Zobacz pełną wersję : [Focus 2018- ] Drgania nadwozia po dezaktywacji 3 cylindra, 1.5 EcoBoost 150KM


kammazsterr
08-04-2019, 13:58
Witam,

Posiadam Forda Focusa mk4, z silnikiem 1.5 EcoBoost 150KM, wersja Titanum kombii z manualną skrzynią biegów(6 biegów) od stycznia 2019. Przejechałem ok 3,5 tys. kilometrów i bardzo odczuwam wibracje, drgania nadwozia podczas jazdy z lekkim obciążeniem silnika. Serwis potwierdził,że 3 cylinder dezaktywuje się i powoduje drgania. Jestem bardzo ciekaw czy u was też występują odczuwalne drgania. Najmocniejsze występują przy 80km/h na 4 biegu przy ok 2500tys obrotów. Generalnie występują na każdym biegu w zakresie ok 1800-3000 tys obrotów przy lekkim obciążeniu silnika np. utrzymywanie stałej prędkości, użycie tempomatu.

damiancd
08-04-2019, 14:04
3 i pół miliona kilometrów to trochę dużo :mrgreen:

yataz
08-04-2019, 14:20
Też wyczuwam lekkie drgania i przede wszystkim dźwięk silnika, choć dobrze wygłuszony, jest wtedy nienaturalny i mnie drażni. Z chęcią tę funkcję kiedyś wyłączę jeśli będzie taka możliwość, a raczej będzie, bo steruje tym software silnika.

AdoKrycha007
08-04-2019, 15:19
a ASO twierdzi że te drgania to ok ? :?

yataz
08-04-2019, 15:59
a ASO twierdzi że te drgania to ok ? :?


Nie wiem jak to wygląda u kolegi, który założył wątek. U mnie są to bardzo delikatne drgania, zapewne niewyczuwalne dla 90% użytkowników samochodów. Ja zaliczam się do tych nasłuc***ących i względnie czujących samochód i to co się z nim dzieje. Przede mną tego odłączanego cylindra inżynierowie Forda niestety nie dali rady ukryć i chętnie bym się tego eko-ficzera pozbył.

kammazsterr
08-04-2019, 16:28
Generalnie w ASO już byłem 4 razy. Po przejechaniu 500km pierwszy raz pojechałem do serwisu. Pracownik nie miał wątpliwości co do drgań i założył zlecenie naprawy. Kolejne 3 wizyty nic nie przyniosły. Zapytam kolegów jakie macie koła?
U mnie są 205/60/r16. Może na 17 są mniejsze drgania.
Serwis ASO odpisał, że czeka na technologie naprawy od Forda.
Ford Polska określił drgania jako cechę silników 1.0 i 1.5.

AdoKrycha007
08-04-2019, 17:29
Generalnie w ASO już byłem 4 razy. Po
Serwis ASO odpisał, że czeka na technologie naprawy od Forda.
czyli jest szansa na akcję serwisową...

potraff
08-04-2019, 18:43
Czuję to. Dlatego np na 6 jeżdżę powyżej setki, bo poniżej to właśnie najbardziej czuć.

damiancd
09-04-2019, 08:14
Serwis ASO odpisał, że czeka na technologie naprawy od Forda.

jak zajmie im to tyle, ile czekanie na nowe cenniki Focusa, to trochę sobie jeszcze poczekasz :|

dziadek
09-04-2019, 22:44
U mnie raczej niewyczuwalne, jeżeli już to na postoju. 1.5 150km, kupiony 10/2018.
Skąd jesteś kammazsterr?

kammazsterr
10-04-2019, 07:01
U mnie raczej niewyczuwalne, jeżeli już to na postoju. 1.5 150km, kupiony 10/2018.
Skąd jesteś kammazsterr?

