Zobacz pełną wersję : [Focus 2014-2018] 1.6 105KM a 125KM benzyna
Może jest ktoś kto jeździł modelem 1.6 105KM oraz 1.6 125KM i powie mi czy jest duża różnica? Spodziewam się że na autostradzie wersja 125KM jest lepsza z oczywistych względów ale przy jezdzie miejskiej też czuć różnicę? Na papierze to jest różnica 10nm.
mastachaz 02-02-2019, 20:04 ja mam 1.6 125kuni , i mimo tych placzy jaki to zly silnik nie jest auto ma dosc sily i szybko sie rusza czy to na autostradzie czy to po miescie
raczej 105 bym nie polecał bo nie ma sensu
Byłem nastawiony właśnie na model 125KM, ale biorąc wolnossaka oczekiwałem trwałości i spokoju na długo. A tutaj wyczytałem że:
wersja 105 km ma 1 katalizator i 2 sondy lambda.
wersja 125 km ma 2 katalizatory i 4 sondy lambda
Dodatkowo ponoć problematyczny rozrzad i luz zaworowy regulowany przez wymianę szklanek. Trochę jestem w szoku.
Porównasz ten 125 z jakimkolwiek doładowanym (może być nawet 90 KM), to od razu odczujesz różnicę. Bo nie trzeba na ten katalogowy moment czekać, aż wzrosną obroty, tylko jest niemal od razu dostępny.
To fakt ale to jakoś mnie nie martwi. Obecnie mam model 1.4 turbo 120KM i szału nie ma. W mieście wręcz uważam że lepiej jeździło się starą Fiesta 1.2 80KM. Tutaj przez turbo dwumase i inną specyfikację skrzynii czuje jakby to auto bylo dedykow w trasy. Jest jakieś toporne w mieście. Nie jeździ tak przyjemnie jak Fiesta. Fakt że jak wyjechałem kilka razy Fordem na trase to byłem zalamany i w końcu sprzedałem to auto. Obecnie dalej nie jest dobrze, bo na trasie jest bajka ale w mieście j/w. Myślę że model 1.6 125 to będzie auto szyte na mnie tylko martwi nie stopień skomplikowania jego budowy. Wersja 105KM wydaję się znacznie prostsza.
Nie ma gorszego auta do miasta niż ford 1.8 tdci. Przysięgam. Wszystko inne jest do takiego zastosowania lepsze.
To bierz tego 105, bo i tak w mieście z tej mocniejszej wersji tego oldskulowego silnika żaden pożytek.
A skąd się tu znalazł jakiś 1.8 tdi ? :) co ma piernik do wiatraka :)
Narazie skłaniam się do wersji 125KM bo poza miasto też wyjeżdżam
A skąd się tu znalazł jakiś 1.8 tdi ?
Przecież o silnikach volkswagena nikt nie pisał. Gdzieś to zobaczył?
:) co ma piernik do wiatraka :)
A choćby to:
http://3.bp.blogspot.com/-5cw46NltnA8/TvH_pBJnLeI/AAAAAAAAANo/trVcfSOMa34/s1600/DSC07208.JPG
Wow. Tdi a tdci. Jedno i drugie się nie nadaje do miasta. Tak jak każdy diesel.
Szkoda że to nie na temat.
Poza miastem taka sama skucha z obu wolnossących 1.6. Tym większa, że szóstego biegu nie mają. Wyprzedzić tym ciężarówkę pod górkę ciężko (mały moment) i hałas od obrotów konkretny.
juri2069 03-02-2019, 02:06 Współczuję osobom , które nie potrafią wyprzedzić ciężarówki Focusem 1.6 .
Może warto się podszkolic ?
Jeździłem półtora roku i nigdy nie miałem problemu z wyprzedzeniem, dupy nie urywa , ale żeby potrzebować górki?
Maluchem wyprzedzałem ciężarówki i wcale to nie trwało wieczność ani nie było niebezpieczne
biorąc wolnossaka oczekiwałem trwałości i spokoju na długo. A tutaj wyczytałem że:
wersja 125 km ma 2 katalizatory i 4 sondy lambda
Dodatkowo ponoć problematyczny rozrzad i luz zaworowy regulowany przez wymianę szklanek. Trochę jestem w szoku.
To niestety wszystko prawda. Niby prosty silnik ale wcale nie jest bezawaryjny jak można by się spodziewać. Wiem to z relacji kolegi, który takim jeździ.
Maluchem wyprzedzałem ciężarówki i wcale to nie trwało wieczność ani nie było niebezpieczne
Napisz, że rowerem też umiałbyś.
To niestety wszystko prawda. Niby prosty silnik ale wcale nie jest bezawaryjny jak można by się spodziewać. Wiem to z relacji kolegi, który takim jeździ.
A co się działo. Kłopoty ze sterownikiem wtrysku czy sondy?
Koszta powinny być w miarę okey tyle że każdego złości grzebania w prawie nowym aucie.
mastachaz 03-02-2019, 12:10 ogolnie to nie kupuj nic bez turbo bo nie bedzie ci jezdzic :) i za kilka km sie zepsuje tylko dlatego ze na kilka milionów troche sie ich zepsulo :D idac tym tokiem myslenia najlepiej chodzic na piechote :)
A co się działo. Kłopoty ze sterownikiem wtrysku czy sondy?
Koszta powinny być w miarę okey tyle że każdego złości grzebania w prawie nowym aucie.
Trafiłeś. Wymieniał 2 sondy i sterownik. Ogólnie to naprawiał jeszcze kilka innych rzeczy ale nie bezpośrednio związanych z silnikiem.
Dzięki za info. Plus jest taki że autko można spokojnie kupić rok 2016 które jest dalej na gwarancji. Mi na dojazd do pracy 8km nic innego nie jest potrzebne ale niektórym niewytlumaczysz. Mam obecnie benzynę z turbo i sprzedaje. 95% czasu i tak stoję między rojem aut i jadę razem z peletonem. Wyprzedzać żeby zająć pozycję 77 zamiast 78 to już nie dla mnie.
juri2069 03-02-2019, 13:35 Ale pamiętaj, 1.6 z górki nawet nie jedzie , a gaz to już w ogóle :diabel2:
Ja miałem 1.6 i fajnie.sie.jezdzilo .
Nie był demonem, ale wszystko było cacy
Hej!
1,6 benzyna 125 koników rocznik 2013 kombi.
odpukać na razie bez problemów większych.
2 sondy wymienione własnoręcznie po 100 000km tyle.
Nie widzę na razie problemow z tym silnikiem.
Daje rade z wyprzedzaniem.
clubGRANT 03-02-2019, 14:18 Byłem nastawiony właśnie na model 125KM, ale biorąc wolnossaka oczekiwałem trwałości i spokoju na długo. A tutaj wyczytałem że:
wersja 105 km ma 1 katalizator i 2 sondy lambda.
wersja 125 km ma 2 katalizatory i 4 sondy lambda
Dodatkowo ponoć problematyczny rozrzad i luz zaworowy regulowany przez wymianę szklanek. Trochę jestem w szoku.
To, że 105 ma 1 kat a 125 ma 2 to tylko dlatego,że spełniają dwie różne normy emisji spalin 105 - euro5, 125- euro 6, w mk3 euro 6 4 cylindry i wolnossące, w mk4 euro 6d 3 cylindry i filtr FAP.
