Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] zablokowana sprężarka klimatyzacji - ale nie zatarta?
cześć,
mam problem ze sprężarką lub innym elementem klimy.
moja sprężarka już drugi raz dość mocno podgrzała sprzęgło klimatyzacji. oba razy po postoju, w upalny dzień odpalam klimę a tu po chwili dym i smrud. rozgrzane sprzęgło klimny które nie może napędzić sprężarki która chodzi z oporem lub stoji.
pojechałem do "fachowca:" który zrobił pełen serwis klimy, odkręcił przewody od sprężarki, i nie znalazł grama opiłków i innych niepokojących obiawów.
skasował oczywiście odpowiednio,. wczoraj sytuacja się powtórzyła.
moja obserwacja jest taka: coś blokuje sprężarkę. raczej [?] nie jest to zatarcie, bo gdy sprężarka jest zimna kręci się bez oporu. dopiero po odpaleniu bardzo szybko łapie opór.
czy ktoś wie, jak zbudowany jest ten układ? gdzie jest dysza rozprężna, albo jakieś sitko, itp itd. w układzie? wyobrażam sobie że taki opór sprężarka może łapać gdy nie jest prawidłowo rozprężany czynnik - wzrasta ciśnienie i taki efekt.
może macie jakiś pomysł? oczywiście wracam do mechanika z tym tematem, bo wg. mnie albo nie sprawdził co mu opisałem, albo nie słuchał co mówię. wg. niego na zegarach jest wszystko ok, olej czysty, powinno działać,...
tutaj kolega miał taki problem ale jak rozumiem jemu zablokowało całe koło:
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=259355
może ktoś coś?:)
Jeżeli łapała temperaturę, dym i mród, to tylko z łożyska koła pasowego.
Srzęgiełko, to 1 element koło pasowe, a drugi tarcza dociskająca do koła pasowego, wprawiająca w ruch obrotowy wałek sprężarki, a ten wprawia w ruch wnętrze sprężarki.
Nie bedę opisywał co w niej jest wewnątrz, ale nie ma nic takiego, co bogło by blokować sprężarkę.
Radzę wymienić łożysko, niewielki koszt, i wszystko powinno działac.
Zastosuj sie do porad z podanego przez Ciebie linka, a bedzie OK>
opierasz się na tym co w wątku jaki wskazałem. tam jak rozumiem ewidentnym problemem było łożysko i opór na kole pasowym.,
problem polega na tym że moja sprężarka stoi lub chodzi z oporem.
a tutaj łożysko koła pasowego nie ingeruje jak mniemam. :)
mam problem z zakręceniem sprężarką ręką. [a czasem nie mam]. klimę odpinam lub wyłączam przyciskiem [dla pewności odpiąłem] i bez problemowo mogę jeździć, nic się nie grzeje i nic złego nie dzieje.
normalnie sprawna sprężarka chodzi lekko można palcem zakręcić elementem sprzęgła wewnątrz koła pasowego. u mnie ewidentnie czasem ona stawia opór.
Nie masz racji Kolego,aby zakręcić wałkiem sprężarki, trzeba użyć bardzo dużej siły, a to dlatego, że w środku na wałku jest mimośród, który obracając się uruchamia 5 poprzecznych tłoczków.
Myślę,że nigdy nie widziałeś sprężarki w częściach, na pewno jet na Forum, sam wstawiałem rozebraną.
Jeżeli łożysko jest w porządku, i jest opór wałka, tak jak by przeskakiwał, to sprawdż szczelność układu, nabij czynnikiem, i powinna pracować.
Wałek sprężarki, można tylko przekręcić tą trójkątną zewnetrzną częścią sprzegiełka.
adam, staram się zawsze dokładnie opisać co się dzieje. w pierwszym poście napisałwem, że klima jest po serwisie z wymianą oleju / czynnik nabity, zresztą brakowało minimalnie.