Mieszkam pod Łodzią.

dziadek
10-04-2019, 09:35
Mieszkam pod Łodzią.

ja trochę bardziej na południe ale jeżeli byś chciał porównać z moim Focusem to można by się spotkać gdzieś w połowie drogi. Też mam jedną rzecz, która mnie niepokoi więc obydwoje byśmy się przekonali czy nasze auta mają usterki czy to normalne zachowanie. Co Ty na to?

robert_71
10-04-2019, 10:27
Też mam ecoboosta 1.5 z odłączanym trzecim cylindrem. Też wyczuwam kiedy silnik pracuje w trybie 2-cylindrowym, ale nie powiedziałbym, że są to jakieś drgania nadwozia czy nadmierny hałas. Po prostu zmienia się odgłos silnika. Moim zdaniem nie brzmi wtedy uciążliwie. Generalnie stwierdzam, że ten silnik brzmi całkiem nieźle, zarówno w odbiorze z wnętrza samochodu, jak i na zewnątrz.

ddela
10-04-2019, 10:43
Ja mam EB 1.0 i nie zauważylem czegos takiego. Czy ktos inny z EB 1.0 odczuwa taki efekt?
Chodzi o jakies wyraźne szarpniecie czy tylko dźwięk?

U mnie przy zimnym silniku słychać jakby terkot jak wchodzi na obroty, ale jak się rozgrzeje to jest dość cichy, i dźwięk silnika przypomina mi jakby pracował wentylator :). Ale to subiektywne odczucie. I pracuje równo...
Ogólnie wyciszenie tego modelu jest w/g mnie doskonałe w porównaniu z MKII, który równolegle używam.

potraff
10-04-2019, 11:45
U mnie przy zimnym silniku słychać jakby terkot jak wchodzi na obroty,
U mnie też tak brzmi, ale na to wielu recenzentów zwraca uwagę.
Ja nie za każdym razem zwracam uwagę, ale najbardziej to czuję na 6tym biegu (też mam 1,0).Ogólnie wyciszenie tego modelu jest w/g mnie doskonałe w porównaniu
do mojego poprzedniego mondeo mkIV 1,8tdci, również, do ok 120 jest ciszej, a później ten sam poziom, albo i jest ciut ciszej.

lookmal
10-04-2019, 18:23
Ja mam EB 1.0 i nie zauważylem czegos takiego. Czy ktos inny z EB 1.0 odczuwa taki efekt?
Chodzi o jakies wyraźne szarpniecie czy tylko dźwięk?
.

Cześć,
ech... w końcu...:!!: Ja sygnalizowałem ten problem już dość dawno - głównie na grupie MK4 na FB - ale nikt tam tego nie potwierdził...
TAK, wyłączenie cylindra w 1.0 125KM czuć wyraźnie. Szczególnie w zakresie 2200-2750 obr/min. Czuć to wyłącznie przy częściowym obciążeniu - im wyższy bieg tym bardziej jest to wyraźne. Pojawiają się delikatne wibracje zbliżone do lekkiego niewyważenia koła czy delikatnie krzywej tarczy hamulcowej. Jest jeszcze jeden efekt - przy 1800 obr/min czuć szarpnięcie przy dołączaniu cylindra. Zgłosiłem to w serwisie - ale nic nie byli w stanie mi powiedzieć - brak aktualizacji softu....
Oczywiście sprawdziłem dokładnie czy to rzeczywiście ACT. ODŁĄCZYŁEM WTYCZKĘ OD SIŁOWNIKA sterującego. Efekt wibracji zniknął całkowicie. Co ciekawe, odłączenie wtyczki nie powoduje automatycznego wywalenia CHECKa. Jeździłem z odłączonym ACT przez cały dzień - check się oczywiście w końcu zaświecił (skasowałem Torque'm). Niestety jazda z odłączoną wtyczką nie jest obojętna - auto nie ma mocy poniżej 1700 obr/min i ma czasem szarpnięcie przy 4200 obr/min - ale sama kultura pracy silnika jest wtedy bez zarzutu.....
I jeszcze ciekawostka - przez pierwsze trzy miesiące czyli jakieś 5000 km nie przypominam sobie takich drastycznych efektów. Mam wrażenie, że pojawiły się z czasem. Aktualnie mam 11000 km.
Jakby ktoś - coś to piszcie! Mam nadzieję, że to się da jakoś wyeliminować bo dla mnie jest to najbardziej denerwująca rzecz w tym aucie...:570:

