Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] 2.0 - dmucha z korka wlewu.
Witam.
Wczoraj kupiłem auto - Mondeo mk3 2.0 benzyna 2003r. Nie znam się na samochodach zbytnio i to chyba był błąd :( Kupiłem, pojechalem do znajomego który coś więcej się zna i pytał czy sprawdzałem przedmuch. Nie wiedziałem co to :( wytłumaczył, odpalilismy, scuagnelismy korek I dmucha olejem... nie jakoś super mocno ale rękę miałem brudną. I teraz pytanie - to normalne? Nie wiem czy bierze olej bo od wczoraj zrobiłem jakieś 100km tylko. Co teraz? Czy to poważne?
Czy czeka mnie remont? Czy mogę oddać auto? (Kupiłem od osoby prywatnej) :(
To oznacza prawdopodobnie zapieczone pierścienie na tłokach - branie oleju. Bolączka tego silnika niestety. Czeka Cię niestety remont silnika. Koszt chyba 4000-5000. Jak kupiłeś od prywatnej osoby i nie masz zapisu w umowie o wyłączeniu rękojmi to oddać możesz na podstawie rękojmi. Wada ukryta i prawdopodobnie świadomie zatajona... Można też przez sąd...
A jak mam w umowie standardową formułkę, że "stan jest znany i nie wnoszę zastrzeżeń" to co?
PS. Jak oddać w razie "W" ? Napisać pismo? Jak to się robi? Ile dni na to?
To łatwo podważyć. M.in. od tego masz rękojmie czyli odpowiedzialność sprzedającego za wady towaru.
A jak jest tak jak mówisz to są inne objawy? Nierówna praca albo coś? Bo oprócz tego przedmuchu to wygląda sprawnie. Moc jest, chodzi równo... czy bierze olej to za mały przebieg zrobilem żeby sprawdzić. I boję się że będzie problem z "reklamacją"
Nie przejmuj sie przedmuchem, kazdy silnik, jeden mniej, drugi wiecej ale dmucha.
Jak jezdzi, nic sie innego nie dzieje, przedmuch to nie powód, aby robic remont silnika.
Zwrócisz auto, a pózniej kupisz jeszcze gorsze.Obserwuj tylko stan oleju w silniku, abys nie przegapił braku oleju w misce, bo wtedy to dopiero problem.
Wszyscy jezdza uzywanymi autami, jedni w miejszym sopnniu, inni wiekszym, bo nawet jak wyjedzie z salonu, to na drugi dzień juz jest uzywany.
Trochę śmieszy mnie ta sytuacja. Za auto dałeś pewnie około 5L jak nie mniej. Auto ma 17 lat a wy oczekujecie igły? Przecież to więcej jak pewne że bierze olej. Kupując takie auto trzeba się z tym liczyć. Jak pasuje i dobrze chodzi to jeździć, tylko kontrolować olej.
Garbojad 20-02-2020, 19:53 Odmę trzeba sprawdzić może być niedrożna i dlatego dmucha korkiem
To oznacza prawdopodobnie zapieczone pierścienie na tłokach - branie oleju. Bolączka tego silnika niestety. Czeka Cię niestety remont silnika. Koszt chyba 4000-5000. Jak kupiłeś od prywatnej osoby i nie masz zapisu w umowie o wyłączeniu rękojmi to oddać możesz na podstawie rękojmi. Wada ukryta i prawdopodobnie świadomie zatajona... Można też przez sąd...Tak, tak.....sąd, prokuratura, cba ........ prawda jest taka, że nie możesz oddać. Auto jest używane i kupione od osoby fizycznej a nie prawnej. Btw, kolega po info o lekkim chlapaniu spod korka oleju już Ci nakreślił jaka jest usterka i ile to będzie kosztować, no przecież to cuda na kiju. A tak poważnie, zawsze trochę chlapie, nie przejmuj się, poznaj auto, sprawdzaj na początku trochę częściejstan oleju, jestem pewien że wszystko jest ok.
