Zobacz pełną wersję : [Fiesta 2001-2008] Wyciek płynu chłodniczego
Witam,
na początku roku wymieniałem płyn chłodniczy i sprawdzałem szczelność. Wszystko od tego czasu było ok. Klimatyzacja serwisowana i nabijana końcem kwietnia. Też ok.
Przedwczoraj wieczorem poczułem dziwny zapach w kabinie, zjechałem na parking i zajrzałem pod maskę. Zbiornik wyrównawczy był prawie pusty, a że do domu 2 km to dojechałem i wczoraj na spokojnie jeszcze raz zajrzałem. Zbiornik kompletnie pusty.
Szukając śladów wycieku natrafiłem na:
https://image.ibb.co/iqxFN8/1.jpg
https://image.ibb.co/cepjFT/2.jpg
Na lewej dolnej części chłodnicy naciek. Kolor zielony, a nowy płyn był różowawy. W oleju brak śladów płynu, wszystko czyste.
W związku z powyższym mam pytanko, czy chłodnica od obiegu wody to jednocześnie chłodnica od klimy? I czy przy całkowitym wycieku chłodziwa pozbyłem się też czynnika z klimatyzacji?
Witam,
na początku roku wymieniałem płyn chłodniczy i sprawdzałem szczelność. Wszystko od tego czasu było ok. Klimatyzacja serwisowana i nabijana końcem kwietnia. Też ok.
Przedwczoraj wieczorem poczułem dziwny zapach w kabinie, zjechałem na parking i zajrzałem pod maskę. Zbiornik wyrównawczy był prawie pusty, a że do domu 2 km to dojechałem i wczoraj na spokojnie jeszcze raz zajrzałem. Zbiornik kompletnie pusty.
Szukając śladów wycieku natrafiłem na:
https://image.ibb.co/iqxFN8/1.jpg
https://image.ibb.co/cepjFT/2.jpg
Na lewej dolnej części chłodnicy naciek. Kolor zielony, a nowy płyn był różowawy. W oleju brak śladów płynu, wszystko czyste.
W związku z powyższym mam pytanko, czy chłodnica od obiegu wody to jednocześnie chłodnica od klimy? I czy przy całkowitym wycieku chłodziwa pozbyłem się też czynnika z klimatyzacji?Nie. Są dwie chłodnice.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
http://fiesta-mk6.pl/in/schematy/budowa.jpg
znalazłem taki schemat i się przeraziłem kosztami, bo tu nie widać co by były dwie, to one są jedna przy drugiej? Nie wiem skąd ten zielony kolor na chłodnicy. Bo coś czuję że przy wymianie jednej trzeba odłączyć też drugą, a wtedy pa pa czynniku za dwie stówy...
jeśli pierwsza od przodu jest chłodnica klimatyzacji, to ten zielonkawy wyciek byłby z klimy, czyli prawdopodobnie mogły pójść obie na raz, tylko jak?
http://fiesta-mk6.pl/in/schematy/budowa.jpg
znalazłem taki schemat i się przeraziłem kosztami, bo tu nie widać co by były dwie, to one są jedna przy drugiej? Nie wiem skąd ten zielony kolor na chłodnicy. Bo coś czuję że przy wymianie jednej trzeba odłączyć też drugą, a wtedy pa pa czynniku za dwie stówy...Nie trzeba odłączać. Pierwsza od silnika jest chłodnicą silnika. Druga cieńsza klimatyzacji. Na schemacie jest układ klimatyzacji.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Czyli jeśli zielony naciek jest na chłodnicy od klimatyzacji i na rurce przyłączeniowej do tejże chłodnicy to to może nie mieć nic wspólnego z nagłym wyciekiem płynu chłodzącego silnik. Albo coś uwaliło na raz obie chłodnice.
robert2609 28-06-2018, 09:26 Masz nieszczelną chłodnicę klimatyzacji-do wymiany.Ona jest pierwsza patrząc od przodu samochodu,zaraz za nią jest chłodnica silnika.Kolor zielony na chłodnicy to kolor czynnika chłodzącego.Co do płynu chłodniczego to może po prostu układ się odpowietrzył i teraz wystarczy dolać i monitorować przez jakiś czas.
