Posiadam Focusa z 2014r., poj. 1.6 benzyna, przebieg 42 tys. Zastanawiam się nad wymianą świec, ale nie chciałbym robić tego bez potrzeby. Ciężko znaleźć informacje na ten temat, gdzieś czytałem, że limit to 60 tys. Proszę o opinie.

W ETIS masz wszystkie interwały wymian. 3 lata lub 60 000km.

Tak, zgadza się, resurs dla świec to ok 60 tys. Ja wymieniam co ok 40 tys.
Są tacy co czekają, aż pojawią się pierwsze objawy niedomagania układu zapłonowego. Nadmienię tylko, że źle pracująca świeca ma wpływ na cały układ zapłonowy i go nadmiernie obciąża...o awarię innego podzespołu układu nie trudno.

Hmm... Przypomnieliscie mi że chyba muszę u siebie wymienić :-P

Po 60 000km świece są nadal w dobrym stanie. Wymieniałem 2-3 razy w 1,6 100KM i raz w 1,0 EB. Nie ma powodu skracać tego okresu.

Świece oryginalne to 50 zł.
Nie zaszkodzi raz w roku przed zimą.
Przynajmniej u mnie po po 30 kkm 2 były jak nowe , a 2 lekko nadpalone. ( jeszcze bez gazu )

Co prawda inne auto, ale różnicy nie będzie.
Poczytaj tutaj https://takoto.pl/wymiana-swiec-w-astrze-g
Masz zdjęcia świec przy przebiegu 43 kkm i nowych oraz opisane objawy jak auto jeździ na starych i nowych.

Po 60 000km świece są nadal w dobrym stanie.
ja mam 96 tysięcy km więc chyba przyszedł czas żeby w końcu je zmienić :)

U ojca w C-Max poddały się przy 130 tyś.

Ostatnio próbowałem założyć konto/zalogować się w etis, ale bez skutku. Zastanawia mnie tylko, że pod uwagę bierze się dwa czynniki - limit przejechanych kilometrów oraz czas używalności ("W ETIS masz wszystkie interwały wymian. 3 lata lub 60 000 km"). Ale po opiniach widzę, że niema co się specjalnie śpieszyć.

ja mam 96 tysięcy km więc chyba przyszedł czas żeby w końcu je zmienić :)

Ładnie nalatałeś ! ;) Jak zmienisz to koniecznie wrzuć fotke jak wyglądały ;)

Hej
czy jak mam 43 tyś ale 3 lata auto to że względu na wiek mam wymieniać świece w 1.6 duratec? czy śmiało pomagać jeszcze...60 to będzie gdzieś za 1.5 roku

Świece oryginalne to 48 zł. Ja wymieniałem co 20 kkm . Groszowe sprawy

A patrz u mnie firmowy Yaris na gazie ma nalatane ponad 120 tys.km i ciągle fabryczne świece :-)

To tak jakbyś na oleju jeździł 40 tysięcy czyli 2krotnie więcej. Pojeździsz? Pojeździsz , ale rób tak dalej :)

tu nie chodzi o to, czy świeca przelata 50 000 czy 150 000. być może i 200 000.
natomiast żebyś się nie zdziwił przy wymianie jak ci zostanie kąsek świecy w gnieździe, tudzież coś się ukruszy, tudzież gwint zaspawa.

po to się wymienia co 30-40 tys a nie 200, żeby tego nie było

U mnie mają ponad 100 tysięcy kilometrów przebiegu.
Raz podszedłem do wymiany, nie poszło, nowe świece wróciły do sprzedawcy a w Focusie są dalej stare. Może jak będzie cieplej to zamówię znowu i spróbuję wymienić.
Bez przesady z tymi świecami w gniazdach.
Nawet u mnie po 100 tysiącach świece nie wyglądają na zbytnio zużyte.

Panowie, jeżeli świece zostały przykręcone prawidłowym momentem i później będzie je wykręcał człowiek mający o tym pojęcie, to i po 200kkm się nie ukruszą.

Podstawą przy wykręcaniu jest rozwaga, i delikatne działanie. Jeżeli świeca idzie ciężko, podlewa się ją penetratorem, wkręca trochę spowrotem, znowu wykręca podlewa penetratorem i tak do bólu.

Zawsze tak wykręcam świece zapłonowe, nigdy nie miałem problemu. Co innego jest z żarowymi, ale nie o tym temat.

