Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2014- ] Poważna awaria silnika 1,5EB


tomsiw
30-03-2019, 06:32
Kilka dni temu na autostradzie zauważyłem utratę mocy silnika i szarpanie podczas przyspieszania. Nie zapaliła się żadna kontrolka ale samochód zupełnie stracił moc i mimo że zmienia biegi, to rozpędzanie trwa bardzo długo i potwornie szarpie samochodem. Jak już się rozpędzi, to jedzie płynnie do czasu kolejnego przyspieszania.
Odstawiłem go do Autoryzowanego Serwisu na diagnostykę i po 2 dniach i wydanych ponad 500 zł dostałem opis, z którego wynika, że stwierdzono wytartą krzywkę wałka rozrządu, wytartą szklankę (na wylot) oraz trzpień popychacza pompy wysokociśnieniowej. Dostałem zdjęcia oraz dane z komputera oraz kosztorys na wymianę wydechowego wałka rozrządu, szklanki popychacza pompy i pompy wysokociśnieniowej. Całość na ok 6 000 zł.
Samochód kupilem w sierpniu 2015 w Salonie Forda. Zrobiłem nim 118 000 km i przez cały ten czas serwisowałem go w Autoryzowanym Serwisie (w tym salonie gdzie go kupiłem).
Z jednej strony myślę sobie, że to pech i mogło się zdarzyć. Samochód po gwarancji się zepsuł i trzeba będzie sporo zapłacić za jego naprawę. Pewnie skończy się na tym, że będzie to mój pierwszy i ostatni Ford.
Z drugiej strony, każdy z kim o tym rozmawiam, mówi że to nie jest normalne, że w tak drogim samochodzie, regularnie serwisowanym zgodnie z zaleceniami producenta, zadbanym (bo naprawdę go szanuję i piłuję przy każdej okazji), przy przebiegu niewiele ponad 100 tys km pada silnik! I to jeszcze w jaki sposób! Wytarte elementy na wylot? Jakbym zamiast oleju niesypał tam piasku!
Pewnie wielu z Was zaraz napisze, że to nie jest normalne i że trzeba z tym od razu pędzić do TVN Turbo albo innej telewizji. Ale ja bardziej chciałbym przeczytać takie rozsądne i wyważone opinie na ten temat.
Wiadomo, że samochód muszę naprawić i już się w serwisie umówiłem. Ale czy ktoś słyszał o takim samym przypadku lub jakims innym, który jest "aż nieprawdopodobny" i ma wiedzę jak sprawa się potoczyła dalej? Może w moim przypadku mamy do czynienia z jakąś fabryczną wadą ukrytą? Może ja wcale nie powinienem pokrywać kosztów naprawy? A może po prostu pech? Jak myślicie?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Woytas
30-03-2019, 07:17
A miałeś wykupione GW 12 .. czy było żal 199 PLN ... można było również poszukać auto z wykupiony ford protec ... tylko też byłoby droższe

Popsuło Ci się prawie 4 letnie auto z przebiegiem 100 tyś ... teraz wiesz za co płacą Ci kupujące nowe z salonu

wiem , że moja opinia może i ostra ale coś za coś kupiłeś auto kilkadziesiąt tysięcy taniej niż cennikowe i w to powinieneś w kalkulować potencjalne naprawy ...

Chyba , że auto kupiłeś nowe ... to tym bardziej ... żal było wydać na ford protec .... ?

tomsiw
30-03-2019, 07:29
Samochód był kupiony nowy w salonie - napisałem to powyżej.
Tej gwarancji nie miałem wykupionej ale nie dlatego że było żal, tylko po prostu o niej nie wiedziałem.
Poza tym, czy fakt posiadania takiej gwarancji uchroniłby mnie przed ta usterką?
Tak na marginesie, to liczyłem na nieco bardziej konkretne pomysły a nie docinki.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Robert 68
30-03-2019, 07:41
liczyłem na nieco bardziej konkretne pomysły

1. Sprzedaj samochód z uszkodzonym silnikiem
2. Napraw silnik i sprzedaj samochód
3. Napraw silnik i dalej użytkuj
4. Kup używany silnik i zrób przekładkę
5. Nie naprawiaj, pozostaw na parkingu i kup VW lub inny.

To chyba wszystkie Twoje opcje skoro nie masz możliwości naprawy w ramach gwarancji.

Matych
30-03-2019, 07:53
Mogę ci jedynie współczuć, ale nie wiem na jakie opinie czy pomysły chcesz tu liczyć.Mamy cię wesprzeć i powiedzieć -tak silnik nie powinien się zepsuć po takim przebiegu?I stanąć murem za tobą oraz poprosić importera żeby bezpłatnie dokonał naprawy?To prawie 5 letni samochód dawno po gwarancji ,wystarczy wada materiałowa i takie rzeczy się dzieją ,nic nie jest wieczne.Dobrze że to tylko tyle kasy a nie cały silnik do wyrzucenia.A co do gwarancji to nie obrażaj się ale jak można kupować samochód za tyle kasy i nie zapoznać się warunkami gwarancyjnymi ,jest program protect,czy przedłużanie gwarancji gwarancji.Czasami myślę że niektórzy żyją w innym świecie.

bromsky1
30-03-2019, 07:53
1. Sprzedaj samochód z uszkodzonym silnikiem
2. Napraw silnik i sprzedaj samochód
3. Napraw silnik i dalej użytkuj
4. Kup używany silnik i zrób przekładkę
5. Nie naprawiaj, pozostaw na parkingu i kup VW lub inny.

To chyba wszystkie Twoje opcje skoro nie masz możliwości naprawy w ramach gwarancji.

A może awaria powstałą na skutek niewłaściwego serwisu? A to może otwierać drogę do roszczeń od ASO.

tomsiw
30-03-2019, 07:56
Ja na pewno naprawię silnik i dalej będę jeździł ale może nie do końca mnie rozumiecie. Ja bym bardziej chciał się dowiedzieć na ile prawdopodobna jest taka usterka w prawidłowo serwisowanym samochodzie z niewielkim przebiegiem? Ja nie użalam się tutaj na to jak wysoki będzie rachunek i skąd ja na to wezmę pieniądze, tylko chciałbym rozwiać wątpliwości co do samego faktu wystąpienia tego kalibru usterki.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Parch
30-03-2019, 08:15
piłuję przy każdej okazjiTak z ciekawości pytam, co miałeś na myśli pisząc te słowa?

Robert 68
30-03-2019, 08:19
to może otwierać drogę do roszczeń od ASO

Życzę powodzenia w tej batalii.

bardziej chciał się dowiedzieć na ile prawdopodobna jest taka usterka

Jak widać nawet w takim samochodzie jest to możliwe. Samochód nie był nowy, miał pewien przebieg więc jest to możliwe. Ot zwykła awaria a może coś zaniedbałeś? To wiesz tylko Ty.

Woytas
30-03-2019, 08:25
Samochód był kupiony nowy w salonie - napisałem to powyżej.
Tej gwarancji nie miałem wykupionej ale nie dlatego że było żal, tylko po prostu o niej nie wiedziałem.


