kumpel Fordzika
18-01-2019, 21:18
Obejrzyjcie koniecznie, i to w okularach :)
https://youtu.be/nhxYLPvTQOo
https://youtu.be/nhxYLPvTQOo
Zobacz pełną wersję : zmieniać olej czy nie zminiać na dotarciu :) kumpel Fordzika 18-01-2019, 21:18 Obejrzyjcie koniecznie, i to w okularach :) https://youtu.be/nhxYLPvTQOo Hansolo 18-01-2019, 21:44 Widziałem. Marka premium oferuje dodatkowo rodzynki w oleju ;) kumpel Fordzika 18-01-2019, 23:30 Strach pomyśleć co oferują marki nie premium :) kumpel Fordzika 20-01-2019, 10:22 Zadziwia brak komentarzy. Czyżby to co w silniku mało ważne ? a ważniejsze kolorowe ekraniki na desce rozdzielczej :) slawek-kali 20-01-2019, 10:33 ale co komentowac? to nie forum beemki.. Szeryf455 20-01-2019, 11:31 ale co komentowac? to nie forum beemki.. Dokładnie. Poza tym gdyby mnie było stać na auto w cenie domu, to wymiana oleju byłaby dla mnie najmniejszym problemem :) kumpel Fordzika 20-01-2019, 16:04 Dokładnie. Poza tym gdyby mnie było stać na auto w cenie domu, to wymiana oleju byłaby dla mnie najmniejszym problemem :) Chyba nie myślisz, że takie dziadostwo to tylko w biemdablju ;) slawek-kali 20-01-2019, 16:10 A Ty nie jestes w stanie udowodnic ze tak.. po co wiec te domysly i spekulacje? wowo213 20-01-2019, 16:53 Dokładnie. Jedno auto,to nie powód do afery :) ChceMiecCMAXa 22-01-2019, 09:29 A ciekawe co BMW polska na to? Powinni się chyba do tego jakoś ustosunkować? Chyba, że mają w poważaniu takiego łysego, sam nie wiem. Musiał by tym się zająć dziennikarz motoryzacyjny, bo takiemu zwykłemu szarakowi to pewnie nie odpiszą. Coś jak w przypadku Bałkana z Mazdą. piotrek305 22-01-2019, 10:09 A ciekawe co BMW polska na to? Powinni się chyba do tego jakoś ustosunkować? Chyba, że mają w poważaniu takiego łysego, sam nie wiem. Musiał by tym się zająć dziennikarz motoryzacyjny, bo takiemu zwykłemu szarakowi to pewnie nie odpiszą. Coś jak w przypadku Bałkana z Mazdą. sam jesteś szarak :) zobacz ile ten kanał ma subskrypcji :) latar 22-01-2019, 10:23 Mam jakieś takie przeczucie, że średnia wieku wszystkich BMW należących do subskrybentów tego kanału to 14 lat i o 2 zawyżają ją te 3 sztuki z 2018. Jestem prawie pewien, że klienta nowego BMW ten kanał g. obchodzi. gruby_perez 22-01-2019, 11:25 A tu jeszcze przypadek wymiany w nówce z salonu, bez takiego obszernego testu jak Łysy, ale gość zdaje się orientować w temacie: https://youtu.be/lZ60o56g1qA?t=65 hak64 22-01-2019, 13:06 Każdy silnik w trakcie docierania powinien mieć wymieniany olej. Sam zwrot "docieranie" jest wskazówką, że niektóre elementy muszą się dopasować, a to skutkuje ścieraniem się powierzchni trących elementów i powstawaniem opiłków. Kiedyś nie była to wiedza tajemna i każdy nabywca nowego samochodu wymieniał olej po 1 tys, potem po 3-5 tys i dopiero kolejne wymiany były dokonywane co 10 tys. Ten łysy mechanik mówi prawdę. Producentom ani dealerom nie zależy na przedłużaniu żywotności silników. One mają wytrzymać okres gwarancji. Potem niech się martwi właściciel auta i albo kupi nowy wóz, albo da zarobić serwisowi płacąc za kapitalny remont. Najlepszym przykładem jest silnik diesla 1,9 DCI montowany równorzędnie w Volvo i Renault. Szwedzki producent zalecał wymiany oleju co 10 tys km, a francuski co 30 tys. W efekcie Volvo wytrzymywało przebiegi powyżej 