Zobacz pełną wersję : [Focus 2018- ] bardzo złe prowadzenie przy dużych prędkościach


michałek
04-01-2019, 10:19
Witam Wszystkich!

Od niedawna jestem posiadaczem Focusa MK4 Kombi 150km EcoBoost. Wydawałoby się że szczęśliwym. Jednak jak się okazało, samochód jest potwornie nieprzyjemny przy jeździe po autostradzie:
- "miekka" kierownica, ciągle ma się wrażenie, że samochód nie reaguje na ruchy kierownicą
- odczucie "pływania", przy podmuchach wyraźnie nim rzuca
- bardzo silne i wyraźne skakanie na nierównościach autostrady

Przez ostatnie 9 lat jeżdziłem Focusem kombi 2.0TDCI. Przesiadłem się tego samego dnia i zwaliło mnie z nóg. Nie mogę zrozumieć, skąd taka różnica w jeździe. W zasadzie, to nie pamiętam żadnego innego samochodu który byłby tak okropny w prowadzeniu, pół roku wcześniej miałem na miesiąc Focus MK3 i nie kojarzę takich objawów. Jeżdżę od czasu do czasu innymi samochodami i żaden nie jest tak nie przyjemny.

Czy ktoś ma jakiś pomysł o co w tym wszystkim chodzi? Może ktoś z Wrocławia chciałbym przejechać się i sam ocenić bo ja już wariuję.

Z góry dziękuję za zainteresowanie i pomoc.

Pozdrawiam,
Piotr.

daaro
04-01-2019, 10:36
Zdaje się że ford strzela sobie w kolano.
Ostatni focus to inna bajka.
Gdzieś wyczytałem że zawieszenie w ostatnim modelu wiele odbiega od MK3/3,5.
Tzn tańsze modele mają belkę wleczoną, droższe wielowachacz.
Mówię o tylnim zawieszeniu
Ktoś to może potwierdzić?
Jak ktoś się przyzwyczai do super zawiechy focusa(bo z tego słynie) to po przesiadce do belki wleczonej trzeba się przyzwyczaić

A do autora tematu.
Ciśnienie w kołach ogarnięte?
Bo np mój jest bardzo wrażliwy na zbyt duże lub zbyt małe ciśnienie powietrza.

hindus
04-01-2019, 10:40
Ale 150KM kombi powinno mieć pełen wielowahacz jeśli dobrze pamiętam.

EDIT - za https://www.ford.pl/content/dam/guxeu/pl/pl_pl/documents/price-list/cars/PL-nowy_ford_focus.pdf


Tylne zawieszenie - belka skrętna
Standard dla wersji 5-drzwiowej: Trend oraz Trend Edition ze wszystkimi silnikami. Dla wersji Titanium
i ST-Line oraz wszystkich wersji z pakietem Business standard tylko z silnikami 1.0 EcoBoost i 1.5 EcoBlue

Tylne zawieszenie - wielowahaczowe
Standard dla wersji kombi. Dla wersji 5-drzwiowej standard dla: Titanium, ST-Line oraz wszystkich wersji
z pakietem Business z silnikami 1.5 EcoBoost i 2.0 EcoBlue

daaro
04-01-2019, 10:43
Zależy od wersji.
Titanium,st, trend,
Vinile?
Czy jakoś tak
To chyba o tę wersję chodzi.
Sam ciekaw jestem jak z tą zawiechą jest
Chyba trza się wybrać do dilera i obczaic

Bravo Marek

piter31
04-01-2019, 10:56
U mnie ta sama konfiguracja i jakichś dużych różnic w porównaniu do MK3 nie odczuwam.

yataz
04-01-2019, 12:49
- "miekka" kierownica, ciągle ma się wrażenie, że samochód nie reaguje na ruchy kierownicą

Próbowałeś tryb "sport"? On utwardza nieco układ kierowniczy.


- odczucie "pływania", przy podmuchach wyraźnie nim rzuca

Sprawdziłbym ciśnienie w kołach i zbieżność/geometrię.

gibaj
04-01-2019, 12:51
albo inne opony załóż
kiedyś w innym aucie też mi auto pływało
zmieniłem opony i było ok :)

clubGRANT
04-01-2019, 12:59
Autorze po pierwsze z jakiej furmanki się przesiadłeś ??? każda marka to inne odczucie w prowadzeniu, po drugie jeżeli masz zastrzeżenia co do prowadzenia to udaj się z reklamacją do ASo, weź gościa i pojedź z nim i mu pokaż, ale znając życie ASo powie że wszystko ok, ten typ tak ma.

hindus
04-01-2019, 13:00
Stawiam na mk2 :)
Autorze po pierwsze z jakiej furmanki się przesiadłeś
Przez ostatnie 9 lat jeżdziłem Focusem kombi 2.0TDCI.

raphau
04-01-2019, 13:02
Za około dwa tygodnie odbiorę fokę to dam znać jak to u mnie wygląda

clubGRANT
04-01-2019, 13:16
Stawiam na mk2 :)


Moje niedopatrzenie :) ale nie zmienia to faktu, różnica w prowadzeniu MK1, MK2 gdzie wspomaganie układu kierowniczego jest hydrauliczne a MK3 i MK4 gdzie jest elektryczne no i czy belka / wielowahacz, także różnic jest.

hindus
04-01-2019, 13:31
Ale doszliśmy już do tego, że jest wielowahacz. Poza tym czy przy "dużych prędkościach" o których wspomina autor wspomaganie ciągle działa? Bo moim zdaniem nie powinno.
Z moich rad - niech autor przejedzie się innym Focusem Mk4 w kombi i porówna odczucia (silnik bez znaczenia, byle kombi). Może naprawdę coś jest nie tak a zaraz wszyscy gotowi wmawiać że tak powinno być.

yataz
04-01-2019, 14:21
aha, czyli w mk4 cieszymy się, że auto jedzie do przodu. czekamy na mk5 :)

wielowahacz zamienić w lokomotywę ? w mk5 będą w ogóle drzwi ?


Można zrobić zarówno źle prowadzące się auto z wielowahaczem, jak i bardzo dobrze prowadzące się z belką skrętną. Tutaj mamy do czynienia z tą drugą sytuacją, więc skończcie proszę z teoretyzowaniem na temat belki skrętnej w tym wątku, a zajmijmy się faktami.

A fakt jest taki, że Focus MK4 1.0 z belką skrętną osiągnął najlepszy wynik spośród wszystkich kompaktów testowanych przez km77.com KIEDYKOLWIEK.

https://www.youtube.com/watch?v=d_v9sy32Z5I&t=9s


Dla porównania np. test Golfa 7 GTI, oczywiście z zawieszeniem wielowahaczowym:

https://youtu.be/Y0m_JPqMfxA?t=7

Atlis
04-01-2019, 15:12
User s jednym postem na forum napisał, że auto źle się prowadzi.

Serio dacie się nabrać?

Mk3 mam 8 lat, prawie 200tys km przebiegu, Mk4 jeżdziłem kilka miesięcy temu po autostradzie, po bruku, prędkościami od 0-180km/h. Jeżdziłem też każdą foką jaka była produkowana poza Mk3RS. Mk4, jeśli chodzi o prowadzenie nie odstaje od Mk3 i jeśli chodzi o NVH, bije ją na głowę.

FilipEbR
04-01-2019, 15:51
Ja tam nie czuje większej różnicy między mk3 a mk4. Oba w HB. Jedynie mi się wydaje że mk4 jest lepiej wyciszony ;)

hindus
04-01-2019, 15:52
Ale zdajesz sobie sprawę, że ktoś może mieć niesprawny samochód? Jak pierwsza osoba załatwiła Ecoboosta bo uciekł olej w nowym samochodzie to też wszyscy na niego patrzyli jak na kosmitę. Mk4 to świeża konstrukcja a samochód jest świeżo odebrany, dużo rzeczy mogło pójść nie tak po drodze, wadę fabryczną czy konstrukcyjną też trzeba brać pod uwagę.

Atlis
04-01-2019, 16:01
Od tego nie jest forum, tylko ASO. :)

Jeśli mam problem z nowym autem, idę tam, nie na forum. I jeśli problem jest, to dopiero wtedy udokumentuję i piszę sytuację. Wtedy jest wiarygodność od pierwszego postu zapewniona.

yataz
04-01-2019, 16:21
Od tego nie jest forum, tylko ASO. :)

Jeśli mam problem z nowym autem, idę tam, nie na forum. I jeśli problem jest, to dopiero wtedy udokumentuję i piszę sytuację. Wtedy jest wiarygodność od pierwszego postu zapewniona.