Awaria materiałowa zawsze może się zdarzyć ...

Co do gwarancji ... kupując nowe auto... no sorry zemściło się skąpstwo albo własna głupota nie do końca mogę w to uwierzyć , że nie proponowano ford protec lub przy serwisach GW 12 .... miałbyś teraz naprawione auto za ułamek kwoty

Co do samej awarii kwota niewielka patrząc choćby na naprawy TSI w grupie VAG :)

Hansolo
30-03-2019, 09:25
Gdzieś na YT widziałem naprawę VW z dziurawą szklanką i zajechaną krzywką.To nic nadzwyczjnego i się zdarza.Tak z własnej ciekawości zapytam.Serwisy olejowe ,interwały wymiany w/g książki i olej z Aso ? Szklanka która poleciała to pierwsza od rozrządu ?

Danielo_82
30-03-2019, 09:39
Wycieranie popychacza pompy to znana usterka w silniku 1,6 ecoboost. 6k zł to mocno przesadzona kwota za naprawę, naprawdę nie musisz robić tego w ASO, wystarczy ktoś kto ma pojęcie o ustawieniu rozrządu w tym silniku.

tomsiw
30-03-2019, 12:51
Co do gwarancji ... kupując nowe auto... no sorry zemściło się skąpstwo albo własna głupota

Dzięki za uwagę ale tak jak napisałem wcześniej, nie oczekuję docinków a fakt wykupienia gwarancji nie zmieniłby faktu wystąpienia awarii. Ja również napiszę "sorry", jak będę miał ochotę posłuchać takiego biadolenia to pogadam z żoną.


Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

tomsiw
30-03-2019, 12:53
Gdzieś na YT widziałem naprawę VW z dziurawą szklanką i zajechaną krzywką.To nic nadzwyczjnego i się zdarza.Tak z własnej ciekawości zapytam.Serwisy olejowe ,interwały wymiany w/g książki i olej z Aso ? Szklanka która poleciała to pierwsza od rozrządu ?

O takie uwagi mi chodziło. Dzięki!
Samochód serwisowany zgodnie z zaleceniami w ASO. Nigdy na niczym nie oszczędzałem i zawsze zlecałem całość (robocizna i materiały) do ASO.
A szklanka pierwsza.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

tomsiw
30-03-2019, 12:57
Wycieranie popychacza pompy to znana usterka w silniku 1,6 ecoboost. 6k zł to mocno przesadzona kwota za naprawę, naprawdę nie musisz robić tego w ASO, wystarczy ktoś kto ma pojęcie o ustawieniu rozrządu w tym silniku.Dzięki za info!
Podejrzewam że w ASO zapłacę więcej ale w moim przypadku raczej nie mam możliwości i ochoty na naprawę poza ASO.
Tak z ciekawości jeszcze dopytam, czy te usterki zdarzały się przy przebiegach na poziomie 120 tys km czy znacznie wyższych?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

karloss
30-03-2019, 14:39
Aż żal czytać wypociny przedmowcow za wyjątkiem dwóch kolegów, którzy słusznie zwracają uwagę, że tego typu usterka pojawia się i występuje nie tylko w fordzie. Znane są przypadki w 1.6 ecoboost wytartej szklanki od pompy wysokiego cisnienia, ale w 1.5 ecoboost z tego co czytałem tych usterek niestety jest więcej.
W Twoim przypadku zwrocilbym się o wycenę do innego warsztatu,bo cena 6 tys. zł jest stanowczo zawyzona.
Osobiście bym jeszcze spróbował wystosowac pismo do Ford Polska z ustosunkowaniem się do tej usterki. Zauważ, że nie powstala ona nagle, proces wycierania tej szklanki trwał wystarczająco długo i zapewne rozpoczął się jeszcze w okresie gwarancji na auto. Weź pod uwagę, że auto serwisowales zgodnie z wytycznymi producenta stosując jak się domyślam odpowiednie materiały. Zatem jeżeli ta usterka wystąpiła tuż po upływie gwarancji można domniemywac że serwis albo nie dochowal należytej staranności albo procedury serwisowe niczego nie gwarantują a tylko drenuja kieszeń klienta:)

radkor
30-03-2019, 16:01
Proponuję wziąć jakiegoś rzeczoznawcę i niech zrobi ekspertyzę. Ewidentnie coś było nie tak ze smarowaniem. Albo wychodzą skutki polityki serwisowej "Long Life"...

remlen
30-03-2019, 16:05
Aż żal czytać wypociny przedmowcow za wyjątkiem dwóch kolegów, którzy słusznie zwracają uwagę, że tego typu usterka pojawia się i występuje nie tylko w fordzie. Znane są przypadki w 1.6 ecoboost wytartej szklanki od pompy wysokiego cisnienia, ale w 1.5 ecoboost z tego co czytałem tych usterek niestety jest więcej.
W Twoim przypadku zwrocilbym się o wycenę do innego warsztatu,bo cena 6 tys. zł jest stanowczo zawyzona.
Osobiście bym jeszcze spróbował wystosowac pismo do Ford Polska z ustosunkowaniem się do tej usterki. Zauważ, że nie powstala ona nagle, proces wycierania tej szklanki trwał wystarczająco długo i zapewne rozpoczął się jeszcze w okresie gwarancji na auto. Weź pod uwagę, że auto serwisowales zgodnie z wytycznymi producenta stosując jak się domyślam odpowiednie materiały. Zatem jeżeli ta usterka wystąpiła tuż po upływie gwarancji można domniemywac że serwis albo nie dochowal należytej staranności albo procedury serwisowe niczego nie gwarantują a tylko drenuja kieszeń klienta:)
I to jest prawidlowa odpowiedz na pytanie autora. Tym tropem dzialaj kolego, napisanie do Ford Polska nic nie kosztuje a zdzialac mozesz wiele.

Woytas
30-03-2019, 18:14
... i Ford Polska pochyli czoło i naprawi gratis ... ludzie obudźcie się z tej bajki :)

grzesiuj@onet.eu
30-03-2019, 19:10
wszyscy od dawna wiedzą że silniki ecobusst to klapa tak jaki serwisowanie auta w aso. Ja wymieniem olej i inne rzeczy w świetnym warsztacie i nie mam pretęsji do aso jak do tej pory użytkuję auta do 200tys km i jeszcze nie miałem żadnych problemów tego typu

tomaszjan31
30-03-2019, 19:40
Co do gwarancji ... kupując nowe auto... no sorry zemściło się skąpstwo albo własna głupota

We wielu postach kolega namawia na wykupienie "gwarancji" raczej ubezpieczenia 12.
Ja w jednym samochodzie miałem kilka lat i stanowczo nie polecam, zbieg okoliczności ,że uratowałem wiele tysięcy nie dając się naciągnąć na wolne od wad podzespoły. Myślę zeby kozystać z tego ubezpieczenia to trzeba mieć wiedze o podzespołach i przy wszystkich weryfikacjach przystąpienia do programu weryfikować wszelkie uwagi, by nie zostać w samych stringach na pupie, a powiedzmy sobie szczerze nie każdy musi i potrafi, i nie każdy ma świadomość.