500 tys, a Renault już przy 200 tys wymagał wymiany panewek. gruby_perez 22-01-2019, 13:53 Przy czym mało kto czyta instrukcję obsługi, gdzie jest o tym mowa (a są tam tylko wskazówki odnośnie samej jazdy przez pierwsze kilometry, ale nie o wymianie oleju po tym okresie). A część ludzi przy odbiorze samochodu dowie się od "kompetentnego" sprzedawcy, że nie ma docierania. Mi przy odbiorze auta Pan na koniec zasugerował, że mogę spokojnie cisnąć 180 km/h na autostradzie. latar 22-01-2019, 13:57 Różne są techniki. Można zamulać przez pińcet kilometrów albo można tak: https://forum.scigacz.pl/about3145.html&highlight= TuneFORCE zresztą wielokrotnie mówi, że na rolkach najlepiej wypadają samochody docierane na torze :619: kumpel Fordzika 22-01-2019, 14:20 Do wiezienia się powinno wsadzać, że taki głupot gadanie. Owszem silniki które systematycznie są przegonione mają się świetnie i mają wyższa efektywność. To się nazywa odtrucie silnika. Wysoka temperatura, wysokie obroty swego rodzaju samooczyszczanie począwszy od denek tłoków przez przylgnie zaworowe, świece, kanały po katalizatory oraz wszelakie czujniki mające styczność ze spalinami czy mieszanką paliwowo powietrzną. Niestety zupełnie nowy silnik musi byś sensownie dodarty, aby był trwały w czasie. Dobrze dotartemu silnikowi można dawać potem po garach prawie bez umiaru :) Myślę, że każdy bardziej wnikliwy użytkownik doznał tego wrażenia, że auto po dłuższej trasie przez następne dni używane nawet kulane po mieście żwawiej pracuje, łatwiejszy rozruch. latar 22-01-2019, 14:40 Yyyyy, chyba rozmawiamy o docieraniu a nie o przedmuchaniu bałaganu po zdjęciu kapelusza. kumpel Fordzika 22-01-2019, 15:25 Oczywiste, że o docieraniu które trzeba przejść na spokojnie dla silnika, a o odkapeluszowianiu silnika wspomniałem w kontekście docierania i jego sposobu. Dobrze dotarty silnik zniesie bardzo dużo. Niedocierany życie skończy wcześniej. Tak na marginesie kumpel kiedyś wsiadł w salonie i pojechał fitem Stilo do Chorwacji na wypoczynek, potem rajd po Europie przez Francję i Niemcy. Jak mówi na autostradach nie żałował, w górach mu nie żałował. To był fajny silnik 1,6 1,6 16V 110 KM. Olej wymieniał po pierwszych 20 tys km. Matuś z córuś jaki to był rzęch ten motor jak pracował na wolnych obrotach to było słychać, że coś się w nim klekocze, po 20 tys i wymianie oleju coś zaczęło metalicznie postukiwać przy wyższych obrotach. Okazało się, że niestety po rozbiórce, że jakieś przyłapania na gładzi na dwóch tulejach cylindrów się zrobiły i od tego postukiwało. Olej SELENIA full syntetyk. Uwierzył, że można tak, bo już wtedy w salonach mówiono, że dotarty :Da te silnik to udane konstrukcje były. Następnego miał Fiata Punto, to przez pierwsze 2 tys km jeździł jak emeryt mimo, że Punto było służbowe :D Jak ktoś nie ma zamiaru posiadać długo auta i cieszyć się jego niezawodnością i trwałością to niech nie dociera, bo i po co :). ChceMiecCMAXa 23-01-2019, 10:04 sam jesteś szarak :) zobacz ile ten kanał ma subskrypcji :) I co z tego ile ma subskrypcji? Pisałem, że dobrze by było wiedzieć co na to samo BMW polska. Psilocke 24-01-2019, 00:00 Nic. Absolutnie się nie odniosa do tego filmu. Raz że jakby mieli się odnosić do wszystkiego co o nich powstaje to nie robili by nic innego. Dwa że mają na to