Hej w związku z usterką, którą opisałem w innym temacie (niestety nikt nie jest w stanie naprowadzić na diagnozę...) chciałbym zapytać czy ktoś z Was szanowni forumowicze wie, czy w w/w dieslu jest dodatkowy wtryskiwacz ropy w filtrze DPF. W innym temacie dotyczącym DPF w 2.0 w MK5 wyczytałem, że większość diesli wypala się przez dotrysk ropy do cylindrów, a ja mam problem taki, że kiedy włącza się dopalanie, śmierdzi bardzo "przypaloną ropą" w kabinie i spod maski lekko się dymi...Tak jakby ropa na zewnątrz silnika się paliła...Wcześniejszy wyciek ropy z pompy paliwa uszczelniłem i teraz nie widać w górnej części silnika żeby gdzieś ciekło...Wygląda to tak jakby przy wypalaniu ropa leciała na zewnątrz (kolektor/ katalizator/ DPF???). Zaobserwowałem to tylko w momencie wypalania (wzrost chwilowego spalania na postoju/skrzyżowaniu)...

zawsze przy wypalaniu smierdzi i kopci się z pod machy wiele osób tak myśli że cos jest zepsute

zawsze przy wypalaniu smierdzi i kopci się z pod machy wiele osób tak myśli że cos jest zepsute

Dzięki Kolego, że pofatygowałeś się odpisać, ale nie wydaje mi się normalne, że dymi i śmierdzi spod maski...Układ wydechowy w sprawnym samochodzie powinien być szczelny, a ewentualny dym i zapach może być widać i czuć z rury wydechowej...Gdyby była nieszczelność wydechu na poziomie DPF to czuć i widać dym byłoby cały czas, do tego raczej byłoby bardzo głośno. Poproszę o informacje osoby, które wiedzą jak wygląda DPF w mondeo mk4 2,2 200KM.

szanowni forumowicze wie, czy w w/w dieslu jest dodatkowy wtryskiwacz ropy w filtrze DPF.

Tak, jest (częśc nr 1856982). Być może jest gdzieś jakaś nieszczelność w układzie, z drugiej strony podczas wypalania mogą się dziać różne dziwne rzeczy, na zewnątrz wydechu mogą być resztki wycieków z silnika albo substancji z jezdni które po prostu się spalają po podniesieniu temperatury. Niemniej jednak trzeba to sprawdzić, mogłeś też np. osłonę termiczną zgubić i coś się pali bo za wysoka temperatura.

Najlepiej przegonić auto na autostradzie porządnie i problemu z wypalaniem nie będzie, sam się wypali.

które wiedzą jak wygląda DPF w mondeo mk4 2,2 200KM

Dokładnie tak samo jak w 2.0 tdci po lifcie, jak dobrze pamiętam nawet numery ma te same

Tak, jest (częśc nr 1856982). Super :), dzięki wielkie :)).

http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Zawor-par-paliwa-dopalacz-DPF-AV61-9T540-BF-2.0-2.2-TDCi-1856982-FORD/5301
Jak widać na zdjęciach całego zespołu ma skąd cieknąć...
Być może jest gdzieś jakaś nieszczelność w układzie, z drugiej strony podczas wypalania mogą się dziać różne dziwne rzeczy, na zewnątrz wydechu mogą być resztki wycieków z silnika albo substancji z jezdni które po prostu się spalają po podniesieniu temperatury. - raczej obstawiam wyciekającą ropę na gorący DPF/kolektor-może nie wypala się właściwie skoro część ropy ucieka...Stąd większe spalanie w moim aucie. Dzisiaj znów zaczął wypalanie po około 100km po mieście. Zatrzymałem się pod domem już, podniosłem maskę i dymiło się z tyłu silnika po prawej stronie (patrząc od fotela kierowcy). Nie widać dokładnie skąd, ale kiedy spadło spalanie na biegu Parking (to automat) na 0,5 l/h, zmienił się dźwięk i przestało dymić od razu...

-może nie wypala się właściwie skoro część ropy ucieka...Stąd większe spalanie w moim aucie. Dzisiaj znów zaczął wypalanie po około 100km po mieście.

Ja bym zwrócił uwagę dlaczego Ci się wypala "awaryjnie" co 100km (no chyba, że śmigasz tylko po mieście ale dalej 100km to dużo za mało). Normalnie żadne dopalacze nie są potrzebne jeżeli co jakiś czas jeździsz na autostradzie te 130-140km/h albo więcej, on jest tylko do "awaryjnego" wypalania które właśnie zaliczasz po raz kolejny. A szczelność warto sprawdzić swoją drogą.