Ciekawą batalie stoczył kolega TOMAS mając wspomniane ubezpieczenie 12, na szczęście miał głowę na karku, pomocnych ludzi i dużo szczęścia, bo serwis z tym ubezpieczeniem chciał mu dobrze zrobić, ale z innej strony:570:
Sprawa ciągła sie kilka miesięcy

tomsiw nie od dziś wiadomo, że coś z tym silnikiem jest nie halo.

Nie wiem, nie jestem w kolegi sytuacji, jednak myśle że skonsultowałbym tą naprawę z innym polecanym przez klubowiczów serwisem ford sławek katowice lub polecany przez
slawek-kali jakiś serwis forda na żeliwnej w k-ce

fordfocus2
30-03-2019, 19:52
grzessiuj a co za róznica gdzie wymieniasz olej?co uważasz że w aso to lejo olej lewo ręko a u pana kazia prawo i stąd się biorą usterki.wyluzuj.auta się psujo i tyle.facet miał po prostu pecha zdarza się.to tak samo jak prawie wszyscy przekraczają predkosc a policja wyłapuje niewielu i oni po prosu też mają pecha

remlen
30-03-2019, 20:31
... i Ford Polska pochyli czoło i naprawi gratis ... ludzie obudźcie się z tej bajki :)

Nie mowie ze pochyli czolo, ale sprobowac warto. Jak facet ma ksiazke serwisowa udokumentowana zgodnie z harmonogramem to ciekawe co odpowiedza, bo brak reakcji oznacza przyznanie sie ze ecoboost to szmelc. Tak jak pisalem pismo nic nie kosztuje, a kase kolega zdazy wydac

lucas4891
30-03-2019, 20:49
Mozna to skomentwac w nastepujacy sposob. Materialy na walek i pompe zbyt wysokiej jekosci plus zbyt czeste interwaly wymiany oleju i efekt jak widac jest. Brawa dla Forda.
Niestety to nie Toyota ani zaden inny japonski koncern, wiec nawet najwierniejszemu klientowi takiego gestu komercjalnego nie uczynia.
Ja na Twoim miejscu opchnalbym to auto w takim stanie w jakim jest.
Kto wie za ile kilometrow peknie glowica, blok silnika albo cos innego jeszcze.
Wyglada na to, ze posiadacze wszystkich EB sa za przeproszeniem kroliczkami, ale doswiadczalnymi niestety

WoojO
30-03-2019, 21:09
Każdy psioczy na 1.5 eb ale czy rzeczywiście jest taka tragedia? Nie mówię o osiągach ale o awaryjności. Pytam poważnie ponieważ nie widać plagi mondziaków na lawetach. Sam jestem po wymianie pompy wody. W aso powiedzieli mi że często pada w tych jednostkach i sam się zastanawiam na co się jeszcze przygotować ;) Co do wątku to ja bym pomęczył trochę Ford Polska o słowo wyjaśnienia. Raczej mamy do tego prawo.

Matych
30-03-2019, 23:22
Jak czytam wypociny niektórych to płaczę, tak w piątym roku użytkowania ktoś naprawi za frajer,jasne,powodzenia,prawo jest prawem i nikt dokładał nie będzie cIężko się niektórym pogodzić z życiem.A dla czego niby ford miałby nie brać takiej usterki na klatę przy 250 tyś i 7 latach według waszej logiki,auto obsługiane w ASO.Piszecie brednie i to jest śmieszne.Jak chce się mieć gwarancję ponad okres przewidziany prawnie to trzeba bulić.

WoojO
31-03-2019, 00:37
Wyluzuj człowieku. Padł samochodzik i każdy szczeka na właściciela że z niego frajer bo nie kupił dodatkowej gwarancji. Pewnie macie rację ale chodzi tutaj o coś innego. Były laguny, alfy czy też insygnie które jeździły non stop na lawetach. Teraz słyszę że eb to badziew a jakoś tych fordzików na lawetach nie widzę. Więc jak to jest? Nie twierdzę ze ford zrobił samochód doskonały tylko pytam... czy nasze fordy to rzeczywiście padaka? Ja osobiście nie widzę tych symptomów. Nawet po forum. Z perspektywy zwyczajnego użytkownika takie awarie to po prostu statystyka. Całe szczęście że jeszcze buda nie rdzewieje ;D Dużo jeździ tych silniczków w fusionach od ładnych paru lat. Jak by był jakiś mega problem ty pewnie było by słychać. Jasne że płyn chłodniczy potrafi znikać, komuś tam zje olej czy tam pierdnie przy słupku b... ale to zwykły ford :) wsiadasz i jedzie... i tak bym chciał żeby było.

Pitol321
31-03-2019, 15:29
W Foce MK3 pękł mi kiedyś drut/sprężyna tarczy sprzęgła, przy 60tys km - sama tarcza w stanie idealnym.
Foka była kilka miesięcy po gwarancji.
Auto na rynek Francuski, zarejestrowane w Niemczech, a usterka wystąpiła w Polsce i robiona była przez ASO w Pile.

Nie miałem przedłużonej gwarancji protect ani GW12.
Mimo to, ASO skontaktowało się z Ford Polska, a oni uderzyli do centrali.
W ramach naprawy musiałem zapłacić tylko za części - robociznę dostałem w gratisie -co przy wymianie sprzęgła nie jest w cale taką małą kwotą.

Na pewno warto próbować, ale nie można się nastawiać na całkowitą naprawę gwarancyjną, gdy tej gwarancji już nie ma.

remlen
31-03-2019, 16:28
Nikt nie twierdzi i nie ma złudzeń, ze Ford Polska naprawi silnik, ale ciekawi mnie ich komentarz i tłumaczenie usterki przy takim przebiegu.

adam127777
31-03-2019, 16:32
Co do gwarancji ... kupując nowe auto... no sorry zemściło się skąpstwo albo własna głupota nie do końca mogę w to uwierzyć , że nie proponowano ford protec lub przy serwisach GW 12 .... miałbyś teraz naprawione auto za ułamek kwoty


Co do powyższego akurat bym polemizował, oddałem fiestę na 2 letni przegląd, gwarancji nie wykupiłem FordProtect, myślałem o GW12 ale zapomniałem wspomnieć jak wjeżdżałem na serwis i na pytanie po przeglądzie o GW12 okazało się że już nie da rady bo zlecenie zamknięte itp itd a Oni muszą parę dodatkowych rzeczy spawdzić, a żaden żłób z serwisu nie zapytał. Machnąłem ręką i olałem temat. Ale nie liczyłbym na nagabywanie do kupowania dodatkowych gwarancji.

Robert 68
31-03-2019, 18:37
nie liczyłbym na nagabywanie do kupowania dodatkowych gwarancji

Przy zakupie nowego samochodu aż się prosi o takie nagabywanie bo to teoretycznie dla Forda czysty pieniądz. Rzadko się zdarza aby zaraz po zakupie nastąpiła awaria a jeżeli wystąpi to i tak naprawiają na gwarancji producenta.

