Witam, tak jak w temacie, czy w przypadku przewożenia dziecka w foteliku przodem do kierunku jazdy (9-18kg) na przednim siedzeniu lepiej wyłączyć poduszkę pasażera, czy zostawić włączoną?

Spodziewamy się drugiego dziecka i pierwsze chciałbym przenieść do przodu, ale nie wiem czy powinienem wyłączać poduszkę, czy nie? W sensie jaka opcja jest bezpieczniejsza dla dziecka?

Jest jeszcze trzecia opcja, posadzić żonę i dwa foteliki z tyłu, ale wtedy foteliki nie byłyby w zagłębieniach na tylnej kanapie, tylko stały trochę krzywo na wybrzuszeniach. No i znowu pytanie, która opcja jest bezpieczniejsza, czy jeden fotelik przenieść do przodu, czy postawić dwa z tyłu, nawet jak nie będą stały w zagłębieniach?

Witam

Poduszkę się wyłącza gdy fotelik jest tyłem do kierunku jazdy,
bo wtedy poduszka "dobija" fotelik do oparcia i zgniotła by dziecko

https://www.youtube.com/watch?v=cyigMYs8z2o

W przypadku jazdy "normalnie" czyli fotelik przodem,
to nie ma sensu / potrzeby wyłączania poduszki pasażera
Ew. dalej do tyłu odsunąć fotel pasażera

2) Optymalną wersję musisz sam wypracować
- zona + 1 fotelik z tyłu, a drugi z przodu
- żona z przodu, a foteliki z tyłu

3) Dochodzimy do punktu, że Fiesta nie jest najlepsza na samochód rodzinny
i warto pomyśleć przynajmniej o Focusie

pozdrawiam
pankrakus

W przypadku jazdy "normalnie" czyli fotelik przodem,
to nie ma sensu / potrzeby wyłączania poduszki pasażera
Ew. dalej do tyłu odsunąć fotel pasażera


Ok., ale czytałem też opinie, że taka poduszka może połamać nogi dziecku jeśli jest to kategoria 9-18kg, a taką właśnie mam. Czy w focusie mk2 odsuwając fotel pasażera na maxa do tyłu dziecko będzie bezpieczne?


3) Dochodzimy do punktu, że Fiesta nie jest najlepsza na samochód rodzinny
i warto pomyśleć przynajmniej o Focusie


No ale ja mam właśnie Focusa mk2.

fotelik przód montowany jest na pasy więc musisz mieć optymalnie najbezpieczniejsze ustawienie fotela pasażera. Jak będzie najbardziej odsunięty to pasy mogą nie dociskać fotelika do oparcia więc zero bezpieczeństwa. Nie wiem jaki masz fotelik (firma gabaryty) ale jak już chcesz dziecko przodem do kierunku i to na przednim siedzeniu to w tej kategorii wagowej to poczytaj o napięciu pasów itd dla fotelika na przednim fotelu, a poduszkę będziesz raczej musiał wyłączyć. Dla mnie rozwiązanie byłoby jedno: starszego sadzasz prawy tył, a nowego członka rodziny umieszczasz za sobą tak by żona w czasie jazdy miała po skosie swobodny dostęp (na karmienie i zmianę pieluchy wiadomo trzeba będzie się zatrzymać).

[...]

No ale ja mam właśnie Focusa mk2.

SORRY - przeglądałem wcześniej dział Fiesty i pisałem jakbyś miał Fiestę

Moja pomyłka


[...]
. Jak będzie najbardziej odsunięty to pasy mogą nie dociskać fotelika do oparcia więc zero bezpieczeństwa.
[...]