Widziałem jak ktoś poprzeciągał świecę przy dokręcaniu, wszystkie pękły na porcelanie. Po tak zwalonym montażu, świece rozpadną się i po 1kkm, jak będziemy chcieli je wyjąć.

Osobiście wymieniam co 50kkm. Ale ja już taki jestem. Znam ludzi którzy nie wymieniają wcale, jak wszystko chodzi jak trzeba.

Chyba to nie jest powód do dumy,ale w poprzednim Fokusie(benz) świece wymieniłem przy 140 tys.Obecny ma 117 tys i nawet nie pomyslałem o wymianie świec.

znam mechaników co filtry dokręcają na maxa kluczem czy paskiem

znam mechaników co świece dokręcą jak koła.

dlatego nie rozumie jak się tu i czym podniecać ile świece przejechały. zawsze wymieniam co 30-40 k km i nigdy nie było problemu, zawsze palcami wykręcam po zluzowaniu

Czołem
A ja wam powiem że świece u siebie w 1.6ti wymieniam jak zaczyna lekko poszarpywać , średnio raz do roku i co ciekawe przebieg świec średnio około 10 tyś i nie ma to znaczeczenja czy świeca oryginalna (którą i tak robi bosch) ngk czy inny producent zawsze tak samo po około rku zaczyna poszarpywać

Coś jeszcze masz nie halo; to nienormalne, że po 10000 km zaczyna szarpać.

Panowie, nie chce zakładać nowego tematu - pytanie dotyczy Focusa MK3 1.5 (lift) - ile jest świec zapłonowych? Pytam bo zawsze do mechanika jadę z pełnym zestawem już elementów kupionych - i tym razem świece tez chcę zmienić - tylko ile ich jest? :P

FocST
Następnym razem to byś napisał czy to jest benzyna czy diesel.. aczkolwiek w obu przypadkach są 4 sztuki.

FocST
Następnym razem to byś napisał czy to jest benzyna czy diesel.. aczkolwiek w obu przypadkach są 4 sztuki.
Coś chyba koledze się pokręciło, w dieslu nie ma świec zapłonowych. Reszta się zgadza tzn. 4 cylindrowy 1.5 ma 4 świece.

Coś chyba koledze się pokręciło, w dieslu nie ma świec zapłonowych.

Bo zapewne to benzyna a nie diesel.

No raczej, stąd pytanie czy diesel czy benzyna - nie na miejscu.

Chodziło tak na przyszłość bo w pewnych tematach może mieć już znaczenie czy chodzi o benzyne czy diesla ;)) ale trzymając się szczegółów to macie racja że w dieslu nie ma zapłonowych :))

w dizlach nie zadaje się pytania kiedy zmieniać świece żarowe tylko kiedy zmieniać i dlaczego się urwała

dziękuję za odpowiedzi:) tak - zdecydowanie chodziło mi o benzynę (świece zapłonowe jakoś zawsze mi się kojarzą tylko z benzyną)...

Skoro o świecach to 2 tygodnie temu wymieniłem świece na takie same orginały i niestety silnik zaczął pracować jak sieczkarnia tz. nie na wszystkie cylindry. Z tego powodu w miejsce nowych pracują te stare z nalotem 73tyś oczywiście bez problemu, i na wszystkie cylindry.
Miał ktoś taki przypadek ?

zwróć je i kup inne, może któraś jest wadliwa. trza było fajki odłączać na tej sieczkarni i byś wiedział, która nie pracuje

zwróć je i kup inne, może któraś jest wadliwa. trza było fajki odłączać na tej sieczkarni i byś wiedział, która nie pracuje

Zwrócić to już chyba nie zwrócę . Świeczki kupiłem chyba w lutym i tak schodziło z wymianą no cóż moja strata. Trochę się zagotowałem po tej sytuacji i zmieniłem na te stare bo na drugi dzień miałem wyjazd na urlop więc sobie odpuściłem wtedy. Ale tak na słuch nie pracował więcej jak 1 cylinder .Więc tak jak piszesz trzeba ściągać po kolei kostki z cewek i może coś więcej będę wiedział .

Pewnie trzeba ustawić przerwę odpowiednio.

a z jaką siła należy dokręcać świece w Focusach? W szczególności chodzi mi o mk3 lift Ecoboost 1.5 benzyniak. W niektórych miejscach pojawia się 17nM a w innych standardowe 25nM...

jeśli są stożkowe to do pierwszego oporu i 10 minut zegarowych i tyle.

Witam serdecznie wszystkich na forum.
Czy ktoś wie jakim momentem dokręcać świece zapłonowe w 1.0 EB?

jeśli są stożkowe to do pierwszego oporu i 10 minut zegarowych i tyle.

czytasz forum ?

Witam serdecznie wszystkich na forum.
Czy ktoś wie jakim momentem dokręcać świece zapłonowe w 1.0 EB?

moment dokręcania 13 Nm

https://ford.sklep.pl/product-pol-18589-swieca-zaplonowa-Ford-EcoBoost-1-0-3-cyl-benzyna-R-1770305.html

czytasz forum ?

No właśnie czytam i nie wierzę.
Odkręciłem świece żeby zobaczyć w jakim są stanie i po przykręceniu właśnie tak na "oko", silnik zaczął szarpać.
Tutaj trzeba dokładnie, konkretnym momentem.

Spróbuję te 13, mam nadzieję że teraz będzie ok.

przykręcenie nie ma nic do szarpania silnika

jak świece "wrzuciłeś" do dołka to pewnie się zagiął króciec i przerwa skróciła i może świeca nie palić

świece się wkłada kluczem magnesowym nigdy wrzuca

przykręcenie nie ma nic do szarpania silnika

jak świece "wrzuciłeś" do dołka to pewnie się zagiął króciec i przerwa skróciła i może świeca nie palić

świece się wkłada kluczem magnesowym nigdy wrzuca

Mam klucz do świec specjalny z gumką w środku. Bez przesady, takie rzeczy to ogarniam :-)

Tylko to mój pierwszy ford, wykręciłem żeby sprawdzić ich stan, jedna świeca jest w złym stanie ale po wkręcaniu z powrotem silnik zaczął szarpać. Wcześniej było wszystko w jak najlepszym porządku. Zamówiłem nowe świece :-/
Mam nadzieję że się nic nie wykasztaniło.:?

A nie trzeba nic resetować w kompie po wymianie świec?
Akumulator też odpinałem. No ale kurde nie powinno :-/

nic nie resetujesz po wymianie świec. aku też nie trzeba odłączać

Powiem tak - ja wymienilem i dokreciłem sposobem Fulara - czyli dociagnalem na 10min zegarowych.
Też szukalem dluuuugo jaki powinien byc moment docisku - bo mam klucz dynamometryczny. Ale rozrzut w informacjach ktore mozna znalezc w internecie do Forda Focusa 3 jest olbrzymi. Waha się od 10nM do 23 nM. W kilku miejscach polecali 17nM i chyba to jest najsensowniejsze - bo uśrednione;) Z drugiej strony producent świec tego rozmiaru zaleca od 10-15nM....
Mam wrazenie że praktycznie żaden mechanik nie dokreca tego z dokladnoscia do nM - tylko raczej na czuja...

...

Powiem tak - ja wymienilem i dokreciłem sposobem Fulara - czyli dociagnalem na 10min zegarowych.
Też szukalem dluuuugo jaki powinien byc moment docisku - bo mam klucz dynamometryczny. Ale rozrzut w informacjach ktore mozna znalezc w internecie do Forda Focusa 3 jest olbrzymi. Waha się od 10nM do 23 nM. W kilku miejscach polecali 17nM i chyba to jest najsensowniejsze - bo uśrednione;) Z drugiej strony producent świec tego rozmiaru zaleca od 10-15nM....
Mam wrazenie że praktycznie żaden mechanik nie dokreca tego z dokladnoscia do nM - tylko raczej na czuja...

dokręcam tak od lat i zawsze jest git także pierdół nie opowiadam

Świece wymienione, wróciło wszystko do normy.
Ale dziwne że odkręcenie starych w celu sprawdzenia ich stanu i przykręcenie z powrotem spowodowało takie szarpanie :?:

Należy się stosować do informacji na opakowaniu świec.

No właśnie na opakowaniu oryginalnych Fomoco - nie ma informacji....

Bump: Należy się stosować do informacji na opakowaniu świec.

No właśnie na opakowaniu oryginalnych Fomoco - nie ma informacji....

