Witam,

od kilku miesięcy "kupuję" auto. Jak mam być szczery, czas kiedy nie musiałem kupować samochodu uważam za bardzo spokojny. Od kiedy natomiast postanowiliśmy wraz z małżonką szukać następnego auta w rodzinie, to po prostu mam jeden wielki wk..w :)

Aktualnie mam Focusa MK2 i Octavię III. Mam póki co jedno dziecko, ale w planach jest powiększenie rodziny, dlatego na początku myślałem o S-Maxie II, jednak skierowałem się na segment D.

Ogólnie zawsze podobało mi się Mondeo MK5 i stwierdziłem, że będzie to moje następne auto. W Focusie mam 136KM, w Octavii 180 dlatego szukałem też silnika min 200KM, bo człowiek jednak łatwo przyzwyczaja się do większej mocy.

Poszedłem więc do salonu Forda, żeby rozejrzeć się za Mondeo. I tutaj pierwsze zaskoczenie: Pan w salonie mówi, że Mondeo to aktualnie 190KM... Myślałem, że żartuje, ale jednak nie. Wróciłem trochę przybity, bo myślałem, że po prostu w kilka dni skonfiguruję auto, dogram temat i będę miał święty spokój.

Wszedłem na forum, zacząłem czytać, że taka jest polityka eko sreko, co tylko mnie dobiło i zbiło z tropu.

Postanowiłem więc poszukać innego auta w segmencie D. Jako że Skode już mam odrzuciłem Superba, bo chcę coś innego i wpadła mi w oko Kia Optima. Duże auto, dlatego też szukałem dużego silnika. Poszedłem więc do Salonu Kia zaczynam rozmawiać z kolegą z drugiej strony stołu, że interesuje mnie wersja GT, bo jednak uważam, że poniżej 200km w takim aucie będzie mulące. I tu następny problem: Pan mówi, że Optima jest wycofywana i nie będzie następcy na rynek europejski, więc nie mogę sobie zamówić auta. Nowa Optima będzie na Azję czy coś takiego. No kur... mać myślę, to wcale nie kupię auta jak tak dalej pójdzie.


Wróciłem do domu i zacząłem rozmyślać co zrobić:

Opcje, które mi się narzucały:
1. Fusion Sport z USA - boję się jednak tych aut z USA a nie mam nikogo zaufanego, kto mógłby mi to auto ściągnąć nie po powodzi itd. Do tego nie wiem, jak z dostępnością części.
2. Mondeo MK5 EB 203 czy tam 240KM - no ale naczytałem się, że PS z mocniejszymi silnikami to tak nie bardzo.
3. MK5 180 w dieslu i ewentualne podniesienie mocy + Focus ST
4. MK5 Twin-Turbo 210 - ale nie bardzo wiem, czy ten silnik jest godny uwagi.
5. Fusion z USA ale ten po liftingu z nową skrzynią EB240 (ale to ponownie USA i średnio mam zaufanie do aut stamtąd)
6. W ostateczności MK5 nowy ecoblue 190km, ale niechętnie.

Wszystkie wersje jakie mnie interesują to Vignale ze względu na wyciszenie.


Doradźcie forumowicze co wg was było by najlepszą opcją.

Odpowiedz sobie ile jezdzisz czy auto ma palić około 7l czy 12l na 100km , kierowałbym się do mk5 vignale ecoblue 190 km z AT8 , ewentualnie zbadałbym czy tak jak w s-max bedzie dostępne ecoblue 240 km

W kwestii silnika: nie masz sprecyzowanych preferencji, czy wolisz diesla, czy benzyniaka? Bo w poście piszesz raz o takim, a drugi raz o innym silniku.

Mam wrażenie, że coraz trudniej będzie kupić nowe auto w tym segmencie z mocą pow.200KM, bo to celowy zabieg producentów i ekologów. Wprowadzają do oferty małe silniczki, czasem nawet 3-cylindowe. Porażka...