Dzięki za rady. No na razie trzeba obserwować, mam nadzieję, że nie będzie brać za dużo oleju :(
zawsze trochę chlapie
Dobra uwaga. Byłem kiedyś świadkiem, jak "fachowiec" zaglądał pod korek. Ktoś inny dodał gazu i spora ilość oleju wylądowała na twarzy delikwenta. Pod pokrywą zaworów znajdują się wałki rozrządu i one rozbryzgują olej. Jeśli krzywka znajduje się blisko otworu to efekt jak powyżej. Byłbym więc ostrożny w diagnozowaniu przedmuchów na podstawie kropel oleju wydostających się przez otwarty korek.
Ale to na wolnych obrotach "dmucha" i leci olej. Ja wiem, że jak się doda gazu to olej wychlapie, ale przy 800-1000 obr/min to czy tam powinien być olej?
W Fordzie Focusie mk2 1.6 benz od mojej kobiety otwarłem maskę i na zimnym aucie, na wolnych obrotach co prawda "dmucha" ale jest sucho...
Witam.
Obsługa pozakupowa była robiona?? Filtry, olej i itp? Jeśli nie, to polecam płukanie silnika, nawet dwa razy. Jeśli powodem dmuchania są zapieczone pierścienie, to jest spore prawdopodobieństwo że poprawa nastąpi.
Kiedyś kupiłem Forda Scorpio benzynę 2 litry i 175 tyś przebiegu. Znajomy który się znał też odkręcił korek wlewu oleju i stwierdził że jest przedmuch. Zrobiłem nim ok. 200 tyś z czego ok 50 tyś na gazie i sprzedałem Nie było jakiegoś dużego brania oleju a z tego co wiem to nowy właściciel jeździł nim jeszcze 2 lata. Jak samochód miał ok.20 lat to go zezłomował z powodu korozji, ale silnik jeszcze sprzedał komuś na wymianę.
Gural bagienny 21-02-2020, 18:06 A czego się spodziewać po starym aucie zezłomować
tiga1916 22-02-2020, 05:53 Tu nie ma co debatować na forum tylko jedź na autostrade czy droge szybkiego ruchu i przyjedź się z 300km, jak bierze dużo oleju to już będzie to widoczne. Wtedy jedziesz do gościa i niech zabiera samochód bo jest to wada ukryta o której wiedział.
Teraz doczytałem, że chodzi o korek wlewu oleju (pokrywa głowicy) a nie bagnet (dół)... Nie wiem czemu sobie ubzdurałem bagnet. Sorry...
To nie będą pierścienie bo jeśli puszczają to przedmuchy są w dół do miski olejowej i wtedy powinno pluć mocno z otworu na bagnet, ale to też może być skutek zatkanego odpowietrzenia skrzyni korbowej (odma).
To normalne, że chlapie olejem po odkręceniu korka wlewu oleju do głowicy. Przecież pracują tam wałki rozrządu, które są smarowane przez olej. W Durateku 1.8 w moim starym Mk3 też chlapało olejem z otworu wlewu, na odpalonym silniku.
Co innego jeśli wlew oleju jest do obudowy separatora lub bezpośrednio do miski olejowej a nie przez otwór w pokrywie zaworów.
Z bagnetu to nie bedzie zadnego przedmuchu, bo wiekszosc silników ma rurke osłonowa bagnetu prawie do dna miski olejowej, jakies 1 cm wyzej.
Jak kupiłem mondeo, chlapało olejem po odkręceniu korka wlewu i dalej chlapie, więc nie odkręcam korka, bo się brudzi silnik. g:)
Sprawdź odme pokrywy silnika idącą do węża między filtrem powietrza a przepustnicą, samą przepustnice i ten kawałek węza idący do odmy. Jak silnik bierze olej to wszystko jest usmarowane.
|
|