Zobacz pełną wersję : Xenony 6000K 8000K czy 12000K ?!


aksel
11-08-2007, 08:01
Witam, które Xenony najładniej świecą, posiadam fabryczne reflektory xenon'owe? 6000K 8000K 12000K. Osobiście zastanawiam się nad 8000K.

Kronos
11-08-2007, 08:07
Mają świecić czy wyglądać ?
Bo jeśli świecić to 4300, jeśli wyglądać to 8000, z tym że już Ci współczuje jadąc po zmroku w deszczu z tymi 8000 i wyższymi, najlepiej zabierz z sobą pasażera, który będzie szedł przed samochodem i cię prowadził

aksel
11-08-2007, 08:11
4300 mam obecnie i brakuje mi tego niebieskiego odcienia. Jadąc w nocy poza miastem i tak używam długich jak pusta droga a w mieście raczej nie jest mi potrzebne mocne światło. Wygląd, a no właśnie nie widziałem real tylko słyszałem że podobno jest bardzo efektowny. Koleś na allegro wspominał jeszcze że podobno mocniej świecą od 4300K.

zoharek
11-08-2007, 09:01
To pieprzył głupoty :) Najsilniejszy promień mają białe, czyli ~4000-5500K, wszystkie w stronę błękitu/fioletu czyli 8000, 10000, 12000K świecą coraz słabiej. Najbardziej niebieskie ale jeszcze sensownie mocne warto wziąć 6000K, powyżej będziesz miał tak jak napisał Kronos

aksel
11-08-2007, 09:31
To chyba 6000K wezmę. Jaką markę polecacie ?!

Bauma
11-08-2007, 11:42
jak bede zmianial to na 6000K Philipsa....

aksel
11-08-2007, 11:45
Ja słyszałem że zarówno osram jak i philips mają tylko 4300K mimo ze piszą 6000!!! Świecą jak 4300K

Kronos
12-08-2007, 10:34
4300 produjuje OSRAM i PHILIPS, pozostałem 6 8 10 12 to chińska podróba

duch07
12-08-2007, 18:20
Najbardziej niebieskie ale jeszcze sensownie mocne warto wziąć 6000K

Zgadzam sie w 100 %.Zmieniłem u siebie orginalne 4300K na 6000K.
Z tym swieceniem na niebiesko to nie jest tak do końca,6000K świeca bardziej białym niż żółtawym swiatłem tak jak te 4300K,światło niebieskie daja dopiero 8000K i to jest już widoczne.

Mondeodeo
12-08-2007, 21:00
Kronos, nie prawda. Philips ma w ofercie także palniki d2s o temp. 4800K (85122 CM Colour Match) i 6000K o nazwie Ultinon. Jak dla mnie najlepsze wyjście to zakup tych CM - szkoda ze ciezko je dostac.

aksel
12-08-2007, 21:35
Kronos, nie prawda. Philips ma w ofercie także palniki d2s o temp. 4800K (85122 CM Colour Match) i 6000K o nazwie Ultinon. Jak dla mnie najlepsze wyjście to zakup tych CM - szkoda ze ciezko je dostac.
Tak piszą ale w rzeczywistości świecą jak 4300K !!!

leszek
13-08-2007, 02:24
ja powiem że jestem zadowolony z 8000k w nocy na prawdę świecą bielą i nie męczą wzroku jedyny feler to że w reflektorach widać niebieskie światło ale na asfalcie czysta biel

