie straci na mocy i nie zacznie palić więcej masz święty spokój.
gdzie w okolicach Katowic można założyć emulator?
Zapytaj w Auto Doctor w Świętochłowicach
super blisko. Trochę godziny otwarcia kolidują z moimi pracy ale damy radę w końcu są urlopy :-)
Chłopaki często siedzą do 19-20 w robocie, także śmiało można podjechać
rychlakdesign 23-05-2018, 12:29 super blisko. Trochę godziny otwarcia kolidują z moimi pracy ale damy radę w końcu są urlopy :-)
Z założeniem takiej tulejki schodzi w przybliżeniu 10 min, także to szybka robota. Można samemu bez problemu, tylko dojście jest od dołu i potrzebny podnośnik. Ja na razie jest b. zadowolony. Przejechałem od założenia ponad 500km i wszystko gra. Wcześniej już się kontrolka paliła co niecałe 100 km.
Jak to przestanie funkcjonować, to będziemy myśleli dalej z tematem :)
Z założeniem takiej tulejki schodzi w przybliżeniu 10 min, także to szybka robota. Można samemu bez problemu, tylko dojście jest od dołu i potrzebny podnośnik. Ja na razie jest b. zadowolony. Przejechałem od założenia ponad 500km i wszystko gra. Wcześniej już się kontrolka paliła co niecałe 100 km.
Jak to przestanie funkcjonować, to będziemy myśleli dalej z tematem :)
nie mój temat sprawy warsztatowe wolę nie ruszać wg zasady jak się nie znasz daj komuś kto wie co robić
temat bledu P0420 przerabialem osobiscie i sprawca calego zla byl zawor EGR, chodzil bardzo ciezko pomimo iz nie wywalal zadnego bledu z nim zwiazanego, po podmiance na uzywke (wczesniej porzadnie wyczyszczona) problem znikl, bez zadnej tulejki na sondzie
rychlakdesign 05-02-2019, 21:56 Po wielu miesiącach zakończyłem temat z katalizatorem. W maju ubiegłego roku pisałem, że założyłem emulator sondy lambda. Błędy już się od tego czasu nie pokazywały, także super. Mimo tego, chciałem mieć wszystko zrobione, tak jak być powinno, a nie na zasadzie tuszowania problemu.
Przy okazji innej naprawy (maglownicy) w warsztacie, mechanicy sami zwrócili uwagę, że mam zamontowaną tulejkę. Sprawdzili temat (analiza sond) i zaproponowali rozwiązanie - wymiana pierwszej sondy lambda przed katalizatorem.
Tulejka została wyrzucona z drugiej sondy, pierwsza została wymieniona na nową i zaprogramowana. Na chwilę obecną zrobiłem w tydzień od wymiany ponad 1500km i wszystko na razie działa prawidłowo.
Mam nadzieję, że komuś ten temat pomoże z podobnym problemem. Większość mechaników diagnozowała niesprawny katalizator i zalecała wymianę. Dobrze, że znalazłem w końcu ludzi, którzy wiedzą o co chodzi.
Adam Biały 06-02-2019, 12:45 Ile zaplaciles,naprawiales w aso.jaki ma przebieg twoje auto?
lukaszooo 06-02-2019, 16:42 Sonda w aso ok 1100zl, po max zniżkach 800zl, odpowiednik ori czyli bisch bez znaczka FORD ok 260zl, wymiana pierwszej sondy trwa max 30 minut.
Adam Biały 25-05-2019, 15:47 To nie rozumiem tu czegoś ? Pisałeś ,,Samodzielnie zrobiłem programem FORSCAN sprawdzenie pracy sond lambda. Na rozgrzanym silniku, na postoju, wykresy się pokrywają '' Jezeli wykresy sie pokrywaja to katalizator do wymiany a tu wyszło inaczej.Czyli ten cały program fordscan i te informacje ( fachowców z forum) o pokrywaniu sąd i wymianie kataliatora były nie prawdziwe :)
Czyli wychodziłoby na to, że mimo rysowania dobrego wykresu, sonda jest uszkodzona ?
roadrunnner 18-09-2019, 22:57 Mam ten sam problem, przy czym u mnie silnik bierze chore ilości oleju, około litra na 1000 km. Silnik będzie robiony (wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworowych)
Mógłby ktoś wrzucić link z tą pierwszą sondą? Wymieniać sondę czy od razu kat?
lukaszooo 18-09-2019, 23:55 1.6 tivct i litr oleju na 1000km ?? Nie slyszalem jeszcze o takim przypadku.
