Witam , posiadam mondeo mk4 z 2008 r . Auto jest w moim posiadaniu od grudnia 2017 i od tego czasu wymieniałem baterie w kluczu chyba z sześć razy .
Po wymianie przez okres 3 czasem 4 tygodni jest spokój po czym pojawia się komunikat na conversie ( Bateria klucza kończy się ) . Dodam że auto otwiera się i zamyka normalnie , przycisk start stop tez działa normalnie . Ktoś cos mi podpowie co jest grane ?

Jakie baterie kupujesz?

Jakie baterie kupujesz?

Najtańsze .

Więc masz odp, polecane są varta

czy w Mondeo jest tak jak w R. laguna że podczas jazdy bateria sie doładowuje? Ja w swoim kluczyku wymieniłem w 2015 roku i odpukać nic się nie dzieje. Może nie kupuj najtańszej tylko u sprawdzonego sprzedawcy który nie ma leżaków

Bump: a może masz ubytki prądowe

Akumulatorek może i by się ładował. Bateria jak ?:)

Nie, nic nie ładuje się tutaj niestety. Dobra bateria wytrzyma sporo

A ja powiem ze jak czasto pada bateria to jest z czymś problem. Nie powiem wam jaki ale po kupnie w aucie masa błędów itp...niby pierdoly ale systematycznie walczyłem głównie z pognitymi wiazkami albo mechanikami którzy nie wiedzieli jaki modul założyć... jak rozwiazalem bledy z brakiem komunikacji modulow tak przestało wolac o baterie i od 8 miesięcy na jednej jakiejś z marketu za 3zl i pilot działa bez zajekniecia a klikam nim dużo. Wcześniej potrafili wpłać po kilku dniach.

Problemy po stronie samochodu nie mają jakiegokolwiek wpływu na baterię w pilocie... Zwykły pilot działa w jedną stronę.

Jedynym wyjątkiem jest system keyless, gdzie pilot pełni funkcję pilota oraz immobilisera, ma 2-kierunkową komunikację z autem przy wymianie kodów keylessa.
Może wtedy keyless odpytywać non-stop kluczyk o kod z powodu jakiegoś błędu i to może wysysać baterię, ale to raczej bardzo mało prawdopodobne.

Zwykły kluczyk to po prostu jednokierunkowy pilot zamka centralnego + transponder immobilisera, zasilany cewką w pętli indukcyjnej przy stacyjce.
Swoją drogą kluczyk keyless też ma dodatkowy transponder immobilisera, który (po włożeniu w otwór kolumny kierowniczej) umożliwi odpalenie auta gdy padnie bateria w kluczyku/pilocie.

Padająca bateria w zwykłym pilocie to raczej skutek jakiegoś zwarcia w elektronice pilota, zwarcia na stałe mikroprzełącznika czy po prostu skutek kupowania najtańszych lipnych baterii.

No ok , kupiłem lepszą baterie i zobaczymy co z tego wyjdzie .
dzięki wszystkim za podpowiedzi .

Lepsza to jedna sprawa, ale gdzie to druga sprawa. Nie kupuję w marketach, bo sporo leżakowanych. Kupuję u zegarmistrza albo w elektrycznych. Kiedyś też miałem problemy z Volvo, kilka tygodni i już tylko z bliska pilot działał. Jak kupiłem w elektrycznym to trzymała kilkanaście miesięcy.

Nie ma znaczenia gdzie kupisz, a data przydatności...
Na każdym opakowaniu/baterii jest podana data przydatności.

Trzy lata bateria w pilocie od nowości. Nadal działa :569: