czyli kto z czym miał do czynienia, na czym jeździł, jak wrażenia.
A skoro już zacząłem temat no to stojąc przy tablicy:
- kupiłem kiedyś auto (C5 kombi) które miało nówki opony Sunfull, z podobnym bieżnikiem
https://a.allegroimg.com/s512/03139d/6eb6c49a48e3b4d42a7885bc26f0/4x205-55-R16-LOSF-SF688-NOWE-LETNIE-OPONY-SUNFULL
zrobiłem na nich 30 tyś km i złego słowa nie powiem. Na osi napędowej już widoczne było zużycie, z połowa została, ale tył jak nowe po takim dystansie.
Wielu moich znajomych jeździ na oponach Nexen - te z kolei koreańskie.

Dzisiaj np wpadły mi w ręce typowe chińczyki Tristar. I aż zrobiłem zdjęcie etykiety interesującego mnie rozmiaru

https://images89.fotosik.pl/259/7e00b8d204b79200.jpg

takimi parametrami zimówek to prawie klasa premium europejskich producentów poszczycić się może, zwłaszcza głośnością na poziomie 70dB

Tak to wygląda "pod światło" i kosztuje ok 220zł szt z montażem.

https://www.hurtopony.pl/img/biezniki/tristar-snowpowerhp-O.jpg

nie porownuj nexen do tych chinczykow..

Etykietkę to sobie każdy producent sam robi...

Wychodząc z takiego założenia to każdy w tym kraju chrzci paliwo bo nawet na orlenie możesz ... nasikać do zbiornika.
A w ogóle to jaką masz pewność że stacja na której tankujesz nie ma odpływu z kibli podpiętego do zbiorników paliw ?
Etykietę może i robi ale na jakiejś podstawie.

To może jakieś testy opon? Wiem, wiem. Sponsorowane. :-P

Wychodząc z takiego założenia to każdy w tym kraju chrzci paliwo bo nawet na orlenie możesz ... nasikać do zbiornika.
A w ogóle to jaką masz pewność że stacja na której tankujesz nie ma odpływu z kibli podpiętego do zbiorników paliw ?
Etykietę może i robi ale na jakiejś podstawie.

Słaba opona
1. głośna
2. na mokrej nawierzchni dłuższa droga hamowania

Porównywałem (etykiety) z innymi jakie mieli na stanie no to np Kleber czy podobne o takich parametrach równo 100% więcej kosztowały.
Jeżeli któryś parametr był B i np 69dB to już pod 500zł

Każdy narzeka że chińskie dziadostwo a pewnie każdy ma konto na Ali i ciągnie gadżety jeden za drugim ;)
Przecież wszystkie Pirelli, Dunlopy też sie robi w Chinach - i nikt nie ma wglądu w linię produkcyjną czy nie robią ich przypadkiem tak samo jak te ze zdjęcia powyżej.

Kumpel był 5 lat temu w fabryce wiertarek w Państwie Środka - w tej samej hali robili Boscha, Makitę i MacAlistera - tylko na końcu odpowiednie nalepki naklejali.


Testy można poczytać ale na pewno nie Auto Świat ale trzba dorwać jakąś Chińską gazetę moto ;)

--------

Nie wydaje mi się że można sobie jechać na wycieczkę do Chin i tam kupić kontener opon które za 2 tyg. przyjadą koleją na terminal do Polski i bezkarnie sprzedawać. Nadrukować etykiet A, A i 65dB kosząc konkurencję. Ktoś to gdzieś testuje, kontroluje i wystawia stosowne papiery.
Z drugiej - popatrzcie sobie na aukcje opon regenerowanych/bieżnikowanych/nalewek jakich pełno, ile oni sprzedają tego stuff`u... I też na tym ktoś jeździ.
Miałem okazję kiedyś u wukanizatora porównać sobie dwie identyczne: jedną nówkę Barum a druga nalewkę no to Barumy ważyły 10,5kg każda, a nalewki między 15 a 16,5kg sztuka !! a zobaczcie ile tego ludzie kupują.
Transport kołowy w PL - 2/3 opon to obecnie chińczyki bo nowe są w cenie regenerowanych.