Hansolo
31-03-2019, 18:54
Może nagabywanie i jego intensywność jest powiązane z wersjami silnikowymi ? Taka spiskowa teoria mi się nasunęła . Ford wie co jest pięć i nie potrzebuje pakować się w koszty , które mogąż nieuchronnie się pojawić ?

Misieksmig
31-03-2019, 20:41
Wycenę ASO to proponuję jak to już niektórzy sugerowali skonsultować z jakimś niezależnym warsztatem zajmującym się Fordami. W moim Focusie ASO znalazło wyciek płynu chłodniczego w okolicy rozrządu. Według ich wyceny naprawa ponad 4000 zł. Warsztat niezależny ogarnął to za niecałe 2000 zł.

kaan1
01-04-2019, 07:02
Przy zakupie nowego samochodu aż się prosi o takie nagabywanie bo to teoretycznie dla Forda czysty pieniądz. Rzadko się zdarza aby zaraz po zakupie nastąpiła awaria a jeżeli wystąpi to i tak naprawiają na gwarancji producenta.

No nie wiem czy zawsze jest to taka dobra rzecz dla dealera. Nie zauważyłem aby ktoś specjalnie nagabywał. Wręcz przeciwnie, miałem wrażenie, że ASO trochę boją się tego FP z powodu ryzyka, że wykonają naprawę, która nie zostanie uznana przez importera i koszty zostaną po ich stronie. FP to też trochę taki bat na te, potencjalnie nieuczciwe serwisy, które miałyby chęć generowania kolejnych awarii i napraw celem "dojenia" importera lub kierowcy za robociznę, a które negatywnie wpływają na wizerunek marki.

Danielo_82
01-04-2019, 07:39
A czy autor wątku mógłby wrzucić zdjęcia krzywki wałka w miejscu jego rzekomego wytarcia? Często ASO podejmuje decyzje o wymianie lekko na wyrost. Może wystarczy wymiana samego popychacza pompy i ew samej pompy? Koszt nie przekroczy wtedy 1k zł.

TOMAS
01-04-2019, 07:44
Matych, a co powiesz na focusa mk3 z 2012 roku, przebieg 182950 i wymiana silnika, jak to powiedzieli w Ford Polska usterka była konsekwencją wady układu chłodzenia. Koszt całości ponad 20 tys a to ponad 60-70% wartości samochodu.

Danielo_82
01-04-2019, 08:09
Matych, a co powiesz na focusa mk3 z 2012 roku, przebieg 182950 i wymiana silnika, jak to powiedzieli w Ford Polska usterka była konsekwencją wady układu chłodzenia. Koszt całości ponad 20 tys a to ponad 60-70% wartości samochodu.Dodaj tylko, że wady do której ford oficjalnie się przyznał i wprowadził niezbędne poprawki.

Robert 68
01-04-2019, 08:09
wykonają naprawę, która nie zostanie uznana przez importera

Raczej nie ma takiej możliwości przy G12, określili dokładnie co podlega ochronie i jakie masz obowiązki, dodatkowo w przypadku niektórych napraw Ty również partycypujesz w kosztach naprawy.. Na "uwiązanych" klientach w ramach G12 zarobią więcej na przeglądach (ceny części mają wysokie), które należy u nich wykonywać.

TOMAS
01-04-2019, 10:54
Przegląd dla auta 4+ to koszt ok 400 zł jak dobrze pamiętam, więc koszt większy ok 100 do 150 zł jak byś sam kupował materiały i szukał Pana Kazia co wymieni olej i filtry.

Robert 68
01-04-2019, 13:45
auta 4+ to koszt ok 400 zł

Za mało, 4+ to koszt 549 PLN.

jszukał Pana Kazia co wymieni olej i filtry.

Natomiast Motorcraft serwis to koszt 329 zł. ( wymiana oleju, filtra oleju i filtra powietrza) + sprawdzenie kilku rzeczy.

Ale czy oba te przeglądy kwalifikują się jako przeglądy do G12 to trzeba zapytać ASO.

tomsiw
01-04-2019, 14:26
Widzę, że wątek nabiera konkretnych porad i sensownych uwag. Bardzo Wam dziękuję i proszę o kolejne spostrzeżenia.
Też uważam, że nie zawsze serwisowi będzie zależało na "wciskaniu" dodatkowych gwarancji w sytuacji, w której wiadomo, że dany (w tym przypadku silnik) jest obarczony dużym ryzykiem usterki. Ale bez względu na fakt posiadania takiej gwarancji, ta awaria i tak by się wydarzyła i najważniejsze dla mnie w tej sytuacji było, czy miało prawo w przy tym przebiegu i fakcie prawidłowego serwisowania.
Szczerze mówiąc, bez względu na poziom mojej naiwności, ja naprawdę oczekuję choć trochę empatii ze strony ASO oraz FP. Myślę sobie tak, że skoro samochód od nowości był serwisowany w tym samym ASO, w którym był kupiony, skoro samochód jest ciągle nowy (bo to dopiero 4 rok użytkowania i niewielki przebieg), to ASO mogłoby samo lub na mój wniosek poprosić FP o partycypację w kosztach naprawy. Wiem, wiem... zaraz wielu z Was powie, że jestem naiwny albo wręcz głupi. OK - piszcie sobie.
Ale oddałem dzisiaj Mondeo do serwisu i poszedłem pooglądać nowe samochody w salonie. Czyli w podświadomości Forda nie skreśliłem i pewnie w dużej mierze od tego jak ta sprawa dalej się potoczy, będzie zależało jakie w przyszłości będą moje wybory. To mój (a właściwie firmy w której pracuję) pierwszy Ford. Teraz okaże się, czy tą markę pokochamy za świetne podejście i umiejętność rozwiązywania trudnych problemów, czy skreślimy jako awaryjną i problematyczną. Co by nie mówić, za dalszy ciąg tej sprawy są odpowiedzialni ludzi i ich dobre chęci lub ich brak.
Jeśli chodzi o koszty, to miałem kilka kosztorysów z kilku ASO i ceny zawierały się od 5400 zł do 6700 zł. Ja wybrałem tą za 5800 zł, bo oprócz ceny, ważny dla mnie był termin wykonania naprawy oraz lokalizacja.
Pewnie gdybym szukał serwisu niezależnego, to byłbym w stanie obniżyć ten rachunek o ok 2000 zł ale przy tym kalibrze naprawy, jednak zależy mi na naprawie w ASO.
Poczytałem troszkę regulaminów GW12 i tak jak ktoś wcześniej zauważył, trzeba chyba się liczyć z tym, że ostatecznie kosztami naprawy nawet w przypadku posiadania takiego ubezpieczenia trzeba się podzielić, bo nie wszystkie części i czynności są objęte tą gwarancją. Więc pewnie czy bym miał gwarancję, czy bym jej nie miał, to naprawa ostatecznie mogłaby mnie kosztować tyle samo (ASO vs niezależny serwis). Ale tak jak ciągle piszę, nie o to tutaj chodzi.
Dołączam zdjęcia jakimi dysponuję. Ponieważ nie znam się na tym i mam świadomość, że nie są najlepszej jakości, to może ktoś inny się wypowie na temat jak bardzo poważne są to uszkodzenia.