aksel
13-08-2007, 02:25
ja powiem że jestem zadowolony z 8000k w nocy na prawdę świecą bielą i nie męczą wzroku jedyny feler to że w reflektorach widać niebieskie światło ale na asfalcie czysta biel
W końcu ktoś przyznał mi rację, uważam podobnie widziałem wiele razy 8000K !!
http://www.auto-soft.pl/aukcje/xenon/colors.gif
http://www.e46fanatics.com/features/jlevi_guide_files/image010.jpg
http://byfiles.storage.msn.com/x1pN1mp8dKYgTGDDqbBn1e0E4_oPlKed6bo9QbIboKXs4iKK8e fKpkcqP3of1rsEOnpmipeIgBcQbG2cjtJoJ7jwi6T5qxjODk3c XmTNsDATV8EUU3XmFNoKQ
http://byfiles.storage.msn.com/x1pN1mp8dKYgTGDDqbBn1e0E9e5nu_rpjtPqjtURl-EDA00tCpJ5pLqYAuXUko5k8f8AQasSLrdCHn3B2tcbg8JB8Sdy 52MPCVq6Vv4sWslJP1CiAWjrzl3Cg
http://byfiles.storage.msn.com/x1pN1mp8dKYgTGDDqbBn1e0EzwLhQP0WhtUGcYeEKKYK7RcihE 9QrEaiVKQSkKuKzfgwhvaD4DSwXgj94DRdfquWbUPII_gRBLGw Hz5XWcddvYL775CfeLhOg
http://byfiles.storage.msn.com/x1pN1mp8dKYgTGDDqbBn1e0EzAx54qSx7LccOQieFFWQ_jYUya Gn5BltnSvH2QtsfYUdJmDyrPscQ_ZXBfnA5jOMkHpctM9u9FGK MxmtoMsOLdQNL_43AEk4A
http://www.roncosp.com/loja/images/BIG/bulb_color.gif
http://www.leenixwholesale.com/images/light-compare-1.png

Mondeodeo
13-08-2007, 08:04
Sorki ale ja mogę zgodzić się tylko z ostatnim obrazkiem który zamieściłeś. Reszta mija się z tym co tak naprawdę widać na drodze.
A tu porównanie 6000K i 8000K. Chcesz mi powiedzieć, że Twoje swiecą na drodze na biało? Nie uwierzę. A poza tym zwróc uwagę o ile mniej widać na poboczach, oraz o ile mniejsza i ciemniejsza jest plama jasności w oddali. I przypominam że to 6000K, przy 4300K rożnica jest masakryczna
http://www.airdyne-jp.com/img/hid/HID6000k.jpg
http://www.airdyne-jp.com/img/hid/HID8000k.jpg

KLUSEK
13-08-2007, 09:08
To powyzsze zdjecie kolego jest obrabiane komputerowo.

Tzn zostalo zrobione jedno swiatło a nastepnie nałożony filtr został o barwie załóżmy 6000K, tak uzyskano te oba zdjecia wiec ciezko na ich podstawie wnioskowac jak na drodze sie spisza poszczegolne żarniki.

destroyerr
13-08-2007, 09:16
aksel, przecież ten obraz co wkleiłeś, z temp barw i oświetleniem drogi, tak samo jak kolega wyżej z dwoma porównaniami to przecież jest nierealne, to nic innego jak zwyczajnie zmieniona barwa światła w programie, np. Photoshop, nie uwzględniając zasięgu, refleksu, oświetlenia pobocza, światła tuż przed maską i w najdalszym punkcie, to zwyczajna zmiana barwy programem, to moje zdanie.
Ja bym wziął 6000 i bym nie cudował, bo żałować jest nie problem.

leszek
13-08-2007, 12:25
wszystko ok ale ja uważam że te światło 4300k bardziej męczy wzrok 8000k nie odbija sie tak drastycznie od asfalty i nie męczy wzroku przy dłuższej jeździe w nocy

aksel
13-08-2007, 15:48
Można zauważyć z tabeli że najbardziej odpowiednie światło to zakres od 5500K do 6500K czyli światło dzienne a nie 4300K. Zaletą 8000K jest również to że nie oślepiają tak mocno w nocy kierowców z naprzeciwka jak 4300K. Kolejną jest ładny kolor, a przecież na pustej drodze w nocy to i tak włączę długie, a tam gdzie jest oświetlenie drogi to 8000K w zupełności wystarczy, tak mi się wydaje.

llechu
13-08-2007, 15:57
aksel, po co ty w ogóle zadajesz takie pytania? Piszą ci ludzie, że będzie kiepsko, a ty dalej swoje. Zainstaluj sobie 15kK i będziesz miał najpiękniejszy kolor na świecie. Tylko się zastanów czy w światłach chodzi o piękno koloru, czy o jakość oświetlenia.

