Zobacz pełną wersję : Kosmetyka samochodowa - ślady po asfalcie na masce i części dachu.


wasi69
23-09-2018, 12:25
Witam

Jestem posiadaczem pięknej foczki w kolorze Deep Impact Blue i chciałbym się zatroszczyć o jej karoserię. Najbardziej denerwują mnie "grudki", ślady po asfalcie na masce i części dachu. Ze sprzętu posiadam jedynie myjkę bezdotykową.

Prosiłbym o wskazówki, polecenie produktów i w miarę klarowny przekaz jak można w miarę amatorski sposób wyczyścić samochód z wszelkiego brudu i zabezpieczyć lakier. Kompletnie się na tym nie znam, ale chęć jest szczera zrobić z Foczki Super Mena.

(Super byłaby odpowiedź w stylu instrukcji)
1. Kup "nazwa produktu" i umyj nim auto 12 razy, bo usunie on to i to...
2. Użyj tego produktu do usuwania asfaltu, żywic
3. Odtłuść auto , bo ... i nałóż

Dzięki wielkie za każdą chęć

Pozdrawiam

gusiak11
23-09-2018, 20:33
ślady po asfalcie na masce i części dachu

Bawię sie w to kilka lat i wiele już widziałem ale asfaltu na masce a już na dachu nigdy :)

polecenie produktów

Wszelkiej maści produkty typu tar&glue będą się swietnie nadawały do tego, jaki konkretnie wybierzesz nie ma tu wielkiego znaczenia wystarczy w wybranym przez ciebie sklepie zazwyczaj internetowym wybrać usuwanie smoły/żywicy a czy to będzie firma x czy y nie ma ma znaczenia te produkty generalnie różnią się zapachem i etykietą.

Kompletnie się na tym nie znam, ale chęć jest szczera zrobić z Foczki Super Mena.

Tu już zaczynają sie schody....
a) nie podałeś jaki masz na to budżet
b) elaborat jaki trzeba napisać na ten temat jest długi jak noc 21 grudnia :), są wątki na tym forum które dość klarownie przedstawiają co i jak robić żeby było ok, natomiast same kosmetyki jakie wybierzesz zależą w dużej mierze do zasobności portfela bo przykładowo wosk może byc za 80zl, 800zl i za 8000zł :)

lol19
23-09-2018, 21:46
No to masz instrukcję ode mnie:

1. Wejdź na kanał MX Nowicki i wejdź w playliste "filmy szkoleniowe" (link poniżej)
https://www.youtube.com/playlist?list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y
Masz tu całą skarbnicę wiedzy na temat detalingu, bardzo przyjemne dla laika.

2. Pierwszym, filmem jaki powinieneś zobaczyć to film dotyczący mycia mycia detalingowego:
https://www.youtube.com/watch?v=2JN64DPH4R8&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=51
Z niego dowiesz się najważniejszych, podstawowych zasad.

3. Jak masz opanowane podstawy i jesteśmy pewni, że większej szkody nie zrobisz, myjąc auto niż nie myjąc to pora się przyjrzeć sprzętowi:
https://www.youtube.com/watch?v=czz53t-W8EA&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=69
https://www.youtube.com/watch?v=eMpshI6ItGU&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=19

4. Jeśli masz już odpowiedni sprzęt, dowiedz się co to dekontaminacja, deironizacja, glinkowanie i cleaner do lakieru.
https://www.youtube.com/watch?v=HZsE4p4UFrU&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=39
https://www.youtube.com/watch?v=j8RFrTjLiUI&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=44

5. Jak już wiesz jak oczyścić lakier przed zabezpieczeniem, to zobacz jak go zabezpieczyć. Najprostsze dosyć trwałe zabezpieczanie to woski syntetyczne. Tutaj masz film jak go nałożyć.
https://www.youtube.com/watch?v=Keqz_DyPiRw&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=62

6. Jak już masz zabezpieczony lakier woskiem, myjesz sobie detalingowo raz na tydzień, dwa, dobry wosk wytrzyma w lecie 4-5 miesięcy, a w zimie zależnie od warunków, na pewno krócej. Gdy już wosk jest słabszy, czy myjemy sobie auto na jakąś specjalną okazję użyj sobie quick detailera. https://www.youtube.com/watch?v=zpd_7jkDlw0&t=0s&list=PLq752Fo5c31Si0E-76Sj4jf8iBs8mKc1Y&index=41 W tym filmie dowiesz się, że są takie "lżejsze", dające duży połysk i śliskość oraz takie syntetyczne, które dają duży zrzut wody i odporność na chemię. Warto mieć obydwa typy, bo ten pierwszy fajnie przygotuje auto w lecie czy na jakieś specjalne okazje. Ten drugi warto mieć w zimie, bo zdarzają się takie dni, że jest dodatnia temperatura i możemy sobie umyć auto, odetkać trochę wosk leżący i wspomóc go takim wytrzymalszym.