Ja bym zwrócił uwagę dlaczego Ci się wypala "awaryjnie" co 100km (no chyba, że śmigasz tylko po mieście ale dalej 100km to dużo za mało). Normalnie żadne dopalacze nie są potrzebne jeżeli co jakiś czas jeździsz na autostradzie te 130-140km/h albo więcej, on jest tylko do "awaryjnego" wypalania które właśnie zaliczasz po raz kolejny. A szczelność warto sprawdzić swoją drogą.

Na razie jeżdżę po mieście, ale głównie będą to trasy-nie jeżdżę dużo. Auto mam 1,5 miesiąca i dopiero "odkrywam" w nim wszystko ;). Generalnie poza w mojej ocenie, zbyt dużym spalaniem, nie mam się czego czepić, pozmieniałem rozrząd, filtry, olej+płukanka, zalany dodatek Archoil i silnik jak na klekota chodzi naprawdę cichutko...Zbiera się fajnie aczkolwiek wydaje mi się że na 200KM to trochę jeszcze żwawszy powinien być. Tyle, że nie jeździłem mocnymi autami i nie mam porównania, że nie wspomnę o takim samym mondku...
Tak "głośno myślę", że jeśli paliwo zamiast do wtryskiwacza w DPF trafia na zewnątrz to jest też szansa, że on się tak naprawdę nie wypala jak trzeba/jest przypchany-co może też go osłabiać i powodować większe spalanie. Niestety, ale w trasie nie jestem w stanie zweryfikować kiedy DPF się wypala, więc nie wiem co ile w trasach się wypala...
Póki co nie zaobserwowałem zużycia bądź podwyższania stanu oleju, powiedziałbym, że stoi w miejscu po wymianie, a przejechałem około 1000km...

jak w 2008 roku kupiłem mk4 2,2 tdci to dpf był nowoscią i gdy pierwszy raz wypalał mi sie dpf to wezwałem asistance bo tak się dymiło i śmierdziało ze myslałem ze auto się pali

bądź podwyższania stanu oleju, powiedziałbym, że stoi w miejscu po wymianie

Przy dopalaczu dpf nie ma możliwości podwyższenia poziomu oleju przez dopalanie dpfa, jedynie od uszkodzonego układu wtryskowego.

Zbiera się fajnie aczkolwiek wydaje mi się że na 200KM to trochę jeszcze żwawszy powinien być

Te silniki fabrycznie mają koło 190KM no i masz automat hydrokinetyk który trochę mocy zabiera. Przegoń całość to powinno się wszystko dopalić. Zawsze można pojechać na chipa do Heko na 230KM+ ;)

Bump: on się tak naprawdę nie wypala jak trzeba/jest przypchany-co może też go osłabiać i powodować większe spalanie

Tak ale ogólnie dpf najlepiej wypalić jazdą na autostradzie, to dopalanie na postoju to jest opcja awaryjna jak nie ma innej możliwości.

Przy dopalaczu dpf nie ma możliwości podwyższenia poziomu oleju przez dopalanie dpfa, jedynie od uszkodzonego układu wtryskowego.
to jestem spokojniejszy o kondycje silnika i wtrysków ;)...Te silniki fabrycznie mają koło 190KM no i masz automat hydrokinetyk który trochę mocy zabiera. - w takim razie producent nie ma prawa w specyfikacji podawać takich danych...
Zawsze można pojechać na chipa do Heko na 230KM+ - myślałem o tym, ale najpierw muszę wszystko ogarnąć łącznie z wymianą oleju w skrzyni...(swoją drogą może polecisz zakład gdzie solidnie i nie zedrą skóry...;))
Tak ale ogólnie dpf najlepiej wypalić jazdą na autostradzie - jak mi zadymiło pierwszy raz w korku w Kielcach nie zgasiłem go tylko dalej jechałem. Zrobiłem trasę do Warszawy, więc na ekspresówce było ponad 140 momentami. Generalnie przemieszczam się w rodzinne strony (świętokrzyskie) z rodzinką, a po Ursynowie od wielkiego dzwona za większymi zakupami. Teraz z racji nacieszenia się nowym zakupem "wymuszam" na sobie jazdę za byle pierdołą po mieście...Ale to stan przejściowy...;) Do pracy ja i żona nie korzystamy z auta. Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi, w innym temacie jakoś "echo" kiedy spytałem...

mój MK4 2,2 jak sprzedawałem miał nalatane 288tys km nic nie ruszane w układzie wtryskowym spalanie na poziomie 7,5 -8,0 miasto ale trasa na chorwacje 5,4 na kompie przy normalnej pracy na wolnych z AC 0.8 przy wypalaniu 1,1 na wolnych już potem wiedziałem kiedy wypala po pracy silnika i zawsze potrafił mnie zaskoczyć podjezdzam pod garaż a tu 1,1 na wolnych czyl i zawrót na autostrade bo mam kilometr 2500 3000 tys obrotów i palimy np. MK5 mi wypala się bez dymu w porownaniu do MK4

na poziomie 7,5 -8,0 miasto ale trasa na chorwacje 5,4 na kompie przy normalnej pracy na wolnych z AC 0.8 przy wypalaniu 1,1 To manual czy automat? Jeśli automat to na wolnych na P jakie spalanie, a jakie na D? Oczywiście na postoju...

swoją drogą może polecisz zakład gdzie solidnie i nie zedrą skóry...)

