Cześć. Mam salonowego tourneo w diesel 3k przebiegu. I mam parę uwag.

Jak rano wsiadam i odpalam to przez pierwsze parę sekun obroty faluja, wręcz skaczą.

Sprzęgło jak szybciej puszczę to na samym końcu strzela delikatnie, muszę powoli puszczać.

Jak jadę np na 4 biegu bez gazu obroty około 1300 i dodam gazu, czuc szarpniecie na silniku.

Tsc na ile wam pozwala? Bo mi na dużo mam wrażenie że na za dużo, bo i z pieskiem ruszę bez problemu, a na oblodzonym pod lekka górę (podjazd pod dom) jak wcisnalem gaz mocno TCS w ogóle nie zadziałał.

Jakie macie spalanie, u mnie komp pokazuje 5.8 L więcej trasy niż miasta.

Pozdrawiam Maciej

Proszę poprawić tytuł swojego tematu na zgodny z zasadami Forum:
[/U]
Speedo

Lepiej?

Mam podobne problemy. Nigdy wcześniej nie użytkowałem Forda ale w grudniu 2019 zakupiłem w salonie Couriera w dieslu wersja po liftingu. W tej chwili na liczniku ok 3 tys. Od początku przy zimnym silniku falowanie obrotów przez pierwsze parę minut. Na początku przy zimnym silniku przy zmianie biegu na dwójkę zdarzało się takie przyduszenie jakby mu paliwo odcinało. Ostatnio już tego nie obserwowałem. Miałem już parę nowych samochodów ale z taką sytuacją w nowym samochodzie nie miałem jeszcze do czynienia. Spalanie w tej chwili 5,6 średnie w cyklu nazwijmy to podmiejskim (dojazd do miasta ale bez stania w korkach). Spalanie na trasie do Austrii i z powrotem średnio 6,1 z boksem na dachu (max 120km/h). A teraz najciekawsze. Parę dni temu wyświetliła mi się kontrolka silnika (pomarańczowa). Właśnie wróciłem z serwisu i nie wiedzą co jest przyczyną. W serwisie mówili, że diagnostyka wyświetlała różne błędy ale nie wiedzą co jest przyczyną. Skasowali kontrolkę i mam obserwować. Jeśli błąd się powtórzy to należy się liczyć z pozostawieniem samochodu w serwisie przez kilka dni. Wracając do spalania - wersja 95KM sprzed liftingu spala średnio 5,1 (opinie użytkowników). Zastanówcie się dobrze przed zakupem tego modelu. To jest nowy silnik (oczywiście bazuje na poprzednim 1.5 TDCI) spełniający nową normę EURO 6.2. Nie pisałbym tego posta ale widzę, że ktoś inny ma podobne problemy.

Andrzej, też odczuwasz że ten silnik SALONOWY żyje własnym życiem. Mi też co i róż brakuje mocy, tcs w ogóle jak by nie działał, raz aż prawe koło zaczęło skakać góra dół jak szybciej ruszyłem. Zgubił trakcje od razu. Miałem Focusa 1 z tcs i nie było tam możliwości by gubil trakcje.

Nowy samochód a wychodzą cyrki...

Nie mam uwag do tcs ale silnik nie podoba mi się. Przede wszystkim spalanie wg książki obsługi powinno być 4,7 max w mieście a u mnie w cyklu mieszanym ok 5,8. Kontynuując mój poprzedni wątek - kontrolka silnika, tak jak serwis przewidywał, zapaliła się po paru dniach. Samochód w serwisie chyba 5 dni. Twierdzili, że DPF był zapchany. Wgrali jakieś nowsze oprogramowanie do sterowania silnika, przepalili DPF-a na autostradzie. Tydzień po odbiorze samochodu i jakichś 200 km kontrolka silnika znowu się świeci. Próbowałem się umówić do tego samego serwisu ale nie nie odpowiadali na maile i nie oddzwaniali, wiec zmieniłem ASO. W poprzednim serwisie sami przyznali, że nie wiedzą jaka jest przyczyna notorycznego włączania się kontrolki. Na razie samochód 1,5 tygodnia w nowym ASO. Powymieniali jakieś czujniki i ma być dobrze. Niestety mam wątpliwości, czy tak będzie. Proszę o uwagi forumowiczów jakie mieli doświadczenia z filtrami dpf w silnikach 1,5 tdci a szczególnie w tym po liftingu od września 2018 spełniającego nową normę EURO 6.2. Przed zakupem na forach nie widziałem uwag odnośnie filtrów dpf w tych silnikach.

Ciąg dalszy tego co wyżej. W serwisie wymienili czujnik lambda i jeszcze jakiś inny związany z filtrem dpf. Wymienili też filtr dpf. Auto było w serwisie ponad 4 tygodnie. W tym czasie przybyło na liczniku prawie 500 km na testowanie. Na razie kontrolka nie zaświeciła się. Czasami gdy się zatrzymam to obroty są wyższe i słychać jakiś wiatrak intensywnie pracujący w silniku. Myślę, że to fitr dpf sie czyści. Wcześniej nie zauważyłem takiej sytuacji, więc może rzeczywiście system oczyszczania dpf-a nie działał przez te wadliwe czujniki. Mam wrażenie, że silnik pali jeszcze więcej paliwa. Przy ostatnim tankowaniu komputer pokazywał 6,2/100 natomiast rzeczywiste wyliczone zużycie było 6,5/100. To sporo jak na diesla.

Witajcie,
Mam ten sam silnik i objawów przez Ciebie opisywanych nie mam. Ja większość km robię w trasie. Twój post czytałem zanim odebrałem auto z salonu i bacznie się przyglądałem pracy silnika. Mam parę obserwacji. Ten wiatrak załącza się po dłuższej pracy w wyższych temperaturach i nie musi się to wiązać z wypalaniem DPF. Sprawdzałem to po długich trasach na których z pewnością DPF się oczyścił a pomimo to wiatrak się załącza gdy auto stanie w korku..jest to zwykle chłodzenie silnika. Co do spadku mocy to zaobserwowałem że zawsze towarzyszy to sytuacji gdy auto jest narażone na podmuchy silnego wiatru itp. po prostu elektronika powoduje zmniejszenie mocy silnika bo tak kontroluje stabilność auta na drodze. To jest bardzo wysokie auto. Jeśli nie czytałeś instrukcji zachęcam bo wbrew pozorom nie ma tam samych banałów i jest tam parę odpowiedzi .

Byłem ostatnio na 1 wymianie oleju. Zgłosiłem swoje uwagi, prócz wymiany oleju coś długo go trzymali pod kompem. Skutkiem tego jest ze samochód pali więcej 6.3L zmniejszyły się problemy ze sprzęgłem, ale ciągle coś jest.

Witam,

Po wymianie DPF-a i czujników z nim związanych problemy z kontrolką i DPF-em ustąpiły. Chyba miałem pecha, że taki egzemplarz mi się trafił. Wygląda na to, że system wypalania DPF-a nie działał od zakupu nowego samochodu. Natomiast przy przebiegu 5,7 tys wyświetliła się kontrolka wymiany oleju. Najpierw chcieli mi wmówić w serwisie Forda, że to normalne i że mam płacić za tę wymianę oleju ale jednak uznali, że było to związane z wcześniejszą usterką systemu DPF i wymienili olej w ramach gwarancji. Dwa dni temu znowu wyświetliła się kontrolka wymiany oleju oraz chwilę później kontrolka serwisu silnika (przy przebiegu 12 tys). Tym razem to po prostu przegląd z wymianą oleju ale zasadniczo przegląd powinien być po 15 tys lub roku. U mnie jest po 12 tys i 9 miesiącach. Wg Forda to normalne i tak mają już te silniki.... Koszt przeglądu i wymiany oleju ok 550 zł. Jakoś mam wrażenie, że będą następne posty związane z tym silnikiem.

Mam identyczne probemy z moim transitem Courierem 1.5 75KM Rok 2018 z euro 6.2. Ten silnik to jakas porazka !!! Moj egzemplaz jest juz po raz 7 w serwisie. Serwis nie moze usunac usterki, co wiecej maja tak naprawde wy****ne w to !!! Szok jak moze taki serwis funkconowac. Z poczatku wmawiali mi ze zle jezdze, przy kolejnych razach stwierdzili ze to problem z filtrem DPF wymieniaja co chwile jakies czujniki a tak naprawde efektow brak. W tej chwili po przejechaniu 2500 km zapala sie kontrolka wymiany oleju.
Uwazam ze zostalismy mega oszukani podczas zakupu tego bubla!!! Teraz zostajemy z tym problemem sami.
W Twoim przypadku kiedy skasowali Cie 550 zl za wymiane oleju przy przebiegu 12000 km jest szczytem beszczelnosci !! Ta kontolka Ci sie zapalila poniewaz olej byl zlej jakosci. A byl zlej jakosci bo wypaanie filtra dpf doprowadzilo do rozrzedzenia oleju przez paliwo ktore dostalo sie do misy olejowej

Bump:

Witam. Użytkownicy Couriera z silnikiem 1.5 tdci 100hp już zapewne są po akcji serwisowej związanej z wadliwą pracą systemu oczyszczania filtra DPF. Akcja polegała na wymianie oleju i wgraniu nowego oprogramowania. Tuż przed otrzymaniem pisma o akcji serwisowej zaświeciła się kontrolka wymiany oleju i serwisu silnika. W grudniu minie pierwszy rok użytkowania mojego Couriera a już mam odnotowanych w historii auta 6 wizyt w serwisie w tym jeden przegląd gwarancyjny po 12 tys (FORD zmienił z 15 tys na 12 tys zapewne z uwagi na rozrzedzanie oleju). Te problemy to wynik błędów przy konstruowaniu silnika i mam raczej kiepskie przeczucia odnośnie przyszłości. W serwisie mówili, że problem wynika z jeżdżenia na krótkich trasach. Akcja serwisowa dotyczyła również Fiest. Wg mnie zarówno Fiesta jak i Courier są przeznaczone na krótkie trasy co nawet sugeruje nazwa modelu. Gdybym potrzebował samochodu na długie trasy to nie kupiłbym Couriera lub Fiesty. Jeśli FORD nie potrafił zaprojektować skutecznego systemu wypalania tego filtra to nie powinien oferować takiego silnika w tych modelach. Teraz nabywcy mają kłopot. Ostatnio przy przełączaniu biegów czasami szarpie przy włączaniu 2-ki lub 3-ki. Wg mnie to nie problem skrzyni biegów. Szarpnięcie jest po takiej chwili "zawahania" lub przyduszenia. Ciekaw jestem czy inni mieli do czynienia z tym problemem. Zachęcam do opisywania problemów z tym silnikiem, żeby inni potencjalni nabywcy wiedzieli z czym mogą mieć do czynienia w przypadku zakupu Couriera z tym silnikiem.

