Witam.
Ford Focus Mk1 Lift 1.6 kombi 2003. Wywala cały czas błąd P0420. Proszę o interpretacje wykresów z sond lambda.
Pomiar robiony Forscanem
Załączam zdjęcie

https://drive.google.com/open?id=1lR9jENzs-9w_NsLJsQHUKFVEBhWpCe_0

oraz plik .fsl
https://drive.google.com/open?id=1ixbB9D0tHL_n0KfJueHzY1Tb3gVmwQFZ

Ktoś pomoże. Pozdrawiam

Moim zdaniem katalizator nie żyje

Masz jakieś objawy typu brak mocy?

Nie musi być spadku mocy, może być tak, że przelot spalin będzie ok, ale katalizator straci swoje właściwości. Wykresy moim zdaniem pokazują właśnie taką sytuację

Witam. Żadnego spadku nie odczuwam. Spalanie nie zwiększone (jazda tylko na benzynie). Błąd P0420 wywala od października, najpierw co 300 km, a teraz co 50km.Przed błędem we wrześniu wymieniane kable i świece. Co proponujecie?

1. Wywalić go, wstawić strumienice i emulator sondy?
2. Wstawić nowy zamiennik?
3. Wstawić regenerowany?
4. Wszczepić uniwersalny?

Kupić używany oryginalny kolektor z katalizatorem z gwarancją, włożyć do auta i sprawdzić wykresy

A czy przy wymianie katalizatora wymienia się także sondę?

Nie

Jeszcze jedno pytanko. Odczyt sondy o2s12_v jest dla sondy za katalizatorem (diagnostycznej) tak?

Tak, wykres powinien być płaski, w granicach 0,7v. Czasem zafaluje, głównie w idle, ale w czasie jazdy jednostajnej powinno stać

Cześć, od dłuższego czasu mam problem z wysokim spalaniem w mojej foce mk1 1.8 16v, benzyna +gaz.
Szukam rozwiązania i jednym z pomysłów jest check engine z powodu błędu P0420 czyli w teorii niska sprawność katalizatora, sprawdzałem w forscan wykresy z sond i mam to co niżej w załączniku.
Byłby ktoś w stanie ocenić czy druga sonda pracuje w porządku, czy możliwe jest że katalizator nie działa już poprawnie.

W linku wstawie pełny plik z forscan, na dole widać wykres prędkości.

Zdjecie -
https://drive.google.com/file/d/1-FHWpfm0YVM6gbAFm-9Od8IaWvbu6YHp/view?usp=sharing

Plik forscan -
https://drive.google.com/file/d/1ujVO0h_uYpVYjK13jhEGAcE9Z3cV6Hkm/view?usp=sharing

Z góry dzięki :)

Katalizator do wymiany :) wykres napięcia sondy powinien być płaski, około 0,7-0,8V przy takiej jeździe na rozgrzanym silniku

Albo do wycięcia :D

Póki co zamontowałem adapter do sondy i teraz tak:
- na benzynie przy wolnych obrotach lub przy stałej prędkości na 5 biegu wykres na drugiej sondy jest stały okolo 0.8V, jednak w innych sytuacjach jest tak jak było
- na gazie jest tak jak na benzynie, ale przy wolnych obrotach napięcie drugiej sondy utrzymuje się okolo 0.1 V

Trzeba będzie kata ciąć czy co może jeszcze na to wpływać

z adapterem na benzynie też jest błąd ?

Na razie błędu nie wywala, ale też za dużo km nie przejechałem. Tylko dalej martwi mnie to spalanie, na wolnych obrotach korekty chwilowe są w okolicach 15, z czego na benzynie jest więcej niz na gazie, ale przy jeździe maleją do 0-2.

A prawdziwe spalanie na gazie wychodzi 18 litrów w mieście, no ale też nie ma takich korków wielkich żeby tyle wychodziło. Już sam nie wiem co sprawdzić trzeba.

Też na wolnych obrotach wypada mi zapłon, wymieniłem świece ostatnio ale tylko lekko się poprawiło.

