Założyłem podobny temat, ale dostałem sugestie, żeby na grupie zapytać.
Będę w drugiej połowie lipca w okolicy Krakowa i chciałem zwiedzić Kraków w jeden dzień dzień. Czy da radę podjechać blisko Starego Miasta dieslem?
Myślałem o https://krakowparking.pl/ Dobry pomysł??

Ja parkuję na parkingu Galerii Krakowskiej, ale może ktoś doradzi coś lepszego

https://www.galeriakrakowska.pl/pl/parking,18

Oprócz strefy zielonej na Kazimierzu oraz strefach wyłącznie dla pojazdów z pozwoleniem na wjazd w okolicach centrum to nie ma jeszcze problemu z dieselem :)

Ten który wybrałeś jest chyba najbliżej jak się da. Oprócz tego możesz sprawdzić o wiele większy parking przy bibliotece róg Karmelickiej i Rajskiej albo parking podziemny “Parking Wawel”. Jak sama nazwa wskazuje - zaraz obok Wawelu ;)

Przede wszystkim w soboty i niedziele masz parkowanie za darmo na ulicach (nawet pod Wawelem). Jeśli chcesz parking to najtaniej wyjdzie Galeria Krakowska, potem Karmelicka
http://www.parkingkrakowcentrum.pl/
a nastepnie parkingi przy Wawelu.
Jeśli przyjedziesz przed 10tą to powinieneś znaleźć darmowe miejsce na parkingach ulicznych - nawet pod samym Wawelem.
Jeśli będziesz w tygodniu to parkowanie na ulicy jest płatne, ale wychodzi najtaniej. Nieważne jaki parking wybierzesz to do Rynku dojdziesz w 10 min. W Krakowie wszędzie jest blisko. Nawet przejście z Rynku na Kazimierz to 15 minut. Zastanów się co chcesz zobaczyć - parkowanie w centrum niekoniecznie musi być dobrym wyborem. Możesz wybrać jakiś P+R (parkowanie za darmo) i kupić biet całodzienny na komunikację (15 PLN) co znacznie ułatwi Ci poruszanie się po mieście.

Celem jest zobaczyć Stare Miasto, Kolumnę Zygmunta i Wawel, zjeść obiad i dalej w drogę do Wieliczki.
Na ulicy może znajdę parking może nie, a na strzeżonym na pewniaka będę miał miejsce, stąd moje pytanie o wyżej wymieniony parking. Chciałbym poprostu bezpiecznie zostawić auto, a jednocześnie nie mieć daleko na piechotę.

Kolumna Zygmunta to w Wawie. Zygmunt stoi tam za kare na słupie bo miał Kraków w d..ie ;) - Dzwon Zygmunta jest na Wawelu

Bez problemu zaparkujesz na parkingu podziemnym przy Wawelu - doba 80 zł

Ten parking przy Straszewskiego jest OK

Dobrym rozwiązaniem jest też podziemny parking przy Muzeum Narodowym
http://mi.krakow.pl/parkingi/parking-przy-muzeum
Doba 25 zł (10-15 min do Wawelu lub Rynku)

Dzwon Zygmunta jest na Wawelu
Ale imię dobre :))

Dzięki za wskazówki, super.

Witam

1) Diesel w Krakowie nie jest problemem => należy pamiętać, że jest całkowity zakaz wjazdu do ścisłego centrum Krakowa.
Ostatnio widziałem "zabłąkanego", osobowego Transita na Rynku Głównym => oczywiście Straż Miejska się nim "zaopiekowała"

Tak samo ktoś chciał podjechać samochodem pod amerykański konsulat

2) Podziemny parking przy ul.Powisle jest najbiżej Wawelu, ale:
- mają drogo
- często zmieniają ceny (jednego dnia była inna cena, a na drugi dzień inna)

3) Jest jeszcze mały parking przy Placu na Groblach 2, oraz przy Muzeum Narodowym - wjazd od alei

4) Parkowanie w weekendy jest bezpłatne i dlatego może być duży problem ze znalezieniem miejsca

5) WAŻNE: cały Kraków jest rozkopany, a w centrum miasta zmieniono "kierunkowość" ulic
i dlatego może być problem z dojazdem samochodem w różne punkty w centrum miasta

np. na rozkopanych ulicach, zamiast tramwajów są autobusy zastępcze, albo objazd sąsiednimi ulicami
od soboty 29.06.2019 - mają być kolejne zmiany w komunikacji miejskiej


6) Tylko nie pytaj krakusów jak dojść na Starówkę, bo Ci odpowiedzą żebyś poszedł na dworzec i pojechał do Warszawy,
bo Starówka to jest w Warszawie, a nie w Krakowie :)

pozdrawiam
Arturek

strefy ograniczonego ruchu

C - strefa płatnego parkowania

http://www.bip.krakow.pl/_img/ador_mapa.jpg

https://i.pinimg.com/originals/61/b7/6c/61b76cdbc8ad37574f703ff7ea18f845.jpg

Dzwon Zygmunta jest na Wawelu Małe sprostowanie
Na Wawelu jest dzwon ZYGMUNT, a nie jak każdy mówi Zygmunta.
Pozdrowionka
M.

Jak mu wisi duży to jest dzwon Zygmunta, a jak mały to dzwoneczek ministranta.

Małe sprostowanie
Na Wawelu jest dzwon ZYGMUNT, a nie jak każdy mówi Zygmunta.
Pozdrowionka
M.

Racja - użyłem nazwy powszechnej, uznawanej za niepoprawną.

Witam

1) Poprawna nazwa to dzwon Zygmunt

2) Większość używa nazwy potocznej: dzwon Zygmunta

3) Skoro dzwon został ufundowany przez Zygmunta I Starego,
to nazwa "dzwon Zygmunta" ma swoje uzasadnienie

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzwon_Zygmunt

pozdrawiam
pankrakus

Ten parking przy Straszewskiego jest OK

Dobrym rozwiązaniem jest też podziemny parking przy Muzeum Narodowym
http://mi.krakow.pl/parkingi/parking-przy-muzeum
Doba 25 zł (10-15 min do Wawelu lub Rynku)

Na jednym z nich zaparkuje. Dziękuję wszystkim za wskazówki.

Najbliżej rynku jest chyba parking przy klasztorze Franciszkanów na Franciszkańskiej (6zl/h), dobrą opcją jest tez ten na Szpitalnej przy teatrze Slowackieckiego (miejski-ceny zwykle).

Kalafior998998 - a na Szpitalną można wjechać bez żadnych wjazdówek?

Wjedziesz ale:

1. Praktycznie nigdy nie ma miejsca
2. Sorry że się czepiam ale czy faktycznie jest problem zaparkować 1 km od Rynku?

Właśnie ja zawsze jak się wybieram na rynek to jadę taxówką - tak się składa, że nie mam potem możliwości prowadzenia pojazdu więc problem z parkingiem u mnie nie istnieje :D

Kolega pewnie juz zwiedzil Krakow.

Ja mam abonament mieszkanca/firmowy - U.J tez juz reglamentuja wjazd mimo ze ma budynki w scislym centrum i sraki owaki/inwalidy:P na drugie auto ojca/ i nie moge stanac pod wlasnym wykupionym mieszkaniem blisko rynku. Z powodu braku miejsc, nie liczac weekendu :)///ot taka ciekawostkag:~

Można jeszcze parkować w ICE Kraków przy rondzie Grunwaldzkim. Wiem ze może do rynku kawałeczek ale jak ładna pogoda to czemu nie i auto w garażu podziemnym.

złodzieje od 2 tygodni zrobili soboty też płatne w strefie. do tej pory weekendy były wolne, teraz została tylko niedziela. na dodatek od grudnia podnoszą ceny, a rozszerzenie strefy o kolejne ulice i sektory wchodzi od 07.2020. mapki już są można sprawdzić.

złodzieje od 2 tygodni zrobili soboty też płatne w strefie. do tej pory weekendy były wolne, teraz została tylko niedziela. na dodatek od grudnia podnoszą ceny, a rozszerzenie strefy o kolejne ulice i sektory wchodzi od 07.2020. mapki już są można sprawdzić.

do tego niestety dążą żeby wszystkich zachęcić do korzystania z komunikacji miejskiej albo rowerów, chociaż teraz jeszcze w modzie hulajnogi, które również można wypożyczyć i są eco :lol:

podobno też na Podwawelskim też chcą zrobić strefę :mad:

Całe Podwawelskie i część Prądnika Czerwonego

http://mi.krakow.pl/strefa-platnego-parkowania/mapa-strefy

Popieprzyło ich do reszty, pierwsze miasto na świecie gdzie będzie opłata do samych rogatek miasta

Parkuj, płacz i płać - PPP :D

sposób na zwiększenie budżetu miasta. Teraz niech ktoś poda ile kosztuje nadzór nad strefami.

Moje doświadczenie ze strefą w KRK jednak jest takie, że w tygodniu trzeba było zapłacić ale bez problemu mozna było znaleźć miejsce. Natomiast w weekendy znalezienie wolnego miejsca zakrawało o cud - można było godzinę jeździć i szukać (zwłaszcza przy ładnej pogodzie). Tak, że sama opłata to nie była wielkim problemem - nie była jakaś wielka. Teraz niestety ale mają ją sporo podnieść - i tutaj uważam jest już zwykła chciwość i pazerność miasta (względnie koniecznośc spłat kredytów zaciągniętych na MPK), gdyż widać było, że niższe opłaty spełniały swoja fuknkcję i wystarczyło rozszerzyć płatne parkowanie na weekendy

Ale powiedzmy sobie szczerze, że te ceny obowiązywały od wielu lat i miały się nijak np. do średniej krajowej, że o minimalnej (zwłaszcza planowanej) nie wspomnę. ;-)
Moim zdaniem strefa powinna zniechęcać ludzi do wjazdu do centrum, a najlepiej zrobić to cenami.

W aktualnej sytuacji parkingi P+R są za małe. Więc co będzie po podniesieniu opłat? Do tego nalezy dodać, że infrastruktura komunikacji miejskiej nie ma wystarczającej przepustowości do przejęcia osób podróżujących własnymi środkami transportu. W wielu ciągach tramwajowych w godzinach szczytu pojazdy odjeżdżają co 1 minutę i więcej taboru na te tory się nie wrzuci. Krakowiak zjeżdżający ze skrzyżowania potrafi je zablokowac na całą zmianę świateł. A kolej miejska wciąż nie jest gotowo i nie jest pewne w jakim stopniu rozwiąże problemy koimuunikacyjne miasta. Z zakładanych w studium wykonalności kilkunastu wariantów tras kolei miejskiej zrealizowane będa chyba tylko 4.

Tak, że moza wyrzucać samochody z centrum ale trzeba zapewnić alternatywę. Rowery i hulajnogi transportu nie rozwiążą, i tak trasy już są zbyt mało przepustowe. Jak się centrum miast zrobiło jednym wielkim biurowcem, to trzeba było wcześniej pomyślec o parkingachv albo rozwoju transportu publicznego. A nawet biurowcom ograniczano możliwości parkingowe do 1 miejca na 50/60 m2 powierzchni (tj. 5 -6 osób)

W ciagu ostatnich 10 lat Krakow przesunał się z drugiej dziesiątki na 2 miejsce najbardziej zakorkowanych miast - w międzyczasie niewiele zrobiono w kwestii transportu.

Moje z kolei doświadczenie jest takie, że nieważne czy to dzień w tygodniu czy weekend, znalezienie miejsca parkingowego w śródmieściu jest jak czwórka w lotto. Padnie, ale rzadko.