aksel
13-08-2007, 16:00
Masz racje chodzi o jakość oświetlenia, ale nie raz doświadczyłem w nocy jak jasny xenon potrafi oślepić kierowce. Miałem kiedyś sytuację że nie było latarni i przed ostrym zakrętem wyjechał mi passat z xenonami. Nie wiele brakowało abym w drzewo wjechał!

zoharek
13-08-2007, 16:45
Miał źle ustawione światła.

aksel
13-08-2007, 16:47
Co drugi samochód który w nocy mnie mija i ma xenony prawdopodobnie 4300L, powoduje ze tuż po jego wyprzedzeniu nic nie widzę przez jakieś 2-4sekund ;-/ podobnie ma sie sytuacja z niebieskimi lecz w przypadku tych wystarczy sekunda i odzyskuje wzrok.

destroyerr
13-08-2007, 21:37
Nie, ja nie rozumiem po co ciągniemy ten temat. Nie wiem jak inni, ale ja doskonale już wiem, że i tak kupisz 8000k. Ty w ogole nas nie sluchasz albo nam nie wierzysz, nie wiem :)
Nie potrzebnie zakładałeś ten temat, bo podświadomie lub świadomie wyboru dokonałeś już wcześniej i swojego sie trzymasz.

aksel
13-08-2007, 21:40
W sumie masz racje nie ma po co dalej ciągnąc tego tematu bo to już się dziecinne staje. Nie wiem jeszcze jakie kupię ale na pewno nie 4300. KONIEC TEMATU.

Kronos
14-08-2007, 07:48
aksel, proponuje ci tak jak llechu, wstaw najwyższą ciepłotę, pod podwozie diody o tej samej ciepłocie i będziesz miał rewelacyjny prom kosmiczny. Nie chwytam po co zmieniać coś co się sprawdza.

aksel
14-08-2007, 07:51
W sumie mondeo z natury ma coś z statku kosmicznego :fcp23 Racja neony diodki w wydech wmontować miotacz płomieni dodatkowo system NOS zmienić kierownice itp itd.i będzie kosmicznie :fcp23

Weź pod uwagę że mam 19 lat nie biorę życia na poważnie i lubię wszystko co jest inne niż zwyczajne i zwraca uwagę itp. itd. Jak będę miał koło 30stu to mi przejdzie.

destroyerr
14-08-2007, 08:48
A mój syn ma 18 i prawo jazdy od miesiąca (za 1 razem :fcp27 ) i jakoś mu tak nie odbija bez obrazy :)

aksel
14-08-2007, 08:51
Ja też za pierwszym :-) Poczekaj trochę, tak z rok niech poczuje ze to jest jego nierozłączna część życia, to zobaczysz;-) Ja zawsze inwestowałem w kompa, w chłodzenie sprzęt itd. a tera Nowe radio nowe światła nowe obicia nowe głośniki itd.

Kronos
14-08-2007, 18:39
Nie no spoko, faktycznie, wiek na wiele pozwala, ale zwróc uwagę, ze jesli ktos ma pojęcie to owszem akceptuje takie zmiany ale jak pod maska jest z 300KM. Towje auto, Twoja brocha, powodzenia

aksel
14-08-2007, 20:28
Wszystko przede mną ;-) Moc to nie wszystko, trzeba umieć zmieniać biegi(tak żeby nie tracić momentu obrotowego) i posiadać dobrą technikę jazdy(branie zakrętów przy pomocy hamulca i gazu bez używania sprzęgła);-)

pietrzyk
15-08-2007, 00:50
(branie zakrętów przy pomocy hamulca i gazu bez używania sprzęgła);-)

Możesz wyjaśnić o co dokładnie Ci chodziło? Bo mnie to zainteresowało. Jeżeli chodziło Ci o to, żeby zakręty pokonywać na biegu to przecież mnie nawet na kursie prawa jazdy ostrzegali przed pokonywaniem zakrętów na luzie ;)

