Macie jakieś opinie na temat Germaza w ZG?
Chce zmienic olej w skrzyni Powershift oraz w silniku. Zapisałem się nawet na termin, ale dotarła do mnie jedna opinia, że to ASO jest niezbyt dobre, choć nie wiem o co chodziło.
Ktoś może podzieli się swoimi spostrzeżeniami, lub nawet zasłyszanymi opiniami?

Nikt nie mial stycznosci zz tym serwisem? Nie wierze...

Marcin będziesz pierwszą osobą :)
Daj znać jak poszło :)

heh, widze, ze przetre szlak :)

Po opiniach w Google profesjonalne to nie wygląda :)

No wlasnie...

Ja swego czasu jeżdziłem do nich na przeglądy okresowe mondeo mk3 i sobie chwaliłem. Z tym że było to już prawie 10 lat temu. W poniedziałek dzwoniłem żeby umówić wizytę z transitem custom i miła pani spisała nr VIN po czym powiedziała że skontaktuje się że mną kierownik serwisu , ale do dziś zero odzewu. Umówiłem się do nieautoryzowanego warsztatu .

Moim skromnym zdaniem masakra,
w obecnej chwili mają 2 mechaników i terminy po 2 tygodnie czekania.
kadra jest słaba ludzie z łapanki większość pracowników już się zmieniła.
no i ceny z kosmosu.
szukam właśnie kogoś w ZG z komputerem bo do tych darmozjadów nie pojadę

Jestem po wizycie w Germazie. Obsluga OK, nie mam uwag. Minusem jest to, ze nie ma automatu lub ekspresu do kawy, a trzeba prosic obsluge o kolejna kawke. Na poczatku padla propozycja, ale pozniej juz nie.
W serwisie spedzilem ok 5h, z czego ok 4h byl na warsztacie, pozniej myjnia - chyba ich najslabsze (najwolniejsze) ogniwo.
Plynu hamulcowego nie wymienili, bo podobno mam zapieczone 3 odpowietrzniki.
Nie wiem czy to norma w serwisach, ale po rozmowie z panią Patrycja uzyskalem rabaty, gdzie wymiana oleju w skrzyni wyszla na poziomie 890zl. W sumie wyszedl rabat na 560zl.
Ponizej ceny dla zainteresowanych.

Już gdzieś o tym pisałem... Byłem, dwukrotnie - i aktualnie dzwonię do serwisu w G. Wlkp. W Zielonej Górze to jakiś PRL - godziny czekania, papierki wypełniane przez absolwentów chyba max szkół podstawowych... Pokrótce - po dwutygodniowych próbach dodzwonienia się, pojechałem osobiście, bo nikt ciągle nie odbierał. Tam termin mi podali na za 2 tygodnie. OK - przyjechałem, godzina czekania, wypełnianie papierków... Okazało się, że pracownik popełnił błąd - i dawaj od nowa, kolejne pół godziny. Auto przez ten czas stoi nietknięte. Potem wjazd na warsztat, komputer, połączenia brak - "bo się nie dało, nie wiemy czemu", takie wytłumaczenie. Zapraszamy na inny termin... Choć nie wiedzą, co poprawić, by następnym razem się udało. W recepcji mówią, że znowu za 2 tygodnie. OK- ale jak przyjadę i wyjdzie, co wyjdzie (w tym przypadku wymiana sprzęgła), "zrobicie mi to od razu? - Nie. Trzeba będzie się umówić na kolejną wizytę." Kuźwa... 1,5 m-ca samego umawiania się na wizyty, a gdy człowiek przyjedzie, to mu jeszcze powiedzą, że nie da rady. Nawet pani recepcjonistka mimochodem wygadała się, że klientów szlag trafia i wiązanki tam lecą często i to grube.
Dla kontrastu - dzwonię do Gorzowa i słyszę "zapraszam za kilka dni", max tydzień. I dodzwonić się można tego samego dnia.

Szczerze powiedziawszy ostatnio odbierałem służbowe auto z Lubina. Raz, że w zielonogórskim germazie były jaja z zamówieniem tego auta (finalnie zamówienie nie przeszło i auto pojawiło się kilka miesięcy później zamówione przez Lubin), dwa: z rozmów z pracownikami lubińskiego dealera Forda wynika, że są zaskoczeni i zszokowani (oczywiście negatywnie) tym co się dzieje z zielonogórskim Germazem, gdyż mają nawał klientów właśnie z Zielonej Góry.