mar1ecki
11-04-2019, 09:58
Generalnie w ASO już byłem 4 razy. Po przejechaniu 500km pierwszy raz pojechałem do serwisu. Pracownik nie miał wątpliwości co do drgań i założył zlecenie naprawy. Kolejne 3 wizyty nic nie przyniosły. Zapytam kolegów jakie macie koła?
U mnie są 205/60/r16. Może na 17 są mniejsze drgania.
Serwis ASO odpisał, że czeka na technologie naprawy od Forda.
Ford Polska określił drgania jako cechę silników 1.0 i 1.5.


lekki offtop - u mnie opony 205/65/16 - i coś mi nie pasowało z profilem, ale odbierałem w grudniu i nie było za bardzo jak porównać a na sieci nie było żadnych danych. Zimówki kupiłem też 205/65 - w sumie na zime lepiej ale letnie to trochę ,,balony'' :P

Matti_k
11-04-2019, 19:17
U mnie tylko czuje wibracje delikatne na wolnych obrotach i zmienia się troszkę dźwięk silnika tak jak jeden kolega już wcześniej pisał.

jvc
14-04-2019, 17:42
lekki offtop - u mnie opony 205/65/16 - i coś mi nie pasowało z profilem, ale odbierałem w grudniu i nie było za bardzo jak porównać a na sieci nie było żadnych danych. Zimówki kupiłem też 205/65 - w sumie na zime lepiej ale letnie to trochę ,,balony''
A nie 205/60R16 ?:027:
Przecież 205/65R16 to już do dostawczaka balon.

timbersher
14-04-2019, 19:30
Może wypowie się jakiś mechanik bo tak na zdrowy rozsądek w silniku 3 cylindrowym po odłączeniu jednego cylindra 2 tłoki muszą przełamać moment i wtedy silnik drga. To tak jak w matizie ściągnął by jedną fajkę, można kombinować drgania amortyzować itp, itd ale kultura pracy silnika nie będzie jak silniku nawet 3 cylindrowym. Poprawcie mnie jak jest inaczej bo martwi mnie to w jakim kierunku idzie motoryzacja, a nowy focus fajnie wygląda i szkoda by było gdyby to zniechęcało przyszłych właścicieli.

MarcinUj
03-01-2020, 20:05
Ja mam EB 1.0 i nie zauważylem czegos takiego. Czy ktos inny z EB 1.0 odczuwa taki efekt?
Chodzi o jakies wyraźne szarpniecie czy tylko dźwięk?

U mnie przy zimnym silniku słychać jakby terkot jak wchodzi na obroty, ale jak się rozgrzeje to jest dość cichy, i dźwięk silnika przypomina mi jakby pracował wentylator :). Ale to subiektywne odczucie. I pracuje równo...
Ogólnie wyciszenie tego modelu jest w/g mnie doskonałe w porównaniu z MKII, który równolegle używam.

Potwierdzam wibracje (wkurzające na maxa) w silniku 1.0 125.
Byłem w ASO w tym temacie - opisałem w poście https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=3209123&postcount=1328
Tak jak kolega wcześniej opisał - jest to najbardziej denerwujące rzecz w tym aucie. Uważam, że takie wibracje nie powinny występować zwłaszcza w nowym samochodzie i na pewno silnik z czasem to odczuje (poduszki, dwumasa, itp).
Moim zdaniem Ford powinien coś z tym zrobić.

slawek-kali
03-01-2020, 20:09
one tak maja.. ludzie... 1.0 100-140KM.. to normalne?
zadne ASO czy tam mechanik tego nie naprawi. Ten typ tak ma i bedzie mial.