Powiem tak - ja wymienilem i dokreciłem sposobem Fulara - czyli dociagnalem na 10min zegarowych.
Też szukalem dluuuugo jaki powinien byc moment docisku - bo mam klucz dynamometryczny. Ale rozrzut w informacjach ktore mozna znalezc w internecie do Forda Focusa 3 jest olbrzymi. Waha się od 10nM do 23 nM. W kilku miejscach polecali 17nM i chyba to jest najsensowniejsze - bo uśrednione;) Z drugiej strony producent świec tego rozmiaru zaleca od 10-15nM....
Mam wrazenie że praktycznie żaden mechanik nie dokreca tego z dokladnoscia do nM - tylko raczej na czuja...

Taka ciekawostka - zapytałem producenta Fomoco o te swiece. Powiedzieli 13nM....

...

13 nanometrów?Świeca zapłonowa Ford 1.5 EcoBoost (1802090).

Niutonometrów

...

Pewnie trzeba ustawić przerwę odpowiednio.

Znalazłem chwilę czasu i powtórnie zabawiłem się z tymi świecami kupione gdzies chyba w lutym. I tu kolega Danielo strzelił w dziesiątkę. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi proszę wrócić się do posta nr31
Posiłkując się testerem do świec i szczelinomierzem doszedłem do wniosku że moje orginały fordowskie mają szczelinę ledwo 0,7mm. Po ustawieniu prawidłowej szczeliny wszystkie gary pracują prawidłowo.

A tu filmik na testerze, świece po 75tyś. Niby pracowały prawidłowo a jednak iskrę gubią bokiem

https://www.youtube.com/watch?v=ESnvJqn3R8M

Zgodzę się z wymianą świeć co 60tyś, ale dlaczego zalecają "albo 3 lata"? dla mnie zalecenia w latach w tym przypadku są bezsensu,ale to moje zdanie, sam wymieniłem świece przy przebiegu 47tyś i 5 latach, ale tylko i wyłącznie dlatego, że założyłem lpg, natomiast przy lpg jest inny interwał wymiany o czym wiem.

Świece się wymienia nie dla auta nie dla ASO nie dla ufo tylko dla gwintu głowicy.

Panowie ja mam akurat Fieste MK7 1.0 EcoBoost. Przebieg ponad 36tys km.
Co byście mi doradzili ? Wymieniać czy jeszcze nie? W serwisòwce jest "co 3 lata" i tak by teraz wypadało

wymienić

godzę się z wymianą świeć co 60tyś, ale dlaczego zalecają "albo 3 lata"?

Te 3 lata wynikają z tego, że masz planowy interwał 20000km/rok więc wypadłoby na 60000km/3 lata. Serwis idzie po prostu również planem rocznym bez patrzenia na przebieg. W praktyce poza ASO wiek nie ma znaczenia.

Świece się wymienia nie dla auta nie dla ASO nie dla ufo tylko dla gwintu głowicy.... czyli świece irydowe z wymianą co 100kkm są szkodliwe dla gwintu głowicy i nie powinno się ich wymieniać z takim intrrwałem ? pytanie 100% serio

wymieniam takie świece co 90 000. nie ma z nimi problemu. nigdy. uważam, że jest to ostateczna granica dla świecy irydowej.

natomiast ja wymieniam świece prywatnie co 35-40 tys i taka jest moja zasada.

olej też wymieniam co 10 000 i taka jest moja zasada, a producenci zalecają long lajfy

jak ktoś raz wyciągnął świece z gwintem to zmieni postrzeganie wymiany świec g:)

ok, ale przecież świece irydowe nie mają innego gwintu (materiał) niż zwykłe świece niklowe ?
więc interwał ich wymiany - ze względu na jakość gwintu - też powinien być mniejszy (taki jak w zwykłych świecach) ?

ok, ale przecież świece irydowe nie mają innego gwintu (materiał) niż zwykłe świece niklowe ?
więc interwał ich wymiany - ze względu na jakość gwintu - też powinien być mniejszy (taki jak w zwykłych świecach) ?

tak, nie miałem z irydowymi problemu przy interwale 90 000. ja natomiast zalecam co 40 000.

natomiast miałem ciepło, jak klient ominął interwał 90 000 z jakiegoś powodu i przy 180 000 i wykręcałem świece ze 2h na końcu modląc się o to, aby po ujrzeniu świecy nie ujrzeć na nich aluminium.

udało się, ale klient był poinformowany o sytuacji jaka może nastąpić. zresztą - ile zacisków omijam przy wymianie płynu to głowa boli - klienci oczywiście wiedzą.