wywalone. Auta się sprzedają. Tak czy siak. A że jakiś gość sobie ponarzeka to wali ich to mocno. Ja z zasady nie wierzę producentom wszystkiego. Producent ma biznes w tym żeby mi sprzedać i tyle. Tak jest we wszystkim, nie tylko w motoryzacji. Ot głupi przykład. Jakiś czas temu stara kupiła pralkę. Producent w instrukcji podaję wymianę filtra wody co 100 cykli prania. Absolutnie nic na temat jakości wody. A wodą w moim kranie można by pewnie drogi wykładać bo ma tyle kamienia. Po 20 cyklach filtr był skamienialy. Wymieniłem. Jak to mówią natura dała mi mózg po to żebym go używał. Skoro po 20 filtr wyglądał tragicznie to wnioskuję że po 100 pralka poszła by do piachu. Reklamacja a odpowiedź zapewne "brak wymiany filtra". I cyk nowa praleczka i cyk biznes się kręci. Juzek 24-01-2019, 08:24 Akurat to zależy od producenta. Mnie Samsung potraktował bardziej niż wzorowo przy reklamacji zmywarki. Kupiłem sprzęt za 2 tys. Zepsuł się miesiąc przed końcem gwarancji. Diagnoza: uszkodzona pompa wody. Brak części zamiennej na stanie. Rozwiązanie: otrzymałem nową zmywarkę wartą wtedy 4 tys. Rzecz jasna z odnowioną gwarancją. Działa do dziś :-) W świecie motoryzacji byłoby ciężko o taki przypadek. Nastukane na szklanym ekranie weuek 24-01-2019, 08:28 Działa do dziś :-) Czyli ile lat? Pozdrawia właściciel zmywarki wyprodukowanej w roku 2000. Awarii nie było żadnej. :-) Juzek 24-01-2019, 08:40 Bodajże trzy lata już. Wiadomo... Kiedyś to były czasy i zmywarki. Teraz nie ma i czasów jak i zmywarek :-) Nastukane na szklanym ekranie weuek 24-01-2019, 08:43 Za to plusów przy "A" coraz więcej. I kij z tego, gdy na naprawy/wymianę sprzętu trzeba wydać o wiele więcej. Taki nowoczesny paradoksik. kumpel Fordzika 24-01-2019, 11:14 U mnie zmywarka nielubianej niemieckiej marki BOSCH prosty model działa bezawaryjnie od 2002 roku. Pewnie ma jakąś wadę fabryczną :D i nie ma żadnego A, a tym bardziej + edmun 24-01-2019, 11:39 Kontynuując temat dużego AGD, swojego czasu z żoną przeprowadzaliśmy się aby mieszkać "sami" i pierwsze co trzeba było zakupić, to lodówkę. Przejrzeliśmy Gumtree, znaleźliśmy taką za £100 (okolice 500 zł) która miała i specjalne miejsce na kostki lodu, nawiewy które utrzymują warzywa "świeżej" czy specjalny pojemnik na napoje, że można sobie nalać coś chłodnego bez otwierania lodówki. Na miejscu okazało się, że lodówka ma sporo śladów użytkowania a sprzedający mówi, że po 12-tu latach kupili nową więc dlatego ta idzie na sprzedaż. Ta sama lodówko-zamrażarka działa u nas już od 5-ciu lat i nie mam z nią żadnych problemów. Zero. Obstawiam że przestanie działać dopiero jak ją jakoś popsujemy przy kolejnej przeprowadzce. To niczym system, gdzie możesz kupić auto z niskiego segmentu, średnio / słabo wyposażone, ale "nowe", lub o wiele wyższy segment na full wypasie z gigantyczmym przebiegiem. Oczywiście gdzieniegdzie znajdziesz te same wyposażenie, np. dwustrefową klimę, która niedyś była zarezerwowana dla wyższych segmentów a teraz w zwykłych małych miejskich autach jest to spokojnie do dokupienia. Są też wyjątki. Wracając do auta i sprzedawców. Celowe osłabianie produktów ma się dobrze. Wiele razy o tym mówiłem. Ile razy tak było, że producent szedł "po rozum" do głowy i nagle jego produkty już nie były takie rewelacyjne bo sprzedaż po prostu