Awaryjności w tych silnikach brak, kolega ma mk2 105hp z 2007 i smiga, ja mam mk3 125hp i nienarzekam, jak bym chciał więcej mocy to na pewno nie był by Ford.
misiek63 03-02-2019, 14:20 Mam 105 kM. W mieście się sprawdza, w trasie przy wyprzedzaniu trzeba redukować do trójki i obroty powyżej 4 tys...ot i cała filozofia.
silnik bezawaryjny oprócz problemów z sondą lambda.
jeśli się jezdzi głównie w mieście to dobry wybór.
To, że 105 ma 1 kat a 125 ma 2 to tylko dlatego,że spełniają dwie różne normy emisji spalin 105 - euro5, 125- euro 6, w mk3 euro 6 4 cylindry i wolnossące, w mk4 euro 6d 3 cylindry i filtr FAP.
Awaryjności w tych silnikach brak, kolega ma mk2 105hp z 2007 i smiga, ja mam mk3 125hp i nienarzekam, jak bym chciał więcej mocy to na pewno nie był by Ford.
Nie do końca. Kolega z mk2 ma stary silnik, model 2003r. Ty masz ten sam tylko z większą mocą. Obydwa występują jako Duratec. Od 2015 w mk3 FL są już tylko silniki Ti - Vct ze zmiennymi fazami rozrządu i wtryskiem bezpośrednim. W zamyśle miało to dać więcej dynamiki zwłaszcza przy obrotach 1800-2500. Jest też nowe oprogramowanie, obydwa modele 105KM i 125KM spełniają normę euro 6. Był też jakiś model ti-vct w latach 2005-2011 wersja 115KM, ale ile ma wspólnego z silnikami mk3 FL nie wiem. Muszę przyznać że Ford nieźle zamieszkał z tymi nazwami, ale modele w MK3 FL od 2015 mają trochę inne silniki niż mk3. Nowy model MK4 ma już tylko silniki uturbione z filtrem gpf, dla mnie lipa po całości.
Rok temu w kwietniu kupiłem z salonu MK3 FL 1.6 125 KM.
Pół roku później dokupiłem drugiego identycznego.
Dla mnie - wszystko ok. Dynamiki nie maale tego też nie oczekuję. Do normalnej jazdy się nadaje.
Boisz się kosztów sond lambda? To kup diesla - po wymianie dwumasy, turba, sprzęgła, regeneracji wtrysków, zaworu EGR, filtra DPF takie koszty jak wymiana sondy to będę grosze :-)
125 KM to wg mnie normalny silnik do normalnej jazdy. Wsiadam, tankuję, jadę. Na razie jeden ma 13 300 km przebiegu a drugi około 2500 km. Problemów (odpukać!) żadnych. Polecam.
105 nie jeździłem ale gdybym miał wybierać to wziąłbym 125 KM jeszcze raz.
Boisz się kosztów sond lambda? To kup diesla - po wymianie dwumasy, turba, sprzęgła, regeneracji wtrysków, zaworu EGR, filtra DPF [...]
Kupiłem sześcioletniego, 4 lata jeździłem, ale żadnej z tych rzeczy nie wymieniałem / nie naprawiałem.
clubGRANT i Oukland mieszacie trochę. Czy Focus mk1, mk2 czy mk3, silnik wolnossący 1.6 jest ten sam, czyli stary poczciwy Duratec, zwany też inaczej Sigma. Silnik jest oczywiście rozwijany i modyfikowany, w Mk2 są wersje 100KM (bez zmiennych faz) i 115KM (oznaczana jako Ti-Vct, ze zmiennymi fazami), więc kolega clubGRANT nie może mieć wersji 105KM w Mk2. Do Focusów Mk3 trafił już tylko 1.6 Duratec Ti-Vct, czyli ze zmiennymi fazami, i miał on moce 85, 105 i 125KM. W Mk3 po FL 1.6 Duratec wydaje mi się, że nie ma wtrysku bezpośredniego jak napisał Oukland, ciągle jest wielopunktowy.
W Mk3 po FL 1.6 Duratec wydaje mi się, że nie ma wtrysku bezpośredniego jak napisał Oukland, ciągle jest wielopunktowy.
Oczywiście, że nie ma.
Dla kierowcy, różnica między duratekiem 1.6 115 w fokusie mk2 a tym 125 w fokusie mk3 jest dokładnie żadna.
Kupiłem sześcioletniego, 4 lata jeździłem, ale żadnej z tych rzeczy nie wymieniałem / nie naprawiałem.
I to chyba wezmę jako radę. Ford sprzedaje miliony aut wiadomo że różnie można trafić. To samo chyba jest z VW, wiele można wyczytać o awariach i jakie to złomy. A tymczasem wyniki sprzedaży za sam 2017 to ponad 10mln sztuk. Przy takich liczbach ciężko się dziwić że internet tonie w różnych opowieściach. Z drugiej strony ile osób którym nic się nie psuje wchodzi na Internet żeby napisać: u mnie super polecam :)
seal2000 04-02-2019, 08:48 I to chyba wezmę jako radę. Ford sprzedaje miliony aut wiadomo że różnie można trafić. To samo chyba jest z VW, wiele można wyczytać o awariach i jakie to złomy. A tymczasem wyniki sprzedaży za sam 2017 to ponad 10mln sztuk. Przy takich liczbach ciężko się dziwić że internet tonie w różnych opowieściach. Z drugiej strony ile osób którym nic się nie psuje wchodzi na Internet żeby napisać: u mnie super polecam :)
Dokładnie tak jest :) Przejedź się i zobaczysz jak Ci pasuje to kupuj. Jak chcesz kupić jeszcze w miarę młode auto z niskim przebiegiem to musiałbyś mieć wielkiego pecha by ci się popsuły sondy czy katalizator - zresztą nawet jak tak się stanie to nie są jakiś kosmiczne wydatki.
Ja mam MK2 FL 1.6 115KM, jezdziłem MK3 FL 105KM - specjalnej różnicy nie widziałem - minusy obu to:
- stosunkowo głośny na autostradzie (brak 6 biegu)
- pali sporo (jak wszystkie benzyny w Focusie :( )
P.S. Nie rozumiem ludzi co piszą, że nie da rady tym wyprzedzać - moim zdaniem moc wystarczająca do normalnej jazdy (wiadomo 1,5 EB byłby dużo lepszy ale to już inne pieniądze)
mastachaz 04-02-2019, 08:57 seal2000
ja mam ten silnik z 6 biegową skrzynia tyle ze automatyczną powershift.
bo tu sami znawcy , skad oni czerpią wiedze to ja nie wiem no ale coz
Łącznie ze wstecznym czy skrzynia z innego auta?
Na pewno kupie 1.6 benzyne. Kwestia czy 105 czy 125 to się okaże po oględzinach. Na rynku jest zdecydowanie więcej modeli 105KM, ale zobaczymy co się trafi.
mastachaz 04-02-2019, 09:05 weuek
łącznie z twoimi biegami - cwaniaczku :)
No to teraz już wiesz, że nie liczymy ze wstecznym.
mastachaz 04-02-2019, 09:07 weuek
tak myslałem zeby napisac to taki zawodowiec jak ty mi udzieli rady hahaha
clubGRANT 04-02-2019, 10:13 clubGRANT i Oukland mieszacie trochę. Czy Focus mk1, mk2 czy mk3, silnik wolnossący 1.6 jest ten sam, czyli stary poczciwy Duratec, zwany też inaczej Sigma. Silnik jest oczywiście rozwijany i modyfikowany, w Mk2 są wersje 100KM (bez zmiennych faz) i 115KM (oznaczana jako Ti-Vct, ze zmiennymi fazami), więc kolega clubGRANT nie może mieć wersji 105KM w Mk2. Do Focusów Mk3 trafił już tylko 1.6 Duratec Ti-Vct, czyli ze zmiennymi fazami, i miał on moce 85, 105 i 125KM. W Mk3 po FL 1.6 Duratec wydaje mi się, że nie ma wtrysku bezpośredniego jak napisał Oukland, ciągle jest wielopunktowy.