7. Jak już się uporasz z lakierem, oponami, plastikami itd. przemyśl sprawę z czyszczeniem i zabezpieczaniem środka. Są środki duuużo lepsze od plaka. Więcej na ten temat też znajdziesz na tamtym kanale.

Myślę, że jeśli się wkręcisz, to sobie resztę znajdziesz. Znajdziesz sobie też łatwo największe forum o kosmetyce aut i tam znajdziesz wiele fajnych relacji, z których ja się osobiście najwięcej nauczyłem. Trochę czasu trzeba poświęcić, ale jak się nie dowiesz teorii, to praktyki nie ruszysz.

Ps. jak nie masz czasu oglądać tych filmów, to sobie nie zawracaj głowy. Nikt Ci nie poda tego na tacy, bo to jest dobre kilka godzin teorii.

wasi69
06-10-2018, 22:27
Dzisiaj bawiłem się z moim kochanym dupowozidełkiem przez około 8 godzin z czasową pomocą mojej żonki :). Narzędzia jakie mialem do pomocy to myjka ciśnieniowa karchera, środki Tenzi - Bleeding rims, płyn do mycia szyb, IPA, TG remover, szampon, i premium cermaic wax 1, gąbki, szczotki, wiadra, ścierki z mikrofibry. Analizując filmy, fora obrałem swoją strategię i ruszyłem w bój. Wszystkie środki spoko - niestety TG remover to jakiś szajs z tej firmy. Ślady po asfalcie schodziły baaaardzo opornie, miałem kilka grubszych plam, ale te małe też dawały w kość. Odpuściłem sobie glinkowanie ze względu na rady jakie dostałem w sklepie z ów kosmetykami, że przy półtora rocznym aucie z malutkim miejskim przebiegiem chemia powinna wystarczyć, a i koszt ponad 200zł jaki już wydałem na zabawki nie trzeba powiększać o kolejne 100.

Najpierw opłukanie z piasku i grubszego brudu. Następnie mycie zasadnicze szczotką z takimi długimi delikatnymi włosami i pózniej kolejne już gąbką-oczywiście na 2 wiadra. Po wyschnięciu wziąłem sie za ślady asfaltu, żywicy TG removerem, który okazał się klapą i zjechałem palce do kości zmazując to wszystko. Potem linia od okien w dół bleeding rims, płukanie, suszenie i IPA - odtłuszcanie pod Premium Ceramix Wax 1. Nakładanie tego wosku super.. odczekałem ponad 3 godziny zgodnie z instrukcją i polerowanie... Ręczne... Loooooosieee.. na następne takie mycie kupuje maszynke do polerki.. Po skończeniu pucowania szyb genialnym cleanerem Tenzi nastały wieczorne ciemności i niestety zdjęcia będą robione dopiero jutro.. oby była tak samo piękna pogoda :) Autko błyszczy, gęba zadowolona z achami i ochami, ręce bolą, ale za to jak wreszcie po pracy piffko smakowało. :)

Proszę nie traktować mojego wywodu jako wzór, a raczej jako wstęp do nauki bardziej przykładnego dbania o auto z amatorskiego punktu widzenia. :)

juri2069
07-10-2018, 07:39
A może do takich rzeczy pomoglaby magiczna gąbka?
Niektórzy myją tym okna i jest ok , w piekarniku np plame nie do usunięcia bez problemu wyczyściła, jednocześnie nie rysując emalii. Po prostu wie gdzie jest plama:D
Buty , fugi, ściany, czarne rysy z butów, plamy na materiale....wszystko czyści, aczkolwiek na samochodzie nie sprawdzałem.

wasi69
07-10-2018, 12:49
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/424ef993ffbbe54c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/51164c88338d1e17
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/8bd2b2314d2382bf
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/ad26416e6d8d2163
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/dfdf930357a0c7a9

lol19
07-10-2018, 18:55
Nigdy nie używaj magicznej gąbki do lakieru. Jest to środek ścierny i zostaną rysy na lakierze.

juri2069
07-10-2018, 19:24
Ja wiem co to jest itd , ale skoro na emalii ani ryski, ludzie okna myją i też rys nie zostawia to pomyślałem o lakierze... Ale mówię, że na mysleniu się pewnie skończy:)

gusiak11
08-10-2018, 19:59
jednocześnie nie rysując emalii

Gdyby farba na wannie/ piekarniku była miękka jak na samochodach to byśmy wymieniali te elementy co dwa trzy lata :) na odwórt gdyby farba była tak twarda jak emalia to samochody były by poobijane jak ulęgałka bo po lekkim uderzeniu emalia odpryskuje co widać na rantach np garnków :)

Wg mnie z daleka od lakieru samochodowego z wszelkiej maści magicznymi gąbkami, zmywakami kuchennymi itp...

