Witam koledzy / koleżanki,

proszę Was o pomoc w kwestii czujnika poziomowania ksenonów.

Dodam że mam S-Maxa 2014 rok ( 2.0 , 140 KM )

Na desce rozdzielczej mam komunikat USTERKA OŚWIETLENIA PRZÓD.
Forscan wskazuje cały czas błąd - usterka czujnika poziomowania TYŁ LEWY.

Zdjąłem tylne lewe koło i przewody wyglądają bardzo ładnie- nic nie wzbudziło mojego niepokoju.,
Zamówilem identyczny ale używany czujnik poziomowania. Zamontowałem i nic nie pomogło....może uszkodzony a może jednak cos innego.

Prosze Was o pomoc,

1. Jak za pomoca miernika sprawdzić czy w wtyczce, która wchodzi do cujnika jest zasilanie albo masa .... widze ze sa do wtyczki tylko 3 przewody. Nie jestem inżynierem, to może ktoś z Was podpowie jak sprawdzić miernikiem.

2. Czy ktoś posiada schemat tego fragmentu układu elektrycznego auta ?

Nie wiem czy warto kupować nowy czujnik - za 320 zł bo może jednak to inna pryczyna.

A chciałbym to zrobić, bo podczas jazdy auta z przecika mrugaja mi - bo ksenony nieraz troche szaleją. Swieca raz wyzej raz nizej....

Pozdrowienia dla Was

Miltimetr (miernik cyfrowy) ustawiasz na brzęczyk (buzer) jeden kabelek(czyli sondę) wpinasz w któryś z pinów we wtyczce - drugą sondą sprawdzasz ten kabelek z pinem przekuwając np cienką grafką izolację i tak po nitce do kłębka każdy z tych kabelków we wiązce .
Może być gdzieś ugnity któryś z kabelków i nie ma przejścia mimo że izolacja / koszulka kabelka będzie wydawać się ok. Jeżeli np. na jakimś odcinku kabelka zaniknie sygnał dżwiękowy na buzerze miernika to może być to przyczyną np. skruszałego kabelka wiec musisz rozciąć izolację i obejrzeć druciki plecionki i ew. wyciąć uszkodzenie a kabelek zlutować i zaizolować dokładnie . Jeśli jest wszystko ok. to powinien być sygnał z buzera w mierniku podczas nakłuwania agrafką kawałek po kawałku , najlepiej zacząć od od najdalszego punktu . Przedtem jeśli jest jakiś bezpiecznik to go sprawdż czy dobrze wszystko łączy i ma przejście . Trochę to mozolne ale nie trudne .

Witam
A może znacie jakieś sposoby na sprawdzenie tego czujnika? Np multimetrem, albo wiązki elektrycznej, jakie tam powinno być napięcie? A jeśli sprawdzać czy przewód jakieś nie jest uszkodzony to skąd zacząć? Od bezpieczników? który bezpiecznik, który kabelek?

Podejrzewam, że ów czujnik działa na zasadzie potencjometra coś jak pływak od poziomu paliwa, może jest rozbieralny? Wystarczy coś tam przeczyścić i będzie dobrze.
Macie jakieś namiary na schematy elektryki naszych aut?

A sprawdzałeś czy czujnik w ogóle działa ? Tzn. czy jeśli w Forscanie wybierzesz dany czujnik to czy pokazuje jakąś wartość ?

Nastukane na szklanym ekranie

Na Forscanie pokazuje "brak komunikacji".

Wrzuć pid height level rear i wtedy sprawdź

Nastukane na szklanym ekranie

A co to ten "height level rear"?
Ma ktoś schemat tego czujnika? Który pin to zasilanie, masa i powrót?

Nie pin kolego tylko pid, chodzi o sprawdzenie parametru w forscan.

Nie pin kolego tylko pid, chodzi o sprawdzenie parametru w forscan.