- nie, nierozbierałem nigdy sprężarki, mimo że jedną mam na półce w garażu.
natomiast mam 2 auta pod ręką. w obu sprężarką klimatyzacji mogę zakręcić bez większego oporu. o ile rozumiem że podczas pracy powstaje opór i to naturalne - bo wkońcu sprężarka ma sprężać - to na postoju, przy ręcznym kręceniu
w obu starszych coprawda niż mój ford autach da się to zrobić. w fordzie mam znaczny opór.
tak jak pisałem weryfikacja oleju nie wskazała na zatarcie a jednak coś jest nie tak.
nic. po święcie będę walczył z mechanikiem.
cześć,
dzisiaj sprężarka chodzi tak że można nią kręcić jednym palcem.
sciągnąłem sprzęgło sprężarki żeby zobaczyć jego stan, wyczyścić mocowania amortyzatorów sprzęgła...
no i... pięknie przypalone.
ze sprzęgła wypadła mi okładzina sprzęgła. niestety jest też pęknięta.
jak mniemam powinna być zwulkanizowana z tarczą sprzęgła.
czyli pytanie - ktoś gdzieś kupował tarczę sprzęgła? do naszych sprężarek?
w przyszłym tygodniu podjadę do mechanika, ale obawiam się że jak trafię znowu na podobnego fachowca to powie - panie, wszystko działa. niewiem czemu panu zablokowało sprrężarkę.
Raczej marne szanse na dostanie się samego sprzęgła, lepiej chyba kupic cos z używek i przełożyć i wymienic tez przy okazji łożysko i powinno chodzić, bo od czegoś te sprzęgło musiało paść
W sprzegle sprezarki nie ma zadnej okladziny. Sa tylko dwie metalowe tarcze trace o siebie,jedna to trojkat sprzegla, druga kolo pasowe a zacisniete wtedy, jak zadziala elektromagnes.
Jeszcze raz, z uporem maniaka pisze, ze nie da sie w zaden sposob zakrecic jednym palcem walek sprezarki. Mozna, ale tylko kolem pasowym zakrecic, sprzeglo wtedy nie dziala, i obraca sie samo kolo.
ok.
czyli to co wypadło z między sprzęgła to jakiś plasttik wytopiony z cewki pewnie.
zrobię foto i wyślę na forum.
dzięki. bo zgłupiałem, mam dwie sporężarki stare na biurku i w żadnej niema nic co mozna by określić okładziną sprzęgła.
- goła blacha:) tu to wyglądało idealnie jak jakiś elem,ent cierny:)
tak czy inaczej coś jest nie tak, że raz sprężarka chodzi bdb, raz z sie blokuje - i chodzi tu o blokadę sprężarki nie łożyska koła pasowego.
Ten cieki element który ci wypadł ma za zadanie aby ciszej sie sprężarka załączała. Jestem teraz tez na etapie wymiany cewki bo padła w cmax-ie i klimiarz jak mu to pokazałem tak to wyjaśnił i powiedział że bez tego tez bedzie chodzić tylko bedzie glosniej sie załączać, i stwierdził że wszystko się zaczyna od padajacego łożyska.
czy ktoś wie gdzie kupić można gumki amortyzatorki tarczy sprzęgłowej? albo czy w inter-instal tarcza jest sprzedawana z gumkami?
:)
Bump: Ten cieki element który ci wypadł ma za zadanie aby ciszej sie sprężarka załączała. Jestem teraz tez na etapie wymiany cewki bo padła w cmax-ie i klimiarz jak mu to pokazałem tak to wyjaśnił i powiedział że bez tego tez bedzie chodzić tylko bedzie glosniej sie załączać, i stwierdził że wszystko się zaczyna od padajacego łożyska.
możliwe. tak jak napisałem wyciągnąłem połamany nieco przypalony element z tworzywa sztucznego. wymiarami wyglądał jak okładzina sprzęgła itp - wpasowywał się w otwór na kole pasowym
taka moja obserwacja: trzeba rozróżnić problemy ze sprężarkąod problemów z łożyskiem koła pasowego.
ttak jak u mnie - blokuje się sprężarka. przez co pali się sprzęgło, gumki amoortyzatorki itp. przy problemach z łożyskiem problemem jest temperatura może blokada / bicie koła pasowego. sama sprężarka / tarcza sprzęgła w takim przypadku nie odgruwa większej roli.
BTW: czy tego łożyska samego nie da wyciągnąć i wcisnąć nowe, tylko trzeba kupować zamiennik lub szukać używki?
w poprzednich autach poprostu demontowaliśmy łożysko dobierali nowe odpowiednie za 80 zł i wszystko jezdziło dalej.
tutaj to łożysko koła pasowego jest jakieś cudowne czy osadzone na stałe?
Nie ma czegoś takiego, jak łożysko na stałe, niewymienne, jak wyprodukowała je inna fabryka, a ktoś włożył w koło pasowe, to można też je wyjąć, i wymienić na inne, dobre.
Samych gumek nie dokupisz, tylko całą tą trójkątną tarczkę z 3 ma gumkami.
Jeżeli koło pasowe jest dobre, to tylko wymienić w nim łożysko dla świętego spokoju, i zakładać, pamiętając o regulacji odstępu pomiędzy kołem a tym trójkątem z gumkami.