Ja w przyszłym tygodniu jadę na akcje gwarancyjna. Dziś rano jak jechałem krótki dystans to zaczął wypalac dpf na zimnym silniku. Zostawiłem go tak na 20 min wypalił obroty spadły zużycie paliła spadło z 1,2l do 0,5 wiatraki się wyłączyły. Dziwne że zaczął wypalac na zimnym. Ostatnio też parę razy wszedł z tryb awaryjny komunikat awaria silnika natychmiastowy serwis. Cuda się dzieją.

O co chodzi z ta akcją gwarancyjną? Też mam takiego Couriera 1.5 100hp. Przebieg ok 2500tys km.

Andrzej98 Zachęcam do opisywania problemów z tym silnikiem, żeby inni potencjalni nabywcy wiedzieli z czym mogą mieć do czynienia w przypadku zakupu Couriera z tym silnikiem.[/QUOTE]


U mnie też zauważyłem lekkie przyduszanie przy zmianie na wyższy bieg. Tego objawu nie ma jak się trochę przeciągnie obroty co najmniej do 3tys. przy zmianie biegu na wyższy wtedy tego przyduszenia już nie ma. Ale rzeczywiście zmieniając biegi tak jak pokazuje strzałka na wyświetlaczu czuć "chwilowy brak mocy".

Bump: Czy ktoś wie czym się różni silniki diesla 1.5 ecoblu od 1.5 Duratorq?

normą spalin, układem ad blue

Po aktualizacji oprogramowania silnika problemy z przybywaniem i rozcieńczaniem oleju ustąpiły. Zrobiłem 9k km lampka informującą o złej jakości oleju nadal nie świeci !!!! Ale..... zapalila się kontrolka informująca o błędach w silniku.... pomarańczowa lampka silnika.... Diagnoza w serwisie.... padł DPF... nosz kur....wa szlak mnie trafi z tym samochodem. Co mnie podkusilo aby kupić Forda!!!!!!

Po aktualizacji oprogramowania silnika problemy z przybywaniem i rozcieńczaniem oleju ustąpiły. Zrobiłem 9k km lampka informującą o złej jakości oleju nadal nie świeci !!!! Ale..... zapalila się kontrolka informująca o błędach w silniku.... pomarańczowa lampka silnika.... Diagnoza w serwisie.... padł DPF... nosz kur....wa szlak mnie trafi z tym samochodem. Co mnie podkusilo aby kupić Forda!!!!!!


Szczerze współczuje. Ja się na wiosne pozbywam

Witam,
Wszyscy użytkownicy tego silnika zapewne juz po akcji serwisowej wymiany oleju i aktualizacji oprogramowania, czyli kolejne kłopoty z tym modelem. Przeklinam dzień w którym kupiłem ten samochód. Użytkowo jest OK ale przez problemy techniczne źle rokuje na przyszłość i kupę czasu i nerwów zmarnowałem jeżdżąc co chwilę do serwisu. Ja już miałem wymieniany filtr DPF po około 3.5 tys km. W zeszłym tygodniu zaświeciła się kontrolka zapełnienia DPF-a. W instrukcji są opisane dwa tryby oczyszczania - automatyczny w czasie jazdy kiedy trzeba utrzymywać prędkość powyżej 48 km/h przez 20 minut oraz inicjowany ręcznie z poziomu oprogramowania. Tej drugiej opcji nie widzę u siebie w oprogramowaniu dostępnym w Menu. W drodze na autostradę filtr się najwidoczniej wypalił w ruchu miejskim ponieważ kontrolka zgasła. Wg mnie FORD wymyślił w tym modelu jakiś nowy system wypalania suchego filtra i nie za dobrze on działa. Włącza się on co chwilę i stąd tak wysokie zużycie paliwa. Dziwna jest ta ekologiczna ekonomika, kiedy w celu oczyszczenia spalin samochód pali około 40% więcej paliwa wydzielając przy tym dodatkowe spaliny. Zobaczymy co będzie dalej.

Ja również przyglądam się uważnie swojemu courierowi z tym silnikiem właśnie. Na akcji serwisowej już byłem i jeśli chodzi o zmiany to są one dość wyraźne. Przed akcją serwisową miałem tak, że dpf wypalał mi się bardzo często, nawet raz w tygodniu ( wystarczyło kilka dni do pracy pojeździć tam i z powrotem 6 km). Najciekawsze jest to, że raz po wymianie oleju na świeży, wyjechałem od razu w trasę i w trakcie wypalania dpf wywaliło mi komunikat :olej do wymiany" Co więcej - oleju przybywało w misce nawet jak latał tylko w trasie i zero korków zero miasta.
Teraz jestem po akcji serwisowej. Z tego co widzę różnic jest kilka. Częstotliwość wypalania DPFa mam wrażenie nie zmieniła się lub nawet wzrosła - ostatnio wypalal mi po ok. 40 km zrobionymi w mieście. Ale - sprawdzam kilkukrotnie i poziom oleju sie trzyma. Spalanie chwilowe zmieniło się - teraz bardzo często podbija z 0,5 do 1,3-1,5 wcześniej max 0,9. Nie zawsze oznacza to, że DPF sie wypala po czasem wzrasta tylko na minutke dosłownie. Pewność że DPF wypala jest wtedy jak jedziecie rozpędzeni puszczacie gaz, a chwilowe spalanie i tak sie waha od 0 do 0,2.
Natomiast jak chwilowe spalanie na komp. rośnie i silnik dostaje nagle większą dawkę paliwa, wtedy ja czuje to "łupnięcie", zamulenie czy jak to tam zwiecie. U mnie to się zaczęło po akcji serwisowej - już tego samego dnia odczułem różnicę. Jak zmieniam biegi przy małych prędkościach (1 na 2 lub z 2 na 3) i wtedy akurat załączy się to wyższe spalanie chwilowe to ma miejsce ten nieprzyjemny "strzał" poprzedzony zamuleniem.
Ktoś zauważył podobny scenariusz u siebie?

Natomiast jak chwilowe spalanie na komp. rośnie i silnik dostaje nagle większą dawkę paliwa, wtedy ja czuje to "łupnięcie", zamulenie czy jak to tam zwiecie. U mnie to się zaczęło po akcji serwisowej - już tego samego dnia odczułem różnicę. Jak zmieniam biegi przy małych prędkościach (1 na 2 lub z 2 na 3) i wtedy akurat załączy się to wyższe spalanie chwilowe to ma miejsce ten nieprzyjemny "strzał" poprzedzony zamuleniem.
Ktoś zauważył podobny scenariusz u siebie?

Dokładnie mam tak samo. Przy zmianie biegu ostre schamowanie, aż wyrywa do przodu kierowcę. Mam wrażenie że silnik zaraz zgaśnie. Czasem też muszę uslizgnac sprzęgło by ruszyć w miarę sprawnie. Inaczej muł, i zaduszanie silnika. Codziennie robię ponad 160 km, również i przegonie go równo, a dziś wentylator na Maxa po krótkiej jeździe. Może jakiies zgłoszenie zbiorowe o problemach?

W 1.0 ecoboost jest podobny objaw, przy zmianie z 2 na 3 i z 3 na 4 bieg przyduszenie, które potrafi trwać ze 2-3 s. i "wystrzał"
Dzisiaj gdyby tylko był dostępny to ponownie kupuje Foke mk1 TDDI. Nie do zdarcia auto, komfortowe, dobrze wykonany, świetny układ jezdny, brak ujowego i tandetnego plastiku jak w obecnym Courierze.

Mój courier znów w serwisie od tygodnia. Po ostatniej wizycie w serwisie udało mi się zrobić niecałe 300km i po raz kolejny cały zespół kontrolek się zapalił na wyświetlaczu licznika, niczym światełka na choince... tragedia to już nawet nie wydaje się być śmiesznym. Co mnie jeszcze spotka z tym Fordem??? Pytając w serwisie dostałem odpowiedź że będą naprawiać do skutku !!! A skutkiem zapewne będzie koniec gwarancji już za kilka miesięcy.... odradzam szczerze jeśli komukolwiek by przyszło nawet na myśl zastanawiać się nad zakupem tego bubla

Ford odebrany, naprawa polegała na wgraniu nowego oprogramowania. Auto stało 2 tygodnie w serwisie!!! Podobno to ostatnie oprogramowanie które wyeliminowało przyrost oleju w misce powodowało zbyt rzadkie wypalanie filtra DPF. Teraz pewnie powróci problem z olejem :( pojezdzimy zobaczymy

Mi po akcji serwisowej, wypala dpf co chwilę. Przynajmniej tak uważam.

Ostatnio robię stałe odcinki po 80 km w jedną stronę czyli 160 dziennie. Trasa do 100 plus wyprzedzania, troszeczkę miasta iiiiiii....

Co 2 dni stoję na światłach, spalanie wzrasta do 1,7l/h zamiast 0,5, obroty rosną do 1000 i tak sobie stoi, raz włączył mi się pod domem, zostawiłem samochód w tym stanie. Chodził około 20 minut...

Nie wiem już co mam robić, jak pojadę do serwisu to nic nie zrobią.

Dodam że serwis akcji nie wymienił mi oleju, powód wymiana 5k km wczesniej....

Wydaje mi się że nie powinno się zostawiać uruchomionego silnika do wypalania przynajmniej tak jest napisane w instrukcji. CZy masz jakieś problemy później jak cykl się nie skończy? Piszesz że robisz głównie trasy. Przy kolejnym uruchomieniu niech się dalej wypala.

Ja mam mojego od niedawna najechane ok 4tys kilometrów, głównie trasa do pracy 25km w jedną stronę, narazie wszystko ok. Co jakiś czas słyszę że się załączają te wentylatory i coś tam się dzieje. Z niepokojem czytam wasze wpisy. Teraz planuje jakoś wymienić olej(nie wierzę w te long live). Zawsze wymieniam olej w nowych samochodach pierwszy raz po kilku tysiącach przejechanych. Oni każą pierwszą wymiana po 30tys robić.

Wymiana oleju co 15 k km wg informacji z serwisu. Była w ubiegłym roku aktualizacja takiej informacji u mnie. Choć jak kupowałem i odbierałem auto to zapewniał handlowiec że pierwsza wymiana przy 30 k km. Zresztą to i tak nie ma znaczenia bo od 1,5 roku i przejechanych 44.000km ani razu olej nie wytrzymał nawet tych 15 tyś. o których mówią. Zawsze następowało rozrzedzenie oleju i zapalenie się lampki sygnalizujacej zły stan oleju w układzie. Jak unormowali to aktualizacja i przejechałem prawie 10 tyś. na jednym oleju to uwalił się filtr DPF.
Ja tak sprawy nie zostawiam i oddałem sprawę do sądu. Będzie mnie to troszkę kosztowało czasu, nerw i pieniędzy, ale nie odpuszczę. I proponuję aby koledzy również poszli w moje ślady. Im więcej nas będzie tym może więcej wspólnie wywalczymy.

