Witam,
Jestem po niedawnej wymianie oleju i dzisiaj przy sprzątaniu bagażnika wziąłem z niego 2 butelki z olejem, jedną którą wożę od roku na ewentualną dolewkę, a drugą w której została resztka po wymianie, miałem przelać tą resztkę do tej na zapas i wtedy zauważyłem różnice na etykietach oleju.
Po zauważeniu, że na tej butelce z resztką oleju nie mieni się hologram, a na tej drugiej tak boję się, że zalano mi podróbkę, a nie oryginalny olej.

Jak się przyjrzeć to jest kilka różnic na etykiecie, których nie koniecznie widać na zdjęciu, ale spróbujcie ocenić na podstawie zdjęcia czy mam się czego obawiać. Dodam, że olej z podejrzanej butelki jest jaśniejszy niż z tej drugiej i jakby rzadszy.

Co ciekawe data produkcji butelki na spodzie jest taka sama na obu butelkach, a data produkcji oleju to rok różnicy.

https://obrazki.elektroda.pl/7186739200_1550329295_bigthumb.jpg (https://obrazki.elektroda.pl/7186739200_1550329295.jpg)

To nie jest podrabiany Castrol. Castrole takie są. Za każdym razem co innego można kupić i w opakowaniach trochę się różniących. Na drugi raz kupuj w pewnych miejscach i może jakieś choć trochę szlachetniejsze, pewniejsze produkty, a nie hipermarketowe ;)

Olej kupiony w warsztacie specjalizującym się w wymianie olejów, gdzie od 10 lat wymieniam olej we wszystkich swoich samochodach.
kumpel_Fordzika, co masz na myśli, jako produkty hipermarketowe ?

kolego bie zaczynaj, bo znow ruszy telenowela.

Olej kupiony w warsztacie specjalizującym się w wymianie olejów, gdzie od 10 lat wymieniam olej we wszystkich swoich samochodach Czyli na bank Cię nie oszukali. Castrolowe oleje są często w różnych bańkach, bo to producent ogromny i robi co chce i gdzie chce :) Mało tego oleje miewają inny kolor, baaaa te droższe np motocyklowe zapach też. Z powyższych powodów od lat omijam Castrola jak i wielu moich znajomych też kupuje oleje które wiadomo gdzie są produkowane i przynajmniej jaki mają skład. Hipermarketowe bo dostępne niemal wszędzie od stacji paliwowej przy PGR w Skiroławkach po hipermarket Auchan.
Jesteś zadowolony to jeździj na Castrolach. Auta nie popsujesz.
Tak na marginesie warsztat to wersje z beczki powinni mieć. Taniej i pewniej.

Widzę w sprzedaży taki olej na ford sklep:
Ford Castrol Magnatec Professional D 0W-30
WSS-M2C950-A

Czy taki olej jest pewny, z jakiego źródła może być brany?

https://ford.sklep.pl/pol_pl_olej-silnikowy-Castrol-Magnatec-Professional-D-0w30-A5-5L-18675_1.jpg

Tez w tym sklepie kupuje oleje, choć tam są przeważnie droższe niż na alledrogo, ale mam nadzieje że z legalnej rozlewni z prawdziwymi "parametrami"

Czy taki olej jest pewny, z jakiego źródła może być brany? Po co kupować olej jak nie można ustalić z jakiego źródła, gdzie i przez kogo produkowany.

Tez w tym sklepie kupuje oleje, choć tam są przeważnie droższe niż na alledrogo, ale mam nadzieje że z legalnej rozlewni z prawdziwymi "parametrami"
Nie żebym odradzał Castrola, ale na serio chcesz kupić ten olej. Nie ma innych do kupienia na których mniej psów ludzie nawieszali ? To może wysyłkowo w jakiś sklepach internetowych z dobrymi olejami kup coś porządniejszego do własnego auta. Chyba, że auto na sprzedaż albo klienta. Magnateki to brudasy olejowe.

kumpel Fordzika .Tak naprawdę to wisi mi marka oleju, czy to jest castrol, czy motul czy jeszcze inny...