nie szła? Dział R&D jeśli nie zrobił czegoś super żeby klient faktycznie przekonał się, że jego stary odkurzacz jest za mało nowoczesny, tak nie kupował nowego modelu bo "po co". Sami kupiliśmy odkurzacz z naprawdę wysokiej półki i służy od ośmiu lat. To ile razy on wjechał w futryny bo żona nie zna litości, to czasami się zastanawiam czy nie będę futryn naprawiał. Z drugiej strony, kupiłem tańszy (nie najtańszy, ale tańszy) odkurzacz piorący który nie wytrzymał pół roku i ciekł ze wszystkich możliwych miejsc. Kupiłem trochę droższy i dokładnie po dwóch latach i jednym miesiącu przy uruchomieniu poczułem smród i rolki przestały działać. Na szczęście był to tylko pasek który rozpadł się (ze starości?) na części. Więc czy czasami pasek nie był przeznaczony na czas gwarancji? Smutne tylko, że 3/4 Anglików, jak coś takiego się popsuje, to zamiast próbować naprawić to takie coś idzie na śmieci. Dosłownie 10 minut temu oglądałem filmik jak gościu skupuje uszkodzone konsole Nintendo Switch (uszkodzone) i próbuje naprawić. Na 8 uszkodzonych sprzętów, naprawił 5. I nie chodzi o kwestię, że każdy ma mieć wiedzę i umiejętności, żeby potrafić wylutować chip i wstawić nowe rezystory, ale fakt, że nastały takie czasy, że mając konsolę przez dwa lata to jak ona padnie i nie mamy gwarancji a chcemy ją naprawić, to okaże się, że a) nie ma zakładów które takie rzeczy naprawiają albo b) jak już nawet znajdziesz (jeden na pół kraju) to dorzucając koszty transportu oraz wycenę takiego serwisu, to lepiej kupić nową albo taką samą używaną zamiast naprawiać. A ilość śmieci rośnie. Sam jestem niesamowicie z siebie dumny, że potrafię jeszcze rozkręcić odkurzacz, wymienić pasek, że jak zalałem telefon, tak rozebrałem go, wymieniłem baterię i kawałek taśmy i telefon służy dalej, czy jak ostatnio okazało się, że nadziałem się i kupiłem uszkodzony obiektyw, ale zbierałem części, rozebrałem, złożyłem i działa. https://i.imgur.com/A6ZNNGH.jpg To już nawet nie chodzi o kwestię śmieci, tylko o satysfakcję z naprawy. Może też i dlatego jestem na tym forum i naprawiam/serwisuję sam samochodów :D Ehh.. znowu poleciałem w inny temat. Wracając do aut i złych producentów. Jest to biznes jak każdy inny. Biznes który ma klientów którzy też czasami oczekują "za dużo". Producentów prześcigających się w cięciu kosztów i produkcji jak najtaniej ale takiej, żeby się najlepiej sprzedawała. Stąd gołe blachy, kiepska jakość wykończenia tam gdzie nie widać, czy rurki które ledwo wytrzymują okres gwarancji. Samo się to wszystko napędza i końca nie widać. jarhel74 24-01-2019, 11:40 Bosch u rodziców hula jakieś 9 lat bezawaryjnie. A lekko nie ma, czasem i 2-3 razy dziennie włączany. Mój elektrolux ma jakieś 11 lat. W ubiegłym roku miał pierwszą "awarię"- rozkleił się dolny zraszacz i wyciekała woda drzwiami, bo pryskał po całej zmywarce jak szalony. Mój młody pracuje od kilku lat w elektroluxsie. Jak zobaczył tą zmywarkę od tyłu był w szoku. Teraz elementy tłoczone z blachy są o połowę cieńsze niż te sprzed 10 lat. Nie mówiąc o jakości samej blachy (inox). Teraz z takiego kwasiaka robią najwyższe modele, kosztujące kilka tys zł. Takie budżetowe jak moja tłuką z najtańszej ,żeby nie powiedzieć ****ianej blachy. Więc i czas eksploatacji musi się znacząco skrócić. Wracając do