Było kupić Ecoboosta i mieć spokój na lata. Serio, nie wiem po co ludzie jeszcze diesle kupują g:D

Pewnie gdyby wiedzieli to nie kupiliby diesla... ja jak słyszę wtryski, dwumasa, dpf... to gęsiej skórki dostaję. Chociaż chciałem kupić focusa w kombi z "silnikiem od kosiarki" ;) ale trafił mi się Tourneo z tymże silnikiem, dużo tańszy i w dodatku w gazie Prinsa... trochę jestem przerażony, bo to moje pierwsze zagazowane auto i sposób użytkowania tej instalacji budzi moje wątpliwości. Umawiając się na przegląd instalacji po 80kkm pan z serwisu stwierdził, że to instalacja bezobsługowa i jak się nic złego nie dzieje to moja wizyta to czysta formalność...

Witam, od września jestem posiadaczem Couriera 1,5 Duratorq 75KM. Też mam problemy z tym autem. Obecnie ma przebieg 11 000km i trzykrotnie był serwisowany z powodu DPF. Po przejechaniu 4400km wyskoczyła kontrolka oleju i serwisu - laweta, auto do serwisu. Tam otrzymałem informację, że w zwiazku z pojawiającym się w tym samochodzie problemem, została ogłoszona akcja serwisowa 19B19. W samochodzie wymieniono olej i wgrano nowe oprogramowanie, mające usunąć pojawiający się problem z rozrzedzaniem oleju silnikowego. Przy przebiegu 6800km sytuacja sie powtórzyła. Znów laweta i auto w serwisie. Tym razem tylko zmieniono oprogramowanie. Przy przebiegu 10 000 dokładnie to samo. Pomimo ponownej sygnalizacji zbytniego rozrzedzenia oleju nie został on przez serwis wymieniony, bo jak zostałem poinformowany " Tak poprowadziła ścieżka diagnostyczna." Zostałem za to poinformowany, że zawarte w książce serwisowej informacje są nie do końca prawdziwe i przegląd w tym samochodzie nie odbywa się co 15 000 km, jak tam napisano a jest terminem " płynnym". Zdaniem serwisanta będę musiał wcześniej go przeprowadzić. Patrząc na to jak często problem się powtarza, zapewne przy okazji kolejnego wyświetlenia przez auto komunikatu o złym stanie oleju silnikowego. Problem szczegółowo opisany przez Forda w liście wzywającym na akcję serwisową nie został rozwiązany. Po każdym kolejnym " poprawianiu" oprogramowania auto pali więcej. Komputer pokładowy pokazuje nieprawdziwe dane. Zaniża rzeczywiste spalanie. Średnia podawana przez komp. 6.8l/100km, w rzeczywistości 7,5l !!!!!. Po ostatniej zmianie oprogramowania kontrolka DPF nie zapala się wcale, ale zużycie paliwa na biegu jałowym rzadko wskazuje 0,5l, jak było kiedyś. Silnik ciągle wchodzi na wyższe obroty, faluje nimi. Zużycie paliwa pokazuje wtedy od 0,6 do 1,2l. Gdzie jest katalogowe zużycie paliwa ? Tylko w ulotkach reklamowych?

Witam. Właśnie oddałem mojego Couriera 1,5 Duratorq do serwisu. Przyczyna lampki wymiany oleju. I teraz bomba - zażądali żebym zapłacił za wymianę. Za wymianę zapłacę 550 zł ale sprawy tak nie zostawię. Angażuję mojego prawnika i będę żądał zwrotu kosztów i odszkodowania za kłopoty związane z użytkowaniem tego samochodu. Serwis argumentował, że od ostatniej wymiany oleju na akcji serwisowej w listopadzie przejechałem 2700 km i w tym czasie odpalałem samochód średnio co 9 km i w związku z tym mam zapłacić za wymianę oleju. Chyba sie ktoś rano w serwisie Forda jeszcze nie obudził, żeby taką durną argumentację przytaczać w celu obciążenia klienta naprawą pozagwarancyjną. Samochód jest użytkowany i serwisowany tak jak samochód powinien być użytkowany. W instrukcji nigdzie nie ma napisane jak często należy go odpalać. Zażądam, żeby Ford na piśmie uzasadnił mi, dlaczego ta wymiana oleju nie jest w ramach gwarancji i z tym pismem idę do sądu, który mam nadzieję że nie podzieli opinii Forda. To że Ford wypuścił na rynek bubla to jedno ale to jak traktują klientów to inna sprawa, ku przestrodze wszystkich którzy zastanawiają się nad zakupem Forda. Samochód mam od 13 miesięcy i przejechałem około 18 tys km. To jest 7 wizyta w serwisie i czwarta wymiana wymiana oleju. Jako użytkownicy tego bubla nie możemy się zgodzić, żeby Ford obciążał nas kosztami swoich błędów konstrukcyjnych silnika.

Andrzeju, bublem jest silnik 1.5 Nie jesteś pierwszy i nie ostatni, który ma problemy z tym silnikiem. W wersji benzynowej ten samochód jest naprawdę bezawaryjny. Mój ma 6 lat, 98 tys. na liczniku i serwisu nie widział ;) Pozostaje tylko szczerze Wam współczuć, bo mnie by krew zalała. Czasy dobrych, prostych i mało awaryjnych diesli dawno przeminęły.

Czytam i nie wierzę... "galopująca bezczelność", a uzasadnienie przyczyn problemu to jakiś żart. Jeszcze każą za to płacić. Teraz już wiem dlaczego nie ma u nas swobodnego dostępu do broni palnej...

W moim przypadku pracownik serwisu Forda w Lublinie też poinformował mnie, że prawdopodobnie będę musiał zapłacić za wcześniejszą wymianę oleju w samochodzie. Moje stanowisko jest takie, że nie mam zamiaru płacić za wcześniejszą wymianę oleju. Dopiero przy przebiegu 15 000km ( +/- 1000), tak jak jest to określone w książce serwisowej. Patrząc na to, co się dzieje z koncernem Wolkswagena, doczekaliśmy chyba trochę innego podejścia sądów w sprawach o odrzucanie reklamacji i traktowanie klientów.
W naszym przypadku ewidentna winę za ciągłe, powtarzające się awarie nowych przecież samochodów,( Będących na gwarancji)ponosi koncern Ford. Wprowadził do sprzedaży samochód z nowym silnikiem diesla o pojemności1,5l. , stosując w nim nowy system oczyszczania filtra DPF, teoretycznie bezobsługowy, ale w praktyce bardzo awaryjny. Problem dotyczy wszystkich silników tego typu, dlatego ogłoszono akcję serwisowa, wzywając posiadaczy samochodów z tym silnikiem do jak najszybszego kontaktu z serwisem w celu usunięcia usterki. W piśmie kierowanym do posiadaczy tych samochodów Ford szczegółowo opisał na czym polega usterka. Zalecana zmiana oprogramowania nie rozwiązuje jednak problemu, który wciąż powraca, zmuszając nabywców do ciągłego odwiedzania serwisu. Usterka ta, jak napisał Ford grozi poważnymi konsekwencjami i nie można jej ignorować. Moim zdaniem jest to wada konstrukcyjna, której nie da się usunąć poprzez zmianę oprogramowania silnika. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, dlatego piszę, że jest to moje zdanie. W przypadku mojego auta, każda kolejna wizyta w serwisie i ingerencja w oprogramowanie skutkuje coraz większym zużyciem paliwa. Kupując samochód, nie kierowałem się jego " urodą" a podawanymi przez Forda parametrami, przede wszystkim kosztami eksploatacji. Czuję się oszukany, bo nowy samochód zamiast pracować i przynosić firmie zysk, spala prawie dwukrotnie więcej paliwa niż podają dane techniczne i średnio raz w miesiącu odwiedza serwis. Posiadałem wcześniej kilka samochodów z silnikiem diesla, innych marek. Jeżdżę zarówno w trasy, jak i w mieście, bo taka jest specyfika prowadzonej przeze mnie działalności gospodarczej. Śmieszne są sugestie serwisów, wmawiające ludziom, że większe spalanie jest spowodowane ich złym stylem jazdy. Zdaniem serwisantów, jak czytam w innych postach , nabywcy samochodów marki Ford nie potrafią jeździć ekonomicznie ;), ale jak się przesiądą do auta innej marki, to im jakoś wychodzi. WV zapłacił za oszukiwanie klientów, może pora na innych? Pozew zbiorowy jast chyba jedynym skutecznym rozwiązaniem.

Ten silnik ma coś wspolnego z obecnym 1.5 ecoblue z focusa czy bardziej z focusa mk3 1.5 tdci?

Z tego co wyczytałem w internecie , jest to nowa konstrukcja, powstała w wyniku zmniejszenia średnicy cylindrów silnika 1,6. W serwisie odmówiono mi udzielenia informacji na ten temat. Pytałem od kiedy ten silnik jest montowany w samochodach Forda. Otrzymałem "dyplomatyczną" odpowiedź - Cyt. " Nie mogę panu udzielić odpowiedzi na to pytanie" Silnik ten jest montowany w modelach Transit Tourneo i Fiesta. Po niedzieli udam się do UOKiK, aby dowiedzieć sie jakie kroki powinienem podjąć jako klient, w zaistniałej sytuacji, aby na drodze prawnej nie popełnić żadnego błędu.

Sąd to już ostateczność, ale jeśli wszystkie inne środki zostały już wykorzystane to nie ma innego wyjścia. Pracownicy tych serwisów a w szczególności osoby funkcyjne coraz bardziej bezczelni nastawieni na spławianie klientów i wmawianie im niestworzonych rzeczy. Ciekawy wątek się stworzył i może ktoś kto poszedł drogą sądową się wypowie - podpowie...

Andrzej98. Możesz wrzucić skan książki serwisowej?

Do Pers.

Ludzie kupują diesle ponieważ chcą tanio jezdzić. Ile pali Twój ecobost na trasie przy prędkości 140km/h? podejrzewam że około 9 albo i wiecej może pociągnąć. Ja kupiłem diesla po mam do pracy trasę 30km szybkiej drogi. Jakbym miał do pracy 5km w mieście kupiłbym benzynkę. Nowoczesny diesel musi jezdzić na trasie. Znajomy jest mechanikiem w serwisie ford Bydgoszcz i nic nie wie na temat aby 1.5 był bublem. Może na tym forum jest ktoś kto merytorycznie odniesie się do problemu.

