zelek31
06-09-2007, 13:57
Witam!
Szukałem już podobnego tematu, ale nie znalazłem takiego który w pełni pokrywałby się z moim więc pisze. Mam Forda Sierre 1.6 OHC beznyna + lpg. Występują u mnie kłopoty z odpaleniem, ale zauważalnie nasilają się gdy jest wilgotno. Nie sposób go wtedy odpalić, a gdy się już to uda auto praktycznie nie jedzie, szarpie itd. Dzieje się tak zarówno na beznynie jak i na gazie.Jak już się nagrzeje to jest prawie ok, ale gdy wtedy wjadę w większą kałużę i silnik znowu namoknie to widać że łapie muła. Co poradzicie. Czy wystarczy wymiana świec i przewodów wysokiego napięcia?
Szukałem już podobnego tematu, ale nie znalazłem takiego który w pełni pokrywałby się z moim więc pisze. Mam Forda Sierre 1.6 OHC beznyna + lpg. Występują u mnie kłopoty z odpaleniem, ale zauważalnie nasilają się gdy jest wilgotno. Nie sposób go wtedy odpalić, a gdy się już to uda auto praktycznie nie jedzie, szarpie itd. Dzieje się tak zarówno na beznynie jak i na gazie.Jak już się nagrzeje to jest prawie ok, ale gdy wtedy wjadę w większą kałużę i silnik znowu namoknie to widać że łapie muła. Co poradzicie. Czy wystarczy wymiana świec i przewodów wysokiego napięcia?