A jeżeli chodzi o wiek... ja mam 20 lat. Niestety nie mam jeszcze swojego auta tylko podjeżdżam Mondeo ojca ;) Mimo wieku absolutnie nie bawi mnie robienie z auta choinki. Moich kolegów też raczej to nie bawi ;) Jeżeli chodzi o 'tuning' to można założyć ładniejsze felgi... no i to w zasadzie wszystko. Upiększanie auta na siłe to dla mnie nieporozumienie. Ale szanuje profesjonalny tuning. Ale jak auto ma wyglądać sportowo to musi mieć sportowe osiągi a nie wielkie felgi spojlery obiniżone zawieszenie i 100KM pod maską jak to często bywa u nas ;) Profesjonalny tuning wiele kosztuje i moim zdaniem lepiej za to dołozyć i kupić sobie lepszą furę.

A i jak dla mnie białe światło wygląda najlepiej.

Pozdrawiam :)

aksel
15-08-2007, 02:02
Nauka jazdy nie popiera tej techniki, ale według mnie jest znakomita. Dzięki temu na zakręcie siła odśrodkowa działa równomiernie na dwie osie;-) Jest to sposób na pokonywanie ostrych i wąskich zakrętów. To jest tak jakbyś chciał zrobić drift 360 stopni, operujesz hamulcem i gazem w celu uzyskania optymalnego toru ślizgu. Oczywiście nie pisze ze ja każdy zakręt biorę na skraju przyczepności lecz nie robie czegoś takiego ze wduszam sprzęgło i hamuje, bądź wrzucam na luz. Bardzo ważne jest aby podczas pokonywania zakrętu utrzymać stałą prędkość, nie zwalniać, ani nie przyspieszać. Samochody z napędem na przód mają plus bo w razie poślizgu przednie koła mogą wyciągnąć auto pod warunkiem że będziemy panować nad poślizgiem.

pietrzyk
15-08-2007, 10:46
No powiem szczerze, że do driftów to ja się nie nadaję ;) ale też nigdy nie wciskam sprzęgła i nie wrzucam luzu na zakręcie. Gdy pokonuje się 'na luzie' zakręt to auto 'leci' w przeciwną stronę niż zakręt i jest to dosyć niebezpieczne zwłaszcza przy większych prędkościach. A jak masz paseżerów to siła odśrodkowa rzuca ich po drzwiach ;) Dlatego ja zawsze pokonuje zakręty na biegu bez gazu i hamulca (prędkość dostosowuje przed zakrętem) i autko spokojnie sobie pokonuje zakręt :) Od początku mojej przygody z autem starałem się aby weszło mi to w krew bo kilka zakrętów przejechałem też na luzie ;)

Pozdrawiam

zoharek
15-08-2007, 10:48
To do 'aksela':
Człowieku, co ty wiesz :D
Nie wypowiadaj się na tematy, o których wiesz niedużo ok?
To że przednie koła mogą wyciągnąć auto z poślizgu to piękna teoria :)
Poślizgaj się najpierw trochę i zobaczysz że w poślizgu napęd na oś sterującą to nieporozumienie :)
Nie bez powodu wszystkie auta chwalące się mianem luksusowych mają napęd na oś tylną, pomijam 4x4.
Koła są w stanie zachować trakcję gdy toczą się bez poślizgu, jeśli więc masz napęd na oś tylną i sobie 'driftujesz' przednie koła swobodnie się toczą i dzięki temu możesz kontrolować nachylenie tak jak dajmy na to żużlowcy. Jeśli masz napęd na przednią oś, to albo dajesz napęd (brak kontroli kierunku auta), albo puszczasz koła luźno aby mieć trakcję do ustalenia kierunku (ale brak siły napędzającej).
Niech ktoś zamknie ten temat, bo jest biedny...

aksel
15-08-2007, 10:56
Ja nie pisałem jak driftować tylko jak najlepiej pokonywać zakręty, wiec nie wiem po co mi piszesz co i jak jeśli chodzi o drift.
Ja mam odmienne zdanie, uważam ze posiadanie napędu na przód daje o wiele większe bezpieczeństwo podczas pokonywania zakrętów. Jak dla mnie można łatwiej zapanować nad pojazdem. Osobiście próbowałem swoich sił na mokrym pasie startowym zarówno swoim mondeo jak i bmw 320d. Tym drugim z kontrolowanego poślizgu nie wyszedłem, zrobiłem 360stopni i sie zatrzymałem, natomiast ta sama sytuacja mondeo i wyszedłem bez większego problemu. To jest moje własne doświadczenie. Co do toczenia sie kół to od tego masz abs. Naprawde luksusowe samochody maja napęd na "czwórkę".

