Koledzy, napisze krotko, jestescie moja ostatnia deska ratunku.
Postaram sie jak najdokładniej opisac problem w moich aucie.
Chodzi konkretnie o bardzo slyszalne stuki w przednim zawieszeniu na bruku-ale takim mocno wyboistym, cos jak "kocie łby". Pojawia sie tez czasem na takich płytkich ale wielu nierownosciach. Jest to tez wyczowalne na stopach jak i slyszalne. Najczesciej sie pojawia przy niskiej predkosci,tak z 20-40 km/h,oraz przy hamowaniu z tej predkosci. Jak np hamujemy do skretu na brukowanej ulicy. Czyli wtedy gdy ciezar samochodu idzie do przodu. Jest to moim zdaniem bardzo podobne do lacznikow stabilizatora(były wymieniane w pierwszej kolejnosci),tyle ze o wiele bardziej intensywne. Na wielkszych wybojach,czy hopkach jest cisza. Samochod sprawdzalem u dwoch mechanikow,na podnosniku i powiedzieli ze wsyztsko jest ok. Wczoraj na przegladzie technicznym to samo. Jeden z mechanikow sie ze mna przejechal i potwierdzil to co mowie,ale przyznal ze nie wie co to-albo nie chcialo mu sie wiedziec. Sa to tak intensywne stuki ze od roku unikam drog brukowanych,serio, bo jak tylko wjade to mnie szlag trafia w sekunde. Ktos bedzie w stanie cos doradzic,moze sie spotkał z czym takim?
Starałem sie dokladnie opisac problem,ale moze ktos mnie jakos naprowadzi i co bede mogl dopisac. Odrazu tez napisze ze przejezdzilerm ogromna ilosc km roznymi samochodami w roznym stanie i nie wydaje mi sie bo zadnym tak nie bylo jak u mnie. Cos jest bardzo nie tak i juz rok sie z tym bujam.

Najczęściej winowajcą jest podpora półosi.
Możesz odezwać się też do kriski, jest z twoich stron i raczej da se z tym radę.

O,dzieki,odezwe sie,kiedys z nim chyba cos dzialalem z inna rzecza. Moze znajdzie czas zeby sie przejechac moim autem. Mam kilka takich pokazowych drog gdzie odrazu slychac o co chodzi. Postaram sie poczytac o tej podporze.
Ktos ma jesczez jakies pomysly?

...

U mnie był podobny objaw, mechanicy rozkładali ręce i okazało się, że maglownica się poluzowała.

Tez gdzies czytałem o tym. Jaki koszt takiej naprawy? Mozna to jakos wczesniej sprawdzic zeby sie upewnic co do tego kierunku?
Ogólnie samochod sie dobrze prowadzi, nie ma luzow ,nie sciaga itd.

Standardowo, bierzesz mały łom, i podważasz ruszając w tę i wewtę wszędzie gdzie może pukać.

chodzi o to że mogła się okręcić maglownica od ściany grodziowej

Koledzy, napisze krotko, jestescie moja ostatnia deska ratunku.
Postaram sie jak najdokładniej opisac problem w moich aucie.
Chodzi konkretnie o bardzo slyszalne stuki w przednim zawieszeniu na bruku-ale takim mocno wyboistym, cos jak "kocie łby". Pojawia sie tez czasem na takich płytkich ale wielu nierownosciach. Jest to tez wyczowalne na stopach jak i slyszalne. Najczesciej sie pojawia przy niskiej predkosci,tak z 20-40 km/h,oraz przy hamowaniu z tej predkosci. Jak np hamujemy do skretu na brukowanej ulicy. Czyli wtedy gdy ciezar samochodu idzie do przodu. Jest to moim zdaniem bardzo podobne do lacznikow stabilizatora(były wymieniane w pierwszej kolejnosci),tyle ze o wiele bardziej intensywne. Na wielkszych wybojach,czy hopkach jest cisza. Samochod sprawdzalem u dwoch mechanikow,na podnosniku i powiedzieli ze wsyztsko jest ok. Wczoraj na przegladzie technicznym to samo. Jeden z mechanikow sie ze mna przejechal i potwierdzil to co mowie,ale przyznal ze nie wie co to-albo nie chcialo mu sie wiedziec. Sa to tak intensywne stuki ze od roku unikam drog brukowanych,serio, bo jak tylko wjade to mnie szlag trafia w sekunde. Ktos bedzie w stanie cos doradzic,moze sie spotkał z czym takim?
Starałem sie dokladnie opisac problem,ale moze ktos mnie jakos naprowadzi i co bede mogl dopisac. Odrazu tez napisze ze przejezdzilerm ogromna ilosc km roznymi samochodami w roznym stanie i nie wydaje mi sie bo zadnym tak nie bylo jak u mnie. Cos jest bardzo nie tak i juz rok sie z tym bujam.


Jakiś czas temu również borykałem się z dokładnie takimi samymi objawami. Wielu mechaników rozkładało ręce, w tym 2xASO, które twierdziły, że w zawieszeniu brak jakichkolwiek luzów, zaś luz w maglownicy mieści się w granicach norm fabrycznych. Ostatecznie, opierając się na głosach kolegów z forum, na własne ryzyko zdecydowałem się na regenerację przekładni, co rozwiązało zagadkę. Od tego czasu błoga cisza :) Koszt regeneracji z robocizną wyniósł 850 zł ;)

I kolejny głos ze to jednak maglownica. Dzieki koledzy,za jakis czas jade na wymiane olejow,filtrow itd,odrazu pogadam z mechanikiem zeby sie zajal ta przekładnia. Dzieki za wszytskie odpowiedzi. Mam ndzieje ze to to,bo juz doslownie mnie szlag trafia jak tylko wjezdzam na bruk,a tego we Wrocławiu jest pełno.

Daj znać, kiedy wyjaśnisz co ostatecznie było przyczyną tych stuków :)

No pewnie, od razu napisze co było przyczyna. Przyda sie dla kolejnych osob.

Również obstawiam maglownice. Stuki dochodza od strony kierowcy? Mam tak u siebie.

Ogólnie takie łomotanie słuchać jakby dochodziło z całej przedniej części zawieszenia. Ale zawieszenie sprawdzane w 3 różnych miejscach i niby nie ma żadnych luzów. A jak się przejeżdża powoli przez kocie łby albo tory i auto się tak lekko buja to czuć coś w stopach,takie właśnie jakby stuki/luzy. I to stukanie się roznosi po całym przodzie.

Spróbuj z delikatnie naciśniętym hamulcem , żeby wyeliminować klocki hamulcowe

ściany grodziowej

Maglownica przykręcona jest do kołyski, a nie do ściany grodziowej.

Spróbuj z delikatnie naciśniętym hamulcem , żeby wyeliminować klocki hamulcowe

Klocki mozna chyba wyeliminowac,jeden z mechanikow wyciagal je,sprawdzal i wszystko jest z nimi ok. To łomotanie jest za mocne chyba na klocki,bo to jest takie gluche walenie z przodu. I tez jak wlasnie np dojezdzam do skrzyzowania i hamuje to wtedy to szczegolnie slychac,jak hamuje i ciezar samochodu przesuwa sie do przodu.

Bump: Maglownica przykręcona jest do kołyski, a nie do ściany grodziowej.

Krzychu,pisalem Ci smsa.

Sprawdz przednie amortyzatory. Moga miec tzw. Pusty skok. Mialem podobna sytuacje. Dzwieki takie jak przy lacznikach badz tulejkach stabilizatora. Na diagnostyce nie widoczne i niewyczuwalne. Dopiero jak trzymalem za amortyazator i druga osoba delikatnie bujala samochodem wyczuwalny byl skok jalowy amortyzatora takie delikatne ,,tuk,, przy początku suwu tloka bylo czuc i w dalszej fazie ruchu amora bylo ok. A podczas jazdy na nierownosciach stuk ze masakra. Po demontazu amorow okazalo sie ze obydwa mialy tako okolo 1cm. pustego skoku na tloku. Najbardziej wyczuwalne bylo przy szybkich krotkich skokach amortyzatora.
Ciekawostka taka ze pomiar amortzatora na siciezce diagnistycznej nie wykazywal uszkodzenia badz spadku sprawnosci amortyzatorow

Sprawdz przednie amortyzatory. Moga miec tzw. Pusty skok. Mialem podobna sytuacje. Dzwieki takie jak przy lacznikach badz tulejkach stabilizatora. Na diagnostyce nie widoczne i niewyczuwalne. Dopiero jak trzymalem za amortyazator i druga osoba delikatnie bujala samochodem wyczuwalny byl skok jalowy amortyzatora takie delikatne ,,tuk,, przy początku suwu tloka bylo czuc i w dalszej fazie ruchu amora bylo ok. A podczas jazdy na nierownosciach stuk ze masakra. Po demontazu amorow okazalo sie ze obydwa mialy tako okolo 1cm. pustego skoku na tloku. Najbardziej wyczuwalne bylo przy szybkich krotkich skokach amortyzatora.
Ciekawostka taka ze pomiar amortzatora na siciezce diagnistycznej nie wykazywal uszkodzenia badz spadku sprawnosci amortyzatorow

Hmm,ciekawe jest to co piszesz. Postaram sie dzis przejechac brukiem i posluchac czy to walenie jednak bardziej slychac z kół czy gdzies z przedniej osi. Dzieki za pomysł,sprawdze.

U mnie co prawda w mondeo MK3, był bardzo podobny objaw, każdy z mechaników u których byłem rozkładał ręce. Ale podczas chyba wymiany kół poruszałem osłona na amortyzatorze i wyleciały kulki. Okazało się że górne łożysko na amortyzatorze się posypało i wydawało taki dźwięk.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

hesiek, a np amortyzacja jest teraz super, jakieś studzienki czy dziury wybiera po cichu,jakieś hopki czy łaty na drodze wszystko jest wtedy ok. Problem się zaczyna właśnie na bardzo dużej ilości ale drobnych nierówności,bruk czy przejazd przez tory j niska prędkość ,wtedy słychać, jak się szybko przelatuje to nawet nie zdąży stuknąć,tez tak miałeś?

Hpoka studzienka dziura to jest duzy skok amotyzatora bardziej slychac udezenie opony jak innego elementu.
To sie pojawialo na szybkim krotkim ruchu amora (Prawdopodobnie ruch mieszczacy sie w ampitudzie luzu wzdluznego amortyzatroa).
Trzeba bylo trafic w rodzaj noerownosci zeby to bylo slychac. Najbardziej slyszalne to bylo tak jak w opisie u ciebie jazda po bruku itp. A doszlem do tego organoleptycznie trzymajac za amortyzator a druga osoba delikatnie bujala samochodem. Demontaz amortyzatora potwierdzil diagnoze jak luz byl wyczuwalny ruszajac recznie tlokiem amora tak 0.5-1cm gora dol
To wygladalo tak ze jak chcialem go wcisnac to mial ok 1cm luzu ze sie wsunął bez oporu a potem standardowy opór tloka. Po puszczeniu standardowo sam sie zaczynal wysuwać i jak w trakcie wysuwania go pociagnąłem to znowu 1cm luznego ruchu i potem standardowy opor amortyatora podczas wysuwania

sprawdze to jutro jak wyglada sprawa z tym luzem na amortyzatorze.
koledzy, zauwazylem tez ze jak np w trakcie jazdy skrecam w lewo czy w prawo i w chwili takiego skretu sa tory (np tramwajowe na skrzyzowaniu) to tez stuka w zawieszeniu cos i tak jakby koła byly "luzne",ktora czesc zawieszenia za to odpowiada?na skreconych kołach.mysle ze to moze tez miec zwiazek i jakos naprowadzic na ww problem. dopytuje bo narazie sie moge sie dobic do mechanika na jakis sensowny termin.

"luzne",

Pisałem Ci w sms, co masz najpierw sprawdzić.

Wymienione łozyska i poduszki amortyzatorow- dalej stukanie na bruku. Juz nie mam pomyslow.