W kwestii silnika: nie masz sprecyzowanych preferencji, czy wolisz diesla, czy benzyniaka? Bo w poście piszesz raz o takim, a drugi raz o innym silniku.

Mam wrażenie, że coraz trudniej będzie kupić nowe auto w tym segmencie z mocą pow.200KM, bo to celowy zabieg producentów i ekologów. Wprowadzają do oferty małe silniczki, czasem nawet 3-cylindowe. Porażka...


Nie mam w ogóle jakiś preferencji. Mam w Foce diesla, w Skodzie Benzynę. No może tak z 60 do 40 w stronę diesla bym się skłaniał :) Czy dużo jeżdżę?

Mam taką pracę, że 7 razy w miesiącu jadę do niej 120km w obie strony, do tego dojdzie jakiś wypad do miasta czasem (12km w jedną stronę). Ogólnie rocznie jeśli zrobię 20tys. to wydaje mi się max zakładając wyjazd na jakieś wakacje, czy to morze, czy góry.

A coś takiego brałeś pod uwagę?

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-insignia-gsi-210km-at8-4x4-po-demo-ID6CBG9t.html#c918042f2b

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-insignia-elite-4x4-210-km-0037wd62-ID6CHiCw.html#c918042f2b

A coś takiego brałeś pod uwagę?

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-insignia-gsi-210km-at8-4x4-po-demo-ID6CBG9t.html#c918042f2b

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-insignia-elite-4x4-210-km-0037wd62-ID6CHiCw.html#c918042f2b


Tak, patrzyliśmy Insignie, zwracałem też uwagę na Mazdę 6.

Insignia ma mniejszy bagażnik od Mondka (nie patrzę na kombi, tylko liftback, czy tam hatchback - ale tu Superb i tak chyba wygrywa), natomiast Mazda nie przemawia do mnie wnętrzem. Jestem ciekawy tej opcji 240 konnej, o której kolega wspomniał wyżej, jak to zrobili w S Maxie, podpytam w salonie jeszcze, może będą coś wiedzieć, wtedy miałbym problem z głowy.

szczerze ? mondeo albo superb :) bierz superba :)

szczerze ? mondeo albo superb :) bierz superba :)

osobiście po kilkuset km to bym akurat tak nie wybrał - niewygodne siedzenia , duuużo głośniej i to w benzynie no ale może nie każda d..pa pasuje do skody :)

ps. jeszcze mi się przypomniało jak znajomy walczył z nowo kupioną skodą i klockami/tarczami i jak ASO się chciało wypiąć , sorry naprawdę nie rozumiem tych zachwytów na skodą i passerati z tak debilnymi problemami / wypinaniem się na klientów

kolega sobie po googluje skoda + hamulce :)

Bump: co do mazdy 6-tki to wolno ssący silnik jak dla mnie na starcie eliminuje to auto , o oplu nawet nie wspominam miałem i w życiu do tej marki nie wrócę , toyota z hybrydami tak średnio a wizualnie środek i zewnątrz jest odpychający , to co jest na rynku szału nie robi , 508 środkiem jak dla mnie karina boom box-ów lat 80tych , passat fortepian zamiast deski itd. :) rynek w przedziale odliczeń VAT nie rozpieszcza albo mam specyficzne poczucie estetyki

a najgorsze , że MK6 z jakąś miękką hybrydą o mocy ok 250 KM się nie przydarzy bo wszyscy myślą , że każdy się rzuci na gufno suv-y i coś z tego szajsu na rynku trzeba będzie wybrać

Bump: lostdesper ... nie oglądaj tych aut tylko zacznij się umawiać na jazdy testowe i będziesz 20x mądrzejszy niż czytając doradztwo forumo-we , to auto musi Tobie pasować :)

a myślałeś o Peugeocie 508 w 2.0 HDi ?

508 - kraina boomboxow lat 80tych? - toś zaszalał.
A nawet jesli, to ta kwestia eliminuje cały samochód? nie ważne jak wygodny, nie ważne jak jeździ - zegary się nie podobają i skreślamy samochód?
no na tym forum tak merytorycznej wypowiedzi jeszcze nie czytałem.