Lewego powietrza nie bierze?

A w jaki sposób to najłatwiej sprawdzić? Zatkałem rurę od razu za przepływką i zgasł, ale jak hamuje biegami to wyświetla mi się spalanie na poziomie 2-3l/100km, gdzie w teorii powinno być 0. Chyba że źle myślę

...

hmm ja bym powiedział że nie ma katalizatora :D
najlepiej jak byś zamieścił wykres dwóch sond lambda
co do chwilowego spalania to nie ma bata musi być zero "0"
zrób tak
silnik rozgrzany i z górki puść go na 4 biegu bez gazu tak żeby czuć było że silnik hamuje auto

Tam wyżej zamieszczałem przed włożeniem adaptera, podczas jazdy praktycznie nic się nie zmieniło, jedynie podczas postoju wykresy są tak jak opisałem. Chociaż teraz przynajmniej nie wyrzuca błędu. Tyle że teraz trochę jeździłem w trasie i spalanie średnie wychodzi mi około 11-13l gazu. Gdzie jednak większość jest trasy, czasami przejazd przez miasto.

Co do spalania chwilowego to zauważyłem, że jedynie spada do zera jeżeli jadę ponad 100km/h i na 5 biegu odpuszczam pedał gazu. W innym przypadku zawsze jest ok. 2-3l/100km. Już sam nie wiem co robić, rok temu gazownik powiedział mi że wtryski benzyny średnio działają (chyba zalewały i powiedział mi że przez to nie może mi wyregulować gazu), ale nie wiem czy to może być problem. Jednak żadnego błędu z tym związanego nie ma, no oprócz tego wcześniejszego z sondą.

Też przy zimnym silniku czuć mocno benzynę, po jakimś czasie to znika.
Jak macie jakieś pomysły na co rzucić okiem to dajcie znać, jak nie to spróbuje mechanika, chociaż wolałbym tego uniknąć.

troszkę sie już pogubiłem :? może po kolei
spalanie 11-13L gazu nie jest złe
ja mam 11L benzyny w mieście a 9L w trasie co do stylu to powiedzmy że mam średnio ciężką nogę bo jak przycisnę to i 15L spali piszę o benzynie bo nie mam gazu

co do katalizatora to włożyłeś emulator błędu nie ma wiec to by potwierdzało brak albo słabą sprawność kata

zostaje to spalanie 2-3L przy hamowaniu silnikiem piszesz o gazie czy benzynie ?
mniemam że o benzynie więc zostaje mi przepustnica (nie domyka, brudna, źle działa elektronika z nia zwiazana)

11-13 litrów gazu w trasie, to jeszcze bym przeżył, ale 17l gazu w mieście już gorzej, a już staram się jeździć jak emeryt. Tankuje 34l gazu i w mieście około 200km a nawet i mniej, to już po woli traci sens ten gaz, jeżeli w innym samochodzie taniej by było przejechać na benzynie. Właśnie wydaje mi się że to warunki miejskie sprzyjają mocniej temu, ale nie wiem co dokładnie to może być. Bo nawet te spalanie stukowe jest jedynie przy wolnych obrotach.

jakie znowu spalanie stukowe ??
po czym to wnioskujesz

A jakoś nieregularnie pracuje na wolnych obrotach, jakby przygasał, popatrzyłem w forscanie i pokazuje mi że wypadanie zapłonu jest, idealnie w momencie tego "szarpnięcia(przygasania?)" silnika

Teraz wracając do domu zauważyłem że mało kiedy silnik ma spalanie 0 przy hamowaniu silnikiem, bardzo często jest tak że w zależności od biegu jest 3-6l a samochód utrzymuje swoje obroty.
Co może być tego powodem? Który czujnik odpowiada za to aby przy hamowaniu silnikiem, komputer wiedział żeby nie wtryskiwać paliwa. Czy to może być niedomykająca się przepustnica, czy nawet przy tym jeżeli silnik widzi brak nadepnięcia na pedał gazu powinien odcinać paliwo?

hamulce Ci nie blokują tarcze zimne ?