Kolego,miałem podobny problem, kilku mechaników nie mogło znaleźć przyczyny. Okazało sie, że przekładnia do regeneracji.

Kolego,miałem podobny problem, kilku mechaników nie mogło znaleźć przyczyny. Okazało sie, że przekładnia do regeneracji.

Dzieki, własnie chyba to juz tylko zostalo.
Innych objawow uszkodzonej przekladni nie mam.
Jaki koszt?

Dzieki, własnie chyba to juz tylko zostalo.
Innych objawow uszkodzonej przekladni nie mam.
Jaki koszt?

W mondeo MK4 1300-1500zł

Aż tak drogo nie jest. Regenerowana za 600-700 zł

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Mocowanie tlumika. Którys z uchwytów. Poszukaj dobrze.
Miałem identycznie, tylko w konkretnych warunkach pojawiały się stuki z jakby zawieszenia (tzw kocie łby i skrajne skręty i hamowanie).
U mnie winowajcą okazało się mocowanie na końcu tlumika, ale co najlepsze tak pękło, że na pierwszy rzut oka nie było tego widać. Dopiero jak złapałem za końcówkę rury i ruszyłem góra /dół to wtedy wyszło. Majdanie na boki nie powodowało stuków.
Dźwięk rozchodził się po prodwoziu i w środku odnosiło się wrażenie, że z przodu wali.

Wjedź na kanał i zacznij ruszać wydechem począwszy od przodu. Mocne, szybkie ruchy, jakbyś chciał urwać. Zauważ że tylko przy bruku tak masz, także chodzi o częstotliwość i charakterystykę drgań. Góra dół i skośne ruchy bardzo szybko.

Edit
Aha, gdyby to były amorki, maglownica itp to po roku takich stuków dawno by się rozleciały.

Rama pomocnicza tzw. sanki?? Jeżeli magiel jest zużyty to czuć stuki w kierownicy.

Mocowanie tlumika. Którys z uchwytów. Poszukaj dobrze.
Miałem identycznie, tylko w konkretnych warunkach pojawiały się stuki z jakby zawieszenia (tzw kocie łby i skrajne skręty i hamowanie).
U mnie winowajcą okazało się mocowanie na końcu tlumika, ale co najlepsze tak pękło, że na pierwszy rzut oka nie było tego widać. Dopiero jak złapałem za końcówkę rury i ruszyłem góra /dół to wtedy wyszło. Majdanie na boki nie powodowało stuków.
Dźwięk rozchodził się po prodwoziu i w środku odnosiło się wrażenie, że z przodu wali.

Wjedź na kanał i zacznij ruszać wydechem począwszy od przodu. Mocne, szybkie ruchy, jakbyś chciał urwać. Zauważ że tylko przy bruku tak masz, także chodzi o częstotliwość i charakterystykę drgań. Góra dół i skośne ruchy bardzo szybko.

Edit
Aha, gdyby to były amorki, maglownica itp to po roku takich stuków dawno by się rozleciały.

Ciekawe jest to co mowisz,wrzucam zdjecia mojego Franka z tylu. Widac wyraznie "opuszczoną' koncowke tlumika. Mechanik mowil ze gumy podtrzymujace koncowke sa ok. Myslisz ze to moze miec zwiazek z tym co piszesz??

Coś nie tak,z tak opuszczonym wydechem nie spotkałem jeszcze Focusa,a często się przyglądam

Bo mnie się mocowanie ucha do tlumika urwało. Guma sobie na mocowaniach była ok. Ale na pierwszy rzut oka było ok, ruszyłem na boki ok, ale jak mocno pocagnakem w dół to okazało się, że uchwyt przerdzewiał przy łączeniu do rury. A jak puściłem to wskoczył na swoje miejsce. Sam wejdź pod auto , sam sprawdz. Ew wpadnij do mnie do CK to na kanał wjedziemy ;)

Na zdjęciach widać, że nie trzyma na samym końcu.
Złap za końcówkę i zacznij bujać góra dół, kółeczka itp, wszystkie możliwe zachowanie w jakie może wpaść tłumik na kostce. Nic nie powinno się urwać, o ile już nie jest urwane.