Dokładnie. W pierwszej kolejności należałoby się zgłosić z tym do ASO i poprosić o jazdę próbną dla porównania innym Focusem MK4. W przypadku zauważalnych różnić drążyć temat dalej (opony, geometria, zbieżność).

hindus
04-01-2019, 16:21
A ja uważam, że dobrze, że zapytał w pierwszej kolejności na forum. W ASO łatwo go zbędą twierdząc, że wyolbrzymia problem nawet jeśli będą widzieli, że coś ewidentnie nie gra. Sam zresztą stwierdził, że wariuje - i mu się nie dziwię, jakbym wydał niemałe pieniądze na nowy samochód który prowadziłby mi się źle to też bym się zastanawiał czy wszystko ze mną w porządku.
Teraz wie, że powinno być super, bo nie dość że ma wielowahacz to wszyscy mają bardzo pozytywne wrażenia z jazdy. I tyle, pójdzie do ASO i nie da sobie wcisnąć, że TTTM i może uda się usunąć usterkę (i oby to było coś prozaicznego jak fabryczna wada opon) na koszt serwisu.

Atlis
04-01-2019, 16:40
Zanim wydam pieniądze, idę na jazdę próbną i przetestuję w warunkach, które mnie interesują... Nieprawdaż?

hindus
04-01-2019, 16:44
Na pewne rzeczy można nie zwrócić uwagi w trakcie jazdy testowej... A potem przychodzą przemyślenia - "to u mnie coś nie działa, czy nie zwróciłem uwagi...?". Oczywiście mówię tu o osobach które nie mają tak bogatego doświadczenia jak ktoś kto jeździł każdym Focusem oprócz Mk3RS ;)

Atlis
04-01-2019, 16:55
Owszem. Możesz nie zauważyć funkcji w inforozrywce, albo haczyka w bagażniku. Trudno nie zauważyć, że auto pływa... O ile pływa. Szczególnie kiedy jeździłeś 9 lat innym Focusem.

hindus
04-01-2019, 17:04
I pewnie stąd to pytanie. W mk2 było ok, w mk3 było ok, a odebrany z salonu mk4 zachowuje się dziwnie.

BTW myślę, że autor dowiedział się już wszystkiego co mogłoby go interesować w temacie. Pozostaje mieć nadzieję, że problem uda się prosto i bezkosztowo rozwiązać :)

Atlis
04-01-2019, 18:07
Autor się dziś zarejestrował, napisał post i dwie minuty później znikł. Więc nie wiem czego się dowiedział, ale na pewno niczego z tego forum.

gibaj
04-01-2019, 18:08
może akurat jeździ i sprawdza :one:

AdamGdansk1
04-01-2019, 18:21
Jeśli próśba jest prawdziwa to należy sprawdzić geometrię. Usługa darmowa w ASO Ford (do jakiegoś czasu lub przebiegu). A drugie to opony. Samochody w salonie są na letnich. Może ktoś zaoszczędził i założył chińskie lub nalewki...
Oprócz tego ciśnienie w oponach.
Mój nowy MK3 jeździ jak po szynach. Nie wiem czy to zasługa różnych systemów (kontrola trakcji, stabilizacja toru jazdy, itp), czy opon (Nokian WR D4), ale jeździ wzorowo. Poprzedni MK2 bez kontroli trakcji na Michelin Alpin A5 prowadził się gorzej. Ale nie oceniam opon. Być może to zasługa elektroniki.

Pir
04-01-2019, 19:19
Jeśli próśba jest prawdziwa to należy sprawdzić geometrię. Usługa darmowa w ASO Ford (do jakiegoś czasu lub przebiegu). A drugie to opony. Samochody w salonie są na letnich. Może ktoś zaoszczędził i założył chińskie lub nalewki...
Oprócz tego ciśnienie w oponach.
Mój nowy MK3 jeździ jak po szynach. Nie wiem czy to zasługa różnych systemów (kontrola trakcji, stabilizacja toru jazdy, itp), czy opon (Nokian WR D4), ale jeździ wzorowo. Poprzedni MK2 bez kontroli trakcji na Michelin Alpin A5 prowadził się gorzej. Ale nie oceniam opon. Być może to zasługa elektroniki.

Dokładnie tak jak mówi kolega. Sprawdziłbym geometrię i też jestem ciekaw jakie ma opony.
Jeżeli samochód zachowuje się tak jak pisze autor czyli "potwornie", pływa itp. to z pewnością nie jest to wina modelu a tego konkretnego egzemplarza ew. opon.
Ps. A może żona wpadła w jakąś dziurę albo huknęła w krawężnik i nie chce się przyznać :lol::lol:

michałek
04-01-2019, 20:00
Autor się dziś zarejestrował, napisał post i dwie minuty później znikł. Więc nie wiem czego się dowiedział, ale na pewno niczego z tego forum.
Widzę, że robisz za szeryfa. I bardzo mocno mnie obrażasz. Dla twojej wiadomości JA PRACUJĘ. Szok co nie? Jest wieczór, mam chwilę żeby zajrzeć na to co się wydażyło tutaj. Może się zarejestrowałem dzisiaj bo jak niektórzy zauważyli mam problem. Niemniej czytywałem to forum jako właściciel MK2 - były wątpliwości: 2009, 2.0TDCI kombi GHIA, 262tyś km przejechane przeze mnie od salonu. Auto, za którym będę płakał jako że darzyłem go szczerym uczuciem :) (do wzięcia)

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, łącznie z tymi od Atlis-a

Po kolei
1) Ciężko mi uwierzyć, że nowe auto (a ma to od pierwszych kilometrów) ma coś zrąbane, niemniej sprawdziłem już amortyzatory i wybieram się na zbieżność

2) ASO? Chętnie rzucą okiem - pierwszy wolny termin mieli 16 Stycznia (Germaz)

3) Jazda próbna? Kolejny żart, mają tylko modele ST 1.0 z utwardzonym zawieszeniem i kołami 215/R17. Nie ma szans pojeździć wybraną konfiguracją nadwozia+silnik. U innych marek to samo, oglądałem Hundaia, chciałem benzynę a jazda był dieslem, totalny nonsens.

4) Opony? Mój pierwszy typ, salon założył zimówki marki KELLY (są takie? szok). Wydusiłem zamianę na Dunlop Winter 5 bo takie ujeżdżam od trzech lat. Ta sama szerokość 205. Ciężko powiedzieć czy coś pomogło. Na jakich zimówkach jeżdzicie?

Jak ktoś z okolic Wrocka chce posłuchać jak warczy trzycylindrowa jednostka 1.5, to chętnie sie spotkam, nie ma takich w salonie a to jest jednak kuriozum. Jak widać, drzwi jeszcze montują ale księgowi odgryźli cylinder. Ten silnik po porostu ciągle burczy, przyjemnie ale bardzo wyraźnie. Samochód wytłumiony perfekcyjnie to w środku basowy pomruk.

Na razie to tyle, jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Fulara
04-01-2019, 20:06
kupiłeś auto za 80 kloców i termin mają 16 stycznia ? co to nfz ?

ja pitole :) polska jest naprawde cudowna

Pir
04-01-2019, 20:26
Ten silnik po porostu ciągle burczy, przyjemnie ale bardzo wyraźnie. Samochód wytłumiony perfekcyjnie to w środku basowy pomruk.


3 cylindry + dobre wyciszone wnętrze to dobra kombinacja. Ciekawsze i przyjemniejsze brzmienie niż 4 cylindry moim zdaniem.

A co do tego zachowania przy dużych prędkościach to musi jednak być jakaś wada.
Oszczędności oszczędnościami, księgowi księgowymi ale inżynierowie forda to jednak chyba nie są idioci. Nie pozwoliliby sobie w czasach tak dużej konkurencji na rynku na wypuszczenie samochodu, który pływa, skacze i buja jak łodzią na falach.
No chyba , że jechałeś 200 km/h po nierównej drodze i oczekiwałeś perfekcyjnego prowadzenia...

AdamGdansk1
04-01-2019, 22:18
Jeśli opony są porządne to kontrola geometrii kół przód i tył. I poproś o wydruk. Ja dostałem. Tam czarno na białym będzie napisane czy pomiary mieszczą się w tolerancji fabrycznej. Jeśli opony są ok, ciśnienie również, geometria wyjdzie ok to jeszcze tylko amortyzatory do sprawdzenia. Więcej pomysłów nie mam. Powodzenia.