MarcinUj
03-01-2020, 20:15
one tak maja.. ludzie... 1.0 100-140KM.. to normalne?
zadne ASO czy tam mechanik tego nie naprawi. Ten typ tak ma i bedzie mial.

Jak silnik pracuje na wszystkich trzech cylindrach to działa ok.
Dezaktywacja jednego cylindra to zło.
Wystarczy żeby to programowo wyłączyć i tematu nie ma.

mefisto_gl
06-02-2021, 18:29
Witam.
Potwierdzam wibracje silnika przenoszące się na karoserię podczas jazdy szczególnie na tempomacie (również obstawiam jako powód odłączany 3 cylinder). Zdecydowanie tak nie powinno być. Drgania są wyczuwalne i bardzo irytujące. Ma się wrażenie jakby coś było zepsute. Czy komuś udało się naprawić tę usterkę w ASO?

tedi_k
06-02-2021, 19:22
...Czy komuś udało się naprawić tę usterkę w ASO?

Nie ma opcji.
Siniki od kosiarek tak mają. Trzeba było brać auto z silnikiem samochodowym...8)

potraff
06-02-2021, 19:58
Czyli min 8 garów.

Fulara
07-02-2021, 08:22
Może wypowie się jakiś mechanik bo tak na zdrowy rozsądek w silniku 3 cylindrowym po odłączeniu jednego cylindra 2 tłoki muszą przełamać moment i wtedy silnik drga. To tak jak w matizie ściągnął by jedną fajkę, można kombinować drgania amortyzować itp, itd ale kultura pracy silnika nie będzie jak silniku nawet 3 cylindrowym. Poprawcie mnie jak jest inaczej bo martwi mnie to w jakim kierunku idzie motoryzacja, a nowy focus fajnie wygląda i szkoda by było gdyby to zniechęcało przyszłych właścicieli.

ale tu nie trzeba mechanika. w każdym aucie jak sobie odłączysz fajkę czy to 4 cylindrowego czy 6 cylindrowego a już o zgrozo 3 cylindrowego odczujesz różnicę w pracy silnika. jakby nie było, sporo wyważonej masy nie ma jednego wystrzału czyli napędu.

w V8 u kumpla jak odpieliśmy fajkę to fakt, jak wiesz o co chodzi to poznasz, ale laik w V8 nie wyczuje pracy na 7 garów.

a z tymi 3 garami to jest komedia, za którą płacicie :) oczywiście rozumie co chcieli osiągnąć inżynierowie, bo odłączenie cylindra na pewnych obrotach, gdzie dodatkowym wyważającym jest ciąg koła zamachowego \ dwumasowego ale nie za bardzo im wyszło.

eko-terroryści się mają dobrze, ale jeszcze filtrów czy płacht na wulkanach nie widzę

robert_71
08-02-2021, 09:44
Kolego Fulara, może jednak jakaś wiedza z mechaniki by się przydała - odłączenie cylindra nie polega na "zdjęciu fajki". Przede wszystkim podpierany jest zawór wydechowy, przez co tłok porusza się cylindrze z pomijalnym oporem.
a z tymi 3 garami to jest komedia, za którą płacicie Jechałeś takim autem, czy tylko tak sobie gadasz? Przejechałem już ponad 90 tys. km i nie narzekam. Polecam ten silnik.

robert_71
08-02-2021, 10:01
Jakiś problem u kolegi? Miłego dnia życzę.

sylwesterz
08-02-2021, 10:57
Tak sobie tylko pomyślałem, jak będą wyglądać panewki na tych dwóch nadmiernie obciążonych tłokach po 200 tys. km (chyba, że są przełączane dynamicznie, co wydaje się być oczywistym po chwili zastanowienia). A co z drganiami przenoszącym się na koło dwumasowe, skrzynię biegów i skrócenie ich żywotności...
Oczywiście, to tylko teoretyzowanie, okaże się za 10 lat, ale skoro już dziś niektórzy na to narzekają, to lepiej nie będzie...

