Witam,
po ostatniej wizycie w ASO mój "doradca serwisowy" poinformował mnie że tylne zawieszenie jest kompletnie zużyte i nadaje się do wymiany.
Z racji tej informacji chcę to zrobić sam ale:
- w sklepie w którym zamawiam części powiedziano mi że lepiej kupić zestaw kompletnych wahaczy niż wymieniać same tuleje, różnica w cenie spora bo aż 800 zł.
- czy ktoś z forumowiczów to przerabiał lub posiada istotne wskazówki jak się do tego zabrać
- znajomy ma dostęp do pracy ale nie wiem co i jak rozkręcać żeby sobie krzywdy ne zrobić
Każda wskazówka mile widziana.
Pozdrawiam

Ja ostatnio to przerabialem. Prosta robota ale trzeba dobrze spryskać śruby przed odkrecaniem. Najlepiej 3-4 dni przed i powtarzać zabieg, mi to sporo ułatwiło roboty. Chociaż i tak musiałem ciąć śruby przy dolnych wahaczach. Oczywiście po wszystkim musisz zbieżność zrobić. Możesz się też zastanowić nad wymiana sprężyn. Na przeglądzie było wszystko ok, a jak je wymontowalem, to widać było uszkodzenie i odpad kawałek spirali. Dodatkowo zabezpieczylem podwozie. Do cukierków będziesz potrzebował prasy, i pamiętaj o zaznaczeniu ich kąta względem wahacza oraz głębokość wpuszczenia ich.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/766a591f4afd8454c6971d37d56c854c.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/45bc180cbd5094ffcdb727ee4d951c95.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/25aed255320c9d46cbddf3b39c3abf46.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/f36d5c81191d6ceacd36a840aa39b826.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/200a89181d6fa29a006686c9360cc885.jpg

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Może coś podpowie...https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/cbaa4e9272562c81f92c1f4adaed2aae.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/93be6d36c638975c8abaae61139d93d4.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180927/b4b2b21a496fe15b8c3ec6e42aaf8894.jpg

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz robic sam to przygotuj się na walkę. Wszystko zardzewiałe, śruby pewnie nie do ruszenia. Ja u siebie pryskała tydzień przed, a i tak śruby od zbieżności się urwały. Wahacz trzeba była ciac na kawałki. Dałem do znajomego mechanika i mu współczuje. Ogólnie okazało się ze sprężyna pęknięta wiec tez trzeba było wymienić, do tego nowe śruby warto zamontować i wszystko porządnie nasmarować :)

Wahacz ciąć.... ? U mnie dało radę wybić śruby, po ich przecięciu w paru miejscach szlifierka. Cienka tarcza do szlifierki i da rade bez niszczenia wahacza.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

A u mnie się nie dało wybić. Pewnie dla upartego byłoby to mozliwe, ale robiłem to po pracy w garażu. Jedna stronę zrobiłem, z druga już nie miałem mocy żeby walczyć, zleciłem dla znajomego mechanika. Ogólnie nie ma co ukrywać, ale nie jest to fajna robota. Robiłem teraz w lipcu, a w maju zeszłego roku ustawiałem zbieżność i śruba się kręciła, wiec byłem zdziwiony ze po jednej zimie tak się zapiekła.

No niestety, jeżeli śruby nie ruszane od nowości, to zawsze jest problem. Można sobie poradzić bez cięcia, to jest ostateczność.
Psikanie odrdzewiacza na pewno nie zaszkodzi ale i może nie wiele pomóc, bo działa powierzchownie.

Są różne metody na takie oporne śruby, ja napiszę kilka. Zakładamy klucz, stukamy w niego młotkiem zarówno w kierunku odkręcania jak i dokręcania. Nie na chama, tylko z umiarem. Stukamy delikatnie w łeb śruby. Po takich zabiegach, próbujemy ruszyć śrubsko. Nie odkręcajcie od razu kluczem pneumatycznym, bo można łatwo zerwać, na początku tylko nasadowe lub oczkowe.

Jak nie idzie, trzeba podgrzać miejscowo palnikiem, lut-lampą, co tam mamy w posiadaniu. Powtórzyc procedurę od początku.

No niestety, jeżeli śruby nie ruszane od nowości, to zawsze jest problem. Można sobie poradzić bez cięcia, to jest ostateczność.
Psikanie odrdzewiacza na pewno nie zaszkodzi ale i może nie wiele pomóc, bo działa powierzchownie.

Są różne metody na takie oporne śruby, ja napiszę kilka. Zakładamy klucz, stukamy w niego młotkiem zarówno w kierunku odkręcania jak i dokręcania. Nie na chama, tylko z umiarem. Stukamy delikatnie w łeb śruby. Po takich zabiegach, próbujemy ruszyć śrubsko. Nie odkręcajcie od razu kluczem pneumatycznym, bo można łatwo zerwać, na początku tylko nasadowe lub oczkowe.