Passat - ma swój klimat - tzw ociachany z siekierki - ale VW trzyma się tego od lat -delikatnie poprawiając

Jeśli już mamy tak się czepiać - to raczej na kazde auto coś znajdziemy i żadnego nie kupimy...

chyba nie tędy droga w pomocy koledze

508 - kraina boomboxow lat 80tych? - większej głupoty nie czytałem dawno. Jakie lata 80 ? Ty wiesz jak wygląda 508 ? Może oczywiście ci się nie podobać sylwetka, ale auto jedno z lepszych. Nawet Ford ma silnik 2.0 diesla od peugeota,. Nawet jak to Twoja subiektywna ocena 508 to raczej wygląda za zaślepienie a nie ocenę.chyba nie tędy droga w pomocy koledze właśnie... w niczym nie pomogłeś

czeslaw555, ale to nie kolega hajdzik tak twierdzi.

a to przepraszam

niby C5 to to samo co 508 - ale C5 u mnie odpadło właśnie przez zegary:P
natomiast w 508 bardzo ładnie i czytelnie to wygląda - a to najważniejsze

Na zegary źle mi się tez patrzy w 308 nowym - gdzie wskazówka obrotomierza i prędkości lecą w odwrotne strony - tzn do środka - dziwne uczucie na początku

Teraz w nowych autach się to zmienia, bo zamiast mechanicznych zegarów są wyświetlacze LEDowe - co zupełnie zmienia zegary jakie mieliśmy do tej pory

Dyskwalifikacja 508 u mnie to bardzo niewygodna tylna kanapa (siedzi się jak na małym taboreciku) oraz mało miejsca na nogi i głowę (z tyłu). Do tego brak wielowahaczowego zawieszenia jest wyraźnie odczuwalny i dla mnie dyskwalifikuje ten samochód. Szczególnie po przesiadce z Mondeo mk5. Design to kwestia gustu i nie ma sensu z tym dyskutować.
O Superb nie chce mi się ponownie pisać. Insignią na jeździe testowej wyjechałem za bramę i miałem ochotę wracać. Mazda to auto, które podoba się kobietom, a te następnie przepuszczając swoich maczo przez wrota sypialni skutecznie uświadamiają ich, że kolejne przejście przez nie odbędzie się wyłącznie z kluczykami od Mazdy w ręku. Passatowi ciężko coś zarzucić ale też trudno się w nim zakochać. Jak to któryś z kolegów tutaj trafnie napisał: skoda i vw to idealne samochody dla osób nie znających się na motoryzacji. W segmencie D, wśród nowych aut, bardzo pozytywne wrażenie zrobiło na mnie nowe Volvo S/V 60. Ale to już inna moneta, bo jednak zaglądamy do Premium.
I choć sam stoję przed dylematem, co dalej po moim mk5 BiTurbo Vignale... to chyba umówię się na jazdę testową EcoBlue z AT8. Natomiast 240KM EcoBleu jeździłem Edgem i tam podobał mi się ten silnik. Faktycznie szkoda, że nie ma go w MDO.

foni - nie wiem - u mnie odczucia w 508 są nieco inne.
Na tylnej kanapie dość wygodnie się siedzi ( ale mam tylko 170cm) - mimo że wydaje sie być twarda - po 4 godź jazdy nie odczułem zmęczenia, nie bolał mnie kręgosłup - co np ma miejsce w golfie (ale to tylko moje odczucia)
Zawieszenie twardsze - na dziurawych drogach faktycznie mniej komfortowe, natomiast na drogach dobrych i lepszych bardzo fajnie się jeździ , bardzo pewnie - głównie w ostrzejszych zakrętach.
Na ślasku drogi są już dużo lepsze niż kiedyś - więc autem się fajnie jeździ, gorzej np w lubelskim :).
508 - ma dobre wyciszenie kabiny - choć tutaj podobno wdł moich kolegów wyznacznikiem jest Citroen DS 5 - który jest bardzo dobrze wyciszony.