Zrob silnik a potem szukaj problemu spalin, przy takim przepale oleju mogą dziać sie cuda z temp spalin.
roadrunnner 19-09-2019, 08:43 Ja mam 2.0 DURATEC
Cześć,
Potrzebuje Waszej pomocy w temacie sondy Lambda w moim Focusie MK3 105km 1.0 Eco boost.
Zmierzyłem forscanem sondę O2S12 (druga w kolejności od silnika) i wydaje się pracować prawidłowo, czyli napięcie zmienia się w zakresie od 0,1 do 1v, grzałka pracuje. Zmierzyłem również jej rezystancję multimetrem, i wygląda na poprawną.
Problem mam jednak z pierwszą sondą przy silniku a mianowicie O2S11.
Głównie zastanawia mnie jak zinterpretować jej wyniki.
Inaczej niż w przypadku sondy O2S12 ta jest 6 przewodowa i prawdopodobnie pracuje na nieco innej zasadzie.
Wskazania w forscan pokazują np. Impedancę w Voltach (Voltach ???), lub prąd płynący przez sondę.
Impedancja utrzymuje się na poziomie 1,02V, ze zmianami na poziomie +/- 0,2V. Prąd natomiast podawany w mA waha się od -0,02 mA do 2,0mA.
Po wyłączeniu silnika impedancja zmienia się na wartość około 5V.
Wydaje mi się że zakres pracy takiej sondy powinien być sporo wyższy niż 2mV i wg mnie jest wadliwa, ale nie wiem czy odczyt impedancji podawanej o dziwo w Voltach, to właściwy program block z którego należy odczytywać wskazania sondy.
Czy możecie podpowiedzieć czy mój trop jest słuszny, a ewentualnie sprawdzić w swoich logach jaką wartość przyjmuje u Was pole O2S11_IMPED i ewentualnie wartość prądu w sondzie (pola nie pamiętam)?
Dodam że problem zaczął się od błędu
P0420 - Skuteczność układu katalizatora poniżej wartości progowej (rząd cylindrów 1)
Poza tym auto mam od pol roku i żona jeździ sporadycznie. Od samego początku zapach spalanego paliwa z wydechu wydawał się zbyt intensywny, więc jakby mieszanka była nieco zbyt bogata. Na temat spalania ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie mam porównania.
Z góry dziękuję za pomoc !
A O2S12 nie jest drugą sondą banku pierwszego (czyli za katalizatorem)? Jeśli tak, to jej praca nie jest prawidłowa i świadczy o uwalonym katalizatorze
Ale właśnie O2S12 wskazuje poprawne wartości i nie jest to sonda za katalizatorem. Wypinałem obie kostki od jednej i od drugiej sondy żeby się upewnić która jest która i obie są stosunkowo blisko silnika. Do tej za katalizatorem musiałbym dobrać się z podnośnika, ale gdzie szukać jej wskazań w Forscanie nie wiem.
Może zbyt stara wersja programu ...
sonda O2S11 jest tuż przy turbo.
U mnie O2S12 to druga sonda za katem, ale mam mk2 1.6
kubek1976 27-11-2019, 09:56 Niestety i mnie dopadło P0420. Mam nadzieję że w aso nie wymyślą wymiany kata na nowy przy przebiegu 40 tys. U mnie poza kontrolką zero objawów. Wyszło po zatankowaniu verva98 na orlenie.
AdoKrycha007 01-12-2019, 22:04 Niestety i mnie dopadło P0420. Mam nadzieję że w aso nie wymyślą wymiany kata na nowy przy przebiegu 40 tys. U mnie poza kontrolką zero objawów. Wyszło po zatankowaniu verva98 na orlenie.
Jak przebieg prawdziwy to nie jest możliwy ten błąd w 3-letnim aucie (wg Twojej stopki). Chyba że chrzczone paliwo miałeś pecha wlać... Ja w swoim 6-letnim 105 km leję od nowości wyłącznie 98 z Orlenu i nic mi się nie dzieje a mam nalatane 85 tys. Na badaniu technicznym w maju koleś powiedział, że parametry spalin mam jak nowe auto. A badanie spalin to jest pierwszy sygnał, że coś jest nie tak z katem(ami) lub lambdą(ami), jeszcze zanim wywali check engine.
kubek1976 03-12-2019, 23:23 Auto kupione w salonie forda w Warszawie dlatego do nich pojechałem do ASO. Diagnoza- kat do wymiany
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Odgrzeję temat.