Bump: A może dla tych co mają problem z dpf to jest jakies rozwiązanie.

https://www.kreatormocy.pl/filtr-czastek-stalych/ford/ford-tourneo-courier-1-5-tdci-100-km/

A co innego może powiedzieć pracownik Forda?Prawdę? Przed zakupem samochodu szukałem informacji na temat tego modelu i silnika. Samochód jest zachwalany jako idealne narzedzie do pracy. Świetna zwrotność, spora przestrzeń bagażowa, niskie spalanie. O problemie z DPF jest tylko wzmianka w opisie silnika, że został przez Forda rozwiązany poprzez zmianę oprogramowania. Niestety nie jest to prawdą. Sprzedając samochód Ford nie informuje nabywców, że auto z tym silnikiem nie powinno być eksploatowane w dużych miastach, nie powinno stać w korkach i ciągnąć przyczep, bo jeśli będzie eksploatowane w taki sposób, to koszty jego eksploatacji będą kilkakrotnie wyższe od zakładanych. Nie mówiąc już o problemach ze sprzedażą takiego auta. Będzie ono bardzo traciło na wartośći, mając opinię bubla.

Mam 1.5 tdci 120km w focusie mk3 2016r. Samochod ma ponad 114tys przebiegu i nic sie nie dzieje, dpf wypala srednio co 900-1200km, tez czytalem ze to wersja silnika z mniejsza sreenica tloka w porownaniu do 1.6 z przed lifta focusa mk3, zastanawia mnie czy silnik 1.5 diesel z transita turneo jest na pewno taki sam jak w focusie mk3 po lifcie.

Do Pers.

Ludzie kupują diesle ponieważ chcą tanio jezdzić. Ile pali Twój ecobost na trasie przy prędkości 140km/h? podejrzewam że około 9 albo i wiecej może pociągnąć. Ja kupiłem diesla po mam do pracy trasę 30km szybkiej drogi. Jakbym miał do pracy 5km w mieście kupiłbym benzynkę

Uwierz ,jazda i ekspolatacja ecoboosta wychodzi znacznie taniej niż dieslem w tym samochodzie. Mówię już o całokształcie związanym z serwisem i późniejszymi kosztami napraw. Przy 120 pali mi ok. 6 na tempomacie, przy 140 ok. 7,a przy 90 poniżej 5 l. I nie są to zmyślone ,ani zaniżone liczby. Po tym co czytam to ja dziękuję za taki silnik , tylko dlatego, żeby zaoszczędzić 1-1,5 litra na setke w porównaniu do tego co spala ecoboost. A mam już 100 tys. i zero wizyt w serwisie. Pozdrawiam

Chcesz dużo i tanio jeździć to alternatywą jest gaz... ja jak już wcześniej wspomniałem kupiłem ecoboosta już zagazowanego w instalacji Prinsa. Normalnie w życiu bym tyle za instalację gazową nie zapłacił... chociaż nie wiem jaka jest różnica cenie benzyna - diesel. Może warto zamiast diesla dopłacić do gazu w benzynie? Jak się do 90-100km/h leci tak 2500obr to około 7l. gazu, jak ok. 120 to ok. 8l. Jeżdżąc na benzynie w cyklu mieszanym (z przewagą trasy) zejść poniżej 7l. Pb jest ciężko, z czym moja Kia Ceed 1,6Pb nie miała problemów. Więcej niż 130km/h to tym autem nie widzę sensu jeździć, bo się po prostu do takich prędkości wg mnie nie nadaje. Dla mnie to taki przereklamowany rumak czyli po prostu osiołek do bujania po okolicy a nie na długie trasy. Auto ma jak na razie przeszło 80kkm i odpukać żadnych problemów...

Uwierz ,jazda i ekspolatacja ecoboosta wychodzi znacznie taniej niż dieslem w tym samochodzie. Mówię już o całokształcie związanym z serwisem i późniejszymi kosztami napraw. Przy 120 pali mi ok. 6 na tempomacie, przy 140 ok. 7,a przy 90 poniżej 5 l. I nie są to zmyślone ,ani zaniżone liczby. Po tym co czytam to ja dziękuję za taki silnik , tylko dlatego, żeby zaoszczędzić 1-1,5 litra na setke w porównaniu do tego co spala ecoboost. A mam już 100 tys. i zero wizyt w serwisie. Pozdrawiam

Sam zastanawiam się nad kupieniem Transita Couriera i mam dylemat co do silnika. TDCI ma swoje wady, ale Ecoboost tez święty nie jest. 1.0 pali więcej - liczmy 1,5l litra różnicy na 100km (po 100k km to ok. 7500zł zł w plecy ) plus ryzyko poważnych awarii - pękające tłoki i przegrzewania się (wystarczy rzucić okiem na dział Fiesty i Focusa)powodujących konieczność szukania nowego motoru.....

Pers nie generalizuj.
Ja mam 1.5tdci i 217.000 na blacie. W tym czasie normalny serwis i lata.
W dziale focusa jest właśnie temat omawiany ecobiusta 1.0 gdzie tłok zrobił papa przy przebiegu 140.000, także nie ciesz się za bardzo, że serwisu nie widzisz bo ten silnik ma opinie jednorazówki. Koszt remontu 7-9 tysięcy. Utrata na wartości właścicieli 1.0 też będzie duża bo już dużo takich przypadków jest.

To jest niesamowite, że my - (nie)szczęśliwi właściciele Fordów Tourneo Courier 1.5 TDCI Diesel, zaczynamy po podobnym czasie eksploatacji dochodzić do wniosków dotyczących prawnego rozwiązania tego problemu:)

Trafiłem na to forum dziś, bo mam taki problem jak Panowie - auto kupione w lipcu 2019 r., auto wyprodukowane miesiąc wcześniej w Turcji, pierwsza akcja serwisowa po 5,5k - zmiana oprogramowania i odessanie oleju (i tutaj znów - serwisant na miejscu powiedział mi, że nie wymieniono całości, natomiast przy kolejnej akcji serwisowej - dowiedziałem się, że napisane jest w raportach serwisowych, że olej jednak wymieniono - bez kosztów po mojej stronie). Kolejny serwis - tydzień temu - po 12,5k - znów bez kosztów odessano olej (bez zmiany w oprogramowaniu), z dopiskiem - że nie najlepiej użytkuję to auto, bo w raportach im wychodzi gaszenie samochodu co 14 km - a to dla diesla źle.
No ale pytanie - czy ktokolwiek przed zakupem mówił mi, że muszę jeździć koniecznie więcej, bo będą kłopoty? czy gdzieś to mamy w w papierach zakupowych? (choćby drobnym druczkiem?:) )

Proponuję pogadać o dwóch rzeczach - pierwsza to sprawy prawne - wrzucajmy tu wszystko i wymieniajmy doświadczenia związane z dochodzeniem sprawiedliwości, może trzeba będzie szerzej to rozgłosić to Ford tym się zajmie poważniej. Wydaje mi się, że sprawa byłaby do wygrania z tytułu choćby rękojmi - dostaliśmy po prostu wadliwy produkt - pytanie, czy trzeba zakładać sprawy (są na rynku wyspecjalizowani prawnicy od tego ale Ford i Salony pewnie też będą ich mieć:), czy może można z tym pójść choćby do UOKiKu.

Druga rzecz - kwestia radzenia sobie z problemem do czasu daj Boże szczęśliwego wyroku:) jechałem kiedyś Uberem z kierowcą Forda Mondeo, który miał do swojego komputera przypięte coś, co pozwalało mu łączyć sie przez aplikację komórki z autem - i doskonale widział, ile ma zapchania tego filtra DPF i kiedy musi na to uważać- to pozwoliłoby może efektywniej jeździć tym autem do czasu rozwiązania problemu. Ktoś coś wie na ten temat i jak to zainstalować w aucie?

Pozdrowienia!




Z tego co wyczytałem w internecie , jest to nowa konstrukcja, powstała w wyniku zmniejszenia średnicy cylindrów silnika 1,6. W serwisie odmówiono mi udzielenia informacji na ten temat. Pytałem od kiedy ten silnik jest montowany w samochodach Forda. Otrzymałem "dyplomatyczną" odpowiedź - Cyt. " Nie mogę panu udzielić odpowiedzi na to pytanie" Silnik ten jest montowany w modelach Transit Tourneo i Fiesta. Po niedzieli udam się do UOKiK, aby dowiedzieć sie jakie kroki powinienem podjąć jako klient, w zaistniałej sytuacji, aby na drodze prawnej nie popełnić żadnego błędu.

Mój Tourneo Courier wyjechał z salonu w lutym 2019 - silnik 1.5 TDCi 100KM
Zapowiadało się bajecznie, a jest podobnie jak w waszych opisach.
Po roku użytkowania ciągle wracają komunikaty wymiany oleju i natychmiastowej wizyty w serwisie: pierwszy po około 5k km (sławetna przyczyna: zła eksploatacja pojazdu) i następne okresowo, co około 4-5k km. Ostatni komunikat serwisowy miał miejsce po tej zakrojonej akcji aktualizacji oprogramowania, do której listownie wzywał Ford, a więc problem jest dalej nierozwiązany.
Tryb jazdy mieszany, w dni robocze robię ok. 35 km w jedną stronę do firmy.
Aktualny przebieg to ok. 23k km.

Po ostatniej wizycie serwisowej, znowu wysłuchałem historii o aktualizacji oprogramowania i że tym razem nie powinniśmy się spotkać wcześniej, jak na przeglądzie okresowym. Po wyjechaniu z serwisu nie musiałem długo czekać - włączyły się kontrolki natychmiastowej wizyty serwisowej i engine check - tym razem coś nowego :) Po wstępnej diagnostyce, czekam na wymianę czujnika ciśnienia katalizatora.

Na dotychczasowe naprawy w salonie nie mogę narzekać - wszystkie rozliczone w ramach gwarancji, z wyłączeniem przeglądu okresowego. Jednak problem pozostaje nierozwiązany.

Podejmując kwestie prawne:
Czy orientujecie się jaki jest czas obowiązywania rękojmi w przypadku, gdy właścicielem / użytkownikiem (samochód w leasingu), jest firma?