aut- jakiś czas temu interesowałem się mocno nowym espace 5. Wiadomo, buda duża , największy silnik 1.6 z turbo ;) . Ale nawet sam producent stwierdził,że może być problem z silnikami, bo zalecał docieranie przez pierwsze 1500km. Niektórzy użytkownicy wręcz twierdzili,że silnik jest "stłumiony" softem, bo po przejechaniu tych 1.5kkm, dostawał wigoru i lepiej jeździł. Pewnie bali się,że nawet gwarancji nie przejeździ bez dotarcia. Szeryf455 24-01-2019, 11:43 Skoro się chwalimy, to u mnie działa bez zarzutu od 1984 roku, Ma na imię Edyta :) ChceMiecCMAXa 24-01-2019, 11:59 Skoro się chwalimy, to u mnie działa bez zarzutu od 1984 roku, Ma na imię Edyta :) Edyta to Twoja żona? Szeryf455 24-01-2019, 12:12 Edyta to Twoja żona? Tak. Jest niezawodna :) latar 24-01-2019, 12:46 Nie opyla się. Licząć 365 myć w roku i zawyżony koszt mycia na 2zł oraz kupno zmywarki raz na 15 lat za 1500 wychodzi ~70zł/miesiąc. Nie da rady dostarczyć 1500kCal w babskim jedzeniu za tyle. Ba, za tyle to nawet student się nie wyżywi. tomaszjan31 24-01-2019, 13:47 Nie opyla się. Nie możesz tak zle mówić... Czasami są jeszcze inne przystosowania/zastosowania... Z góry przepraszam za niestosowny tekst, ale nie mogłem sie powstrzymać. Nie chce nikogo obrazić Lewsey89 24-01-2019, 14:22 Jestem prawie pewien, że klienta nowego BMW ten kanał g. obchodzi. Pewnie tak. Znajomy kupił Nowiutkie F10 z salonu 525d xdrive 218kW 2013r. Cena 330 tys zł z bajerami. ok 60000km wymieniono silnik na gwarancji ok 100000km wymieniono skrzynię biegów na gwarancji ok 120000km naprawiono silnik odpłatnie w nieautoryzowanym warsztacie do 120000km serwis w ASO oleje LL itp, brak wymiany oleju w skrzyni, ponieważ BMW twierdziło, ze nie trzeba. Po zmianie sposobu serwisowania samochód ma już 220000km, olej co 15 tys km w silniku i co 50000km w skrzyni. Poki co się jeszcze nie popsuł. Przypadek? latar 24-01-2019, 14:27 Przypadek. Już kiedyś o tym pisałem. Znajomy w 2011 kupił świeży wypust F10 530xd i serwisuje według wskazań. Co tydzień dojeżdża z Budziszyna do Monachium do pracy (500km w jedną stronę). Dwa razy już chciał zmieniać samochód i za każdym razem po namyśle twierdził, że skoro nic się nie dzieje to nie widzi sensu. I dalej jeździ. Przypadek? Nie chcę być źle zrozumiany. LL to zło. W życiu bym w to nie poszedł! Lewsey89 24-01-2019, 14:33 Przypadek. Już kiedyś o tym pisałem. Znajomy w 2011 kupił świeży wypust F10 530xd i serwisuje według wskazań. Silnik, silnikowy nierówny. O 30d,35d lub 40d nie słyszłem złego słowa wsród znajomych lub klientów. latar 24-01-2019, 14:40 No racja. 525d 218KM ma 2 a nie 3 litry. Szeryf455 24-01-2019, 16:15 Czasami są jeszcze inne przystosowania/zastosowania... Dokładnie. Robi jeszcze za maszynę do szycia, robot kuchenny, czasami za pilota do telewizora, jak się baterie skończą i wiele innych czynności, o których niektórzy mężczyźni nawet nie wiedzą, że to się robi. A wszystko w tych 1500kCal. Moim zdaniem się jednak opyla :) Psilocke 24-01-2019, 16:59 Co do długowieczności. Na działce mam lodówkę produkcji ZSRR, Mińsk. Według tabliczki jest starsza ode mnie. Bodaj 1972 rok produkcji. Zamrazalnik w pół godziny flaszkę szronem pokrywa. Co do zmywarek. Niestety moja ma defekt fabryczny. Częste zalaczanie niezrozumialego belkotu. Funkcja "foch" często się