Etykieta opony jest deklaracją producenta.
Nikt tego nie sprawdza ani nie bada.
I to też wyrywkowo.
Chyba że jest jakaś akcja jak tutaj https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=14452
Ile modeli opon jest w sklepach, a ile oni sprawdzili.

Zatem i gwarancji żadnej nie mamy co do odzwierciedlania tych parametrów w przyp. opon znanych producentów (skoro taki vw lata całe fałszował wyniki norm emisji spalin).

Polecam Koreańskie nexen su1 - swietna opona, 3 miesjce w niemieckim tescie
Opona idzie na 1 montaż w paru markach .

Nexen ma nowa fabryke w Czechach i tam ida na europę.

Zatem i gwarancji żadnej nie mamy co do odzwierciedlania tych parametrów w przyp. opon znanych producentów

no tu trochę lepiej bo ci "znani producenci" to oni w europie zwykle się mieszczą i zawsze jakiś oburzony Niemiec może im wytoczyć pozew w trybunale że miały o 2db więcej niż na etykiecie, Chińczykom możesz naskoczyć w takim przypadku ;)

Ja osobiście ze 3x podchodziłem do chińskich opon - minerva, zeetex i jeszcze jakieś na S.. nie pamiętam i za każdym razem był to MEGAKAŁ, one są wg mnie po prostu niebezpieczne, ja już się wyleczyłem, początkowo przeszedłem na markowe używki a teraz jak już jest allegro, raty 0% itp. to biorę nowe, markowe kierując się opiniami z forum motoryzacyjnego, bo na stronach handlujących oponami opinie negatywne są usuwane.

Także kierując się opinią z tego forum kupiłem na lato Nexen N'Fera SU1 w zeszłym roku i jak na razie wcale nie żałuję ;)

Chinskie opony zrobione sa jak by z innej gumy, sa takie jak by z gabki i do tego sa strasznie miekkie i maja dziwny kolor, generalnie mialem 2 auta na chinskich oponach.
#1 mazda6 mk2 chcialem zaoszczedzic na oponach i wulkanizator wcisna mi "te lepsze" chinole, no i do pierwszego deszczu nie bylo zle, ale na mokrym to byla jakas masakra, na rondzie jechales prosto, a przy hamowaniu auto tanczylo.
#2 Kupilem peugeota 207 gti 175 koni i tez sa nowki chinskie na nim i generalnie moge powiedziec ze na cieplym nie lepia sie prawie wcale, a jak jest mokro to biore inne auto, bo jedyne co mozna zrobic to sie zabic.
Podsumowujac, chinskie opony sa naprawde naprawde slabe, wiekszosc fabryk kupuje formy od europejskich firm i robi opony z bieznikiem znanych marek, ale bieznik to nie wszystko, potrzeba tez dobrej mieszanki gumy, a ta niestety jest bardzo, bardzo slaba.
Ja osobiscie wolalbym kupic dobre uzywki niz chinczyki, nawet jezeli ktos robi malo kilometrow i nie jezdzi szybko.

Sent from my SM-N960F using Tapatalk

Nexen - najtansza ultra cicha opona z cede Debicy a nexen w generalce przed : Nokian , Pireli, fuldą, Dunlp Yokohama i innymi. Brawo Nexen :)

Najnowszy test.
Obojętnie czy to letnia opona nexen su1 ,czy to zimowa opona nexena , całoroczna opna nexena, obojojętnie, nie ma znaczenia nie jest ot najlepsza opona na ściecie ale najbardziej opłcalna. Za te pieniądze. nie ma rywali.
Przypomne że letnia nexen su1 bywała na 4 miesjcu w niemeickich testach i pokonowała rywali premium a uniwersalna nexen wygwała cały test w ADAC niemieckiem przed continentalem. :)

Najnowsze test, Debica na początku testu się broniła ale potem dno i przed ostatni miejsce. a cena jak koreanski nexen.

https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/test-opon-zimowych-w-rozmiarze-22545-r17-sprawdzilismy-ktore-opony-zimowe-warto-kupic/mm4jd3x?utm_source=www.auto-swiat.pl_viasg_auto-swiat&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

Nexen to Korea i produkcja w Czechach.



Najnowszy model Nokiana 2019 to parodia bo na deszczu trakcja jak opony Chińskie.

https://alltyretests.com/nokian-wr-snowproof-test-review/

czyli kto z czym miał do czynienia, na czym jeździł, jak wrażenia.

Tylko czarne robią :( ? Chińczyki z reguły frontem do klienta i gama kolorów u nich zwykle bogata ;) Białe się najmniej nagrzewają i wolniej zużywają - żadne EU premium im nie podskoczą. A jak wyglądają z biała budą ... poezja

W mdo mk4 miałem na lato uniroyale a na zimę zeetex. Oba komplety 17" Uniroyale na mokrym przyzwoite jeśli chodzi o hamowanie. Jeśli chodzi o ruszanie to tu już trakcja się wlaczala często. Na suchym podobnie lepiej z hamowanie niż z ruszaniem. Przy - 10 zachowywały się dobrze. Puki były nowe to i na śniegu dało się jechać bez problemu.
Zetexy są dość twarde. Niby Arabia Saudyjska a made in china. Auto na nich jest dużo sztywniejsze. Rozmiar taki sam jak lato i też ranty XL. Jeśli chodzi o temperaturę to miałem wrażenie że im niższa tym lepiej się zachowywały. Przy temp +10 hamowanie ok ale przy ostrzejszym ruszeniu obracaly się bez pisku. Na mokrym niby miały klasę b ale do uniroyale sporo im brakuje. Na śniegu dają radę bez szaleństwa. Na miasto ok. Na trasę bez szaleństwa da się jechać. Są cichsze niż uniroyale.
W jagu letnie mam Pirelli p zero 20" i muszę przyznac że mimo iż maja sporo mięsa i są roczne to nie dałbym za nie 5k za komplet. Na mokrym przód się potrafi uslizgiwac przy lekkim skrecie w mieście mimo że to tylnonapedowka. Jeśli chodzi o hamowanie i ruszanie jest ok. Jednak chyba na koniec sezonu pójdą z dymem:) na lato chyba pójdę w toyo albo gy
Szukam teraz czegoś na zimę ale na 18 bo takie mam felgi. Raczej chińczyka nie kupię do takiej mocy i zastanawiam się nad cooperem. Tylko dość drogie to...

Jeżdżę od prawie 30 lat bardo dużo samochodem i miałem tylko dwa wystrzały, ale ostatni będę pamiętał do ostatniego km w samochodzie, jak mi wyrąbało opone na autostradzie/ na szczęście tył/ rozwalając przy tym całe nadkole. Po tym zdarzeniu dochodziłem do siebie 30min na poboczu uświadamiając sobie że na ogumieniu sie nie żałuje.
Z drugiej strony, lokalny kurier dhl na dostawczaku, twierdzi że kupuje co dwa lata na jesien zimówki bieżnikowane nie zmieniając ich na sezon letni i śmiga zadowolony do następnego zakupu bieżnikowanych laci. I tak od x lat na kilku furgonach

Polecam Koreańskie nexen su1

Na jakim samochodzie i w jakich warunkach na nich jeździsz?

Tak odnośnie wszystkich plujących na Polskie...
- że polskie oleje to syf
- a polskie opony to shit
Dunlop Winter Sport 5
(zobaczcie gdzie wyprodukowane)

https://images91.fotosik.pl/267/2ba99a231116588d.jpg

https://images91.fotosik.pl/267/c6b64029331ee5d6.jpg

Data prod. 2619 także "jeszcze ciepłe" :)

Tak odnośnie wszystkich plujących na Polskie...

Z tym "Made in Poland" to bym uważał. Pracuję w fabryce produkującej obręcze aluminiowe do aut osobowych/małych dostawczych i z naszej fabryki kilka modeli felg wychodzi z napisem "Made in Germany" choć od stopienia do spakowania do wysyłki, są zrobione w Polsce.
Może być,in POLAND a wyprodukowane zostały w chinach.
A co do chińskich opon, to od siebie dodam, że kupiłem używanego C-Maxa sprowadzonego z NL na oponach letnich z chin, dokładnie to Hifly HF805 XL co było dla mnie trochę zaskoczeniem, że holender jeździł na chińczykach, a jednak i za naszą wschodnią granicą, w takich krajach jak NL ludzie też kupują opony wyprodukowane w chinach.