Robert 68
01-04-2019, 14:42
samochód jest ciągle nowy (bo to dopiero 4 rok użytkowania i niewielki przebieg)

Sorry ale to nie jest nowy samochód a przebieg też już ma znaczny jak na Pb i cztery lata (120 kkm). Dziwię się czemu nie kupiłeś Diesla?

ASO mogłoby samo lub na mój wniosek poprosić FP o partycypację w kosztach naprawy

Napisać prośbę możesz bo nikt Ci nie zabroni ale nie spodziewaj się zbyt wiele. Firma wypełniła swój obowiązek wobec Ciebie co do gwarancji a awarie zdarzają się nawet w młodszych samochodach. Ot takie życie. A co do dobrowolnych ubezpieczeń, można ich nie płacić i teoretycznie oszczędzać trochę kasy ale jak coś się stanie wtedy zaczyna się "płacz". Mój samochód ma 11 lat a cały czas płacę AC.

tecez
01-04-2019, 15:31
Myślę sobie tak, że skoro samochód od nowości był serwisowany w tym samym ASO, w którym był kupiony, skoro samochód jest ciągle nowy (bo to dopiero 4 rok użytkowania i niewielki przebieg), to ASO mogłoby samo lub na mój wniosek poprosić FP o partycypację w kosztach naprawy. Wiem, wiem... zaraz wielu z Was powie, że jestem naiwny albo wręcz głupi. OK - piszcie sobie.


Nie tyle naiwny co robisz w moim odczuciu błędne założenie na samym początku.

4 letnie auto z 120kkm przebiegu to w żadnym razie nie jest "nowe" auto.
To zwykły trochę już wysłużony, używany samochód zapewne z wieloma śladami użytkowania co jest oczywiście całkowicie normalne, niemniej nie jest to samochód nowy.
Niezależnie od tego jak ktoś bardzo na niego chucha i dmucha.

Jeżdżę teraz 2,5 letnim autem z ponad 50kkm przebiegu i mimo że dbam o samochód nigdy nie określiłbym go jako "ciągle nowy".
Nie, nie jest nowy, jest po 50k lekko styrany i jest klasycznym używanym w miarę zadbanym autem.

Ja wiem, że średni wiek samochodu w PL to podobno 13 lat czy tam 14 lat i często w obiegowej opinii 4 letni samochód to samochód "nowy", ale sorry - tak nie jest. To nie jest nawet "prawie nowy" samochód - ot zwykła używka w lepszym lub gorszym stanie.

I podejście ASO do 4-letniego pojazdu z ponad 100k przebiegu nie powinno być i nie będzie inne niż do 8 czy 10- letniego. Niestety takie są fakty i nie robiłbym sobie nadziei licząc na to, że ASO spojrzy inaczej bo to "tylko 4 letnie auto".
W walce o udział FP w kosztach bardziej pewnie przemówi ewentualna strata/niezadowolenie klienta, szczególnie jeśli jest to klient flotowy- ja bym szedł w tą stronę.

Powodzenia!
:)

Hansolo
01-04-2019, 15:42
W walce o udział FP w kosztach bardziej pewnie przemówi ewentualna strata/niezadowolenie klienta, szczególnie jeśli jest to klient flotowy- ja bym szedł w tą stronę.

Tutaj tez słabo to widzę. Kolega ma Mdo5 i biorąc pod uwagę, że za powiedzmy 2 lata będzie chciał wymienić auto , to na co wymieni Mdo5 ? Na Focusa ? Mdo5 to już dinozaur , którego Ford wywali z portfolio na rzecz cukierkowych pudełeczek. Klasa średnia w Fordzie się skończyła .

Misieksmig
01-04-2019, 16:50
Na wiele ze strony dealera bym nie liczył. Tak jak wspominałem wcześniej w moim Focusie zdiagnozowano wyciek płynu chłodniczego. Przebieg niecałe 50 tyś. 6 letni samochód serwisowany od zakupu u tego samego dealera. Wycena naprawy ponad 4 000 zł w tym rabat od ASO 10% na części i 15% na robociznę. I tyle w temacie dbania o stałego klienta.

36ha
01-04-2019, 21:57
Coś mi tu nie gra.Przejechałeś 118tyś km auto serwisowane, wymiany oleju na czas i efekt wytarta krzywka, popychacz,dziurawa szklanka. Co oni w tym ASO zamiast oleju wodę wlewali ?
Tu w tym wątku https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=293205
gostek przejechał 238tyś km w niecałe trzy lata i zapewne zrobiłby jeszcze więcej na tym silniku gdyby nie nieszczelność rurki odpowietrzenia silnika którą płyn się ulotnił doprowadzając do przegrzania silnika z powodu niskiego poziomu w układzie

tomsiw
02-04-2019, 07:32
Coś mi tu nie gra.Przejechałeś 118tyś km auto serwisowane, wymiany oleju na czas i efekt wytarta krzywka, popychacz,dziurawa szklanka.

No właśnie dokładnie o to mi chodzi. Ja zdaję sobie sprawę z tego że taka awaria może się zdarzyć ale chyba nie przy takim przebiegu? Tym bardziej, że zgodnie z zaleceniami producenta, w ASO robiłem wszystko żeby do tego nie doszło.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Robert 68
02-04-2019, 12:50
chyba nie przy takim przebiegu

Kiedy w końcu do Ciebie dotrze że on już trzykrotnie okrążył ziemię :) a awarie się zdarzają nawet przy mniejszych przebiegach. Chcesz się kopać z koniem to próbuj, zatrudnij rzeczoznawcę, zrób ekspertyzę uszkodzonych części i załóż sprawę w sądzie. Nie licz na darmową naprawę bez wyroku sądu.

piotrek93krk
02-04-2019, 14:45
Kiedy w końcu do Ciebie dotrze że on już trzykrotnie okrążył ziemię :) a awarie się zdarzają nawet przy mniejszych przebiegach. Chcesz się kopać z koniem to próbuj, zatrudnij rzeczoznawcę, zrób ekspertyzę uszkodzonych części i załóż sprawę w sądzie. Nie licz na darmową naprawę bez wyroku sądu.

No i tu akurat kolega ma rację. Nie obejdzie się bez konkretnej i profesjonalnej ekspertyzy.
Taka awaria silnika przy przebiegu 120tyś km faktycznie może być irytująca bo jest to stosunkowo niski przebieg, niestety nawet gorsze awarie zdarzają się przy dużo niższych przebiegach i nie tylko w Fordach. Nawet marki "premium" typu Audi, Mercedes itp borykają się ze swoimi produktami, Bmki potrafią spłonąć na autostradzie niedługo po opuszczeniu salonu :) .