Ja sam wymieniałem (miałem tą samą skrzynię w poprzednim aucie), nie ma żadnej w tym filozofii, został mi nawet nowy korek pomiarowo spustowy z ASO mogę odstąpić za pół ceny. Jaki masz przebieg i czy kiedyś ktoś już wymieniał olej w skrzyni?

Ja sam wymieniałem (miałem tą samą skrzynię w poprzednim aucie), nie ma żadnej w tym filozofii, został mi nawet nowy korek pomiarowo spustowy z ASO mogę odstąpić za pół ceny. Jaki masz przebieg i czy kiedyś ktoś już wymieniał olej w skrzyni?

Skrzynia w 2014 była wymieniona na nową przez ASO i od tamtego momentu oleju nikt nie wymieniał. Przejechała na nim 80 000 km.

Skrzynia w 2014 była wymieniona na nową przez ASO i od tamtego momentu oleju nikt nie wymieniał. Przejechała na nim 80 000 km.

No to akurat super moment na wymianę oleju, myślę, że każdy warsztat Ci to zrobi nie ma w tym filozofii. Odkręcić korek, spuścić olej, nalać nowego, sprawdzić poziom. Producent skrzyni zaleca wymianę co 60tys.km jak dobrze pamiętam (ja robiłem w moim po 210tys.km i też dawało radę, ford w ogóle nie zaleca wymiany...).

Bump: Największą wadą tych skrzyni jest niewymienny filtr oleju ale ogólnie to udane automaty, bez wymiany oleju zrobią te 200-300tys.km a z wymianą pewnie dwa razy tyle

on jest tylko do "awaryjnego" wypalania które właśnie zaliczasz po raz kolejny Czyli, że ten wtryskiwacz w DPF wtryskuje paliwo tylko "awaryjnie"...? Podczas jazdy autostradą w trakcie wypalania DPFa nie ma dotrysku z tego wtryskiwacza...? Kupiłem auto od młodego klienta, wcześniej też miał go jakiś małolat...Całkiem możliwe, że był jeżdżony po mieście, niedogrzany. Ale moja teoria jest taka, że może być zapchany DPF, w momencie kiedy komputer nakazuje wypalanie (czyli wtryskiwacz ma podawać paliwo do DPFa) ropa zamiast trafiać do filtra leje się na zewnątrz-wtedy kopci i śmierdzi. Oczywiście skutkiem tego jest ciągle zapchany DPF-większe zużycie paliwa i częstsze próby wypalenia-więcej ropy wylewa się na zewnątrz. Stąd zbyt duże spalanie. Poza tym nie zauważyłem innych niedomagań owego silnika-tu też sobie myślę, może jeszcze osiągi wzrosną jeśli uporam się z zapchanym DPFem...Plan jest taki:
Mechanik demontuje/zagląda do układu wtrysku paliwa; naprawiamy nieszczelność ewentualnie wymiana całego zespołu:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Zawor-par-paliwa-dopalacz-DPF-AV61-9T540-BF-2.0-2.2-TDCi-1856982-FORD/5301
Może to tylko gumowy wężyk...?
Trochę jazdy po ekspresówce pod obciążeniem.
Jeśli to nie pomoże, to płukanie DPFa w jakimś poleconym zakładzie. Chętnie poznam namiary na sumiennych ludzi...

Czyli, że ten wtryskiwacz w DPF wtryskuje paliwo tylko "awaryjnie"...? Podczas jazdy autostradą w trakcie wypalania DPFa nie ma dotrysku z tego wtryskiwacza...?

Nie znam dokładnie jak jest ten silnik zaprogramowany ale ogólnie jeżeli wszystko jest w porządku to dpf przy szybszej jeździe przez odpowiedni okres sam się wypala, dotrysk jest właśnie w przypadku braku możliwości osiągnięcia odpowiednio wysokiej temperatury z wielu powodów albo jak zapycha się znacznie szybciej niż powinien.

Najlepiej byłoby sprawdzić obecne parametry komputerem podczas jazdy i monitorować co się dzieje jeżeli masz podejrzenia co do jego nieprawidłowej pracy.