KLUSEK
15-08-2007, 11:40
Ja nie pisałem jak driftować tylko jak najlepiej pokonywać zakręty

Jak za szybko wpadniesz w zakret to docenisz umiejetnosc kontrolowania poslizgu - czytaj DRIFTu

Ja mam odmienne zdanie, uważam ze posiadanie napędu na przód daje o wiele większe bezpieczeństwo podczas pokonywania zakrętów

Dodaj porzadnie gazu w zakrecie to zmienisz zdanie.

zarówno swoim mondeo jak i bmw 320d. Tym drugim z kontrolowanego poślizgu nie wyszedłem

to tylko swiadczy o tym ze nie potrafisz prowadzic tylko-napędowca a nie o tym ze jeden jest lepszy od drugiego.

zrobiłem 360stopni i sie zatrzymałem

Raczej 180 chciales powiedziec ... sila odsrodkowa sprawia zawsze ze tylko napedowe auto obroci sie tyle do kierunku jazdy i potoczy sie do tylu. zeby obrocilo sie o 360 stopni to juz musimy sie o to postarac. No chyba ze jestes kierowcą BORu i takie sztuczki z prezydentem na pokladzie twojego mondeo to zadna sztuka :P

Co do toczenia sie kół to od tego masz abs

NIewiele Ci abs pomoze w zakrecie przy duzej predkosci na sliskiej nawierzchni, i tak wyjedziesz łukiem jak koła nie beda miely docisku do nawierzchni ktora pojawia sie po zdjeciu nogi z gazu.

Naprawde luksusowe samochody maja napęd na "czwórkę"

Nie widzialem poza audi aby czesto jezdzili auta klasy S-class, BMW 7 albo 6, Lexus itp. na 4 łapkach, no chyba ze to nie są dla Ciebie luksusowe auta, a skoro tak to przepraszam. W wieku 20 lat mozna za luksus uwazac rozne rzeczy :fcp13

pietrzyk
15-08-2007, 12:00
Tylni napęd daje na pewno większe możliwości jeżeli umie się jeżdzić autem z napędem na tył. Ja jak jeździłem sobie bmw 320 znajomego to starałem się zachować pokore do tego auta bo przecież wprowadzić auto w poślizg, z którego nie potrafi się wyjść to nie problem ;) Sam mam nadzieje, że będe miał kiedyś auto z tylnim napędem. A przedni napęd stasowny jest częściej chyba ze względu na mniejsze zużycie paliwa i możliwość wygospodarowania więcej przestrzeni dla pasażerów.

P.S też mam 20 lat i poczułem niestety lekką ignorancję i ironie z powodu mojego pięknego wieku.

KLUSEK
15-08-2007, 12:09
ja mam 24 i wiem po sobie jakie rzeczy mogą przychodzić do glowy w tym wieku :)

Nie mialem zamiaru nikogo urazic, bo jednoczesnie obrażalbym i siebie, jedynie zwrocic uwage ze w tym wieku mimo iz wydaje sie inaczej to czlowiek jeszcze mało wie :) z autopsji mowie ;)

aksel
15-08-2007, 17:29
Dla mnie naprawdę luksusowy samochód to ferrari czy lamborghini a one są AWD ;-) Racja człowiek w tym wieku miało wie, ale dziś wzbogaciłem sie o nową teorię która mam nadzieje że kiedyś zastosuję:-)

