Witam posiadam Mondeo mk4 2010 2,2 tdci 175KM combi, problem polega na tym, że podczas przejeżdżania po np lekko zapadniętej studzience a takich mamy na naszych drogach multum to przód zachowuje się ok a tył rzuca na boki tz. jak wjadę lewą stroną to rzuci w lewo jak prawą to w prawo. Po rzuceniu auto jedzie dalej normalnie. Zostały wymienione uszkodzone tuleje tzw.cukierki i jeszcze inne które były wg mechanika uszkodzone następnie była ustawiana cała geometria chyba z cztery razy za piątym razem były pomierzone przekątne auta aby wykluczyć jakieś przestawienie np po jakimś zdarzeniu. Amorki mają po ok 70%. Niby wszystko ok a nadal jest źle. Jeździłem kilkoma fordami i każdy ma to samo jeden mocniej rzuca drugi mniej o co w tym chodzi nie możliwe żeby tak musiało być. Może ktoś ma dane jaka musi być geometria może tak jak ustawiają jest błędne. Proszę o pomoc.

Ale jak amorki 70% ? Ze ścieżki diagnostycznej ? Nie wierz w to.
Zdemontuje i sprawdź ręcznie, wtedy będziesz miał pewność.
Ponadto do sprawdzenia stabilizator

Pozdrawiam
Z.K.

Kiedyś tak miałem w innym samochodzie, winny był wylany amortyzator.

Pozdrawiam
Jarek

Też tak miałem, na szczęście wystarczyło zmienić amory przy 140kkm.
Obyło się bez innych zmian ale już sugerowano że i tak mnie to czeka za 20-30kkm.

Sent from my Mi MIX 2S using Tapatalk

Amorki ze ścieżki tak pokazują a jak bujnę autem góra- dół to od razu stoi w miejscu. A stabilizator to łączniki i gumy mocujące czy cały stabilizator też?

To nie pokazuje sprawności amorków, tylko całego układu (łącznie z balonami kół) i tylko w pewnym wąskim zakresie. I nie myśl, że bujaniem auta jesteś w stanie odtworzyć przeciążenia podczas jazdy.
Możesz też mieć pęknie mocowanie amortyzatora. Wszystko to sprawdzisz po demontażu amorków.


Stabilizator , to i obejmy i łączniki.


I jeszcze jedno : ciekawe czy cukierki dobrze wymienił ?[emoji848]

Pozdrawiam
Z.K.

Do wymiany:

- wahacz poprzeczny "banan"
- wahacz poprzeczny "krótki"
- ewentualnie przy okazji "cukierki.


Po wymianie, problem rzucania zniknie :)

Też bym pomyślał o wahaczach, ale podobno mechanik wymienił 'wszystko inne co potrzeba'.

Pozdrawiam
Z.K.

Witam, walczę z tym samym problemem od dłuższego czasu. U siebie wymieniłem już całe zawieszenie z tyłu, wszystkie tulejki, opony i niestety problem nadal jest wyczuwalny, raz w mniejszym stopniu raz w większym. Jedyne co mi zostało to amorki do wymiany, lecz bije się z myślami bo na stacjach diagnostycznych wychodzi sprawność miedzy 65 -80%.

Jeszcze jest mozliwosc ze sa wybite tuleje w tylnych sankach. Takie tuleje sa 4 w miejscu mocowania sanek do podwozia. Rzadko kto to sprawdza bo wielu mechanikow nawet o nich nie wie że są.

a jak jedziesz szybko w zakrecie (np zjazd z autostrady) to tez masz wrazenie uciekania tylu?

Jeżeli o mnie chodzi to przy szybkiej jeździe nie ma żadnych problemów, czy autostrada i szybkie zjazdy czy latanie po zakrętach, auto prowadzi się bardzo dobrze. Problem pojawia się przy np, studzienkach, łączeniach na mostach, torach itp.

Dokładnie tylko na studzienkach i innych dziurach. Cukierki wymienione inne tuleje też zostały amorki i stabilizator po majówce biorę się za robotę i dam znać co z tego wyszło. Może w końcu będę normalnie jeździł :D

Sprawdź tuleje tylnego wózka

Dokładnie tylko na studzienkach i innych dziurach. Cukierki wymienione inne tuleje też zostały amorki i stabilizator po majówce biorę się za robotę i dam znać co z tego wyszło. Może w końcu będę normalnie jeździł :D

Jaka masz szerokosc opony? Im szersza tym bardziej podatna na koleiny.

Daj znać jak poszło. Mam podobne efekty bujania, czy wręcz krótkiego szarpania na krótkich nie wybojach. Dodatkowo samochód sprawia wrażenie galarety

Witam jestem po wymianie amorków i ... w końcu jest ok. Jak wpadnę w głęboką dziurę to rzuci autem ale to chyba każde auto rzuci ale jak wjadę w zapadniętą studzienkę to jedzie jak po sznurku wcześniej rzucało teraz nie :D Stare amorki ręką się chowały i wyciągały. Niby sprawne (tak twierdzili na stacji) i miały po 72%.
Koszt amorków Monroe wraz z poduszkami 400zł. Osłony i odboje stare ponieważ były ok.
Pozdrawiam i życzę szybkich efektów.

Witam, przepraszam że się podłącze pod temat, zmieniłem kilka dni temu amortyzatory przód, tył i dodatkowo założyłem alufelgi z nowymi oponami 235/45/17 , wcześniej stało na 16calowych. auto po zmontowaniu wygląda jak 4x4 jest zdecydowanie wyższe, zrobiłem nim już ok 100km ale nadal stoi w górze. Jakoś to opadnie czy szukać niższych sprężyn? bo wygląda jak wygląda.http://imgur.com/a/TFz22To
https://imgur.com/a/TFz22To
https://imgur.com/a/TFz22To

A zmieniales z przodu tylko amorki czy razem ze sprezynami?

tylko amorki+ łożyska, sprężyny zostały stare

Jak terenówka- zależy co się komu podoba.

