Witam wszystkich serdecznie
Noszę się z zamiarem kupna nowego rangera.
Samochód będę używać przede wszystkim na codzień i w mieście.
😂 😂 😂
Wiem że taki samochód nie jest do tego stworzony i nie mam dla niego zastosowania ale strasznie mi się podoba i po jeździe testowej stwierdziłem że spełnia moje oczekiwania
W związku z tym mam do was pytanie o spalanie.
Czy jest różnica między 3.2(200KM) a 2.2(160KM)
Po wizycie w dwóch salonach Forda mam sprzeczne informacje.
W jednym mi podano że żadnej różnicy nie ma bo 0,3l to nie różnica, i w tym salonie określono spalanie obu na poziomie 10,5-10,8l
Natomiast w drugim powiedziano mi że 2,2 spali około 8,5 w mieście natomiast 3,2 w granicach 11.
Która wersja jest bliżej prawdy?

Cześć. Mam 3.2 i jakbym nie jeździł pali 10-10.5. Testowałem 2.2 (miałem wcześniej Transit Custom z tym silnikiem 125KM i byłem bardzo zadowolony) i może i trochę mniej pali (przez 1 dzień ciężko stwierdzić) natomiast frajda z jazdy 3.2 jest nieporównywalnie większa. A dźwięk wynagradza wszystko. Bierz 3.2, nie będziesz żałował. [emoji6]

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

A powiedz mi jak ogólne wrażenia. Masz jakieś problemy z tym autem czy raczej lejesz i jeździsz?

Cześć

Ja natomiast mam tego 2.2 6 biegów i powiem ci tak - bardzo fajne, wygodne ( jak na pick-upa ) auto, które spala możesz wierzyć lub nie średnio 8,5/9L przy normalnej jeździe.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony ale....

Silnik jednak jest trochę za mały do takiej budy, jest to widoczne podczas próby wyprzedzenia miejscowych kozaków w pasatach TDI... :)

Kolejna sprawa - skrzynia zdecydowanie automat, ponieważ miasto i korki to tragedia.

Reasumując- następnym razem na bank 3.2 w automacie a na teraz na otarcie łez, pozostaje tylko podniesienie mocy.

Auto można bardzo fajnie zrobić stylistycznie - osłona maski, poszerzenia, lampy tył itp..
wszystko to można zrobić za bardzo przyzwoite pieniążki.

Decyzja należy do ciebie :570:

Ranger 3.2 A6, miasto 12 litrów, dynamicznie jeżdząc
w trasie 8 litrów przy 80 kmh, 16 litrów przy 160 kmh.

silnik 3,2 A6 potwierdzam miasto pod 13 l, w trasie schodzę do 7,8 l ale spokojna jazda, w terenie do 15 zależy co się robi.

Ja mam od miesiąca 3.2 M6 i spalanie takie samo jak w Automatach kolegów powyżej.

Silnik 3.2 A6, samochód nowy
Moje wyniki
Autostrada
Warszawa - Poznań, 120-130 km, głownie na tempomacie - 9,5/100
Poznań - Warszawa, 130, na tempomacie - 9,0/100 (chyba wiało z tyłu:)
Trasa Warszawa na Mazury, 270 km - trasami na których kiedyś był asfalt , średnio 60-70 km/h - spalanie 9,9/100
Trasa powrotna - na pace 1m3 drewna (ok. 600 kg) + przyczepa z 1 m3 drewna (600 kg) - trasa ok. 270 km, droga krajowa - 10l/100
Wiec jest zupełnie ok i co ciekawe bez znaczenia czy coś mam na pace/ciągnę. I co ważne jeśli wcisnę to idzie jak trzeba:)
Polecam 3.2 cudownie brzmi, szczególnie na wolnych obrotach.

3.2 automat 450 km przejechane od nowości .. trasa 80% 20% maisto - średnia wg komputera 11.3/100km ( cały czas z klimą)


Polecam 3.2 cudownie brzmi, szczególnie na wolnych obrotach.
POTWIERDZAM :)

U mnie tryb mieszany, zawsze powyzej 11. Silnik 3,2 auto.