Atlis
04-01-2019, 22:20
michałek o jednak jesteś. Fajnie.

Jeśli dobrze to zrozumiałem to:

1. na jazdę testową nie pojechałeś bo inna wersja? Mądro. Może byś miał dziś chociaż jakieś porównanie jak się zachowuje inny Focus Mk4.

2. Problemy miałeś na jakichś budżetowych oponach. Teraz masz nowe Dunlop i nie jesteś w stanie powiedzieć, czy jest różnica? Ciekawe.

3. Nie poczekasz na ASO, wolisz pojechać na zbieżność choć wątpisz w problemy w nowym aucie... Gdzie tu logika?

Tak przy okazji, napisz jaką wersją Mk4 jeżdzisz teraz. Trend, Titanium?

ernest1381
04-01-2019, 23:24
1.Inny wersja
Właśnie skoro jest inna wersja zawieszenia i rozmiar kół to chyba nie ma sensu , od razu mógł by się u mówić na jazdę próbną jakimś innym fordem ( np. mondeo ) i też by miał porównanie a wnioski mógł by sobie wyciągnąć tylko co one by miały wnieś ( że wersja st jest sztywna ? )

analyzator
05-01-2019, 07:23
Nie ma tak łatwo z jazdą próbną. Najlepsze co mi się udało to przejechać wersją silnikową w jakimś małym coś-maxie i foką kombi nie stline, jeszcze dizlem.

To tak dla uzupełnienie dla opa - jakie to są te prędkości na trasie przy ktorych zeskakuje czy nosi auto? Mam tak w mk3, tył lekko pływa. Na niedrogich zimówkach nexena, 215/17, przy prędkościach 180-200 i przy bocznych podmuchach. Na sportcontact 18 w tych samych warunkach mogę prowadzić jedną ręką.

fuji
05-01-2019, 15:36
Przed zakupem foki ST-line 1.5 EcoBoost 150 KM A8 miałem okazję przejechać się testowo w Krakowie 1.5 EcoBlue 120 KM A8 bodajże w wersji titanium oraz 1.0 EcoBoost 125 KM M6 w wersji St-Line. W obu przypadkach sprawdzałem m. in. jak zachowuje się samochód przy "większych" prędkościach. Samochody nie miały problemów podczas wymijania tirów bądź wyjeżdżania za ekranów dźwiękochłonnych. Niestety w ten dzień nie było większego wiatru i nie powiem czy taka sama sytuacja byłaby w takich warunkach atmosferycznych. O ile pamiętam oba samochody miały 17'' koła.

Fulara
05-01-2019, 16:08
kurde blade

moim mk1 popylam 180, jak jest górka w rajchu to i 200

stare auto
a wy tu dywagujecie jak się zachowuje mk4 ?

ludzie !!!!!!!!!!!!! mikrofalówki macie na ścianie dla ozdoby czy też w nich nie grzejecie bo wybuchną ? mam sharpa z lat 90 mogę sprzedać

flymanx
05-01-2019, 16:30
Pewnie mój wpis niewiele wniesie do tego tematu ale zrobiłbym tak samo jak radzą koledzy powyżej:
1. Opony - przetestować na dwóch różnych kompletach. Zakładam, że jest prawidłowe ciśnienie.
2. Geometria.
3. Amortyzatory.


Rozumiem, że problem pojawia się tylko przy wyższych prędkościach? Do tych 100km/h wszystko jest ok i zero pływania?

Koniecznie wizyta w ASO.

Właśnie dlatego nie kupuję aut z początków produkcji. Jeszcze nie przetestowane, nie ma pomocy na forum, ASO samo się uczy, brak porad...

luckyboy
05-01-2019, 17:11
Ja mam 250.000km przebiegu w innym aucie i takie same objawy. Obstawiam amortyzatory.

Fulara
05-01-2019, 17:31
Ja mam 250.000km przebiegu w innym aucie i takie same objawy. Obstawiam amortyzatory.

jest to jakas wskazówka dla nichg:~g:~

edmun
07-01-2019, 12:08
Nie poczekasz na ASO, wolisz pojechać na zbieżność choć wątpisz w problemy w nowym aucie... Gdzie tu logika?
Od samego początku obserwuję ten temat i też gryzie mnie logika poczyniań autora tematu.
Ja jestem w stanie zrozumieć, gdyby kupił auto używane to skierowałby się do jakiegoś warsztatu. Aby podjechać na zbieżność gdziekolwiek, to wystarczy 1-2 telefony i za 10-15 minut masz sprawdzone.
W przypadku nowego auta z ASO, mamy tutaj trochę dziwne podejście kupienia auta z jakby nie patrzać jakieś tam grube pieniądze (bo ~80 tysięcy złotych jednak to nie 2.20 na piwko) i autor koniecznie szuka co jest nie tak
a) na forum a nie od razu z powrotem do sprzedawcy
b) nie było jazdy testowej przy odbiorze NOWEGO pojazdu?
c) po odnalezieniu usterki jeśli dane ASO nie ma miejsca, to nie sądzę że dolnyśląsk posiada tylko jedno ASO we Wrocławiu
d) nawet jeśli byłoby tylko jedno, to za pomocą jednego prostego maila załatwiasz sprawę sprawdzenia pojazdu wraz z autem zastępczym
e) czy bujanie/niestabilność są odczuwalne dla innych kierowców (nie Mietka co jeździ dwudziestoletnią Vectrą tylko dla kierowców)
f) szukanie rozwiązania na forum nie jest logiczne



Wybacz autorze, ale trochę mnie to dziwi.
Dziwi mnie ścieżka którą podążasz, która za nic nie pasuje do zdrowego, rozsądnego podejścia aby tą sprawę załatwić.
Nie kwestionuje że kłamiesz, więc przyjmij moją wypowiedź jako radę,
abyś nie bawił się w żadne "naprawy" we własnym zakresie.

Chcesz mieć sprawdzone od ręki?
Wsiadasz w auto, jedziesz do ASO, prosisz o "audiencję" i o ile masz 100% rację, że jest coś nie tak z autem, to można to w kulturalny i spokojny sposób załatwić od ręki.

michałek
07-01-2019, 12:45
Wybacz autorze, ale trochę mnie to dziwi.
Spoko, wiem że to może być dziwne. Nie jestem wyjadaczem samochodowym, tylko zwykłym użytkownikiem, dlatego trudno mi ocenić czy moje spostrzeżenia to usterka czy też "ten typ tak ma". Od 9 lat używałem MK2 i różnica jest kolosalna, stąd ten post.
Mówiłem to dilerowi przed wymuszeniem zmiany opon - jakoś się nie przejoł. Tak to działa, usypiają czujność udając że problemu nie ma a potem ja się gryzę czy to coś nie tak czy może moja paranoja.
a) jak już napisałem,
b) to jest coś takiego? Odebrałem w sumie 6 samochów w salonach i nigdzie nie było takiej jazdy, możesz podać jakieś informacje, regulamin czy coś?
c) Jeden we Wrocławiu, ten drugi na "P" i ten w Świdnicy ma fatalną opinię.
d) znowu mnie zaskakujesz, gdzie mail? Samochód zastępczy to jednorożec podobno jest ale nigdy go nie dostałem, "nie ma aktualnie i co nam pan zrobi?"
e) nikt nie jedździł, żona odpada, może ktoś chętny?
f) nie szukam rozwiązania "tu pokręć i będzi dobrze" tylko właśnie takich podpowiedzi jak twoje punkty, bardzo pomocne. Inne informacje od innych też. Nie jest to stracony post.

Dzięki za Twoją dopowiedź.

mskgs
07-01-2019, 13:34
b) nie było jazdy testowej przy odbiorze NOWEGO pojazdu?

Czy kiedykolwiek kupowałeś nowy samochód? :) Nikt o zdrowych zmysłach Ci nie pozwoli przejechać się pojazdem, dopóki nie podpiszesz odbioru.

edmun
07-01-2019, 14:42
W życiu nie podpisałbym odbioru pojazdu przed przejażdżką.
W takim razie musicie mi wybaczyć, bo widocznie na emigracji jest po prostu inaczej niż w Polsce. Mogłem być tego nieświadomy, że w Polsce nie ma możliwości przejechania się autem świeżo zakupionym aby podpisać odbiór że jest wszystko ok.

Z drugiej strony, wy naprawdę podpisujecie odbiór że jest ok nawet bez przekręcenia kluczykiem? Potwierdzenia przebiegu itp itd?