Jeżeli faktycznie blokuje się sprężarka, to kupić kompletną używaną, i nic tu więcej nie kombinować.
kupisz te gumki, nie pamiętam gdzie ale jak szukałem do siebie to znalazłem w sieci po 8zł chyba + wysył, bo mi się wytopiły i odpadły, ale ostatecznie całe sprzęgło poszło nowe
Jaryska:
nie wszystkie łożyska da się bez szkody wycisnąć z rolek czy kół pasowych. takie też już spotkałem. niestety.
jescze raz napiszę że pochopne doradzanie że ktoś powinien wymienić sprężarkę to błąd: ludzie którzy tylko na szybko oglądali jaki jest problem wczoraj - a zajmują się regeneracją sprężarek - twierdzą że problem może być właśnie nie w sprężarce ale w niedrożności układu. nadmierne ciśnienie blokuje kompresor. jak tylko wyjaśnię co się dzieje dam znać, ale skoro nie ma opiłków i niewidać śladów przypalenia oleju to twierdzą że sprężarka jest OK, a problem leży gdzie indziej. więc sprawa nie jest oczywista - niestety :P
Speedo:
nie pamiętasz nic więcej? gumek nie znalazłem, ale może źle szukam:)
BTW: przyczyną przepalenia gumek było? padające grzejące się łożysko czy ?
Forum, to jest takie coś, że zwracasz sie do Kolegów, bo potrzebujesz porady, a otrzymujesz i takie które Cie nie zadawalają, oraz takie wprost przeciwnie, wydają się nie do zaakceptowania przez Ciebie.
Od paru lat zmieniałem, rozbierałem, nie naprawiałem, bo od paru już lat naprawy są nieopłacalne, jak mozna kupić część uzywaną, w dobrym stanie, bedzie działać przez parę lat.
W sprężarce kto widział spalony olej, jak on nie wystepuje oddzielnie od czynnika, tylko jako mieszanka jak w silniku dwusuwowym.
Z czego ze sprezarki mogą powstac opiłki, jak w środku części które pracują są z tworzywa, rolę zaworków spełniaja tarczki blaszane, a co sie obraca jest na łozyskach igiełkowyc
W Twoim przypadku może być inna przyczyna, ale opisując ją, piszesz że kręcisz ręka bez zadnego oporu, a po pewnym czasie jest opór.
wiem co to forum i jak działa. pamiętam też czasy usenetu, a ty?
chodzi o to by nie wygłaszać 100% tez na jakiś temat, skoro sytuacja wcale nie jest oczywista. tylko tyle.
jak to łona śpiewał "ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość ' :)
opiłki biorą się z wszystkich elementów układu klimatyzacji [łuszczenie, starzenie materiałów].
niewiele widziałeś jednak, skoro się z tym nie spotkałeś.
wczoraj mieli na warsztacie auto z zatartą sprężarką. olej miał zmienioną barwę, i było widać zabrudzenia w tym że oleju. mojego auta nikt nie oglądał ale jako przyczyne problemów podali właśnie zapchanie zaworu rozprężnego /dyszytym co jest w układzie.
co wiąże się ze wzrostem ciśnienia w układzie i blokowaniem sprężarki. to jest cytat, informacje z warsztatów klimatyzacji.
zastanawiali się też nad temperaturą sprężarki czy jej coś nie "łapie" po zgaszeniu auta.
w samej sprężarce olej też pozostaje jednak w niewielkiej ilości - wczoraj akurat widziałem jak demontowali taką z pojazdu.
co do używek VS regeneracja: ile tych używanych przez ostatnie lata wymieniłeś? bo jak wiele, to nie jestem pewien czy to jest jednak takie skuteczne - a z tego co piszesz wynika że masz doświadczenie.
BTW: w żadnej sprężarce nie spottkałeś elementu o którym pisałem ja i kolega wcześniej? element z tworzywa jakiegoś, który wg. kolegi wyżej ma za zadanie cywilizować załączanie sprężarki?
i jeszcze pytanie: jak szukasz sprężarek i gdzie? bo możliwe że jednak też tak się to skończy, więc odrazu pytam.
ja obawiam się zawsze czy nie kupię używanej w takim samym stanie jak ta moja.. auto ma 250000 przebiegu, więc jak kupie z podobnego rocznika może być podobnie jak i u mnie.
oczywiście żeby nie było - dzięki za pomoc, twoje rady nie są bez znaczenia.
przypomnę jeszcze raz objawy:
klima po serwisie, trzyma ciśnienie itp. układ podobno czysty, brak zabrudzeń i widocznych oznak problemów.