O krokach prawnych napisałem w temacie " DPF w silniku 1,5 TDCI"
1 czerwca 2020r wchodzi w życie ustawa zrównująca uprawnienia małych firm z uprawnieniami klientów indywidualnych z tytułu rękojmi. Nie oznacza to jednak, że do tego czasu nie trzeba i nie można nic zrobić. Ja po czwartej wizycie w serwisie z tym samym problemem napisałem do Ford Polska Sp. z o. o. pismo wzywające do skutecznej naprawy auta. Nie jestem specjalistą w dziedzinie motoryzacji, bo być nim nie muszę. Stwierdzam jako użytkownik auta, że przeprowadzona w tym samochodzie akcja serwisowa 19B19 jest nieskuteczna. Problem cały czas powraca. Nie byłem poinformowany przez sprzedawcę, że auto to powinno być eksploatowane w jakiś szczególny sposób. Nie ma o tym żadnej wzmianki w instrukcji obsługi samochodu. Serwis próbuje obciążać klientów kosztami napraw, tłumacząc to jakimiś tam zasadami ustalonymi wewnętrznie w " Firmie" o których klient kupujący auto nie jest informowany. Jest to wprowadzanie klientów w błąd. Nikt raczej nie kupił by tego samochodu wiedząc, że będzie musiał wymieniać w nim olej co 3-4 tys.km. Gdzie tu ekologia? Nikt też ani słowem nie wspomina o większym zużyciu paliwa niż to podawane przez producenta. Niemiecki koncern za podobne przekrety dostał sporą karę. Śmieszna jest też na razie ustna odpowiedź serwisu na zadane przeze mnie pytanie: " Kiedy została ogłoszona akcja serwisowa 19B19". Odpowiedziano mi, że jest ona ogłaszana dla każdego egzemplarza samochodu indywidualnie i jest nią data znajdująca się na liście wzywającym na akcję serwisową. Śmieszne. Czekam na pisemną odpowiedź na moje wezwanie do skutecznej naprawy auta. Niedługo czeka mnie pierwszy przegląd. Potem pewnie zaangażuję rzeczoznawcę do oceny stanu oleju silnikowego przy wystąpieniu awarii po raz kolejny. Żałuję, że nie trafiłem na to forum przed zakupem auta, ale z całą pewnością się nie poddam. Wielu posiadaczy Courierów i Fiest z tym silnikiem ma ten sam problem, myślę ze pozew zbiorowy byłby o wiele skuteczniejszy, bo zapewne nie ma co liczyć na polubowne załatwienie sprawy. Nagłośnienie w mediach często pomaga :D.

Nie jestem prawnikiem i nie wiem, czy możemy zakładać pozew zbiorowy, którego przedmiotem są różne auta - ale jeśli byłaby jakaś możliwość wspólnego wystąpienia poszkodowanych przez Forda - to oczywiście jestem za - w pojedynkę na pewno trudniej...

Auta nie są różne. Problem dotyczy konkretnych modeli z takim samym silnikiem. Dlatego była ogłoszona akcja serwisowa. Podjęte w jej ramach działania nie rozwiązują jednak problemu technicznego występującego w tym aucie.
Porozmawiam z moim adwokatem jak to jest z pozwem zbiorowym.
Nie jest to w naszym kraju popularne, ale w końcu mamy sądownictwo zapatrzone na " europejskie" wzorce. Zmiany powoli widać wszędzie, dotrą i tam. Moim zdaniem nagłaśniając sprawę w mediach mamy szansę coś wskórać. Do tego potrzeba wielu osób chcących walczyć o swoje prawa. Wielki koncern motoryzacyjny powinien dbać o swój wizerunek i nie wypuszczać na rynek bubla. Medialny szum źle wpływa na sprzedaż. W dzisiejszych czasach konkurencja na rynku jest ogromna. Wszystcy zdają sobie z tego sprawę, przynajmniej powinni :).

Mam akurat auto kupione na jednoosobową firmę zatem zobaczę, czy problem pojawi się po raz trzeci (mam 12,5k przebiegu obecnie ale jeżdże sporo po mieście - średnia trasa wg ostatniego serwisu to 14 km:) i czy prawo się zmieni tak, że mali przedsiębiorcy będą mogli korzystać z rękojmi.

Jeśli Ford nie zachowa się na poziomie - to poza prawnymi działaniami - sporo gazet i dziennikarzy motoryzacyjnych mamy w Wawie:)

Tak czy owak - zachęcam do kontaktu - wysłałem wiadomość z tel. na priv.

Przecież courier to miał być w założeniu producenta miejski "maluch". Małe wymiary wygodne parkowanie na zatłoczonych ulicach. W serwisie mówią teraz że niewłaściwe użytkowanie. Na trasy są inne modele forda.

Drodzy fordowcy - a czy ktoś z Was wie, jak w Torque przy pomocy ELM327 sprawdzać sobie stan zapchania DPF?

Drodzy fordowcy - a czy ktoś z Was wie, jak w Torque przy pomocy ELM327 sprawdzać sobie stan zapchania DPF?

Nie wiem, ale zainstaluj sobie Fdpf monitor z google play, nic więcej nie pokazuje niż zapchanie filtra i jego temperatury ;)

Zaprawdę jest to świetny samochód na trasy. Trzeba je tylko bardzo dokładnie planować, gdyż ze zbiornikiem paliwa o poj. 45l. i sporo większym apetytem, niż deklaruje producent auta, cały czas trzeba się rozglądać za stacjami benzynowymi.

Koledzy trzymajcie ten temat jestem nowym przerażonym użytkownikiem couriera mam dopiro 2000 km będę pisał jak coś się wydaży

dzięki serdeczne, całkiem nieźle to działa i pokazuje, kiedy powinno się wypalać:)

nowy forumowiczu - jak kupiłeś diesla to bedzie to trochę kłopotliwe jeśli jeździsz przede wszystkim w mieście - trzeba zainstalować taką aplikację właśnie i przyglądać poziomowi zapchania (soot i load), ponadto ustawić sobie wyświetlacz na spalanie chwilowe - i jak stojące auto będzie miało więcej niż 0,5 - to duże prawdopodobieństwo, że właśnie się wypala i nie powinieneś gasić silnika:)

Nie wiem, ale zainstaluj sobie Fdpf monitor z google play, nic więcej nie pokazuje niż zapchanie filtra i jego temperatury ;)

Skoro to takie proste, to dlaczego Ford nie rozwiąże w ten sposób tego problemu? Montując cokolwiek w aucie na gwarancji narażamy sie na jej utratę.Głupie zwarcie w zainstalowanym module może wiele kosztować. Kiedy samochód próbuje wypalać DPF, widać po chwilowym zużyciu paliwa i szarpaniu silnikiem. Problem w tym, że auto cały czas stara się wypalać DPF, nawet zaraz po powrocie z trasy, gdzie przynajmniej teoretycznie powinno wypalić DPF.

Rafał K., nie zrozum mnie źle ;) - nadal uważam, że to co się dzieje z naszymi nowymi fordami to jakaś patologia i jeśli oni czegoś z tym nie zrobią (np. mówi się o wymianie misek olejowych w ramach kolejnej akcji serwisowej), to albo trzeba sprzedać to auto z jak najmniejszą stratą, albo po prostu iść z wybranym salonem do sądu - najlepiej po wejściu czerwcowej zmiany dot. rękojmi, z traktowaniem małych przedsiębiorców jak konsumentów:)

to rozwiązanie, które zaproponowałem to raczej doraźne rozwiązanie, pozwalające lepiej monitorować aktualny stan DPF - czy elm327 może spowodować zwarcie? nie wiem, narazie tak robię, i czasami dopalam DPFa na jałowym biegu po krótkiej trasie - no ale co mogę jeszcze zrobić? serwis raczej powinien mi podziękować, że nie chcę im dostarczać dodatkowej gwarancyjnej roboty:) pozdrowienia!

Skoro to takie proste, to dlaczego Ford nie rozwiąże w ten sposób tego problemu? Montując cokolwiek w aucie na gwarancji narażamy sie na jej utratę.Głupie zwarcie w zainstalowanym module może wiele kosztować. Kiedy samochód próbuje wypalać DPF, widać po chwilowym zużyciu paliwa i szarpaniu silnikiem. Problem w tym, że auto cały czas stara się wypalać DPF, nawet zaraz po powrocie z trasy, gdzie przynajmniej teoretycznie powinno wypalić DPF.

Ja za każdym razem, gdy kończę jazdę a samochód jest na wyższych obrotach, na biegu jałowym nie gaszę go i pozwalam mu wypalić DPF. ( Domyślam się wtedy że wypala DPF, bo kontrolka się wtedy nie świeci.) Komputer mam ustawiony na chwilowe spalanie i widać to po zużyciu paliwa, oraz słychać wyższe obroty i inny odgłos pracy silnika. Kontrolka wypalania DPF ( GPF w instrukcji obsługi)zapala się rzadko, ale auto wciąż pracuje na wyższych obrotach. Spala o wiele więcej paliwa niż podaje producent. Auto wraca do normalnych obrotów i zużycia paliwa na biegu jałowym po kilkunastu minutach, ale czasami zajmuje to ponad pół godziny. Gdzie tu ekologia? Pomijając zupełnie przepis mówiący o tym, że zaparkowane auto nie może mieć uruchomionego silnika przez czas dluższy niż 1 minuta.( Art. 60 ust 2 Ustawy o ruchu drogowym.)Kto ma płacić mandaty z tytułu wypalania filtra DPF w tym aucie? Zapewne Ford Polska SP.z o.o. bo zawarta w instrukcji obsługi tego auta procedura ręcznej regeneracji filtra cząstek stałych ( str. 116-121 instrukcji) jest sprzeczna z w/w ustawą. W moim aucie nie mam możliwości ręcznej inicjacji wypalania filtra. Dzieje się to samo, automatycznie.
Nie wierzę w to, że Ford sam z siebie zrobi cokolwiek aby usunąć tą wadę samochodu. Zdaniem serwisu nie ma on przecież żadnych wad. A jedynie " cechy produktu" skutkujące wizytami w serwisie raz w miesiącu. Winny jest zawsze klient, nieodpowiednio eksploatujący samochód, w "specyficznych " warunkach, zły styl jazdy itp. Nigdy producent, wypuszczający na rynek niedopracowane rozwiązania konstrukcyjne w swoich produktach.

a jakie trasy robisz dziennie? (w sensie - co ile kilomentrów średnio jesteś zmuszony zgasić silnik?)