Odkręciłem świece żeby zobaczyć w jakim są stanie i po przykręceniu właśnie tak na "oko", silnik zaczął szarpać.
Tutaj trzeba dokładnie, konkretnym momentem. żartujesz?
Przykrecilem już w swoim życiu dziesiątki jak nie setki świec zapłonowych i nigdy nie użyłem klucza dynamometrycznego. W zasadzie nigdy do niczego nie używałem takiego klucza. Zawsze na czucie, oczywiście wiedząc z jaką siłą mają być przykręcone.
Nigdy też nie miałem z tego powodu jakich kolwiek problemów.

Oho , chyba odpowiedziałem na post z sprzed kilku stron wstecz.

...

Panowie ja mam akurat Fieste MK7 1.0 EcoBoost. Przebieg ponad 36tys km.
Co byście mi doradzili ? Wymieniać czy jeszcze nie? W serwisòwce jest "co 3 lata" i tak by teraz wypadało

Wykręcić, oczyścić, ustawić przerwę i wkręcić z powrotem.

Bump: Co jak wykręcimy i wkręcimy tą samą świecę?nic.
Tylko to co napisałem wcześniej.


Co może się uszkodzić jak opóźnimy wymianę świec.sprzedawca, mechanik itp. mniej zarobi.

Co może się uszkodzić jak opóźnimy wymianę świec. Niektórzy producenci zalecają co 4 lata / 60 tys. km. Co jak wykręcimy i wkręcimy tą samą świecę?

gwint się zaspawa i mamy problem

Są tacy co czekają, aż pojawią się pierwsze objawy niedomagania układu zapłonowego. Nadmienię tylko, że źle pracująca świeca ma wpływ na cały układ zapłonowy i go nadmiernie obciąża...o awarię innego podzespołu układu nie trudno.
Co racja to racja. 50-60 pln nawet raz na dwa lata nie majątek, a jak zapłon nie domaga, a na izolatorach świec pojawią się czarne kreseczki wypalone przez iskrę to bez wymiany kabli się nie obejdzie. W domu same Fordy, benzyny i albo Duratec, albo Sigma i staram się nie czekać na pierwsze kichnięcie lub szarpniecie przy przyspieszaniu.

to bez wymiany kabli się nie obejdzie.

W tych nowszych fordach już nie ma kabli.

...

Jak ma się zaspawać skoro co 30-40 tys. "zruszymy" gwint?

jak zruszysz to wporzo, cały wątek o tym piszę, odżałować świece raz na dwa trzy lata i nie ma tematu

Właśnie wymieniłem świece po 60 tys km. Teraz wiem, że za długo czekałem. Poszło bezproblemowo. Chodziło o to, że na jałowym odczuwałem wibracje silnika. Teraz na postoju pod np czerwonym światłem sygnalizatora, zerkam na obrotomierz aby upewnić się, że silnik nie zgasł. Czyli naprawdę warto częściej wymieniać świece. A te stare wcale nie wyglądały na zużyte, czy wypalone.

Być może też niechcący rozruszałeś/przeczyściłeś styk fajka/świeca... [emoji848]

...

Bardziej odczuwalne tak do 3 km jazdy.

Wymieniłem i ja, po 60tys. km (u mnie to ok. 4-5 lat).
Niestety przy poprzedniej wymianie popełniłem błąd i posmarowałem gwint wysokotemperaturowym smarem miedzianym (dopiero teraz to skojarzyłem) i w dolnej części gwintu (przy elektrodzie na idcinku ~1cm) zebrał się na nim czarny jakby nagar -nie wiem czy to sam smar przepalony czy jakieś produkty spalania które w nim utknęły... trochę więc miałem wątpliwości przy odkręcaniu po na początku szło dość ciężko ale generalnie bez przygód.
Same elektrody na szczęście miały wygląd normalnie "zardzewiały".
W zasadzie nowe świece wkręciłem palcami (oczywiście z przedłużką) a styk w nasadce od zapłonu przeczyściłem środkiem do kontaktów (nie wyglądało to na konieczne ale profilaktycznie).
Nie zauważyłem takich spektakularnych efektów jak kolega jadja, ale generalnie jestem zadowolony, bo wymiana świec to zawsze ryzyko...

swiec się nie smaruje, zasada stara jak świat a już na pewno nie miedzią

Ooo panie smar miedziany i głowica aluminiowa to proszenie się o kłopoty....
Jak już to moźna posmarować np smarem ceramicznym.

Ale tak jak napisał joker, zapłonowych raczej smarować nie trzeba.

Żarowe w gnojówkach osobiście smaruję zawsze.