To moim zdaniem dopiero jest niedorzeczne.
Ostatnie auto (MK3, używane) jak kupowałem, tak była specjalna strefa gdzie podjeżdża kierowca wypucowanym autem,
pozwala mi wsiąść do środka, jak chcę to możemy się przejechać i dopiero wtedy jest ostatni kwitek, że wszystko się zgadza.
Nawet kwestia, że przy mnie jeszcze dwukrotnie sprawdza, czy papiery które mi przekazuje, na pewno mają poprawne numery.
Na koniec uścisk dłoni i calutki katalog (który wcześniej miałem okazję przejrzeć w środku) wędruje do moich rąk. W katalogu ksiązka serwisowa,
umowa, papiery, gwarancja, zapasowy kluczyk, wizytówka,
że jakby coś się działo to tu jest bezpośredni numer do osoby która się mną opiekowała i tak dalej i tak dalej.

Nie wyobrażam sobie, że w jakikolwiek sposób podpisałbym papierek,
że odbieram auto i że auto jest "OK" nie mając możliwości go obejrzenia, przejechania się czy choćby mając pewność, że auto jest na chodzie.

orczyk5
07-01-2019, 16:23
Edmun to musisz to sobie wyobrazić ....i to bez żadnej złośliwości. Zanim zamówisz samochód to możesz przejechać się demo samochodem. Zamawiasz samochód to musisz wpłacić zaliczkę/całość. Potem jak samochód przyjedzie do dealera....to nie ma rejestracji więc też nie pojeździsz zanim nie zarejestrujesz. Żeby zarejestrować musisz go.....KUPIĆ. Jak już masz blachy to idziesz po odbiór do szklanego pokoju, gdzie Ci wszystko tłumaczą, gdzie sobie oglądasz czy masz jakieś uwagi, czy nie zarysowany, czy umiesz włączyć światła itd. Wyjeżdżasz i wtedy swoim opłaconym samochodem możesz sobie sprawdzać co chcesz a jak nie działa wracasz....i reklamujesz. Nie wiem jak to wygląda w Anglii.

edmun
07-01-2019, 16:45
Na przykładzie Mondeo (niestety nie ja byłem kupcem) było bardzo podobnie jak z moim zakupem.
Z racji, że ja swojego kupowałem jako używane, tak miał już tablice,
natomiast nowy w salonie to kwestia założenia tablic "salonowych". Kupujący wsiada z opiekunem i jadą na przejażdżkę.
Dopiero wtedy następuje odbiór auta.
Nie wiem czy działa to w każdym salonie, ale sam widziałem jak znajomy kupował swojego i nie było żadnego problemu.

Tylko jako ciekawostka poniżej:
(gdyby kogoś naprawdę interesowało to tutaj oficjalna strona (https://www.gov.uk/trade-licence-plates).
Tablice takie (białe tło, czerwone litery) upoważniają salony, warsztaty i fabryki samochodów
do korzystania z takich tablic aby pojazd mógł poruszać się po drogach
i tablice takie nie są przyporządkowane do pojazdu a do firmy która z takich tablic korzysta.

https://flippingcars.co.uk/wp-content/uploads/2014/07/trade-plates.jpg


W UK widać to dookoła salonów, fabryk,
a także na autostradach gdzie auto np. jest transportowane nie na lawecie a po prostu z jednego miasta do drugiego.

Ale rozumiem, że nie ma to zastosowania w Polsce.
Ponownie przepraszam za zamieszanie.

clubGRANT
08-01-2019, 19:10
Czy kiedykolwiek kupowałeś nowy samochód? :) Nikt o zdrowych zmysłach Ci nie pozwoli przejechać się pojazdem, dopóki nie podpiszesz odbioru.



To nazywa się jazda próbna (dla niektórych testowa) umawiasz się przed kupnem w salonie Forda na jazdę próbną nowym Focusem, a oni mają takie zarejestrowane na siebie, WIEM bo odkupiłem z ASO 1roczną FF mk3

mastachaz
08-01-2019, 19:33
Na przykładzie Mondeo (niestety nie ja byłem kupcem) było bardzo podobnie jak z moim zakupem.
Z racji, że ja swojego kupowałem jako używane, tak miał już tablice,
natomiast nowy w salonie to kwestia założenia tablic "salonowych". Kupujący wsiada z opiekunem i jadą na przejażdżkę.
Dopiero wtedy następuje odbiór auta.
Nie wiem czy działa to w każdym salonie, ale sam widziałem jak znajomy kupował swojego i nie było żadnego problemu.

Tylko jako ciekawostka poniżej:
(gdyby kogoś naprawdę interesowało to tutaj oficjalna strona (https://www.gov.uk/trade-licence-plates).
Tablice takie (białe tło, czerwone litery) upoważniają salony, warsztaty i fabryki samochodów
do korzystania z takich tablic aby pojazd mógł poruszać się po drogach
i tablice takie nie są przyporządkowane do pojazdu a do firmy która z takich tablic korzysta.

https://flippingcars.co.uk/wp-content/uploads/2014/07/trade-plates.jpg


W UK widać to dookoła salonów, fabryk,
a także na autostradach gdzie auto np. jest transportowane nie na lawecie a po prostu z jednego miasta do drugiego.

Ale rozumiem, że nie ma to zastosowania w Polsce.
Ponownie przepraszam za zamieszanie.
Polska czasem to jak i UK stan umysłu.

mskgs
08-01-2019, 21:12
To nazywa się jazda próbna (dla niektórych testowa) umawiasz się przed kupnem w salonie Forda na jazdę próbną nowym Focusem, a oni mają takie zarejestrowane na siebie, WIEM bo odkupiłem z ASO 1roczną FF mk3

Mowa była o fabrycznie nowym pojeździe, który sobie zamawiasz i odbierasz bez przebiegu. Demówki to wiadomo. ;)

lidek
09-01-2019, 16:15
Napisz do ludzi testujących Focusa mk4 na youtubie, jest tam kilka osób z Polski, którzy jeździli mk4 i może coś pomogą ?

Redziu
09-01-2019, 18:49
Tak MK4 Pływa przy wiekszych predkosciach jest to 225 km/h Wtedy juz odpływa wrec od asfaltu.... Co za bzudry ja tu czytam to szok ;/ Wielowachacz jest w silnikach 1.5 oraz w kombi reszta ma belke.. A nie st line czy titanium maja a reszta to dla przedstawicieli wiec im nie potrzebne i mozna ciac koszty.. Przy 200km/h nic sie nie dzieje auto smiga stabilnie i nie ma ządnego plywania. Jak ktos zalozył zimowki chinskie za 200-300 zl to tam moze sie dziac wszystko taka prawda ! PS focus w zakretach prowadzi sie bardzo dobrze ani razu nie uciekł mi przod ani nie zarzuciło tylem

jvc
09-01-2019, 19:02
Focus wychodzi nie wiedząc czemu na oponach 205/60R16 to jest wyższa opona niż w poprzednich focusach. Może tu leży problem. Mnie w mk5 na zimowych 235/50R17 też pływa przy większych prędkościach a na letnich 235/45R18 już nie.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

gregor75
09-01-2019, 19:27
205/60R16

Tu może być cały problem .
Jeżdżę focusem mk3 na oponach 215/55R16 i czuć lekkie pływanie auta .

boncio
09-01-2019, 19:31
Ford zmienił profil dla 16" bo to jest bezpośredni zamiennik dla 215/50R17.

edmun
09-01-2019, 20:40
focus w zakretach prowadzi sie bardzo dobrze ani razu nie uciekł mi przod ani nie zarzuciło tylem
za słabo Focusujesz ;) :D

weuek
10-01-2019, 06:56
a reszta to dla przedstawicieli wiec im nie potrzebne i mozna ciac koszty..
A kto ma najczęściej kombi, jak nie przedstawiciele?

ced105
10-01-2019, 07:58
Wiem, że to nic nie wnosi do tematu, ale dla mnie bardziej uciążliwe są nierozwiązane w Focusie od MK1 drgania podwozi niewiadomego pochodzenia. Można i pół auta wymienić, i nie znaleźć przyczyny...