- 2 krotnie po uruchomieniu silnika zablokowało samą sprężarkę. koło pasowe się kręci, sprężarka stoi demba, sprzęgło rozgrzane na maxa.
- za jakiś czas wszystko pracuje prawidłowo.
- gdy pracuje to ciśnienia podobno prawidłowe, brak problemów na manometrach, chłodzi itp.
cały problem polega na tym że nie są to jednoznaczne objawy: sprężarka stanęła, i nieżyje. łożysko wyje itp itp.
tylko raz ją blokuje a raz działa bez kłopotu :)
no nic. narazie muszę kiupić gumki lub całą tarczę bo moje gumki się już nie trzymają jak powinny.
temat będę badał więc dam oczywiście znać co wyszło.
jescze sprawdzę czy to łożysko samo w sobie nie nagrzewa sprężarki. bo już zaczynam wątpić w to co się dzieje. teorii jest mnustwo a wydało by się że sprawa dość prosta. zakładam jednak że pierwszy naprawiacz klimy czegoś nie sprawdził itp.
przemas15 09-08-2020, 10:20 Witam , klimatyzacja nabijana rok temu ( po nabiciu w forscan ciśnienie 595.7 kPa ) trzymany całą noc na zegarach bo podejrzenie nieszczelności układu ale spadku nie stwierdzono . No i tak zadowolony z efektu polatałem do tego roku gdzie powoli odczuwałem , że sprawność chłodzenia jest coraz słabsza a teraz gdy jej najwięcej potrzeba to mam wrażenie , że to tylko zwykły nawiew - temperatura powietrza na kratkach ok 18 stopni w ustawieniu LO ( po nabiciu ok 5 stopni w zeszłym roku ) . Sprężarka się załącza , wentylator także , filtr pyłkowy nowy , ciśnienie odczytane przez forscan na wył układzie 498,5 kPa , po załączeniu 595,7 kPa czyli rośnie ale efekty mizerne . Tu moje pytanie - jakie macie ciśnienie u siebie , może ktoś ma pomysł co sprawdzić , możliwe że mam nieszczelność tak małą , że nie jest to do zdiagnozowania ?
Po zalaczeniu klimy cisnienie nie powinno byc okolo 1000 kPa? I jesli sie nie myle to cisnienie robocze zalezy od temperatury ? Ale niech ktos madry sie wypowie :-)
Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
jeremi376 09-08-2020, 11:06 U mie po podłączeniu forscana pokazuje acp prees 790kpa, a po załaczeniu klinatyzacji 1520-1560 kpa nawiew na max i klimatyzacja na LO
Sprawdzilem u siebie.
W spoczynku 744, po odpaleniu na maksa 1464.
Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
przemas15 09-08-2020, 12:15 Czyli co mało czynnika = nieszczelność, dziwi mnie tylko że po serwisie nie miałem tak wysokiego ciśnienia jak Wy a klima działała elegancko. Ciężko będzie to znalesc tym bardziej, że większość warsztatów to tylko nabijacze a z diagnozowaniem lipa.
Czyli co mało czynnika = nieszczelność, dziwi mnie tylko że po serwisie nie miałem tak wysokiego ciśnienia jak Wy a klima działała elegancko. Ciężko będzie to znalesc tym bardziej, że większość warsztatów to tylko nabijacze a z diagnozowaniem lipa.Niekoniecznie. Kompresor albo zawor rozprezny moze? Dlatego tak jak pisales, musisz znalezc kogos kto serwisuje klime a nie tylko nabija.
Z tymi nabijaczami to masz racje. Ja szukam jakiegos dobrego serwisu klimy bo chcialbym zrobic serwis z wymiana filtra i sprawdzeniem tak naprawde wszystkich elementow klimatyzacji a nie tylko podpiecie do maszyny i nabicie czynnika czy oddessanie oleju. Jesli ktos moze polecic cos w zachodniopomorskim bylbym wdzieczny.
Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
przemas15 09-08-2020, 12:44 Czyli co mało czynnika = nieszczelność, dziwi mnie tylko że po serwisie nie miałem tak wysokiego ciśnienia jak Wy a klima działała elegancko. Ciężko będzie to znalesc tym bardziej, że większość warsztatów to tylko nabijacze a z diagnozowaniem lipa.
Znalazłem fotkę po nabiciu i załączonej klimi, rzeczywiście miałem 1373.5 kPa
|
|