Witam wszystkich forumowiczów.

Mam pytanie do posiadaczy c-maxów ale nie tylko z automatyczną skrzynią biegów. Auto kupiłem w marcu tego roku i przejechałem już nim 12kkm. Dwa miesiące temu zmieniłem olej z filtrem w asb ASO Bemo Koszalin (1300zł) przy przebiegu 191kkm. Olej był wymieniany co 60 tysięcy a ja mam zamiar co 30. Nie ma żadnyc stuków, puków, metalicznych dzwięków, ślizgania, a lekkie szarpanie jest podczas zmiany z 2 na 3 bieg. Ale do brzegu. Ostatnio mam wrażenie, że auto zmienia biegi przy zbyt niskich obrotach ok 1700 RPM i usilnie zmusza mnie do jazdy z jak najmniejszymi obrotami np. 1300/1400 RPM przy 80km/h. Podczas jazdy dynamicznej nie mam żadnych zastrzeżeń bo biegi zmieniane są płynnie i przy wyższych obrotach ale jak tylko za kimś utknę albo jadę po mieście to podczas przyspieszania czuć rezonans i ogólnie wrażenia są takie jakbym przyspieszał w manualu z wysokiego biegu. Pytanie brzmi czy ten typ tak ma, jeździć i się nie przejmować, czy też zaczyna się jakiś problem? Dodam, że ostatnio wymieniałem olej i filtry w silniku (OW30 Motul). Może u mechanika "wymieniacze" bo tak ich nazywam coś mogli odpiąć albo narobić bałaganu przy skrzyni? Może potrzebna jest kalibracja/adaptacja lub aktualizacja?

Na moje oko to wszystko ok, ten typ tak ma.

Musisz trochę chyba jeszcze pojeździć i pokombinować. Mój PS w S-Max'ie 2.0 tdci zmienia biegi tak samo nisko jak Twój, a jednak auto jeszcze połowę jest cięższe od Twojego.

Mój mózg już sobie ogarnął manewrowanie pedałem gazu tak by samochód przyspieszał na tym samym biegu, a jak dociskać (mocniej odrobinę) gaz żeby jednak zredukował i przyspieszał.
Tak samo z przyspieszaniem trzeba wyczuć kiedy minimalnie odpuścić gaz i szybko wrócić by skrzynia nie ciągnęła już na zbyt wysokich obrotach, a podbiła sobie jeden bieg i dalej przyspieszała albo wyrównała obroty.

Jak nie czujesz to pokombinuj na pewno się nauczysz :)

Co do zmiany oleju czy ASO nie wrzucało Ci aktualizacji oprogramowania skrzyni? Pamiętam coś, że bardzo stare oprogramowanie skrzyni faktycznie trzymało odrobinę wyższe obroty, a potem jakaś tam aktualizacja dotycząca norm emisji była i to się zmieniło nieznacznie. Ale to by oznaczało, że musiałbyś mieć soft wydany kilka lat przed produkcją Twojego samochodu więc raczej nie...

U mnie w SMax zmiana biegi zmieniają się przy 1,9-2,0 i wskakują na 1,4-1,5. Wartości podane przez kolegę wydają się jednak są niskie. Kwestia jeszcze na ile obrotomierz pokazuje dokładnie. To czego nie lubię, to fakt że auto jadąc z obrotami 1,5k nie zmienia biegu na niższy, gdy np zaczyna się górka (słychać, że się meczy). Wtedy pozostaje przerzucenie na S. A ponieważ nie jest to robione przyciskiem tylko „patykiem”, czasem wychodzi, że niby automat, a trzeba wachlować ;-)
Zwróć tez uwagę że przełączenie z 2 na 1 jest mocno opóźnione, tutaj obroty potrafią zejść nawet do 1k (w zależności od operowania pedałem gazu), to akurat jest celowe, żeby nie używać niepotrzebnie pierwszego biegu gdy auto ciagle się toczy.

Dziękuje za odpowiedzi. Rzeczywiście używam automatu od niedawna i jestem typowym przykładem użytkownika, który odkrywa dopiero po zakupie, że takie skrzynie mogą ale nie muszą być źródłami wielu różnych problemów. Z tego co piszecie wynika, że muszę się po prostu przyzwyczaić i do niej dostosować. BrunoJ piszesz, że można w PS zmienić przełożenie z D na S w czasie jazdy? Mnie uczono, że tylko i wyłącznie podczas całkowitego zatrzymania? Pytam bo tym trybie skrzynia pracuje idealnie, lecz nie mam zamiaru go użytkować na co dzień.

PowerShift faktycznie zmienia biegi tak aby utrzymywać niskie obroty. Jedna typowego klekotanie przy jeździe że zbytnio niskim obrotami nie powinno być. Chyba że mocno naciskasz pedał przyspieszenia. Bo ta skrzynia w nosie ma obciążenie aktualnie motoru.
W s-max była chyba nawet aktualizacja powodująca zmiany biegów przy wyższych obrotach.
W trybie S ciągnie obroty wysoko i jak nie zmienisz ręcznie to sama zmieni przy wysokich obrotach, i to samo przy niskich, zrzuci w dół.
Z pozycji D na S można zmienić w każdym momencie.
Przy zmianie na S redukuje jeden bieg.
Przy kickdown redukuje dwa.

U mnie w SMax zmiana biegi zmieniają się przy 1,9-2,0 i wskakują na 1,4-1,5.

Zależy od biegu. Z ciekawości dziś sprawdziłem i po zmianie z 3 na 4 bieg na obrotomierzu było ok 1250 obr/min (przy spokojnej jeździe).

