Witam.

Przeglądałem forum, ale nie znalazłem do końca takiego problemu :P

Mam taki problem ze swoim autem. Odpala normalnie, bez większych kłopotów. Na wolnych obrotach chodzi normalnie. Od odpalenia czekam jakieś 30 sek. i ruszam. Po przejechaniu około 30-40 metrów silnik gaśnie. Wcześniej nie daje żadnych objawów pt: dławienie się, jakiekolwiek stuki i czy zapalanie/mrugnięcie kontrolek. Nie dzieje się to zawsze, póki co sporadycznie... W odstępach około miesięcznych lub więcej...

Odpalenie go po takim zgaśnięciu silnika nie jest proste. Rozrusznik kręci raz około 10 sek. - auto nie odpala. Drugi raz rozrusznik kręci około 10 sek. samochód zaczyna "gadać" i w końcu odpala. Najlepiej przed odpaleniem odczekać około 1 minuty. Potem auto jeździ całkiem normalnie.

Dodam że kolega podpiął mnie pod komputer i wyskoczył błąd 65535. Czy to może być winna tego?

Auto to Galaxy 2001 1,9TDi 85KW

Problem z takim gaśnięciem wskazywałby na nieszczelności w zasilaniu paliwa, albo już siedzą uszczelniacze na pompowtryskach. Pojawiający się taki błąd to uszkodzona pamięc w sterowniku silnika, bo to odczytałeś w silniku?

Moze tez padac pompa wstepna w zbiorniku lub pompa tandemowa

Sent from my LG-H870 using Tapatalk

Po skasowaniu w komputerze 3 błędów jakie mi wyskoczyły. Zaczął wyskakiwać tylko ten jeden (65535)

"65535 - system jest Ok". Masz wszystko w porządku , ten tester wyświetla taką informację gdy w sterowniku silnika nie ma żadnych błędów.

Pojawił się nowy, a raczej nasilił się problem przy odpalaniu.
Silnik przy uruchomieniu pracuje jak stary traktor, lub ciężarówka. Nie może się wtedy też wkręcić na obroty. Z trudem dochodzi do 2 tyś. obr. Po około minucie, silnik zaczyna pracować normalnie i wszystko jest ok. Problem nie pojawia się przy każdym odpaleniu.
Czy objawy mogą wskazywać, jak kolega wyżej pisał, z uszczelniaczami pompowtryskiwaczy?