Matych
02-04-2019, 15:28
Typowy problem nas Polaków-zarabiamy w złotówkach,a nie w euro.Samochód jest dla nas upragnionym dobrem,więc dlatego przeżywamy tak jego cenę i usterki.Złodzieje i najzwyklejsi przestępcy wmawiają nam że jest zajebiście.Ale z jednym małym „ale”dla mnie mondeo to 23 pensje dla mojch znajomych z europy o podobnych-odpowiednikach stanowiskowo-zawodowych 10-11 pensji.Twoja naprawa to tylko 1500 euro a żaden producent dziś nigdzie nie gwarantuje że dajemy ci 200,300czy 400 tysięcy bezawaryjnej pracy.Pokażcie mi gdzie jest napisane że silnik ma przejechać pół mliona.Najdłuższe gwarancje forda to 140tyś./7lat.Można wywalczyć coś jak ford przyzna się do usterek na skutek wadliwego założenia konstrukcji,wadliwego wyprodukowania części itp.ale nie losowego zdażenia na które producent ani technologia wytwarzania nie ma wpływu.

marlon7676
02-04-2019, 15:39
Czytam tak sobie od jakiegoś czasu o awariach silników EB. Myślałem że tylko 1,6 był skopany z tym układem chłodzenia ale widzę że w 1,5 EB. też coraz więcej usterek , za dwa lata będę wymieniał auto i chyba jednak to nie będzie FORD..............:570:

remlen
02-04-2019, 15:42
Nie wiem dlaczego się tak irytujecie, kolega przecież raczej ni liczy że FP naprawi mu auto. Zgadza się że auto jest po gwarancji i gwarant wywiązał się ze swojego, nie mniej jednak ciekawy byłby komentarz na zaistniałą sytuacje: auto krajowe, kupione i serwisowane w jednym serwisie zgodnie z zaleceniami producenta - wyjechana krzywka to ewidentnie wada materiałowa tylko nie powstała ona w dwa tygodnie ale pewnie już od początku coś ją zbierało... W najgorszym wypadku napiszą to co powtarzacie, że auto obleciało 3 razy równik i jest po gwarancji i mają klienta w d..., albo wcale nie odpiszą.

Danielo_82
02-04-2019, 16:03
Ja wiem że to ford odpowiada za końcowy produkt, jakim jest silnik, ale w tym wypadku winny jest wadliwy popychacz pompy, którego dostawcą jest Ina. Przykładowy link: https://www.iparts.pl/czesc/popychacz-pompy-wysokiego-cisnienia-ina-711030810,0-204-711030810-1599826.html#100718
Tu jeszcze ciekawy artykuł o EB https://www.google.com/amp/s/www.auto-swiat.pl/porady/wszystko-o-silniku/ile-jest-wart-uzywany-ford-z-silnikiem-ecoboost/2whsnkj.amp

Hansolo
02-04-2019, 16:33
Mnie zastanawia dlaczego się to wytarło.Czy ciśnienie oleju zbyt małe,ale pozostałe szklanki i krzywki też byłyby wytarte.Czy wada materiałowa,czy zbyt duży docisk szklanki do krzywki? To mnie ciekawi.Podejrzewam że to pierwsza jaskółka i kolejne 1.5 EB zaczną klękać.Oby nie.Może to tylko problem określonych samochodów z pewnego okresu produkcji gdy poddostawca części coś spartolił.Z artykułu wynika że jednak jest jakiś problem konstrukcyjny z tymi pompami paliwa i ich napędem.

Matych
02-04-2019, 16:41
ale w tym wypadku winny jest wadliwy popychacz pompy, którego dostawcą jest Ina Można by pozwać INĘ może chociaż dadzą popychacz.

36ha
02-04-2019, 22:11
Czytam tak sobie od jakiegoś czasu o awariach silników EB. Myślałem że tylko 1,6 był skopany z tym układem chłodzenia ale widzę że w 1,5 EB. też coraz więcej usterek , za dwa lata będę wymieniał auto i chyba jednak to nie będzie FORD..............:570:

W 1.5 eb układ chłodzenia jest już na tyle poprawiony że nie powinien sprawiać kłopotów. Jedynie czego brakuje to czujnika poziomu w zbiorniczku który zawczasu zawiadomi o ubytku płynu z układu. Po przygodzie jednego kolegi z forum ,sam zamontowałem taki w zbiorniczku
https://www.youtube.com/watch?v=2G-L8td-tn4

Woytas
03-04-2019, 07:43
W 1.5 eb układ chłodzenia jest już na tyle poprawiony że nie powinien sprawiać kłopotów. Jedynie czego brakuje to czujnika poziomu w zbiorniczku który zawczasu zawiadomi o ubytku płynu z układu. Po przygodzie jednego kolegi z forum ,sam zamontowałem taki w zbiorniczku
https://www.youtube.com/watch?v=2G-L8td-tn4

.. i ile drobnych kosztowało ... a jakby to miał każdy pojemniczek ile można by silników uratować , co pewnie byłoby bardziej ekologicznie niż dekada hybryd ... ale pieniążki producenci liczą a i ile części / wymian przy okazji

36ha
03-04-2019, 09:54
.. i ile drobnych kosztowało ... a jakby to miał każdy pojemniczek ile można by silników uratować , co pewnie byłoby bardziej ekologicznie niż dekada hybryd ... ale pieniążki producenci liczą a i ile części / wymian przy okazji

Koszt symboliczny w porównaniu do wymiany przegrzanego silnika.
Czujnik+ buzer+kabelki=niecałe 100zł

wojt66
03-04-2019, 10:19
Kolejna oszczednosc w czujnikach w ecoboost 1.5, tam tez niema czujnika poziomu oleju ? czy to prawda ?

franczesko
03-04-2019, 10:21
Sorry ale to nie jest nowy samochód a przebieg też już ma znaczny jak na Pb i cztery lata (120 kkm). Dziwię się czemu nie kupiłeś Diesla?

120 tys. km to dużo? Ty to tak naprawdę mówisz?




Napisać prośbę możesz bo nikt Ci nie zabroni ale nie spodziewaj się zbyt wiele. Firma wypełniła swój obowiązek wobec Ciebie co do gwarancji a awarie zdarzają się nawet w młodszych samochodach. Ot takie życie. A co do dobrowolnych ubezpieczeń, można ich nie płacić i teoretycznie oszczędzać trochę kasy ale jak coś się stanie wtedy zaczyna się "płacz". Mój samochód ma 11 lat a cały czas płacę AC.

Historia moja: Trzy Focusy Mk3 1.0 EB, rok produkcji 2013 - pomiędzy 180 tys. km, a 227 tys. km nastąpiły usterki rozrządu (interwał wymiany 240 tys. km), które doprowadziły w jednym przypadku do zatarcia motoru w dwóch kolejnych do uszkodzenia głowicy. Jeden pojazd miał GW12, która oczywiście nie obejmowała przedmiotowej usterki, reszta samochodów dawno po gwar.
Samochody serwisowane tylko w ASO, udział w naprawie przez FP to 80%. Naprawa (nowe słupki) silników kosztowała tyle co wymiana samych zestawów rozrządu.
Napewno warto próbować walczyć z FP i po pierwszym odmówieniu nie rezygnować. Załatwić opinie rzeczoznawcy i postraszyć sądem :) To jest ewidentna wada ukryta pojazdu, która nie mogła być ujawniona w trakcie obowiązywania gwarancji. Auto serwisowane w ASO, wiec procedury były (przynajmniej na papierze) zachowane.