Co do dziwnego zachowania auta, moje skromnie zdanie jest takie, że trzeba właśnie się przyzwyczaić do wielowahaczowego zawieszenia. Ma inną charakterystykę pracy, pozwala na precyzyjną jazdę, ale jest właśnie bardziej wrażliwe na zmiany nawierzchni i warunków jazdy. I to jest bardziej wyczuwalne w niektórych autach. W moim MK2 kombi, i w innych autach z tym nadwoziem, zauważyłem na przykład też, że te auta mają zupełnie inne zachowanie ma na pusto i pod obciążeniem.

zombie6
10-01-2019, 08:19
Dla mnie zachowanie Focusa jest genialne, nie miałem nigdy auta z lepszym zawiasem. Na 16" i 17" jest mega stabilny i przewidywalny, dodatkowo zawias dobrze tłumi nierówności i jest trwały. Po przesiadce z Hondy Civic UFO efekt był taki jakby przesiąść się z malucha do mercedesa....

zombie6
10-01-2019, 08:52
I tak nie prowadzi się jak Focus....., miałem wielowahacz w VI i VII generacji Cifa, UFO to VIII generacja - wóz drabiniasty z belką, wszystkie plomby mi powylatywały z zębów, a od wycia silnika niemal ogłuchłem..... co by nie gadać Focus ma też swoje wady, ale akurat zawias jest największą jego zaletą.....

robdol
10-01-2019, 09:45
Pytanie jest tylko takie dlaczego nowy Focus prowadzi się gorzej od starego?
Odbyłem 2 jazdy próbne przed zakupem i muszę powiedzieć że mój Mk2 przy dużych prędkościach prowadzi się pewniej niż nowy model . Dało mi to do myślenia ,obecnie mam rozterkę czy w ogóle pakować się w kolejnego Focusa

Hooch180
10-01-2019, 09:55
Odbyłem 2 jazdy próbne przed zakupem
Czy ten model miał belkę czy wielowahacz?

robdol
10-01-2019, 10:13
Jeden to był 1.0 drugi 1.6 ecoboost oba kombi bo tylko takiego szukam.
Nie mam pojęcia co miały z tyłu.
Wrażenia ze stabilności prowadzenia na gorsze w stosunku do obecnego Focusa

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

hindus
10-01-2019, 10:26
Nie mam pojęcia co miały z tyłu.
Wszystkie kombi mają pełny wielowahacz.

pjetrucha
10-01-2019, 10:43
robdol piszesz o mk3, a nie mk4 którego dotyczy temat.

Ze_ja
10-01-2019, 11:10
Właśnie coś tu nie pasi - silnik 1.6 to Mk3, nie Mk4.

W kombi, jak hindus napisał, Mk4 ma wielowahacz. Belką "wyróżniono" tylko bazowego hatchbacka.

robdol
10-01-2019, 11:19
Fakt moja pomyłka testowany był Mk3.

Bump: Pamiętam sytuację kiedy kupowałem MK2 ,też wdawało mi się że prowadzi się gorzej od dwóch wcześniejszych focusów które miałem. Z upływem czasu człowiek się przyzwyczaja i teraz mam podobne odczucia testując potencjalnych następców.
Z ciekawości muszę jeszcze wypożyczyć MK4

Ze_ja
10-01-2019, 11:48
Trochę off top, ale... Coś w tym jest, że jak się człowiek przywyczai a ma auto w dobrym stanie, to przesiadka sprawia, że "jest źle". Jak się przesiada z kiepskiego, to zawsze będzie "wow!".

Osobiście miałem przez pewien czas Mk2 i Mk3 używane na przemian (prywatne + firmowe), oba kombi, za to w Mk3 był Diesel. I... do dziś wolę Mk2 pod względem prowadzenia i wnętrza (miejsce z tyłu na kanapie, owalne nawiewy). Po ponad roku przestały mnie drażnić kratki nawiewu i układ kokpitu w Mk3, po lifcie nawet zacząłem na to patrzeć przychylnie ;) Również dzięki zmianie grilla, bo przód auta mi się nie podobał przed liftem). Na korzyść Mk3 jakość plastików we wnętrzu i wygląd na zewnątrz. Inne wspomaganie (w Mk3 chyba tak, jak w Mk2 było inne wspomaganie dla Diesla i benzyny), choć rozkład mas i praca kiery oraz zawieszenia w Mk2 pasuje mi bardziej. Może porównując Diesle Mk2 i Mk3 wolałbym Mk3, ale w znanym mi zestawieniu, wolę Mk2. Dlatego zrezygnowałem z wykupu Mk3 na koniec leasingu i zostałem przy Mk2FL, który dopiero zbliża się do pierwszej "setki". Mk4 nie jeździłem, więc nie wiem. Myslę, że nie powinno być źle, jak ktoś przesiada się z dobrze utrzymanego Mk2 / Mk3, to powinien raczej czuć się "jak w domu" w temacie prowadzenia auta. Po prostu wygląda inaczej, ale chyba nadal jeździ, jak Focus :)

boncio
10-01-2019, 12:11
Ford zmienił trochę zawieszenie w mk3 względem mk2 na bardziej sprężyste, komfortowe. Dlatego przesiadając się z mk2 można było odnieść wrażenie, że jest "gorzej", a już na pewno inaczej.
Może w mk4 też coś pozmieniali i wtedy przesiadka z mk2 jest większym "szokiem", a po mk3 nie czuć takiej różnicy.
Dodatkowo dla benzyn zmienił się trochę rozkład mas, bo lżejsze silniki.

ernest1381
10-01-2019, 19:26
Autor tematu coś się nie odzywa
Wyjaśniło się co było przyczyną takiego zachowania na drodze ?

michałek
10-01-2019, 19:38
Wyjaśniło się co było przyczyną takiego zachowania na drodze ?
W środę będę w ASO. Ale jak widzę z kilku ostatnich postów, Ford może chciał żeby tak było. MK2 idealnie, MK3 gorzej, MK4 źle? Ktoś wspomniał rozkład masy, mój TDCI miał dwa litry, ciężki duży silnik a tu trzy cylinderki benzyny, w lekkim stopie.
Teraz mam stalowe koła, alu czekają na wiosnę (205/60/R16) Może je sprzedać póki nowe i założyć 215/55/R17?

HarryH
13-01-2019, 00:52
Może je sprzedać póki nowe i założyć 215/55/R17?
Dobry pomysł, a najlepiej (i przy okazji taniej) 225/45 17

boncio
14-01-2019, 10:03
Autor to się nawet wypowiedział pod jakimś testem foki mk4 ;)
Ja mimo wszystko polecam rozmiar homologowany 215/50R17.

jarekfxsilver
14-01-2019, 14:36
Ja w żony focus mk2fl 1.6Pb 2010 r. odchodziłem od zmysłów czemu tak ****iano zaczęło się prowadzić auto, byle nierówność wybijała auto z toru jazdy a na lekko mokrej nawierzchni ślizgało się. Na geometrię jechałem tam mój spec mówił że wsio jest idealnie (i z nastawami i z zawieszeniem), bez odchyłek, prawie wszystko w punkt lub tolerancji fabrycznej, cały wydruk na zielono. Później stwierdziłem już że zamontuję zimówki (wrzesień) i okazało się że to wina opon. Jak ręką odjął. A nówki przednie opony continental 205/55/17 letnie po ok. 30tyś okazało się że są zdarte jakby 100tyś km przejechały. Opona równo zdarta, ani to wina zawieszenia ani złego ciśnienia. Wywaliłem te Continentale, tak szmatławych opon jeszcze nie spotkałem. Zaraz kupiłem zestaw 4szt. nowych Falken-ów. Od czasu wymiany opon na zimowe zerkałem na nie (Yokohama) i te mimo już 40tyś km (jeżdżone tylko na tym aucie bo to 2 komplet) są w świetnym stanie, mnóstwo bieżnika i równo zużyty. Powiem szczerze że gdyby to zużycie opon było w moim focus mk3ST to nie dziwiłbym się ale ff mk2 1.6pb to słabe auto i żona delikatnie nim jeździ czego odzwierciedleniem jest stan opon zimowych. Nie wiem co to była za partia tych Continental sportcontact 2 ale zraziłem się do tej firmy.

weuek
14-01-2019, 16:24
Nie wiem co to była za partia tych Continental sportcontact 2 ale zraziłem się do tej firmy.
Niesłusznie. Zapewne powodem było albo złe przechowywanie przed zakupem albo parkowanie na krawężnikach.

robdol
14-01-2019, 16:48
Mnie Conti przestały trzymać parametry mniej więcej w połowie zużycia bieżnika. Tak dosłownie.
To pierwsze opony które w ten sposób mi się zużyły. W każdych innych pogarszanie właściwości jezdnych nastepowało stopniowo wraz z ubytkiem bieżnika.
W Conti to pogorszenie nastąpiło dość gwałtownie

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

jarekfxsilver
15-01-2019, 16:29
W swoim mk3ST zdarłem komplet OE Goodyear Eagle F1 (z resztą te można w moim aucie zjechać w chwilę moment), teraz są Fulda sportcontrol, zimowe Nokian wr d4, w mk2fl zakupiłem żonie w 2014 r. auto na oponach Continental, przód po jakimś czasie zjechał się (w normalnym tempie) to kupiłem 2szt. nówki takie same za prawie 1.2 tyś. zł i wytrzymały te klika dyszek i do śmietnika. Zimowe w tym aucie są Yokohama. Dla mnie Conti po tych przebojach to SYF! Nie jest tu winą ani przechowywanie bo wszystkie są przechowywane tak samo. Ani winą nie jest jazda po krawężnikach bo żonka ani ja tak nie jeździmy. Musiała być jakaś ****iana mieszanka bo inaczej tego nie można wytłumaczyć. Każda inna opona ładnie i systematycznie się zużywa a ta stopiła się jak lód na wiosnę.

weuek
15-01-2019, 20:51
Nie każda. Widocznie zeeteksów, gudarajdów czy blackstołnów nie miałeś.