U mnie bylo podobnie, glosno na bruku aczkolwiek u mnie okazalo sie ze chlodnica byla poluzowana i na takich wyboistych drogach sobie zyla swoim zyciem i obijala sie, teraz jest sztywno zamocowana i po problemie

Musze sprawdzic ten tlumik jak piszecie,szarpiac go. W kwietniu na przegladzie tylko sie patrzylem na te gumy i ogolny stan podwozia. Nie łączylem w ogole tego stukania/walenia z przodu z takim elementem jak moj tlumik,czy chlodnica.

Do Kielc mam troche daleko ale przy okazji jakbym byl,to bede pamietal:).
Narazie musze podjechac na kanal gdzies na stacje i to sprawdzic.

Tłumik sprawdzony,zadnych luzow,mechanik przy okazji podgiął mi uchwyt na moja prosbe zeby koncowka tak nie wisiala. W koncy wyglada tak jak powinna. Szukamy dalej.
Myslicie ze moga to byc amortyzatory? Na przegladzie pokazaly bardzo dobra skutecznosc,ale slyszalem ze to badanie nie zawsze wykazuje usterki.

Tłumik sprawdzony,zadnych luzow,mechanik przy okazji podgiął mi uchwyt na moja prosbe zeby koncowka tak nie wisiala. W koncy wyglada tak jak powinna. Szukamy dalej.
Myslicie ze moga to byc amortyzatory? Na przegladzie pokazaly bardzo dobra skutecznosc,ale slyszalem ze to badanie nie zawsze wykazuje usterki.

Ja miałem tak że w zeszły roku przy przeglądzie miałem sprawność przednich około 80% a w tym roku dokładnie 2 miesiące temu pojechałem właśnie zrobić przegląd i okazało się że jeden jest wylany a drugi też był wylany a dodatkowo w nim pękła sprężyna. Także właśnie na to wychodzi że nie ma się tym czasem co sugerować i z roku na rok mogą paść.

Podpowiem Ci że padły mi po przebiegu 112 tys km.
Czyli myślę że mniej więcej najlepiej asekuracyjnie wymieniać co 100 tys chyba że padną wcześniej.

Ogólnie miałem wrażenie że samochód zaraz przed tym jak padły lekko pływał (ale to było naprawdę lekko wyczuwalne) musiałem po prostu bardziej korygować tor jazdy niż zwykle i teraz wydaje się też stabilniejszy w pracy zawieszenia tak jest przynajmniej u mnie.

Jak dwa miesiace temu byles na przegladzie,i wyszlo ze wylany amor, to zauwazyles jakies wczesniejsze objawy? U mnie sie prowadzi dobrze,na drogach gdzie sa takie "łaty" z asfaltu itd,jest twardy,nic nie stuka. Nawet ostatnio powoli jechalem taka sciezka w gorach,pelno kamieni i korzeni,nic nie stukało. Wyjezdzam na bruk,przy predkosci 20-40 km/h i jest dramat. Jak hamuje na bruku(szczegolnie z niskiej predkosci)to tez sie stuki nasilaja. Czyli jak ciezar samochody idzie do przodu. To sie pojawia tylko przy duzej ilosci takich bardzo malych nierownosci. Chyba zrobie te amortyaztory,tylko dziewczynie nic nie bede mowil bo juz nie moze sluchac ze chce znowu na slepo cos wymieniac.

Podpowiem Ci że padły mi po przebiegu 112 tys km.
Czyli myślę że mniej więcej najlepiej asekuracyjnie wymieniać co 100 tys chyba że padną wcześniej.



po co wymieniać co 100 000 ? a co to za przebieg 100 000 ?

mam 24 letnie amorki w samochodzie i są suche jak pieprz. wykazują około 80% co roku na szarpakach.

24 razy mnie ominęła zabawa z wymianą, co ja zrobie...

po co wymieniać co 100 000 ? a co to za przebieg 100 000 ?

mam 24 letnie amorki w samochodzie i są suche jak pieprz. wykazują około 80% co roku na szarpakach.

24 razy mnie ominęła zabawa z wymianą, co ja zrobie...