Opel insignia - mimo dużych gabarytów - w środku odczuwalnie mniej miejsca, auto dość ciężkie - co przekłada się na zużycie paliwa. Do wygody kierowcy nie mam zastrzeżeń, na tylnej kanapie siedziałem chwile - więc nie bede oceniać :)

VW passat - tutaj się z tobą zgadzam, niby ok - ale ... auto straciło chyba swój charakter

Mondeo - nie miałem okazji jeszcze jechać MK 5 -więc powiem o MK 4. bardzo dobrze się prowadzi, lepiej niż 508 - nieznacznie ale jednak. Wadą moim zdaniem jest "kierowca" - a w zasadzie miejsce dla niego. Fotel wygodny, ale kokpit schodzący na dół - do skrzyni biegów tak duży, że kolanem podczas jazdy uderzałem w niego. To dopiero wyszło podczas dłuższej podróży - gdzie w 508 tego nie ma - być może to kwestia złego ustawienia fotela z mojej strony - nie wiem - w każdym razie - jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to właśnie do tego.

Jak kupisz Vaga to pamiętaj, że jeśli dsg to do tersji koło 190 km ( 1 turbina) jest dobry dostęp serwisowy do skrzyni do wymiany oleju. Jeśli wersja powyżej 200 km (2 turbiny) jest utrudniony dostęp do serwisu skrzyni. Konkretnie chodzi o dostęp do filtrów czy coś :)
To tak, żeby trochę popsuć krwi.

a Talisman albo KIA Optima ?

Dyskwalifikacja 508 u mnie to bardzo niewygodna tylna kanapa (siedzi się jak na małym taboreciku) oraz mało miejsca na nogi i głowę (z tyłu). Do tego brak wielowahaczowego zawieszenia jest wyraźnie odczuwalny i dla mnie dyskwalifikuje ten samochód. Szczególnie po przesiadce z Mondeo mk5. Design to kwestia gustu i nie ma sensu z tym dyskutować.
O Superb nie chce mi się ponownie pisać. Insignią na jeździe testowej wyjechałem za bramę i miałem ochotę wracać. Mazda to auto, które podoba się kobietom, a te następnie przepuszczając swoich maczo przez wrota sypialni skutecznie uświadamiają ich, że kolejne przejście przez nie odbędzie się wyłącznie z kluczykami od Mazdy w ręku. Passatowi ciężko coś zarzucić ale też trudno się w nim zakochać. Jak to któryś z kolegów tutaj trafnie napisał: skoda i vw to idealne samochody dla osób nie znających się na motoryzacji. W segmencie D, wśród nowych aut, bardzo pozytywne wrażenie zrobiło na mnie nowe Volvo S/V 60. Ale to już inna moneta, bo jednak zaglądamy do Premium.
I choć sam stoję przed dylematem, co dalej po moim mk5 BiTurbo Vignale... to chyba umówię się na jazdę testową EcoBlue z AT8. Natomiast 240KM EcoBleu jeździłem Edgem i tam podobał mi się ten silnik. Faktycznie szkoda, że nie ma go w MDO.

Zrobiłeś przegląd niemal całej klasy średniej i ... nie ma co kupić? Niesamowite!

Bump: Dyskwalifikacja 508 u mnie to bardzo niewygodna tylna kanapa (siedzi się jak na małym taboreciku) oraz mało miejsca na nogi i głowę (z tyłu)

Zastanawiające, że kierowcy/właściciele samochodów piszą o małej ilości miejsca z tyłu i niewygodnej kanapie, jakby kiedykolwiek z tyłu jeździli ...
Poza tym sprawdziłem w paru artykułach średnią ilość miejsca na nogi z tyłu (tzw.indeks) w 508 i MDO mk5. I wychodzi na to, że jest niemal identyczna (różnica 0,5 mm!). Więc jak to jest, że Mondek ma z tyłu dużo przestrzeni, a 508 mało? Trochę nielogiczne..