zawiesza. Program "pretensje" uruchamia się pomimo braku wyboru takiego. No takie tam niedopracowanie. Jednak jakoś działa już te 16 lat. jarhel74 24-01-2019, 18:53 Co do zmywarek. Niestety moja ma defekt fabryczny. Częste zalaczanie niezrozumialego belkotu. Funkcja "foch" często się zawiesza. Program "pretensje" uruchamia się pomimo braku wyboru takiego. No takie tam niedopracowanie. Jednak jakoś działa już te 16 lat. Może czas zmienić na inny (nie nowy, bo pewnie będzie jeszcze gorszy) model :mrgreen: Psilocke 24-01-2019, 19:12 Nie raczej nie. W tej już instrukcję na pamięć znam. Woytas 24-01-2019, 22:59 tylko skróconym lub nie interwale wymian oleju i uszkodzonych silnikach .... te wymiany nawet co 10 tyś nie uchronią silnika jak pacjent przy obecnych temp odpali i da w palnik po 50m , to samo w drugą stronę przeloty latem autostradami z nogą w podłodze , silnik można zabić po kilku tysiącach nawet jakbyś olej wymieniał co ileś uruchomień Lewsey89 25-01-2019, 09:46 te wymiany nawet co 10 tyś nie uchronią silnika jak pacjent przy obecnych temp odpali i da w palnik po 50m , to samo w drugą stronę przeloty latem autostradami z nogą w podłodze , silnik można zabić po kilku tysiącach nawet jakbyś olej wymieniał co ileś uruchomień Zgadzam sięz kolegą w 100%. W poprzednim samochodzie miałem olej 5W30 mechanik namawiał mnie, żebym lał na lato 5W40. Powiedziałm mu, że jeżdzę 140-150 autostrdami i nie ścigam się od świateł do swiateł, a On na to, że w takim razie powinnien wystarczyć 5w30. Zrobił mi wykład o filmie olejowym i o warunkach w jakich może dojść do jego zerwania. latar 25-01-2019, 09:57 Zerwanie filmu olejowego latem w dieslu? gibaj 25-01-2019, 10:41 znajomy w tamtym roku kupił nowe picasso po miesiacu zaczęły się problemy jeden serwis ,drugi serwis ,połowa osprzętu wymieniona i dalej lipa :) w końcu auto stanęło i koniec jazdy przyjechał gość lawetą po niego i mówi : panie to jeszcze nic facet kupił bmw za 300tys i po 3 dniach jechałem po niego bo auto stanęło :one: a ten pana citroen chociaż tyle nie kosztował :) także auta bezawaryjne i dobre mamy już dawno za sobą :570: kocur 25-01-2019, 12:37 Bardzo dobry przykład hak64 sprzed kilku stron a 'propos Volvo i Renault. Sam kupiłem mojego mondziaka po leasingowego ale jednym z kryteriów poza sprawdzeniem stanu technicznego była weryfikacja przeglądów w książce. Jakby się okazało że latał po 30 tys na jednym oleju to za chiny bym nie brał. latar 25-01-2019, 12:57 Podobnie rzecz ma się z hydrokinetykiem Aisina AWF/AF montowanym w Ford, Opel, Fiat, Lancia, Volvo, Saab, Toyota, Nissan, GM, Lincoln, Jaguar, Land Rover i jeszcze pewnie coś. Wymiana oleju od nigdy w Fordzie do co 40kkm w Saabie. kumpel Fordzika 25-01-2019, 14:02 Jakby się okazało że latał po 30 tys na jednym oleju to za chiny bym nie brał. Niedawno znajomi kupowali z takimi dwoma wpisami w książce i wymianami chyba co 30 tys, mówię nie bierzcie tego samochodu, a oni, że czemu, że wszystko ok. Posłuchali nie kupili :) Sprzedający chwalił się "panie tylko dwa razy olej mieniany w tym samochodzie :D a na liczniku już blisko 100 tys km :) niko123 27-01-2019, 10:17 Ja wymieniłem po 10 kk i źle zrobiłem pewnie. Juzek - sorki już poprawiam. Juzek 27-01-2019, 10:18 Warto zobaczyć post #1 :-) Nastukane na szklanym ekranie |