Ale nikt nie napisal zeby co rok wymieniac tylko co 100 tysiecy. Czytaj ze zrozumieniem moze, a nie na pałe cos piszesz.

Jak dwa miesiace temu byles na przegladzie,i wyszlo ze wylany amor, to zauwazyles jakies wczesniejsze objawy? U mnie sie prowadzi dobrze,na drogach gdzie sa takie "łaty" z asfaltu itd,jest twardy,nic nie stuka. Nawet ostatnio powoli jechalem taka sciezka w gorach,pelno kamieni i korzeni,nic nie stukało. Wyjezdzam na bruk,przy predkosci 20-40 km/h i jest dramat. Jak hamuje na bruku(szczegolnie z niskiej predkosci)to tez sie stuki nasilaja. Czyli jak ciezar samochody idzie do przodu. To sie pojawia tylko przy duzej ilosci takich bardzo malych nierownosci. Chyba zrobie te amortyaztory,tylko dziewczynie nic nie bede mowil bo juz nie moze sluchac ze chce znowu na slepo cos wymieniac.

Nie chcę Ci źle podpowiadać byś nie wdał się w niepotrzebne koszty bo amortyzatory jednak nie są tanie. Może jedź do jakiegoś dobrego diagnosty, kurczę nie wiem co to może być :(

Ja w moim mk3 fl po kupnie wymienilem amory przod, drążki, końcówki drążków bo stukało i amor był wylany . Mocowanie amorów mam ok i co .... dalej stuka ale gdzie indziej :-). Nakulane 112 tyś.



Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Własnie juz nawet patrzylem sie na amortyzatory i sprezyny czy nie kupic,ale znowu wymieniac i kilka stów wywalac w slepo:/.

Jak luzów nie widać, to wystarczy podgłośnić ulubioną płytę i cieszyć się chwilą ... :-)

Pozdrowionka

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Własnie juz nawet patrzylem sie na amortyzatory i sprezyny czy nie kupic,ale znowu wymieniac i kilka stów wywalac w slepo:/.

Kolego, a sprawdziłeś w końcu maglownicę, tak jak radziliśmy?

https://www.youtube.com/watch?v=b7R6vFZCqqA Jesli stuka tak jak na filmiku to maglownica,
https://ffclub.ru/topic/260225/jump_9600/

Cześć. Miałem podobną sytuację w innym samochodzie. Zawieszenie posprawdzane z każdej strony i luzów nie było. Okazało się, że winne były prowadnice zacisku przedniego. Na niewielkich nierównościach minimalnie przesuwał się zacisk i pukał. Sprawdź też pod tym kątem, bo klocki mogą siedzieć sztywno, a sam zacisk będzie latać.

https://www.youtube.com/watch?v=b7R6vFZCqqA Jesli stuka tak jak na filmiku to maglownica,
https://ffclub.ru/topic/260225/jump_9600/
Siemka,dzieki za filmik,sprawdze to jutro.

Cześć. Miałem podobną sytuację w innym samochodzie. Zawieszenie posprawdzane z każdej strony i luzów nie było. Okazało się, że winne były prowadnice zacisku przedniego. Na niewielkich nierównościach minimalnie przesuwał się zacisk i pukał. Sprawdź też pod tym kątem, bo klocki mogą siedzieć sztywno, a sam zacisk będzie latać.

Czyli to konkretnie miales od hamulcow? Kurde,nie wiem czy to nie jest zbyt intensywny halas jak na hamulce. Ale tez bede mial to na uwadze. Narazie skupie sie na maglownicy. Szukania ciag dalszy.

Dokładnie tak. Brzmiało jakby coś poluzowało się w zawieszeniu, a wystarczyło wymienić prowadnice na nowe i jak ręką odjął.

Nie gadaj ze to takie cos?

https://allegro.pl/oferta/prowadnice-sruby-zacisku-przod-ford-focus-iii-mk3-8858189672?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_pla_czesci-samochodowe&ev_adgr=Cz%C4%99%C5%9Bci+samochodowe&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci|1539874513|g|c&ev_adgr=|59073306472|292486833006|&utm_term=pla-466296394448||-|-1011419|&utm_content=|pla|mc:130782181-p:8858189672|&gclid=EAIaIQobChMI8KLmh6Gs6gIVhqkYCh3RGwffEAYYASAB EgJNJPD_BwE

Jeszcze napisze bo to moze wazne ,ale jak np hamuje na bruku i prawie sie zatrzymuje z wcisnietym hamulcem to stuki dalej slychac.

No takie prowadnice. U mnie przy wciśniętym lekko hamulcu minimalnie dźwięk zanikał, a po wymianie stuki ustały. Może warto zaryzykować i wymienić prowadnice. Kosztują grosze, a może akurat pomoże.

Nie gadaj ze to takie cos?

https://allegro.pl/oferta/prowadnice-sruby-zacisku-przod-ford-focus-iii-mk3-8858189672?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_pla_czesci-samochodowe&ev_adgr=Cz%C4%99%C5%9Bci+samochodowe&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci|1539874513|g|c&ev_adgr=|59073306472|292486833006|&utm_term=pla-466296394448||-|-1011419|&utm_content=|pla|mc:130782181-p:8858189672|&gclid=EAIaIQobChMI8KLmh6Gs6gIVhqkYCh3RGwffEAYYASAB EgJNJPD_BwE

Jeszcze napisze bo to moze wazne ,ale jak np hamuje na bruku i prawie sie zatrzymuje z wcisnietym hamulcem to stuki dalej slychac.

Prawde mowiac daliscie mi do myslenia, ze jak u siebie wymienialem klocki i tarcze tak nie mialem pod reka nowych prowadnic
i wciaz jezdze na tych samych co wyszly z fabryki i nie ukrywam,
ze zdarza mi sie uslyszec dziwne pukniecia jak tocze sie do swiatel i nacisne delikatnie hamulec.
Zamowilem sobie 2 zestawy na przod i wymienie po weekendzie.

https://www.youtube.com/watch?v=b7R6vFZCqqA Jesli stuka tak jak na filmiku to maglownica,
https://ffclub.ru/topic/260225/jump_9600/

Zoabaczyłem u siebie i mam takie same stuki na wylaczonym silniku(na wlaczonym nie slychac). Wiec jesli ten test wskazuje na przkladnie to mamy odpowiedz chyba.

Cos nowego w temacie?

Hej,w tym miesiacu badz maksymalnie w przyszlym jade na wymiane amortyzatorow przod. Przekladnia podobno ok,sprawdzilem w dwoch miejscach. Zostały tylko amortyzatory.
Od razu po wymianie napisze czy jest poprawa.
Mam nadzieje ze to to:evil:

Witajcie u mnie mam taki problem,że jak jadę po naszych normalnych drogach to z przodu samochodu słychać dziwne odgłosy,ale jak jadę po równiutkim asfalcie nie słychać nic.
Mechanik powiedział mi że to może być przekładnia bo jest luz(przy wyłączonym silniku ruszam kierownicą z położenia 0 w lewo lub prawo słychać stuki,w czasie jazdy jak jadę również zrobię szybkie ruchy też słychać stukanie)ale najbardziej doskwierają te dziwne odgłosy podczas jazdy,tylko się dziwię dlaczego tylko na normalnych drogach.

U mnie winne były łożyska amortyzatora, dość długo się z tym borykałem.

U mnie winne były łożyska amortyzatora, dość długo się z tym borykałem.

Włąsnie lozyska amortyzatorow wymienilem zaraz po lacznikach stabilizatora. Nie pomogło.

Witam wszystkich, mój 1 post więc don`t hejt me ;), mam podobny problem z tymi stukami (foka II 1.6 100km) ale słychać je tylko gdy bardziej dynamicznie zmieniam biegi z 1 na 2 lub 2 na 3 (aczkolwiek nie za każdym razem). Sprawdzę patent z kierownicą czy niema luzów i z tłumikiem bo poprzedni właściciel coś rzeźbił z nim, wycieków na amorach niema żadnych. Dzieje się tak na prostych jak i na skręconych kołach.

z przodu słychać? czy raczej z tyłu ?