piotras78
15-08-2007, 17:43
Dla sprawdzenia praw fizyki proponuje płytę poślizgową opla w warszawie na bemowie - wszystkie teorie sieciowych ścigantów przeczytane na forach okazują sie mało skutezne. A tak pozatym:
Przedni naped nie zawsze wyciaga - szczególnie na bardzo sliskiej nawieżchni lepiej utrzymywać stały gaz (bez ujęcia i dodania) i ratowac sie kontrami - dodanie gazu CZASAMI może spowodować dodatkowe przyśpieszenie samochodu w poślizgu i brak możliwośći odzyskania przczepnośći (szczególnie własnie na sliskim kiedy wduszenie gazu powoduje zerwanie przyczepności kół przednich i tylko niepotrzebne przedłuzanie poślizgu).
Hamowanie lewą nogą ma sens jeżeli chcemy zlikwidować podsterowność w zakręcie lub wywołać nadsterowność - uzyskany efekt zalezy od operowania lewą noga na hamulcu i prawą na gazie.
Tylny naped wcale nie jest lepszy ani gorszy - podobnie wygląda z przednim. Kazdy ma swoje zalety i wady i inną technike jazdy. Tak tylko dla przypomnienia w rajdach już dawno przeszli z tylnej osi na przednią lub 4x4.
Do zabaw i treningów proponuje troszke inny samochód niż mondeo które z racji gabarytów i wagi się za bardzo do tego nie nadaje (przynajmniej na początek) np coś w stylu suzuki GTi, civic, colt itp - w każdym razie małe, lekkie, mocne i zwrotne. No i najważniejsze - starty w KJSach potrafią naprawde dużo człowieka nauczyć dużo więcej niż eksperymenty w gronie kolegów którzy w większości też nie maja o tym bladego pojęcia a tylko coś gdzieś kiedyś usłyszeli. Szkoda byłoby sobie i innym zrobić jakąś krzywde. Z doświadczenia własnego wiem że wiek 20 lat to jeden z gorszych okresów dla kierowców. Niedawno zrobili prawko, wydaje się im że już coś umieją ale rzeczywistość czesto jest zupełnie inna i w krytycznych sytuacja okazuje się że nie potrafili nic. Tak więc uważajcie na siebie Panowie.

Bauma
15-08-2007, 18:26
w krytycznych sytuacja okazuje się że nie potrafili nic
nie ma znaczenia ile masz lat , jak dlugo prawo jazdy itd. jesli nie cwiczyles sytuacji krytycznych zwiazanych z utrata przyczepnosci...niektorzy cwicza na torach placach itp chca wyrobic sobie odpowiednie reakcje niekontrolowane ale to tylko troche zwieksza szanse a nie wyklucza wyprowadzenia z poslizgu badz jego zapobiegniecia, bo trzeba pamietac ze szeroki tor czy plac to nie to samo co waska ulica, inne auta, krzyk pasazerow, drzewa, wysokie pobocza, oraz zaskoczenie bo przeciez cwiczac specjalnie prowokujemy poslizg a na drodze raczej sie tego nie spodziewamy...

piotras78
15-08-2007, 20:52
Bauma zgadzam się z tobą w 1000%. Co innego poślizg na rajdzie, KJSie czy placu gdzie człowiek jest do tego przygotowany i skupiony na takim stylu jazdy a co innego w ruchu ulicznym gdzie nie ukrywajmy ale większość jeździ na luzie z jedną rączką na kierownicy. Sam przeżyłem taki poślizg (jakimś cudem udało mi się wyprowadzić samochód) a zaskoczenie było takie że zrobiłem oczy w 5 zł i nie wierzyłem że to się dzieje naprawdę.

aksel
16-08-2007, 04:45
Według mnie takie ćwiczenia wyrabiają automatyczny odruch(kontre) w przypadku utraty przyczepności a szybkość reakcji w takiej sytuacji jest najważniejsza, nie ma czasu na zastanawianie się.