Chyba kolega za bardzo teoretyzuje
Moim zdaniem nie ma takiej opcji



Ok., ale czytałem też opinie, że taka poduszka może połamać nogi dziecku jeśli jest to kategoria 9-18kg, a taką właśnie mam.
[...]


skoro masz takiego obawy i jesteś przekonany do wyłączania poduszki - to po co pytasz,
przecież ta dyskusja nie ma sensu, bo każdy argument za pozostawieniem aktywnej poduszki będziesz obalał


pozdrawiam
pankrakus

fotelik przód montowany jest na pasy więc musisz mieć optymalnie najbezpieczniejsze ustawienie fotela pasażera. Jak będzie najbardziej odsunięty to pasy mogą nie dociskać fotelika do oparcia więc zero bezpieczeństwa. Nie wiem jaki masz fotelik (firma gabaryty) ale jak już chcesz dziecko przodem do kierunku i to na przednim siedzeniu to w tej kategorii wagowej to poczytaj o napięciu pasów itd dla fotelika na przednim fotelu, a poduszkę będziesz raczej musiał wyłączyć. Dla mnie rozwiązanie byłoby jedno: starszego sadzasz prawy tył, a nowego członka rodziny umieszczasz za sobą tak by żona w czasie jazdy miała po skosie swobodny dostęp (na karmienie i zmianę pieluchy wiadomo trzeba będzie się zatrzymać).

Jak drugie dziecko będzie spokojniejsze i będzie lepiej znosić podróże niż pierwsze, to jest to opcja jak najbardziej do przetestowania, ale jeśli będzie z takim charakterkiem jak pierwsze to niestety takie rozwiązanie odpada.


skoro masz takiego obawy i jesteś przekonany do wyłączania poduszki - to po co pytasz,
przecież ta dyskusja nie ma sensu, bo każdy argument za pozostawieniem aktywnej poduszki będziesz obalał


No właśnie nie jestem przekonany co do tego czy wyłączać poduszkę, dlatego pytam.


No i co z tą opcją nr 3, gdzie foteliki (a w sumie to chyba tylko jeden) nie są postawione w zagłębieniach tylko przesunięte na wybrzuszenia bliżej drzwi, tak aby żona siedziała w środku? To jest bezpieczniejsza opcja niż ta z fotelikiem z przodu? Czy lepiej nie kombinować, bo foteliki mogą znaleźć się za blisko drzwi i kurtyn powietrznych?

czy w przypadku przewożenia dziecka w foteliku przodem do kierunku jazdy (9-18kg) na przednim siedzeniu lepiej wyłączyć poduszkę pasażera, czy zostawić włączoną?
A co na to instrukcja fotelika? Większość renomowanych firm produkujących foteliki w instrukcji (lub na swojej stronie internetowej) wskazuje, na jakich miejscach dla konkretnego modelu samochodu fotelik może być zainstalowany i czy trzeba wyłączać poduchę czy nie. Oczywiście jeśli firma krzak, to wątpię, aby taka informacja była.

Raczej jest napisane by w wypadku montażu fotelika z przodu wyłączać poduszkę.
FF2 nie posiada opcji wyłączania poduszki , czyli musisz kombinować i kupić wyłącznik, i zrobić do tego elektrykę.

musisz kombinować i kupić wyłącznik, i zrobić do tego elektrykę.
To jest wyposażenie dodatkowe które można domontować w ASO za niemałe pieniądze albo osobiście za nieco mniejsze. Piszę dla sprostowania żeby komuś nie przyszło na myśl drutować poduszki wyłącznikiem...

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=60688

Taki niedawno odkopany wątek sprzed 10 lat - jest pokazany wyłącznik na 1 i 3 stronie (tegoroczny post).
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=60688&page=3

A co na to instrukcja fotelika? Większość renomowanych firm produkujących foteliki w instrukcji (lub na swojej stronie internetowej) wskazuje, na jakich miejscach dla konkretnego modelu samochodu fotelik może być zainstalowany i czy trzeba wyłączać poduchę czy nie. Oczywiście jeśli firma krzak, to wątpię, aby taka informacja była.

Fotelik to Romer DUO PLUS, w instrukcji jest napisane:

1) Na fotelu obok kierowcy: TAK (przy czołowej poduszce powietrznej: jeżeli istnieje taka potrzeba, przesunąć fotel jak najdalej do tyłu; przestrzegać wskazówek zawartych w instrukcji pojazdu).
2) Na tylnych siedzeniach: TAK.
3) Na środkowym siedzeniu: NIE (użycie jest możliwe tylko, kiedy samochód posiada pas trzypunktowy).

W końcu nie wiem jak mam to interpretować? Producent niby dopuszcza montowanie przy włączonej poduszce, ale czy lepiej ją wyłączyć? Niestety nie mam zamontowanego wyłącznika poduszki pasażera, więc musiałbym podjechać do ASO.

A co sądzicie o tej opcji, gdzie foteliki i żona lądują na tylnej kanapie, ale foteliki nie są postawione w zagłębieniach tylko są kilka centymetrów przesunięte bliżej drzwi? To jest bezpieczna opcja?

Witam

1) najpierw taki komentarz

https://img1.dmty.pl//uploads/201902/1549223649_jiz1sw_600.jpg

2) Nie wpadajmy w panikę, bo blisko do absurdów

a jak kolega będzie jechał z dziećmi
- taksówką
- autokarem

Tak - mam znajomego który nie ma samochodu ale ma foteliki dla dzieci
i gdy zamówi taksówkę, to używa własne foteliki

3) Teraz czas na moją sugestię - nie przesadzajmy z nadopiekuńczością
Przesunięcie fotelików na boki, ani nikogo nie zbawi, ani nie zabije

Nie piszę jako złośliwości, tylko jako rodzic który woził dwójkę dzieci

pozdrawiam
pankrakus

Ok znalazłem w Instrukcji obsługi Forda Focusa strona 23. Na ile Ford zna się na bezpieczeństwie przewozu dzieci, tego nie wiem, ale przyklejam co jest w instrukcji Focusa.
"Dzieci ważące od 13 do 18 kg należy przewozić zabezpieczone w fotelikach dziecięcych (grupa 1) montowanych na tylnym siedzeniu."
"W przypadku stosowania skierowanych tyłem do kierunku jazdy zabezpieczeń do
przewożenia dzieci na przednim siedzeniu pasażera, przednia poduszka powietrzna pasażera musi być WYŁĄCZONA." "Wskazówka: W przypadku stosowania skierowanych tyłem do kierunku jazdy zabezpieczeń do przewożenia dzieci na przednim siedzeniu pasażera, siedzenie musi być odsunięte jak najdalej do tyłu, z oparciem w położeniu pionowym."
Czyli poducha wyłączona tylko dla fotelików tyłem (RWF), reszta, czyli foteliki montowane przodem, zgodnie ze wskazówką na stronie 24 instrukcji - "Przednia poduszka WŁĄCZONA (Wszystkie z wyjątkiem modelu Focus RS) dla kat. wagowej 9-18 kg - U1 Miejsce nadaje się do stosowania uniwersalnych kategorii zabezpieczeń zatwierdzonych dla danej grupy wagowej. Jednak zalecamy przewożenie dzieci w zatwierdzonych w danym kraju
zabezpieczeniach, montowanych na tylnym siedzeniu."
Czyli niby nie jest zabronione przewożenie przodem na fotelu pasażera obok kierowcy, ale Ford rekomenduje na tylnej kanapie.

Witam

2) Nie wpadajmy w panikę, bo blisko do absurdów

a jak kolega będzie jechał z dziećmi
- taksówką
- autokarem


W przypadku taksówki wezmę swój fotelik, a w przypadku autokaru to jednak inna masa pojazdu -> prawdopodobieństwo doznania ciężkich obrażeń jest bardzo małe, pewnie mniejsze niż jazda w foteliku w osobówce.


3) Teraz czas na moją sugestię - nie przesadzajmy z nadopiekuńczością
Przesunięcie fotelików na boki, ani nikogo nie zbawi, ani nie zabije

Nie piszę jako złośliwości, tylko jako rodzic który woził dwójkę dzieci


No ja właśnie ku tej opcji się skłaniam, bo na tylnej kanapie w focusie mk2 jest dużo miejsca, tylko się zastanawiam czy w ten sposób poprawiam czy pogarszam bezpieczeństwo swojego dziecka?