HarryH
15-01-2019, 22:33
JWywaliłem te Continentale, tak szmatławych opon jeszcze nie spotkałem.
Ciesz się że nie dostały bąbli jak u mojego kolegi. Ta marka kojarzy mi się jedynie ze szwindlami w testach ADAC. Miałem sportcontacty w Superbie i bardzo źle je wspominam, a kiedyś zdażyły się ecocontacty i raczej już podziękuję firmie Continental.

luckyboy
15-01-2019, 23:03
Ja miałem w aucie służbowym Continentala i świetnie wspominam. Michelin robi większy przebieg ale odczuwalnie twardszy i głośniejszy.

michałek
21-01-2019, 09:19
Byłem w ASO, niby tylko sprawdzenie, od 9 do 17 robili samochód, dwa razy zbieżność, że niby potem uaktualnili program w stanowisku. Pokazali mi wydruki ze zbieżność - że bardziej jest jak ideał. Podnieśli ciśnienie z 2.3(takie ma być) do 2.4.
No i teraz to już sam człowiek nie wie, niby jest trochę lepiej ale to sugestia tą długą naprawą też może być. W sumie nie mam wyboru, trzeba się przyzwyczaić no bo co innego. Miekkość i bujanie pozostało. Z pewnością zakładam za wiosnę 215/50/R17 z jakimiś bardzo dobrymi oponami.

HarryH
21-01-2019, 11:25
Jeśli narzekasz na pływanie rozważ ponownie zmianę rozmiaru na 225/45 17. Dla mnie to zrobił się inny samochód. Owszem pogorszył się komfort, ale prowadzenie to inna kategoria. Jesli jednak zdecydujesz się na org. rozmiar - kup sobie opony XL - są sztywniejsze więc komfort trochę w dół ale prowadzenie pewniejsze. I unikaj Uniroyali rain... :)

michałek
21-01-2019, 14:11
Dzięki za podpowiedź. Właśnie tego szukam... innego samochodu. Co do rozmiaru, oryginalnie jest 205/60/R16 także robiąc delikatny krok i zamieniając na 215/50/R17 myślę że wystarczy. Poza tym zmiana prędkości/obwodu jest wtedy ok 1% więc nie trzeba nic programować. Co do opon, jeździłem na rain-ach od uni, w dwa lata się robiły kwadratowe i trzeba były przełożyć tył-przód bo drżała kierownica.

michałek
19-03-2019, 08:28
Czas chyba zamknąć temat. Wiem już co jest grane.

Założyłem już opony 215/50/R17, bez reklamy ale takie z bardzo górnej półki. No i tak. Samochód w sumie jeżdzi można powiedzieć że normalnie. Tylko już wiem, że w MK4 normalnie nie znaczy dobrze. Kilka faktów:

1) Przez kilka dni, miałem w zastępstwie Focus MK3 (roczny). Jeździ tak samo źle, albo i gorzej. Tak samo nurkuje i buja się na nierównościach. Gdzie ten zajebisty MK2? Nie ma już dobrze jeżdżących Focusów.

2) Ostatnio wrzuciłem do bagażnika dwa worki żarcia dla psa (ok 40kg). BINGO! Ryj zaczyna "fruwać", odkleja się od drogi, kierownica robi się miekka. Wszystko na co nażekałem wróciło. No przecież, kiedy go odebrałem miałem w bagażniku letnie koła (opony+felgi). To wtedy zaczołem to czuć a potem to już wydawało się że ciągle tak jest.

3) Mój MK2 był tylko o 30kg cieższy ale to właśnie może te 30kg (silnik) robi różnicę, sprawdzałem amortyzatory, rozłożenie ciężaru jest idealne po 50% na przednią i tylną oś (nie wiedziałem że urządzenie na stacji waży samochód). To jest chyba idealne wyważenie ale w sportowym samochodzie, tutaj jak widać to wcale nie jest dobrze.

Do cholery, co to za kombi, co nie można normalnie i komfortowo jechać z załadowanym bagażnikiem? Jak tym jechać na wakacje? Zbiorniki balastowe mam sobie założyć?

Cóż, koniec tematu. Focus kombi jeżdzi jak furmanka.

Dzięki wszystkim za posty.

hindus
19-03-2019, 09:02
W Audi dali radę ogarnąć odklejający się przód ;)
https://i2.wp.com/rallygroupbshrine.org/wp-content/uploads/2017/12/Pikes_Peak_quattro1.jpg?resize=474%2C291&ssl=1

Może w Focusie też da radę? ;)

Wybacz żart, ale najwyraźniej taki urok samochodu...

yataz
19-03-2019, 10:14
Wydaje mi się, że w tym całym wątku mowa jest o czysto subiektywnych odczuciach z prowadzenia auta o bezpośrednim, a zarazem dającym mało czucia drogi układzie kierowniczym. Taki jest właśnie układ nowego Focusa i mam silne przeczucie, że autor tego wątku pisze ciągle o układzie kierowniczym i sygnałach z niego odbieranych, a nie stricte o przyczepności auta i jego zachowaniu w zakręcie.

Wyważenie przód-tył nowego Focusa jest zupełnie standardowe w tej klasie. Silnik, pomimo że stosunkowo lekki, jest wysunięty w Focusie przed przednią oś. Przykładowo 1.0 hatchback ma rozkład 59:41, dokładnie tyle samo co Ceed i Golf z czterocylindrowymi silnikami:

https://www.auto-swiat.pl/testy/testy-nowych-samochodow/porownanie-nowy-ford-focus-kia-ceed-i-vw-golf/vghpdhc

W zmierzony rozkład 50-50 przy nieobciążonym aucie nie wierzę. Błąd pomiaru albo bajkopisarstwo dla podparcia tezy.

michałek
19-03-2019, 10:22
Wydaje mi się, że w tym całym wątku mowa jest o czysto subiektywnych odczuciach z prowadzenia auta o bezpośrednim, a zarazem dającym mało czucia drogi układzie kierowniczym

Oczywiście że subiektywnych. No trudno o inne.
Układ kierowniczy tak ale nie tylko. Efekt o którym pisze, objawia się na różne sposoby. Np. ostrzejsza jazda po bardzo kiepskiej (mocno połatanej i nierównej) nawierzchni. Kawałek otrzejszej jazdy spod swiateł, szybka zmiana pasów i tym podobne pląsy. Czuć jak przód wariuje. Ten sam fragment bez obciążenia z tyłu bierze się zupełnie inaczej.
Co do rozłożenia siły, tak mi powiedział diagnosta. Nie jestem znawcą żeby w to wątpić a teraz sprawdzę to dokładnie przy następnej okazji. Pewnie nie jest dokładnie 50/50, tak jak piszesz.

cezarg1410
19-03-2019, 11:09
Czas chyba zamknąć temat. Wiem już co jest grane.

Założyłem już opony 215/50/R17, bez reklamy ale takie z bardzo górnej półki. No i tak. Samochód w sumie jeżdzi można powiedzieć że normalnie. Tylko już wiem, że w MK4 normalnie nie znaczy dobrze. Kilka faktów:

1) Przez kilka dni, miałem w zastępstwie Focus MK3 (roczny). Jeździ tak samo źle, albo i gorzej. Tak samo nurkuje i buja się na nierównościach. Gdzie ten zajebisty MK2? Nie ma już dobrze jeżdżących Focusów.