No dobrze ale ja pytam o pin we wtyczce

Kolega o pinach...acja i swoim aucie.
Instalacja leci od czujnika po wahacza i zawraca. I gdzieś w tym miejscu jest wtyczka, gdzie potrafi przegnic jeden z kabelkow. Problem z tą wiązką istnieje od 2006 roku.... Wklejalem kiedyś zdjęcia nawet. W każdym razie. Ściągnąć koło, szukać wtyczki przy wahaczu.
update:
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=249239

Jesli nie działa samopozomowanie ksenonow powinien wyskoczyć jakoś błąd?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Jeśli ci nie dziala samopoziomowanie to powinien być jakis błąd w komputerze

Wczoraj zauważyłem, że i u mnie xenony się same podnoszą, czujnik tył był wymieniany (jeszcze za kadencji poprzedniego właściciela, xenony się nie poziomowały), ale nie wiem, co za cudo tam wstawili.
Błędów żadnych nie mam, ale sprawdziłem parametry pracy czujnika i nie wygląda to najlepiej, rozrzut jest spory (auto stało w tym samym miejscu):

RHS od -2 do -60 mm

RSV od 315 do 363

R Level 0,00 V

Czy po wymianie czujnika trzeba zrobić jakąś adaptację, czy coś w tym stylu? Pewnie nie, ale wolę się upewnić, Forda dopiero poznaję.
Może coś jeszcze powinienem zrobić lub sprawdzić?
Czy to odpowiedni czujnik do rocznika 2010? 7G9N-3C492-AA

Kalibracja polega jedynie na wyzerowaniu wartości przy poprawnie ustawionych światłach. Nie pomoże przy takim rozrzucie wartości z czujnika

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Witam
Podobny przypadek z wyświetlaniem komunikatu o uszkodzonych światłach przednich pojawił się około tygodnia po zakupie S-maxa. Raz komunikat był innym razem pojawiał się po 2-3 dniach, mechanik zlokalizował uszkodzenie czujnika lewy tył. Zakupiłem używany z oznaczeniem 8G9N-3C492-AA z boku miał RL. Cena na allegro z przesyłką 109 zł. Po zamontowaniu obowiązkowa kalibracja - tak stwierdził mechanik. Jak do tej pory wszystko śmiga.

Odkręciłem dziś czujnik, sprawdziłem wtyczkę, instalację.
Podejrzałem logi i przez kilka minut znów były wahania, później czujnik pracował jak trzeba.
Ale wieczorem wyjechałem autem i niestety zauważyłem, że światła znowu "skaczą". W związku z tym mam pytania:
1/ Czy jeszcze coś może wpływać na taki stan? Dodam, że żadnych błędów nie ma, a po odpięciu czujnika od razu pojawia się błąd.
Pytam, bo muszę wrócić 200km, czujnika nie podmienię, a nie chcę ludziom świecić po oczach na trasie. A jak coś można jeszcze sprawdzić, to bez problemu to powinienem zrobić.
2/ W związku z powyższym, co mogę zrobić, żeby dojechać, a nie oślepiać innych? Czy wypiąć wtyczkę z czujnika? Domyślam się, że lampy zjadą do dołu, pytanie na ile? Może jest jakiś inny patent?
3/ Czy ma ktoś namiary na jakieś dobre źródło części używanych lub nowych? Pewnie skończy się na wymianie czujnika, więc wolałbym go kupić u zaufanego sprzedawcy.
Z góry dzięki za pomoc.

Jeszcze chciałbym dopytać, czy te numery czujników są zamienne i odpowiednie do mojego auta (2010, zawiecha standard):
8G9N-5B738-AA
8G9N-5B738-BA
Zauważyłem, że mają oznaczenia RL i RR, ma to znaczenie czy na lewą i prawą stronę są takie same?

pisałem w tym wątku, aby sprawdzić kable. już w przedlifcie ford wystawił info o uszkodzeniach wiązki

Wiązkom się przyjrzałem, wyglądają na dobre. Gdyby któryś kabel był przerwany, to zakładam, że wywalałoby błąd, a u mnie dopiero wyjęcie bezpiecznika f43 go generuje.

Przejechane 200km, xenony działają jak trzeba, żadnych skoków, ciekawe czy pomogło wyjęcie bezpiecznika i na jak długo...

