Zobacz pełną wersję : [Edge 2015- ] naprawa dachu na gwarancji never-ending story...


Krzesimir 88
11-08-2018, 19:25
Właściciele Edge z otwieranymi dachami :(
Opowiem wam pewną historię...

Początek kwietnia bieżącego roku: zauważam problemy z szyberdachem. Nie działa prawidłowo.

09.04.2018.
Zgłaszam się do serwisu. Zlecenie gwarancyjne ZL/158650/18/GW/WR z dnia 09.04.2018. Termin naprawy uzgadniamy na 17. kwietnia. Muszę poczekać cały tydzień, ponieważ “wcześniejszych terminów nie ma”, zresztą trwa właśnie ”akcja serwisowa na wymianę bocznych kurtyn powietrznych”, które serwis wymieni mi przy okazji naprawy szyberdachu.

17.04.2018.
Auto w serwisie. Kurtyny boczne wymienione w ramach akcji serwisowej, ale naprawa szyberdachu okazuje się niemożliwa, bo brak w serwisie jakichś części i trzeba je zamówić.

Mimo wielu telefonów do serwisu i zapewnień “oddzwonimy”, cisza. Zamawianie części trwa.

Maj. Pierwszy tydzień.
Po którymś z kolei telefonie, otrzymuję informację, ze potrzebne części już nadeszły i można się umówić na naprawę. Termin: za tydzień.

Mija tydzień.

W połowie maja auto ponownie jedzie na serwis, po czym otrzymuję informację, że silnik do dachu został wymieniony, ale mechanicy nie mogą sobie poradzić ze “wzbudzeniem dachu”, cokolwiek to znaczy, i muszą poprosić o pomoc specjalistów z Ford Polska w Warszawie. Tak czy owak szyberdach działa tak jak przed półtora miesiącem, to jest nieprawidłowo. Czyli nie działa.

Przez dwa kolejne tygodnie dzwonię, dopytuję. Czekam. Najwyraźniej konsultacje ze specjalistami działu technicznego Ford Polska to nie bułka z masłem, bo oczekiwanie na jakąkolwiek informację wciąż przedłuża się.

30.05.2018.
Zbliża się urlop. Za dwa miesiące mamy jechać do Grecji. Fordem Edge z niesprawnym szyberdachem? Dajcie spokój! Piszę e-maila do warszawskiego Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska. Relacjonuję problem z autem i problem z miejscowym serwisem. Nie kryję irytacji. Narzekam na fatalne relacje z serwisem lokalnym, brak odpowiedzi na telefony mimo zapewnień oddzwonienia, itd.

Cisza. Prawie dwutygodniowa.

11.06.2018.
Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska Sp. z o.o. uprzejmie dziękuje za skontaktowanie się, przeprasza za niedogodności oraz informuje, że kierownik serwisu we Wrocławiu otrzymał już niezbędne wskazówki od działu technicznego Ford Polska, umożliwiające naprawę, i że kolejny termin wizyty w salonie uzgodniono na 14. czerwca.

14.06.2018.
Po kolejnej wizycie w autoryzowanym salonie Forda Polmotors we Wrocławiu, stwierdzam, że wskazówki, które serwis jakoby otrzymał od działu technicznego Ford Polska, nie były zbyt dokładne, ponieważ kolejny raz nie udało się naprawić auta w ramach gwarancji. O czym w dniu następnym informuję Centrum Kontaktu z Klientami.

Mija tydzień.
Nie dzwonię, nie piszę, nie ponaglam, czekam.
Tylko moje zdenerwowanie rośnie.

21.06.2018.
Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska zawiadamia, cytuję: “Kierownik serwisu poinformował mnie, że zamówiono*kompletną podsufitkę z żaluzją. Serwis skontaktuje się z Panem jak tylko otrzyma części”.
Dzwonię do serwisu wrocławskiego, a serwisant K. zapewnia mnie, że w zgłaszanym przeze mnie do naprawy gwarancyjnej pojeździe Ford Edge zostanie wymieniony cały dach, i że czas oczekiwania na realizację wyniesie około półtora tygodnia tygodnia, i że na czas naprawy otrzymam auto zastępcze.

22.06.2018.
Piszę do pana serwisanta K. e-maila, prosząc o zwrotne potwierdzenie e-mailowe ustaleń, które mi wczoraj przekazał.

23.06.2018. Brak reakcji.
24.06.2018. Brak reakcji.
25.06.2018. Brak reakcji.
26.06.2018. Brak reakcji.

27.06.2018.
Prośbę o pisemne potwierdzenie ustaleń przekazuję do Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska, z kopią do serwisu wrocławskiego.

Cisza.

Mija tydzień.

05.07. 2018.
Jadę do serwisu. Pan serwisant K. potwierdza, że działa, i że się stara. Wyjaśnia też, że na e-maila z prośbą o potwierdzenie ustaleń nie odpisał, bo mu “się skrzynka pocztowa zepsuła”, i w ogóle miał problem z komputerem. I że oczywiście odpisze mi, najpóźniej jutro, to jest 06. lipca.
Nie odpisał...

Mijają kolejne trzy tygodnie.

26.07.2018.
Pan serwisant K. nie potwierdził ustaleń do dziś.
Od zgłoszenia potrzeby naprawy serwisowej mijają prawie cztery miesiące (!).
Nie wiem, czy dostanę auto zastępcze.
Nie wiem, co z greckim urlopem.
Jak na osobę lizingującą auto warte ponad 200.000,- zł, odczuwam spory dyskomfort.

