Zobacz pełną wersję : [Fusion - Mondeo USA] Piszczące hamulce
MasteRafi 30-08-2019, 20:13 Wymieniłem w aucie przednie tarcze oraz klocki hamulcowe (firma zimmermann). Wszystko działało do pewnego momentu zrobiłem około 400 km i teraz przy hamowaniu słyszę pisk. Ma ktoś pomysł jak usunąć ten denerwujący dźwięk. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Rozebrać wyczyścić z pyłu odtłuścić tarcze i klocki przy użyciu dobrego zmywacza, dobrze oczyścić z rdzy powierzchnie przylegania klocków do zacisku rdzy ,wyczyścić otwory śrub prowadzących i śruby wszystkie powierzchnie styczne jarzma i zwrotnicy.Posmarować elementy styczne i pracujące smarem do u kładów hamulcowych.niestety Wymiana klocków i tarcz wymaga higieny i trochę zabawy, bo potem mamy często robotę razy dwa.Jeśli to nie pomoże wyrzucic do kosza klocki i tarcze i założyć nowy renomowany zestaw z pewnego żródła.
Zrób na krawędzi okladziny ciernej każdego z klocków mała faze. Można to zrobić drobnym pilnikiem lub papierem sciernym. Ja stosuje ta metodę od lat i nie mam problemów z piszczacymi hamulcami. Oczywiście reszta elementów musi być czysta i w odpowiednich miejscach nasmarowana.
MasteRafi 30-08-2019, 21:35 Dziękować
Zrób na krawędzi okladziny ciernej każdego z klocków mała faze
Też tak kiedyś myślałem generalnie nie ma to żadnego wpływu, poza negatywnym, poprzez ułatwionym dostawaniem się zanieczyszczeń,pyłu i wody między klocek i tarczę.Pisk to drgania i wibracje harmoniczne które śą słyszalne dla ucha ,drgania występują wtedy kiedy jest nierównomierna powierzchnia docisku spowodowana zabrudzeniami rdzą, niefachowym montażem, lub wadliwym materiałem elementów.
Piasek80 31-08-2019, 04:54 Kiedyś gdzieś przeczytałem że wpływ na to ma nisko-nawęglana stal użyta do produkcji tarcz. Zaletą takiego materiału jest odporność na korozję ale za to mają tendencję do piszczenia.
Wysoko-nawęglane nie piszczą ale wystarczy że w nocy popada deszcz i rano tarcze są żółte od powierzchownej korozji.
Drugim czynnikiem powodującym piszczenie jest jak piszecie nieoczyszczenie najczęściej powierzchni styku przed montażem. Wszystko to co zebrał klocek z powierzchni tarczy spaliło i zwęgliło się na nim tworząc warstwę przypominającą szkło. Trzeba albo delikatnie papierem ściernym przetrzeć klocek albo w skrajnych przypadkach zamontować nowy kpl.
Raczej nowe klocki.
Może przypaliłeś.
W instrukcji montażu klocków zazwyczaj jest informacja, że przez pierwsze 200 km nie należy mocno hamować.
Czasem starczy jedno i po klockach. Będą już piszczały.
mlynczaj 31-08-2019, 07:51 Hmm, mi też zimmermany piszczą, krótko po wymianie było to nie do wytrzymania, teraz (po ok 3 tyś km) piszczą coraz mniej
Cosik mi się zdaje że Zimmerman spaprał mieszankę na klockach. W moim też popiskują jak się rozgrzeją na tyle. Wymieniałem sam tarcze i klocki, jak zawsze prawie sterylnie , a mimo to popiskują. Z naklejanymi nakładkami na klocek / niby zapobiegającymi wibracjom/ piszczą, bez tych nakładek dokładnie to samo. Przód Zimmerman nawiercany + EBC Green i jest petarda. Zastanawiam się czy nie wywalić tych klocków i na próbę dać jakiś Delphi czy coś takiego. Kiedyś w Mk4 Zimmerman nigdy nie piszczał.
Może i macie racje, ze dobra opinia na zimmermanny spowodowała, że coś się w ich jakości zmieniło. Ja mam doświadczenie sprzed 4-5 lat. Od kilku lat montuje zestawy textara i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, tym bardziej że ich jakość (na oko) to jest to samo co zimmermann.
Wracając do kwestii fazowania krawędzi klocka to nie jest rozwiązanie całkowicie pozbawione sensu. Niektóre klocki są fabrycznie ścięte i jako nowe nie dolegaja cala powierzchnia do tarczy.
Ja u siebie stosuje takie rozwiązanie i jest ok. Raz do roku demontuje klocki i czyszcze zaciski, smaruje, składam do kupy. Aha może to dla niektórych mało istotne nie używam agresywnej chemii do czyszczenia felg, która skutecznie rozpuszcza wszelkie smary:)
zazwyczaj piszczenie jest spowodowane przez delikatne drgania klocka w zacisku. pomimo podkladek antypiskowych warto przesmarowac klocki/zaciski smarem ceramicznym (ewentualnie miedzianym) na wszystkich miejscach styku klocka z zaciskiem/jarzmem.
da sie wyczuc czy piski sa spowodowane drganiami klocka czy okladzina, jesli drganiami klocka to czesto popiskuja nawet podczas jazdy i przy hamowaniu jest cisza, piszczace okladziny potrafia piszczec nawet przy mocniejszym hamowaniu.
zdarzalo mi sie z boschami, ze nowe byly ciche, potem cos zaczynalo piszczec az sie przetralo i znowu cisza.
Kiedyś gdzieś przeczytałem że wpływ na to ma nisko-nawęglana stal użyta do produkcji tarcz. Zaletą takiego materiału jest odporność na korozję ale za to mają tendencję do piszczenia.
Wysoko-nawęglane nie piszczą ale wystarczy że w nocy popada deszcz i rano tarcze są żółte od powierzchownej korozji.
podobno wysoko naweglane maja duzo mniejsze tendencje to krzywienia sie.
|
|