mam pytanie, usłyszałem, że w Czechach nie wolno jechać z hakiem jeśli nie ciągnie się przyczepy, czy to prawda?
pozdrawiam

Półprawda :)

Jeśli masz hak założony na stałe zakładasz na niego kapturek. Jeśli masz zdejmowalny/składany - zdejmujesz/składasz.

A i tak wszystko zależy na kogo się trafi. Jedni się czepiają, drudzy nie zwracają na to uwagi.

Byłem 2 tygodnie temu na Czechach przez prawie tydzień. Niemało Policjantów jeździło za mną (ale mnie nie gonili tylko jechali :D ) i to zarówno Miejska Policja (niebieska) (to chyba coś w stylu naszych Strażników Wiejskich) jak i zwykła (zielona). Nikt się nie doczepił. Mało tego w jednej miejscowości stawali w mojej bramie z radarem i zdarzało im się musieć odjechać mi i też się nie czepiali haka, a mieli czas na to :D .
Mam hak "niby nieodłączalny" (musiałbym kluczem 19 odkręcać dwie śruby :/ ) i niebieski czopek na nim.
Planuję sobie założyć czerwony czopek, bo kiedyś mi się obiło o uszy, że w Niemczech jest taki wymagany jak nie da się odłączyć haka. Ale na to wszystko nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia pisemnego.