Planuje zakup takiego cuda i chciałbym zapytać użytkowników o ich fatyczną wytrzymałość w (max) km i ich awaryjnością. Chodzi mi tylko o jednostkę napędową (silnik,skrzynia). Ogólnie każdy mówi ile to wytrzyma jednak brak jest faktycznych przebiegów tych silników.

Autobild zrobił test na 100 000km. Na mobile.de jest mnóstwo aut z przebiegami wyższymi niż magiczne u nas 200 000km.

1.0 jest tam chyba mało, ale może też się przyda - zawsze się możesz odezwać do tych z dużymi przebiegami:
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=3023073

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Planuje zakup takiego cuda i chciałbym zapytać użytkowników o ich fatyczną wytrzymałość w (max) km i ich awaryjnością. Chodzi mi tylko o jednostkę napędową (silnik,skrzynia). Ogólnie każdy mówi ile to wytrzyma jednak brak jest faktycznych przebiegów tych silników.
W sumie to nie napisałeś, czy planujesz zakup nowego czy "używki"? Jeśli nowego, to masz przez kilka lat gwarancję.

Ogólnie każdy mówi ile to wytrzyma

Jakie liczby podają "eksperci"? Podziel się danymi.

Po przeczytaniu tego artykułu tylko potwierdził moje zdanie na temat tej kosiarki - serdecznie dziękuję wolę wolnossący 125 hp :

http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/test-dlugodystansowy-ford-focus-1-0-ecoboost-titanium-na-trzech-garach-po-6-ke-opinie/7bj5z


Zastanawia mnie jeszcze mokry rozrząd - ile wytrzyma faktycznie guma (pasek) w oleju - sam koszt jest wiele droższy niż tradycyjny, no i przy okazji przeglądając alledrogo TYCH silników praktycznie nie ma w całości tylko w częściach, więc odpowiedz jest prosta.

Naprawdę przeczytałeś ten artykuł?

A pasek w oleju wytrzymuje spokojnie 200 000 km, bo zostało to już nieźle przetestowane w ostatniej wersji silnika 1.8 tdci (od końca 2007. roku).

Nie no ja bym tez nie kupił jak bym wiedział wcześniej że nawigacja się gubi w Padwie, jest do dupy bagnet olejowy i trzeba klocki hamulcowe wymieniać. :lol:

Planuje zakup takiego cuda i chciałbym zapytać użytkowników o ich fatyczną wytrzymałość w (max) km i ich awaryjnością. Chodzi mi tylko o jednostkę napędową (silnik,skrzynia). Ogólnie każdy mówi ile to wytrzyma jednak brak jest faktycznych przebiegów tych silników.

Kupiłem w lipcu to "cudo" jak to nazwałeś, zrobiłem 5 tyś. i dziwne, ale dalej jeździ. Nie słuchaj bzdur piszących o tych motorach, a nawet nie przejechali 500 m tym silnikiem. Wytrzymają jak każde inne, stworzone do odpowiednich warunków użytkowania. Ten motor jest do miasta i nie długich tras. Do jazdy tylko po autostradzie są motory 2.0>. Jeżdżąc zgodnie z przepisami (miasto do 50, poza do 100), średnie wychodzi 5,7 lit. Więc jest ECO, jak trzeba wciskasz i jest BOOST. W moim na blacie minęło 95000.

Ten motor jest do miasta i nie długich tras. Czy jest coś na ten temat w instrukcji obsługi samochodu ? Przecież dzisiejsze samochody mają być klientoodporne. Napisali coś, że nie jest autostradoodporny ?

Czy jest coś na ten temat w instrukcji obsługi samochodu ? Przecież dzisiejsze samochody mają być klientoodporne. Napisali coś, że nie jest autostradoodporny ?

A co producenta obchodzi gdzie będziesz jeździł. Dla nich to na rękę, że będziesz użytkował nie zgodnie z "rozumem", będzie się psuł a oni chętnie będą naprawiać za stosowną ilość PL-nów.

To skąd użytkownik ma się zaciągnać wiedzą gdzie samochodem ma jeździć i z jakimi obciążeniami ? Na kursie prawka ? :)
To bardzo naciągane podejście do sprawy, że kupujemy samochód którego nie możemy eksploatować w pełni. Czyli to są silnik specjalnej troski ?

Kupujesz adekwatnie do zastosowania. Tak jak wiertarkę za 50 zł. Czego oczekujesz od silnika 1.0. Cudów? Wiesz co kupujesz i masz wiedzieć jak użytkować żeby się nie zepsuł. Maszyna to rzecz obsługowa, która ulega awarii, szczególnie jeśli jest źle eksploatowana.