Tenzi - Bleeding rims

mam pytanie, gdzie kolega to kupił nie tyle sam produkt mnie intereuje ale na oficialnej stronie tenzi.pl nie znajduje, preparaty do felg nie ma tego a jak sie wpisuje w gogle to znadna strona .pl nie wyświetla wyniku , same jakieś zagraniczne.

TG remover to jakiś szajs z tej firmy.

Dawno nie miałem TG Tenzi wiec moze cos nakombinowali jak z prixe-m kiedyś mial super tigery i był jak woda, dzis jest żelem jak Tuga a tiger nie nadaje sie do niczego urywają się rączki po kilku psiknięciach :( natomiast z dalszej Twojej wypowiedzi mniemam ze używałeś tego jak rozpuszczalnika, szmatka TG i szuru buru .... ??? no nie... preparaty typu TG czy deironizery nanosi sie w pre-waschu najlepiej sprawdzaj sie rozpylone z psikacza typu taki do okien. Preparat powoli splywa po lakierze i rozpuszcza nam naszą smołę/ zywice itd.... ale bardzo rzadko na tak zbrudonym samochodzie jak było wyżej sprawdza sie jedno psikanie, czasem taki pre-wasch smoly robali itd... zajmuje kilka h.
Co do samego TG nie zauważyłem róznicy miedzy innymi preparatami typu Valet Pro, Nelsen poza nutą zapachową Tenzi wali jak klasyczny rozpuszczalnik inni dodają jakąś nute zapachową.

Najpierw opłukanie z piasku i grubszego brudu. Następnie mycie zasadnicze szczotką z takimi długimi delikatnymi włosami i pózniej kolejne już gąbką-oczywiście na 2 wiadra.

Zabrakło aktywnej piany, co do szczotki .... szczotkę i gąbkę zamienił bym na rękawicę z jakimś dłuższym włosmem nie koniecznie naturalnym choć te są najlepsze ale wymagają pielęgnacji a i cena jest troche kosmiczna.

Jak już umyłeś auto szczotką to ta gąbka na dwa wiadra do gąbki dwa wiadra niezbędne nie były :)

Potem linia od okien w dół bleeding rims, płukanie

Ja bym deironizera i TG użył przed pianowaniem co by potem myjąc wysokim ciśnieniem wymyć jak najwięcej syfu.

Premium Ceramix Wax 1. Nakładanie tego wosku super.. odczekałem ponad 3 godziny zgodnie z instrukcją i polerowanie... Ręczne... Loooooosieee.. na następne takie mycie kupuje maszynke do polerki

Zgadzam się nakładanie tego prapratu jak jego polerowanie to bardzo łątwa i przyjemna zabawa natomiast jego trwałość nie ma nic wspólnego z nazwą, użyłem kilka razy i przysłowiowej d... nie urywa :(

A że tak zapytam z czystej ludzkiej ciekawości kupujesz polerkę bo chcesz robić korektę lakieru ??

wasi69
09-10-2018, 09:24
mam pytanie, gdzie kolega to kupił nie tyle sam produkt mnie intereuje ale na oficialnej stronie tenzi.pl nie znajduje, preparaty do felg nie ma tego a jak sie wpisuje w gogle to znadna strona .pl nie wyświetla wyniku , same jakieś zagraniczne.
https://allegro.pl/tenzi-krwawa-felga-czyszczenie-felg-szczotka-i7507091407.html


Co do TG remover to zrobiłem tak jak mówisz.. naniosłem, ładnie spływało i... wyparowywało... psikałem co chwile tak w sumie żeby z 15-20 minut to w miarę poleżało na karoserii i w sumie szału nie zrobiło.. później jakoś swoim sposobem próbowałem sobie radzić xD ...chociaż spodziewałem się, że będzie to schodzić po chwili jak zaschnięte ślady po żywicy z nasionek topoli.

Po szczotce myłem gąbką dla pewności, że nie ominąłem żadnego miejsca, ale fakt rękawica to spoko sprawa i jest już na liście zakupów.

Ja bym deironizera i TG użył przed pianowaniem co by potem myjąc wysokim ciśnieniem wymyć jak najwięcej syfu.

Spoko... tylko nigdy wcześniej nie używałem TG więc nie wiedziałem jak to zadziała.. a nie chciałem piłować zapiaszczonej karoserii w przypadku potrzeby mocniejszego przytarcia śladów tym środkiem.

Zgadzam się nakładanie tego prapratu jak jego polerowanie to bardzo łątwa i przyjemna zabawa natomiast jego trwałość nie ma nic wspólnego z nazwą, użyłem kilka razy i przysłowiowej d... nie urywa

A że tak zapytam z czystej ludzkiej ciekawości kupujesz polerkę bo chcesz robić korektę lakieru ??

Nakładanie owszem było przyjemnością, ale jego polerowanie to udręka.. chyba z 1.5 godziny w 2 osoby polerowaliśmy. Jedno małe miejsce z 10 razy szmatką musiałem spolerować, bo trzymało to prawie jak klej, a przy nakładaniu uważałem aby warstwa nie była gruba.. dlatego wydaje mi się, że kupie jakieś proste urządzenie do polerowania.

A jak nie.. to się wkurzę i zawiozę profesjonalistom, bo za te same pieniądze, które wydałem na te specyfiki umyją auto znacznie porządniej ;P

No, ale pierwsze koty za płoty ;)

gusiak11
09-10-2018, 19:39
Nakładanie owszem było przyjemnością, ale jego polerowanie to udręka.. chyba z 1.5 godziny w 2 osoby polerowaliśmy. Jedno małe miejsce z 10 razy szmatką musiałem spolerować, bo trzymało to prawie jak klej, a przy nakładaniu uważałem aby warstwa nie była gruba.. dlatego wydaje mi się, że kupie jakieś proste urządzenie do polerowania.

Otrzymałeś taki efekt z dwóch powodów, mianowicie Twój lakier nie jest idealnie gładki to że go przeleciałeś TG, krwawiące felgi, IPA to jeszcze za mało, gdybyś wyglinkował lakier a potem przeleciał cleanerem/AiO efekt był by znacznie lepszy, ale już po samej glince było by OK.
Starałeś sie by warstwa nie była gruba, niestety na początku bardzo ciężko komuś wytłumaczyć że na samochód wielkości focusa wystarczy na dobrze przygotowanym lakierze 3-4gr wosku :) natomiast na takim jak Twój pad staje wiec sie wydaje ze wosk sie skończył i macza sie kolejny raz itd.... i efekt jest taki ze 3-4 gr wosku związały z lakierem natomaist pozostałe 20 trzeba wypolerować :) co nie rzadko powoduje kapanie z czoła i ból ręki prze kolejne 2 dni :)
natomiast jak sie bawię w to już ładnych parę lat nigdy ale to nigdy nie polerowałem wosku mechanicznie :) ale wszystko przychodzi z czasem :)

bo za te same pieniądze, które wydałem na te specyfiki

A no niestety nie jest to tania zabawa szczególnie na początku jak sie nie ma nic :) a jeszcze im dalej w las tym więcej drzew bo to fajne a tamto by sie przydało a tu czytałem że jak sie ma to .... itd.... natomiast po jakimś czasie zbudowany zestaw budżetowy daje zadowolenie ze ciężkiej pracy włożonej w pielęgnację naszego wozidła, a potem to sie już dokupuje pojedyncze rzeczy wiec koszty nie co spadają :)

wasi69
09-10-2018, 20:07
Chciałem go glinkować, ale goście w sklepie z kosmetykami powiedzieli, że na samochodzie półtora rocznym to nie ma jeszcze tyle syfu i można chemią zmyć.

Jak mówię - dopiero się uczę ;)

Pitek S.
09-10-2018, 20:18
Glinka ma co robić na aucie prosto z salonu, a nie dopiero 1,5 rocznym :)

gusiak11
09-10-2018, 20:19
samochodzie półtora rocznym to nie ma jeszcze tyle syfu i można chemią zmyć.

Zdziwił bys się ile syfu potrafią mieć nowe samochody :) miałem kiedyś nową astrę pewnie nie raz o niej pisałem, auto stało na placu salonu z pół roku, przejechało z Katowic do Lublina rapatem 400km, jak go umyłęm i wstawiłem do garażu to nie mogłem wyjść z podziwu auto było jak papier śćierny P80 :)

Co do sklepu... nie wiem nie znam nie oceniam, ale tu w lokalnym sklepie w Lublinie zapytałęm kiedyś czy mają pady z microfibry... bo nam sie skończyły na szybko trzeba było firma nie grała roli, ... nie słuchaj nie mamy, ale podobno chłopaki miedzy lakier a pada wkładają szmatke z mf działa tak samo .... oczy mi sie zrobiły jak 5 zł, ... ej chyba nie wierze w to co słyszę pomyślałem ... podziekowałem i wyszedłem :) wiec moze i tu z tą glinka było podobnie ;)

Shrired
23-10-2018, 12:31
Samochód się zawsze będzie brudził, to zależy od nas tak naprawdę

Lander73
24-12-2018, 13:24
Najlepiej kupić sobie specjalny preparat (naz juz nie pamioetam, ale mam w bagazniku) który radzi sobie z taką smołą. Kupiłem raz i juz pare lat mam i nie narzekam. Kiedys uzywałem glinki ale strasznie dlugo z tym schodzilo ;)