Fakt jedyne w czym namieszałem to to, że mój kolega ma mk2 nie 105 a 100 HP :)
Otóż to, w Mk2 nie było wersji 105 KM. Oznaczali to 100 lub 101 KM, zaleznie, jak kto sobie przeliczył i zaokrąglił z kW.
Ten silnik nie trafił do Mk3, ale ten ze zmiennymi fazami i w wersji 105 KM i różnicy względem 100 KM Durateca z Mk2 raczej brak, a jak już, to in minus, bo Mk3 przed liftem (wg katalogów przynajmniej) utyło w stosunku do Mk2, więc ew. "5 KM" ekstra nie robi różnicy a przy większej masie może być nawet jeszcze gorzej. Po lifcie teoretycznie kilka kg ubyło, to może tam jest ciut lepiej.
Ze zmiennymi fazami nie tylko ubyło ale i przybyło 10 KM wzglęgem Mk2, w wariancie 125 KM. I pojęcia nie mam, po co zrobili 105 i 125 KM, skoro auto cięższe od Mk2. Zostaje przeanalizować wykresy momentu i mocy i dobrać do zastosowań. Jeżeli słabszy osiąga większy moment obrotowy wcześniej, to może się okazać lepszym wyborem do miasta. Nawet ta wersja 85 KM (nie wiem, czy w Focusie była) ma wysoki moment już przy 2500 obr./min., podczas gdy wersja 125 raczej przy wyższych obrotach, bardziej, jak w Duratecu, czyli to, co 85 KM ma przy 2500 a potem płasko do 3500 (w wersji 85 spada) i znowu rośnie do 4000, gdzie osiąga maks.
Nie mam teraz pod ręką ksiązki, a na szybko w pracy wygooglane obrazki mogą nie być dobrymi źródłami. Niemniej wybór silnika, jak już ma być Ti-VCT, to uzależniłbym od wykresu przebiegu momentu i oczekiwanych warunków użytkowania samochodu.
Ciekawe, jak znajdziesz jakies wykresy z wersji 105 i 125 to podeślij. Auto ma być głównie do miasta ale i 3-4 razy w roku gdzieś dalej.
Suche dane wskazują na 150nm/4000obr dla wersji 105KM
Do setki 12.3 sec.
Model 125KM ma 159nm/4000obr ale do setki już 10.9 sec.
Wychodzi że mocniejsza wersja o wiele lepiej sie zbiera ale przy ciśnieniu na wynik. W normalnej eksploatacji rzeczywiście trzeba by zobaczyć caly wykres
silnik 1.6 - 105 KM
http://katalog.v-tuning.pl/ford/focus/mk3/1-6-ti-vct-105-km-77-kw
silnik 1.6 - 125KM
http://katalog.v-tuning.pl/ford/focus/mk3/1-6-ti-vct-125-km-92-kw
nie sa to może idealne wykresy ale można spokojnie sobie porównać .
Widzę tu dość sporą rozbieżność w stosunku do tego, co pamiętam z "Sam naprawiam", chyba, że już totalnie mi się pomieszało. Jednak, jak ktoś ma jeszcze "Sam naprawiam do Mk3, to może wstawi tu wykresy dla obu wersji Ti-VCT?
Coś chyba było bardziej, jak tu (https://i2.wp.com/www.test.auto.pl/wp-content/uploads/2015/06/1.6-l-Ti-VCT-125-KM.jpg).
Te wykresy z v-tuning to wyglądają niemal identycznie dla każdej benzyny (czy turbo czy nie), tylko skale przesuwają. ;-)
Ten z postu #40 wygląda wiarygodnie.
Jednak, jak ktoś ma jeszcze "Sam naprawiam do Mk3, to może wstawi tu wykresy dla obu wersji Ti-VCT?
w książce do MK3 nie ma wykresów jest tylko tabela .
Tak post #40 to wykres dla silnika 125KM, też znalazłem. Szkoda że nie ma dla 105KM żeby porównać skale. Widziałem 85KM to tutaj względem 125KM jest bardzo duża różnica.
Tu wykres z "Sam naprawiam" dla Mk2 - silnik Ti-VCT 115 KM. Bardzo podobny do tego z wcześniejszego postu dla 125 KM w Mk3. Pytanie pozostaje, na ile wersja 105 KM na podobny przebieg, bo Duratec 100 KM ma niemal identyczny przebieg momentu, co silnik 115 KM ze zmiennymi fazami.
mastachaz 04-02-2019, 21:10 ktoś wie co oznacza M5 ? na stronie forda tak pisze.
a ok przy manualu jest m5 tylko wiec pewnie chodzi o 5 biegów
automat jak juz wspominałem ma ich 6
"Silnik i skrzynia biegów 1.6 Ti-VCT 85 KM (benzynowy) M5"
Zgaduję, że o to Ci chodziło? :) Manual, 5-biegowy. No i błagam "pisze"!?
mastachaz 04-02-2019, 21:20 Ze_ja
dzieki , czasem szybko pisze czesto w biegu :) sprawdzam tez wiec popełniam bledy :)
Jeszcze mam jedno pytanie bo nie mogę dojść ładu. W zakładce na autocentrum focus mk3 fl(od 2015) ma takie dane:
Hatchback 1.6 105KM waga 1264kg sprint do setki 12.3
Kombi 1.6 105KM waga 1473kg sprint do setki 12.3
LOL
Ma ktoś jakieś realne dane? Nie Możliwe jest żeby 200kg ciężksze auto miało taki sam wynik. Albo wagę źle wpisali albo wynik do 100.
Może ktoś pomoże.
Oukland Wg katalogu Forda hatchback ma 12,3s a kombi 12,5s
Dane z: https://www.ford.pl/content/dam/guxeu/pl/pl_pl/documents/brochures/cars/BRO-ford_focus_new.pdf
A waga? Nie możliwe żeby kombi ważyło +200kg. Może ktoś ma kombi 1.6 i poda wagę z dowodu.
AdoKrycha007 06-02-2019, 11:51 To, że 105 ma 1 kat a 125 ma 2 to tylko dlatego,że spełniają dwie różne normy emisji spalin .
"tylko", ale kupowanie auta używanego jest zawsze loterią, a to 20 koni więcej niestety będzie generować poważniejsze koszty w naprawie, na które prędzej czy później będzie trzeba wyłożyć hajs. Sorry, ale drugi katalizator i dwie kolejne lambdy tylko po to, by mieć ledwo 20 koni więcej ? Jak kto woli....
Masa własna wg w/w folderu:
hatchback: 1264 kg
kombi : 1300 kg
Mam wersję 1.5EB, więc podanie moich danych z dowodu nic nie da.
Aaaa widzisz! Dzięki! Nigdzie nie mogłem dokopać się do tych danych a teraz to ma sens. Na autocentrum mają byka, widać przepisują dane jak leci z jednego silnika do całej gamy. Zawiodłem się , lipna ta ich strona.
A co do 105 vs 125
Mówisz że dla 20KM nie warto to zależy. 12.3 do setki vs 10.9 to jednak spora różnica. Dodatkowo wykres oddawania mocy przy silniku 125 jest jak na wolnossaka bardzo dobry. Zależy kto co bedzie przewoził itd. Najlepiej to przejechać się obiema wersjami ale o to będzie mi ciężko.
mastachaz 06-02-2019, 19:36 Aaaa widzisz! Dzięki! Nigdzie nie mogłem dokopać się do tych danych a teraz to ma sens. Na autocentrum mają byka, widać przepisują dane jak leci z jednego silnika do całej gamy. Zawiodłem się , lipna ta ich strona.