Wprowadzenie opłat nawet 100 zł za godzinę nie zmieni niczego - dlatego że według byłego już ZIKITu ponad 90% aut w strefie B posiada identyfikator mieszkańca za 10 zł.

Więc to tylko mit, tak naprawdę korki w centrum zawsze będą i nigdy nie przybędzie miejsc jak każdy ze strefy ma po 2 auta zarejestrowane.


A taki Kowalski co od mieszka w Krakowie z dziada pradziada tylko ciut poza centrum, płaci wszystkie podatki a nie jak 80% pracowników korpo poza Krakowem, będzie zaraz bulił 10 zł za godzinę.


Kolejny chory pomysł naszych radnych, po zakazie palenia w kominkach

Chyba mam odmienne zdanie w obu kwestiach. :-)

Wyjątkowo musiałem wczoraj coś na szybko załatwić koło Placu Matejki - 4 rundy wokół wszystkich okolicznych uliczek - wszystko pełne.
Pic na wodę - zbieranie kasy w sobotę w niczym nie pomogło.

A kominki to oddzielny temat ale podobnie jak z DPF - jakoś nikt nie zakazuje jazdy wszystkimi dizlami w Krakowie wiedząc że pewnie z 30% jest niesprawnych. A nikt nie miał obiekcji zakazać wszystkie kominki a może 1% paliło śmieciami.

Chyba mam odmienne zdanie w obu kwestiach. :-)
+1

Wczoraj (pięęęęękna niedziela godz. 13) - znalezienie i zaparkowanie prawie 5 metrowego klocka w okolicy Krupniczej - zajęło mi 5minut 8)
w sumie prawie co weekend max 10minut szukam i znajduje gdzieś w okolicy Rynku...

chyba zwyczajnie mam farta :p

+1

chyba zwyczajnie mam farta :p

Zdecydowanie :) ja też nie raz na Krupniczej parkuję i zazwyczaj się kończy tak, że staję na ulicy Czystej pod jakąś nieużywaną bramą wjazdową, a jeżdżę małą Fiestą, a nie "5 metrowym klockiem" :D

Skoro lubicie spacerować po Krakowie po kij się pchać do samego rynku? Pod hotelem Forum jest parking za 3zł na godzinę i zawsze ma miejsce gość ;)

Moim zdaniem podwyżka cen i wprowadzenie płatnego parkowania w weekend to dobry pomysł. Po pierwsze, aktualne ceny są lekko mówiąc nieaktualne. Po drugie wyższa cena i opłata w weekend powinny nieco zniechęcić ludzi, więc jak ktoś nie ma realnej potrzeby to nie pojedzie samochodem i tyle. Pomijam oczywiście mieszkańców i abonamenty.

Skoro lubicie spacerować po Krakowie po kij się pchać do samego rynku? Pod hotelem Forum jest parking za 3zł na godzinę i zawsze ma miejsce gość ;)

kto lubi to lubi :D ja to jestem z tych co podjechać, załatwić coś jak najszybciej i pojechać. Jakby tak zrobili na każdej ulicy dwa miejsca parkingowe do postoju max. 10min to byłoby cacy :one:

I wierzysz że były by wolne a nie zajęte cały dzień? Albo przynajmniej po pół godziny "a no bo mi sie przeciągnęło". No i co załatwisz w 10 minut? Gdzie bym nie poszedł to w kolejce stoję często dłużej.

Na Kijowskiej, koło szkoły syna - są takie miejsca na chyba 15min - straż wiejska lubi to :)
Robią przyczajki ze stoperem w ręku :)

Ups, czy to się wysłało ?

Oczywiście, że w społeczeństwie w jakim żyjemy taki pomysł nie sprawdziłby się.
Choć coś w ten deseń ma miejsce na lotnisku w Balicach gdzie jest cały pas miejsc gdzie można się zatrzymać do 5-10 minut - i tam to się sprawdza świetnie.