36ha
03-04-2019, 10:28
Kolejna oszczednosc w czujnikach w ecoboost 1.5, tam tez niema czujnika poziomu oleju ? czy to prawda ?

Prawda.Ale jest kontrolka braku ciśnienia oleju w razie czego.

Robert 68
03-04-2019, 11:28
120 tys. km to dużo?

30 kkm rocznie silnikiem na Pb to dużo. Pod względem ekonomicznym (spalanie) nie opłacalny zakup takiego samochodu. No i jeszcze ta awaria powiększyła koszty utrzymania.

majkwro
03-04-2019, 12:37
We wielu postach kolega namawia na wykupienie "gwarancji" raczej ubezpieczenia 12.
Ja w jednym samochodzie miałem kilka lat i stanowczo nie polecam, zbieg okoliczności ,że uratowałem wiele tysięcy nie dając się naciągnąć na wolne od wad podzespoły. Myślę zeby kozystać z tego ubezpieczenia to trzeba mieć wiedze o podzespołach i przy wszystkich weryfikacjach przystąpienia do programu weryfikować wszelkie uwagi, by nie zostać w samych stringach na pupie, a powiedzmy sobie szczerze nie każdy musi i potrafi, i nie każdy ma świadomość.


Ciekawą batalie stoczył kolega TOMAS mając wspomniane ubezpieczenie 12, na szczęście miał głowę na karku, pomocnych ludzi i dużo szczęścia, bo serwis z tym ubezpieczeniem chciał mu dobrze zrobić, ale z innej strony:570:
Sprawa ciągła sie kilka miesięcy

tomsiw nie od dziś wiadomo, że coś z tym silnikiem jest nie halo.

Nie wiem, nie jestem w kolegi sytuacji, jednak myśle że skonsultowałbym tą naprawę z innym polecanym przez klubowiczów serwisem ford sławek katowice lub polecany przez
slawek-kali jakiś serwis forda na żeliwnej w k-ce
co jest nie tak z tą gwarancją 12 msc? zastanawiam się czy wziąć...

Danielo_82
03-04-2019, 12:41
Poczytaj jej regulamin, to będziesz wiedział.

majkwro
03-04-2019, 12:51
Nie widzę tam strasznych kruczków... pewnie chodzi o to że trzeba robić przeglądy-chyba ten 4+ a nie motorcraft itp. Ale coś tam obejmuje, 50% kosztów koła dwumasowego. No jak za 200 zł i serwisowanie w aso - gdzie i tak bym to robił to chyba nie ma tragedii a kolega z cytatu mówi o jakichś grubszych przekrętach...

Danielo_82
03-04-2019, 13:00
Ale np pęknięcia głowicy w wyniku przegrzania nie obejmuje, jest limit ogólnych kosztów naprawy itp. Poza tym masz dokładnie wymienione co obejmuje, a co nie (i od kiedy obejmuje np po pokonaniu 1kkm). Ale jeśli i tak serwisujesz w ASO, to chyba warto. Czasem laweta bywa droższa.

wojt66
03-04-2019, 13:25
Na tej angielskiej grupie jest wiele opisow zapalajacych sie ecoboostow itp a myslalem ze vag to lipa. :(
https://www.facebook.com/groups/FordEcoboostNightmare/

a tu nawet strona jest dla poszkodowanych przez ecoboosty https://ecoboom.uk/

siper
03-04-2019, 20:59
Witam.

Mial ktoś jeszcze problemy z tą pompą paliwa? Ponieważ planuje zakup mondeo mk5 1.5 ecoboost 2015 . Piszę z właścicielem jednego ogłoszenia i podobno miał też wymieniana ta pompę i wałek rozrządu przy 113 tys km i winna była wadliwa pompa, element popychajacy. Wymieniono w serwisie ASO ale nie wiem jeszcze czy na swój koszt czy może na gwarancji.
Teraz ma przejechane 145 tys i podobno silnik pracuje bez zastrzeżeń.
Martwię się że ten silnik okaże się awaryjny.
Ktoś może polecić lub odradzic wybór takiego mondeo?

kaan1
04-04-2019, 08:41
pomiędzy 180 tys. km, a 227 tys. km nastąpiły usterki rozrządu (interwał wymiany 240 tys. km),

Niezaleznie od marki mi zawsze mówiono, aby rozrząd wymieniać 20-30% wczesniej niż podaje producent. Długie okresy międzyprzeglądowe lub zmianowe dobrze wyglądają w prospektach, ale niestety można znaleźć się w odsetku tych, u których awaria wystąpi wcześniej .

franczesko
04-04-2019, 12:04
Niezaleznie od marki mi zawsze mówiono, aby rozrząd wymieniać 20-30% wczesniej niż podaje producent. Długie okresy międzyprzeglądowe lub zmianowe dobrze wyglądają w prospektach, ale niestety można znaleźć się w odsetku tych, u których awaria wystąpi wcześniej .

Dla potrzeb TCO, przyjmuje się interwały producenta. Po co podwyższać koszty na flocie, skoro karta przeglądowa mówi co innego?

kaan1
04-04-2019, 13:27
Dla potrzeb TCO, przyjmuje się interwały producenta. Po co podwyższać koszty na flocie, skoro karta przeglądowa mówi co innego?

Dla floty nie ma to znaczenia statystycznego. Jak masz dziesiąt aut i jedno padnie to problem mniejszy niż auto pojedynczego użytkownika. Natomiast, okresy międzyprzeglądowe nie zakładają 100% skuteczności, tylko wynikają z pewnego ryzyka statystycznego. Awaria może wystąpić wczesniej. I to że jedno z kilku tysięcy aut nie wytrzyma do końca okresu tylko statystycznie to potwierdza. Samochód też nie jest projektowany jako 100% bezawaryjny, nieuzasadniony koszt takiego projektowania też uderzyłby w nabywcę (flotę). Trzeba też pamiętać że auto mże być użytkowane w różnych warunkach, co implikuje, że nie ma podstaw zakładać, że istnieje jedyny słuszny okres międyprzeglądowy. Dla użytkowniaka indywidualnego taka awaria, jest jednak bardzo uciążliwa, stąd zalecenia wcześniejsze wymiany jest jak najbardzej słuszne i zabezpiecza przed nadmiernymi wydatkami gdy ma się pecha (tzn. znajdziemy się po niewłaściwe stronie, krzywej prawdopodobieństwa). Wynik rachunku zysków i strat może być bardzo bolesny. Jak z wymianą opon. Jeśli ktoś planuje jeździć autem dziesięć lat, to powinien piewsze gumy wymienić po 5 latach, chociaz teroretycznie (i pewnie praktycznie) mógłby na nich jeździć kolejne 2-3 lata minimum. Tyle, że nie ma sensu ryzykowac jazdy na ośmioletnich gumach, po to aby potem sprzedać auto z prawie nowymi oponami. Podobnie z rozrządem. Jak masz okres międzyprzeglądowy 220 tyś km, a planujesz autem jeździć np. 300 tys km to po co ryzykować? Lepiej wymienić rozrząd po 150-170 tyś km.

