jaroszsz
05-12-2018, 14:08
Taka dziwna rzecz - włączam obieg zamknięty i momentalnie mam zaparowane szyby. Klima włączona. W żadnym innym samochodzie tak nie miałem. Nadmienię tylko, że autko było na serwisie w ASO - co spier.. tzn. zepsuli ??g:galy
Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Obieg zamknięty - parowanie szyb jaroszsz 05-12-2018, 14:08 Taka dziwna rzecz - włączam obieg zamknięty i momentalnie mam zaparowane szyby. Klima włączona. W żadnym innym samochodzie tak nie miałem. Nadmienię tylko, że autko było na serwisie w ASO - co spier.. tzn. zepsuli ??g:galy ołowiany 05-12-2018, 14:12 To normalne. remlen 05-12-2018, 14:17 To w innych autach miales zje...a tu masz prawidlowo Hansolo 05-12-2018, 14:22 Taka dziwna rzecz - włączam obieg zamknięty i momentalnie mam zaparowane szyby. Klima włączona. W żadnym innym samochodzie tak nie miałem. Nadmienię tylko, że autko było na serwisie w ASO - co spier.. tzn. zepsuli ?? Wszystko OK. Jak mijam Szadółki na obwodnicy , to zanim smrodliwy odcinek minę, ledwo przez szyby widać ;) jaroszsz 05-12-2018, 14:33 Jak mijam Szadółki na obwodnicy No właśnie :) Przed przeglądem włączałem obieg zamknięty i spoko, a teraz moment i szyby zaparowane. Skoro tak ma być, to po co ten obieg zamknięty ? Bo do tej pory myślałem, że właśnie po to by np. smród do środka nie "wlatał" Hansolo 05-12-2018, 14:49 No właśnie smród nie wlatuje, ale i nie wlatuje "świeże " powietrze. Poziom wilgoci w aucie wzrasta i para osiada na zimnych szybach. Latem lego nie uświadczysz, jedynie duszno się będzie robiło. Zamknięty ma być używany krótko, jakaś baba po fasolowej przed autem, kopciuch etc ;) Tomi1000 05-12-2018, 16:09 Trochę to jednak dziwne. Obieg zamknięty oczywiście zwiększa poziom zawilgocenia jednak poprawnie działająca klima osusza powietrze więc parowanie powinno być znikome do żadnego. Mi MDO nie paruje a nawet stare auto Rover 400 na zamkniętym obiegu i włączonej klimie też nie parował. Pytanie podstawowe: czy aby na pewno włącza się klima? remlen 05-12-2018, 17:01 Klima się uruchomi dopiero powyżej 4-5 stopni C. Nawet jak masz włączona to poniżej tej temperatury nie uruchomi sie ołowiany 05-12-2018, 17:06 Klima się uruchomi dopiero powyżej 4-5 stopni C. Nawet jak masz włączona to poniżej tej temperatury nie uruchomi sie ..? bimarrrr 05-12-2018, 17:09 wraz ze wzrostem/obnizeniem temp. zmienia sie rowniez cisnienie w ukladzie klimatyzacji rp222 05-12-2018, 19:29 ..? Czytajmy instrukcję to będziemy wiedzieć. Klima działa od 4st C w górę. A co do parowania szyb na obiegu wew. to przy działającej klimie nie mają prawa parować, wręcz przeciwnie odparowują. Tomi1000 05-12-2018, 20:59 Klima się uruchomi dopiero powyżej 4-5 stopni C. Nawet jak masz włączona to poniżej tej temperatury nie uruchomi sie No nie całkiem masz rację... Klima do +4 st C chłodzi a poniżej tej temperatury już nie chłodzi ale powinna działać. Więc jeżeli przy temp rzędu 0 st do + 10 st intensywnie parują szyby to włączenie klimy powinno je ( szyby) osuszyć. Poniżej 0 szyby nie parują... Zamarzają. Klima działa od 4st C w górę. Jak już napisałem powyżej klima powinna działać nawet przy np -5. Temperatura +4 jest najniższą temperaturą chłodzenia klimatyzacji. Nie mylić chłodzenia z uruchamianiem. ołowiany 06-12-2018, 08:41 Czytajmy instrukcję to będziemy wiedzieć. Klima działa od 4st C w górę. A co do parowania szyb na obiegu wew. to przy działającej klimie nie mają prawa parować, wręcz przeciwnie odparowują. Samo czytanie nie wystarczy. Trzeba jeszcze zrozumieć. Ze_ja 06-12-2018, 08:43 Klima do +4 st C chłodzi a poniżej tej temperatury już nie chłodzi ale powinna działać. Więc jeżeli przy temp rzędu 0 st do + 10 st intensywnie parują szyby to włączenie klimy powinno je ( szyby) osuszyć. Poniżej 0 szyby nie parują... Zamarzają. Kilmatyzacja to nie tylko nawiew i grzanie ciepłem z płynu chłodniczego. Do chłodzenia i suszenia używana jest sprężarka "klimatyzatora". A ta sprężarka nie jest załączana (ma dodatkowe sprzęgło), jeżeli jest zimno. Nie jest to specyfika Mondeo ani Forda. W każdym samochodzie działa to podobnie (ew., zależnie od czynnika w układzie i fantazji producenta mogą być drobne różnice w minimalnej temperaturze uruchomienia sprężarki). Czyli nawiew działa, ciepłe dmucha, może nawet świecić lampka A/C, ale sprężarka nie startuje, więc powietrza nie osusza. Jedyne (i baaaardzo słabe) suszenie bierze się z ogrzewania powietrza. A niestety ogrzewanie suszy minimalnie (głównie przy samych nawiewach. Skraplacz klimatyzacji suszy nieporównywalnie lepiej. Sęk w tym, że im powietrze cieplejsze, tym więcej wilgoci może zawierać. Jak wsiądziemy w wilgotnych ubraniach i zaczniemy jeszcze sami dostarczać wilgoć oddychając, to w miarę ogrzewania auta, coraz więcej wilgoci zbiera się w powietrzu. Przy szybach jest zimniej, mamy tam tzw. temperaturę punktu rosy i para kondensuje się na szybach. Na zewnątrz powietrze jest zimne, więc bardziej suche. Pozwala to likwidować parowanie szyb. Więc jak zimą szyby parują a sprężarka klimatyzacji nie daje się uruchomić, to... mocny nawiew zimnego powietrza z zewnątrz (bez obiegu zamkniętego) a nawet lekko uchylić okno i widoczność się znacząco poprawi. Obieg wewnętrzny zimą to tylko na moment, żeby szybciej ogrzać wnętrze, czy przetrwać przejazd w strefie smrodu. To prosta fizyka i tak po prostu być musi. Im większa różnica temperatur oraz wilgotności pomiędzy wnętrzem auta a tym, co jest na zewnątrz, tym bardziej to widać. To jak w upalny dzień nagły ulewny deszcz - momentalnie wychładza nadwozie i szyby od zewnątrz, więc też od środka parują - ten sam mechanizm. A wilgoć na szybach zamarzała, to temperatura musi być ujemna - po obu jej stronach. Jak ogrzejesz auto w środku, to jeśli nie ma -40 na zewnątrz i szyby nie są cienkie, jak papier, to ta wilgoć w osobówce tak szybko po wewnętrznej stronie nie zamarza. Zamarza bardziej na zewnątrz, jeżeli przed spadkiem temperatury poniżej 0 była spora wilgoć lub auto nagrzane zostawimy na mrozie, aż ostygnie :) Jak wyjmiesz flaszkę z zamrażarki, to masz odwrotny efekt :D Paruje od zewnątrz, bo ciepłe otoczenie, zimny środek :) Robert 68 06-12-2018, 11:18 włączam obieg zamknięty i momentalnie mam zaparowane szyby Dzisiaj sprawdziłem u siebie, temp. +4 st. C włączony obieg zamknięty + klimatyzacja = zero zaparowanych szyb. Drugi test, włączony obieg zamknięty bez klimy i znów zero zaparowanych szyb. Ze_ja 06-12-2018, 12:17 Jak filtr kabinowy świeży, brak syfu na podszybiu i dbasz o to, aby nie nanosić za dużo wilgoci do auta, to tak powinno być. Na parowanie szyb przy obecnej pogodzie trzeba chwilę zaczekać :) Po prostu przy obiegu zamkniętym robi się taki "mikroklimat", że prędzej, czy później szyby zaczną parować, jeżeli na zewnątrz jest sporo chłodniej, niż w aucie. Robert 68 06-12-2018, 12:21 Na parowanie szyb przy obecnej pogodzie trzeba chwilę zaczekać Sprawdzałem na trasie 20 km w jedną stronę i przy powrocie. Szybki czyste :) Ze_ja 06-12-2018, 12:34 Wracałem kiedyś z Mazur jesienią i zapomniałem wyłączyć zamknięty po przejeździe polną drogą w tumanach kurzu - dopiero po 260 km, w korku w Warszawie chciałem właczyć i niespodzianka - cały czas włączony :) Przy braku radykalnych warunków i zadbanym aucie nie będzie parować. Jak będzie duża wilgotność powietrza i spora różnica temperatur, to będzie parować, jeśli temperatura nie pozwoli uruchomić sprężarki klimy lub ręcznie jej nie włączymy lub jej nie mamy :D |