2) Ostatnio wrzuciłem do bagażnika dwa worki żarcia dla psa (ok 40kg). BINGO! Ryj zaczyna "fruwać", odkleja się od drogi, kierownica robi się miekka. Wszystko na co nażekałem wróciło. No przecież, kiedy go odebrałem miałem w bagażniku letnie koła (opony+felgi). To wtedy zaczołem to czuć a potem to już wydawało się że ciągle tak jest.

3) Mój MK2 był tylko o 30kg cieższy ale to właśnie może te 30kg (silnik) robi różnicę, sprawdzałem amortyzatory, rozłożenie ciężaru jest idealne po 50% na przednią i tylną oś (nie wiedziałem że urządzenie na stacji waży samochód). To jest chyba idealne wyważenie ale w sportowym samochodzie, tutaj jak widać to wcale nie jest dobrze.

Do cholery, co to za kombi, co nie można normalnie i komfortowo jechać z załadowanym bagażnikiem? Jak tym jechać na wakacje? Zbiorniki balastowe mam sobie założyć?

Cóż, koniec tematu. Focus kombi jeżdzi jak furmanka.

Dzięki wszystkim za posty.

Moim zdaniem bankowo chodzi o silnik i rozkład mas.
Miałem kiedyś okazję przewieźć swoim mk 2.5 2.0 tdci (chyba to samo co miałeś) 3 ciężkie osoby z tyłu plus bagaże autostradą. Praktycznie nie dało się jechać więcej niz 140 km/h bo miałem wrażenie że zaraz odfrunę przodem.
W normalnej jeździe jak jeżdżę sam albo z żoną - auto perfekcyjnie (jak na tę klasę auta ofc bo mercami nie jeździłem) stabilne właściwie do vmaxa.
Miałem też okazję przejechać się taty mk3 w dieslu - około 200 km (s8 wawa-biały) z prędkością 150-160 kmh - auto również nie sprawiało wrażenie jakkolwiek nerwowego.

jvc
19-03-2019, 12:24
A pertyn niby tak chwali focusa...

https://www.youtube.com/watch?v=c1FhZrQMwyI


Będę miał za niedługo okazję takim trochę pojeździć (1,0 125KM) to dam znać jak odczucia w porównaniu do mondeo mk5 . Niestety focusem mk2 jechałem może ze dwa razy, więc takiego porównania nie będzie.

Fiesta Mk8 ST Line
19-03-2019, 13:05
Strasznie to wszystko dziwne, zanim zamówiłem auto jeździłem 4 razy nowym focusem. 1 St-line HTB 1.0 EB z 17" lato, 2 ST-line HTB 1.0 EB z 16" zima, 3 ST-line Kombi 1.5 Diesel z 18" lato i 4 Titanium kombi 1.5 EB z 17" lato.
Wszystkimi podobna trasa, trochę obwodnicy do 160km/h, trochę miasta i trochę po wioskach szybkie zakręty. W żadnym nie odczułem ani podsterowności ani nadsterowności, nawet ten na 16" zimowych zachowywał się poprawnie, choć czuć było "balon". Ale wszystko w granicach rozsądku i nigdy nie czułem bujania, czy innych niepokojących objawów. Kiedyś dawno temu miałem ff mk1 kombi 1.8 tdci, później ff Mk2 kombi 2.0 tdci, jeszcze później żona miała ff mk2 1.6 tdci. Nigdy nie jeździłem mk3, ale w stosunku do mk2 nie widzę zbytniej różnicy w prowadzeniu in minus w mk4. Wręcz odwrotnie. Nie jeżdżę jak emeryt, nie ścigam się też na torze, ale na autostradzie lubię pojechać szybciej niż 140km/h.
A najśmieszniejsze jest to że zamówiłem auto w konfiguracji jaką nie można się było nigdzie przejechać, czyli Active kombi na 215/50R18. Mam nadzieję że taka konfiguracja kół z podniesionym wielowahaczem nie będzie dla mnie niespodzianką in minus...

weuek
19-03-2019, 14:00
3) Mój MK2 był tylko o 30kg cieższy ale to właśnie może te 30kg (silnik) robi różnicę, sprawdzałem amortyzatory, rozłożenie ciężaru jest idealne po 50% na przednią i tylną oś (nie wiedziałem że urządzenie na stacji waży samochód). To jest chyba idealne wyważenie ale w sportowym samochodzie, tutaj jak widać to wcale nie jest dobrze.


Nie wierzę! zawsze obserwuję ekran podczas badania technicznego i zawsze jest duża dysproporcja między naciskiem przedniej osi a tylnej. W moim mk2 1.8 tdci był tak samo (paradoksalnie, teraz jest mniejsza różnica, bo silnik mały i lekki, a buda dłuższa i kombi). 50/50 to jest w bmw, ale tam to widać, bo akumulator jest z tyłu, a z przodu sporo aluminium zamiast stali (nawet śruby w silniku).

_Big_Mac_
19-03-2019, 18:19
Jeśli się nie mylę, to od Mk3 weszło elektryczne wspomaganie kierownicy, które jest bardzo mocne i kierownicą można kręcić jednym palcem. Jesteś pewien, że to uczucie "odlatującego przodu" to nie jest efektem tego właśnie wspomagania i braku feedbacku?

W sensie, kierownica faktycznie robi się "lekka" w zwykłym aucie gdy przód traci przyczepność, a to elektryczne wspomaganie sprawia, że ona jest zawsze lżejsza niż "powinna".

Ja w Mk3 nie miałem nigdy problemu z realną przyczepnością i zachowaniem w zakręcie, ale feedbacku z kierownicy tutaj nigdy nie było odpowiedniego i jeździ się trochę jak w grze komputerowej - patrząc jak się auto zachowuje, a nie czując to w łapach.

Przestało mi to przeszkadzać po jakimś czasie i teraz jeździ mi się bardzo dobrze, choć nie jestem typem rajdowca i raczej się turlam. Może by mi to bardziej przeszkadzało gdybym próbował z tego auta wyciągać jakieś osiągi ;)

gucio770920
20-03-2019, 19:36
Czas chyba zamknąć temat. Wiem już co jest grane.

Założyłem już opony 215/50/R17, bez reklamy ale takie z bardzo górnej półki. No i tak. Samochód w sumie jeżdzi można powiedzieć że normalnie. Tylko już wiem, że w MK4 normalnie nie znaczy dobrze. Kilka faktów:

1) Przez kilka dni, miałem w zastępstwie Focus MK3 (roczny). Jeździ tak samo źle, albo i gorzej. Tak samo nurkuje i buja się na nierównościach. Gdzie ten zajebisty MK2? Nie ma już dobrze jeżdżących Focusów.

2) Ostatnio wrzuciłem do bagażnika dwa worki żarcia dla psa (ok 40kg). BINGO! Ryj zaczyna "fruwać", odkleja się od drogi, kierownica robi się miekka. Wszystko na co nażekałem wróciło. No przecież, kiedy go odebrałem miałem w bagażniku letnie koła (opony+felgi). To wtedy zaczołem to czuć a potem to już wydawało się że ciągle tak jest.

3) Mój MK2 był tylko o 30kg cieższy ale to właśnie może te 30kg (silnik) robi różnicę, sprawdzałem amortyzatory, rozłożenie ciężaru jest idealne po 50% na przednią i tylną oś (nie wiedziałem że urządzenie na stacji waży samochód). To jest chyba idealne wyważenie ale w sportowym samochodzie, tutaj jak widać to wcale nie jest dobrze.

Do cholery, co to za kombi, co nie można normalnie i komfortowo jechać z załadowanym bagażnikiem? Jak tym jechać na wakacje? Zbiorniki balastowe mam sobie założyć?

Cóż, koniec tematu. Focus kombi jeżdzi jak furmanka.

Dzięki wszystkim za posty.


Potwierdzam Focus MK4 jest bardzo wrażliwy na podmuchy boczne, reszta właściwości jezdnych jest bardzo przeciętna a nawet poniżej przeciętnej. Wcześniej miałem octavię II i uważam że to auto było o wiele bardziej posłuszne, stabilniejsze w prowadzeniu.

weuek
20-03-2019, 20:10
Toś bluźnierstwem walnął takim, że nawet mnie się nie chce w to wierzyć.

potraff
20-03-2019, 20:12
Nie jeździłem octavia żadną, czasem Leonem I i on się bardzo fajnie prowadził. Dobrze, że ja z mondeo MK4 się przesiadam to inaczej będę to czuł (po jazdach próbnych jestem zadowolony). Podobno MK4 był miększy od MK3 (mondeo).