forger
08-02-2021, 11:20
Poza zimą jaką mamy za oknami większość czasu jeżdżę w trybie SPORT w którym cały czas pracują 3 gary i nie załącza się start-stop. Na śniegu jeżdżę w trybie śliska nawierzchnia i wydaje mi się, że też cały czas chodzą 3 gary. W trybie podstawowym szybko daje się odczuć okresowe załączenie 2 garów.

Fulara
08-02-2021, 11:46
Tak sobie tylko pomyślałem, jak będą wyglądać panewki na tych dwóch nadmiernie obciążonych tłokach po 200 tys. km (chyba, że są przełączane dynamicznie, co wydaje się być oczywistym po chwili zastanowienia). A co z drganiami przenoszącym się na koło dwumasowe, skrzynię biegów i skrócenie ich żywotności...
Oczywiście, to tylko teoretyzowanie, okaże się za 10 lat, ale skoro już dziś niektórzy na to narzekają, to lepiej nie będzie...

Na chłopski rozum. Skoro wal jest zaprojektowany i wyważony na 3 strzały to wyłączenie jednego strzału to ingerencja w jego stabilność. I na nic to że się otwierają zawory. Brakuje jednego strzału w silniku gdzie jest zaprojektowany na 3 kopy. Koniec kropka.. panewki różnica temperatur komór spalania ... Jest dobrze !

robert_71
08-02-2021, 11:59
Na chłopski rozum. ;)

Gdyby było jak piszesz, to po zdjęciu nogi z gazu (odcięcie paliwa do wszystkich cylindrów) powodowałoby katastrofę (nawet w 1.6 ZETEC) bo brakuje wtedy wszystkich "strzałów".

daniel2505
08-02-2021, 14:36
Pojmowanie świata na chłopski rozum powinno być zabronione w XXIw :-) Bawią mnie te wszelkiego rodzaju rozważania wielbicieli V8 którzy na co dzień jeżdżą klasycznym 1,4 itd. Niestety motoryzacja się zmienia i takie trzy cylindrowe silniki to w zasadzie standard w klasie Compact. Silniki pracujące na dwóch cylindrach to też już powoli norma i nic się z tym nie zrobi. Jeszcze zatęsknicie za tymi trzycylindrówkami jak motoryzacja stanie się elektryczna i trzeba będzie ładować samochód co 200km. Na koniec jeszcze kwestia 1,5EB. Miałem przez pierwsze kilometry wiele uwag do tego silnika ale dzisiaj uważam ze to bardzo udana jednostka. Pali mało, jest dynamiczny a w trybie trzycylindrowym pracuje wyjątkowo równo i kulturalnie. Marzcie dalej o tych V8 czy nawet R4 o dużych pojemnościach w autach popularnych. To już nie wróci.

Fulara
08-02-2021, 16:15
;)

Gdyby było jak piszesz, to po zdjęciu nogi z gazu (odcięcie paliwa do wszystkich cylindrów) powodowałoby katastrofę (nawet w 1.6 ZETEC) bo brakuje wtedy wszystkich "strzałów".


A Ty odróżniasz goniący wal odcięty od strzałów a zdjęcie jednego z trzech garów i pozostałe dwa pracują ?

Subtelna różnica

sylwesterz
08-02-2021, 18:30
[...]Silniki pracujące na dwóch cylindrach to też już powoli norma i nic się z tym nie zrobi. Jeszcze zatęsknicie za tymi trzycylindrówkami jak motoryzacja stanie się elektryczna i trzeba będzie ładować samochód co 200km.
Z tego też powodu hybrydy będą coraz milej widziane i wbrew pozorom będzie ich coraz więcej z mocami > 200 KM/momentami > 400 Nm (do wyboru).

Na koniec jeszcze kwestia 1,5EB. Miałem przez pierwsze kilometry wiele uwag do tego silnika ale dzisiaj uważam ze to bardzo udana jednostka. Pali mało, jest dynamiczny a w trybie trzycylindrowym pracuje wyjątkowo równo i kulturalnie.
Dopiero się okaże, czy dożyje 5, 10, a może 20 lat... w końcu kto by się martwił ekologią produkcji, a później utylizacji 1.5 tony szkodliwych substancji co 5-10 lat, a nie 30.

Wcale mi nie brakuje V6, V8 itp., a jeździć mogę kosiarką (w sumie mój 1.5 już tak brzmi 8)), po prostu dostrzegam brak sensu w wielu wyłącznie doraźnych działaniach, gdy ekologię trzeba traktować holistycznie, a nie w wybranych kategoriach, bo w innych możemy sobie folgować.

Ale to wszystko OT, problemu by nie było, gdyby niektórym on nie przeszkadzał, a przyjdzie czas, że z przeszkadzania przerodzi się w poważny problem.

robert_71
09-02-2021, 07:20
Fulara Ja się poddaję. Ktoś inny ci wytłumaczy.

yataz
09-02-2021, 09:16
Na chłopski rozum. Skoro wal jest zaprojektowany i wyważony na 3 strzały to wyłączenie jednego strzału to ingerencja w jego stabilność. I na nic to że się otwierają zawory. Brakuje jednego strzału w silniku gdzie jest zaprojektowany na 3 kopy. Koniec kropka.. panewki różnica temperatur komór spalania ... Jest dobrze !


O panewki bym się nie bał - tryb dwucylindrowy włącza się tylko przy minimalnym obciążeniu silnika, w tym i panewek. Co do różnicy temperatur komór spalania - pełna zgoda. Na pewno nie jest to zjawisko pożądane i kto wie jak na przestrzeni lat to uszczelka pod głowicą zniesie.

Mimo tego na wolnossący silnik 4 cylindrowy bym mojego 3 cylindrowego ecoboosta nie zamienił :)

TomekM_1983
10-02-2021, 08:47
Panowie, ale o czym Wy tu mówicie. Jakie panewki, jakie różnice temperatur?

Przecież to jest silnik chłodzony cieczą, a nie powietrzem. To płyn odpowiada za utrzymywanie temperatury roboczej silnika. Przecież inna ilość ciepła w cylindrze jest generowana jak silnik się kręci 2000 obr/min, inna jak 4000 obr/min, a jeszcze inna jak zjeżdżasz z górki 3 km i odcinany jest dopływ paliwa do cylindrów. I tak jest od wieków w każdym silniku, nie tyko w tych z odłączanym 1 cylindrem, o czym napisał już wcześniej robert_71

Jeżeli wał się kręci i chodzi pompa olejowa to smarowanie jest zapewnione niezależnie od tego czy na danym cylindrze następuje zapłon czy nie. Powiedziałbym wręcz, że panewki, na skrajnym, odłączanym cylindrze będą często w lepszym stanie niż na pozostałych dwóch, bo często będą pracowały pod mniejszym obciążeniem.

Zawsze mnie śmieszą wszystkie rozkminy "na chłopski rozum". Przeważnie taki chłopski rozum, jak Fulara, jest mądrzejszy niż cały sztab inżynierów i badań w warunkach zarówno laboratoryjnych jak i drogowych.

A wracając do głównego wątku - odłączenie 1 cylindra zawsze będzie skutkować podniesieniem poziomu wibracji. W zależności od konstrukcji silnika i zastosowanych rozwiązań wyrównoważających, różnica będzie mniej lub bardziej odczuwalna. I mówię to jako motocyklista z 20 letnim stażem, który jeździł konstrukcjami 2, 3 i 4 cylindrowymi.

