Zobacz pełną wersję : założyłem gaz mondeo 1,8 - wrażenia


marcin100
19-11-2004, 07:03
założyłem dwa dni temu gaz w mondeo 1,8 16V 94 r - butla w koło, "komputer" AUTRONIC, parownik LOVTEC - chodzi dobrze.
czasami gaśnie przy dojeżdzaniu do skrzyżowania myśle ze sprawa wyregulowania po "ułożeniu sie" membran.
nie wymieniłem jeszcze tylko świec. chyba poszukam takich "do gazu"
spece od gazu nie założyli mi żadnego zabezpieczenia przeciwwybuchowego typu klapka, grzybek. stwierdzili że jak strzeli to pierwsze rozsadzi to plastikowe nad wtryskami.
co wy na to?

Wiwi
19-11-2004, 07:33
Witam
Ja również nie mam żadnych grzybków ani gwizdków. Jednak nic mi nie strzela. Jak coś jest nie tak to tylko przewody podciśnieniowe spadają. I to niezauważalnie.
Pozdrawiam i gratuluje zagazowania mondka.

misiek
19-11-2004, 07:56
a ztego co ja wiem, platikowy kolektor potrafi sie rozleciec. Jednak jest dosyc odporny z wzggledu na to ze odlewany jest z jednek czesci, a nie sklejany. U siebie mam 2 klapki na filtrze powietrza, jeszcze mi nic nie strzelilo.

Nie kupuj zadnych swiec do gazu, kup motorcrafty i bedzie ok. Powinienes takze zadbac o kable, jesli bedziesz mial dobra iskre i nie bedziesz zamulal silnika to nic nie powinno strzelac (nie bedzie powodu).

Z tego co wiem, kazdy przecietny serwis zaleca wymiane kabli i swiec przy robieniu z auta zapalniczki.

Z gasnieciem, ciezko mi powiedziec. Mowia ze reduktor dociera sie przez pierwszy 1000km, wiec moze przejdzie, a moze kwestia regulacji.

I na koniec, PROSZE UZYWAC OPCJI SZUKAJ, wszystko to bylo juz pisane.