U mnie wypalanie włącza się co jakieś 50-60 km - wcześniej widzę, że będzie wypalanie w DPF Monitorze - aplikacji androidowej - DPF Soot wchodzi wtedy na jakieś 125% i mogę się spodziewać około 15-20 minutowego wypalania

Dziennie robię od 150 do 200km. Trasy są różnej długości. Wyliczałem sobie średnią i wyszło 15km. Firmę mam jednak w środku miasta i żeby przejechać taki dystans trzeba kilka razy stać na światłach. Przejechanie takiego odcinka zajmuje około 20-30m, zależnie od natężenia ruchu i pory dnia. Poza godzinami szczytu pokonuję taką trasę w kilka minut. Myślę że podobnie wygląda to w każdym dużym mieście. Dwa razy w tygodniu, co trzy dni, jadę około 60km w jedną stronę. Zajmuje mi to z wyjazdem z miasta od 40 do 60min. Najbardziej irytuje mnie to, że kontrolka DPF zapala się prawie zawsze , bezpośrednio po powrocie z tej trasy. Wystarczy z powrotem wjechać do miasta i czasami już na pierwszych światłach się zapala. Poza miastem jadę z dozwoloną , stałą prędkością :). Staram się utrzymywać obroty silnika na podobnym poziomie. Spalanie wtedy jest małe. Silnik pracując na około 2000obr/min, przez ponad pół godziny powinien wypalić sobie DPF, a najwyraźniej tak sie nie dzieje. Pracuję kilkanaście godzin dziennie i gaszę go od kilku, do kilkunastu razy. Czasami tylko na kilka minut, tak że silnik nie stygnie. Serwis z tego co czytałem zarzuca klientom że często gaszą silnik, jeżdżąc na krótkich trasach. Jak to sie ma w nowszych samochodach z systemem START&STOP?????? Ja na szczęście tego wynalazku jeszcze nie mam. Użytkuję samochód zgodnie z potrzebami mojej firmy, choć świadomie staram się ograniczać ilość uruchomień auta, jeśli tylko jest to możliwe.

Używam swojego Forda w podobny sposób jak Ty - też co 14-15 km gasząc silnik. Tyle tylko, że u mnie jednak kontrolka dpfa praktycznie się nie zapala (raz może się zapaliła, gdy miałem bardzo mało paliwa w baku), o procesie wypalania wiem z podniesionych obrotów na postoju (powyżej 0,5) i aplikacji Fdpf podłączonej do auta (ona sygnalizuje też trwające wypalanie)

Wydaje mi się że nie powinno się zostawić zapalonego silnika po to żeby wypalać dpf. Na wolnych obrotach i tak nie ma odpowiedniej temperatury i dpf się nie wypala prawidłowo. Ja jak kończę jazdę i słyszę wypalanie dpf wyłączam silnik i tyle. Mam przejechane 7,5tys więc na razie ciężko coś powiedzieć czy to dobrze czy żle. Raz miałem zapaloną kontrolkę o zapchanym dpf akurat robiłem trasę potrzymałem 20 min na 2,5tys obrotów i sama zgasła. Tak czy inaczej coś z tym wypalaniem dpf jest na rzeczy.

Bump: możecie napisać o tym monitorowaniu dpf co trzeba kupić?

ale jak kończysz jazdę to masz już gorący samochód:) a i na jałowym możesz sobie podnieść obroty do np. 2k,

jeśli nie obawiasz się zwarcia albo czegoś innego to najlepiej i najszybciej zaopatrzyć się w ELM327 za kilkadziesiąt złotych, z łączeniem przez Bluetooth - jak przez WIFI to sobie przyblokujesz dostęp do netu w samochodzie,

potem instalujesz aplikację Fdpf Pana Węgrzyna - i powinno działać (mi działa:)

Piterada, przeczytaj uważnie instrukcję obsługi samochodu , rozdział " Kontrola emisji spalin."( strony 116-122).

Jest napisane że lepiej jak to się odbywa automatycznie podczas jazdy. Tryb ręczny mnie nie przekonuje, zresztą chyba to nie działa skoro macie powtarzające się problemy. Na logikę można to sobie wyobrazić że lepiej opcje wypalania robić podczas jazdy większe obroty wyższa temperatura(brak bezsensownego spalania ropy). Tak czy inaczej coś im "nie pykło" bo jak to możliwe że w nowym samochodzie jakieś lamki mi się zapalają od zapchanego dpf? Co bedzię później? W moim przypadku kiedy w 90% mam trasę nie planuje go wypalać w trybię ręcznym.

Później, to znaczy po gwarancji nie pozostanie nic innego, jak wymieniać olej w aucie co 3500 km. Co do planowania ręcznego wypalania DPF - przynajmniej w moim samochodzie nie da się tego zrobić( uruchomić ręcznie wypalania), dzieje się to automatycznie.

Po gwarancji to tylko wyciać ten dpf. Katalizator zostanie normy spalania nie zostana przekroczone. Jest pare firm które sie w tym specjalizują. Badanie spalin przed i po usunięciu. i na przegląd będzie można spokojnie pojechać.

Tylko czy eksploatacja fabrycznie nowego samochodu ma polegać na "dotrwaniu" do końca gwarancji, po to żeby usunąć, za grubą kasę z samochodu elementy mające dbać o ekologię? Gdzie tu sens i logika?
To są błędy konstrukcyjne, niesprawdzone rozwiązania, wprowadzane na szybko, aby dogonić konkurencję. Klienci w żaden sposób nie mogą odpowiadać za błędy inżynierów Forda. A niestety odpowiadają, ponosząc niczym nieuzasadnione , znacznie wyższe koszty eksploatacji samochodu. W imie ekologii??? Mój samochód spala o 1/3 więcej paliwa niż deklaruje producent - winny jest mój styl jazdy :). Części zużywają sie dwa razy szybciej niż powinny - winny jest mój styl jazdy :).
Faktycznie ponoszę winę, bo wybrałem markę FORD!!!
Na szczęście mam jeszcze starego Citroena1,6 HDI. Tam ani części ( zamienniki) nie zużywaja sie tak szybko, ani zużycie paliwa nie jest tak wysokie. Zapewne wsiadając do cytryny zmieniam styl jazdy. To prawda - nie oszczędzam go wcale, bo mi nie szkoda :).

Strach czytać o tym silniku...1.5 tdci 120km w focusie 2016r. Nie ma takich przebojów, dpf dopala sie w miescie co okolo 500km(trasa 10km w wawie do pracy) a w trasie ponad 1000km wypalanie sie trafia...olej na bagnecie stoi od zmiany do zmiany okolo 12tys km. Ciekawe co spieprzyli...chyba ze to 1.5 ecoblue tylko inaczej nazwany...

Cześć Panowie.
Ja już mam najechane prawie 50k, wymiana oleju była, już kolejna. Nigdy nie widziałem kontrolki dpf, teraz robię krotkie odcinki 20 km w jedną stronę z przestojami czasem i dopala mi dpf non stop. Wale już ten silnik, mam dość. Muli jak mulił, dpala jak dopala, nic już nie pomoże. Nic... Rozmawiając w chłopakiem w serwisie jak zacząłem temat o dpf i szarpaniu od razu wymienił mi wszystkie cechy i skwitował ford wie wszystkiego już próbowaliśmy nic nie pomaga.... Ot co...

Witam. Mam identyczne problemy z samochodem jak inni. Moje auto jutro wraca z serwisu. Proszę kolegów o info jak w corierzr wygoda kontrolka informująca o zapełnieniu dpf. Według mnie oraz serwisu mój takiej nie posiada.

Hey. Chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami mojego 1.5 diesla. Ostatnio do firmy w której pracuje przyjechał serwisant dwuletnim courierem 1.5tdi. Zapytałem jak się sprawuje przebieg 220tys km i co słyszę zero problemu z dpf serwis tylko na wymianę oleju. Mój ma teraz ok 20 tys i raz mi zawołał że filtr dpf zapchany przy przebiegu 7tys. ostatnio wszystko jest ok nawet nie słyszę żeby się wypalanie tak często załączało. Skorzystałem z rady tego serwisanta o którym wspomniałem wcześniej i zmieniam biegi na wyższych obrotach. Strzałka ECODRIVINGU to najlepszy sposób żeby zamulać dpf i ten już sam w sobie zamulony silnik. Silnik jest bardzo mało elastyczny np 6 bieg to gdzieś powyżej 100km/h żeby nie było szarpnięć. Przy takim stylu jazdy spalnie wzrosło mi z 5.2 do 5.7. Żeby nie było ogólnie nie dokońca jestem zadowolony z tego auta, ale te rady pewnie dla większości oczywiste mogą być przydatne.

Ja czekam teraz na kolejne pojawienie się informacji o wymianie oleju i od razu dzwonię po rzeczoznawcę PZM. Zainwestuję 300zł w badanie oleju. Jeśli okaże się, że nie ma odpowiednich właściwości to idę z tym daklej.
Sprawdźcie ile palą wasze samochody w rzeczywistości. Nie patrząc na to co podaje Wam komputer. Podzielcie sobie ilość kilometrów/ilość spalonego paliwa.
Sprawdźcie ile na załączonej klimie :D. u mnie ponad 9/100 podaje komp, w rzeczywistości sporo więcej. Nieźle to wszystko wykalibrowali:D.
Kontrolka DPF to taka fontanna, tyle że w poziomie :D.

1. Dzisiejsze diesle są w miarę bezproblemowe tylko ganiane w trasach, wówczas bez większych ceregieli potrafią kręcić po 200-300 tyś km przelotu do jakichś pierwszych awarii.
2. Każdy bez wyjątku po tygodniu, max dwóch pojeżdżania "w koło komina" czy miejskich korkach MUSI być przegnany na autostradzie przynajmniej z 50km z prędkościami przynajmniej 140km/h, tak żeby obroty silnika przekraczały przynajmniej te 2500 obr.
3. Nie spuszczać silnika niżej 1500obr bo zabijacie 2-masy, nie bać się obrotów pow. 3 tyś - to nie C-330 !!
4. W silnikach z AdBlue nie dolewać paliwa. Wyjeżdżać do rezerwy i tankować do pełna. Starać się nie utrzymywać stanu paliwa niżej 1/4 zbiornika bo tyle zazwyczaj jest minimalnym stanem pozwalającym na uruchamianie się procedury wypalania DPF nawet w starszych konstrukcjach. Jak jeździsz notorycznie "na żydzie" prosisz się o kłopoty nie tylko układu oczyszczania spalin ale i wtryskowego.
5. Jeżeli nie kręcisz przynajmniej tych 40tys km/rok daj se spokój z dieslem, kup benzynę.

Piasek80 - rady bezcenne;).
Wypowiadasz się jak fachowiec - znawca tematu.
Piszesz żeby nie dolewać paliwa i wyjżdżać do rezerwy i że poziom pon. 1/4 zbiornika uniemożliwia wypalanie DPF. Czyli nie przerywać jazdy, gdy poziom paliwa w zbiorniku jest poniżej 1/4( około 10l.) i gnać przed siebie, gdziekolwiek, ( omijając szerokim łukiem miasta) aż zapali się rezerwa, aby można było zatankować po korek:lol:?
Rady, jak w serwisie FORDA.
Szkoda tylko, że sprzedając samochód nikt o tym nie wspomniał, zapewne wielu zastanowiło by sie dwa razy nad zakupem takiego auta.