Problem szybko powrócił, kupiłem czujnik używkę za całe 49zł z wysyłką, ale niestety lampy dalej "tańczyły".
Wczoraj sprawdziłem przejścia z wtyczki do modułu i okazało się, że na 1 pinie przejścia brak. Dobrałem się do wiązki i przerwa była w standardowym miejscu.
Warto to sprawdzić, jak ktoś ma podobne objawy.

https://images91.fotosik.pl/303/2a0535eb119f8a02med.jpg (https://www.fotosik.pl/zdjecie/2a0535eb119f8a02)

Witam panowie mam takie pytanie padł mi prawdopodobnie czujnik Poziomowania ksenonów lewy tył - tak wyszło na komputerze ( lewy tylny czujnik wysokości, zwarcie lub obwód przerwany). Nr czujnika 8G9N 5B738 BA, ciężko jest taki dostać i stąd moje pytanie czy inne będą pasować?

Sadze ze nie bedzie problemu , na allegro dostaniesz

...Nr czujnika 8G9N 5B738 BA, ciężko jest taki dostać...

:shock::shock: Ciężko??? Przecież leży - https://allegro.pl/oferta/8g9n-5b738-ba-czujnik-poziomu-zawieszenia-ford-mk4-9005416867
Pomijam cenę, bo nie o niej powyżej było...

:shock::shock: Ciężko??? Przecież leży - https://allegro.pl/oferta/8g9n-5b738-ba-czujnik-poziomu-zawieszenia-ford-mk4-9005416867

Pomijam cenę, bo nie o niej powyżej było...Może właśnie dlatego pisał, bo inne kosztuja po 100zl.


Sent from my Pixel 3 XL using Tapatalk

Witam koledzy,

Dwa lata temu miałem problem z poziomowaniem lamp - forscan wskazywał na tył lewy.
Kupiłem używany na podmianę - nie pomogło.

Pojechałem w końcu do elektryka, oczywiście znalazł przerwę w wiązce blisko wtyczki ( tył lewy ) i naprawił - chwila pracy 250 zł ...

Mijają dwa lata i znowu mam powtórkę....forscan ponownie wskazuje błąd TYŁ LEWY i światła tańczą wieczorem i niepotrzebnie oślepiam innych kierowców...

Zastanawaqm się, o nie wiem jaki to stopień trudnosci - co sądzicie, bo ja coś czuję że może w tym samym miejscu gdzie przerwa, będzie i tym razem...no chyba że się mylę i jest przerwa w kabelku w innym miejscu albo padł czujnik.

Czy samodzielnie to trudne - sprawdzić miejsce naprawy wiązki i ewentualnie to zlutować i zaizolować? nie wiem czy samemu się zabierać czy znowu elektryk i okolo 300 zł wydawać...czy lutować i sprawdzać te kabelki NA ROZŁĄCZONYM AKUMULATORZE ( WYSTARCZY ZDJĄC KLEME + CZY TRZEBA TEŻ ODKRĘCIĆ - )?

Prosze Was o pomoc, skoro wielu z Was z tym problemem walczyło.

Dziękuję

Masz moje zdjęcie, widzisz gdzie konkretnie przewód się urywa.
Koła pewnie zdjąć umiesz, a to połowa roboty ;)
Jak masz lutownicę, to poprawisz wiązkę, bo pewnie na tym zagięciu się znów się przerwałą, może za sztywne połączenie zrobił, za dużo lutu.
Sprawdź sam, będziesz wiedział co i jak, a 300zł zostanie w kieszenie :)

Masz moje zdjęcie, widzisz gdzie konkretnie przewód się urywa.
Koła pewnie zdjąć umiesz, a to połowa roboty ;)
Jak masz lutownicę, to poprawisz wiązkę, bo pewnie na tym zagięciu się znów się przerwałą, może za sztywne połączenie zrobił, za dużo lutu.
Sprawdź sam, będziesz wiedział co i jak, a 300zł zostanie w kieszenie :)

Dzięki za odpowiedź.
Oczywiście spróbuję :) - tylko pytanie, czy naprawiałeś przewód na podłączonym akumulatorze czy jednak odłączyłeś przed rozpoczęciem prac? - wystarczy klema + czy - tez ?

Ja nie odpinałem aku.

Drodzy koledzy,

sprawdziłem wczoraj wiązkę przy czujniku poziomowania - tył lewy.

Jak wspominałem - dwa lata temu zleciłem naprawę elektrykowi - mówił że znalazł przewód, naprawił, zainkasował 250zł... i działało do teraz.

Wczoraj, po zdjęciu koła zauważyłem, gdzie jest izolacja przewodów - która zapewne zrobił elektryk - bo była to izolacja nieoryginalna....