Ja sugeruje sie przejechaniem na tym oleju miliony kilometrów, bez żadnych awarii, które mogły by być przyczyną niewłaściwego oleju. A co najważniejsze, nie dolewam do stanu.
Więc po co zmieniać jak jest dobrze

Zakladajac, ze kazdy olej jaki kupimy jest orginalny i odpowoedniej spec. to wazniejsze sa interwaly jak marka oleju.....
Ja zmieniam sobie sam co 7k wlasnie na ten syf :) castrol
jak to spece mowia i jakos sie kolybie
Tak propos jak ktos ma laboratorium w domu i jakies konkretne dane to chetnie sie zapoznam.
ewent. moze kupil dwa samochody i do jednego lal castrol a do drugiego inna marke x i po kilku set km rozbieral silnik ?
Innych olejow i samochodow tez uzywalem, ale mimo iz jestem mechanikiem z zawodu to nie posiadam takich konkretnych danych. Jak ktos ma to prosze o info.

ewent. moze kupil dwa samochody i do jednego lal castrol a do drugiego inna marke x i po kilku set km rozbieral silnik ?
Innych olejow i samochodow tez uzywalem, ale mimo iz jestem mechanikiem z zawodu to nie posiadam takich konkretnych danych. Jak ktos ma to prosze o info.

To nic nie da, bo i tak niemożliwym jest aby te samochody zrobiły przebieg w identycznych warunkach ;)
Silnik mogą nadwyrężyć chore interwały. Pozostaje jeszcze kwestia parametrów olejów po np: 15 tys . Na ile jeszcze i które trzymają parametry wyjściowe. Drogie, topowe oleje, może i są lepsze co trudno nam sprawdzić, jednakże poprawiają samopoczucie, które w dzisiejszych czasach jak jest dobre to i tak sukces ;)

propos orginalnosci to sa filmiki na utube jak odroznic castrol czy mobil od podroby. To plus kupno w jakims markowym sklepie a nie od mirka z olyksa da pewnosc co do zawartosci.
Slyszalem juz o podrobie popularnego Motula, ale sam na oczy nie widzialem... wiadomo Polak potrafi ;)
Jedyna podrobe jaka mialem w reku to olej Primerol u znajomego w warsztacie. Nieswiadomy pozalewal tym samochody.... konzystecja zielonej herbaty i zapach dziwnej chemi od razu mi podpadl...
Jezeli ktos ma watpliwosci po zakupie jakiegos oleju to proponuje chocby dac do takiej domowej zamrazarki. Tam mamy zwykle -10 /-15 Podroby nie trzymaja parametrow i po kilku godz zrobi sie kluska.

Tak propos jak ktos ma laboratorium w domu i jakies konkretne dane to chetnie sie zapoznam.
Nie trzeba labu w domku. Wystarczy okulary do czytania. W necie są karty charakterystyki zamieszczane przez producentów chętnie jak mają sie składem czym pochwalić inni mniej chętnie. W sekcji Nr 3 opisane w sposób prosty lub czasem zakręcony chytrze co wchodzi w skład mieszaniny olejowej. Ile w oleju syntetycznym jest tej syntetyczności, a ile nas walą w 4 litery sprzedając nam olej po 98 zł z a bankę z napisami full syntetyk jak to tylko ropa po przeróbce technologią HC, czyli olej taki niby syntetyczny, mineralny po tuningu :D
Olej syntetyczny na bazie PAO, albo z konkretną zawartością bazy prawdziwie syntetycznej 50-60% to dłuższe życie tego oleju, dłużej trzyma parametry lepkościowe.
Może nie trzeba by się cyrtolić i castrola wymieniać co 7-8 tys km. Dobry klasowy olej co 12 czy nawet 15 tys km spoko wystarczy, więc po co koszty se generować i czas marnować częstymi zmianami castroli.