Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Zapada się sprzęgło i blokuje się skrzynia biegów


danielski92
02-11-2018, 16:20
Witam wszystkich,

od czerwca jestem posiadaczem Mondeo Mk 4, silnik 1.6L Duratec Ti-VCT, 110 KM z 2010r. Mam duży problem, ale po kolei.

W drodze po zakupie auta (miałem ok. 550 km do domu) sprzęgło zapadło mi się w podłogę, był wyciek również w okolicach dywaniku pod sprzęgłem.

Został wymieniony komplet sprzęgła, tarcza, docisk, siłownik (wysprzęglik), do tego pompa sprzęgła.

I zaczęły się kolejne problemy. Sprzęgło więcej w podłogę się nie zapadło, ale jadąc autostradą czy drogą szybkiego ruchu (w mieście jest ok gdy używam często sprzęgła i hamulca) sprzęgło staje się miękkie, delikatnie się zapada i blokuje się skrzynia biegów, co powoduje, że nie mogę dokonać redukcji. Z 5 na luz wchodzi, na 4 już nie. Pomaga pompowanie sprzęgła (w zależności od stopnia zapadnięcie sprzęgła od 2 do 10 naciśnięć) i pedał jest twardszy a biegi mogę wrzucać.

Szukając przyczyn takiego stanu rzeczy zwróciłem na reklamację najpierw wysprzęglik a następnie pompę sprzęgła, dalej bez zmian.

Po reklamacji wysprzęglika problem powrócił, sprzęgło zaczęło się coraz mocniej zapadać, doszło do tego, że wchodząc do auta musiałem je ciągle pompować żeby móc wrzucić bieg (z perspektywy czasu podejrzewam, że sprzęgło było tak zapowietrzone, że potrzebowało zaledwie kilkunastu minut na bardzo duże zapadnięcie się). Zdecydowałem się więc zareklamować pompę.

Po ostatnim odbiorze samochodu z zakładu (pompa sprzęgła, przejechałem po odbiorze jakieś 17 km) we wtorek 23.10 auto stało 8 dni, wyjechałem tylko raz do sklepu. Kilka razy zachodziłem do auta przez ten czas, nie było wrażenia, że sprzęgło się zapada lub robi się miękkie.

W środę 31.10 zrobiłem trasę 700 km i po przejechaniu jakiś 300 zjechałem z autostrady na przerwę i znów nie mogłem zredukować biegu. Dziś okazało się, że sprzęgło jest zapowietrzone.

Podejrzewam, że problem nie jest w częściach (wysprzęglik, pompa) tylko coś powoduje, że układ ciągle się zapowietrza. Czy miał ktoś podobny przypadek lub jest w stanie cokolwiek podpowiedzieć? Bujam się z problemem od 4 miesięcy wkładając w to sporo pieniędzy i jeszcze więcej nerwów i stresu...

Jaryska
02-11-2018, 19:04
Jeżeli wszystko nowe, to problem z niedokładnymi połączeniami rurki pomiędzy pompą a wysprzęglikiem, przetarta lub pęknieta rurka ,innej przyczyny nie ma, gdy układ sie zapowietrza.
Posprawdzaj pod dywanikiem przy pedałach, czy nie jest mokro od płynu, bo skoro nie ma plam pod samochodem, to tylko na połączeniu rurki z pompą jest nieszczelność.

darmodziej
03-11-2018, 07:15
problem z niedokładnymi połączeniami rurki pomiędzy pompą a wysprzęglikiem, przetarta lub pęknieta rurka ,innej przyczyny nie ma, gdy układ sie zapowietrza.A jeżeli płynu nie ubywa?

Jaryska
03-11-2018, 08:21
Nie ubywa dlatego, ze jakas nieszczelnosc jest minimalna, bo jednak po zapompowaniu sprzeglo dziala.

Nie moga byc 3 razy wadliwe nowe czesci, nawet gdy sa wyprodukowane w Chinach, moga tylko krócej dzialac.

danielski92
03-11-2018, 09:00
Żadnych wycieków przy sprzęgle nie zaobserwowałem, płynu hamulcowego w zbiorniczku również nie ubywa.

Rozmawiałem wczoraj z przedstawicielem serwisu Forda, to polecił jeszcze wymienić przewód hydrauliczny między pompą a wysprzęglikiem - ponoć gumowe oringi mogą być przyczyną.

Wymieniane części marki Sachs.

Jaryska
03-11-2018, 09:24
Zobacz jeszcze, czy ten popychacz od pedału sprzęgła do pompy, ma regulację długosci, odległości od pedału do pompy.
Może on być lekko za długi, i zasłania tłok alumiiniowy w pompie sprzęgła otworek, którym dostaje sie płyn do pompy sprzęgła.
Jak jest minimalnie za długi, zasłania otworek, i płyn nie ma jak sie doostac do pompy.
Przy gwałtownym pompowaniu, jednak minimalnie robi się szczelina, i troche płynu sie do pompy dostanie.

Regulacja tego popychacza w niektórych autach jest na śrubie mimośrodowej, lub po długości na gwincie z nakrętka kontrującą przy pedale sprzęgła.
Zrób tak, aby skrócić go nie więcej jak 1 mm do 1,5 mm.

Cacodaemon
03-11-2018, 09:31
https://ufile.io/58g7q Co do skrzyni, a temat oringów to std. że nie wymieniają bo "nie występuje" patologia warsztatowa.

danielski92
03-11-2018, 17:36
https://ufile.io/58g7q Co do skrzyni, a temat oringów to std. że nie wymieniają bo "nie występuje" patologia warsztatowa.

W jakim kontekście ta instrukcja oraz możesz rozwinąć o oringach?

danielski92
05-11-2018, 18:23
Wczoraj znowu trasa 700 km, przed wyjazdem odpowietrzone. Po 200 km wjechałem na autostradę (do tej pory bez zarzutu) i po jakimś czasie jazdy na 5 biegu oczywiście to samo.

Czy ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki co to może być?

Jaryska
05-11-2018, 19:02
Czy zrobiłes cokolwiek, co doradzałem ja i Koledzy, czy czekasz na informację od razu z usunieciem usterki ?????????????

danielski92
06-11-2018, 06:25
Informacje dostałem póki co tylko od Ciebie, kolega Cacodaemon napisał mi o odpowietrzaniu a nie w tym rzecz jak widać.

Dzisiaj pewnie znowu zostawię samochód to poproszę o sprawdzenie popychacza.

peteromaniak
23-08-2023, 15:29
Opiszę moje problemy ze sprzęgłem – może mechanikom i zwykłym użytkownikom się to przyda.

Otóż po wymianie płynu hamulcowego w hamulcach i wysprzęgliku mój smax zaczął mieć problemy ze sprzęgłem. Po tygodniu od wymiany płynu (przejechaniu może 200 km) pedał sprzęgła wpadł w podłogę. Po odciągnięciu ręką i podpompowaniu kilka razy było w miarę ok. Telefon do mechanika – jego sugestia – przyjechać na powtórne odpowietrzenie. Za pierwszym razem odpowietrzali wysprzęglik poprzez odsysanie płynu przy odpowietrzniku wysprzęglika. Kolejnym razem mieli wtłaczać płyn od strony odpowietrznika wysprzęglika. Niestety to nic nie pomogło. Diagnoza- albo uszkodzona pompa pedału sprzęgła albo wysprzęglik.
Trochę mnie dziwiło to, że akurat po wymianie płynu w układzie sprzęgła padła pompa lub wysprzęglik. Ale ponieważ mieliśmy jechać na wakacje szybko zleciłem wymianę pompki sprzęgła. Niestety okazało się, że sprzęgło zapowietrza się nadal. Sprzęgło wysprzęglało, ale po dłuższym postoju lub po dłuższej jeździe bez zmiany biegów musiałem kilka razy pompować sprzęgłem na luzie, żeby działalo normalnie. Wycieków żadnych nie było - ani przy pedale sprzęgła, ani przy sprzyni biegłów, ani przy przewodach.
I jeszcze jeden istotny objaw jaki się pojawił – podczas jazdy na tempomacie – aby wyłączyć działanie tempomatu musiałem zdecydowanie mocniej nacisnąć pedał hamulca aniżeli to było wcześniej przed wymianą płynu hamulcowego. Irytowało mnie dość mocno. Wcześniej wystarczyło, że praktycznie dotknąłem pedał hamulca i tempomat się resetował. Teraz zdarzało się, że po lekkim przyhamowaniu auto nadal trzymało prędkość. A ja byłem przyzwyczajony że po dotknięciu hamulca zacznie zwalniać w wyniku zresetowania tempomatu. Było to irytujące i trochę niebezpieczne uwzględniając moje przyzwyczajenie. Zacząłem już się zastanawiać nad wymianą sprzęgła, dwumasy, docisku i wysprzęglika – auto ma 9 lat i 130 tys. przebiegu, więc stwierdziłem, że jak wyjmować skrzynię to już robić wszystko. Ale ponieważ cała ta wymiana to duży koszt i musiałem uzbierać kasę, wiec zacząłem odpowietrzać wysprzęglik samemu. Kupiłem dwie duże strzykawki 100 ml, wężyk i jedną strzykawką tłoczyłem płyn hamulcowy do odpowietrznika wysprzęglika a drugą odciągałem nadmiar płynu ze zbiorniczka. I teraz słuchajcie – któregoś razu przez pomyłkę wtłoczyłem powietrze przez odpowietrznik wysprzęglika (w strzykawce był płyn i powierze i podczas wtłaczania skończył się płyn w strzykawce). I wtedy dziwnie chlupnęło ze zbiorniczka wyrównawczego. Nie był to raczej efekt powietrza, bo powietrze wychodziło powoli a w kładzie na pewno było jeszcze sporo płynu. Potem jeszcze raz odpowietrzyłem wysprzęglik poprzez wtłoczenie płynu przez odpowietrznik wysprzęglika. I stał się cud - wszystkie problemy ustały. Sprzęgło przestało się zapowietrzać, tempomat zaczął znowu reagować od razu (rozłączać się) przy dotknięciu hamulca . Znowu jestem szczęśliwym posiadaczem forda s-maxa.
W międzyczasie sporo naczytałem się o problemach ze sprzęgłem. Wnioski jakie przychodzą mi do głowy to: w trakcie wymiany płynu hamulcowego podczas pierwszego nieprawidłowo przeprowadzonego odpowietrzania wysprzęglika (poprzez odsysanie płynu hamulcowego zamiast tłoczenie płynu hamulcowego przez odpowietrznik wysprzęglika) nastąpiło zassanie gumy wysprzęglika. Guma była zassana do momentu jak było ciśnienie w układzie. Guma wysprzęglika wróciła do stanu prawidłowego jak wtłoczyłem do wysprzęglika powietrze (nie pamiętam w jakim położeniu był pedał hamulca, ponieważ jednocześnie odpowietrzałem również sprzęgło poprzez pompowanie sprzęgłem i odkręcanie odpowietrznika). W każdym razie guma wróciła do swojego prawidłowego położenia po wtłoczeniu przeze mnie powietrza od strony odpowietrznika wysprzęglika. Niepotrzebnie wydałem na pompę sprzęgła i jej wymiane 600 zł i o mały włos niepotrzebnie bym wydał na kompletne sprzęgło. Dodam, że płynu hamulcowego nie ubywało i nigdzie nie było widać wycieków – ani przy pedale sprzęgła ani przy wysprzęgliku. Mechanik mówił, że może tak być, być, że pompa sprzęgła i wysprzęglik mogą być uszkodzone i objawem może być tylko zasysanie powietrza bez wycieków. No i właśnie tak było. Awarię spowodował mechanik, który nieprawidłowo odpowietrzał wysrzęglik – zamiast wtłaczać płyn hamulcowy przez odpowietrznik wysprzęglika to wysysłał płyn hamulcowy. Spowodował wysokie podciśnienie przy wysprzęgliku i o mały włos go nie uszkodził. Domyślam się, że swoim działaniem mechanik spowodował odkształcenie gumy wysrzęglika. Na szczęście guma nie pękłą ani nie przepuszczała płynu na sprzęgło (choć tu nie mam pewności). Fakt, że przypadkiem udało mi się to naprawić nakłonił mnie do tego aby to opisać. Może inni też skorzystają. Smutne jest to, że mechanik, który wymieniał mi płyn hamulcowy pracował kiedyś w fordzie i zna te samochody od podszewki. A ford już od czasu mk3 wskazuje w instrukcji wymiany płynu hamulcowego, że płyn w wysprzęgliku wymienia się poprzez tłoczenie a nie ssanie. Prawdopodobnie mój mechanik nie miał pompki. A koszt takiej pompki to niecałe 100 zł. Taki drobiazg a rodzi tyle problemów i może narazić na tak wysokie koszty. Także pilnujcie jak wymiacie albo jak wymianiają wam płyn hamulcowy i jak odpowietrzają sprzęgło.
I w końcu tempomat mi działa jak powinien .
PS – po odbiorze po niepotrzebnej wymianie pompki sprzęgła i odpowietrzaniu turbina zaczęła mi gwizdać. Przy odpowietrzaniu mechanicy zdejmowali obudowę filtra powietrza i pewnie przejechali się bez obudowy. Obawiam się, że zassało drobinki piasku lub karteczkę, którą miałem powieszoną przy wlocie powietrza z informacją o serwisie. Teraz turbina gwiżdże. 4 września jadę na diagnozę turbiny do mechanika specjalizującego się w wymianie turbin. w najgorszym przypadku 2000 zł - diagnoza, wymiana turbo z regeneracją. A wszystko przez nieprawidłowe odpowietrzanie sprzęgła.

darmodziej
23-08-2023, 16:53
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.