Mondeodeo
16-08-2007, 19:38
Ja mam problem z awaryjnym hamowaniem. Kiedy coś wyskakuje mi przed maskę samochodu to z całej siły depczę w hamulec. W mondku gdzie jest ABS prawie zawsze jest ok, ale kiedy jadę autem bez absu to często w takich sytuacjach blokuję koła i rzadko udaję mi się odblokować koła by odzyskać sterowność. Zazwyczaj sunę jak na saniach prawie do zatrzymania. Nie potrafię wyrobić sobie jakiegoś dobrego nawyku na tę okoliczność. Macie jakieś porady? Jak to jest u Was?
pzdr

Bauma
16-08-2007, 23:22
cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc....

matti
18-08-2007, 08:09
A ja mam pytanie. Mam MK3 Ghia z fabrycznymi xenonami. Na razie 130k km i świecą bez problemów. Ale tak na przyszłość, jeśli przestaną świecić to wymieniam tylko żarówkę na np. taką http://allegro.pl/item223222164_zarowki ... nony_.html (http://allegro.pl/item223222164_zarowki_philips_osram_d2r_oryginalne _xenony_.html) czy coś jeszcze??? Bo kiedyś obiło mi się o uszy że w ASO wołają za kseny 600 zeta a tu żarówka za 150 zł i dlatego pytam. Dzięki za zrozumienie;)

Mondeodeo
18-08-2007, 11:33
Musi to być model d2s, ten d2r jest do reflektrów bez soczewki.
Wracając jeszcze do kwestii kelwinów. Każdy może się przekonać sam ile światła dają żarówki o wyższej temp barwowej. W trakcie włączania ksenonów, na początku są (przynajmniej u mnie) niebieskie. W zyciu nie chciałbym jeździć z takim oświetleniem jak w tym krótkim momencie.

Kronos
18-08-2007, 20:38
Mondeodeo, dokładnie, przy starcie barwa tego światła to koszmar, po około 10s jest juz ok. Przy starcie to własnie około 8000k

sylwek1980
09-03-2008, 18:58
Chciałbym sie dołączyć do rozmowy i zapytać. Chce sobie też zamontować ksenony i pytanie o barwę!
4300 czy 6000K ? Chodzi mi głównie o widoczność z kabiny i żeby nie miały żółtego odcienia. Wszystkie załączone w tym temacie fotki są obrabiane komputerowo i mają się nijak do rzeczywistości, dlatego pytam kolegów którzy mają takie lampy! Zastanawiam sie tylko na podanymi wyżej temperaturami!

llechu
09-03-2008, 19:07
To może się zdecyduj czy chcesz mieć dobrą widoczność czy brak żółtej barwy. Bo jedno wyklucza drugie. Zwłaszcza jak jest mokro to przy 6000K oprócz tego, że wszystkich będziesz raził, to sam i tak niewiele zobaczysz.

TiM
09-03-2008, 19:19
Jeśli Ty chcesz dobrze widzieć to max 6000k
Jeśli nie chcesz oślepiać innych to 4300k i te polecam!
Przy 6000k możesz mieć kłopoty w deszczu, no i nie należy oślepiać innych. Tylko, niech Ci ktoś to porządnie zrobi bo będziesz raził!!!
Tak naprawdę, jeśli nie ma samopoziomowania to dokładane xenonki zawsze będą razić :fcp5

sylwek1980
10-03-2008, 08:33
Dzięki koledzy! To tyle co chcicałem wiedzieć! Więcej mi nie trzeba!

siteman
11-03-2008, 06:05
Witam
A ja chciałbym podpytać się o samopoziomowanie.
Macie jakiś praktyczny sposób sprawdzenia, mam wrażenie, że jedne reflektor nie reaguje.
Czy ktoś przerabiał może oryginalne ksenony w MK3 na bi??

SrebnaStrzała
11-03-2008, 06:28
Witam
A ja chciałbym podpytać się o samopoziomowanie.
Macie jakiś praktyczny sposób sprawdzenia, mam wrażenie, że jedne reflektor nie reaguje.
Czy ktoś przerabiał może oryginalne ksenony w MK3 na bi??
Ja też niby mam "autopoziomowanie" ale wydaje sie ten system być "zajechany" ;-/ Co do Bi... też chętnie sie dowiem...