Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Akumulator się rozładowuje w pewnych okolicznościach
s-max, automat,2tdi, 2014r.
Akumulator mi się rozładowuje w pewnych okolicznościach.
Mam czasem zwyczaj zostawiania auta w garażu na ręcznym, z biegiem w pozycji D lub N, czasem niedomkniętymi szybami, drzwi zatrzaśnięte, ale nie zaryglowane. Nie naciskam wtedy na pilocie przycisku by zamknąć auto. Zresztą, auto nie da mi go zamknąć jesli nie ustawie skrzyni w pozycji P.
Ale stoi sobie taki samochód, wszystko wyłączone i akumulator potrafi mi sie rozładować w 4 dni do zera. Ale to tak do kompletnego zera. Kilka dni temu zrobiłem taka akcje i zostawiłem auto w takim stanie i po niecałych 4 dniach nawet zegary się nie paliły po otwarciu drzwi.
Zmierzyłem napięcie na aku i było 2,7V !!!
A mamy lato.
Nie zaobserwowałem jeszcze jakiejś regularności w tym wszystkim, ale podejrzewam, ze winny jest właśnie taki stan pozostawienia samochodu jak opisałem, tzn nie zamknięty z pilota. W zimę potrafi stać miesiąc i odpali bez problemu jak samochód byl zostawiony zamknięty na pilota.
W instrukcji cos piszą, ze samochód przechodzi w tryb uspienia po 5 dniach od nieruszania go, nie wiem czemu nie przechodzi od razu. Co on takiego robi przez te piec dni, ze nie może iść spać od razu? Ale nieważne, aku rozładowuje mi sie kompletnie w znacznie krótszym czasie. I jeszcze nie zdążyła mi sie taka akcja o ile zarygluje zamki pilotem. Na pewno nie zostawiam nic włączonego.
Co jest grane?
Jeśli napięcie na aku aż tak spada to powinieneś zacząć od sprawdzenia sprawności samego aku. Mówię tu o urządzonku, w którym wpisujesz parametry aku a ono dokonuje analizy sprawności akumulatora.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
s-max, automat,2tdi, 2014r.
Akumulator mi się rozładowuje w pewnych okolicznościach.
Mam czasem zwyczaj zostawiania auta w garażu na ręcznym, z biegiem w pozycji D lub N, czasem niedomkniętymi szybami, drzwi zatrzaśnięte, ale nie zaryglowane. Nie naciskam wtedy na pilocie przycisku by zamknąć auto. Zresztą, auto nie da mi go zamknąć jesli nie ustawie skrzyni w pozycji P.
Ale stoi sobie taki samochód, wszystko wyłączone i akumulator potrafi mi sie rozładować w 4 dni do zera. Ale to tak do kompletnego zera. Kilka dni temu zrobiłem taka akcje i zostawiłem auto w takim stanie i po niecałych 4 dniach nawet zegary się nie paliły po otwarciu drzwi.
Zmierzyłem napięcie na aku i było 2,7V !!!
A mamy lato.
Nie zaobserwowałem jeszcze jakiejś regularności w tym wszystkim, ale podejrzewam, ze winny jest właśnie taki stan pozostawienia samochodu jak opisałem, tzn nie zamknięty z pilota. W zimę potrafi stać miesiąc i odpali bez problemu jak samochód byl zostawiony zamknięty na pilota.
W instrukcji cos piszą, ze samochód przechodzi w tryb uspienia po 5 dniach od nieruszania go, nie wiem czemu nie przechodzi od razu. Co on takiego robi przez te piec dni, ze nie może iść spać od razu? Ale nieważne, aku rozładowuje mi sie kompletnie w znacznie krótszym czasie. I jeszcze nie zdążyła mi sie taka akcja o ile zarygluje zamki pilotem. Na pewno nie zostawiam nic włączonego.
Co jest grane?
Kilka dni temu miałem to samo. Przy pozostawieniu auta miałem małe zamieszanie jak to przy małym dziecku, gdy pierdylion rzeczy trzeba zrobić i nie pamiętam czy zamknąłem auto, ale po 3 dniach aku kompletny kaput. Podłączyłem w między czasie amperomierz - niemal 1,3 A jeszcze coś pobierało! Akumulator naładowałem i od 5 dni jest spokój, chodzę i monitoruję napięcie raz dziennie. Nie mam pojęcia co to, czy jakiś moduł się nie wygasił. Dodam, że po ok. 15 minutach pobór prądu spada do ok. 50 mA.
Aku jest w porządku. To pewne.
Wydaje mi się, ze objawia się to w sytuacji, kiedy nie nacisnę na pilocie blokowania samochodu. Nie wiem czy jeszcze czegoś nie robię co wywołuje taki stan. Ale pewności nie mam. Nigdy mi się to nie zdarzyło przy zablokowanych drzwiach, a zdarzyło sie kilka razy jak zostawiam niezablokowany samochód.
karloss Jak sprawdzałeś pobór prądu, odłączając klemę i podłączając przez amperomierz?
Marcin112 24-07-2019, 20:48 A nie masz tak ze szyby domykają ci się jak pada deszcz.
Z togo co piszesz zostawiasz niedomknięte szyby.
Jeżeli masz ta funkcje to moduł przechodzi w stan czuwania.
Auto stoi w garażu. Tam trudno o deszcz.
Nie wiem, czy zamykanie podczas deszczu rzeczywiście jest w samochodzie. Nigdy nie sprawdzałem. Ten czujnik chodzi zawsze?
Ostatnio szyby były zamknięte i pomimo tego aku się rozładował.
Kiedyś stal z otwartymi szybami, ale drzwi były zablokowane i było ok.
Marcin112 24-07-2019, 21:11 Wiem ze w garażu nie ma deszczu.
Chodzi o moduł jak masz niedomknięte szyby on nie wie ze stoisz w garażu i tak przechodzi w stan czuwania.
Zostaje ci tylko pomiar na bezpiecznikach, inaczej nikt Ci z fusów nie wywróży, bo przyczyn może być tysiące
Były przypadki niewyłączających się modułów bluetooth, może być jakiś przekaźnik co robi zwarcie.
Miernik w rękę i do dziela
Tu masz metodę żeby nie stracić danych w samochodzie
https://www.youtube.com/watch?v=IjWNaWX2hj8
karloss Jak sprawdzałeś pobór prądu, odłączając klemę i podłączając przez amperomierz?
Tak właśnie zrobiłem. Jeszcze podejrzewam alarm fabryczny, który mógł się jakoś uaktywnić. Nic poza tym do głowy mi nie przychodzi. Trudno to wyłapać, jak występuje tak sporadycznie.
Jakby to było jakieś zwarcie to bezpieczniki by spalilo. Ja dodatkowo poprawiłem połączenia masowe pod puszka filtra powietrza do silnika.
Alarmu nie mam.
I denerwuje mnie, ze auta nie da sie zamknąć jeśli dźwignia biegów nie jest na P.
Tylko, ze jak ja te bezpieczniki wyciągać będę, to to zresetuje te obwody i nie ma gwarancji, ze sie to ujawni.
To i tak sie objawia tylko co jakis czas. Pewnie jest jakaś kombinacja, która to powoduje, ale do konca jej nie znam. karloss I jak zdejmowałeś i zakładałeś klemę kilka razy to zawsze był duży pobór prądu? Odpięcie aku nie resetowało tego stanu?
Co trzeba było zrobić by pobór spadł do 50mA?
Jak akumulator zdechł (u mnie do 8,5v) to nie było sensu ładować go w aucie. Klucz chyba 10 odkrecasz klime plusowa i w szereg amperomierz. Nie miałem nic do stracenia, pin do radia czy szyby sobie zaprogramuje. Wiadomo, że można podpiąć jakiś drugi mały akumulator, który podtrzyma napiecie, ale wtedy nie miałem do tego głowy.
Wg tego co napisalo wiele osób m.in. tutaj na forum pobór prądu w stanie spoczynku powinien oscylowac w okolicy 50-70mA, to jest normalny objaw.
Tak mi jeszcze do głowy przyszło czy nie da się wyłączyć w radio bluetooth, moze on się wzbudził. Osobiście nie mam conwersa+ oraz na i, ale sam bluetooth działa jak się nie mylę bez włączenia radia.
Ja odłączam akumulator zazwyczaj. Juz kilka razy tak robiłem i oprócz radia i szyb nie zauważyłem żeby coś się rozprogramowalo.
Przy 2,7V jak u mnie, to radio pyta o pin tak czy inaczej.
Po naładowaniu i wstawieniu amperomierz w pierwszym momencie przebija skale.
Później się trochę stabilizuje na ok 1.2A. Nie miałem czasu czekać 20min by zobaczyć co potem.
Przypuszczam, ze jak znajdę winowajce, to i tak nic z tam nie zrobię. Bardziej zależy mi na poznaniu jaka dokładnie kombinacja to powoduje i jak to zresetować.
Za każdym razem jak to sie przytrafiło to drzwi były niezaryglowane. Ale byly tez sytuacje, ze zostawiłem niezaryglowane drzwi i uchylone szyby i się nie przytrafiło. Zatem musi być coś więcej niż tylko same drzwi.
klocolus 14-10-2023, 17:20 I jak tam udało sie znaleźć winowajcę?
W moim przypadku aku rozładowywał się raz/dwa na tydzień całkiem przez noc.