I tutaj kłania się czytanie ze zrozumieniem (a raczej jego brak)
Nie dolewać paliwa czyt. nie tankować po 5-10-15 litrów, za 20-50-100zł jak to czyni 2/3 kierowców w tym kraju. Notorycznie rezerwa i notorycznie za kilkadziesiąt złotych jednorazowo. Często tyle razy w miesiącu że gdyby tankował do pełna na stację przyjeżdżał by raz na miesiąc a tak jest 4-5x w miesiącu.
W/w praktyką będziecie mieli problemy z DPF`ami nawet w totalnie sprawnych i nowych konstrukcjach.

Można kupić diesla do miasta tylko nie Forda - taka moja konkluzja.

Diesel z suchym filtrem nie nadaje się do miasta. Ja dlatego kupiłem sobie Peugeota z mokrym filtrem. Od 15.000km jeżdżę praktycznie tylko po mieście krótkie odcinki, nie licząc sporadycznych dalszych wypadów i z FAP nie mam kompletnie żadnych problemów, nawet nie mam diody, nie czekam kiedy zakończy się proces wypalania sadzy, bo nie wiem kiedy przebiega - jeżdżę jak benzyną.

Piasek80, zrozumiałem Twój tekst dosłownie. Trudno się bowiemm domyśleć co miałeś na myśli, pisząc o wypalaniu paliwa do końca. Z dolewaniem po kilka litrów to jakaś kpina - skąd masz te dane? zbiornik w tym aucie mieści około 38l. paliwa( w chwili, gdy zapali się rezerwa) Przy spalaniu około 10l/100km ( na klimie nawet więcej) ja odwiedzam stację co dwa- trzy dni i leję po korek. Nie opłaca się bowiem brać faktury za paliwo codziennie.
Skąd masz wiedzę, którą tutaj przekazujesz, bo zapewne nie z prasy motoryzacyjnej :D.

Porady rodem z Onet.pl :D
Tysiące diesli jezdzi w miescie i nic się nie dzieje. Oczywiście tych zadowolonych na forum nie ma.
Jest problem z nowymi dpf w Fordach. O przypadku Rafała rozmawiałem w serwisie z kolegą. Potwierdza, że te nowe to porażka Forda

w 3 lata zrobiłem 80 tys km, w mieście, praktycznie 11 miesięcy w roku nie wyjeżdzam poza stałe punkty, dom, praca, szkoły, zakupy.
jeszcze filtra dpf nie zabiłem. zestaw świeca dopalająca + wtryskiwacz wymieniony raz, przy ok. 170 tys km., pokazał błedy i nie chciał wypalać.

2. Każdy bez wyjątku po tygodniu, max dwóch pojeżdżania "w koło komina" czy miejskich korkach MUSI być przegnany na autostradzie przynajmniej z 50km z prędkościami przynajmniej 140km/h, tak żeby obroty silnika przekraczały przynajmniej te 2500 obr.
5. Jeżeli nie kręcisz przynajmniej tych 40tys km/rok daj se spokój z dieslem, kup benzynę.
Zacznę od głupoty czyli pkt.5. Ja jeżdżę autem 15-20 tysięcy rocznie i w sumie w życiu benzyny nie miałem i narazie nie zamierzam mieć. Rozumiem, że popełniam ogromny błąd?


2. Obserwowałeś kiedyś wskaźnik zapełnienia DPF w warunkach "pałowania na autostradzie"? Podpowiem, że zapełnienie DPF będzie rosło lawinowo.

Problem z 1.5 tdi forda z suchym wypalaniem dpf to problem wymyślony. Zmieniłem zdanie na ten temat gdy przekonałem się na własne oczy że te silniki bez problemu robia 200 - 300 tys. Sam po swoim widzę że gdy zmieniłem charakterystykę jazdy(nie patrze na strzałkę ecodrive) auto zachowuje się zupełnie inaczej(po kolejnych 20tys. ani razu nie słyszałem wypalania dpf po wyłączeniu silnika, odbywa sie to teraz w czasie jazdy). Tych samochodów jezdzi całkiem sporo a o problemach z tymi autami można przeczytać tylko na tym forum. Np. youtube milczy nie ma nic na ten temat. Co drugi nowoczesny diesel przy złym użytkowaniu bedzię płatał figle. Taka moje spostreżenie.

Nawet bym się z Tobą zgodził ale mam kumpla w serwisie forda i sam potwierdza, że te nowe dpf cyt. Tragedia

Jako autor posta, stwierdzam tylko jedno. Idę do sądu. W poniedziałek samochód jedzie na lawecie do dealera, mają robić podobno jakieś badania, zgrywać dane i wysłać do Forda. Rzeczoznawca PZM też będzie przy wydaniu samochodu do serwisu.

Mój był już 5 razy na lawecie ze względu na dwa komunikaty.
1. Olej silnikowy konieczna wymiana
2. Silnik Konieczny natychmiastowy serwis.

Za każdym razem stan oleju silnikowego ponad maksimum i notoryczne dopala nie dpf.
5 razy ta sama awaria, przyczyna awarii nie usunięta, nestepny krok to kancaleria prawnicza. Nie odpuszczę, przy ostatniej awarii czekałem z dziećmi (1,5 roku i 5 lat) 8 h na samochód pod galeria handlowa.

Nie odpuszczę.


Łot co.

Witam czy mógłby mnie ktoś oświecić, bo jestem zupełnie zielony w tym temacie, a nie chce popełnić błędu przy zakupie samochodu. Czy silnik 1,5 tdci w tourneo courier to jest ten sam co 1,5 tdci w transit courier i będzie miał te same usterki w działaniu dpf-a o których piszecie?
Pozdrawiam.

Z tego co widzę dużo osób boryka się tym problemem... Ja mam zagazowanego eccoboosta 1.0 90kkm i jak dotąd odpukać żadnych problemów.

Takiego syfu jak to auto jeszcze nie przerabiałem .Właśnie stoi w serwisie i robią wielkie oczy i dobra minę do h... wręcz gry. Producent nie chce się przyznać ,że spieprzył ten silnik w 100%.Moje auto z 2018 roku było już kilka razy na wymianie oprogramowania i nadal to samo przy przebiegu 36tkm nadaje się na złom.Po serwisie na 30 tkm przejechałem 6 i znów to samo dpf,wymień olej i natychmiastowy serwis są to trzy najlepsze koleżanki kontrolki w tym samochodzie.pierwszą przygodę z tymi koleżankami miałem po przejechaniu 11tkm.Co tydzień, lub dwa biorę go na autostradę i robię około 600km po czym na drugi dzień DPF :).
Polecam gorąco ten model....

Bump: Witam czy mógłby mnie ktoś oświecić, bo jestem zupełnie zielony w tym temacie, a nie chce popełnić błędu przy zakupie samochodu. Czy silnik 1,5 tdci w tourneo courier to jest ten sam co 1,5 tdci w transit courier i będzie miał te same usterki w działaniu dpf-a o których piszecie?
Pozdrawiam.

Mam nadzieje że nie kupił Pan

Mój miał już 9 razy wymieniany olej w tym 2 razy planowo przebieg 31 200km. Najdłuższy przebieg bez wymiany - prawie 5 000 km, najkrótszy - ostatni 1 156km. Jak napisał mi sprzedawca w piśmie odrzucającym reklamację - Jest to konsekwencja mojego wyboru auta z silnikiem wysokoprężnym, wyposażonym w układ oczyszczania spalin! Po prostu nie wiedziałem, że są auta bez takich układów, sprzedawca nie powiedział :D.

Trochę mnie nie było na tym forum bo postanowiłem dać Fordowi jeszcze jedną szansę, zainstalować aplikację Ford DPF i sprawdzać cały czas stan zapchania dpfa i pod żadnym pozorem nie wyłączać w trakcie rozpoczęcia procesu wypalania.

Nie dało to oczywiście żadnego efektu - znów po około 7000 km dostałem kontrolkę wymiany oleju, później też awarię silnika i natychmiastowy serwis. Panowie w serwisie (Bogu ducha winni) już nawet nie ukrywają, że to problem techniczny auta (wcześniej kilka razy słyszałem "zainstalowaliśmy coś takiego, że teraz to już będzie dobrze:)

No to zaczynamy chyba zabawę prawną z Fordem - zacznę od reklamacji z tytułu rękojmi (gwarancja kończy się za dwa miesiące) i wezwania do ostatecznej, właściwej naprawy samochodu, pod groźbą podjęcia kroków prawnych.

Kolega Cibor - jak tam to się u Ciebie toczy?

Coś zamilkli wszyscy spośród tych, którzy mieli ten sam problem - pozostaje mieć tylko nadzieję, że Ford wobec Was zachował się fair i milczycie, bo doszliście z nimi do porozumienia:)

Moja zabawa z Fordem dopiero się natomiast rozpoczyna - jestem po konsultacjach z rzeczoznawcami i adwokatem, przystępujemy do działań w postaci wezwania do skutecznej naprawy samochodu bądź wymiany, jeśli to pierwsze byłoby niemożliwe.

Wszystkim, którzy są w sytuacji pierwszej awarii związanych z Fordem Tourneo Courierem 1.5 TDCI Duratorq (Diesel) polecam niezwłocznie kontakt z rzeczoznawcą samochodowym i weryfikację oleju na potrzeby ewentualnego postępowania sądowego (ja dawałem Fordowi szansę, że ich serwisy rzeczywiście coś naprawią (miałem 3 awarie w ciągu niecałych 2 lat użytkowania), tymczasem na chwilę obecną wygląda to po prostu na ordynarne granie na zwłokę do końca gwarancji).

Cóż mam powiedzieć. Problemu nie naprawia, pozostaje wymiana co 6k. Mam już swoich ludzi w wypożyczalni, asistansie i tyle. Co 6k dostaje inny samochód z assistance Forda, dzięki Fordowi miałem już okazję jeździć 16 samochodami zastępczymi przebieg 76k. Dzięki Bogu przedłużyłem gwarancję, a po gwarancji problem sam rozwiąże. Na drogę prawna nie mam czasu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to dobry papuga i pozew zbiorowy przeciwko Fordowi, ale to wydaje mi się nie realne. Pozdrawiam

Jestem użytkownikiem samochodu Ford Transit Courier z silnikiem wysokoprężnym, wyprodukowanego w 2019r o numerze VIN WF0NXXTACNKL63082.
Auto to objęte było akcją serwisową 19B19. Mam kilka pytań odnośnie tej akcji serwisowej i proszę o udzielenie mi odpowiedzi na każde z nich.