07.08.2018.
Mail z Ford Polska o treści:
Szanowny Panie,
Uprzejmie informujemy, że zamówiona przez serwis część powinna zostać jutro dostarczona do stacji serwisowej. Bardzo przepraszamy za utrudnienia wynikające z przedłużonego oczekiwania na jej dostawę.
Z poważaniem
*Centrum Kontaktu z Klientami
Ford Polska Sp. z o.o.


Szok.
Co to za sformułowanie?
" zamówiona przez serwis część powinna zostać jutro dostarczona do stacji serwisowej"

11.08.2018
Cisza. Zastanawiam się czy "zamówiona przez serwis część " dotarła już do serwisu we Wrocławiu czy też nie dotarła. A jak załóżmy, że dotarła to czy pan serwisant K. zadzwoni do mnie czy też dalej będzie miał mnie głęboko gdzieś i nie zadzwoni...

c.d.n...

romanhoks
12-08-2018, 11:55
Nie wiem jak w kraju ale w Norwegi 3 slownie trzy zgloszenia naprawy na ta sama usterke i masz prawo zawiesc im auto i powiedziec mozecie sobie to zabrac. Prawo klienta.Kupilem Mondeo po gwarancji z pocaca sie nagrzewnica i po trzecim ponownym zgloszeniu zostali poinformowani o tym i zrobili.

BrunoJ
12-08-2018, 13:08
Napisz mi coś więcej w tym temacie, dopiero rozgryzam jak takie rzeczy działają w Norwegii. może być na PW. Sorki za śmiecenie w wątku. Historia z dachem smutna, chociaż chyba również trafiło na kiepskie ASO.

1igor1
12-08-2018, 17:35
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=277150
zapraszam tu, mam wrażenie że polskie serwisy nie potrafią naprawiać naszych edge. u mnie też czekam już ponad 3 tygodnie na lusterko i nici

robo007
19-08-2018, 10:42
Problem nie polega na tym że nie potrafią naprawić samochodu - bo takie rzeczy nie stanowią problemów (maja instrukcje, podpowiedzi z Ford Polska). Problem jest w tym, kogo zatrudniają - a zatrudniają ludzi bez wykształcenia albo biorą młodzież na staż aby się uczyli na naszych samochodach. W tej chwili bez kompa to nawet nie podchodź, a bardzo wielu z nich ma z nim na bakier - nie mówiąc już o elektronikach. Sam miałem okazję się o tym przekonać podczas rozmowy z mistrzem serwisu - w pewnym momencie facet się zagotował, zgubił - a na pytanie skąd tyle wiem - odpowiadając ze z internetu - stwierdził że sam będzie musiał się doszkolic - i wtedy opadły mi całkiem ręce (oczywiście prowadzenie dalszej rozmowy było bez celu) Jest to przykład z jakim ja się spotkałem, bo są serwisy które ogarniają tematy - przykładem może być Kraków - tam było z kim poddać i doskonale wiedzieli o co chodzi.

Krzesimir 88
07-10-2018, 18:21
No cóż, czas na uaktualnienie... Auto od 24 września jest "naprawiane" w ASO Ford Pol-Motors Wrocław. Informacja pana serwisanta z dnia 1 października "dach częściowo rozebrany i czekamy na fachowca z centrali bo tylko on może ten dach "wzbudzić" Mija właśnie 7 miesiąc od zgłoszonej do ASO Pol-Motors usterki. 7 miesięcy Ford nie może uporać się z naprawą gwarancyjną dachu. Never-ending story...

Krzesimir 88
09-11-2018, 17:42
Auto od 24 września stoi w serwisie we Wrocławiu. Podobno było już kilka podejść do naprawy ale nic z tego nie wyszło. Nawet pan inżynier z Warszawy nic nie pomógł pomimo już dwóch jego wizyt w tutejszym serwisie. Pamiętajcie drodzy użytkownicy edega - zanim sięgniecie do przycisku otwierającego dach poważnie się zastanówcie...
Dziś mija dokładnie 215 dzień naprawy gwarancyjnej w serwisie /podobno najlepszym w kraju/ Ford Polska.:shock:

w4co
13-11-2018, 07:46
Niedługo będziesz obchodził urodziny naprawy gwarancyjnej :) Może jakaś zrzuta forumowa na prezent? Np. parasol w kolorze nadwozia :)

ołowiany
13-11-2018, 18:55
Nie znam szczegółów, ale może "wzbudzenie" dachu może być wykonalne dla forumowych fachowców. Niektórzy wystawiają faktury. Potem żądasz zwrotu kosztów. Myślę, że stać cię na prawnika.

Krzesimir 88
13-01-2019, 17:35
Auto naprawione i odebrane 23.11.2018 Na razie działa...

SMOK
14-01-2019, 12:09
:? nie żle...a ja sie napaliłem na ten dach:roll: najpierw sprawdzałem czy ma dach a potem reszte :lol: oby to była jednostkowa sytuacja...

kasjopeja
18-01-2019, 16:12
Jejku a ten mój też będzie miał ten dach, już się boję

1igor1
21-01-2019, 06:01
ja odpukać mam dach i jest ok

kasjopeja
21-01-2019, 20:05
ja odpukać mam dach i jest ok

Ja też mam mieć dach i niepokój zasieliście tym story