Bump: Nie jeździłem octavia żadną, czasem Leonem I i on się bardzo fajnie prowadził. Dobrze, że ja z mondeo MK4 się przesiadam to inaczej będę to czuł (po jazdach próbnych jestem zadowolony). Podobno MK4 był miększy od MK3 (mondeo).

gucio770920
20-03-2019, 20:40
Porównując Focusa MK4 który jest nową konstrukcją, do octavi którą kupiłem 10 lat temu też nówkę a sam model był produkowany chyba od 2004r to muszę przyznać że poza stylistyką budy i wnętrza (bardziej nowocześnie) nie widzę w przypadku MK4 żadnego skoku technologicznego do przodu, a te auta od dnia wprowadzenia do sprzedaży dzieli prawie 15 lat.

michałek
20-03-2019, 22:25
w przypadku MK4 żadnego skoku technologicznego do przodu,
To dobry początek długiej filozoficznej dyskusji. Oczywiście nie zgodzę się z Tobą. Ograniczając się do tego, że samochód ma cztery koła siłnik i jeżdzi to tak. Ale nie określił bym tego "zastojem" technologicznym czy to w stosunku do MK4 czy nawet skody. Przesiadłem się z MK2.5 (2009) który kupiłem jako nowy. Różnica jest kolosalna, prowadzenie MK4 w stosunku do MK2.5 to dramat (taka moja opinia) ale reszta wybacz.
- Mój MK2.5 2.0TDCI GHIA kosztował dokładnie tyle samo co MK4 1.5 EcoBoost Titanium. Oba Kombi.
- Silniki z tamtych czasów to głównie benzynowe wolnossące jednostki i common-rail diesel z turbo. W 2004 moja honda miała zmienne fazy rozrządu co było wyjątkowe jak nie wiem co, DOHC też był czymś ekstra. Mój Focus Mk2.5 nie miał DPF, dziś sprzedawane są praktycznie same over-size turbo benzyny (mój 1.5 EcoBoost ma 3 cylindry!!!), diesle spełniają euro 6.2 albo wyżej, wszystkie już z Ad-Blue. A hybrydy? W 2004 nikt o nich nie słyszał.
- za te samo pieniądze całe mnóśtwo mniej lub bardziej przydatnych bajerów. Niektóre są bardzo zejbiste (AndroidAuto)
- MK4 w stosunku do MK3 czy MK2 jest super cichy (miałem MK3.5 na dwa dni niedawo, wiem co piszę)
Ewolucja samochodów postępuje niezmiennie od lat, to co kiedyś było opcją w klasie premium staje się standardem w niższych klasach, grzana kierownica - no problem, nikt już nie wyobraża sobie braku klimy, można by tak wymieniać bez końca.
Wszyscy też wiemy, że ubocznym skutkiem tej ewolucji jest jakość a w zasadzie to trwałość.

potraff
20-03-2019, 22:58
A zapomniałem dopisać. Moim zdaniem focus MK4 drogi się klei. No cóż mam nadzieję, że lada moment więcej pojeżdżę już swoim.
To wrażenie po mondeo MK4, którym Octavię MK2 śmiało objeżdżałem. Przykład? Do 94 zakręt mistrzów przy Górniczym, obok salonu VW. Jadę setkę, za mną koleś w octavi siedzi mi na tyłku. Dociskamy gaz, jadę swoim pasem obok salonu VW mam już 130. Octavia? Prawie na salon gościu wjechał. Jak to jest dobre prowadzenie...to dobrze, że w stronę Vaga w ogóle nie spoglądałem.
Koledze skasował gościu Octavię I. Ma citroena C5. Powiedział, nigdy więcej Skody 😁 Skoda kupiona pod zamówienie, C5 używany ale mk3 z hydro.

blablawla
15-10-2020, 12:01
Od pewnego czasu mam nieodparte wrażenie, że podczas przyspieszania (a nawet podczas jazdy ze stałą prędkością) auto lekko ciągnie w lewo, przy jedzie bez gazu jest ok.

Dokładnie wygląda to tak, że auto jak jest napędzane to aby jechać prosto kierownica musi być delikatnie skręcona w prawo. Po puszczeniu gazu aby jechać prosto kierownica jest idealnie.

Odwracając temat jadąc z gazem prosto po jego puszczeniu ciągnie w prawo.


Czy to w ogóle jest możliwe? Czy ze mną jest już coś nie tak :)?
Zbieżność i geometria sprawdzona laserowo na SKP i jest ok.

BobMF
15-10-2020, 12:19
do sprawdzenia końcówki drążków kierowniczych i sworznie wahaczy, przyczyną może też być zużyte gniazdo amortyzatora

blablawla
15-10-2020, 13:08
Czy to możliwe, aby się coś zużyło przy przebiegu 31 tyś zrobionym w 16 miesięcy?
Na SKP przed sprawdzeniem geometrii/zbieżności był na szarpakach. Niby wszystko ok

mdmowski
15-10-2020, 13:25
bidżej przechodził 'zabawę' z amortyzatorami chyba przy podobnym przebiegu. Może pomoże.

gibaj
15-10-2020, 13:40
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=290437

blablawla
15-10-2020, 14:20
bidżej przechodził 'zabawę' z amortyzatorami chyba przy podobnym przebiegu. Może pomoże.

bidżej ma zawieszenie adaptacyjne (inne amortyzatory) i to z nim jest/był problem.

Ja mam zawieszenie klasyczne.

MariuszFF78
15-10-2020, 14:50
Mialem MK3,5 1.0 125 KM przez 3 lata. Prowadzenie rewelacyjne. Przez dwa dni rok temu jezdzilem Megane na testach. Po 2 dniach jak usiadlem znowu do mojej Foczki, to usmiech znow zagoscil na twarzy. Mam od roku MK4 kombi ST Line 182 KM na kolach 18 cali. Prowadzenie nadal super. Na autostradzie 200 km/h i leci jak po sznurku. Na zakretach jak przyklejony. Jechalem na pusto i zaladowanym po dach. Nie zamienilbym Focusa na inne auto. Jestem z Wrocławia, jak ktos chce porownac, to mozemy sie spotkac

blablawla
15-10-2020, 15:10
Właśnie dlatego nie pisałem w tym wątku, a założyłem osobny.

Ja nie narzekam na prowadzenie. Ogólnie prowadzi się bardzo dobrze zarówno na oryginalnych 17" i zimowych 16". Interesuje mnie konkretnie kwestia mojego problemu ze ściąganiem. Czym to może być spowodowane? Czy ktoś coś podobne zauważył? itp.

Problem jest taki, że jak pojadę do ASO to prawdopodobnie odbiję się od ściany. Jazdę z doradcą aby coś mu udowodnić też odpada bo covid.

Fulara
15-10-2020, 18:44
Mialem MK3,5 1.0 125 KM przez 3 lata. Prowadzenie rewelacyjne. Przez dwa dni rok temu jezdzilem Megane na testach. Po 2 dniach jak usiadlem znowu do mojej Foczki, to usmiech znow zagoscil na twarzy. Mam od roku MK4 kombi ST Line 182 KM na kolach 18 cali. Prowadzenie nadal super. Na autostradzie 200 km/h i leci jak po sznurku. Na zakretach jak przyklejony. Jechalem na pusto i zaladowanym po dach. Nie zamienilbym Focusa na inne auto. Jestem z Wrocławia, jak ktos chce porownac, to mozemy sie spotkac

kolego, nie żebym dyskredytował słusznego forda ale przejedź się jakimś wielowahaczowcem i skończysz tryskać :)

jak porównujesz fiestę czy fusiona z belką sztywną to oczywiście, porównujesz F1 do wozu strażackiego z 1903 roku

wsiadłeś do audi ? no pewnie nie.

RyszardaTrzeciaWaza
15-10-2020, 20:55
Kwestia gustu, ale jak dla mnie vagi mają gorszy układ kierowniczy od fordów. Tam często jest wspomaganie elektryczne zintegrowane w maglownicy, jego praca jakoś mi nie pasuje.
Zawieszenie to nie wszystko, chociaż to prawda, wielowahacz u niemca robi robotę.:-)

forger
15-10-2020, 23:20
W Active HB z wielowahaczem (opony 215/55R17) moje odczucia są takie, że na zimówkach jest trochę gumowato i trochę brakuje precyzji. Na letnich, ale nie seryjnych Hankookach tylko założone Michelin, jest świetna precyzja i wyraźnie większy opór na kierownicy - tak jak kiedyś pisałem przypominający bardziej hydraulikę niż elektrykę. Samochód jest w małym stopniu podatny na podmuchy boczne, ale też podskakuje trochę na większych nierównościach.