Czyli jeśli zielony naciek jest na chłodnicy od klimatyzacji i na rurce przyłączeniowej do tejże chłodnicy to to może nie mieć nic wspólnego z nagłym wyciekiem płynu chłodzącego silnik. Albo coś uwaliło na raz obie chłodnice.Do dokładnego sprawdzenia. Może być uszkodzona jedna z chłodnic i wyciek przechodzi, chlapie na drugą.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
A sprzedawca mówił, klima sprawna ale dwa lata nienabijana. Przed nabiciem, sprawdzałem szczelność i niby była. Ale jak układ był połatany na jakiś superglut to mogło to wytrzymać sprawdzenie szczelności. Czynnik mógł uciekać już wcześniej niż powstał problem całkowitej ucieczki płynu chłodzącego, bo klima słabiej chłodziła.
Najważniejszy to ten brak płynu chłodzącego bo bez tego nie pojeżdżę.
Nie patrząc na problem z klimatyzacją, nie będę używał.
To zalać układ płynem chłodniczym i obserwować, czy lepiej odstawić do mechanika?
robert2609 28-06-2018, 10:06 Nikt układu klimatyzacji nie zaklei superglu,występują tam duże ciśnienia gdy układ pracuje.Chłodnica albo dostała kamieniem,lub ze starości utlenił się materiał i przecieka.Co do płynu jeśli nie widać innych ubytków lub wyraźnych wycieków(plam pod autem)to zalej płyn do połowy zbiorniczka odpal auto i jeździj,obserwuj stan płynu.Jeśli nadal będzie ubywało jedź do warsztatu.Sprawdź stan oleju czy jest w normie,jeśli jest go za dużo to najprawdopodobniej płyn dostaję się przez uszczelką pod głowicą do oleju-tu już mechanik i trochę wydatków.
o zgrozo.. patrzyłem na poziom oleju, bagnet był dziwnie poskrecany, jakby go poprzedni właściciel pchał na siłę, bo po częściach zamiennych w sieci widzę że powinien być prosty. Pewnie muszę go wymienić bo może nie być już miarodajny..
Sprawdzę też pod korkiem wlewu oleju czy nie ma czegoś niepokojącego.
robert2609 29-06-2018, 18:09 No i co z Twoim autem jak olej ?jak płyn?jeździsz?
Przegląd u mechanika na wtorek/środa bo kolejki. Olej ok. Czysty i na odpowiednim poziomie, więc to nie uszczelka głowicy na szczęście. Jutro zaleje wodą demineralizowaną żeby zobaczyć ile płynu chłodniczego nawiało z układu. Doleję do maxa, odpalę silnik i będę patrzył czy widać gdzieś wyciek. Zastanawiam się czy mogę zrobić na samej wodzie demineralizowanej trochę kilometrów. Czy lepiej nie ruszać, nie jeździć i tylko dojechać na wodzie do mechanika.
Strat już na pare setek (wyparowany czynnik, wyparowany płyn, dziurawa chłodnica i dziurawe coś gdzie nawiał płyn). W tygodniu będzie wiadomo ile $$$ pójdzie.
A wracając do tematu, ktoś wie czy i ile można na samej wodzie pojeździć? I jak to jest szkodliwe dla układu?
Nie wiem czy lać od razu płyn, bo byłoby szkoda jakby zaraz znowu wyciekł. Nie ma gwarancji, że to tylko zapowietrzenie było.
Kupiłem rano K2 Kuler i chyba na tym sprawdzę szczelność układu.
robert2609 30-06-2018, 18:22 Można dolać śmiało wody i jeździć obserwować,do jesieni chyba że gdzieś będzie wyciek.Jeśli będzie wszystko w normie to wylać całość i zalać płynem.
Weszło jakieś 1,5l wody, czyli pewnie tyle co sam pojemnik. Wyciek ukazał się dopiero po kilku minutach jazdy, jak zwiększyło się ciśnienie.
O dziwo płyn powinien być barwy czerwonej, a na ziemię dolatywał kolor zielony. Czy to możliwe, że płyn z chłodnicy wyciekając spłukał ten czynnik co wyciekł z dziurawej chłodnicy klimatyzacji, czy cieknie i to i to z okolic zbiornika wyrównawczego?
https://image.ibb.co/fa82sJ/222.png
slawomirro 01-07-2018, 12:14 Prosty test. Bierzesz płyn na palce i wąchasz. Jak słodki, to płyn chłodniczy. Jeśli nie, to coś innego leci.