Widać, że elektryk, w dwóch miejscach zerwał oryginalną izolację - 20 cm ( łączna długoś nowej izolacji ) od wtyczki wchodzącej do czujnika poziomowania i przy wiązce od czujnika, która wchodzi do innego rozgałęzienia ( na zdjęciu - wiżka przypominająca kształt litery T)..

Po zdjęciu izolacji elektryka, nie zauważyłem żadnego lutowania - teraz zastanawiam się, gdzie elektryk naprawił przewód, skoro nie widzę lutowania...może jeszcze w innym miejscu naprawiał?

Teraz do sedna...podłączyłem FORSCAN na parametry live...zacząłem ruszać wiązką i ewidentnie jak ruszałem wiązką w miejscu, gdzie przewody z czujnika poziomowania wpadają do rozgałęzienia z innymi wiązkami (NA ZDJĘCIU TO MIEJSCE - PRZYPOMINAJĄCE LITERE T) to wtedy parametry czujnika zmieniały się, albo były stałe...czyli podejrzewam tam przerwę....ale dziwię się, dlaczego parametr napięcia z czujnika poziomowania tył lewy cały czas wskazywał 0 V...pomimo, że inny parametr zmieniał wartość jak ruszałem ręcznie tą wiązką, w tym miejscu rozgałęzienia.

PROSZE WAS O POMOC - jak do czujnika poziomowania tył lewy - wchodzą 3 przewody - to czy jeden z nim odpowiada za napięcie a inny za położenie ...itd?

KOLEJNE PYTANIE -jak miernikiem sprawdzić gdzie może być brak przejścia- rozumiem brzęczek ( sprawdza przejście ) na mierniku..ale jak to zrobić...
Do przewodów miernika -końcówek - doczepić np. za pomocą tasmy izolacyjnej igły??? i następnie jedną włozyć do pinu wtyczki czujnika a drugą przebić izolacje przewodu?? np. 15 cm dalej i sprawdzać czy brzęczy ?? ale w ten sposób nakłuwając izolacje, jej nie zniszczę?....troche obawiam sie, bo nigdy tego nie robiłe, a z drugiej strony wiadomo,,,szkoda dawać od razu 300 zł elektrykowi za znalezienie i naprawienie miejsca przerwy....

Proszę o podpowiedź..

Dziekuje z góry za pomoc- miłego dnia

Możesz nakłuwać, nic się nie stanie.
Sama izolacja o niczym nie świadczy, nie musiał nic tam robić, w sensie lutować, może stara izolacja była już w kiepskiej kondycji.
Sprawdziłeś wiązkę wtyczki na wahaczu, która najczęściej jest sprawcą problemu?

Możesz nakłuwać, nic się nie stanie.
Sama izolacja o niczym nie świadczy, nie musiał nic tam robić, w sensie lutować, może stara izolacja była już w kiepskiej kondycji.
Sprawdziłeś wiązkę wtyczki na wahaczu, która najczęściej jest sprawcą problemu?

Ok - ale podpowiedz mi proszę ...do miernika - końcówek mam przykleić taśmą izolacyjną po jednej szpilce(igła), aby w ten sposób następnie wkuć się w izolację tych delikatnych przewodów?

i co z miernikiem - jedna końcówka do wtyczki np. pin1 a druga, po tym samym kablu dalej sprawdzać ( nakłuwać ) czy miernik brzęczy tzn czy jest ciągłość ?? i później tak samo z pozostałymi pinami, kabelkami ?

Sa 3 kabelki - tyle wychodzi z wtyczki ( która wpada do czujnika poziomowania ).

Domyślam się ze jeden kabel odpowiada za napięcie a inne za wartość położenia czujnika itd?

Jedną końcówkę miernika przykładasz do konkretnego pinu i zaczynasz badać przewód, nakłuwając igłą przymocowaną do drugiej końcówki, od jakiegoś dalszego odcinka przewodu (albo w okolicy podejrzanego miejsca).
Piszczy, jest przejście, nie piszczy to dobierasz się do instalacji.
Myślę, że nie ma co tego dłużej wałkować.
Ale zacznij najpierw od wspomnianej wtyczki, bo nadal się nie przyznałeś, czy już to zrobiłeś.