Gratuluję kolegom spalania poniżej 10 l/100 km. Jest to możliwe, w tunelu.
Przy stałej 90 km/h.
Ewentualnie przy niskich prędkościach.
I tyle.

Jeśli ktoś leje pod korek i odczytuje spalanie z kompa to będzie zaniżone. Wygląda że powyżej wskaźnika "pełny" wchodzi jeszcze kilka litrów.

ostatnio z przyczekpą 1,7 metra szeroka x 2,75 długa , i wystawała nad auto jakieś 40cm
13l / 100 na przyczepce około 250 kilo

No czytam z niedowierzaniem lekkim o tych wynikach spalania w okolicy 10L.
Takim klocem...
Kiedy Insignia 2.0Turbo 4x4 250KM w automacie, w mieście 14-20 litrów obecnie
zimą nawet 24 notowała. I to na prawdę przy lekkiej nodze (bo przy ciężkiej wszystkie latarnie twoje)
W trasie generalnie 10 litrów śmigajac do 150km/h ale w mieście chleje paliwsko wiadrami.

Panowie ja też jest zaskoczony, ale pozytywnie. Pisałem o swoich wynikach już wcześniej, ale np. ostatnio trasa ok. 1200 km - autostrada do Poznania, następnie holowanie przyczepki nad morze z łódką regatową (lekka), tam trochę po mieście i powrót autostrada bez przyczepy i średnio z komputera 9,8 l/100.

Na co dzień jeżdżę Mondeo 2.0 TDCI 180 km, automat (dwusprzęgłowy) i pali z klimą ok. 6.3 ale to w sporej części obwodnica Wawy. Wiec może jeżdżę jak ofiara, nie przyśpieszam i takie tam:). Fakt nie szaleje, ale jestem normalnym kierowcą.

Za kilka dni jadę na Mazury z przyczepą wiec zrobię test, nie komputer, ale realnie na maxa do pierwszego odbicia i za ok. 250 km zatankuje i sprawdzę. Może mój komp oszukuje, to też jest opcja.

Pozdrawiam

Bump: Panowie ja też jest zaskoczony, ale pozytywnie. Pisałem o swoich wynikach już wcześniej, ale np. ostatnio trasa ok. 1200 km - autostrada do Poznania, następnie holowanie przyczepki nad morze z łódką regatową (lekka), tam trochę po mieście i powrót autostrada bez przyczepy i średnio z komputera 9,8 l/100.

Na co dzień jeżdżę Mondeo 2.0 TDCI 180 km, automat (dwusprzęgłowy) i pali z klimą ok. 6.3 ale to w sporej części obwodnica Wawy. Wiec może jeżdżę jak ofiara, nie przyśpieszam i takie tam:). Fakt nie szaleje, ale jestem normalnym kierowcą.

Za kilka dni jadę na Mazury z przyczepą wiec zrobię test, nie komputer, ale realnie na maxa do pierwszego odbicia i za ok. 250 km zatankuje i sprawdzę. Może mój komp oszukuje, to też jest opcja.

Pozdrawiam

Na spalanie maja wplyw takze opony, jak jezdzilem na seryjnych to spalanie bylo z pol litra nizsze niz obecnie. Po zmianie na BFG AT mam ponad 11 litrow srednio.

Cześć, wczoraj wróciłem i piszę jak obiecałem:) Na odcinku 290 km, komputer wskazywał 9.6 l/100, weszło do baku na maksa poniżej 30, jeśli dobrze pamietam to 29,2 l. Tym samym jestem pewien ze komputer wskazuje mniej więcej tyle ile samochód spala. Ja jestem z tych wyników bardzo zadowolony:) no i pojawił się komunikat adblue - niski poziom. Pozdrawiam

2.2 6speed cykl mieszany 10- latem, zima- 10,7
Styl jazdy - ciężka noga, 150 km/h na S-kach

Średnio cykl mieszany(miasto, wioski,autostrada) 9.0-9.5
Ranger 3.2 manual