Fulara
10-02-2021, 09:22
Tomek ale napisałeś to o czym tu pisze i nawet mi przybyłeś piątkę nieświadomie. Tak twój ostatni akapit dosadnie mówi że tak, będzie to odczuwalne. I ja cały czas o tym piszę to jest objaw normalny i tego nie przeskoczy nawet inżynier ferrari.

Prawda jest też co powiedziałeś że panewki walu czy korby nieczynnego cylindra będą wręcz lepsze . Pełna zgoda. Jako że świat dąży do równowagi tym samym pozostałe panewki będą szybciej zużywane i tym samym gorsze.

Pełna zgoda. Więc nie wiem po co te oburzenie ?

konieczko5
10-02-2021, 10:29
...

daniel2505
10-02-2021, 20:01
Tomek, po pierwsze silnik jest chłodzony olejem. Płyn chłodniczy jest dodatkowo (do utrzymania stałej temp roboczej). Zapominasz o rozszerzalności cieplnej silnika. Masz 3 cylindry w rzędzie. 1 i 2 pracuje, a 3 nie. Cylindry 1 i 2 się powiększają (od temp), a trzeci mniej. Jak myślisz jak to będzie wytrzymywać głowica? Uszczelka będzie zadowolona? Przez wibracje także pierścienie będą dostawać po tyłku.

Idąc twoim tokiem myślenia to problem powinien dotyczyć absolutnie każego silnika tłokowego na świecie. Zawsze zewnętrzne cylindry w silniku nagrzewają się inaczej niż wewnętrzne i jakoś uszczelki w większości przypadków są jednak zadowolone. Technologia odłączanych cylindrów ma już wiele lat i na prawdę wydaje mi się że te silniki projektuja jednak ludzie którzy zdają sobie sprawę o istnieniu problemów o których piszecie. Kupując Focusa absolutnie nie interesowało mnie ile ma cylindrów tylko jak ten silnik się spisuje. Praca całego układu zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż praca diesla czy hybrydy toyoty które też rozważałem. Oczywiści po przesiadce z 2.0EB musiałem się przyzwyczaić do zupełnie innej kultury pracy ale nie aż tak dużo gorszej żeby robić z tego dramy na forach. Też kiedyś byłem sceptycznie nastawiony do silników 3 cylindrowych ale trzeba się pogodzić ze nawet one niedługo mogą odejść do lamusa przez eko mafię. Co do trwałości to pamiętam jak się ludzie molestowali że 1.0EB 125KM musi się rozsypać po 100tys km a na aukcjach jest mnóstwo aut z przebiegami w okolicy 300tys. Znam też kilka firm które używają aut z tym silnikiem i nie narzekają bardziej niż na inne

https://www.youtube.com/watch?v=VbXJmL2bEjk

yataz
11-02-2021, 11:01
Idąc twoim tokiem myślenia to problem powinien dotyczyć absolutnie każego silnika tłokowego na świecie. Zawsze zewnętrzne cylindry w silniku nagrzewają się inaczej niż wewnętrzne i jakoś uszczelki w większości przypadków są jednak zadowolone.


Tak, tylko że tutaj nakładają się dwa czynniki, bo wyłączany cylinder jest zaraz tym zewnętrznym. My tu tylko teoretyzujemy, bo mamy do tego prawo. Błędnym jest założenie, że podstawowym celem konstruktorów silników, w dobie współczesnych norm spalin i kar za emisję CO2, jest zapewnienie maksymalnej trwałości konstruowanej przez nich jednostki napędowej. Gdyby tak było, to nie spotykalibyśmy w silnikach filtrów DPF/GPF, systemów start-stop czy też właśnie wspomnianego tu odłączania cylindra. Każdy z tych systemów z pewnością ma negatywny wpływ na ogólną trwałość jednostki. Pytanie tylko na ile ten wpływ jest pomijalny, a na ile okaże się po latach realnym problemem dla użytkowników.