Płyn chłodniczy wylatuje przez pęknięcie zbiornika, widać na zdjęciu, a zielonego wycieku nigdzie nie widziałem, możliwe że to wypłukane wycieki z wcześniejszej awarii układu klimatyzacji.
robert2609 01-07-2018, 20:23 Co do koloru się nie wypowiem,ale jak kupisz zbiorniczek to pamiętaj o kupnie nowego korka bo może nie działać odpowietrzenie w nim.Gdzie ten zbiorniczek pękł na łączeniu(zgrzewie)czy na jego powierzchni?
Pękło na powierzchni. Możliwe, że było za duże ciśnienie i korek nie zadziałał.
Zamówiłem nowy oryginalny zbiornik forda razem z korkiem. Zastanawiam się czy sam bym sobie nie poradził z wymianą zbiornika i czy robić klimę, czynnik, chłodnica to już 500-600 zł a robocizna gdzie.
robert2609 02-07-2018, 11:50 Jeśli masz pojęcie to jak najbardziej wymienisz sam nic w tym trudnego.Po wymianie uzupełnij wodą i obserwuj co się dzieje,czy działa jak należy,pojeździj trochę zgaś silnik i wsłuchaj się w okolice zbiorniczka czy słychać uchodzące ciśnienie przez korek,węże powinny być lekko twardsze niż na zimnym silniku.Jeśli przez kilka dni nic niepokojącego nie zauważysz płyn będzie trzymał stan,to możesz zlać całość napełnić układ płynem.Jeśli się zdecydujesz na naprawę klimy to płyn daj mechanikowi żeby zalał po wymianie chłodnicy,ale to już twoja decyzja-klima fajna rzecz a fordach bardzo wydajnie działa.
Części przyszły, ale chyba nie dam rady zrobić tego na parkingu bez kanału albo podnośnika. Nie widzę korka spustowego :(
robert2609 04-07-2018, 10:44 Korka spustowego niema trzeba zdjąć dolny wąż na chłodnicy i zlać do jakieś misy.
W chłodnicy od 1.3 benzyny jest. Po stronie zbiornika wyrównawczego. Na dole jest spustowy, a na górze odpowietrzający. Oddałem do mechanika za 50 zł. (Spuszczenie płynu, wymiana zbiornika, zalanie nowego płynu). Sam bym to zrobił, ale bez kanału albo podnośnika ciężko.
robert2609 05-07-2018, 08:50 Oby śmigało
Pojeździłem dwa dni. Płyn w zbiorniku wyrównawczym spadł z kreski przy max na trochę powyżej kreski min. Może układ się odpowietrzył przy dłuższej jeździe. Albo trzeba będzie coś dolać albo znowu szukać dziury.
robert2609 08-07-2018, 09:52 Sprawdź na zimnym silniku dolej i obserwuj.Czasem lubi rozszczelnić,odkształcić się obudowa termostatu wyciek może być nie widzialny bo płyn pod wpływem temp.silnika odparowuje,trzeba oglądać na zimnym obmacać czy nie będzie gdzieś podciekało.
Płyn dolałem do maxa kilka dni temu i poziom się trzyma. Jeździłem w sumie po mieście, dziś wybrałem się na godzinną wycieczkę i po jakiejś godzinie zapaliła się czerwona lampka od temperatury. Zjechałem na bok, rury ciepłe, zbiornik gorący nic nie cieknie. Dojechałem do celu na włączonym nawiewie ustawionym na grzanie, żeby ściągnąć temperaturę z obiegu.
Wentylator chłodnicy załączył się dopiero na postoju, czy on nie powinien chodzić jak temperatura osiągnie jakąś wartość, a nie tylko na postoju jak już się nie jedzie?
I o dziwo pod domem jak zaparkowałem i stałem chwilę z włączonym silnikiem, wentylator zaskoczył i chodził a temperatura podskoczyła o jedną kreskę.
Ktoś miał podobny problem?
Sprawa zamknięta, po akcji z pękniętym zbiornikiem wyrównawczym zaraz poszedł termostat.
|
|