Jak nie idzie, trzeba podgrzać miejscowo palnikiem, lut-lampą, co tam mamy w posiadaniu. Powtórzyc procedurę od początku.

Panie Tomku- metoda dobra tylko nie w focusie.
Sruby zapiekają się w tulajkach, najczęściej i najmocniej regulacyjne.
Więc najlepsza metoda to gumówka lub lisek.
No chyba że ktoś w garażu ma palnik indukcyjny.

Indukcja to już rarytas :one: Tulejki metalowo/gumowe można grzać centralnie palnikiem, o ile oczywiście jest taka możliwość, nie zawsze jest podejście. Nie ma siły, muszą się poddać.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. :) Co odkręcać w pierwszej kolejności tak aby sprężyna mi nie wystrzeliła ? Zaznaczeniu kąta przy cukierkach ( nie bardzo rozumiem proszę o tłumaczenie łopatologiczne ).

Indukcja to już rarytas :one: Tulejki metalowo/gumowe można grzać centralnie palnikiem, o ile oczywiście jest taka możliwość, nie zawsze jest podejście. Nie ma siły, muszą się poddać.Wymieniałem przedni wahacz bo silentblocki były do wiamiany przednie śruby tak stały że pocielem wahacz by go wyjąć nie było innej opcji.

Zauważyłem jeszcze coś czy przy wyprasowaniu/ wprasowaniu tuelji z wahacza gdzie opiera się sprężyna należy włożyć coś pomiędzy blachy ? Bo mam wrażenie ze to pognie podczas pracy

Nie wiem w jakich warunkach będziesz naprawial zawieszenie. Ja robiłem to na podwórku, jak było widać na zdjęciach. Wahacz lekko podniosłem ze sprężyna, za pomocą lewarka - ułatwi to odkrecanie oraz wyjęcie śruby.
Co do cukierków, to na wahaczu musisz zaznaczyć pod jakim kątem znajduje się tuleja gumowa (cukierek) względem wahacza. Ułatwi ci to nacięcie na tulei - w dwóch miejscach jest nacieta. Ważna tez jest głębokość, cukierek kołnierzem nie dochodzi do wahacza, wiec zmierz jaki dystans jest u ciebie i oznacz na nowej tulei. Nie jest to prosta robota ale do zrobienia z prasą. Kąt oraz głębokość jest bardzo ważna przy wpuszczeniu cukierka w wahacz. Jeżeli będzie inny kat lub głębokości narażona jest tuleja na nadmierną eksploatację.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181001/36c0428417e8a62c8da0b4cc985b824a.jpg

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Zauważyłem jeszcze coś czy przy wyprasowaniu/ wprasowaniu tuelji z wahacza gdzie opiera się sprężyna należy włożyć coś pomiędzy blachy ? Bo mam wrażenie ze to pognie podczas pracy
Tak, należy coś odłożyć w innym przypadku pogniesz cały wahacz.

Co ford stosował na pierwszy montaż?

Witam. Muszę wymienić tuleje tylnej wachacza przedniego na obu stronach. Ze względu że nie chce robić kilka razy to chce zrobić całość, znaczy się 2 tuleje i sworzeń żeby kilka razy nie płacić. I teraz mam pytanie czy lepiej kupić pożądane tuleje i sworzeń czy może lepiej cały wachacza( jak tak to jakiej firmy byście polecieli).?

Robisz to sam, czy zlecasz usługę? Jak sam, to masz ograniczenia sprzętowo - czasowe?
Jak zlecasz to przy całych, koszt wahacza + tylko koszt wymont.-zamont. wahacza, czyli robocizna taniej. Jak robisz sam jest inna kalkulacja. Jeśli masz sworznie oryg. to są przynitowane i gdy je wymienisz (rozwiercisz nity) to na przyszłość uzyskujesz bezproblemową wymianę końcówek w pakiecie. Na klamorach dużych oszczędności bym nie szukał. Nie powiem co jest dobre, a co złe, ale zaraz pewnie pojawi się "Lemforder" jest OK, a np. "TRW" już nie. A to przecież dwie marki należące do ZF, podobnie jak "Sachs". Ja osobiście lubię "Meyle" w wersji HD.

Całe wachacza to myślę że sam bym wymienił bo poszczególnych elementów raczej nie dam rady ( brak prasy). No właśnie zastanawiałem się nad Lemfolderem łe cena troszkę duża ponad 600 zł, a rozmawiałem ze znajomym mechanikiem to właśnie mówił o tym TRW i teraz nie wiem czy dołożyć i wziasc te Lemfolderem czy szukać czegoś innego. A co sądzicie o firmie MOOG lub MONROE

...

