danwit2
23-12-2019, 20:21
Witam,
Escape rocznik 2014 przebieg 68 tys. km. autentyczny. Użytkuje go od prawie 4 lat.
Dziś w trakcie świątecznych zakupów ruszając spod sklepu auto zaczęło dziwnie się zachowywać tzn miał trudność z ruszeniem. Przełączając na D i ruszając obroty rosły a samochód tylko się toczył potem zaczął ruszać ale bardzo wolno. Do tego stopnia ze bałem się ruszać ze skrzyżowania. Wywaliło tez komunikat o awarii skrzyni biegów. Do domu dałem rade przyjechać ale delikatnie operując gazem. Do tyłu bardzo ładnie zapinana bieg i super cofa a do przodu bieg zapina po ok.4 sekundach i tez tak jakoś dziwnie, jak rusza to tak jakby się sprzęgło ślizgało albo jak bym miał dużą przyczepę i nie ma mocy . Podpiąłem pod komputer i w załączeniu zdjęcie co wywaliło.
P.S. Sprawdziłem ponownie po kilku godzinach na zimnym silniku. To samo - na wstecznym - bajka - wszystko ładnie. Wrzucam na D - myśli, myśli, myśli, myśli i po 5 sekundach słychać i czuć że załacza bieg a przy tym dwa w miarę delikatne szarpnięcia. Puszczam hamulec i auto powinno się toczyć a tu stoi. Daje gazu i niby idzie ale baaardzo powoli. Tak jakby na sprzęgle się ślizgało. Potem daje więcej gazu i obroty idą mocno w górę ale wolno się rozpędza a potem jakoś jedzie ale boje się go testować bardziej.
Sprawdziłem poziom oleju. Po odkręceniu nakrętki kontrolnej niby nie leciał olej ale jak się tak dobrze wpatrywałem to tak jakby był z 0,5 mm poniżej gwintu czyli chyba jeszcze nie tak źle. Widać też że w okolicy półosi jest dość mocne zapocenie.
A i jeszcze po skasowaniu tego błędu w Forsacanie jak na razie nie pojawia się – podejrzewam że w trakcie jazdy jak bym dłużej jechał to by coś pokazało jakiś błąd ale nie wiem.
Czy z tego opisu można coś wywnioskować jakiś wstępny obraz??
Escape rocznik 2014 przebieg 68 tys. km. autentyczny. Użytkuje go od prawie 4 lat.
Dziś w trakcie świątecznych zakupów ruszając spod sklepu auto zaczęło dziwnie się zachowywać tzn miał trudność z ruszeniem. Przełączając na D i ruszając obroty rosły a samochód tylko się toczył potem zaczął ruszać ale bardzo wolno. Do tego stopnia ze bałem się ruszać ze skrzyżowania. Wywaliło tez komunikat o awarii skrzyni biegów. Do domu dałem rade przyjechać ale delikatnie operując gazem. Do tyłu bardzo ładnie zapinana bieg i super cofa a do przodu bieg zapina po ok.4 sekundach i tez tak jakoś dziwnie, jak rusza to tak jakby się sprzęgło ślizgało albo jak bym miał dużą przyczepę i nie ma mocy . Podpiąłem pod komputer i w załączeniu zdjęcie co wywaliło.
P.S. Sprawdziłem ponownie po kilku godzinach na zimnym silniku. To samo - na wstecznym - bajka - wszystko ładnie. Wrzucam na D - myśli, myśli, myśli, myśli i po 5 sekundach słychać i czuć że załacza bieg a przy tym dwa w miarę delikatne szarpnięcia. Puszczam hamulec i auto powinno się toczyć a tu stoi. Daje gazu i niby idzie ale baaardzo powoli. Tak jakby na sprzęgle się ślizgało. Potem daje więcej gazu i obroty idą mocno w górę ale wolno się rozpędza a potem jakoś jedzie ale boje się go testować bardziej.
Sprawdziłem poziom oleju. Po odkręceniu nakrętki kontrolnej niby nie leciał olej ale jak się tak dobrze wpatrywałem to tak jakby był z 0,5 mm poniżej gwintu czyli chyba jeszcze nie tak źle. Widać też że w okolicy półosi jest dość mocne zapocenie.
A i jeszcze po skasowaniu tego błędu w Forsacanie jak na razie nie pojawia się – podejrzewam że w trakcie jazdy jak bym dłużej jechał to by coś pokazało jakiś błąd ale nie wiem.
Czy z tego opisu można coś wywnioskować jakiś wstępny obraz??