Moze ktos cos źle złożył.

Witam.Też podłącze się do tematu.Mój mondek też się tak zachowuje,na stcji wyszło że lewy tył jes do d... warsztat i wymiana kompletu ,ma być dobrze,a jest źle dalej autem prowadza trzeba kontrować,na warsztat ustawianie zbieżności itp.W między czasie wyszło że w moim mk4 są amorki samoskrętne a oni założyli inne i jeszcze musieli przerabiać ,ale było już lepiej gdyby nie to że jeżdże jakby taczką którą trzęsie i buja.Na płaskim asfalcie jedzie w, miarę dobrze ale po dołkach to cenzura tego nie puści.A najlepsze w tym jest to że amory samoskrętne są cholernie drogie i tylko w serwisie (2500 koła jeden) Czy ktoś z was spotkał się z takim gu... PROSZĘ o poradę.

A sprawdzane byly tuleje tylnych sanek ? Te mocuje sanki do podwozia?
Co to sa amory samoskretne? Chyba amortyzatory z regylacja twardosci.

a jak jedziesz szybko w zakrecie (np zjazd z autostrady) to tez masz wrazenie uciekania tylu?

W takim przypadku jak jest wrazenie uciekania tylu to co moze byc do wymiany?

A sprawdzane byly tuleje tylnych sanek ? Te mocuje sanki do podwozia?
Co to sa amory samoskretne? Chyba amortyzatory z regylacja twardosci.

Nie wiem.Jutro jestem umówiony z mechanikiem,zapytam czy nie trzeba tego sprawdzić.A co do amorków to są one mocowane do aut specjalnych tj. policja straż graniczna itp.W porównaniu z normalnymi są bardzo masywne grube,inaczej mocowane.Na równej drodze przy skręcie zachowuje się poprawnie gorzej jest na nierównościach wtedy nie wiem w którą stronę będę musiał go kontrować.

W takim przypadku jak jest wrazenie uciekania tylu to co moze byc do wymiany?

robil mi to serwis wiec moge juz nie pamietac. ale wydaje mi sie ze mowili ze to stabilizatory byly do wymiany

Kolego masz najwyraźniej spore luzy w tylnym zawieszeniu. (TulejeWahaczy najpewniej.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Cukierki do wymiany ja tak miałem. Pozdrawiam

Witam klubowiczów.
Mam problem z bujaniem tyłu samochodu podczas wjazdu np na stydzienke lub inne nierówności. Byłem na diagnostyce i tam nic nie wykryli żadnych luzów amorki też były niby ok pokazywało 68 i 73 procent. Jedynie diagnosta znazł niewielki luz na łączniku stabilizatora z jednej strony. Auto posiadam od 2017r z tyłem nic nie było robione od momentu kupna, więc dla swojej pewności zrobiłem mały remontu u mechanika: nowe amortyzatory, łączniki stabilizatora, sprężyny, poduszki pod amorek. Nie wiem czy to ważne opony mam Uniroyala 235/45 r17 kupione w 2021r nowe. Po tych naprawach dalej Buja na boki podczas wjazdu na np: studzienki. Co może być przyczyną takiego bujania?

Tuleje wahaczy tylnych - wzdłużnych, tzw "cukierki" były sprawdzane?
Mi w Focusie dupa tańczyła przy zużytych właśnie tych tulejach.

Miałem tak w Mondeo MK4, wymiana amortyzatorów i tulei nie pomogła. Okazało się, że sanki są już tak skorodowane, że zaczęły pękać od wewnętrznej strony. Szukałbym problemu właśnie w wahaczu bo są kiepsko zabezpieczone i gniją w tych autach. Najlepiej poszukać jakiejś używki po regeneracji. Po wymianie całego tylnego zawieszenia auto zdecydowanie lepiej się prowadziło.

Byłem na dwóch przeglądach zawieszenia i ani pierwszy ani drogi nic nie wykryli jedynie delikatny luz na jednym łączniku stabilizatora. Dla swojej pewności wymieniłem pozostałe rzeczy i nic z tego dalej Buja na studzienkach.


Małe sprostowanie do wymienionych rzeczy w tylnym zawieszeniu:
- łączniki stabilizatora
- amortyzatory
- poduszki amortyzatora
- wahacze dolne (nie wiem jak się to nazywa fachowa, były tam wytarte te kółeczka łączące elementy) górne były ok i nie było sensu wymieniać całości (opinia mechanika)
- sprężyny
Ciekawe czy w ASO zdiagnozowali by problem?

Ostatnio dałem jeszcze raz na przegląd zawieszenia i poinformowałem diagnostę o wymienionych rzeczach w aucie. Oczywiście diagnosta nie znalazł nic?. Mam pytanie do klubowiczów czy przyczyną dalszego bujania tylem na studzienkach może byś geometria zła czy cokolwiek z geometria związane?
Podczas testowania auta i wjeżdżaniu na studzienki zauważyłem że bardziej rzuca tył od strony pasażera.

sprawdz tuleje mocujace tylne sanki do nadwozia/ ale generalnie mondeo mk4 to wielkie ****o. ja juz nie mam siły na ten samochód ciagle coś sie pierd..li.

Sprawdź w jakim stanie są cukierki. Miałem podobnie w swoim Mondeo, po wymianie, wszelkie pływanie ustało.
Osobiście polecam Meyle HD.