Całe wachacza to myślę że sam bym wymienił bo poszczególnych elementów raczej nie dam rady ( brak prasy).
Lemforder - tuleje + sworzeń na jedną stronę w mojej okolicy to ok. 200,- na stronę. Do wymiany sworznia poza kluczami potrzeba wiertarki, imadła, szlifierki kątowej, młotka i wybijaka. Do zdjęcia tylnej tulei używam szlifierki kątowej młotka i imadła do montażu prasa nie jest niezbędna, ale jest pomocna. Istotne jest za to ustawienie tylnej tulei względem wahacza. Przednie tuleje jak kto woli można potraktować imadłem lub szpilką gwintowaną, więc prasa niepotrzebna. Cała zabawa trochę czasu niestety zajmie, ale kasy nieco zastanie w kieszeni. Jak uważasz, że sam wymienisz wahacze to i reszta powinna się udać. A co do TRW to mam takie tylne tuleje, bo jak była konieczność ich szybkiej wymiany tylko takie były na już, od ręki i 5 lat robią, Łączniki stabilizatora także zdarzało się zakładać i tragedii nie było. Za to np. do tarcz lub klocków TRW przekonany nie jestem i ich staram się unikać

jak masz cały wahacz w dobrej cenie to się nie baw, bo z tym jest pół dnia roboty, a jak rozwiercisz źle sworzeń to kąt pochylenia koła się pojdzie walić i będą same problemy

mnie już by się drugi raz nie chciało z tym walczyć na prasie, kupiłbym jakiś wahacz za 200 i wymienił w 20 minut

No raczej zdecyduje się na wymianę całych wachacza tylko co byście polecali. Nie chcę jakiegis nadziewa pchać bo robię to pod siebie i chce trochę jeszcze pojeździć wiem że Lemfoldery każdy poleca ale no troszkę cenowo dużo wychodzi po ad 600 zł powiedzieli mi w sklepie

Nie wiem gdzie jest ten twój sklep, ale u mnie wahacz zawieszenia koła LEMFÖRDER 38043 01 (zakładam że sworznie 21 bo rocznik 2008 ) ok. 500,- , a Meyle HD 7160500031 ok. 420.-
Numerki katalogowe możesz jeszcze raz sobie zweryfikować. Te podane to lewe. Ja bym brał tego drugiego.

Jeżeli rzeczywiście chodzi o wahacz na przód to ja regenerowałem za około 250zl.

trw
lemf
moog

Kupiłem już meyle wzmacniane.

Witam. Czy po wymianie wachacza robić tylko zbieżność czy całą geometrie?

...

cała geometria pojazdu czyli zbieżność tył i przód i kontrola kątów

odgrzewam kotleta

szykuję się na odświeżenie zawiasu z tyłu i zaplanowałem sobie że kupie drugą belkę(wypiaskuje itp) i wjadę drugą belką z całym zawiasem.

Pytanie brzmi czy belka z Cabrio(nie znam rocznika) będzie pasowała do HB FL?

Wyczytałem że od kombi do HB nie pasuje i że sedan/HB mają te same.

Wahacz dolny pod sprężynę wydaje się być taki sam, belka równiez wygląda identycznie jak moja na aucie, ale zaś jak przeglądam części do cabrio to np amorki wg katalogów z CC do HB nie pasują.

Niby jestem pewien tak na 80% ale przed kupnem wole zapytać. Niestety nie ma nic w miarę blisko mnie od HB, a nie chce się bawić w wysyłki.

Tak, sanki pasują a sprężyny i
amorki są inne. Ja też kupiłem skrzynię biegów od cc bo miała być taka sama i szybsza a się okazało że jest wolniejsza i więcej pali. Jest taka sama ale ma inne przełożenia.

Dzięki wielkie Januszek za potwierdzenie. W takim razie biorę, bo jedyna belka obok mnie w sensownym stanie jest w Częstochowie. A do zagłębia handlarskiego z częściami tj. wielkopolskie za daleko.


Jeszcze raz dzięki.

A wiesz po jakim przebiegu . Ja robiłem remont tylnej zawiechy ok. 250t . Wymieniałem wszystkie tuleje metalowo gumowe.

A nie wiem jaki przebieg auta, plan jest taki że zdemontuje te stare wahacze z kupionej belki, kupie cały nowy kompletny zawias i założe do tej belki i wjadę całym zawiasem nowym, a starą belką wyjadę, belkę zostawie na zapas, a reszta pójdzie na śmietnik.

Ja mam 312tys km i jest jeszcze oryginał. Niby nic się nie dzieje, nic nie stuka, nie pływa, ale mam z tyłu głowy to że może to być kwestia czasu jak zacznie się odzywać.

Dlatego sobie wszystko skompletuje na spokoju i wymienię, nowe amorki + sprężyny +wahacze

...

Tak wiem że może być krótsza lub dłuższa a jeszcze dochodzi przełożnie główne.