A co do 105 vs 125
Mówisz że dla 20KM nie warto to zależy. 12.3 do setki vs 10.9 to jednak spora różnica. Dodatkowo wykres oddawania mocy przy silniku 125 jest jak na wolnossaka bardzo dobry. Zależy kto co bedzie przewoził itd. Najlepiej to przejechać się obiema wersjami ale o to będzie mi ciężko.
ja juz ci pisałem mam taki silnik rok , po miescie jest super - jeździłem tez autostradami oczywiście w uk max 110 można jeździć
wyprzedałem rożne auta mocy mi jakoś nie brakowało.
auto jest dynamiczne , jeździł tez moj znajomy ktory na codzien kupuje i sprzedaje auta i sam był zdziwiony jak dobrze to jezdzi na taki silnik.
ale co ja tam wiem :)
z tym silnikiem trzeba umieć jeździć ale spokojnie daje radę , mam porównanie bo miałem 105 teraz ma 125 ,
odpowiednio wcześniejsza redukcja przy wyprzedzaniu , na autostradzie idzie spokojnie pod 200 , wiadomo - momentu brakuje przy przyspieszaniu ale jak się rozbuja to idzie spoko ostatnio mnie jakiś jeep chciał odejść na trasie Słupsk - Trójmiasto - owszem odejście miał ale go doganiałem spokojnie :diabel2:
mastachaz 06-02-2019, 19:46 z tym silnikiem trzeba umieć jeździć ale spokojnie daje radę , mam porównanie bo miałem 105 teraz ma 125 ,
odpowiednio wcześniejsza redukcja przy wyprzedzaniu , na autostradzie idzie spokojnie pod 200 , wiadomo - momentu brakuje przy przyspieszaniu ale jak się rozbuja to idzie spoko ostatnio mnie jakiś jeep chciał odejść na trasie Słupsk - Trójmiasto - owszem odejście miał ale go doganiałem spokojnie :diabel2:
ja mam automat ale z tego co wiem automaty nie sa az takie szybkie , co by sie troche nie zgadzało ale jest 6 biegów o ile robi to jakaś roznice.
jest 6 biegów
robi , bo mnie właśnie brakuje tej 6-tki na trasie
mastachaz 06-02-2019, 20:23 robi , bo mnie właśnie brakuje tej 6-tki na trasie
I skrzynia 2 sprzeglowa o ile to cos robi :):one:
ale jak się rozbuja to idzie spoko
To fabia 1.2 54 KM właściwie ma identycznie.
Przyspieszeniem do setki nie ma się co kierować, bo tak się nie jeździ (zwłaszcza wolnossakami, bo obroty są wtedy kosmiczne, hałas takoż). Dosłownie jeden dzień taki był w moim życiu, kiedy to testowałem, a prawo jazdy mam od 2002 r.
z tym silnikiem trzeba umieć jeździć ale spokojnie daje radę , mam porównanie bo miałem 105 teraz ma 125 ,
odpowiednio wcześniejsza redukcja przy wyprzedzaniu , na autostradzie idzie spokojnie pod 200 , wiadomo - momentu brakuje przy przyspieszaniu ale jak się rozbuja to idzie spoko ostatnio mnie jakiś jeep chciał odejść na trasie Słupsk - Trójmiasto - owszem odejście miał ale go doganiałem spokojnie :diabel2:
To powiedz proszę czy duża róźnica tych 20 km, mocno odczuwalna?
róźnica tych 20 km, mocno odczuwalna?
ja tam nie czuję :mrgreen:
Przyspieszeniem do setki nie ma się co kierować
dokładnie
a prawo jazdy mam od 2002 r
jestem lepszy - od 1981 :mrgreen::mrgreen:
No to pewnie ze dwa razy jechałeś od zera do setki. :-)
A propos jazdy do setki. Mój obecny pojazd jest papierowo dokładnie o 1 sekundę szybszy do setki niż focus mk2 1.8 tdci. Ale ni pierona tego nie czuć w codziennej jedzie - wręcz przeciwnie. Bo koni ma o 7 więcej, ale momentu o 80 mniej.
Tdi na Tsi to inna specyfikacja silnika, inne paliwa moment i pewnie zakres. To inna rozmowa. Natomiast tutaj po mieście wydaję się że nie ma wielkiej różnicy, ale np na autostradzie przy wysokich obrotach wersja 125 musi sie lepiej zbierać, nie ma innej opcji. Ot chyba cala różnica, pozatym wiadomo klima zjada trochę mocy, lepiej mieć większy zapas. Pamietam jak w Fieście 1.2 82KM przed wyprzedzaniem zawsze wyłączałem klime i redukcja do 3:) wtedy jakby inne auto :) po manewrze klima spowrotem
Pamietam jak w Fieście 1.2 82KM przed wyprzedzaniem zawsze wyłączałem klime i redukcja do 3:) wtedy jakby inne auto :) po manewrze klima spowrotem
I to jest właśnie ten brak komfortu jazdy, czyli "jak się rozbuja, to idzie". Zdecydowanie wolę wyprzedzać ta tym biegu, na którym aktualnie jestem (nie trzeba tempomatu rozłączać).
Naprawdę, przesiadka z twojego 1.4-t na wolnossaka (i brak szóstki) to mi się nijak nie widzi.
Tdi na Tsi to inna specyfikacja silnika, inne paliwa moment i pewnie zakres. To inna rozmowa. Natomiast tutaj po mieście wydaję się że nie ma wielkiej różnicy, ale np na autostradzie przy wysokich obrotach wersja 125 musi sie lepiej zbierać, nie ma innej opcji. Ot chyba cala różnica, pozatym wiadomo klima zjada trochę mocy, lepiej mieć większy zapas. Pamietam jak w Fieście 1.2 82KM przed wyprzedzaniem zawsze wyłączałem klime i redukcja do 3:) wtedy jakby inne auto :) po manewrze klima spowrotem
Może ja dodam coś od siebie, w zupełnie innym kierunku, ale też ciekawe porównanie.
Swojego czasu posiadałem Lancera 2.0 135km w kombi. Niestety, ale ten cudny dupolot dostał strzała w tył, co tragicznie zakończyło jego żywot. Na pocieszenie dostałem samochód zastępczy Skoda Fabia kombi 1.0 TSI 110km (nówka salon 2018r., ledwo 1000km na liczniku).
Oczywiście podchodziłem sceptycznie do takiego wynalazku, zwłaszcza po przesiadce z porządnego japońskiego silnika, który wręcz uwielbiał wędrować na czerwone pole. Jakże wielkie było moje zdziwienie po kilku chwilach, jak wyrywny oraz ekonomiczny jest ten silniczek od kosiarki... (a co gorsza, nawet spodobało mi się to warczenie, terkotanie 3 cylindrów :one: ). Jeżdżąc podobne trasy w Skodzie średnie spalanie miałem na poziomie 5-6 litrów, gdzie Lancer z trudem schodził poniżej 9 litrów, a dynamika turbinki w 1.0 TSI wręcz przemieniała Fabię w małą, warczącą "rakietę".
6 biegów, elastyczność w trasie podczas wyprzedzania na 3,4,5 czy nawet 6 biegu... i to przy włączonej klimie! W Lancerze często miałem, że przed wyprzedzeniem musiałem mocno redukować biegi, aby utrzymywać go na poziomie minimum 4 tyś obrotów + do tego przycisk dodający mocy (czyli klima off :one: ).
Gdyby nie to, że na tylnej kanapie w Fabii jest bardzo mało miejsca (bagażnik za to mega pojemny), to prawdopodobnie bym już takie auto posiadał :) Niestety, Octavia z 1.0 TSI to raczej niezbyt optymalny wybór (coś jak Mondeo 1.0 EB), a na placu boju do wyboru z 1.0 TSI został jedynie Rapid... który jest dla mnie znośny jedynie w wersji liftback (niestety, gdyby było kombi...).
I tak wylądowałem z Fordem na LPG - auto ogromne, przestronne, nawet tanie w eksploatacji, choć nadal w głowie mam wręcz jeszcze żywe wrażenia po 1.0 TSI.
ja juz ci pisałem mam taki silnik rok , po miescie jest super - jeździłem tez autostradami oczywiście w uk max 110 można jeździć
wyprzedałem rożne auta mocy mi jakoś nie brakowało.
auto jest dynamiczne , jeździł tez moj znajomy ktory na codzien kupuje i sprzedaje auta i sam był zdziwiony jak dobrze to jezdzi na taki silnik.
ale co ja tam wiem :)
:mrgreen::mrgreen::mrgreen: Załóż jeszcze te swoje wymarzone 18-stki będzie zdecydowanie dynamiczniej g:Dg:Dg:D
Jak ktoś twierdzi, że wolnossak 1.6 w aucie o takiej masie jak Focus jest dynamiczny to jest motoryzacyjną dziewicą i nie ma punktu odniesienia choćby do kosiarki 1.0 z turbo......
mariotd, Ale to przecież żadne zaskoczenie, bo nawet z papierów dobitnie wychodzi, że 1.0 z turbinką musi zjeść wolnossącego 2.0 na podwieczorek. Tylko jest jeszcze taka blokada mentalna, która nie pozwala ludziom w to uwierzyć.
mariotd, Ale to przecież żadne zaskoczenie, bo nawet z papierów dobitnie wychodzi, że 1.0 z turbinką musi zjeść wolnossącego 2.0 na podwieczorek. Tylko jest jeszcze taka blokada mentalna, która nie pozwala ludziom w to uwierzyć.
Miałem 1.8 140 KM w Civicu UFO - wył i nie jechał.....w stosunku do 1.6 EB totalny muł bagienny......jak ktoś zajechał drogę na autostradzie to przy 100 km/h wbijałem trójkę i katowałem do odcinki by jakoś oderwać się na od byle 1.6 TD siedzącego na dupie......koszmar.....przy włączonej klimie to już w ogóle był odjazd poszarpywania z powodu braku momentu i obciążenia klimą....w 1.6 EB w ogóle tej klimy nie czuję włączonej.....to nie jest jakaś tam różnica....to jest przepaść.....
.to nie jest jakaś tam różnica....to jest przepaść.....
ufo: 174 Nm przy 4300 obr/min
focus: 240 Nm przy 1600-5000 obr/min
I głównie stąd się ona bierze (plus brak konieczności redukcji). To sobie teraz wyobraź przesiadkę na tego 1.6 z tego tematu i co w jego przypadku znaczy mastachazowe "dynamiczny".
Ludzie nie potrafią pojąć, że w komforcie jazdy 1.0 turbo przewyższa 2.0 wolnossące, walą sloganami, że trzeba umieć jeździć - redukować i piłować, a nie o to chodzi....nie ma nic przyjemniejszego w trasie niż płynne przyspieszanie niezależnie od biegu, a nie wieczne piłowanie w ogromnym hałasie.....
mastachaz 07-02-2019, 08:42 widzę zebrali sie specjaliści do kupy :) swój do swoje ciągnie w końcu
lukaszooo 07-02-2019, 09:18 Bo chłopaki mają nieco racji, mam golfa 2017r 1.2tsi, koło domu 7L przy naprawde dynamicznej jeżdzie, w trasie zapinasz 6bieg, 130km/h i spalanie 5,5L. Focus 1.6 tivct 105HP kombi załadowany po dach + narty na dachu prędkość 120-150km/h i na trasie 1000km średnie spalanie 8,5L trzeba dodać że wyprzedzanie trzeba planować i to duzo wcześniej a na zakopiance pod górę max 3 bieg..... na 4 zwalnia. Nie bez powodów w focusie mk4 wolnossak 1.6 nie występuje. Fordowskie 1.0 EB jest naprawde fajnym silnikiem mimo 3 cylindrów, jeździłem takim cudakiem zrobionym na 170hp. Każdy, podkreślam KAŻDY po odpaleniu i przejażdzce spodziewa sie conajmniej 2.0 EB a tu zonk kosiarka 1.0.. Ten silnik na przelotowym wydechu brzmi wyśmienicie i tak samo jedzie.
Nie zmienia to faktu że sam myśle o 2.0tdci do typowych tras.
mastachaz 07-02-2019, 10:08 ja nie twierdze ze nie maja w ogole mimo ze zgrywają znawców w każdym temacie ,
jeździłem kiedyś focusem mk2 z takim samym silnikiem mial 160 tysięcy i tak dziwnie sie lubił zachowywać ale ten o którym teraz pisze ma 2 biegi więcej i 50 tysięcy przejechane .
tak czy inaczej 2 raz z tym silnikiem bym juz nie kupował , skoro są nowsze :) chyba ze tylko na miasto.
a nowy focus st line taki jakiś kuszący sie robi coraz bardziej
Panowie ale ja tu nie dyskutuje nad tym że silnik z turbo jest duuużo bardziej dynamiczny i elastyczny. Przecież to są oczywistości. Miałem Fieste 1.2 82 teraz mam Fiata Bravo 1.4 turbo 120KM i różnica jest kosmiczna. Ale:
Jakby nie to że urodziło mi się dziecko to wolałbym jeździć starą Fiesta :) bez kitu. Ja na 12tyś rocznie 11 robię w mieście. Tutaj zdecydowanie wolę 5 biegową skrzynię biegów, mniej machania i dłuższe biegi. 6 biegową we fiacie wachluje nonstop i szlak mnie trafia. Druga sprawa słabo tłumi dziury bo to auto ma sportową specyfikacje, jeszcze mam 17 felgi. Spalanie miejskie 10.5 to norma ale przy takich przebiegach jak ja robię moze i 12 palić mam to w nosie. Kolejny problem to będzie turbina oraz dwumas ktorego wolnossaki nie mają. W 1.6 muszę się martwić tylko o sondy które są po 100 za sztukę, Boshowskie za 200. Koszty wymiany rozrządu w 1.0 to też 2x cena wyżej minimum. I na koniec jest sprawa odsprzedaży. Jako nowe z salonu 1.0? Oczywiście jak ktoś takie auto potrzebuje, ale z odsprzedażą będą jaja. Ja bym w życiu nie kupił takiego auta. Pozatym jakoś biegi wchodzą lepiej przy wolnossakach, jakoś wszystko inaczej chodzi na plus. Silnik z turbina daje o niebo lepsze osiągi ale to nie znaczy że jest lepszy w każdym aspekcie. Dla mnie wręcz odwrotnie.
Pozatym jakoś biegi wchodzą lepiej przy wolnossakach, jakoś wszystko inaczej chodzi na plus.
???????????g:galyg:galyg:galyg:galyg:galy Jak we Fiacie spartolili skrzynię to ok, ale te zdanie to totalna herezja jeśli odnosi się do wolnossaków vs. turbo w ogólności !!!!!!
Ja na 12tyś rocznie 11 robię w mieście.
To na tym można zakończyć. Zwłaszcza, jeśli jest to miasto małe.
PS Nie "tyś", tylko "tys". Nie powielajmy forumowego dziadostwa.
Ja tylko mówię o swoich doświadczeniach. Wczoraj siedziałem w Golfie 7 fajne auto duże w środku, ale biegi haczą( nie wszystkie). Może ja mam pecha.
Panie dzieju, sprawne skrzynie vw "chodzą" znacznie lepiej niż w fordach. A największa różnica jest z dwójki na trójkę - tego mi najbardziej brakowało w fokusie.
lukaszooo 07-02-2019, 11:34 I ten wsteczny wchodzący na dwa razy.... mialem kilka mk2, po drodze fiesty mk7 a teraz kolejne mk3 i caly czas ten sam problem....
Względem VW jest jedna zasadnicza różnica czyli cena.
Weuek a jak zawias Octavi do Focusa?
Słyszałem że dużo osób narzeka na ten element. Ponoć twardo i paskudnie wybiera nierówności.
No oczywiście, że obiektywnie gorszy. Focus miękki nie jest. Wielkich różnic w konstrukcji nie ma, bo przód ten sam, a z tyłu o jeden wahacz mniej. Czy wybiera bardziej paskudnie, to nie wiem, bo w fokusie miałem stary (już tylne koła się znacznie negatywowały), a w octavii jest piękny, niepordzewiały i jeszcze są naklejki na wahaczach. Ogólnie, octavia to taka wanna i nie ma w jej prowadzeniu nic ze sportowości. Pewnie wynika to z większych zwisów przód/tył przy jednocześnie mniejszym rozstawie osi. W przechyłach dobrze siedzi, bo na starych/zużytych oponach nigdy nie jeżdżę.
Zawieszenie to najmocniejsza strona fokusa, więc tu konkurencja przegrywa. Dla mnie to mała strata, bo większość mojej jazdy to proste z tempomatem, a jak wiozę rodzinę, to nigdy nimi nie rzucam po boczkach drzwi.
W większości przypadków ludzie myślą uprzedzeniami, a nie faktami. I przez te uprzedzenia nie mogą faktów właściwie ocenić. Każdy przecież wie, że skoda jest dziadowska, a ford goovno wort. Nie wierzyłem w żadne z tych przekonań, no ale w tym drugim przypadku wieść gminna, niestety, okazała się prawdziwa.
clubGRANT 07-02-2019, 13:41 Reasumując niema co się spierać w kwestii wyboru silnika wolnossącego między 105 a 125 - lepszy będzie 125, oczywiście wybór należy do kupującego.
Różnic w zawiesie jest sporo ale to się tyczy "detali". W wersji po lifcie zastosowali elastyczne elementy gumowe przy mocowaniu zawieszenia co daje przyjemny odgłos na nierównych drogach. Nie ma typowego dudnienia. Poza tym usztywnili podłogę, poprawili mocowanie wahaczy i amortyzatorów itd. Ford robi mistrzowskie zawiasy, poza konkurencją. Tobie w Skodzie nie przeszkasza bo jak mówisz latasz po trasach. Ja mam dokładnie odwrotną charakterystyke, codziennie tłuke się po mieście a trasy robię sporadycznie. Najważniejsze to dobrać dobrze auto do swoich potrzeb, nie kupować bo wygląda czy po znaczku.
przed wyprzedzaniem zawsze wyłączałem klime i redukcja do 3
no ja dalej tak robię , dla własnego bezpieczeństwa :mrgreen:
A to Focus nie wyłącza sam klimy przy gazie w podłodze? Taki ficzer Ford dawał np. w wolnossącej Fieście. Z ecoboostem nie zauważyłem różnicy, ale też czas wyprzedzania jest bardzo krótki.
grzechu913 08-02-2019, 16:21 Powinien wyłączac, ja w scorpio z 95r tak miałem, wiec powinno tak dzialac i w tyvh czasach
Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka
Tak na koniec napiszę że nie kupuje jednak Focusa :) byłem dziś oglądać jedną sztukę i się załamałem tak jest ciasno. Mam 190cm i chyba nigdy nie siedziałem w ciasniejszym aucie. Pomijam już tył bo tu akurat żona wsiadla bez problemu, fotelik też wchodzi, ale z przodu środkowy panel jest tak duży jak w tirze. Moja prawa noga była tak wykrzywiona że czułem sie jak niepełnosprawny.... Masakra! W Rapidzie było tragicznie ale tutaj jest jeszcze gorzej. Fajne auto ale dla malutkich ludzi.
Teraz nawet w limuzynach robią szeroki barek między fotelami, rozbudowany kokpit, a sam fotel mały i ciasno zabudowany dookoła. Taki trend. W mk2 było przestronniej. Mam 187 i się mieszczę swobodnie, więc trochę chyba przesadzasz. Kup sobie jakiegoś suva w takim razie albo Oktavię:-)
mastachaz 09-02-2019, 12:19 Tak na koniec napiszę że nie kupuje jednak Focusa :) byłem dziś oglądać jedną sztukę i się załamałem tak jest ciasno. Mam 190cm i chyba nigdy nie siedziałem w ciasniejszym aucie. Pomijam już tył bo tu akurat żona wsiadla bez problemu, fotelik też wchodzi, ale z przodu środkowy panel jest tak duży jak w tirze. Moja prawa noga była tak wykrzywiona że czułem sie jak niepełnosprawny.... Masakra! W Rapidzie było tragicznie ale tutaj jest jeszcze gorzej. Fajne auto ale dla malutkich ludzi.
ogladnij nowego focusa on ma wiecej miejsca :) ja osobiscie lubie mk3.5
Nie przesadzam bo właśnie w nim siedziałem. Panel środkowy to jakaś komedia, testowałem 5 aut w tym miesiącu ale tutaj to jest nieporozumienie. Chodzi mi o miejsce na prawą noge, nie o odległość czy szerokość. Auto jest zabudowane jak czołg. Moja żona 165cm nie widzi problemu, ale ja dziękuję. O niebo lepiej jest w Octavii, lepiej jest w Golfie i Astrze właściwie wszędzie.
mastachaz 09-02-2019, 15:24 Nie przesadzam bo właśnie w nim siedziałem. Panel środkowy to jakaś komedia, testowałem 5 aut w tym miesiącu ale tutaj to jest nieporozumienie. Chodzi mi o miejsce na prawą noge, nie o odległość czy szerokość. Auto jest zabudowane jak czołg. Moja żona 165cm nie widzi problemu, ale ja dziękuję. O niebo lepiej jest w Octavii, lepiej jest w Golfie i Astrze właściwie wszędzie.
nie napisałem ze przesadzasz , ;) bo wiem ze masz racje ale mi to nie przeszkadza zreszta ja jezdze po prawej stronie :) morze wtedy jest inaczej.
O niebo lepiej jest w Octavii, lepiej jest w Golfie i Astrze właściwie wszędzie.
90 postów , tyle pierniczenia a wystarczyło wsiąść do auta byle jakiej wersji silnikowej , a nie dupe zawracać przez parę dni chłopakom z forum ...
Dobre :) Tyle pytań o różnice między dwoma silnikami, ale w sumie, to jednak ciasno się siedzi, więc nie...
Swoją drogą, przeciągu ostatnich 10 lat największym negatywnym zaskoczeniem pod względem ciasnoty było dla mnie... Audi Q7 pierwszej generacji. Jeszcze nie byłem przyzwyczajony do kokpitów okalających kierowcę i czułem się wtedy, jakbym wsiadł w jakiś fotelik dziecięcy. Nie twierdzę, że to najciaśniejsze auto, w jakim siedziałem - po prostu pierwsze, w którym doświadczyłem "magii" SUVów, które są wielkie na zewnątrz, a ciasne w środku. Regulacje spoko, ale to pierwsze wrażenie, że łokcie i kolana były w ciągłym kontakcie z "czymś" zapadło mi w pamięć do dziś.
I zgadzam się, że Mk2 ma odczuwalnie więcej przestrzeni w kabinie, niż Mk3. Choć i tak było to dla mnie z początku dziwne, bo jednak wszystko bliżej kierowcy, niż w poprzednich autach (no poza szybą, bo ta to gdzieś, jakby w poprzedzającym aucie ;)).
jarhel74 09-02-2019, 17:22 Stara zasada- najpierw w okolicy znaleźć auto jakie nas interesuje, przejechać się (silnik też taki jaki chcemy), a potem dyskutować.
Dla mnie focus mk3 też ma za szeroką konsolę środkową, zupełnie nie wiadomo po co.
Za kierownicą jeszcze ok. (mam 182 cm wzrostu) , ale jako pasażer jeżdżę za karę.
Dlatego kupiłem scenica i problemy z ilością miejsca w środku mnie nie dotyczą ;)
mastachaz 09-02-2019, 17:28 Stara zasada- najpierw w okolicy znaleźć auto jakie nas interesuje, przejechać się (silnik też taki jaki chcemy), a potem dyskutować.
Dla mnie focus mk3 też ma za szeroką konsolę środkową, zupełnie nie wiadomo po co.
Za kierownicą jeszcze ok. (mam 182 cm wzrostu) , ale jako pasażer jeżdżę za karę.
Dlatego kupiłem scenica i problemy z ilością miejsca w środku mnie nie dotyczą ;)
no z tylu za kare ale :P kierowca tam nie jezdzi wiec jest ok.
jarhel74 09-02-2019, 17:50 Z tyłu jeszcze nie jechałem ;) No może jakieś kilkaset metrów.
Chodzi mi o pasażera z przodu- jeśli siedzę normalnie, róg konsoli wbija mi w kolano i strasznie mnie to denerwuje.
Muszę przybierać nienaturalną dla mnie pozycję, co z kolei jest niewygodne.
mastachaz 09-02-2019, 21:39 w takim razie wystepuje to tylko jak jest kierownica po lewej po prawej nie zauwazylem czegos takiego.
jarhel74 10-02-2019, 12:13 Występuje pewnie w każdej wersji, tylko nie każdemu przeszkadza, albo ja mam nieodpowiednie wymiary do focusa mk3 ;)
Wracając do "trzymania przy swoim".
Wiem. 5.0 V8 byłoby przyjemniejsze.
Wiem. Kombi Focus to nie M5, to nie Focus RS i to nie jest nawet Insignia OPC.
Focus w kombi, to również nawet nie cień ligi 911TurboS czy Panamery Hybrid.
Superauta w ogóle pozostawię na inny temat.
Ale mam takie jedno miejsce, które bardzo lubię.
Jest akurat dolotówka, jest zazwyczaj pusto, jest kawałek miejsca.
Lotnisko to może (niestety) to to nie jest, a ja (mimo że jestem delikatnie pieprznięty) to jednak nie przeginam do samego końca.
Jeśli chodzi o dynamiczność.
1.6EB, głupie 182KM.
j59rETXafzU
https://youtu.be/j59rETXafzU
Zjazd z ronda, widać nawet kontrolkę trakcji która nie pozwala na przesadną nadsterowność.
Nawet nie ciągnąłem, nawet nie był pedał gazu z podłogę.
Start w okolicach 35 mil na godzinę (50-60km/h)
Trójka do 5500, czwórka od 4000 do 5000, na piątym od 4000 do 4500.
Na czwartym, piątym biegu widać, że tam nawet zbytnio nie przyśpieszałem.
Końcowo gdzieś tam na szóstym biegu bez "spiny" 117 mil na godzinę czyli jakieś 190km/h.
Nie chodzi o przesadne szaleństwa.
Nie chodzi mi o czas do setki.
Chodzi mi o fakt, że z 60km/h mam elastycznie.
Mogę wrzucić piątkę i wciąż przyśpieszać.
Mogę zostać na trójce, depnąć i za chwilę mieć mocno ponad dopuszczalną prędkość.
Mogę przy 100km/h zredukować na trójkę, wykorzystać moment obrotowy, ale nie muszę.
Mogę wykorzystać moment i na czwartym biegu.
Ta elastycznośc i dynamika sprawiają, że jest to naprawdę dobry wynik pomiędzy spalaniem, dynamiką
a spokojem jaki mogę mieć wciskając przycisk tempomatu i zostawiając auto na szóstym biegu.
Wybacz mastachaz - ale 1.6 benzyna bez turbo niestety na to nie pozwala.
O ile w korkach, będzie to wciąż to samo (1.6 benzyna), i zapewne 1.6EB spali więcej, tak wyjeżdżając na jakąkolwiek trasę poza miasto,
1.6 benzyna w której (jak niektórzy pisali), żeby cokolwiek wyprzedzić, należy zrobić redukcję, usłyszeć ryk bo będziemy ciągnąć do odcinki,
oraz przy okazji może wyłączyć klimę (lub ogrzewanie szyb) żeby mieć "spokój", to jednak już nie dla mnie.
Przewaga, wg mnie (i nawet patrząc z boku, z perspektywy osoby która wcalen nie chodzi o chwalenie że to super jednostka bo taką mam)
uturbionej benzyny wobec wolnossaka jest powalająca.
Na tyle powalająca, że nie wyobrażam sobie żeby wsiadać ponownie do 1.6-1.8 16V....
Po prostu sobie tego nie wyobrażam.
Ale - żeby nie było.
Wspomniałem już.
1.6EB w korku i ruchu miejskim sprawuje się moim zdaniem "gorzej" jeśli chodzi o ekonomię.
1.6EB nie jest w ogóle ekonomiczny jeśli chodzi o miasto.
Oraz - nie każdy musi chcieć 1.0EB, 1.5EB czy 1.6EB.
Każdemu wedle potrzeb, więc gdybym miał się wcielić w sprzedawcę
i miałbym osobę która szuka małego auta miejskiego, to nie starałbym się na siłę wciskać Focusa 1.6EB.
Osobie która szuka czegoś większego, ale głównie na długie trasy
(typu cała Polska w 5 dni i zjazd na weekend do domu), też nie polecałbym Focusa 1.6EB.
Więc to nie jest tak, że jest to "idealne" auto z "idealnym" silnikiem.
Jest to kwestia potrzeb i ich zaspokojania.
Ale jak kurcze słyszę, że 1.6 wolnossak jest dynamiczny i że wyprzedzanie,
porównując do (niech będzie) wszystkich aut podobnej klasy/segmentu i wszystkich dostępnych silników jest "w porządku",
to wynika to albo z faktu, że osoba wypowiadająca tą kwestię nigdy nie jechała niczym dynamiczniejszym,
albo ma auto innego segmentu (mniejszego) gdzie te 1.6 jeszcze daje radę.
W przypadku takiej budy jak Focus, to moim zdaniem 1.6 wolnossący o mocy od 100 do 125KM
po prostu nie wystarcza aby uzyskać miano "dynamiczny".
Taka jest moja opinia, nie każdy musi się z nią zgadzać.
Gdy przeglądałem ogłoszenia sprzedaży mk2, to słowo "dynamiczny" pojawiało się tylko w tandemie z silnikiem 1.4 (80 KM).
Bardzo mnie to dziwiło, bo wcześniej sprzedałem auto o rozmiar mniejsze właśnie z silnikiem 1.4 75 KM, który dynamiczny nie był. Ale w fordzie wszystko możliwe...
Wracając do "trzymania przy swoim".
Wiem. 5.0 V8 byłoby przyjemniejsze.
Wiem. Kombi Focus to nie M5, to nie Focus RS i to nie jest nawet Insignia OPC.
Focus w kombi, to również nawet nie cień ligi 911TurboS czy Panamery Hybrid.
Superauta w ogóle pozostawię na inny temat.
Ale mam takie jedno miejsce, które bardzo lubię.
Jest akurat dolotówka, jest zazwyczaj pusto, jest kawałek miejsca.
Lotnisko to może (niestety) to to nie jest, a ja (mimo że jestem delikatnie pieprznięty) to jednak nie przeginam do samego końca.
Jeśli chodzi o dynamiczność.
1.6EB, głupie 182KM.
j59rETXafzU
https://youtu.be/j59rETXafzU
Zjazd z ronda, widać nawet kontrolkę trakcji która nie pozwala na przesadną nadsterowność.
Nawet nie ciągnąłem, nawet nie był pedał gazu z podłogę.
Start w okolicach 35 mil na godzinę (50-60km/h)
Trójka do 5500, czwórka od 4000 do 5000, na piątym od 4000 do 4500.
Na czwartym, piątym biegu widać, że tam nawet zbytnio nie przyśpieszałem.
Końcowo gdzieś tam na szóstym biegu bez "spiny" 117 mil na godzinę czyli jakieś 190km/h.
Nie chodzi o przesadne szaleństwa.
Nie chodzi mi o czas do setki.
Chodzi mi o fakt, że z 60km/h mam elastycznie.
Mogę wrzucić piątkę i wciąż przyśpieszać.
Mogę zostać na trójce, depnąć i za chwilę mieć mocno ponad dopuszczalną prędkość.
Mogę przy 100km/h zredukować na trójkę, wykorzystać moment obrotowy, ale nie muszę.
Mogę wykorzystać moment i na czwartym biegu.
Ta elastycznośc i dynamika sprawiają, że jest to naprawdę dobry wynik pomiędzy spalaniem, dynamiką
a spokojem jaki mogę mieć wciskając przycisk tempomatu i zostawiając auto na szóstym biegu.
Wybacz mastachaz - ale 1.6 benzyna bez turbo niestety na to nie pozwala.
O ile w korkach, będzie to wciąż to samo (1.6 benzyna), i zapewne 1.6EB spali więcej, tak wyjeżdżając na jakąkolwiek trasę poza miasto,
1.6 benzyna w której (jak niektórzy pisali), żeby cokolwiek wyprzedzić, należy zrobić redukcję, usłyszeć ryk bo będziemy ciągnąć do odcinki,
oraz przy okazji może wyłączyć klimę (lub ogrzewanie szyb) żeby mieć "spokój", to jednak już nie dla mnie.
Przewaga, wg mnie (i nawet patrząc z boku, z perspektywy osoby która wcalen nie chodzi o chwalenie że to super jednostka bo taką mam)
uturbionej benzyny wobec wolnossaka jest powalająca.
Na tyle powalająca, że nie wyobrażam sobie żeby wsiadać ponownie do 1.6-1.8 16V....
Po prostu sobie tego nie wyobrażam.
Ale - żeby nie było.
Wspomniałem już.
1.6EB w korku i ruchu miejskim sprawuje się moim zdaniem "gorzej" jeśli chodzi o ekonomię.
1.6EB nie jest w ogóle ekonomiczny jeśli chodzi o miasto.
Oraz - nie każdy musi chcieć 1.0EB, 1.5EB czy 1.6EB.
Każdemu wedle potrzeb, więc gdybym miał się wcielić w sprzedawcę
i miałbym osobę która szuka małego auta miejskiego, to nie starałbym się na siłę wciskać Focusa 1.6EB.
Osobie która szuka czegoś większego, ale głównie na długie trasy
(typu cała Polska w 5 dni i zjazd na weekend do domu), też nie polecałbym Focusa 1.6EB.
Więc to nie jest tak, że jest to "idealne" auto z "idealnym" silnikiem.
Jest to kwestia potrzeb i ich zaspokojania.
Ale jak kurcze słyszę, że 1.6 wolnossak jest dynamiczny i że wyprzedzanie,
porównując do (niech będzie) wszystkich aut podobnej klasy/segmentu i wszystkich dostępnych silników jest "w porządku",
to wynika to albo z faktu, że osoba wypowiadająca tą kwestię nigdy nie jechała niczym dynamiczniejszym,
albo ma auto innego segmentu (mniejszego) gdzie te 1.6 jeszcze daje radę.
W przypadku takiej budy jak Focus, to moim zdaniem 1.6 wolnossący o mocy od 100 do 125KM
po prostu nie wystarcza aby uzyskać miano "dynamiczny".
Taka jest moja opinia, nie każdy musi się z nią zgadzać.
I tutaj siè z tobą zgodzę. Można porównywać silniki tylko wolnosące ze sobą i to jeszcze w samochodach tej samej klasy i wielkości. Ja mam focusa wolnosaka i praktycznie cały czas jezdzę po mieście i jest ok.
Na trasę od biedy można ale wtedy takie 182km jak znalzł
Choć przyznam że różnymi mocami jedziłem i takie V8 500km wolnosące daje radę :)
Gdy przeglądałem ogłoszenia sprzedaży mk2, to słowo "dynamiczny" pojawiało się tylko w tandemie z silnikiem 1.4 (80 KM).
To też chyba na osobny temat. Ogłoszenia typu "Mondeo wersja Titanium czyli najbogatsze wyposażenie".
Zaglądasz a tam nawet ksenonów nie ma.
Takich czasami mam ochotę zbanować.
Niech sprzedają sobie na giełdach samochodowych.
mastachaz 13-02-2019, 20:04 spoko Panowie ja sie nie udzielam bo tu kazdy ma swoja racje :) naj swojszą oczywiście.
https://m.retro.pewex.pl//uimages/services/pewex/i18n/pl_PL/201303/1363183732_by_krzys_500.jpg
:D
dodheims. 14-02-2019, 10:15 Przewaga, wg mnie (i nawet patrząc z boku, z perspektywy osoby która wcalen nie chodzi o chwalenie że to super jednostka bo taką mam)
uturbionej benzyny wobec wolnossaka jest powalająca.
Na tyle powalająca, że nie wyobrażam sobie żeby wsiadać ponownie do 1.6-1.8 16V....
Po prostu sobie tego nie wyobrażam.
Tak, też sobie tego nie wyobrażam. Nie ma powrotu.
Cześć mam forda 105 KM i przetestowałem go na wyjeździe na narty w alpach , szoku nie ma , nie znając profilu trasy przy jeździe pod gore o nachyleniu 23% redukowałem nawet do pierwszego biegu , ale dał rade .
lukaszooo 17-02-2019, 22:29 Zapomniales dodać najważniejsze, spalanie . Mój przyklad, trasa w góry 1000km. Dwa auta, moje mk3 1.6 105hp zaladowane po dach + narty na dachu. Auto kolegi BMW e60 3.0D biturbo 280hp. Predkosci rózne 100-180oba auta spaliły 9L.
|
|