Bump: BrunoJ piszesz, że można w PS zmienić przełożenie z D na S w czasie jazdy? Mnie uczono, że tylko i wyłącznie podczas całkowitego zatrzymania?

Z D na S bez problemu w każdej chwili.

Do zmiany z R na D i odwrotnie też nie trzeba czekać do całkowitego zatrzymania. Podobno jeśli jedziesz więcej niż 12 km/h to w ogóle nie dojdzie do zasprzęglenia, ale nie sprawdzałem. Ja nigdy nie czekam do pełnego zatrzymania i nic się nie stało, a przejeździłem już ze 100 tys km, w tej chwili mam prawie 210 tys na liczniku. Ta skrzynia nie jest taka głupia. Ale oczywiście robicie to na własną odpowiedzialność. :D

Do zmiany z R na D i odwrotnie też nie trzeba czekać do całkowitego zatrzymania.
Z tego co czytałem to koła powinny być zatrzymane. Inaczej to prosta droga do problemów. Ale może masz rację.

Bo ta skrzynia w nosie ma obciążenie aktualnie motoru.
W s-max była chyba nawet aktualizacja powodująca zmiany biegów przy wyższych obrotach.

Nie do końca ma w nosie. Przy mocniejszym wciśnięciu gazu najpierw redukuje o 1 bieg, a dopiero przy kickdown redukuje o 2. To samo przy jeździe pod górkę. Jeśli ktoś jeździł w górach to pewnie to zauważył. Potrafi przeciągać zmianę biegów do wyższych obrotów, albo nawet zrzucić o jeden przy utrzymywaniu tej samej prędkości. Tyle że jest bardzo tolerancyjna na tę zmianę obciążenia, więc nachylenie musi być dość duże.

A po aktualizacji softu skrzynia trzyma niższe obroty, a nie wyższe. Wyższe były na starszych softach.

Ta skrzynia nie jest taka głupia.
Mondrością też nie grzeszy.

Z tego co czytałem to koła powinny być zatrzymane. Inaczej to prosta droga do problemów. Ale może masz rację.

Tak jak piszę - każdy robi jak uważa. Jeśli tak gdzieś jest napisane to warto się stosować. Tym bardziej nikogo nie namawiam. Opisuję tylko własne doświadczenia.

Nie do końca ma w nosie.
Ta skrzynia nie ma kompletnie czujnika obciążenia. Przesiądź się na DSG to wyraźnie czuć.

Zapomniałem napisać, że przy wymianie oleju w ASO nic na temat aktualizacji nie mówili. Dopiero przy odbiorze zapytałem o tą kwestię i usłyszałem, że serwis nie aktualizuje softu i nie robi kalibracji/adaptacji jeśli nic złego się nie dzieje i klient nie zgłasza żadnych uwag. Skoro u mnie też trzyma niskie obroty to muszę mieć jednak nowszy soft. Auto jest z 29.10.2015 r.

Zależy od biegu. Z ciekawości dziś sprawdziłem i po zmianie z 3 na 4 bieg na obrotomierzu było ok 1250 obr/min (przy spokojnej jeździe).


To u mnie jednak nie. Obserwowałem to dość dokładnie w różnych warunkach. Jedyny bieg na którym wyraźnie schodzi poniżej 1,5k to drugi bieg przy zwalnianiu, to co wspominałem o opóźnionym przerzucaniu na jedynkę.

NTo samo przy jeździe pod górkę. Jeśli ktoś jeździł w górach to pewnie to zauważył. Potrafi przeciągać zmianę biegów do wyższych obrotów, albo nawet zrzucić o jeden przy utrzymywaniu tej samej prędkości

Wydaje mi się z doświadczeń różnych, że PS dosyć szybko odnajduje się i przechodzi w tryb górski. Dziś u mnie na stromym podjeździe odnalazła się po ok 50m od rozpoczęcia wzniesienia najpierw próbując wrzucić wyższy bieg i natychmiast redukując - od razu w tym momencie przeszła w utrzymanie obrotów ponad 2 tys wrzucając wyższe biegi dopiero koło 2.8tys obrotów (przy bardzo spokojnej jeździe) .

To u mnie jednak nie. Obserwowałem to dość dokładnie w różnych warunkach. Jedyny bieg na którym wyraźnie schodzi poniżej 1,5k to drugi bieg przy zwalnianiu, to co wspominałem o opóźnionym przerzucaniu na jedynkę.

Trochę jednak przesadziłem. Faktycznie przy przyśpieszaniu zrzuca na około 1400-1500 obr/min. Na 1250 zrzuca jeśli rozpędzę się i jadę już ze stałą prędkością. Tak czy siak, potrafi jechać bardzo na niskich obrotach. :)

Wydaje mi się z doświadczeń różnych, że PS dosyć szybko odnajduje się i przechodzi w tryb górski. Dziś u mnie na stromym podjeździe odnalazła się po ok 50m od rozpoczęcia wzniesienia najpierw próbując wrzucić wyższy bieg i natychmiast redukując - od razu w tym momencie przeszła w utrzymanie obrotów ponad 2 tys wrzucając wyższe biegi dopiero koło 2.8tys obrotów (przy bardzo spokojnej jeździe) .
To wszystko zapewne zależy od prędkości i terenu. Jeżdżę po górkach na codzień, jak jadę na ograniczeniu do 40 najpierw po płaskim , a potem stopniowo pod coraz stromszą górkę to na D dość długo się namyśla, zanim zmieni bieg w dół, a w tym czasie silnik aż jęczy. Ja już po prostu się przyzwyczaiłem i w newralgicznych miejscach zmieniam na S jeszcze przed podjazdem. A do jeżdżenia po prawdziwych górach, szczególnie w dól, to już potrzebny jest 'manual'.