...nie możemy eksploatować w pełni
Nie no możemy, przecież producent motorynki (taki mały motorek z przed lat) nie zabraniał jechać non stop z nad morza w góry, czy odwrotnie. Trzeba podchodzić z głową, ile i jakim pojazdem można cisnąć, by nie przedobrzyć. Z myślenia nikt nie zwalnia.

Kupujesz adekwatnie do zastosowania. Tak jak wiertarkę za 50 zł. Czego oczekujesz od silnika 1.0. Cudów?

Kiepskie porównanie, bo ten 1.0 jest droższy od swojego wolnossącego odpowiednika 1.6...
Bzdury wypisujecie, w dodatku poparte jedynie swoim „widzimisię”.

...jest droższy od swojego wolnossącego odpowiednika 1.6...
Może i droższy ale i dwukrotnie przyjemniejszy w jeździe.

Wiesz co kupujesz i masz wiedzieć jak użytkować żeby się nie zepsuł Ja wiem, że pytam trochę przewrotnie i dręcząco ale sami wiecie, że kierowcy zazwyczaj nic nie wiedzą, no może poza tymi w Fordach ;)
Kupuje tata rodziny kombi Focusa z silnym motorem 140 KM z fajnymi nitonometrami i co na wczasy do Chorwacji ma nie jechać :)

No właśnie czemu niby nie miałby jechać do Chorwacji? To jest jakaś zależność? 1,0 można robić 50 km dziennie, 1,4 85 km a 2,5 150?
Bzdury... Normalnie się jeździ 1,0 jak każdym innym wolnossącym tylko przyjemniej. Czy to polną drogą czy autostradą 1,0 EB da sobie radę lepiej niż 1,6 16V.

Kazde auto i silnik sie nadaje do jazdy, chyba ze kierownik jakis baran , to nawet merca z 5.0 zajezdzi i bedzie zdziwiony

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

Z jednej strony silnik 1.0 został w którymś tam roku "silnikiem roku", a z drugiej na początku te samochody stały w serwisach na naprawach w szeregach - to wiem od pracownika forda.

Swoją drogą to jakimi samochodami Polacy gnali za komuny na południe Europy ? :) Często z przyczepami.
Jakoś na początku produkcji Fiata CC kupiłem takiego i pognałem nad Bałtyk 700 km...ach, czułem się jak boss po wcześniejszych fiatach i starych VW :) 15 chyba lat jeździł w potem rodzinie.
Więc nie rozumiem dlaczego nie jeździć focusem po autostradach.

To są raczej opinie ludzi którzy nie mieli do czynienia z tym silnikiem, jak wsiadłem po raz pierwszy do Fiesty na jeździe próbnej to byłem przekonany że weźmiemy 1.4 wolnossący 4 cylindry (wcześniej rodzice pomykali Yarisem z 3cyl litrowym chyba silnikiem - to była kosiarka ;) ) ale w trakcie jazdy i po już wiedziałem że będzie 1.0EB. Rozmawiałem z kilkoma osobami którzy mają Focusa 1.0 125KM i twierdzą że w zupełności wystarczy do normalnej jazdy, nawet się da wyprzedzać ;)

Z jednej strony silnik 1.0 został w którymś tam roku "silnikiem roku", a z drugiej na początku te samochody stały w serwisach na naprawach w szeregach - to wiem od pracownika forda.


Ten silnik był silnikiem roku przez 6 lat z rzędu :-). Nie wiem gdzie stoją te zepsute auta, ale na forach tym i focusa bardzo rzadko się czyta o jakiejś jego awarii. Wygląda to więc na zwykły czarny PR plus strach przed nową technologią.
Wiadomo, że koszty ewentualnych napraw będą większe, ale przyjemność z jazdy bez porównania. Wiem, bo przesiadłem się z FF2 1,6 100KM.

witam ipozdrawiam co sadzicie o silniku 1.6 ecobost 160 k ford mondeo 2012 czy warto to autko kupic ,,https://www.otomoto.pl/oferta/ford-mondeo-navi-convers-led-skora-titanium-turbo-wersja-lift-ID6By5jz.html#8fe8616a26,,,,prosze o porade na temat tych silnikow dzieki pozdrawiam....@ ,,,www smazurski1@wp.pl dzieki

Ja od maja do lipca śledziłem niemieckie portale ogłoszeniowe, bo szukałem ff3 (ostatecznie kupiłem coś zupełnie innego).
I niestety było sporo ogłoszeń aut z uszkodzonym silnikiem 1.0 EB 125KM. Nie wiem jak poważne były to awarie, ale fakt jest faktem.
I co ciekawe, słabszych wersji może było 1 lub 2 szt, a tych 125 KM całkiem sporo.
1.6 EB też może trafił się jeden.
Tak że jest to na pewno silnik podwyższonego ryzyka, a to że ktoś od nowości przejechał 95kkm bez problemów nie świadczy ,że jest to silnik bezawaryjny.