Czyli poducha wyłączona tylko dla fotelików tyłem (RWF), reszta, czyli foteliki montowane przodem, zgodnie ze wskazówką na stronie 24 instrukcji - "Przednia poduszka WŁĄCZONA (Wszystkie z wyjątkiem modelu Focus RS) dla kat. wagowej 9-18 kg - U1 Miejsce nadaje się do stosowania uniwersalnych kategorii zabezpieczeń zatwierdzonych dla danej grupy wagowej. Jednak zalecamy przewożenie dzieci w zatwierdzonych w danym kraju
zabezpieczeniach, montowanych na tylnym siedzeniu."
Czyli niby nie jest zabronione przewożenie przodem na fotelu pasażera obok kierowcy, ale Ford rekomenduje na tylnej kanapie.

Tak się zastanawiam, że nigdzie nie ma informacji, że montując fotelik musi on być umieszczony w zagłębieniu na kanapie, więc chyba wybiorę ten wariant z przesunięciem fotelików na boki bliżej drzwi. Zwłaszcza, że uderzenia boczne zdarzają się głównie w mieście, a ja w takim zestawieniu to będę jeździł głównie w trasie.

Witam

Nie wiem jak jest u kolegi, ale w innym Fordzie "utknąłem" na innym problemie

Tylne siedzisko jest dzielone 2osoby / 1 osoba => problem jest na łączeniu siedziska
Ten fotelik, który był na tej węższej części (szerokość 1 osoby),
był na łączeniu części siedziska i ciągle przechylał się w stronę łączenia.

Tego nie rozwiązałem

pozdrawiam
Arturek

Odnośnie poduszki z przodu - mi kiedyś powiedziano przy zakupie fotelika, że jak dziecko siedząc ma nogi do przodu to wyłączyć, a jak już w dół to zostawić.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odnośnie poduszki z przodu - mi kiedyś powiedziano przy zakupie fotelika, że jak dziecko siedząc ma nogi do przodu to wyłączyć, a jak już w dół to zostawić.

Wydaje mi się, że to jest najbardziej logiczna odpowiedź na to czy wyłączać poduszkę czy nie. Zwłaszcza, że czytałem, że dopiero foteliki z kategorii 15-36kg są dostosowane do jazdy z przodu z włączoną poduszką, bo nogi dziecka są już skierowane do dołu.

Ja się jednak skłaniam ku tej opcji, że oba foteliki i żona z tyłu, a jak drugie dziecko będzie spokojne i będzie dobrze znosić podróże (w co wątpię) to żona pójdzie do przodu.

Ja się jednak skłaniam ku tej opcji, że oba foteliki i żona z tyłu, a jak drugie dziecko będzie spokojne i będzie dobrze znosić podróże (w co wątpię) to żona pójdzie do przodu.

Ja uważam, że najlepsze rozwiązanie: żona z przodu, a dwa foteliki z tyłu. Kolega wcześniej wskazał Ci poprawny rozkład - najmłodszy za siedzeniem kierowcy. Dorosła osoba na środku w trakcie wypadku może bezwładnymi rękami zrobić dużo krzywdy dzieciom. Gdzieś nawet widziałem taki filmik. Poza tym, jakoś kiepsko widzę "boarding" żony pomiędzy dwa foteliki...
Wszystkiego da się nauczyć nasze Bąbelki. :-) Nawet jazdy bez mamy obok fotelika.
Pozdrawiam
Tata 2 dzieciaków.

Ja uważam, że najlepsze rozwiązanie: żona z przodu, a dwa foteliki z tyłu. Kolega wcześniej wskazał Ci poprawny rozkład - najmłodszy za siedzeniem kierowcy. Dorosła osoba na środku w trakcie wypadku może bezwładnymi rękami zrobić dużo krzywdy dzieciom. Gdzieś nawet widziałem taki filmik. Poza tym, jakoś kiepsko widzę "boarding" żony pomiędzy dwa foteliki...
Wszystkiego da się nauczyć nasze Bąbelki. :-) Nawet jazdy bez mamy obok fotelika.
Pozdrawiam
Tata 2 dzieciaków.

Spróbujemy, zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.