...

To też powoduje, że jest krótsze bądź dłuższe przełożenie. Nie rozumiem "szybsza"? Szybciej jedziesz, czy szybciej przyśpieszasz?
Wiem to jest inny temat ale, przed tem 6 bieg ok.2tys. obr. 120km/h, teraz 100km/h.

Czyli jest po prostu krótsza :)

...

No i w mieście łatwiej dobrać bieg pod kątem właściwych obrotów i niższego spalania :)

Podbije jeszcze raz wątek.

Co tam teraz ( w 2022) jest polecane z zamienników na tył zawias? Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś kto to ostatnio robił. Robię dla siebie, zamierzam pojeździć nim jeszcze.

Pytam bo teraz to jest chyba loteria co się dostaje w pudełku i nie chce przepłacać za znaczek firmy gdzie w pudełku okazuje się ryż. Ostatnio zawiodłem się na Lemforderze a to w sumie 1 wybór przy zawieszeniu. Myślałem nad Sidem + TRW.

TRW miałem założone w MK2 fl. Przód i tył kompletny. Nie było żadnych problemów.

Odgrzewam kotleta bo jako ostatni pytałem o remont.

Ja już po i stwierdzam że całkiem inne auto. Na starym niby w porządku, nie pływało, amorki po 70% na stacji(wiem że to żaden wyznacznik) - po zdemontowaniu, w ręce, śmietnik totalny.

Po remoncie czuć że auto sztywniejsze, żadne podmuchy wiatru nic nie robią, no i w winklach różnica znaczna.

Wymieniłem cały tył, nowe wahacze, amortyzatory, sprężyny, gumy/łączniki stabilizatora, z przodu nowe kolumny i nowe sworznie i gumy na starym wahaczu, końcówki, łączniki/gumy staba. Droga impreza ale warto było. Użyłem LEM/TRW/Monroe/Sachs/Sidem

A i zostawiłem sobie stare wahacze, na 1 rzut oka nie zdecydowałbym się na montaz samych tulejek, kupa rdzy, te otwory na tuleje jakieś cieniutkie - ale w lato kupie jedną/dwie tulejki i zobacze jak wygląda stary wahacz z nową tulejką, z czystej ciekawości. Aaa i żadna śruba się nie ukreciła, wszystko poszło z klucza, aż sam w szoku byłem

Ogólnie to jestem w 100% zadowolony.

stary wahacz z nową tulejką na stole wygląda zacnie

problem się robi, jak się nie da geometrii ustawić, albo koła \ koło tylne ma plus zamiast pochylenia negatywnego

jak ktoś lubi przygody, to polecam. jak ktoś woli inne zajęcia, nie polecam

Nawet bym nie pomyslał żeby montować to na auto, tak tylko 'na testy'. Ludzie którzy mi robili geometrie(zanim ich poznałem jakiś czas temu przez polecenie) jak mnie 1 raz zobaczyli to widziałem te miny.
Potem się okazało że zawias tył w Fordach/Mazdach/Volvo przyprawia ich o ból głowy. Opowiadali kombinacje jakie spotykali w autach że tuleja niby nowa, wahacz stary a auto się rozjeżdża na boki i nie ma szans tego ustawić, do tego kupa rdzy, dlatego też nie wchodziło w grę tulejowanie tylko pełne wahacze.

Zresztą sam miałem mk1 z pognitym zawieszeniem, cokolwiek bym nie ruszał to trzeba ciąć całość, tu w MK2 było lepiej, po zrobieniu wszystko zabezpieczyłem żeby nie gniło. Kolega ma mazde 6 i tez jest koszmar, bez kątówki nawet nie ma co podchodzić.

bo to zawieszenie jest boskie, jak jest sprawne. auto prowadzi się jak bolid.
ale jak to zawieszenie jest stare, to dramat, bo tam trzeba wyciąć wszystko do gołego trawera

najlepsze są dziadki co przyjezdzają takim zawieszeniem na geometrię. jak mu tłumacze, że najlpier 8 wahaczy do wycięcia to ucieka i pewnie se myśli co za złodziej

jedzie na geometrię do drugiego mietka, a ten, zrobił mu geometrię, a jakże. ustawił przednie gałki.

mietek zadowolony i dziadek też. no i ja też.

...

odkopie temat bo zbieram się z wymianą tyłu, chciałbym porady na jaką firmę się zdecydować sam myślę nad FAG 823000330

Ja u siebie wyjechałem całym wózkiem , fleksa do pracy , wszystko nowe po wkładałem
cały wózek z powrotem na miejsce i hula , przegląd ok ,opon nie bierze cóż wiecej wymagać .

Jan

OK, tylko czy FAG czy inna firma ? ale jak robią dobre łożyska to może i wahacze będą dobre

Lemforder, Meyle HD, ja bym w takie coś celował.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk