Zobacz pełną wersję : Pękł pasek


dekoder
22-08-2007, 18:30
Witam
Dzisiaj po przejechaniu 30 000km od wymiany pekl mi pasek rozrzadu w moim TD Endura
Tzn nie tyle pekl co sie postrzepil no i oczywiscie przeskoczyl rozrzad
Nastapilo to podczas zamiany biegu z InaII co nie przeszkodzilo zeby zablokowalo silnik
Po zholowaniu auta do domu odkrecilem pokrywe zaworow i ku mojej rozpaczy
okazalo sie ze walek rozrzadu jest w kilku kawalkach

Powiedzcie mi teraz co jeszcze moglo szlag trafic i czy warto brac sie za naprawe
Silnik wczesniej dobrze pracowal wiec wkladajac kase w remont bede przynajmniej mial nadzieje ze bedzie tak dalej czego nie mozna powiedziec o kupnie innego silnika a mialem kiedys takie przeboje z silnikami do sierry

Moze ktos mi naswietli jaki jest ewentualny koszt naprawy po takiej awari
i czy naprawde warto to robic czy moze rozejzec sie za jakims innym motorem

Bardzo prosze o jakies wskazowki bo jutro mam prowadzic samochod na warsztat celem ogledzin i bede sie musial mechanikowi zadeklarowac co robic dalej

-waldi-
22-08-2007, 19:31
wiesz co mi sie wydaje ze to nie pasek a walek Ci strzelil :fcp17 czego powodem było przeskoczenie paska

Kusek
22-08-2007, 19:34
po czyms takim co opisujesz ,moglo sie jeszcze bardzo wiele zlego przytrafic:
Jesli scuagniesz glowice ,to moze sie okazac ze sa zawory pokrzywine(przypuszczam ze sa na pewno pokrzywione),moglo tez porozwalac tloki,lub tez moglo pokrzywic korbowody-jest to nahczarniejszy scenariusz"co moglo by jeszcze byc".
Jezeli masz szczescie ,to nic wiecej nie jest zepsute-choc takie sytuacje zdarzaja sie bardzo rzadko.
najlepiej zaprowadz auto do dobrego fachowca- on zerknie do silnika i powie ci z czym mozesz sie jeszcze liczyc.

lithium1979
22-08-2007, 21:10
co mogło być przyczyną zerwania paska po tylko 30 000 km? Czyżby mechanior niedokładnie wymienił pasek?

llechu
23-08-2007, 10:05
Przeczytaj co napisał waldi.

tomiscorpio
23-08-2007, 10:15
Niestety stales sie ofiara tego co zawsze pisze na temat tych silnikow, najnormalniej w swiecie strzelil Ci walek. Auto bylo dosyc mocno jezdzone czyli wysoko krecony i czesto na dluzszych odcinkach mocno przyspieszany. Benzyne to nie rusza tego diesla zabije. Jedynie ze przy normalnej jezdzie tez walnie.

Prawde mowiac watpie ze tylko walek sie uszkodzil , co do naprawy... czuje ze koszt to minimum bedzie kolo 3 tys a prawde mowiac mysle ze polowa silnika nadaje sie na zlom, wiec nie wiem czy lepiej nie bedzie kupic uzywki.

Jeszcze sie nie spotkalem zeby od pekniecia paska rozleciala sie korba.

destroyerr
23-08-2007, 14:59
Mi pękł pasek przy wyprzedzaniu...
Wszystkie zawory pokrzywione i korbowód ukręcony, któryś tłok chyba też był do wymiany...

dekoder
23-08-2007, 15:08
Z tym peknieciem walka przed paskiem to mozecie miec racje
bo silnik dostawal kopa i to niesamowitego kiedy byla peknieta membrana boostera
i podczas ruszania po dluzszym postoju na biegu jalowym nie szlo przez chwile nad nim zapanowac
Jesli nie bylo przedemna samochodu to jeszcze ok bo puszczalem sprzeglo i samochod jechal ale kiedy sie stalo w korku to juz sytuacja wygladala duzo gorzej
Silnik malo z obrotow nie wyskoczyl
Jakis czas tak jezdzilem dopoki tego nie zdiagnozowalem i nie naprawilem
wiec na zdrowie to mu napewno nie poszlo
Dlatego jestem sklonny przychylic sie do opini kolegow ze to walek pekl a nie pasek
Zreszta mechanik (juz inny) tez tego nie wykluczyl

Co do uszkodzen to tylko glowica do roboty
Dol silnika na szczescie ok
Mam jednak jeden problem
Czy kupowac nowy walek podrobe za ok 320-400 zlotych
czy szukac orginalnej uzywki w dobrym stanie
Z tym drugim mam wlasnie problem bo wysylkowo nie chce kupowac bo nie wiadomo co to bedzie za szmelc
a uzywek w mojej okolicy narazie nie widze

Co proponujecie

tomiscorpio
23-08-2007, 17:20
Kup nowy ale zamiennik.

pepe50
24-08-2007, 16:57
Bardzo podobny problem miałem w swoim mondku:( jadąc koło 100-ki coś strzeliło jak się później okazało pękł pasek ale też mi się wydaje że najpierw poszedł wałek a później dopiero pasek pękł ponieważ na pasku zrobiłem 42tyś
wąłek strzelił na 4 części, 3 stopki pękły, 4 zawory pogieło no i koszt takiej zabawy zamknął mi się w kwocie cos ponad 1,5tyś
Kupiłem wałek (używka) za 150, stopki po 50, komplet rozrządu za ok 700zł, uszczelka, 4 zawory-120zł no i 400zł mechanik.