1. Kiedy i z jakiego powodu została ogłoszona akcja serwisowa 19B19? Proszę podać datę ogłoszenia tej akcji przez Ford Polska Sp.z o.o.
2. Jakie modele samochodów obejmowała akcja serwisowa 19B19?
3. Akcja serwisowa 19B19 dotyczyła aut wyprodukowanych w okresie od - do? Proszę określić ramy czasowe tej akcji - podać konkretne daty produkcji aut nią objętych.
4. Proszę podać przybliżoną liczbę aut objętych akcją serwisową 19B19.
5. Ford Polska Sp. z o.o. ogłasza akcje serwisowe dla jednego, konkretnego egzemplarza samochodu? Czy mają one raczej charakter masowy i dotyczą wielu aut, w których występują jakieś usterki, wymagające ingerencji serwisu?
6. Czy akcja serwisowa miała charakter indywidualny i dotyczyła tylko jednego - używanego przeze mnie egzemplarza auta?
7. Kiedy i w jaki sposób autoryzowani dystrybutorzy marki Ford zostali powiadomieni przez Ford Polska Sp.z o.o o ogłoszonej akcji serwisowej 19B19, oraz powodach jej ogłoszenia?
Takie pytania zadałem mailem Ford Polska sp z o,o,
jak myślicie jaką otrzymałem odpowiedź?
2. Jako Centrum Kontaktu z Klientami nie jesteśmy upoważnieni do udostępniania takich informacji klientom, ponieważ są one sklasyfikowane jako: Tajemnica firmy

3. Jako Centrum Kontaktu z Klientami nie jesteśmy upoważnieni do udostępniania takich informacji klientom, ponieważ są one sklasyfikowane jako: Tajemnica firmy

4. Jako Centrum Kontaktu z Klientami nie jesteśmy upoważnieni do udostępniania takich informacji klientom, ponieważ są one sklasyfikowane jako: Tajemnica firmy

5. Jako Centrum Kontaktu z Klientami nie jesteśmy upoważnieni do udostępniania takich informacji klientom, ponieważ są one sklasyfikowane jako: Tajemnica firmy

6. Jako Centrum Kontaktu z Klientami nie jesteśmy upoważnieni do udostępniania takich informacji klientom, ponieważ są one sklasyfikowane jako: Tajemnica firmy

7. Jako Centrum Kontaktu z Klientami nie jesteśmy upoważnieni do udostępniania takich informacji klientom, ponieważ są one sklasyfikowane jako: Tajemnica firmy

Mamy nadzieję, iż powyższe informacje spotkają się ze zrozumieniem.

W razie dalszych pytań jesteśmy do Pana dyspozycji.

Bump: Serwis olewa temat zupełnie, korespondencja z nimi powala wręcz na kolana. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

Bump: Ostatnio sprzedawca z Siedlec domagał się dostarczenia po zapaleniu się kontrolki oleju samochodu do ich salonu. Pojechałem 12okm w jedną stronę i pomimo tego, że byłem umówiony w salonie na godz.8:00, samochód zastępczy otrzymałem dopiero o 13:30. Auto było przez tydzień "testowane" przez "inżynierów Forda"

Bump: Jak się później okazało testy polegały na przejechaniu się samochodem na odcinku około 200km( tak wynikało z licznika)poza terenem zabudowanym. Poza tym "inżynierowie wyliczyli, że auto było uruchamiane średnio 21 razy na dobę i przejeżdżało średnio dystans 4,1km przy czym na swoje potrzeby przyjęli ,że auto było użytkowane tylko w dni robocze. Łaskawcy - mogli przecież przyjąć, że samochód jeździł tylko w środy, lub czwartki :D. Najlepsza jest jednak odpowiedź serwisu :

Bump: Testy porównawcze z samochodem o takim samym silniku ( odmówiono mi podania danych identyfikacyjnych tego auta - VIN) jak napisał serwis " nie wykazały ani jednej różnicy( nie napisano w czym).

Bump: Stwierdzono natomiast, że radykalna zmiana eksploatacji auta skutkowała" zwiększeniem żywotności oleju 10 do 20 razy!!""

Wybitni "inżynierowie Forda" przejeżdżając na świeżo wymienionym oleju dystans około 200 km po drogach szybkiego ruchu, poza terenem zabudowanym dokonali nie lada odkrycia. Zakładając że " jeden raz" to książkowe 15 000km, to przyjmując tylko ten niższy parametr żywotności ( 10 razy), stwierdzony przez nich na " stanowisku warsztatowym" i podczas analizy parametrów komputera, dokonali przełomowego odkrycia. Pomijając fakt, że po tygodniu " testów oddano mi auto z usterkami lakierniczymi, co serwis zupełnie zignorował, twierdząc że były one już w chwili przekazania przeze mnie auta do serwisu, co nie jest prawdą. Serwis nadal twierdzi, że nie udowodniłem tego, że samochód posiada wady. Przedstawiona przeze mnie opinia biegłego rzeczoznawcy PZM, oparta na badaniach komisyjnie pobranego w serwisie forda oleju silnikowego, przeprowadzonych w laboratorium Orlenu - została przez sprzedawcę odrzucona. Powód przez nich podany: 1. Zdaniem Sprzedającego Laboratorium Orlenu nie posiadało stosownych certyfikatów. 2 Pobranie oleju odbyło się w sposób niechlujny, bo mają zastrzeżenia co do pracy autoryzowanego serwisu marki Ford w Lublinie. Myślę że nadszedł już czas, żeby super fachowcy " inżynierowie Forda" przedstawili w sądzie swoje racje, skoro zasłaniają się tajemnicami, nie chcąc udzielać ŻADNYCH szczegółowych informacji. W sądzie będą musieli przedstawić wyniki swoich " badań" i " testów" oraz skonfrontować je z przedstawianymi przeze mnie.

Bump: Poza tym moim zdaniem wszystkie osoby mające problem z autami wyposażonymi w te wadliwe silniki powinny się zorganizować. W Polsce nie ma praktyki pozwów zbiorowych, ale trzeba problem nagłośnić na forach społecznościowych i w mediach. Proponuję założyć na FB grupę osób pokrzywdzonych przez nieuczciwych sprzedawców tej marki, wprowadzających celowo w błąd klientów, bo z taką sytuacją bezsprzecznie mamy tutaj do czynienia. W chwili sprzedaży samochodów doskonale wiedzieli o wadzie występującej w tym silniku i ogłoszonej w związku z tym akcji serwisowej. Nie wiem jak WY, ale ja nie byłem o tym poinformowany.

Panowie, musimy się zebrać i zadziałać grupowo. Jedyne słuszne rozwiązanie bo jak się okazuje jest wiele osób z tym samym problemem.

Panowie, proszę o pilne przesyłanie mi swoich namiarów w wiadomościach prywatnych. Rozmawiałem dzisiaj z Inspekcją Handlową i Rzecznikiem Praw Konsumentów. Dealerzy prowadzą nieuczciwe praktyki handlowe. Tylko zbiorowo możemy coś z tym zrobić. Potrzeba kilku osób z tym samym problemem. Na początek napiszemy do UOKIK i znalazłem kontakt do skargi w UE. Instytucje unijne odpowiadają podobno bardzo szybko, zajmując się problemem, a tutaj chodzi o ważną sprawę - ekologię. Zmiany wprowadzone w oprogramowaniu naszych samochodów przez serwisy Forda wiele zmieniają w jego eksploatacji i nie mają nic wspólnego z ekologią. Wymiana oleju w samochodach co kilka tys. km wiąże się z koniecznością jego utylizacji, po zmianach oprogramowania, mających " naprawić" nasze samochody, zużycie paliwa znacznie wzrosło, to też nie jest ekologiczne. Zobaczymy co na to "zielona " Europa.

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, zastanawiałem się nad zakupem Couriera 1.5, czy wszystkie auta z tym silnikiem dotknięte są przez opisywane tu problemy, czy może da się w jakiś sposób sprawdzić, czy kupowane auto jest wolne od tych wad?

Tak, problem dotyczy wszystkich i nie tyle tyczy się silnika, który jest ok, co DPF-a i współpracy tegoż z tym silnikiem.

Generalnie użytkując ten samochód musisz przywyknąć do wymiany oleju co 5 tysięcy kilometrów i dziwnej pracy przepustnicy w obrębie 2 tysiąca obrotów, zwłaszcza jak trwa proces czyszczenia DPF-a. Jest takie miejsce w którym samochód nie może się zdecydować czy zwiększać obroty czy je obniżać, mimo, że powinny być stałe, bo trzymasz sztywno nogę na pedale gazu.

Poza tym jest dość ślamazarny jak na 100KM - niemal czuć, że silnik jest dławiony przez kulawo zaprojektowany układ odprowadzania spalin. Wcześniej miałem 100KM Combo i było dużo mocniejsze i żwawsze.

Opisywane problemy dotyczą silnika z Adblue czy bez? Czekam na Connecta z dieslem 1.5 i trochę skóra mi cierpnie gdy czytam ten wątek

W Transit Connect z 1.5 100 i 120 koni są te same cyrki, czy tam te problemy nie występują?

W moim przypadku opisywane problemy dotyczą w 100% silnika w wersji bez adblue, suchy DPF. Niemniej jednak w serwisie u dilera, gdzie kupiłem i serwisuję samochód, słyszałem od mechaników, że z Connectami z adblue też są hocki klicki.

Generalnie dla mnie to jest wada konstrukcyjna. Serwisy idą w zaparte, że to wina tego, że samochody jeżdżą w jeździe miejskiej, DPF-y nie mają jak się czyścić i w efekcie się zapychają, co ma pływ na odprowadzanie spalin. Poza tym silnik cały czas włącza procedurę czyszczenia, co zabija olej. Ale to ściema. W moim przypadku z 1500KM po wymianie oleju musiałem odbyć w sumie 1100-1200 Km trasę -> z południa polski do Poznania i z powrotem w 2 dni. Przerwy tylko na tankowanie - poza tym cały czas auto jechało. I co? Po powrocie zapaliła się kontrola zużycia oleju i udaj się do serwisu.

To wtedy panowie w serwisie zaczęli do bajki o mieście dodawać bajkę, że jak się za bardzo ciśnie w trasie.... itd. :D

Komedia.

Jakoś autobusy miejskie od dawna są wyposażone w dpf i kwestia jego wypalania została rozwiązana. Moim zdaniem problem spowodowany jest tym że Ford aby spełnić kolejną normę emisji spalin wprowadził rozwiązanie które nie zostało przetestowanie w praktyce. Gdy pojawia się problem zaczyna się spychologia i granie na zwłokę zamiast rozwiązania usterki.
Zresztą wszystko wymaga przetestowania w praktyce a na to potrzeba czasu i przejechanych kilometrów...