Zbliża się u mnie przegląd techniczny (najbliższy piątek), a mam problem, o którym mowa w temacie, z tym że u mnie czasami kontrolka gaśnie i po jakimś czasie zapala się ponownie.
Doradźcie mi, jechać ze świecącą kontrolką, czy spróbować skasować ten błąd, tak żeby na przeglądzie nic nie świeciło?
Skasuj i jedź na przegląd, upierdliwy diagnosta może się uczepić CE
AdoKrycha007 09-03-2020, 11:35 jak masz błąd to znaczy że masz spaliny nie teges, więc skasowanie błędu nic nie da.. no chyba że są jeszcze stacje gdzie tego nie sprawdzają..
Wcale nie, ja z uwalonym katalizatorem miałem spaliny w normie. Poza tym, kolega widzę z Chorzowa, na gazowni jest stacja kontroli pojazdów obok serwisu Bosch, nigdy nie sprawdzali tam spalin na przeglądzie
@kln1920, możesz podać namiary, bo nie kojarzę za bardzo.
@AdoKrycha007, rok temu było wszystko ok, a problem mam od kilku lat.
u mnie check z P0420 pojawia się gdy jadę spokojnie na możliwie nie wysokich obrotach tak żeby silnik się nie męczył. Po skasowaniu błędu jeśli jazda jest dynamiczna jest oki wystarczy że wyjadę na lepszą drogę prędkość 80-100 małe obroty 5 bieg i po około 10 km wyskakuje błąd
Świętochłowice, ul. Katowicka 73, http://auto-bud.com.pl/obiekty/swietochlowice/gamma/
@kln1920 dzięki za namiary :)
@rdcom mam nieco zbliżone objawy. Jak dłużej go przegonię, z obrotami powyżej 3500, to kontrolka znika. Coś a'la wypalanie DPF'a.
Dodatkowo występuje jeszcze taki dziwny efekt, a mianowicie podczas przyśpieszania, tak od 2500 obr/min czuć takie poszarpywanie silnika, jakby się dławił na chwilę. Strasznie wkurzające.
Powiedzcie z Waszego doświadczenia, czy w przypadku, gdy świeci się ta kontrolka to diagnosta może nie zaliczyć badań, pomimo, że spaliny wyszły ok?
Może, diagnosta nie sprawdzi co to za błąd, więc według procedury powinien uwalić przegląd. Czy w praktyce to zrobi? Jeden rabin powie tak, drugi powie nie. Po co ryzykować, lepiej skasować błąd przed przeglądem.
@kln1920 dzięki za namiary :)
@rdcom mam nieco zbliżone objawy. Jak dłużej go przegonię, z obrotami powyżej 3500, to kontrolka znika. Coś a'la wypalanie DPF'a.
Dodatkowo występuje jeszcze taki dziwny efekt, a mianowicie podczas przyśpieszania, tak od 2500 obr/min czuć takie poszarpywanie silnika, jakby się dławił na chwilę. Strasznie wkurzające.
Powiedzcie z Waszego doświadczenia, czy w przypadku, gdy świeci się ta kontrolka to diagnosta może nie zaliczyć badań, pomimo, że spaliny wyszły ok?
u mnie jak się świeci nie ma to żadnego wpływu na pracę silnika, przyśpieszania i spalania paliwa
u mnie jak się świeci nie ma to żadnego wpływu na pracę silnika, przyśpieszania i spalania paliwa
Być może wynika to ze stopnia "zapchania" katalizatora.
Aczkolwiek po skasowaniu błędu problem jakby zmalał.
U mnie nie było objawów zapchania, po prostu przy stałej jeździe około 100-120km/h po około 2km wywalało P0420. Katalizator nie był zapchany, po prostu nie oczyszczał spalin, a wykres drugiej sondy lambda pokrywał się z wykresem pierwszej, co owocowało checkiem. Ale jak mówię, analiza spalin była ok, gdyż sprawny silnik nawet z uwalonym katem powinien mieścić się w normach.
|
|