kamilezgpl
04-04-2019, 18:53
Zastanawiam się co Ci ludzie piszę że EcoBoosty bubel to chyba nigdy nie mieli TFSI i jego przygód oraz apetytu na olej bo dobry olej to silnik bierze. :D
Mam 1,6 EB w MK4 2013 przejechane 270 tys i 0 problemów z silnikiem czy turbo. Olej wymieniany od początku co 10-15 tys na Amsoil 5W30 USA wersion i bez lipy ostatnio nawet akcja serwisowa była na sprzęgło i oprogramowanie. Odpukać jestem bardzo zadowolony, bo nic mi się nie dzieje.

tomsiw
04-04-2019, 19:01
Zastanawiam się co Ci ludzie piszę że EcoBoosty bubel to chyba nigdy nie mieli TFSI i jego przygód oraz apetytu na olej bo dobry olej to silnik bierze. :D
Mam 1,6 EB w MK4 2013 przejechane 270 tys i 0 problemów z silnikiem czy turbo. Olej wymieniany od początku co 10-15 tys na Amsoil 5W30 USA wersion i bez lipy ostatnio nawet akcja serwisowa była na sprzęgło i oprogramowanie. Odpukać jestem bardzo zadowolony, bo nic mi się nie dzieje.

I teraz porównaj to co napisałeś z moją przygodą :-) Ja też robiłem regularne przeglądy i na niczym nie oszczędzałem. I nie zrobiłem nawet połowy tego co Ty.
Tak na marginesie - dzisiaj przyszła wiadomość z ASO, że do wymiany jest również pompa wody.
Robi się z tego poważny remont :-(

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

mali1986
04-04-2019, 20:00
Witam.
Kurde wszyscy piszą że 1.5 to szmelc Ja mam w MK4 2013 rok 1.6 i 70 tys nalotu Serwisuje auto w ASO i korzystam z programu ford motor Craft (wymiana oleju za 320 zl). Narazie nic się nie dzieje ale jak czytam to wszystko to mi się odechciewa jazdy Tym bardziej że miałem propozycje sprzedaży auta od człowieka ze stacji diagnostycznej który robił mi przegląd Czy skorzystać i sprzedać auto póki dziala? Jak tak to co kupić w tej cenie i podobnym gabarycie Raczej diesel odpada ponieważ przebiegi roczne to ok 8 tys Kupiłem mondka ze względu na silnik który wydawał się lepszy niż 1.8 TSI w skodzie superb a tu takie historie. Współczuję

remlen
05-04-2019, 21:21
Siła umysłu i sugestii twa wielka jest,a ucho zawstydza wybitnych audiofili.

Jak nic nie masz madrego do powiedzenia to milcz bo wybitny to jestes ty ale...
Po za tym mozesz jezdzic na frytkach jak ci pasuje

jvc
06-04-2019, 22:09
Kolejne posty nie na temat będą nagradzane. :568:

rybov
15-04-2019, 09:12
I teraz porównaj to co napisałeś z moją przygodą :-) Ja też robiłem regularne przeglądy i na niczym nie oszczędzałem. I nie zrobiłem nawet połowy tego co Ty.
Tak na marginesie - dzisiaj przyszła wiadomość z ASO, że do wymiany jest również pompa wody.
Robi się z tego poważny remont :-(

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

No tak, tylko, że jak Ty wymieniałeś co 20 tyś na olej lany przez Forda czyli Castrol pewnie, a kolega wymieniał dwa razy częściej na olej o lepszych parametrach to jest różnica w serwisowaniu.

Ja mam w Focusie ten silnik i wymieniam olej co 10 tyś km. na Motula i póki co nic złego się nie dzieje, ale zauważyłem chyba zapocenie na pompie wody. Mam 70 tyś km nalotu, auto z połowy 2015 roku.

Matych
15-04-2019, 12:02
Może to zapocenie przez ten Motul -siła umysłu wielka jest.Ajak wytłumaczysz koledze że nic innego się nie wytarło -może to jednak wada materiałowa?

36ha
15-04-2019, 12:13
Być może wada materiałowa ,tylko mi akurat nie pasuje to że wytarły się trzy różne elementy które robione są przeważnie z różnych materiałów o różnej twardości

steell
01-03-2021, 13:33
tomsiw to nie jest pierwszy taki przypadek przy tym silniku. Mnie zastanawia jedno, jaki olej był używany przez serwis oraz co jaki czas była dokonywana wymiana oleju.

Rechor
26-04-2022, 11:19
Ja mam w Focusie ten silnik i wymieniam olej co 10 tyś km. na Motula i póki co nic złego się nie dzieje, ale zauważyłem chyba zapocenie na pompie wody. Mam 70 tyś km nalotu, auto z połowy 2015 roku.

ja kupilem samochód z przebiegiem 89 tyś. i przy okazyjnej wymianie płynów zasygnalizował mi serwis że pompa wody zaczyna przeciekać, a jedna z rolek na pasku delikatnie drga podczas obrotów. Od razu wymieniłem komplet rolek, pasków i cały rozrząd z pompą nie czekając aż coś się wydarzy,

WoojO
27-04-2022, 10:07
Cieszę się że temat odkopany. Przejrzałem go od początku i miałem dokładnie taką samą sytuację jak kolega tomsiw . Objawy identyczne, skutek i przyczyna ta sama. Auto z 2015 r. przebieg 140 tyś. Wyjechałem nim z salonu. Serwisowany zawsze w aso (olej co 20 tyś, naprawy itp...). Tankowane głównie 98. Aso stwierdziło że ford przy takiej awarii sugeruje wymianę silnika. U mnie zadziałała GW12 w 100%. Zero kosztów. Po pełnym spektrum przemyśleń od kur... wkurzenia poprzez śmiech itp. doszedłem do wniosku że jedyne co mogę zrobić to wymieniać olej co 10 tyś i jeździć dalej. Czy takich awarii przybyło? Czy nowsze konstrukcje silnika maja jakieś poprawki zmniejszające prawdopodobieństwo takiej awarii? Teraz dostałem silnik DS7G-6006-JC.

sylwesterz
28-04-2022, 10:00
A co ile wymieniałeś olej?

WoojO
28-04-2022, 10:25
Na każdym przeglądzie w aso co 20 tyś. Olej castrol. Teraz będę zmieniać co 10 tyś. Auto jeszcze u mnie pojeździ więc zobaczymy :D

Shinneko
27-08-2022, 10:51
Teraz dostałem silnik DS7G-6006-JC
Jaki miałeś wcześniej?

WoojO
28-08-2022, 08:55
Tego ci nie powiem :( ale na pewno starszą konstrukcję. Mój mondek jest ze stycznia 2015.