Ja mam 179, syn 180 cm. Ilość miejsca z tyłu, czy też raczej komfort z jakim się tam podróżuje oceniam właśnie w odniesieniu do gabarytów takiego człowieka. Aby siedzieć wygodnie w 508, ja muszę mieć fotel opuszczony na maxa nisko. Tym samym pasażer za mną (syn) nie włoży pod fotel stóp. Zimą, bo wówczas nie nosi się klapek, to już poważny zonk. Może i miejsca na długość (między fotelami) jest okej, ale siedzi się z kolanami jakby przy brodzie. W mondeo jest po prostu kanapa. Jeszcze lepiej było w mk4, choć w mk5 też można czuć się swobodnie. Ilość miejsca nie zawsze ma przełożenie na komfort. W Arteonie obie te kwestie ze sobą współgrają, a w Superbie już nie.
I faktycznie - choć objeździłem większość aut, bo mam taką możliwość - to nadal nie wiem czym jeździć po mk5. A do SUVa nie wsiądę.

I co do zasady, podobny wątek już jest na forum.
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=219669

a Talisman albo KIA Optima ?

Myślałem o Optimie, ale ją wycofują, a ten jej następca K5 czy jak on tam się nazywa na rynku azjatyckim prawdopodobnie u nas nie zawita.

Umówię się na jazdę próbną 190KM ecoblue. Co do 508ki - silnik 225KM w benzynie 1,6... Może ja jestem jakiś dziwny, ale jak widzę coś takiego to mnie telepie :) Powinni robić sto koni z litra np 2,5 250KM i wtedy by było to rozsądne. Mnie osobiście się to auto podoba, ale żona mówi, że koszmarne, dlatego wybiorę Mondeo.

Przeglądałem teraz kilka ofert, powiedzcie mi jedno: szukam aut nowych a wyskakują mi 2.0 180KM niby rok 2019 a przecież są przed liftingiem?

Jeśli się okaże, że te 190KM to max co będzie w MK5, to może warto kupić jednak ten 180 konny? Oba Vignale, nawet cenę mają podobną w granicach 150-165tys PLN.

"stare" 180 masz bezobsługowe z PS ( 2sprzęgłówka 6 biegowa )
nowe ecoblue 190 musisz dolewać adblue , AT8 ( hydrokinetyk 8 biegowy )

kwestia bezpośredniego porównania jak te skrzynie pracują ( AT8 pewnie będzie trwalsze ) , osobiście bym się kierował jednak do polifta

Automat w 508 lepiej współgra z dieslem niż z benzyną.

EcoBlue to fajny silnik, ale już nie tak fajnie wypada z A8 jak poprzednik z PS. Ja wyczuwam róznice w pracy hydrokinetyka i nie podoba mi się to "dmuchanie" w skrzynie. PS jest zapięty bardziej na sztywno. Na zimnym A8 szarpie, ciągnie obroty, silnik hałasuje. W ogóle bardzo (!) długo się nagrzewa. Po rozgrzaniu silnik pracuje cicho (no chyba że mu ciśniemy to wtedy nie), a skrzynia spoko ogarnia zarówno w górę jak i w dół. Kick-down mógłby być szybszy.

Straszy 180 sprawdzony, z nowym występują problemy.
Początki tej ciężkiej drogi przecieraja transity, warto przesledzic tam wątki. No chyba że do mondziaka trafiły inne silniki niż do np. maxiow

Gdybym ja miał wybierać to odrzuciłbym 508. Jeździłem trzema francuzami (308 jest nadal jako drugie auto) i nigdy więcej. Drogie części, komfort jazdy przeciętny.
Opel również jakoś mnie nie zachwyca.
KIA niby fajna ale jakoś nie mam pewności do końca, już prędzej Hyundai.
Jak dla mnie autor powinien najbardziej rzucić okiem na Forda i Skode. Miałem okazję jeździć Superb-em oraz Fordem i wrażenia również na plus.

I co kolega w końcu wybrał, wiadomo?

Nieźle odkopałeś [emoji846]