Podmieniłem akumulator, oddałem do sprawdzenia i był lepszy niż podawał producent.
Sprawdzone wszystkie pobory na lewo przeze mnie.
Oddałem do Serwisu, który sprawdzał przez 3 dni.
Gdzieś tu na forum znalazłem info, że rozrusznik potrafi to robić zatrzymując się w określonej pozycji. Wg. serwisu to niemożliwe.
Po tygodniu padł mi całkiem rozrusznik, już był ledwo żywy i co jakiś czas nie kręcił.
Po regeneracji rozrusznika problem całkowicie ustał.
klocolus 08-11-2023, 21:35 rozrusznik potrafi to robić zatrzymując się w określonej pozycji.
Jeszcze alternator tak potrafi zrobić. Całkowicie możliwe jak ustawi się właśnie w pozycji gdzie ma przywarcie. Sprawdzę rozrusznik i alternator ale na to akurat nie wygląda, rozładowywanie właściwie zawsze zatrzymuje się tak na granicy otwarcia samochodu jakby jakiś moduł zabezpieczający odcinał prąd koło 10v, gdyby to był rozrusznik albo alternator to ciągnęło by do samego zera (przerabiałem taki przypadek).
Ogólnie walczę z problemem w s-maxie 1.6eb właśnie z przypadkowym rozładowywaniem akumulatora. Jeden aku już poszedł do wymiany nie wytrzymał tego, wrzuciłem dwa inne bez różnicy (w innych autach nie ma problemu tylko w tym). Przypadkowo się rozładowuje. Ładowanie w normie. Brałem od kolegi auto już kilka razy ale za każdym razem wszystko wychodzi prawidłowo. Dzisiaj znowu się rozładował, już z 3 raz w ciągu miesiąca. Dzisiaj pierwszy raz u mnie ale kompletnie niespodziewanie, po jeździe kilka kilometrów i postoju na parkingu z 15min resztkami sił udało się zapalić po wyłączeniu wszystkich odbiorników prądu, nagle jakby mu włączyć jakieś spore obciążenie i ciągnie prąd. Nawet odpiąłem już nagrzewnicę ptc bo myślałem, że na krótkie odcinki może nie wyrabia u niego ale nic to nie zmieniło.
Nadmiernego poboru prądu przez auto na postoju też nie udało się zaobserwować ale gdzieś musi chyba prąd uciekać. Ewentualnie coś z okablowaniem ale na klemach napięcie niby jest.
Jakieś jeszcze macie pomysły lub z doświadczenia?
To może jeszcze sprawdź dokładnie stan przewodów w trąbie słonia z tyłu miedzy tylną klapą a dachem po obu stronach . Tam lubią się przełamywać i robią zamieszanie w elektryce .
z tyłu miedzy tylną klapą a dachem po obu stronach . Tam lubią się przełamywać i robią zamieszanie w elektryce . Nie tylko tam. Jeszcze równie często podobna sytuacja ma miejsce w "przelotce" gumowej między drzwiami kierownika, a kabiną.
Tylko, że te przypadłości objawiałyby się także bardziej wymiernymi efektami w postaci różnych anomalii elektryki samochodu.
Często przyczyną rozładowywania akumulatora są też niefabryczne dodatki kierowników, typu alarmy (szczególnie te z czujnikami ruchu we wnętrzu), wideorejestratory (szczególnie te z "czuwaniem"). Może tu tkwi problem?
klocolus 26-11-2023, 00:50 Nadmiernego poboru prądu przez auto na postoju też nie udało się zaobserwować ale gdzieś musi chyba prąd uciekać. Ewentualnie coś z okablowaniem ale na klemach napięcie niby jest.
No i problem rozwiązany.
Moduł Bluetooth. Potrafił pobierać 1-2A i w efekcie nie pozwalał wyłączyć modułu BCM.
Ale tylko gdy zostaje zaryglowane auto w pozycji BT streaming i "searching" czyli wyszukiwaniu telefonu, w przypadku połączenia z telefonem jest ok. Jak gra radio jest ok. Jak gra z płyty jest ok. Jak gra z USB jest ok. Czyli do rozładowania radio musiało zostać w trybie streamingu BT a smax zamknięty po utraceniu zasięgu BT (z daleka). Tylko i wyłącznie w tym trybie.
Oprócz tej jednej pozycji prąd po chwili (od 2A do 0.25A w trakcie kilkudziesięciu sekund dosyć płynnie kilkoma jakby schodkami wyłączają się systemy), spadał do 0.25A, po 2-3min na 0.11A i dopiero po dłuższym czasie (kilkanaście minut) do 0.01A. I wychodzi na to, że tak wygląda prawidłowy pobór.
Nie pytajcie ile czasu zajęło namierzenie :one:
|
|