Z tym "Made in Poland" to bym uważał. Pracuję w fabryce produkującej obręcze aluminiowe do aut osobowych/małych dostawczych i z naszej fabryki kilka modeli felg wychodzi z napisem "Made in Germany" choć od stopienia do spakowania do wysyłki, są zrobione w Polsce.

To bardzo ciekawe bo prawo na to nie pozwalają ,i gdyby to wyszło to byłoby ciekawie dla producenta i twojej fabryki i nie bardzo chce mi się w to wierzyć.Zgodnie z nim towarami pochodzącymi z danego kraju są towary całkowicie uzyskane w tym kraju, natomiast towar, w produkcję którego zaangażowany jest więcej niż jeden kraj, jest uznawany za pochodzący z kraju, w którym został poddany ostatniej istotnej, ekonomicznie uzasadnionej obróbce lub przetworzeniu, które spowodowało wytworzenie nowego produktu lub stanowiło istotny etap wytwarzania w przedsiębiorstwie przystosowanym do tego celu.
O miejscu pochodzenia produktu przy ocenie zwykłych oznaczeń geograficznych decyduje miejsce jego wytworzenia w finalnym kształcie, a nie pochodzenie surowców lub półproduktów, użytych do jego wytworzenia.

A swoja drogą, ludzie kupują samochody po kilkadziesiąt tysięcy a chcą zaoszczędzić na oponie kilkaset zł za cenę zdrowia lub życia swojego ,lub ich bliskich.Może czasem warto zastanowić się czy nie obniżyć lotów i czy nas stać ?

chcą zaoszczędzić na oponie kilkaset zł za cenę zdrowia lub życia swojego ,lub ich bliskich
Teraz uznane marki też mają duże wtopy.
Kupiłem Michelin Alpin 6. Na etykiecie 69 dB. W teście AŚ 71,2dB.
A zależało mi na cichych oponach.
Z innej beczki talk z azbestem firmy Johnson & Johnson.

a jednak i za naszą wschodnią granicą, w takich krajach jak NL

Już zmienili geografię ? Na poważnie to jeżdżę na azjatyckich Hankook i nie mam zamiaru zmieniać na jakieś zachodnie.

Już zmienili geografię ? Na poważnie to jeżdżę na azjatyckich Hankook i nie mam zamiaru zmieniać na jakieś zachodnie.Wystarczy mapa pokrecic ;)

Matych Po co miałbym kłamać? Widziałem na własne oczy i trzymałem we własnych rękach takie felgi, bo je obrabiam mechanicznie, w prawdzie są to modele tzw. "sklepowe" producentów których nie podam nazwy, a które są znane jeśli ktoś się orientuje w temacie :wink: Oczywiście pozostałem modele felg np. dla takiego BMW mają już POLAND.:wink:

Już zmienili geografię ? Na poważnie to jeżdżę na azjatyckich Hankook i nie mam zamiaru zmieniać na jakieś zachodnie.

Wystarczy mapa pokrecic ;)
Nie zmienili geografii ani map nie przekręcili, odpowiem wam, bo to bardzo banalna rzecz, po prostu się pomyliłem.

Jest chińczyk i chińczyk. Teraz Chiny maja technologie i wszystko kwestia ceny. Jak chcesz wyprodukować telefon to fabryka zapyta się ile ma kosztować i robią co się da w określonym budżecie. Tak samo że wszystkim. 3/4 świata produkowane jest w Chinach i wcale nie musi to oznaczać badziewia. Wolę telefon made in china niż hungary. Ci dopiero potrafią zrobić badziewie:) W rodzinie najbliższej mam 7 aut różnej klasy i większość jeździ na chińczykach nikt nie ma specjalnych zastrzeżeń do opon ale z drugiej strony komplet Chińczyków za tysiaka to nie tak mało. Debice są tańsze i wcale nie takie lepsze. Wszystko kwestia co kto potrzebuje i zdrowego podejścia do tego.